IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Łuska
Re: Kołtuny
Sob 23 Mar 2024, 17:24
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 103
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
Jak Skwar usłyszał komplement od Wróbelek to o mały włos nie zadławił się swoją własną śliną. Od razu zrobiło mu się goręcej pod futrem. Jeszcze nikt nie skomplementował jego wyglądu. No bo słusznie? Był… typowy. Chudy patyczak nic poza tym. Dlatego nie rozumiał co było wyjątkowego w jego krótkim ogonku. Fakt nie wszyscy go mieli no ale nie był wcale okazały! Dodatkowo Skacząca Łapa jeszcze powiedziała to takim głębszym pomrukiem! Musiał na chwilę oderwać od niej wzrok i spojrzeć w bok by się uspokoić. Nie był przyzwyczajony do takich komplementów i to jeszcze od kogoś, kto był sto razy ładniejszy.
– D-zięki… Ale naprawdę we mnie nie ma nić wyjątkowego… – mruknął nieśmiało po czym szybko dodał. – Ale bardzo dziękuje za komplement! – uśmiechnął się nieśmiało w stronę pointki.
Na pytanie, Skwar od razu pokiwał głową na zgodę. – Oczywiście! Chętnie Ci pokaże te magiczne miejsca. – uśmiechnął się tym razem szerzej i bardziej pewny siebie. Rozmowa o terenach zdecydowanie była bardziej mniej pesząca.
– Oj tak! Dlatego ja nigdy bym się nie nadawał na medyka. Przecież wyleciałoby mi to wszystko z głowy! Jeszcze bym komuś bardziej zaszkodził niż pomógł. Dlatego bardzo podziwiam Jałowcową Łapę. – no bo kto by jej nie podziwiał! Była taka mądra i spokojna. Idealna z jej medyczka.
Re: Kołtuny
Wto 26 Mar 2024, 19:38
Skaczący Wróbelek
Skaczący Wróbelek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 33 ks. [II]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : kto...? (♱ Orli Krzyk [NPC])
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Futerko Wróbelek póki co jest jasnokremowe, wręcz białe z ciemniejszymi punktami na uszach, pyszczku, łapach i ogonie. Posiada białe znaczenia, na łapkach, brzuchu, kryzie i podbródku. Również nad jej morskimi oczami znajduje się mała biała plamka w kształcie rombu. Ponadto kotka jest średniej wielkości, posiada niewielkie uszka, które kryją się pod jej puchatym futrem, podobnie zresztą jak jej atletyczne ciałko.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Senna Łapa [KW] | Owcze Runo [KG] |
Autor avatara : lumi.the.ragdoll
Liczba postów : 178
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1690-wrobelek#40112
Oh...chyba niechcący wróblica wprowadziła kogoś nam tutaj w zakłopotanie. Z lekkim uniesieniem kącika ust przyjęła nagłe oderwanie od jej lica wzroku. Był to jednak moment, chwila nieuwagi Skwarnej Łapy, który nie mógł dostrzec tego z dwóch ważnych powodów. Kącik jej ust drgnął w momencie, gdy kremowy nie patrzył w jej kierunku, a oprócz tego był to ten od drugiej strony, dalszej strony.
Oh, każdy ma w sobie coś wyjątkowego Skwarna Łapo, tylko niektórzy...potrzebują delikatnego bodźca, aby się o tym przekonać. — rzekła słodko, delikatnie rozbawiona faktem jak nagle terminator się wycofał i przycichł, a...był to tylko jeden, drobny komplement od córy Powracającego Zimna!
W takim razie co powiesz, aby umówić się, gdy Pora Nowych Liści zagości w Oku Gór? Wybrałabym się z wielką przyjemnością wcześniej, jednak aby nie narażać naszego zdrowia, ani wystawiania się na to ogromne zimno, wolałabym poczekać na cieplejsze dni. — przyznała. Z pewnością...i Pora Nagich Drzew miała w sobie wiele urokliwych miejsc, jednakże Skacząca Łapa nie wyobrażała sobie zachwycanie się otoczeniem, gdy chłodny wiatr mierzwił jej futro, a mroźny śnieg kłuł ją w poduszki łap. Pod żadnym aspektem, przyjemny spacer i zima, dla wróblicy nie łączyły się ze sobą.
Z kolei, gdy powrócił temat Jałowcowej Łapy, kotka zaśmiała się cicho, uroczo, przysłaniając łapką pyszczek. Nie dodawała jednak nic więcej, ponieważ wypowiedź Skwarnej Łapy była niejako potwierdzeniem jej własnego zdania na ten temat.

_________________
Kołtuny - Page 3 IxWs4xB
Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush
Re: Kołtuny
Sob 13 Kwi 2024, 18:00
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 103
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
Gdyby Skwar nie miał futra to pewnie byłby teraz cały czerwony. Nie był przyzwyczajony do komplementów i gdy został tak zaatakowany znienacka to nie wiedział co robić. Pomachał kilka razy łapą góra dół gdy wróblica znów rzuciła kilka słówek. – Aj już nie mówmy o tym! – powiedział zawstydzony. – Takie słowa są zbyt przytłaczające, zwłaszcza od kogoś tak urokliwego jak ty. – postanowił też trochę skomplementować pointkę. Tylko Skwarowi zdecydowanie mniej pewnie wyszło to z pyska.
Uśmiechnął się ciepło gdy ich temat rozmowy powrócił do pięknych widoczków. – Ależ z przyjemnością! Spacer po terenach będzie zdecydowanie lepszy w dobrym towarzystwie. No i oczywiście doskonale rozumiem sytuację. Sam staram się unikać długich spacerów teraz. Jednak jak tylko się ociepli to wspólnie pochodzimy po terenach naszego klanu. – machnął radośnie ogonkiem na ten cały pomysł.
Re: Kołtuny
Sob 27 Kwi 2024, 12:55
Skaczący Wróbelek
Skaczący Wróbelek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 33 ks. [II]
Matka : Powracające Zimno [NPC]
Ojciec : kto...? (♱ Orli Krzyk [NPC])
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Futerko Wróbelek póki co jest jasnokremowe, wręcz białe z ciemniejszymi punktami na uszach, pyszczku, łapach i ogonie. Posiada białe znaczenia, na łapkach, brzuchu, kryzie i podbródku. Również nad jej morskimi oczami znajduje się mała biała plamka w kształcie rombu. Ponadto kotka jest średniej wielkości, posiada niewielkie uszka, które kryją się pod jej puchatym futrem, podobnie zresztą jak jej atletyczne ciałko.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Senna Łapa [KW] | Owcze Runo [KG] |
Autor avatara : lumi.the.ragdoll
Liczba postów : 178
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1690-wrobelek#40112
Ah, Skwarna Łapa będzie musiał przyzwyczaić się do prawienia komplementów ze swojej, jak i wróblicy strony, jeżeli chciał zatrzymać ją dłużej w swoim towarzystwie. Jego słowa były bardzo przyjemne i chociaż córa Powracającego Zimna zdawała sobie sprawę z urokliwości swojej osoby, usłyszenie tego na głos...tylko podbudowywało już i tak rozdmuchane ego. Czuła się zauważona, jej praca wkładana w nienaganny wygląd doceniona. — Oh, przestań! Bo teraz to ja się zawstydzę. — zachichotała cicho i delikatnie trąciła go przyjaźnie łapą w bark. Nie, żeby była to prawda. W przeciwieństwie do Skwarnej Łapy wróblica nie czuła się speszona, wręcz przeciwnie, łaknęła większej uwagi, kontaktu wzrokowego, komplementów, ale wymuszone nie były tak dobre, jak szczere, przypadkowe napomknięcia. W tym tkwiła cała magia, więc musiała być cierpliwa, uważna i ostrożna, aby dostać to czego pragnęła.
W takim razie będę czekała na twoje zaproszenie, hah. A na razie muszę ci podziękować za tą rozmowę Skwarna Łapo. Naprawdę było miło, jednak sam wiesz, obowiązki wzywają. — rzekła, wstając na cztery łapy. I faktycznie zamierzała powrócić do wykonywania codziennych obowiązków, a nie uciekała z jego towarzystwa, bo...bo tak. Miał w sobie coś, co przygnało wróblice do niego i nie zamierzała porzucić jego osoby na tym jednym spotkaniu. Posłała mu drobny uśmiech i ruszyła do legowiska starszyzny, by wziąć się do wymiany mchu.

(zt)

_________________
Kołtuny - Page 3 IxWs4xB
Hush now, darling, don't say a word
I'm not sorry for what will come
What you don't know
I'll let you in on my dark side
Show you what hell really feels like
I can keep a secret if you hush, hush
Re: Kołtuny
Sponsored content

Skocz do: