IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru :: Rysi Gąszcz :: Archiwum
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Pią 04 Lut 2022, 12:50
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
*****

Nie mogła ukrywać, że cieszyła się z powrotu Wschodzącej Łapy do klanu. Na pewno jeszcze bardziej cieszyli się jego rodzice, których był jedynym, ostałym dzieckiem. Reszta albo poznikała albo poumierała, do koloru do wyboru.
Dobrze, że na głowie obecnie miała niewiele. Trening Gradowej Łapy nie zajmował jej dużo czasu, a więc miała go wystarczająco dużo, by z powrotem przyjąć pod swoje skrzydła Wschodzącą Łapę. Tak właściwie nie mogła się doczekać treningu z nim. Tyle się zmieniło, gdy go nie było! Będzie musiała mu o tym wszystkim opowiedzieć, no chyba, że kocurek sam zdążył się już zorientować.
- Dzień dobry, Wschodząca Łapo! - Wesoło przywitała się, wpuszczając na swoją twarz pogodny uśmiech. gdy tylko zobaczyła pręgusa, zarządziła opuszczenie obozu, przed którym się spotkali. Kierunek? Rysi Gąszcz! Pogoda nie dopieszcza, ale nie jest przesadnie źle. Raczej się zamarzną! A czym się dzisiaj zajmą? - Na początek najlepiej powiedz co już potrafisz. I tak sprawdzę później Twoją wiedzę, jednak nie chciałabym marnować czasu na naukę od podstaw czegoś, co już znasz. - Pamiętała, że zdołała nauczyć go walki. Zaczynali też polowanie, ale w tamtym momencie niczego się nie nauczyli, bowiem Księżyc zaginął. Chyba przerabiali też kodeks? Kocur może go jednak nie pamiętać, szczególnie, gdy poza klanem o nim nie myślał. Ale to nic! Jeśli będzie trzeba to sobie to powtórzą. Trening i tak będzie dość sprawny, jeśli będąc samotnikiem Księżyc nauczył się kilku rzeczy. Być może mówił jej o tym tamtego dnia, gdy przyjmowała go z powrotem do klanu. Wyleciało jej to z głowy, no cóż!

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Pią 04 Lut 2022, 14:28
Wschodzący Księżyc
Wschodzący Księżyc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [II]
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony Kwiat
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Wygląd : średniego wzrostu kocurek z jasnokremowym futrem, którego głowa, łapy i ogon są bure z czarnymi pręgami; ma białe znaczenia na klatce piersiowej, grzbiecie i bokach oraz na łapach; długowłosy; błękitne oczy, różowy nos z czarną obwódką, różowe poduszki łap; polidaktylia, blizna nad prawym okiem (zadrapanie) oraz na zadzie (ugryzienie).
Multikonta : Łosi Ryk
Autor avatara : @fridafrodofelix_cats
Liczba postów : 142
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t471-ksiezyc
W obozie na pewno nie brakuje mi wrażeń; ja chcę wiedzieć wszystko o klanie, a klan (no, raczej moi najbliżsi) o mnie. Gronostajowa Mordka powiedziała mi o śmierci babci. To nie tak, że nie zakładałem takiej możliwości, ale był to duży cios… i żałowałem. Tego, że zdążyłbym choćby się pożegnać, gdybym się pośpieszył. Jednak nie będę tracił czasu na obwinianie losu, któremu i tak jestem obojętny i z którym nauczyłem się godzić. Spędziłem dużo czasu przy jej grobie, a teraz nie pora na łzy.
Golcowa Gwiazda przeszła od razu do wznowienia treningu, co mnie cieszy. Na pewno pomoże mi się to poczuć jak kot, który spędził w klanie całe życie. Z resztą, zawsze lubiłem atmosferę trenowania, a to że byłem już starszy nie znaczy, że nie mogłem czerpać z nich przyjemności. Gdy wyszliśmy z obozu i skierowaliśmy się w stronę Rysiego Gąszczu, powitał nas mroźny wiatr. Mhm, mam nadzieję, że mój ból głowy nie powróci z większą siłą.
Mogę pewnie powiedzieć, że walkę, polowanie i wspinaczkę mam opanowaną. Zasady Kodeksu… parę chyba utknęło mi w głowie, lecz na pewno nie wystarczająco — mówię. O ile pamiętam, nie przerobiliśmy całości zanim zniknąłem, lecz teraz nawet nie wiem ile ich jest. Ale nawet się nie martwię, bo jestem gotowy na powtórki.

_________________

sharp edges have consequences i
guess that i had to find out for myself
sharp edges have consequences now
every scar is a story i can tell



Re: Trening Wschodzącej Łapy
Nie 06 Lut 2022, 17:59
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
Walka, polowanie oraz wspinaczka to całkiem sporo, bo tak naprawdę większa część materiału, którą muszą przerobić. Zostanie im tak właściwie tylko kodeks i granice, a to będą w stanie przerobić podczas jednego dnia. A to, co kocur już potrafi Golec sprawdzi, jednak to również nie będzie trwało długo. Mogłaby go też nauczyć łowić, jeśli tylko by tego chciał. Dobrze, że podłapała tę umiejętność od Słodkiego Nektaru. Teraz może przekazywać tę wiedzę dalej, przez co większa część kotów będzie potrafiła na ryby polować. Na pewno wyjdzie to klanowi na dobre!
- Więc przeróbmy dzisiaj kodeks. Przejdziemy się też po granicach, jeśli nie jest ci zbyt zimno. - Bo w przeciwnym razie nakazałaby pozostanie tutaj. Chociaż... To raczej ona powinna być tą, która na mróz narzeka. Jej futro jest krótkie i przed zimnem może chronić ją jedynie tłuszcz. Teraz jednak nie ma go tyle, co kiedyś. Z wiekiem nie tylko słabnie, ale również chudnie. Ale spokojnie! Na pewno nie można by nazwać jej głodującą! - Ale najpierw... Trochę się zmieniło podczas Twojej nieobecności. Zdążyłeś się już we wszystkim zorientować, czy potrzebujesz przewodnika, który opowie ci o tym, co się działo? - Tak skrótowo oczywiście, bo gdyby miała zagłębiać się w to wszystko, to siedzieliby tutaj do wieczora! Nic dziwnego, gdyby w którymś momencie Wschodząca Łapa po prostu przestał słuchać i by się wyłączył. Nie wszystko jest takie ciekawe, jak się Golcowej Gwieździe wydaje!

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Nie 06 Lut 2022, 21:02
Wschodzący Księżyc
Wschodzący Księżyc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [II]
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony Kwiat
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Wygląd : średniego wzrostu kocurek z jasnokremowym futrem, którego głowa, łapy i ogon są bure z czarnymi pręgami; ma białe znaczenia na klatce piersiowej, grzbiecie i bokach oraz na łapach; długowłosy; błękitne oczy, różowy nos z czarną obwódką, różowe poduszki łap; polidaktylia, blizna nad prawym okiem (zadrapanie) oraz na zadzie (ugryzienie).
Multikonta : Łosi Ryk
Autor avatara : @fridafrodofelix_cats
Liczba postów : 142
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t471-ksiezyc
Kiwam głową na słowa kotki. Pasuje mi ten plan, nie ma co tracić czasu a od razu zabrać się za brakujący materiał. Nie zapomniałem tego co dotąd robiliśmy, więc sam rozpoznaję, że nic więcej nam nie zostało. No, chyba że moja mentorka będzie chciała jakoś sprawdzić czy mówię prawdę, lecz nie powinno być to czasochłonne. Nie tak, jak ćwiczenie praktyki od podstaw, jak w przypadku walki.
Przyjemnie to nie jest, ale dam radę — odpowiadam z uśmiechem. Zdaję sobie sprawę, że mogę się jeszcze źle poczuć i doświadczyć zawrotów głowy, dlatego przybieram wyluzowane tempo. Trudne warunki samotniczego życia uodporniły mnie na pewne niedogodności, lecz wciąż wiem, że muszę na siebie uważać. No i nie chcę znów stawiać się u Motylego Blasku, który chyba w pierwszej kolejności wolałby mnie widzieć w lecznicy, a nie śmigającego po terenach. Gdy Golcowa Gwiazda proponuje wdrożenie mnie we wszystkie nowinki, poruszam wąsami. O, świetnie! To się na pewno przyda.
Niewiele, jedynie to co… dotyczy mnie. I o ile ciekawie jest dowiadywać wszystkiego samego, to chętnie usłyszę od ciebie o najważniejszych sprawach — mówię. Jako przywódczyni, biało-szara na pewno miała najbardziej obiektywne spojrzenie na cokolwiek się u nich, to znaczy - nas, działo.

_________________

sharp edges have consequences i
guess that i had to find out for myself
sharp edges have consequences now
every scar is a story i can tell



Re: Trening Wschodzącej Łapy
Wto 08 Lut 2022, 09:27
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
Skinęła krótko głową. Jeśli Wschodząca Łapa da radę na dzisiejszym spacerze, to ona również! Żadnego narzekania na zimno, a bynajmniej nie z jej strony. Wszelkie ględzenie podlotka było jednak dla niej akceptowalne. Nie chciała przecież, by kocur się przeziębił. To nie tylko wstrzymałoby jego trening, ale również zamknęłoby go w lecznicy na... Pół księżyca albo może i więcej. W dodatku (może i nie zdarza się to często) mógłby doznać jakichś skutków ubocznych pochorobowych, które potrafią utrudniać życie!
- W takim razie chodźmy. Zaczniemy od Barłogu. - Oznajmiła krótko, a później ruszyła przed siebie, oczywiście czekając przy tym na podopiecznego. Mają do przejścia dość długą trasę, ale dadzą sobie radę! Z resztą, nawet jeżeli nie, to będą mogli zrobić to innym razem. Nie powinno być z tym żadnego problemu.
Pozytywnie patrzyła na chęć zdobycia nowych informacji przez terminatora. Do tej pory dowiedział się tylko tego, co obraca się wokół niego, ale... To i tak mało. Ona mu trochę rozjaśni, ale najpierw... Potrzebuje chwili, by się zastanowić. Nie miała pewności kiedy dokładnie kocur zniknął i co w związku z tym wie, a czego nie. Cóż. Najwyżej powie mu o czymś, co jest mu już znane.
- Urodziłam dwójkę kociąt. - Tak, to zdecydowanie było coś, o czym powinien wiedzieć. Ah! Nie byłaby sobą, gdyby się tym nie pochwaliła. Nie chciała jednak chwalić się szczegółami, jeśli kocur nie wykaże zainteresowania. Szybko więc przeszła do następnych rzeczy. - Do lasu powrócił też Klan Rzeki. Władzę objął tam Krzywa Gwiazda, a jego zastępcą został Mknący Nurt. Medyczką jest Poranna Zorza. - Ale... O tym Wschodząca Łapa chyba też wiedział? Ten powrót mógł się dziać kilka księżyców PRZED jego zaginięciem. - Rzeka potrzebowała terenów, więc oba klany oddały jej część swoich. Zdecydowałam się na przekazanie Wietrznego Gaju, Łysych Drzew, Żmijowiska oraz części Zimnej Toni. Będziemy niedługo tamtędy przechodzić - Bo zamiast iść na północ, pójdą sobie na południe, tak... Inaczej, niż Golec zazwyczaj robi. Te szczury, który zalęgły się przy Zimnej Toni zostały w końcu wybite. Było ich dziesięć! Cała dziesiątka małych, groźnych kłaków, które zrobiły Zawilcowej Łące dużą krzywdę. Ale ostatecznie wszystko skończyło się dobrze. - Wojowniczka wyleczyła rany, z resztą pozostała część szczurzego patrolu również. Od tamtego czasu nie ma żadnych wieści o niebezpieczeństwie czyhającym na wichrowych terenach. Wygląda na to, że obecnie takowego nie ma. - No i Twoja babcia... Pewnie już wiesz, że Cebulowy Nos odeszła. To stało się niedawno. - I mimo, że przywódczyni nigdy nie była ze starszą blisko, również czuła żal związany z jej stratą. Tak właściwie zawsze była szczerze poruszona, gdy jakiś wichrzak opuszczał ziemię, by udać się na Srebrną Skórkę. - I... Mam wrażenie, że nie wydarzyło się nic więcej. Znaczy nic, co mogłoby cię zainteresować. W lesie wieje nudą! - Zdecydowanie! Jednak z drugiej strony może to i dobrze? Przynajmniej klany są wolne od wszelkich zagrożeń i niebezpieczeństw... Chociaż... Ah! Przypomniało jej się coś jeszcze. - A! Na ostatnim zgromadzeniu Krzywa Gwiazda powiadomił nas o tworzącej się grupie samotników, która zamierza zaatakować klany. Nie wiadomo jak te plany się rozwinęły i czy W OGÓLE ruszyły do przodu. Zapewne dowiemy się na kolejnym zgromadzeniu. - Które wypada już niedługo, bo za księżyc, a może nawet i kilka wschodów słońca krócej. Golcowa Gwiazda nie mogła się już doczekać, ale.. Trzeba przyznać, że nie była zadowolona z wizji kolejnego spotkania się z Kruczą Gwiazdą. Nie mogła ukrywać, że nie przepada za kocurem. Sprawia wrażenie niezbyt przyjaznego, w przeciwieństwie do Krzywej Gwiazdy, którego kocica darzy większą sympatią. Umówili się nawet na spacer i pogaduszki, ale... Ostatecznie nie wyszło i Golec nawet nie wiedziała dlaczego. Szkoda.

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Sro 16 Lut 2022, 12:07
Wschodzący Księżyc
Wschodzący Księżyc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [II]
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony Kwiat
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Wygląd : średniego wzrostu kocurek z jasnokremowym futrem, którego głowa, łapy i ogon są bure z czarnymi pręgami; ma białe znaczenia na klatce piersiowej, grzbiecie i bokach oraz na łapach; długowłosy; błękitne oczy, różowy nos z czarną obwódką, różowe poduszki łap; polidaktylia, blizna nad prawym okiem (zadrapanie) oraz na zadzie (ugryzienie).
Multikonta : Łosi Ryk
Autor avatara : @fridafrodofelix_cats
Liczba postów : 142
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t471-ksiezyc
Kiwam głową na wieść, że skierujemy się najpierw do Barłogu. Jako młody terminator i również teraz, nie odznaczałem się najlepszą orientacją w terenie i zamiast tego szukałem elementów otoczenia, dzięki którym się odnajdywałem. Zastanawiam, czy któryś z nich rozpoznam gdy już tam dojdziemy.
Oh, gratuluję! Twoje kocięta są już uczniami? — zagaduję, oczywiście zainteresowany. Nie widziałem chyba nikogo wyglądającego idealnie jak Golec, lecz może jej kocięta odziedziczyły cechy bardziej po ojcu lub… po nikim. Ale dobrze byłoby wiedzieć, kim są. O klanie Rzeki zaś jestem doinformowany, ba - uczestniczyłem na tym samym Zgromadzeniu, kiedy przybyli do doliny, ale więcej o nich później nie słyszałem. — Tak, pamiętam ich powrót. Cieszę się, że mają swoje miejsce i rosną w siłę — mówię, zaś na wieść o szczurach spoglądam na mistrzynię z ulgą. Taka grupa gryzoni buszująca na terenach brzmi groźnie, ale już chyba po wszystkim, racja? Wojownicy dobrze sobie poradzili i obym mógł do nich wkrótce dołączyć. Na jej kolejne słowa, które nadchodzą trochę z zaskoczenia, mój uśmiech zmienia ton na bardziej ponury, ale wciąż łagodny. — Czerwony Kwiat i Gronostajowa Mordka mi powiedzieli. Jest mi przykro, ale mogę być teraz przy nich i to się liczy — odpowiadam krótko. Niech kotka wie też, że to nie osłabi mojej determinacji, ani nie sprawi, że wycofam się i zgubię jak kiedyś. Strzygę uchem. Grupa samotników… niezbyt dobrze to brzmi. Przychodzi mi też do głowy, że to dlatego kotka podeszła do mnie ostrożnie, kiedy mówiłem o moim pobycie z rodziną Skowytu. On jednak nigdy nie żywił nienawiści do klanów. Gdy kotka kończy, kiwam jej z wdzięcznością. Ma rację, nie jest to ogrom wieści, ale z pewnością od pojedynczych kotów dowiem się więcej o drobnych sprawach. Teraz jestem jednak gotowy na przejście do sedna treningu!

_________________

sharp edges have consequences i
guess that i had to find out for myself
sharp edges have consequences now
every scar is a story i can tell



Re: Trening Wschodzącej Łapy
Sro 16 Lut 2022, 17:48
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
Przyjęła gratulacje pozytywnie, bowiem na jej twarzy zawitał radosny uśmiech. Końcówka ogona przywódczyni zadrżała leciutko. Mogłaby zacząć teraz pręgusowi opowiadać o swoich kociętach, ale... Wbrew pozorom te tematy wcale nie są tak ciekawe, jak jej się wydaje! Nie każdy musi lubić kocięta tak bardzo jak ona czy inne matki. Dla niektórych są one wręcz odtrącające, czego totalnie nie potrafiła zrozumieć. Jak takie małe, słodkie kuleczki mogą kogoś brzydzić?
-Tak, ale tylko jeden z nich. Ogólnie jest dwójka, Gradzik i Deszczyk. Jakiś czas temu mieli swoją ceremonię, ale przyszedł tylko ten pierwszy. Jest teraz Gradową Łapą! Deszczyk natomiast choruje i nie mógł się wstawić. - Nie chciała jednak wspominać, że choroba syna ciągnie się za nim dość długo i na razie nie zapowiada się, by wyzdrowiał. Nie wiedziała, czy Wschodząca Łapa mógłby się tym zmartwić, ale nawet jeśli nie, to i tak nie chciała mu o tym mówić. Sama wtedy czuła zaniepokojenie i dziwny smutek, a może nawet lekkie obawy. Nic w tym jednak dziwnego! Każda matka na jej miejscu byłaby równie nerwowa.
Skinęła głową, krótko i zdecydowanie. Czyli jednak Księżyc wiedział o powrocie Klanu Rzeki. Ale to nic, że mu powiedziała! Być może wyjawiła jakieś fakty, które wcześniej nie były mu znane, na przykład właśnie to o tej grupie samotników, która snuje niemądre plany. Zapewne, gdy mu o tym powiedziała, zorientował się, że to dlatego zareagowała dość niepewnie, gdy powiedział jej o miejscu swojego przebywania podczas klanowej nieobecności.
- Skoro już wszystko wiesz to... Myślę, że możemy przejść do kodeksu. W międzyczasie będę mówić ci, gdy dojdziemy do poszczególnych granic. Każda ma w sobie coś charakterystycznego. - Na przykład ta przy barłogu to... Po prostu barłóg należący do jakichś dużych zwierząt. To miejsce tak wyjątkowe, że nie da się pomylić go z żadnym innym. Wschodząca Łapa na pewno nie będzie miał problemów z rozróżnieniem poszczególnych miejsc. - Zasad kodeksu jest ogólnie szesnaście. Można je podzielić, na przykład niektóre mówią o polowaniu, inne o walce, ale my będziemy omawiać je po kolei. Czy wiesz dlaczego powstał kodeks i kto odpowiada za jego powstanie? Możesz wymienić dwie pierwsze zasady, jeśli je znasz i pamiętasz. - Od razu dała mu polecenie, będąc ciekawą, czy kocurek posiada tę wiedzę. Nie pamiętała na jakiej zasadzie omawiali kodeks przed zniknięciem Księżyca. Wtedy chyba... Robili to troszeczkę inaczej, nie po kolei.

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Pią 18 Lut 2022, 15:15
Wschodzący Księżyc
Wschodzący Księżyc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [II]
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony Kwiat
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Wygląd : średniego wzrostu kocurek z jasnokremowym futrem, którego głowa, łapy i ogon są bure z czarnymi pręgami; ma białe znaczenia na klatce piersiowej, grzbiecie i bokach oraz na łapach; długowłosy; błękitne oczy, różowy nos z czarną obwódką, różowe poduszki łap; polidaktylia, blizna nad prawym okiem (zadrapanie) oraz na zadzie (ugryzienie).
Multikonta : Łosi Ryk
Autor avatara : @fridafrodofelix_cats
Liczba postów : 142
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t471-ksiezyc
Nie widzę powodu, czemu miałbym nie cieszyć się z narodzin kociąt. Co prawda pamiętam, że od zawsze ciągnęło mnie do zabaw ze starszymi oraz nie uważam się za najlepszego opiekuna dla nich. Ale zostanie matką to niemała rzecz, a potomkowie mistrzyni na pewno będą świetnymi wojownikami. Szkoda, że oboje nie mogli równocześnie się rozwijać – ja zawsze czułem dużą pustkę, kiedy oddzielano w ten sposób moje rodzeństwo.
Ah, kocięta i lecznica mają coś do siebie, niestety. Oby szybko zdrowiał, a z Gradową Łapą chętnie porozmawiam, gdy go znajdę —  mówię. O ile w ogóle kocurek zechce rozmawiać z jakimś włóczęgą, który ni z tego, ni z owego pojawił się w obozie, no ale to i tak już sprawa na później. Mam i tak dużo znajomości do nadrobienia i rozmów do odbycia.
Jasne — kiwam głową na słowa Golcowej Gwiazdy. Nie mogę się doczekać, by znów poczuć jak to jest gubić się po terenach i po prostu, na nowo je poznawać. Zastanawiam się, czy to będzie właśnie ta rzecz, za którą zatęsknię z samotniczego życia. A co do Kodeksu, zasady na temat polowania i walki brzmią znajomo i chyba coś mi się przypomina, jednak to w swoim czasie. Myślę krótko i odpowiadam.
Kodeks został nam zesłany przez Gwiezdnych, po to by każdy kot kierował się w życiu takimi wartościami jak honor czy szlachetność oraz mógł zostać przyjęty na Srebrną Skórkę. Wiem, że zaczynał się od słów "broń swojego klanu, nawet kosztem swojego życia" — mówię luźno, trochę też dumnie, nie martwiąc się, że czegoś tam nie wiem.

_________________

sharp edges have consequences i
guess that i had to find out for myself
sharp edges have consequences now
every scar is a story i can tell



Re: Trening Wschodzącej Łapy
Wto 22 Lut 2022, 13:20
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
Kilkakrotnie kiwnęła głową na potwierdzenie słów Wschodzącej Łapy. Miał zupełną rację. Odporność kociąt jest słaba, dlatego to właśnie one najczęściej lądują w lecznicy. Do ceremonii mianowania zazwyczaj przeżywają tylko ci najsilniejsi. Golec podczas swojego panowania miewała ceremonie, na których stawiała się tylko dwójka kotów spośród większej ilości, która przyszła na świat. Na szczęście ostatni miot, którego mianowanie odbyło się stosunkowo niedawno, stawił się prawie cały, poza jednym wyjątkiem. Młodzież, która dostała nowe imiona jest charyzmatyczna oraz ambitna. Golcowa Gwiazda jest przekonana, że za kilka księżyców będzie mogła poszczególne jednostki mianować na wojowników. Klan Wichru znów urośnie w siłę!
- Gradzik jest małomówny i poważny, ale jednocześnie kulturalny. Myślę, że się dogadacie. - Mruknęła tylko, by zostawić ten temat i kontynuować następny, czyli kodeks, w którego omawiania są trakcie. To dopiero początki, ale szybko zleci. Kto wie, może Wschodzącej Łapie uda się skończyć trening do czasu ceremonii Sarniej Łapy? Wspólne czuwanie na pewno będzie raźniejsze, niż samotne siedzenie i to w dodatku, gdy jest zimno!
- Tak. To zasada pierwsza, ale nie cała. Ten punkt ma swoje rozwinięcie, o którym też powinno się pamiętać. Ogólnie w całości punkt brzmi tak "Broń swojego Klanu, nawet kosztem swojego życia. Możesz zawierać przyjaźnie z kotami spoza Klanu, ale musisz pozostać lojalny wobec swojego Klanu, gdy spotkasz się w bitwie z przyjacielem." Jest zrozumiały, prawda? Czy może chcesz się przy nim na moment zatrzymać, bo coś jest niejasne? - Zapytała, chcąc mieć pewność. Nie chciała zostawić Wschodzącej Łapy z pewnymi wątpliwościami. Powinna wyjaśnić mu wszystko, co tylko sobie zażyczy. Wielokrotnie powtarzała, że od tego przecież jest trening. - Podam ci od razu dwa kolejne punkty. Drugi jest krótki, trzeci nieco dłuższy, ale myślę, że nie będziesz mieć problemów z jego interpretacją. Brzmią one następująco- "Nie poluj i nie wkraczaj na tereny innego Klanu." oraz "Starszyzna, kocięta, chorzy i ranni muszą zostać nakarmieni przed terminatorami i wojownikami. Terminatorzy nie mogą jeść bez pozwolenia, dopóki nie zapolują, by nakarmić starszyznę." - I tutaj również zrobiła krótką przerwę, by terminator mógł nowe informacje przyswoić. No! Poznał już trzy zasady, więc zostało jeszcze trzynaście. Niedużo!

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Czw 10 Mar 2022, 21:08
Wschodzący Księżyc
Wschodzący Księżyc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [II]
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony Kwiat
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Wygląd : średniego wzrostu kocurek z jasnokremowym futrem, którego głowa, łapy i ogon są bure z czarnymi pręgami; ma białe znaczenia na klatce piersiowej, grzbiecie i bokach oraz na łapach; długowłosy; błękitne oczy, różowy nos z czarną obwódką, różowe poduszki łap; polidaktylia, blizna nad prawym okiem (zadrapanie) oraz na zadzie (ugryzienie).
Multikonta : Łosi Ryk
Autor avatara : @fridafrodofelix_cats
Liczba postów : 142
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t471-ksiezyc
Kiwam z uśmiechem na słowa kotki. Mimo, że ja nie należę do kotów zbyt poważnych, to nie widzę problemu, by się z takimi dogadać. Nawet mój ojciec za takiego uchodzi, a jednak… jest dla mnie najlepszym kompanem do każdej czynności!
Nie trzeba, jest zrozumiały — przyznaję. Myślę, że ta zasada obowiązuje w jakiejkolwiek grupie. Nawet nie po to, by pokazać swoją lojalność wobec niej, ale po prostu by przetrwać i być silnym jako grupa. Ja może i zawarłem niejedną przyjaźń poza nim, lecz wiem za co jestem teraz odpowiedzialny i jest to klan Wichru. Kolejne punkty również nie sprawiają mi problemu ze zrozumieniem, choć poświęcam ich chwilę i wtedy dopiero daję znać kotce, że wszystko jasne.

_________________

sharp edges have consequences i
guess that i had to find out for myself
sharp edges have consequences now
every scar is a story i can tell



Re: Trening Wschodzącej Łapy
Pią 18 Mar 2022, 12:17
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
Nie była zaskoczona krótką odpowiedzią Wschodzącej Łapy. Nic dziwnego, że kodeks jest dla niego zrozumiały. To dorosły, mądry kot, który potrafi ruszyć głową i nawet, gdyby miał jakieś trudności, zapewne sam by je rozwiązał. W przeciwnym razie jednak Golcowa Gwiazda mogłaby mu nieco pomóc, trochę go nakierować albo w ogóle całkowicie wyjaśnić i tym samym wyręczyć go od myślenia. Teraz nie było to konieczne. Czy będzie później? Sądziła, że nie. Czas pokaże.
- Więc kolejne trzy zasady, czwarta, piąta oraz szósta. - Ostrzegła, wzięła krótki wdech, a następnie zaczęła recytować. - Zwierzyna jest zabijana tylko po to, by się nią pożywić. Podziękuj Gwiezdnemu Klanowi za jej życie. - To czwarta zasada. Mogłaby dwie kolejne podać od razu, ponieważ nie są tak krótkie jak, na przykład pierwsza, ale... Bez pośpiechu, co nie? Po co to komu. - Piąta brzmi tak- "Kocię musi mieć co najmniej sześć księżyców, by mogło zostać terminatorem." Masz pomysł dlaczego jest to akurat taki wiek? Nie mniej, nie więcej? - Bo zasada sama w sobie jest prosta i jasna. Trudności może jednak przysporzyć okres tych sześciu księzyców, po których jest się mianowanym na terminatora. Czemu nie osiem? Czemu nie cztery? A no, trzeba trochę pogłówkować, ale Księżyc na pewno sobie poradzi. - Nowo mianowany wojownik musi odbyć milczące czuwanie przez jedną noc po otrzymaniu swojego imienia wojownika. To szósta zasada. - Przy okazji mu ją podała, by wiedział o tym od razu.

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Sob 26 Mar 2022, 17:59
Wschodzący Księżyc
Wschodzący Księżyc
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [II]
Matka : Gronostajowa Mordka
Ojciec : Czerwony Kwiat
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Wygląd : średniego wzrostu kocurek z jasnokremowym futrem, którego głowa, łapy i ogon są bure z czarnymi pręgami; ma białe znaczenia na klatce piersiowej, grzbiecie i bokach oraz na łapach; długowłosy; błękitne oczy, różowy nos z czarną obwódką, różowe poduszki łap; polidaktylia, blizna nad prawym okiem (zadrapanie) oraz na zadzie (ugryzienie).
Multikonta : Łosi Ryk
Autor avatara : @fridafrodofelix_cats
Liczba postów : 142
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t471-ksiezyc
Rozumiem — odpowiadam pogodnie. Co prawda jako samotnika nie obowiązywała mnie ta zasada, lecz nie byłem poza klanem aż tak długo, by zapomnieć o przodkach. Przy każdym powodzeniu lub przeciwnie, w złej chwili, myślałem o ich obecności. Także to dziękowanie nie wydaje mi się wcale dziwne lub obce. Na jej pytanie zamyślam się.
Hm, myślę że głównie chodzi o to, że w tym wieku kot ma już wystarczająco siły, by poradzić sobie z obowiązkami terminatora oraz brać je na poważnie. Wyjście poza obóz przez młodszego kota mogłoby się skończyć nieszczęściem… — tak przynajmniej myślę. Byłoby to nieodpowiedzialne i niebezpieczne, lecz czy mam rację? Zapewne Golec jako matka, więcej wie na temat rozwoju kociąt. Wsłuchuję się w kolejną zasadę i również kiwam głową. O tym również wiedziałem, a jakaś część moich bliskich już przeszła przez czuwanie przede mną. Przechodzi mi jednak przez myśl, że i ja do tego dążę… wojownicze imię. Nie byłem pewny, czy kiedykolwiek je dostanę, a teraz z powrotem ta wizja jest bardzo realna.

_________________

sharp edges have consequences i
guess that i had to find out for myself
sharp edges have consequences now
every scar is a story i can tell



Re: Trening Wschodzącej Łapy
Sro 30 Mar 2022, 12:41
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
Chwilowa cisza zapadała między nimi, tuż po pytaniu, które zadała Golcowa Gwiazda. Nic w tym dziwnego! Wschodząca Łapa zapewne musiał zastanowić się, nie tylko nad tym, co chce powiedzieć, ale ogólnie nad okolicznościami wieku mianowania kociąt. Być może nikt nigdy mu tego nie wyjaśnił. To nic! Golec często zadaje to pytanie swoim uczonym na treningach i zazwyczaj odpowiadają podobnie. Wschodząca Łapa nie udzielił błędnej odpowiedzi, jednak nie była ona... Do końca trafna.
- Tak, mniej więcej. Kocię w wieku sześciu księżyców jest wystarczająco... Rozumujące oraz sprawne, by rozpocząć trening. Wciąż jednak samotne opuszczenie obozu przez takiego malucha jest niebezpieczne. Świeżo mianowani terminatorzy nie potrafią się bronić oraz nie znają terenów klanu, więc... Mogą się po prostu zgubić. - Warto młodszych uczonych o tym przestrzegać, bo zawsze istnieje szansa, że posłuchają i nie będą narażać swojego życia w zamian za zastrzyk adrenaliny. Niestety, są i tacy, którym w żaden sposób nie przemówisz. Sami muszą się przekonać, że nie mieli racji, jednak... Nie w każdym przypadku kończy się to szczęśliwie.
- Zasada siódma brzmi tak "Wojownik nie może zostać zastępcą, dopóki nie wytrenował choć jednego terminatora." To ważne, bardzo ważne. Tak właściwie nie byłam świadkiem sytuacji, w której przywódca na swojego zastępcę świeżego wojownika, który nikogo nie wytrenował. - Stąd można się domyślić, że zastępcą zostają tylko koty, które mają już jakiś bagaż doświadczeń. Takie, które wiedzą na co się piszą i jak duży, obowiązkiem jest ranga zastępcy, a później przywódcy. Golec... Golec wiedziała. Zdawała sobie sprawę z ogromu odpowiedzialności, jednak ostatecznie i tak wszystko ją przytłaczało, tylko na początku oczywiście. - Zasada ósma. Zastępca zostaje przywódcą Klanu, gdy ten umiera lub rezygnuje z rangi. - Nie chciała tego rozwijać, bo... Nie ma czego. Słowa jasne i klarowne, sens podany na tacy. Niczego nie trzeba się doszukiwać. Szybko przeszła więc do następnej zasady, ostatniej przed przerwą. Po trzy na jeden raz to wystarczająca liczba. - Po śmierci lub rezygnacji zastępcy, nowy zastępca musi zostać wybrany przed górowaniem księżyca. To dziewiąta. - Związana też z ósmą. Z siódmą w sumie też. - Po śmierci przywódcy zastępca wyrusza do Spienionych Wodogrzmotów, by spotkać się z Gwiezdnym Klanem. Tam dostaje dziewięć żyć oraz miano Gwiazdy. Dopiero po powrocie może wybrać swojego zastępcę. - Prawdopodobnie o tym wiedział, ale i tak chciała mu powiedzieć, tak na wszelki wypadek. Domysły domysłami, Wschodząca Łapa tak naprawdę może nie mieć tej wiedzy i... Nic w tym dziwnego. Urodził się... Chyba po śmierci Niedźwiedziej Gwiazdy oraz Tonącego Słońca. Szałwiowe Życzenie była już wtedy zastępcą i od tego czasu nic się w tej kwestii nie zmieniło. Nie w Klanie Wichru.

_________________
Re: Trening Wschodzącej Łapy
Sponsored content

Skocz do: