IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Zielone Krzewy
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 10 Gru 2022 - 1:31
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Biję się z myślami, patrząc na swoją, niezbyt imponującą, ale jednak, kolekcję medykamentów.
To niedużo, ale nigdy nie wiadomo, czy mi się nie przyda. Rycząca Łapa być może już co nieco podreperowała stan składziku, ale… po śmierci Łoś ciężko mi udawać, że nie uwiera mnie fakt ukrywania tych ziół. Sama nie wiem, czemu. Mam dość tego klanu, tych kotów, niczego nie jestem im winna; a jednak… wzdycham ciężko. Rozkopuję swoje legowisko i wyjmuję z niego medykamenty, po czym delikatnie owijam je w duży liść i udaję się z pakunkiem do lecznicy.
Rycząca Łapo – odzywam się płaskim tonem, stanąwszy w lecznicy i upuściwszy delikatnie wszystko na podłoże.

miodunka – 3 liście
nagietek – 5 kwiatów
niecierpek – 6 liści
pajęczyna – 3 motki
tojeść – 5 liści
wierzba – 9 fragmentów kory
zimoziół – 5 części pędu

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 10 Gru 2022 - 1:46
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Szylkretowa nie spodziewała się wizytacji kota jakim była Migocząca Iskra. Jasne, dogadywała się z jej synem, ale sama kocica miała raczej o niej złe zdanie. Ale kto wie. Rycząca Łapa nie czyta w głowie orientalnej kocicy. A córka Suchego Nosa już na pewno nie sądziła, że odbierze dostawę ziół od wojowniczki. Przyszła na jej zawołanie i spojrzała się na orientalkę.
- Mogę coś dla ciebie zrobić Migocząca Iskro?
Chwilę później jednak wyczuła woń medykamentów i ujrzała je u łap kocicy. Szok. Ale czy powinno ją to tak szokować? Migocząca Iskra umiała zbierać zioła, w końcu szukała te parę księżycy temu lekarstwa na gorączkę dla córki. Jedyną zastanawiającą rzeczą był raczej fakt, że dała je Ryczącej Łapie. W końcu jej nie ufała. Ale może doszła do wniosku, że jednak z takim składzikiem warto wesprzeć terminatorkę. A co Ryk na widok ziela? Z początku milczała i przyglądała się co pointka przyniosła.
- O Gwiezdni pajęczyna, jak dobrze. Dzięki. Na pewno się przydadzą zioła od ciebie Migocząca Iskro.
Widok motków pajęczej sieci bardzo ją uciszył, więc nie mogła powstrzymać się od komentarza. Aczkolwiek jej ton pozostawał spokojny.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 10 Gru 2022 - 1:50
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Chociaż tyle mogę zrobić – odpowiadam nieco gorzko, w głowie wciąż mając to, jak zachowałam się na pogrzebie. Mieszane uczucia po śmierci Łoś wciąż się mnie trzymają, ale przyszło chociaż otrzeźwienie odnośnie tego, że przekroczyłam wtedy jakąś granicę i nikomu tym nie pomogłam. Reakcja Ryczącej Łapy teraz napawa mnie pewnym zadowoleniem.– Zresztą… paradoksalnie, bez Porannej Zorzy w lecznicy, czuję, że zrobisz z nich lepszy użytek – dodaję po chwilowym zastanowieniu. – Jak sobie radzisz? – pytam wprost, patrząc kocicy w oczy.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 10 Gru 2022 - 2:14
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Migocząca Iskra zdaje się być nieco inna niż zazwyczaj. Albo wręcz, diametralnie odmienna. Jakoś jest bardziej łagodna i no mało Iskrowa. Chyba wiadomo o co chodzi. Takie odczucie miała Ryk. Zadrżała ogonem na słowa, poniekąd, chwalące ją. Albo raczej wywalenie Porannej Zorzy.
- Trudno się nie zgodzić, że bez Porannej Zorzy jest lepiej. Prowadziła mój trening strasznie wolno i rezultatu było prawie brak, bo musiałam cały czas ją ciągać do rzeczy banalnych jak choroby kocięce. Umiałam zioła, których nie nauczyła mnie nawet zbierać i nie mówiła mi, że powinnam je zbierać, bo ona tego nie robi.
Oblizała wargę nerwowo, bo dalej nie leżało jej krytykowanie mistrzyni w taki sposób przed kimś innym niż na przykład jej brat. Nie chciała przesądzić.
- Jak sobie radzę... długo by mówić. Ale jak mam trening z Motylim Blaskiem to jest lepiej. Pomógł mi ze składzikiem, bo na Zgromadzeniu już się pytałam o ewentualną pomoc. Na treningu z nim wyszło, że mam jeszcze mniej przydatnych rzeczy niż myślałam. Tragedia. Ale w końcu mój trening ruszył bardzo do przodu i może niedługo uda mi się go zakończyć.
Wspominała tylko o formalnych aspektach jak sobie radzi. Bo co Migoczącą Iskrę obchodzi jej stan mentalny. Zresztą Ryk nie zamierzała nikomu mówić o problemach z nadmiernym zmęczeniem i przeciążeniem. Przecież już się wszystko polepszyło, w końcu jej przejdzie. Będzie samodzielną medyczką, z pełnym składzikiem. Nie ważne, że strach przed utratą kolejnego kota nie zostanie do końca zniwelowany. Na pewno zniknie! A Świergotek przestanie mieć cały czas paciorek bólów głowy, gardła i kaszlu.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Nie 11 Gru 2022 - 17:13
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Parskam cicho, kręcąc głową z dezaprobatą dla byłej medyczki.
Zastanawiam się, ile z tego to tylko kwestia jej łapy… a ile – zwykłego lenistwa i obrośnięcia w piórka po tym, jak brała udział w odbudowie Klanu Rzeki, i poczucia, że nieważne, co zrobi, to i tak pozostanie na swoim stanowisku – dzielę się swoją myślą jeszcze sprzed jakiegoś czasu. Jeżeli tak myślała, cóż, z pewnością się mocno przejechała. Tak czy siak… dała pokaz arogancji, jaka nie przystoi medykowi, i całe szczęście, że już nie ma żadnych praw do tego stanowiska.
To dobrze. Całe szczęście, że Motyli Blask już skończył treningi swoich terminatorek i się zgodził. Chociaż… jeżeli mogę ci coś w tej sprawie zasugerować, Rycząca Łapo – porozmawiaj z Krzywą Gwiazdą o tym, czy to faktycznie słuszna decyzja, byś miała jak najszybciej wybierać sobie terminatora, bowiem nie wspominał o tym, by było to… odwołane. Wiem, że to nie moja sprawa, ale uważam, że najpierw musisz nauczyć się, jak być medyczką, a dopiero potem – mistrzynią. Zwlekanie z wyborem tyle czasu, co Poranna Zorza, też nie jest dobre, ale wciąż jesteś młoda… i, jeżeli wykażesz się kompetencjami, powinnaś dać radę sama w lecznicy. Im więcej doświadczenia nabierzesz, tym lepiej również dla twojego potencjalnego terminatora… a w razie czego, ja również dysponuję zarówno wiedzą na temat ziół, jak i leczenia. Chyba już się nauczyłaś, że medyk nie może polegać tylko na swojej arogancji i czasem poproszenie o pomoc jest konieczne, więc gdybyś potrzebowała – pomogę.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Nie 11 Gru 2022 - 18:23
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
- Nie mam pojęcia. Raczej kwestia zadufania w sobie, bo nie żeby ona się do mnie cokolwiek odezwała nawet w momencie, gdy wywalono ją z lecznicy. Ale najlepiej pewnie wie ona sama, nie żebym zamierzała z nią rozmawiać.
Wzruszyła ramionami i westchnęła. Nie rozumiała Porannej Zorzy. Sama miała wybujałe ego, ale bez przesady.
Co do kolejnych słów Migoczącej Iskry... to sama do tego doszła jakiś czas temu. Jej łeb był zajęty całą dobę różnymi myślami, nie przegapiła i tej.
- Wiem, myślałam o tym. Nie sądzę bym była od razu po mianowaniu dobrym materiałem na mentorkę. Chciałabym najpierw bardziej poznać kogoś dużo młodszego ode mnie. I to nie jakoś powierzchownie, tylko tak bardziej, żeby być pewnym wyboru. Poranna Zorza nie rozmawiała ze mną ani razu oprócz leczenia mojej gorączki i nie było to dobre przygotowanie do wyboru mnie jako terminatorki.
Bo taka była prawda. Ryk była żywym przykładem kota, który nie nadaje się na rangę medyka. Została nim tylko z własnego głodu wiedzy, zawziętości i przywiązania do Klanu. Skąd miała mieć pojęcie, że szylkretka nie otruje całego Klanu, oprócz tego warunku, że w składziku nie było nawet maku?

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Nie 18 Gru 2022 - 0:18
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Kwituję wypowiedź Ryczącej Łapy krótkim kiwnięciem głową; nie dziwię się. Zresztą… o czym miałyby teraz ze sobą rozmawiać? Poranna Zorza w żadnym momencie nie wykazała skruchy, poczucia winy czy jakiegokolwiek zrozumienia perspektywy innych kotów, więc nie ma sensu do niej wyciągać łapy.
Miłym zaskoczeniem jest dla mnie fakt, że terminatorka sama o tym myślała.
No proszę… przyznam szczerze, że myślałam, że byłyście bliżej, skoro Wrzeszczącej Łapie Poranna Zorza sama wypomniała, że nie wykazała żadnego zainteresowania rangą medyka – stwierdzam z lekkim rozbawieniem głosie. – W każdym razie, powodzenia z resztą treningu, Rycząca Łapo. Mam nadzieję, że teraz nastaną… spokojniejsze czasy, przynajmniej pod tym jednym względem – mówię po chwili i żegnam się z kocicą, zostawiając ją z przyniesionymi przeze mnie ziołami.

zt

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Nie 18 Gru 2022 - 13:59
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
No Migocząca Iskra nie wiedziała wszystkiego o Porannej Zorzy, o czym miała pojęcie Rycz. Wybór terminatorów w wykonaniu srebrnej ex-medyczki był absolutnie widowiskowy. Bo nie miał sensu. Może poza Psem. Córka Suchego Nosa nie miała pojęcia co łączyło jej brata i Zorzę przed mianowaniem na terminatora. Ale na pewno z charakteru był lepszym wyborem. Ryk to był jeden wielki błąd. Ale teraz trzeba było żyć z tym błędem. A źle jakoś bardzo nie było. Koty tylko umierały jeden po drugim.
- Gdzie tam - zaprzeczyła by była kiedykolwiek blisko z Poranną Zorzą - też mam taką nadzieję. Do zobaczenia Migocząca Iskro.
Macham ogonem na pożegnanie kocicy i zbieram zioła, żeby przenieść je do składziku.
//Zt

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Pon 26 Gru 2022 - 22:59
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Chyba byłem za stary na to wszystko; może sobie to wmówiłem, ale od konfrontacji z Ptak rozbolała mnie głowa! Dlatego też widząc, że Powracające Zimno zajmuje się córką, sam po niedługiej chwili skierowałem swoje kroki ku lecznicy z dwóch powodów; czułem, że powinienem jakoś porozmawiać z Ryczącym Niedźwiedziem, chociaż moje parcie na upomnienie jej już zmalało, a poza tym... Może, ale tylko może, gdyby w składziku były już zioła, poprosiłbym o coś na uspokojenie. Nigdy nie byłem wybuchowym kotem, to i się jakoś specjalnie nie stresowałem czy burzyłem, ale ostatnie księżyce... Masakra! Chyba zaczynałem od tego wszystkiego bardziej siwieć i łysieć, bo ślepy nie byłem, a wydawało mi się, że końcówka mojego ogona wyłysiała bardziej niż wcześniej.
— Ryczący Niedźwiedziu, czy mogę zająć ci chwilkę? — zagadnąłem, gdy spokojnym krokiem wsunąłem się do lecznicy, a następnie do legowiska samej medyczki, czując nieprzyjemne ukłucie żalu i nostalgii gdzieś w żołądku; jeszcze jakiś czas temu odwiedzałem tu Poranną Zorzę, eh!
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Pon 2 Sty 2023 - 21:46
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Ryk chodził raczej w niemrawym humorku. Z dnia na dzień był coraz mniej zadowolony ze swoich obowiązków i tego co się z nimi wiązało. A był to kontakt z kotami, nie do wytrzymania. Niespełne rozumu Ptaki, Świergotki panikujące, bo się odkryło ich kłamstwo. Norma w Klanie Rzeki. Wizytę przywódcy w jej legowisku przyjęła raczej pozytywnie. Machnęła w jego stronę ogonem i odwróciła się by od niego podejść.
- O tak zdecydowanie możesz. Ja też muszę z tobą porozmawiać.
I to nie o jednym zagadnieniu musiała porozmawiać z Krzywą Gwiazdą. Niektórych rzeczy nie była już też tak pewna jak wcześniej, więc będzie musiała obgadać je z gwiazdeczką.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sro 4 Sty 2023 - 13:16
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Słysząc pierwsze słowa Ryk, uśmiechnąłem się łagodnie, a gdy padły następne, moje brwi uniosły się w lekkim zaskoczeniu, po czym opadły. Ciekawiło mnie o czym też chciała ze mną porozmawiać; jeżeli o Ptak, to ją ubiegnę i chyba poproszę o coś na uspokojenie już teraz!
— Cóż, moja sprawa nie jest tak nagląca. Ośmieliłbym się stwierdzić, że troszkę wymuszona, więc... — westchnąłem z lekkim uśmiechem, po czym przysiadłem przed kocicą i łagodnie owinąłem ogon wokół własnych łap. Jego końcówka delikatnie podrygiwała i uderzała o moje stopy w mieszance zmęczenia i zaciekawienia. — O czym chciałabyś ze mną porozmawiać, Ryczący Niedźwiedziu?
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Pią 6 Sty 2023 - 17:49
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Krzywa Gwiazda dał mu pierwszeństwo. Przyjęła to z lekkim niezadowoleniem, bo wolałaby, żeby to przywódca zaczął. Ale już trudno. Ughh to co on ma w sumie do przekazania... z 3 rzeczy.
- Dobra to zacznę może od tego, że Świergocząca Łapa, nie wiem przez jak długo, ale symulowała choroby. Wszelakie. Zaczęła panikować, gdy zaczęłam ją wyganiać z lecznicy, ale mi się to w końcu udało. Ma zakaz przebywania w Zielonych Krzewach, nie życzę sobie jej w lecznicy. Musi zacząć funkcjonować jak reszta dorosłych kotów. Możesz ją w każdym bądź razie brać na treningi, nie ważne co powie, jest zdrowa. A jeśli będzie się zarzekać, że jest inaczej, to daj mi znać, przyjdę ją obejrzeć. Poza lecznicą. Może też wymiotować, gdy zacznie się stresować. Nie wynika to z żadnej jej choroby. A ciebie prosiłabym o to, żebyś przekazał innym kotom, że jeśli widzą Świergoczącą Łapę wchodzącą do lecznicy, albo będącą w niej, mają ją z tamtąd odciągać, jeśli mnie nie ma. Nie wiem co ona jeszcze wymyśli. Ani dlaczego aż tak bardzo chciała siedzieć w lecznicy. Nie chciała mi powiedzieć NIC. Panicznie tylko krzyczała i zarzekała się, że nie kłamie, co było kłamstwem. Nie jest chora już od dawna. Wyjadała mi tylko medykamenty.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Pią 6 Sty 2023 - 22:50
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Zmarszczyłem brwi na informacje o symulowaniu chorób przez Świergoczącą Łapę, a gdy medyczka skończyła, westchnąłem ze słyszalnym zawodem, mając przed oczami sytuacje z Jelenionogim. Niby tyle księżyców już minęło, a niesmak pozostał; nie mogłem uwierzyć, że Świergocząca Łapa posunęła się do czegoś takiego. Podejrzewałem, że powodem ukrycia się w lecznicy była ogromna nieśmiałość i niepewność (już nie tak młodej) kotki, ale nie spodziewałem się, że ta eskaluje do tego poziomu.
— Oczywiście, przekażę tę informację — mruknęłam spokojnie, jednak moje spojrzenie spoważniało, a sam trzepnąłem delikatnie końcówką ogona. — Co do jej treningu, z racji wieku chciałem oddać go komuś młodszemu. Miałem nadzieję, że wyzdrowieje na tyle szybko, abym sam mógł go przeprowadzić jednak... No, nie wyszło — skwitowałem ze słyszalnym zmęczeniem w głosie. Nie te lata na takie koty! Zresztą obawiałem się, że też mimo jakiejś kondycji, nie byłbym zbyt dobrym nauczycielem walki czy pływania. Głównie dlatego uznałem, że Świergoczącej Łapie przyda się ktoś młodszy, a do tego... wyrozumiały, skoro kocica miała tak poważny problem ze stresem, eh.
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 7 Sty 2023 - 15:20
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Skinął głową na odpowiedź Krzywej Gwiazdy. Jeśli chodzi przekazanie treningu komuś innemu było raczej dobrym pomysłem. Przywódca był już... stary. W dodatku Świergot może dobrze zrobić zmiana mistrza, bo nie będzie się czuć głupio, że wcześniej nie przychodziła na trening.
- Dobra, jak wyznaczysz nowego mistrza to ja mam mu przekazać pomniejsze informacje związane z jej zachowaniem czy ty to zrobisz?
Chodziło jej oczywiście o te wymioty i działania jakie należy podjąć, gdyby kocica zarzekała się, że jest chora.
- Jeszcze kwestia tego, że na tym dawnym Zebraniu kazałeś Porannej Zorzy dopilnować, żebym wybrała sobie terminatora jak najszybciej. To dalej obowiązuje? Bo szczerze to wolałabym raczej przemyśleć taką decyzję, niż podejmować ją najszybciej jak się da. Z doświadczenia wiemy jak to się kończy. Poranna Zorza nie rozmawiała ze mną ani razu przed wyborem mnie na swojej terminatorki co było fatalnym zachowaniem. Kandydata na terminatora medyka trzeba poznać bardzo dobrze przed powołaniem go do tej roli. Wolałabym mieć więcej czasu. Ale możesz być pewny, że sobie następcę wybiorę prędzej czy później - bo nie chce być wieczność tym zasranym medykiem.
No i jeszcze została kwestia Ptak. Ale to już może za chwilę.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 21 Sty 2023 - 13:48
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
— Zrobię to osobiście — mruknąłem spokojnie. Czułem, że Mknący Nurt będzie odpowiednim kotem do pracy ze Świergoczącą Łapą, a poza tym... I tak chciałem z nim porozmawiać o paru sprawach, dlatego bez dwóch zdań miałem i pretekst, ale i czas aby przekazać mu to o czym właśnie zostałem poinformowany. Gdy Ryczący Niedźwiedź zaczęła mówić o wyborze terminatora, uniosłem delikatnie brew, po chwili wzdychając wyrozumiale. Wyszła kolejna rzecz o której nie wiedziałem; brak rozmowy między nią, a Ryk. Miałem naiwną nadzieję, że mimo wszystko Zorzynka miała jakiekolwiek podstawy do tego by wybrać akurat Ryk na swoją terminatorkę, ale... No. — Wybacz, że nałożyłem na ciebie tyle presji. W tamtym momencie byłem, cóż, poddenerwowany całą tą sytuacją z Poranną Zorzą, ale oczywiście, wybierz terminatora w przemyślany sposób — skinąłem jej łbem. Chociaż chciałbym dożyć tego wyboru i umrzeć ze świadomością, że zostawiam klan w pełnej opiece medyków to... Nie mogłem zmuszać Ryk do czegoś, co mogłoby przynieść więcej szkód niż korzyści.
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Pią 27 Sty 2023 - 23:31
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Przywódca nie miał problemu z tym, że chciał mieć jeszcze czas na wybór następcy. Czyli wszystko szło dobrze. Kiwnął zadowolony głową, ale wyraz pyska pozostawał tak samo ponury i spokojny.
- To już ci nie zawracam dłużej głowy. Dam ci tylko znać, że Ptak, gdy matka zaciągnęła ją do lecznicy odmawiała mi leczenia, wykonałam je na siłę. Generalnie zachowywała się cały czas skandalicznie i obrażała swoją starą. Ale to nic nowego, więc żebyś tylko wiedział.
Machnął ogonem od niechcenia i czekał na to czy Krzywa Gwiazda pozwoli mu odejść do swoich zajęć, a może chce rozwinąć temat Ptak. A nie chwila. Przywódca jeszcze coś do niego miał no tak.
- A dobra, bo jeszcze ten. Co tam miałeś mi do powiedzenia?
Nastawił powykrzywiane wąsy czekając na odpowiedź.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sob 28 Sty 2023 - 21:13
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Zmarszczyłem brwi na informację odnośnie zachowania młodej Ptak, po czym pokręciłem głową w nieskrywanej rezygnacji. Co za, eh, nieciekawy przypadek. Skąd w tych kociakach tyle... problemowości? Odkąd pamiętam większość problemów wychodziła właśnie ze strony kociąt czy młodych terminatorów. Jak nie bójki, to krzyki i przedziwne zachowania, a teraz co? Próba łamania sobie karku i odmowa leczenia?
— Dam ją do szkolenia komuś z silnym charakterem, a jak jej zachowanie nie ulegnie zmianie, nie zostanie mi nic innego jak, eh, podjąć mocniejsze kroki niż degradacja — mruknąłem gorzko, nie mogąc wydusić z siebie wygnanie zaraz przy wspominaniu tak młodego kota jak Ptak! Naprawdę liczyłem, że córka Powracającego Zimna wyrośnie z tego... no, tego. Gdy Ryk dopytała po co przyszedłem, trzepnąłem łysawą końcówką ogona i posłałem jej słaby uśmiech.
— Chciałem poprosić o coś na uspokojenie. Przez ostatnie wydarzenia, eh! Chyba podskoczyło mi ciśnienie i strasznie boli mnie głowa. Masz coś na to?
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sro 1 Lut 2023 - 22:31
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
No i dobrze Krzywus mówił. O ile Ryk nie uważał go nigdy za silnego przywódcy to umiał dopasować się do dosyć nieciekawej sytuacji z Ptak. Szylkret był jak najbardziej za ,,podjęciem mocniejszych kroków'', jak to ujął bury kocur. Jak to kocie dalej będzie się zachowywać tak skandalicznie to nie ma co się z nim patyczkować. Tak więc Medyk skinął głową przyjmując wiadomość Krzywej Gwiazdy.
Zaraz potem okazało się, że przywódca potrzebuje więcej medykamentów niż tylko na rany. Klan Rzeki mu siadł na psyche, no i w sumie nic dziwnego. Tak się składało, że miał trochę wierzby w składziku i ona powinna pomóc i na uspokojenie i na ból łba. Ruszył więc do składzika i po chwili wrócił z korą w pysku.
- Zjedz, wypluj twarde resztki co zostaną. Powinno ci pomóc, ale może ci się chcieć spać. Jesteś zdecydowanie przemęczony skoro aż musisz brać zioła. Wiek w połączeniu ze stresującą rangą daje się we znaki, co? - rzucił w stronę kocura, kładąc przed nim medykament.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sro 1 Lut 2023 - 22:56
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Odprowadziłem Ryk spojrzeniem, a gdy wróciła z medykamentem i poleceniami co do niego, pokiwałem łbem i pochyliłem się, aby - tak jak powiedziała! - przerzuć korę i wypluć twarde resztki. Chwile memłałem i ostatecznie wyplułem wcześniej wspomniane resztki. — Do senności zdążyłem się już przyzwyczaić, nic nowego! — zapewniłem, a na następne słowa, uśmiechnąłem się wesoło i poruszyłem poskręcanymi wąsiskami.
— Niestety! Ale zgłaszając się na przywódcę wiedziałem z czym się to wiąże, więc nie będę narzekać. A co do wieku, chciałbym mieć na niego większy wpływ, ale niestety! Gwiezdni nie obdarowują wieczną młodością. Dobre tyle, że się nie rozpadam i trzymam całkiem nieźle
Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Wto 7 Lut 2023 - 16:38
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Szylkret nie wątpił, że Krzywa Gwiazda zostając przywódcą był świadom, że się nastresuje w życiu. Ale wtedy był młodszy. Teraz był starym gościem. Jego stare kości powinny odpoczywać w lecznicy.
- Uważaj, na siebie, bo na razie się nie rozpadasz. Kto wie co będzie za parę wschodów słońca? - odpowiedział suchym, pustym głosem - no nic, odpoczywaj, ja spadam zakopać śmieci i do swojego legowiska.
Machnął ogonem na pożegnanie, gdy wstawał i ruszył poza lecznice, żeby wyrzucić resztki kory.
//Zt

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Zacieniony Kąt (legowisko medyka)
Sponsored content

Skocz do: