IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Zaciszne Głazy
Szorstkie Języki
Czw 01 Kwi 2021, 11:27
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Jest to miejsce w głębi legowisk gdzie znajdują się mchowe legowiska dla kotów dochodzących do zdrowia bądź jedynie lekko chorych. Pierwotnie nazwa miała nawiązywać do języka matki, by przebywające w tym miejscu koty mogły czuć się bezpiecznie jak za czasów kocięcych przy brzuchu swojej matki. Każdy jednak i tak swoje wie, więc w Plemieniu można usłyszeć plotki o w większości niezbyt najwygodniejszych legowiskach. Ich spora część jest szorstka i nieco kłująca przez fakt, że rzadko kto zostaje tutaj na dłużej i nie ma potrzeby częstej wymiany mchu.
Re: Szorstkie Języki
Sob 01 Maj 2021, 14:21
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxKocica obudziła się z nieprzyjemnymi objawami, które od razu wzbudziły jej niepokoju. Drapanie i suchość w gardle czy też obecne pieczenie wcale nie było czymś normalnym. Gdy napotkała również problemy z mowa przez spora chrypę, bezzwłocznie udała się w kierunku Zacisznych Głazów, mając szczerą nadzieje na napotkanie w nich Wieszcza.
xxx- Wieszczu? - wychrypiała i odchrząknęła po chwili, przeciskając się przez wejście. Ustała w pobliżu Szorstkich Języków i zaczęła się powoli rozglądać, czy potrzeba ponowić swoje wezwanie. Gdy kocur już się pojawił poinformowała go o fakcie, że drapie ją w gardle, piecze, ma chrypę i oczywiście o samej suchości w ów gardle.
Re: Szorstkie Języki
Sob 08 Maj 2021, 23:31
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1886
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Wieszcz krzątał się akurat wśród ziół, porządkując je po ostatnich zbiorach. Tafla miała więc szczęście, bo kiedy zawołała go ochrypłym głosem, kocur od razu do niej podszedł.
Och, Tafla, cześć, wszystko w porządku? – zapytał od razu zmartwionym głosem, a kiedy usłyszał o dręczących ją objawach, pokiwał z wyrozumieniem głową. – Mam coś, co ci pomoże, ale będziesz musiała zostać tu na jakiś czas, tak dla pewności – zapowiedział, po czym powrócił do składziku. Po chwili przyszedł do Tafli z listkiem mięty. – Przeżuj go, dobrze? Jeśli nie pomoże, podam ci jeszcze jeden jutro.
Re: Szorstkie Języki
Wto 18 Maj 2021, 12:00
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxNa pytanie wieszcza, kocica lekko się uśmiechnęła, jednak przecząco pokręciła łbem. Po wyjaśnieniu swoich objawów jak pójściu Wieszcza po coś co miało jej pomóc, tak jak prosił - pochyliła się i chwyciła listek mięty, zaczynając go w spokoju przeżuwać. - Dziękuje i d...dhobrze - miauknęła dość chrapliwie na polecenie pozostania w Zacisznych Głazach na trochę, aby mieć chwile na wykurowanie się. Podziękowała Wieszczowi jeszcze skinieniem głowy, po czym odwróciła się i spokojnym krokiem przeszła nieco w głąb Szorstkich Języków by zająć wolne legowisko; a miała w czym wybierać! Oby nie musiała brać następnego liścia...Nie to, żeby był niedobry, po prostu chciała jak najszybciej wrócić do zdrowia, polowań i plemiennego życia.

[zt]
Re: Szorstkie Języki
Wto 16 Lis 2021, 15:03
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Od ceremonii dzieci Wieszcza minęły już… dwa księżyce, ale Płatek nie czuł się najlepiej. Przejście w „dorosłość” było dla niego wyjątkowo brutalne – irracjonalne lęki, nękające kocurka na jawie i w śnie, zostały spotęgowane przez groźbę ze strony kotki. W sprawie tej kocię Wieszcza i Gałązki czuło się bezbronne, bezsilne i zrezygnowane, dlatego nic z tym nie robiło, co tylko pogarszało jego stan.
W dekorowaniu obozu brał udział tylko dlatego, że nie chciał sprawić zawodu i przykrości rodzicom, zaś kiedy w obozie rozległo się wołanie ojca, wzywającego wszystkich na Wielką Ucztę… buro-biały zakopał się w mchu w jednym z najbardziej zacisznych miejsc w obozie: legowisku chorych. Zakradł się tam po cichutku i znalazł sobie samotne miejsce na samym końcu Zacisznych Głazów, gdzie skulił się w bezruchu.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Czw 18 Lis 2021, 20:48
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak zdecydował oczyścić swe futro z różnych płatków i śmieci, którym było oblepione. Chciał trochę pobyć po prostu czysty, nie wystrojony. Leżał w obozie spokojnie szorując językiem swą kryzę. Już kończył, gdy w jego oczach mignęła bura sylwetka kota mu bardzo znanego. Był to Płatek, lubił go, chciał się z nim kumplować. Ale syn Wieszcza był bardzo delikatny. Nawet bardziej delikatny niż Robak czasami się czuł, a miał swoje momenty. Było mu szkoda Płatka, że taki był, po prostu biedny i rozemocjonowany. Czuł się czasem rozmawiając z nim jakby się narzucał buremu. Dźwignął się jednak z ziemi i mimo wołania Wieszcza poszedł za jego synem do legowiska chorych. Przejechał jeszcze raz łapą po pyszczku i zatrzepotał uszami. Ruszył skocznym i delikatnym krokiem. Nie chciał by inni szczególnie zauważyli tego, że nie zamierza iść na święto. W końcu to ważne i w ogóle. Ale czarny czasem miał ochotę po prostu robić co chciał. Być jakim chciał. Wszedł i kichnął, gdy lekki kurz wleciał mu do nosa. Trochę siara, że przyszedł za Płatkiem i od razu było to słychać. Chciał podejść do kolegi spokojnie a nie z hukiem kichnięcia.
- Sory... - powiedział cicho uśmiechając się lekko, gdy kierował się bliżej skulonego na mchu kocurka - Płatek czuje się okej? Jeśli nie, to może mówić, niech się nie krępuje.
Przysiadł się obok starając się nie narzucać swojej obecności Płatkowi w jakimś większym stopniu. Zastanawiał się czy Płatek nie jest chory skoro tu przyszedł. Albo smutny lub coś takiego.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Pon 22 Lis 2021, 02:39
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Mało tego, że czuł się zagrożony w obozie, który jawił mu się ongiś jako największa ostoja ciepła i bezpieczeństwa, to przejście w dorosłość przyniosło mu zmierzenie się z jego najgorszym lękiem: światem Na Zewnątrz, światem poza jaskinią, przerażającym, nieznanym, pełnym obcych dźwięków, brutalności, dziwnych bodźców, światem, w którym miał zostać któregoś dnia Strażnikiem… chociaż czas płynął, każde wyjście było katorgą i paniką. Ale w obozie też nie było dobrze, co pogarszało sytuację.
Zadrżał i skulił się w mchu, kiedy usłyszał zbliżające się kroki – i to bardzo szybko po tym, jak się ułożył. Uh. Miał nadzieję, że to nie jego mistrz, ani Księżyc… ale był to Robak. Z jakiegoś niezrozumiałego dla Płatka powodu, zarówno czarnofutry, jak i jego brat, Szczyt, z jakiegoś powodu poświęcali mu czas i uwagę. Okazywali mu… zainteresowanie, a nawet troskę, jak teraz. Dziwiło to Płatka niezmiernie.
N-nie – przyznał słabiutkim głosem, nie patrząc starszemu w oczy.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Sro 24 Lis 2021, 20:56
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak starał się by nie straszyć Płatka. Robił wszystko co w swojej mocy praktycznie. Nie wychodziło jednak praktycznie w ogóle. Bury leżał skulony jak kuleczka mchu i zdawał się nie chcieć towarzystwa syna Mżawki. Robaka Wspinającego się po Wielkim Dębie ogarniał lekki stres czy tam wstyd. Bo nie wiedział co miał zrobić, żeby Płatek mógł się czuć normalnie przy nim. Jeśli bury w ogóle potrafił się tak czuć. Bo ile razy Robak widział syna Wieszcza w swoim życiu tak nigdy nie miało się wrażenia po Płatku Wiśni Szybujących na Wietrze by był spokojny.
- Um - zaczął chcąc przerwać cisze jaka nastała - może Robak przyniesie coś do jedzenia? Płatek by chciał?
Robakowi było po prostu przykro, że Płatek taki no... był. Nieszczęśliwy. Zawsze skulony i smutny w jego odczuciu.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Sro 24 Lis 2021, 21:04
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Nie! – odparł panicznie. Przełknął nerwowo ślinę, czując natychmiastową potrzebę wytłumaczenia swojej reakcji, irracjonalnej, zbyt szybkiej, być może nawet dziwnej. To nie była przecież wina Robaka, to nie tak, że nie pasowała mu jego propozycja, po prostu… Płatek czuł się bardzo źle, nie będąc w stanie pójść na środek obozu i wziąć udziału w tak ważnym święcie. Nie chciał, żeby czarnofutry jakoś… wynosił mu zwierzynę, jeszcze ktoś by pomyślał, że się zmówili, czy cokolwiek…
N-n-nie… ja… t-trwa Wi-wie-wielka U-uczta… n-nie po-…powinienem… jeść… j-jeśli je-jestem tu – wydukał w końcu.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Sro 24 Lis 2021, 21:23
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak napuszył się na chwilę bo wystraszył się krzyku ze strony Płatka. Po chwili jednak zamrugał i spojrzał się na kolegę. Zmartwiło go to. Nie chciał tak stresować burego. Normalnym było dla niego to, że mógł się zdarzyć ktoś kto nie chciał być na uczcie. Wiadomo, powinno się tam być dla tradycji ale hej, jak ktoś nie chce to nic na siłę. Mu było... szczerze obojętnie czy będzie siedzieć tam w obozie czy gdzieś w legowisku. Mają prawo jeść mimo wszystko. Ktoś się może na nich krzywo spojrzeć, ale... to w zasadzie wszystko. Zamachał uchem chcąc odreagować, gdy Płatek skończył mówić.
- Robak tak nie uważa. Robak i Płatek nie są na Uczcie no to... no nie są. Ale Płatek nie powinien siedzieć głodny z tego powodu. Robak może na prawdę pójść po jedzenie i posiedzieć z Płatkiem tutaj.
Robak nie czuł jakiegoś wstydu, że nie będzie siedział na Wielkiej Uczcie. Może powinien? Ale nie czuł.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Pią 03 Gru 2021, 00:13
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Sam stulił uszy, zdając sobie sprawę, że swoją nagłą reakcją wystraszył nie tylko siebie samego, ale i Robaka, i posłał mu bardzo krótkie, ale jednak: przepraszające spojrzenie… przynajmniej takie miało być w zamiarze Płatka. Zadrżał lekko, słysząc odpowiedź czarnofutrego kocura.
Acojeśli… t-t-tata… będzie… z-zły? – spytał niepewnie i powoli. Nie chciał zawieść Taty i Mamy, a już mieli wystarczająco dużo powodów do odczuwania rozczarowania swoim synem, przynajmniej w jego ocenie. Teraz jeszcze to… brak odwagi na pojawienie się na ważnym święcie i zmuszanie starszego kota, żeby przyniósł mu jedzenie? Nie, nie czuł się na to na siłach. Nawet jeśli był głodny, wolał odczekać.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Pon 06 Gru 2021, 23:03
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robaka martwił Płatek ale po woli także... męczył. Czuł się po prostu jak pod ścianą. Cokolwiek by robił to coś... jest nie tak. Uderzało go to personalnie bo był kotem, który na serio zastanawiała się czasem czemu wszystko praktycznie robił źle. Oblizał się delikatnie po pysku bo czuł jakby robiło mu się sucho w buzi.
- Nie powinien być zły za to, że jego syn chciał coś zjeść. Nawet jeśli nie chciał robić tego z nim - powiedział odwracając wzrok w stronę wyjścia - Robak idzie po tą zwierzynę.
Wyszedł z Zacisznych Głazów nie zwracając uwagi na jakiekolwiek możliwe protesty i wrócił już ze zwierzyną. Owszem pojawił się na nim wzrok niektórych kotów na uczcie, ale starał się nie zwracać uwagi na gulę stresu, która tworzyła mu się w gardle. Położył przed Płatkiem sporą ryjówkę.
- Smacznego.
Jego wzrok pozostawał utwiony w wyjściu z Zacisznych Głazów przez jakąś chwilę.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Sro 08 Gru 2021, 00:05
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Nie powinien być zły… a co, jeśli jednak będzie? Robak nie mógł tego zagwarantować, ale Płatek nie miał już odwagi dalej protestować. Leciutko kiwnął głową, kiedy czarnofutry jednak sam podjął te decyzję, i przez chwilę zastanawiał się, czy on w ogóle wróci, czy może po prostu powiedział to, żeby mieć spokój… ale jednak wrócił. Huh.
D…dz…dziękuję – wydusił z siebie słabym głosem, ale przysunął do siebie niewielkiego gryzonia dopiero po lekkim zawahaniu. Już się pochylał w jego stronę, żeby wziąć gryza, gdy nagle zamarł. – A… a ty? – spytał cichutko.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Sro 08 Gru 2021, 01:22
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Cóż u Płatka brakowało pewności siebie niż w każdym kocie jakiego znał. Nawet sam Robak miał w sobie więcej jakiejś takiej... decyzyjności. Bardzo często impulsywnej i głupiej, ale jakiejkolwiek. Nie myślał tak dużo jak bury kocurek, nie robił tego prawie w cale. Kierował się czysto tym co czuł, nie tym co rozum mu podpowiadał. Głowa odzywała się do niego tylko wtedy, gdy zasadniczo nie czuł nic, wywołując w nim stres i żal co prowadziło do następnego etapu. Teraz jednak nie miał takiego momentu, gdy używałby intelektu. Poszedł, wziął zwierzynę, wrócił do kolegi. Nie przemyślał nawet tego, że wypadałoby wziąć coś dla siebie, co uświadomił mu już sam Płatek. Drgnął uchem w odruchu i spojrzał na syna Wieszcza.
- O! Mmm. Robak zje coś później, chyba że Płatek chce żeby się poczęstował to tak zrobi.
Niezależnie od odpowiedzi Płatka i tak zamierzał poczekać aż kocurek weźmie pierwszy gryza ryjówki. W końcu to buremu przyniósł jedzenie prawda?

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Sob 11 Gru 2021, 02:54
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Przyniesiony przez Robaka gryzoń był co prawda ryjówką, ale nie było to nic wielkiego – jeśli się podzielą, żaden z nich się nie naje jakoś bardzo, to pewne. Płatek jednak wiedział, że nie przełknie zbyt dużo; nie pozwolą mu na to nerwy, ściśnięty żołądek i poczucie winy. Po dość widocznym na pyszczku i w postawie Płatka zawahaniu można było się jednak domyślić, że właściwie to… sam nie wie, choć może nie z tego powodu, że się bał, nie tym razem, nie do końca. W końcu jednak zdał sobie sprawę, że powinien, niestety, zakomunikować to na głos.
O-o-och, ale… p-powin…ienem… t-też… coś ci… przy-przynieść – wyjąkał niepewnie. – Pta-ptasie… t-trele… tak powinny… uh, się… odbywać… a-ale jeśli chcesz, to, um… t-tak, p-poc…zęstuj się – dodał słabym głosem, spuszczając wzrok. To nie tak, że chciał Robakowi odmówić, bo był mu w tym momencie w pewien sposób wdzięczny, po prostu… to byłoby złamanie kolejnego plemiennego obyczaju, więc chciał się upewnić, że czarnofutry nie będzie miał mu tego za złe, bo nie do końca był w stanie, który pozwalał mu na pójście do stosu zwierzyny.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Sob 11 Gru 2021, 12:05
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak zdał sobie sprawę dopiero teraz, że jak jest uczta w obozie to wypadałoby się najeść i tutaj z Płatkiem. Nie popisał się więc przynosząc tylko ryjówkę. Nie chciał jednak latać znowu do obozu bo wyglądałoby to chyba dosyć dziwnie, że chomikuje jedzenie. Zamachał uszami nieco zbity z tropu, gdy Płatek powiedział, że powinien przynieść mu zwierzynę.
- Płatek nie musi jeśli nie chce. Ale może, Robak nie ma nic przeciwko - powiedział od razu, żeby nie stresować kolegi.
Ptasie Trele były przyjemną tradycją, ale nie wydawało mu się że dwie różne zwierzyny były czymś obowiązkowym. Chodzi o dzielenie się jedzeniem, że najpierw ktoś bierze gryza, a potem ktoś bierze drugiego i to cała logika. Tak przynajmniej postrzegał to syn Mżawki. Z chęcią by zjadł, to nie tak że nie, ale przecież wytrzyma bez zwierzyny jeszcze trochę. Nie chciał dawać buremu koledze czynnika stresowego.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Pią 17 Gru 2021, 17:10
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Dziecko Wieszcza patrzyło niepewnie pomiędzy Robakiem i przyniesionym przez niego gryzoniem, i w końcu spuściło wzrok i zdecydowało się po prostu wziąć kęs mięsa. Przeżuwał powoli i wręcz nieśmiało, a jedną łapką przesunął ryjówkę, żeby i starszy kocurek się poczęstował. To wszystko było… stresujące, ale przynajmniej minimalnie odsuwało jego myśli od Księżyc, od Wielkiej Uczty… Jakaś jego część chciała coś powiedzieć, ale nie był w stanie – ani wymyślić, jaki temat mógłby podjąć, ani faktycznie otworzyć pyszczek, więc po prostu posłał słabo widoczny uśmiech synowi Mżawki.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Sob 18 Gru 2021, 20:25
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak uśmiechnął się tylko ciepło, gdy Płatek zaczął jeść. Przyniosło mu ulgę to, że bury uspokoił się na tyle by zjeść. Widać było, że się krępuje, ale czarny nie naciskał na niego wzrokiem żeby mógł ze spokojem pogryźć i połknąć zwierzynę w pyszczku. Skinął uprzejmie synowi Wieszcza, gdy ten podał mu ryjówkę. Wziął drobny gryz i zaczął jeść. Gdy już przełknął oblizał pyszczek i zwrócił się do Płatka.
- Robak jutro idzie na spacer poza obóz żeby zbierać kwiaty. Nie namawia, żeby z nim iść, ale może przynieść jakiegoś kwiatka Płatkowi jeśli by chciał - zapytał z uśmiechem.
Lubił chodzić samemu zbierać kwiaty, nie licząc wypadów z Wiatr. Uwielbiał akurat jej towarzystwo. Z Płatkiem by sobie jednak raczej nie poradził na terenach. Ledwo sobie daje radę w obozie, a co dopiero poza nim.

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Sob 25 Gru 2021, 02:31
Płatek,
Płatek,
Pełne imię : Płatek Wiśni Szybujący na Wietrze
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 26 (czerwiec)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr [npc]
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni [npc] (biol. Wasyl [npc])
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei
Wygląd : niski, prawie zawsze skulony, o drobnej budowie ciała; gęste, długie futerko o burej barwie, przykryte bardzo grubymi, czarnymi klasycznymi pręgami; biel na przednich palcach i stopach, na tylnych łapach trochę za staw skokowy, na klatce piersiowej, części brzucha i brodzie; złote oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Migocząca Iskra; Wieczorna Łapa
Autor avatara : jucrt (flickr)
Liczba postów : 305
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t835-platek-wisni-szybujacy-na-wietrze#7968
Nieśmiało wziął kolejny gryz po tym, jak Robak też to zrobił. Wspólne posiłki… dla Płatka nie były czymś, hm, normalnym, to znaczy – nie były dla niego normalną rzeczą, kiedy odbywały się one w towarzystwie kotów spoza rodziny… To był kolejny rodzaj interakcji społecznej, w której mógł coś po prostu popsuć, i w której odczuwał spory dyskomfort, ale teraz nie było nawet tragicznie, zapewne dlatego, że powoli zaczynał… lubić Robaka i się do niego przyzwyczajać.
J-jeśli… chcesz przynieść… to będzie… um… fajnie – odpowiedział, a jego głos oprócz typowej niepewności zawierał także… zdziwienie. Nie spodziewał się bowiem takiej propozycji ze strony czarnofutrego, zwłaszcza że już Szczyt jakiś czas temu proponował mu coś podobnego. – T-tylko… takienietrujące – wyrzucił z siebie nerwowo.

_________________
Re: Szorstkie Języki
Sob 25 Gru 2021, 13:30
Robak
Robak
Pełne imię : Robak Wspinający się po Wielkim Dębie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 45 (I)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : :[
Wygląd : Chudy, wysoki kot o kościstych kształtach. Na jeno trójkątnym kościstym pysku widnieje para jasnych żółtych oczu. Jeno futro jest długie i czarne, opadające równo ku dołowi.
Multikonta : Meduza [pns] Malina [kw] Promyczek [krz] | martwe: Zawilcowa Łąka, Ryczący Niedźwiedź, Kasztan, Ważkowa Łapa, Słoneczna Łapa, npc: Stokrotkowa Łapa
Autor avatara : beevilove
Liczba postów : 770
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t721-robak-wspinajacy-sie-po-wielkim-debie#5559
Robak na pewno czuł się lepiej niż na początku tej rozmowy. Takie spokojne jedzenie razem posiłku pozwalało mu zapomnieć o tym jak Płatek się krępował przy nim. Bo no... nie było tego tak widać. Skupiali się raczej na jedzeniu. Czarny sobie po woli mielił kolejnego gryza ryjówki i czekał spokojnie na odpowiedź. Gdy ją dostał nie odpowiedział też od razu. Najpierw przełknął i oblizał się.
- Spokojnie, Robak wybiera te ładne kwiatki i nie należą do nich trujące rośliny. Nie wie, które tak właściwie byłyby trujące. To nie jest coś zwyczajnego dla kwiatów. Ale jeśli się kiedyś dowie, które są niebezpieczne to na pewno wykorzysta tą wiedzę tylko w taki sposób by je omijać.
Uśmiechnął się ciepło do Płatka i przejechał językiem po piersi. Nie wiedział tak właściwie ile czasu już trwa uczta. Nie można było jednak obstawiać, że już się skończyła. Była czymś ważnym, co nie kończyło się prędko. Po woli jednak łapało go zmęczenie, powieki mu same opadały. Niczym dziwnym więc nie było, że gdy ziewnął to zamknął oczy zaraz po tym i szybko złapał go sen. Leżał i tylko łeb mu zwisał, bo zasnął podparty na ramionach.
//Zt

_________________
振り向いた その後ろの (正面だぁれ?)
暗闇に 爪を立てて (夜を引き裂いた)

雨だれは血のしずくとなって頬を
つたい落ちる
もうどこにも帰る場所が無いなら

この指止まれ 私の指に
その指ごと 連れてってあげる
ひぐらしが鳴く 開かずの森へ
後戻りは もう出来ない
Re: Szorstkie Języki
Sponsored content

Skocz do: