Owadzia Noga

Kocur zamrugał kilka razy przed odpowiedzeniem. W jakim sensie... Jak chodzą?
- Eee... normalnie? Chodzą tak jak my, po prostu mają trochę więcej nóg. No i są szybsze, dlatego czasem ciężko złapać na przykład takiego pająka, o- powiedział zastanawiając się.
- Niezbyt często wychodzę. W sumie to najwięcej gdy idę na trening, a sam raczej... Raczej nie. To nie tak, że się boję! Po prostu jeszcze no, trochę słabo znam wszystkie te tereny dookoła... Nie chcę się zgubić, hehe! Ale za niedługo już na pewno będę wychodził więcej! Zwłaszcza, że za jakiś czas zrobi się ciepło i śnieg się roztopi i będzie ładna pogoda!

_________________

- Okej... bo myślałam że skoro robaki są takie różne to może inaczej chodzą... - odpowiedziałam nieco zawstydzona. Muszę zadawać mniej oczywistych pytań... nie chce żeby ktokolwiek uważał mnie za głupią. Teraz muszę udowodnić Księżycowej Łapie że wcale taka nie jestem!
- O... no to fajnie. Też bym chciała żeby było cieplej... wtedy będę mogła wychodzić z kociarni. Obóz jest fajny, niby. - można odwiedzić medyka, terminatorów, i wojowników i może nawet przywódcę! Ale mu chyba lepiej nie przeszkadzać w obowiązkach, na pewno jest zapracowany pilnując całego klanu.

Cokolwiek czuła wtedy Kra, kocur nie przejął się i dalej z uśmiechem patrzył na nią. Dla niego nie było głupich pytań. W sumie on sam też dużo takich zadawał, na przykład Sowiej Gwieździe.
Lub jego głupie pomysły! Choć kocurek był pewien, że kiedyś w końcu wprowadzi je w życie. Na przykład Klan Ksieżyca który kiedyś wymyślił...
- Tak, obóz jest fajny, ale czasem trochę nudny- przyznał czarno biały.- przynajmniej dla mnie, bo lubię gdy coś się dzieje, dużo miejsca i takie tam! A w obozie raczej nie ma na to miejsca. Wtedy jeszcze lepsze jest wszystko poza obozem. Tam to dopiero można biegać i skakać i w ogóle!

_________________

Starlight