IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Brzegi Stawu
Re: Mokry Głaz
Czw 13 Paź 2022, 16:21
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Po dzisiejszym treningu z Robak postanowiłam odpocząć na Brzegu Stawu. Widok wody zawsze mnie wyciszał, uspokajał i relaksował. Na miejsce swojego spoczynku wybrałam Mokry Głaz, gdzie już ładnych parę księżyców temu poznałam Jezioro. Ułożyłam się wygodnie, podwijając pod siebie łapy i ogonem otulając swoje trójkolorowe ciało. Przyjęłam pozycję odpowiednią do obserwacji wnętrza plemiennej jaskini i kontemplacji swojego życia.

//Szczyt :3
Re: Mokry Głaz
Wto 18 Paź 2022, 21:06
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Życie z nową odpowiedzialnością, jaką było Błotko było... relatywnie łatwe i przyjemne. Bo Błotko była w porządku kociakiem. W ogóle kociaki były w porządku i byłem do nich przyzwyczajony i mniej więcej wiedziałem, jak się zachowywać.
Obudziłem się, zauważając, że Błotko nie ma. Przez moment przebiegł przeze mnie dreszcz niepokoju. Wstałem, ogarnąłem szybko futro i krótko po tym zauważyłem, że Błotko się bawi niedaleko. Poczułem spokój, który mnie otulił jak ciepły mech, i udałem się po jedzenie. Zasiadłem niedaleko Mokrego Głazu z ptakiem, którego wybrałem sobie ze stosu i zacząłem w spokoju go spożywać.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Pią 21 Paź 2022, 16:55
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Nagle do mych nozdrzy dotarł cudowny zapach świeżej zwierzyny, na co mój brzuch zareagował burczeniem. No tak, byłam tak skupiona na znalezieniu idealnego miejsca na odpoczynek, że zapomniałam wrzucić coś na ząb. A po porannym treningu byłam głodna jak wilk. Rozejrzałam się, by sprawdzić, co roztaczało ten niezwykły aromat. Me zielone ślepia dostrzegły kocura, spożywającego swój posiłek. Pewnie stąd wzięła się ta apetyczna woń... Może jak ładnie poproszę, starszy przedstawiciel Plemienia Niedźwiedzich Kłów podzieli się ze mną swoją zdobyczą? Nie chciało mi się wracać całą drogę do stosu ze zwierzyną i z powrotem, i to z ciężarem w postaci jedzenia. Poza tym ten pan ma tyle tego pokarmu, że spokojnie starczy dla naszej dwójki. Wstałam więc niechętnie i podeszłam dziarsko do jedzącego osobnika, pewna swej wygranej.
- Witaj, mam na imię Promyk. Zastanawiałam się, czy mógłbyś odstąpić mi kawałek tego soczystego ptaka, którego właśnie konsumujesz? Jestem bardzo głodna, a zapomniałam wziąć coś sobie ze stosu. - posłałam samcowi przyjacielski uśmiech, udowadniając mu, że nie mam złych zamiarów.
Re: Mokry Głaz
Nie 30 Paź 2022, 13:01
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Nagle usłyszałem jak ktoś do mnie podchodzi. Drgnąłem delikatnie uchem, niespecjalnie chcąc, aby ktoś do mnie w tym momencie podchodził czy zagadywał. Posiłek w spokoju, nie można po prostu ot tak? Westchnąłem, słysząc głos kotki i obróciłem na nią zmrużone ślepia. A. Nowicjusz mojego brata. Mrugnąłem powoli.
Stos jest niedaleko. Możesz się po prostu przejść — podniosłem wyżej jedną z brwi i wbijając wzrok prosto w pysk Promyk.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Sro 02 Lis 2022, 19:07
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Zabolały mnie słowa kocura, jednak nie dałam tego po sobie poznać. Przecież ładnie go poprosiłam, prawda? Dlaczego więc postanowił odmówić mi wspólnego posiłku? Co za gbur! Niewychowany cham i prostak! Nie denerwuj się, Promyczko! Na pewno wszystko da się wytłumaczyć, prawda? Wystarczy go zapytać, dlaczego nie chce podzielić się zwierzyną. ~ uspokajałam się w myślach. Spojrzałam smutnym wzrokiem na starszego jegomościa.
- Pewnie masz rację, ale czy taki silny, przystojny i wspaniałomyślny kocur odmówiłby pomocy damie w potrzebie? Na pewno i ciebie rodzice nauczyli, że trzeba się dzielić z innymi, zwłaszcza z tymi słabszymi i mniejszymi od siebie, gdyż ci nie zawsze mogą samemu sobie poradzić. To jak, zlitujesz się nad mą biedną duszą i żołądkiem, ofiarując część swojego jedzenia? - zatrzepotałam rzęsami, tak jak to robiły starsze kotki, próbując wyżebrać coś od przedstawicieli przeciwnej płci. W moim przypadku to też powinno się sprawdzić, czyż nie? W końcu ja też byłam przepiękną kocicą, której żaden pan nie raczy się sprzeciwić, mam rację?

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Mokry Głaz
Sro 02 Lis 2022, 19:53
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
A ta dalej mówiła, o na przodków. Przykleiłem uszy bardziej do swojej czaszki, słuchając, o czym ta młoda nowicjuszka ćwierka. Chociaż nie, nie można by było tego nazwać ćwierkaniem. Ćwierkanie było słowem przyjemnym, a z każdym kolejnym słowem szylkrety miałem ochotę sobie po prostu odejść i wrócić do kociarni. Ugh, za jakie grzechy. Jak z tą istotą Robak wytrzymywało?
Biedna dusza ma nogi. I dawno by już sobie sama wzięła posiłek, gdyby nie traciła energii na tą bezsensowną, słowną przepychankę — sarknąłem, czując, jak drga mi końcówka ogona. Spojrzałem kątem oka na dziecko Jeż.
Jeśli przez trzepotanie rzęsami i udawanie biednej myślisz, że coś dla ciebie zdziała to mi przykro. Zły kot — wycedziłem przez zęby, zaraz wbijając je w mięso ptaka pod moimi łapami.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Nie 06 Lis 2022, 18:24
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Tupnęłam nogą, dając upust swej złości. To jasne, że racja była po stronie kocura, jednak nie łatwo było się przyznać do błędu. Przewróciłam więc tylko oczami i sama pofatygowałam się do magazynku z żywnością. Zabrałam z niego pierwszą lepszą zdobycz, po czym wróciłam do współplemieńca, bez słowa zajmując swe poprzednie miejsce. Chyba nie będzie miał mi za złe, jeśli w ciszy i spokoju skonsumuję swój posiłek w jego towarzystwie? Zresztą, on sam jest zajęty swoją porcją, więc raczej nie postanowi ciągnąć dalej naszą przerwaną rozmowę, którą w końca to ja wcześniej rozpoczęłam.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Mokry Głaz
Pon 07 Lis 2022, 18:00
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
W końcu Promyk opuściła moje towarzystwo, co przyjąłem z wielką ulgą. Po chwili oczywiście wróciła, ale na moje szczęście nie próbowała nawiązać ze mną rozmowy. Dlatego tez oddałem się spożywaniu swojego posiłku, w ciszy. Nie miałem też zamiaru rozmawiać z nowicjuszką, gdyż… czułem, że nie miało to sensu.
Zjadłem w spokoju swoją zwierzynę i oddaliłem się w stronę kociarni po tym… jakże ciekawym spotkaniu.

zt

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Pią 18 Lis 2022, 16:41
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 49 (kwiecień)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złotko [KR]
Liczba postów : 491
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Tak jak myślałam, kocur nie miał ochoty na dalszą rozmowę, więc między nami zaległa niezręczna cisza, przerywana jedynie odgłosem naszego przeżuwania. Cóż, jego strata. Skoro nie chciał poznać mnie jakoś bliżej i może zaprzyjaźnić, to nie. Nie będę przecież zmuszać innych do zawiązania ze mną relacji, jeśli oni wyraźnie dają znać, że tego nie chcą. Z tymi myślami w szybkim tempie dokończyłam swój posiłek, posprzątałam po sobie, po czym oddaliłam się w sobie tylko znanym kierunku.

[zt]

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Mokry Głaz
Pon 05 Gru 2022, 16:22
Błoto
Błoto
Pełne imię : Błoto Pokrywające Podnóża Gór
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 42
Znak Przodków : Mysz
Matka : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*]
Ojciec : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba [*]
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew [*], Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła kotka o długim tułowiu. Futerko ma krótkie, ale gęste, czarne z szaro-białymi przejaśnieniami w formie pasków na całym ciele, chociaż głównie na brzuszku i najmniej na pyszczku oraz łapach. Okrągły pyszczek okalają duże uszy. Ma bursztynowe oczy.
Autor avatara : kermitnx
Liczba postów : 284
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1558-dluga#33091
Tyle się działo! Trening był dla Błotka niezwykle ciekawym doświadczeniem. Jak była malutka, to nigdy nie myślała, że będzie się uczyć takich dziwnych, chociaż przydatnych, umiejętności. Nie narzekała, mogła spędzać naprawdę dużo czasu z mamą i to chyba podobało jej się najbardziej. Bo kiedy zapał opadł, to treningi robiły się odrobinkę repetetywne i męczące. Ale cieszyła się po prostu, że robi to co robi i jest częścią plemienia. Bardziej niż kiedykolwiek wcześniej.
Można by więc pomyśleć, że Błoto nie ma żadnych zmartwień. I kotka zgodziłaby się, bo nie lubi nazywać żadnych zagadnień "zmartwieniami". A jednak była jedna rzecz, która ostatnio pojawiła się w jej umyśle i nie mogła się jej pozbyć. Była to sprawa jej płci, której wcześniej nie poświęcała uwagi. Bliższe poznanie Robak jednak otworzyło jej oczy na to, że kot wcale nie musi być kotką czy kocurem. Czy to nie super? I nie chciała tego roztrząsać, bo gdzieś głęboko zaczynała się domyślać o co chodzi, a to brzmiało jak kłopoty. Ale w sumie, Robak wydawało się szczęśliwe. I przecież nie widziała, żeby ktoś na nie krzyczał czy się wkurzał.
Kiedy tak leżała rozwalona na mokrym głazie, bo nie ma nic lepszego niż czucie lepkiej, wilgotnej skały pod łapami, zwróciła uwagę na Wiatr. O super. Ona jest lasią Robak, to się zna pewnie. Błoto w mgnieniu ok podniosła się do pozycji siedzącej. Jej futro było mokre i niepoukładane. Czyli w najlepszym możliwym stanie.
- Hej Wiatr. Hej Wiatr, słuchaj ale mam dla ciebie zagadnienie - zawołała wesołym tonem. Przez pewien czas myślała, że Wiatr za nią nie przepada. Ale Robak powiedziało, że tak nie jest. A co ona będzie w to wnikać?


//wiatr

_________________
Mokry Głaz - Page 5 Baotko10Mokry Głaz - Page 5 Baotko10Mokry Głaz - Page 5 Baotko10
Re: Mokry Głaz
Sro 04 Sty 2023, 19:12
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
~*~

W ostatnim księżycu wiele działo się w obozie, niespecjalnie tych szczęśliwych rzeczy. Jednak... ah. Plemię musiało żyć dalej, czy tego chciało, czy nie. Czułem dalej ból po stracie wuja, nawet jeśli uważałem go za kociaka jako głupiego gbura, hehe.
Siedziałem przy brzegu Stawu w obozie, wbijając swoje ślepia w głębie wody. Nie, żebym chciał do niej wskoczyć jak kocię, nie... nie kręciły mnie już listki pływające.

[tafla]

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Sro 04 Sty 2023, 19:51
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
W przeciwieństwie do Szczytu, Tafla nie mogła tak szybko przetrawić śmierci Królika i z każdym dniem zdawała się coraz bardziej zapadać we własnej rozpaczy. Rzadko, praktycznie w ogóle, nie ruszała się ze swojego legowiska, a jedynymi wyjątkami były momenty pójścia po coś do jedzenia. Nie wynikało to jednak z jakiejś świadomości o dbaniu o siebie; nie. Kocice po prostu denerwował własny żołądek. Może było w tym trochę zdrowego rozsądku, w końcu kocica mimo wszystko nie postradała zmysłów, ale... Zostały one zaćmione, robiąc ze starszej łowczyni wydmuszkę, która przestała wykonywać swoje obowiązki i odzywać się do kotów w obozie. Gdy nie spała, wpatrywała się pusto w ścianę jaskini, albo snuła się jak cień by zgarnąć najmniejszą mysz ze stosu. Ktokolwiek próbował do niej zagadnąć, był ignorowany; kocica nie miała ani sił, ani ochoty na kontakt z kimkolwiek.
Jej organizm znów domagał się pokarmu, przez co kocica niechętnie podniosła się i z ruszyła otępiale w kierunku stosu. Szła zgarbiona z nisko opuszczona głową i ogonem szurającym o podłoże jaskini. jej ocz były puste i mętne, pysk okryty obojętnością, a futro zmierzwione i matowe. Gdy podeszła do stosu, wpatrywała się w niego dobre kilka uderzeń serca nim wybrała z niego skromnego wróbla i ruszyła z powrotem do legowiska.
Re: Mokry Głaz
Sro 04 Sty 2023, 23:14
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Mojemu oku nie umknęła Tafla, która przeszła się w stronę stosu zwierzyny, chwilę tam postała, zgarnęła coś małego i odeszła. Przez chwilę siedziałem w miejscu, obserwując legowisko w którym zniknęła, myśląc i niejako rozumiejąc niejako jej ból. Cóż, na pewno ją śmierć Królika bolała o wiele, wiele bardziej niż moje doświadczenie z żałobą. Ugryzłem się delikatnie w wargę, myśląc czy mogę coś z tym zrobić i uznałem, że tak, oczywiście. Tafla nie tylko była partnerką Królika, ale też i moją Mistrzynią, była kotem, którego wielce szanowałem i po prostu lubiłem, nie mogłem pozwolić na to, aby... aby po prostu prawie odpłynęła w żałobie.
Skierowałem swoje łapy w stronę stosu zwierzyny, biorąc z niego coś tłustego. Po swojej zdobyczy piszczka skierowałem łapy w stronę legowiska kocicy. Nie chciałem jednak wbijać do środka jak jakiś cham, dlatego też po prostu usiadłem przed, chwilę czekając.
Mogę do ciebie dołączyć, Taflo?

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Czw 05 Sty 2023, 17:42
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
Odpowiedziała mu jedynie cisza. Kocica przycupnęła na swoim legowisku powoli skubiąc zgarniętego ze stosu, wróbla. Gdy w zasięgu jej wzroku pojawił się Szczyt, a do jej uszu dostały się jego słowa, nawet nie podniosła na niego wzroku; jedyne co zrobiła to wyplucie piór na bok i kontynuowanie skubania ptaka, by jak najszybciej go zjeść i wrócić do... Cokolwiek robiła. Po dłuższej chwili podniosła głowę i wbiła w niego mętne spojrzenie, jednak nijak się odezwała. Zdawało się, że była nieco zaskoczona jego obecnością, ale równie dobrze mogła być również zła czy kompletnie obojętna. Ciężko było to stwierdzić, gdyż starsza kocica miała dość nijaki wyraz mordki bo jedyne co wyrażał to... zmęczenie. Spuściła wzrok i wróciła do posiłku; Szczyt mógł to zinterpretować dwojako, bo albo jako ciche przyzwolenie na dołączenie do posiłku, albo aby się odczepił. Wybór należał do niego.
Re: Mokry Głaz
Nie 08 Sty 2023, 19:02
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
No tak. W sensie nie spodziewałem się, że nagle Tafla będzie promienna czy cokolwiek. Jednak czułem osłupienie, bo nie do końca wiedziałem, jak też się zachować. Mętne spojrzenie kotki uderzyło prosto w moje serce. Tafla... nie była taka. Tafla była radosna i sarkastyczna momentami, żywa i pogodna. Nie taka.
Przyniosłem dla ciebie do jedzenia coś więcej. Możemy się podzielić — jak Tafla będzie jadła po prostu takie małe zwierzyny... to nam zniknie. Nikt tego nie chciał. Położyłem piszczka przed nią, przez chwile stojąc jak debil i się zastanawiając co teraz.
Jednak zaraz impuls kazał mi wejść do jej legowiska, co też zrobiłem. Przylgnąłem do boku łowczyni, aby nie tylko wiedziała, że jestem, no ale też czuła. Czuła, że dosłownie jestem obok. I tak siedziałem, zanim nie zdobyłem odwagi, aby się odezwać.
Jak... jak zjesz. Jak zjesz to pójdziemy na spacer, co ty na to? Przejdziemy się. Nie musi to być daleko — zmrużyłem oczy, patrząc na pysk łowczyni z bólem.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Nie 15 Sty 2023, 23:43
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
Brak większej reakcji. Tafla dalej skupiała się jedynie na wróblu, którego skubała już automatycznie. Wyrwanie piór, wyplucie ich na bok, znowu wyrwanie piór i plucie; aż z ptaka została tylko łysa skóra. Wtedy też niechętnie wbiła w niego zęby i oderwała spory kawał, monotonnie go przeżuwając. Z jednej strony była głodna, z drugiej właśnie zbierało jej się na wymioty od samego zapachu posiłku. Przełknęła jednak pierwszy kęs, skrzywiła się nieznacznie i już pochylała po drugi, gdy... dotyk. Szczyt przylgnął do jej boku, na co zareagowała lekkim wzdrygnięciem, ale poza tym wciąż pozostawała niewzruszona. Dopiero jego słowa spowodowały, że skrzywiła się z bólem, a w jej ślepiach pojawiła się dziwna nostalgia.
— Spacer... — wychrypiała cichutko, jakby sama do siebie. — Z Królikiem chodziłam na spacery... — westchnęła, wbijając wzrok w wróbla, kompletnie tracąc i tak nikły apetyt. Skrzywiła się i zerknęła kątem oka prosto na srebrnego łowcę tak samo mętnym i przygaszonym spojrzeniem. — Podziękuje. — Pomimo kruchego wyglądu, jej głos był przerażająco chłodny i twardy. Po tych słowach wróciła do posiłku, a raczej... Próby przełknięcia choć jednego kęsa.
Re: Mokry Głaz
Nie 15 Sty 2023, 23:56
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Kiedy Tafla drgnęła na mój dotyk ja sam też drgnąłem. Miałem nadzieję, że nie naruszałem czegoś w Tafli, ale kontakt fizyczny to było pierwsze, co mi przyszło do głowy. Moim zdaniem to było coś, co mogło kota sprowadzić na ziemię, coś, co może zapewnić że nie jest sam. I chciałem, aby Tafla wiedziała, że nie jest sama. Nie jest sama w tym bólu, ale też nie jest sama w sensie takim, że dużo kotów, tym bardziej teraz, chce ją wspierać i pomóc.
Przez mój grzbiet przeszedł zimny dreszcz wraz z każdym jej słowem. Nie wiedziałem dlaczego. Czułem ból związany z tym, w jakim stanie znajduje się moja mistrzyni. Ból związany z jej stanem i z tym, że nie miałem zielonego pojęcia jak jej pomóc. Tym bardziej teraz. Po prostu nie wiedziałem. Położyłem uszy po sobie, patrząc na to, jak wraca do posiłku. Nie chciałem zmuszać do niczego Tafli. Dlatego... po prostu położyłem łeb na swoich łapach, czujnie obserwując renomowaną Łowczynię. Czy na pewno je...

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Pon 16 Sty 2023, 01:12
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
Czuła na sobie spojrzenie kocura. Czuła, że ją pilnuje, co napełniało ją dziwaczną mieszanką emocji. Od irytacji po dziwne ciepło, które jednak było niczym w porównaniu z ogólnym otępieniem. Czuła się jak małe kocię, którego matka musi pilnować, że zjada wszystko do ostatniej kostki; czy była aż tak żałosna w swojej żałobie, że inne koty się nad nią litowały w ten sposób? Zazgrzytała zębami, zatapiając je po chwili we wróblu, odrywając spory kawał mięsa. Przeżuła go powoli i przełknęła z trudem, ale przełknęła. Po chwilowym zawahaniu, odezwała się ponownie.
— Nie musisz mnie pilnować — wychrypiała, rzucając mu krótkie spojrzenie kątem oka.
Re: Mokry Głaz
Pon 16 Sty 2023, 07:24
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Patrzyłem na Taflę, może i faktycznie ją troszkę pilnując. Jednak nie robiłem tego z litości czy po prostu z nagłej potrzeby, żeby poczuć się jak zesłany od przodków, aby pomagać innym. Nigdy w życiu. Gdybym nie chciał teraz leżeć przy kotce, w ciszy, obserwując to, co je... to po prostu bym tego nie robił.
Przepraszam — odparłem od razu, podnosząc się do pozycji siedzącej. Dalej jednak patrzyłem na Łowczynię, z delikatnie zmrużonymi oczami.
Po prostu się o ciebie martwię, Taflo — dodałem jeszcze, już cichszym i słyszalnie przejętym tonem głosu.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Mokry Głaz
Sob 28 Sty 2023, 16:53
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
Martwię się. Słysząc to, widocznie drgnęła. Ciężko było stwierdzić czy z zaskoczenia, czy już z obrzydzenia samym konceptem, że wyglądała na tyle żałośnie, że Szczyt się o nią martwił. Chyba najgorsze w tym wszystkim było to, że zdawała sobie sprawę z własnego fatalnego położenia, ale nie miała ani siły, ani pomysłu na to jak je poprawić. Wiedziała, że musi jeść; w końcu nie mogła się zagłodzić. Wiedziała, że musi wykonywać obowiązki; w końcu nie chciała zaniedbywać swojej rangi i wypracowanej solidności czy zaufania innych kotów. A jednak... po prostu nie miała na to siły. Tak samo nie miała siły na to by kłócić się ze Szczytem czy go od siebie odpędzać. Westchnęła smętnie i pokręciła powoli głową.
— Tęsknie za nim — wymamrotała niewyraźnie, wpatrując się w nadgryzionego piszczaka, a jej oczy zaszły niekontrolowanymi łzami. — Nie mam pojęcia co robić...
Re: Mokry Głaz
Sponsored content

Skocz do: