IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Zaciszne Głazy
Lepka Ściana
Czw 01 Kwi 2021, 11:27
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1916
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Wszechobecna wilgoć jaskini nie mogła ominąć i części legowiska chorych, gdzie objawia się pod postacią co jakiś czas ociekającej wodą ściany, z której co bardziej sprawni chorzy mogą zlizywać wodę czy też zbierać ją na mech. Nie poleca się jednak o nią opierać, bowiem nie należy to do najprzyjemniejszych odczuć. Między innymi prawie nikt nie sypia w jej okolicy.

Re: Lepka Ściana
Nie 06 Sie 2023, 18:52
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1916
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Kiedy Echo przyszedł do niego z raną po ugryzieniu węża, której nie dało się pomylić z niczym innym, Wieszcz lekko spanikował, jednak szybki wywiad z Nowicjuszem potwierdził, że najwyraźniej żmija nie wstrzyknęła mu jadu, gdyż oprócz lekkiego bólu kocur nie doświadczał żadnych innych typowych dla zatrucia objawów. Nie widział nawet obrzęku wokół rany. Choć niechętnie i z oporem, to Echo w końcu powiedział mu także, że poza wężem zabił jeszcze tchórza, ale na jego ciele nie było widać innych ran, więc szylkret po oszczędnym w słowa kazaniu, by kocur bardzo na siebie uważał na samotnych patrolach, wziął się za leczenie. Po oczyszczeniu rany przygotował liść z bodziszka poprzez dokładne przemielenie go w mordce, nałożył ją dokładnie na oba otwory po zębach żmii, po czym całość zabezpieczył pajęczyną, owijając nią łapę Nowicjusza na wysokości rany. Dorzucił standardowe zalecenia i odprowadził kocura do legowiska rannych.

zt
Re: Lepka Ściana
Sob 09 Wrz 2023, 12:04
Niedźwiedź
Niedźwiedź
Pełne imię : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 58
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka targana przez wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni(Bio samotniczy przegryw wasyl)
Mistrz : Zbyt dużo jak na raz
Partner : Księżyc na niebie
Wygląd : Średniego wzrostu koteczka o okrągło-kwadratowych kabarytach. Krótkie futro, miękkie w dotyku. Na okrągłej głowie widnieją zielone oczy i lekko okrągłe, zwyczajne uszyska.
Kocica prezentuje na swym futrze głównie ciepłe barwy, gdyż są nimi czekoladowy brąz, beżowy, kremowy, a także rudy wraz z bielą.
Kasztanowe, pstrokate rudym kolorem łaty na mordce, ogonie, łapach i rozlanej linii tułowia towarzyszy bardziej wyróżniająca się jasno-ruda łata na drugiej stronie mordki kotki. Rude plamy posiadają na sobie nikły zarys tygrysich pręg.
Białe paluszki, podbrudek, końcówka ogona i kropeczka pod ciemnym nosem.
Multikonta : Truskawkowa Łapa
Liczba postów : 206
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t839-niedzwiedz-wedrujacy-przez-las
Nienawidził prosić o pomoc. To było takie... Żenujące. Szczególnie prosić o pomoc ojca - który sam był w niezbyt dobrym stanie.


Jednak to, co się działo z ciałem, było nie do zniesienia dla Niedźwiedzia.
Chciał się swojego ciała pozbyć, w niektórych momentach. Odejść, jak najdalej.
Jednak, cóż, miał warty, które musiał wykonać, a na które nie pozwalało zdrowie.
Nie wiedział co się dzieje na początku - zwykły ucisk w barkach, niby nic wielkiego.
Z drugiej strony owe bóle, nacisk się nasilił, że aż czuł to w kościach.

Znalazł się więc tu, szukając ojca, a opierając o skały, by rozmasować dziwny ucisk w ciele. Może coś naciągnął w barach? Nie wiedział.
Za to ojciec mógł.
-Wieszczu? - Miauknął spokojnie. Na język parło mu się tato, lecz...Słabość, której nie chciał pokazać, się ujawniła. Po za tym, czy ojciec dalej widział w sepii swe kocie? -Mam problem, podejrzewam mięśnie. Czegobym nie zrobiła, tak uciska mnie ból. Nagle, ale intensywnie w barkach. Ostatnio musiałam się zamienić na patrolu. - Miauknęła sepia, szukając za ojcem łbem, lecz stojąc przy skale, nie chcąc już dalej ruszać łapami - a co za tym idzie, barami.

_________________
Lepka Ściana - Page 3 Dzwiedz
Re: Lepka Ściana
Sob 09 Wrz 2023, 14:50
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1916
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Wieszcz po przywitaniu – równie zdystansowanym, co to ze strony Niedźwiedź – wysłuchał objawów i udał się po odpowiednie zioła, w tym przypadku: dwa listki mięty, które polecił dokładnie przeżuć. Poinstruował także Strażnika, że ma się oszczędzać i jest zwolniony z obowiązków, a jeżeli coś się pogorszy, to ponownie będzie trzeba wziąć zioła.

zt
Re: Lepka Ściana
Pią 03 Maj 2024, 15:19
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 220
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Jak Łabędź sięgał pamięcią, to jeszcze nigdy nie musiał iść na leczenie do Wieszcza. To znaczy, racja, bywało, że źle się czuł, ale nigdy nie na tyle, by musieć prosić o medykamenty. Tym razem jednak było inaczej. Od poprzedniego dnia czuł się okropnie. Bolał go brzuch i chciało mu się wymiotowac. Myślał, że potem mu przejdzie, bo może się czymś zatruł, ale nie. Rano obudził się z tymi samym objawami a na dodatek dostał gorączki. W końcu Jeż doradziła mu, a raczej rozkazała, by poszedł do któregoś z wieszczów. Kocur nie miał ochoty żreć żadnych gorzkich chwastów, ale chyba nie miał wyboru.
Tak oto znalazł się w lecznicy.
- Jest ktoś? - zapytał, rozglądając się za Myszą albo Dębem. - Wieczni Łowcy, zaraz zrzucę... - wymamrotał pod nosem do siebie, czując jak znów okropnie go mdli.

//wieszcz (1)

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Lepka Ściana
Pią 03 Maj 2024, 15:49
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 38 [V]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 628
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Pierwszy na wołanie Łabędzia przybył Wieszcz Promieni Słońca. Bursztynowy kocur wynurzył się z głębin lecznicy, akurat kierując się do składzika po zioła dla już leżących tutaj pacjentów, lecz spotkał na swojej drodze swego dawnego nowicjusza. Od razu wyczuł, że coś z nim było nie tak, dlatego niezwłocznie się do niego zbliżył.
Witaj, Łabędziu. Co ci dolega? – spytał, wpatrując się w niego spokojnie. Miał nadzieję, że to nie było nic poważnego.

_________________
Lepka Ściana - Page 3 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Lepka Ściana
Sob 04 Maj 2024, 18:57
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 220
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Pointowi odbiło się nieprzyjemnie żółcią w wyniku czego nieco komicznie wystawił język. Na szczęście nie musiał długo czekać i szybko zobaczył pojawiającego się przed nim byłego mistrza.
- Niedobrze mi. Brzuch mnie boli od wczoraj, rzygać to nie rzygałem ale ciągle mnie mdli, a dziś rano chyba dostałem gorączki - wyjaśnił od razu, chcąc jak najszybciej dostać medykamenty i poczuć się lepiej. - Chyba się czymś strułem czy coś...

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Lepka Ściana
Sob 04 Maj 2024, 20:25
Wieszcz Promieni Słońca
Wieszcz Promieni Słońca
Pełne imię : Wieszcz Promieni Słońca (Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy)
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 38 [V]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą (NPC)
Ojciec : Jakiś samotniczy przegryw (Kopcuch NPC)
Mistrz : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia (NPC), Wieszcz Szepczących Kamieni (NPC)
Partner : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Wygląd : Duży, wręcz ogromny kocur o umięśnionej budowie i silnych łapach. Jego ciało pokrywa długie, wypielęgnowane, bursztynowe futro z rozjaśnieniami po bokach głowy, na piersi, brzuchu i końcówkach łap oraz ciemnymi klasycznymi pręgami. Ogon zakończony czarną kitą. Trójkątna głowa o dosyć prostym profilu i sterczących uszach ze spiczastymi pędzelkami. Nos i obszar wokół niego są ciemne, niemal czarne. Oczy oliwkowe, opanowane.
Multikonta : Pszczeli Pył, Ogień (KG), Żyto (S) | Księżyc (PWŁ)
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 628
Wieszcz Promieni Słońca
https://starlight.forumpolish.com/t1643-dab-potezny-dab-stawiajacy-opor-burzy
Wieszcz wysłuchał uważnie wszystkich zażaleń pointa i przytaknął lekko łbem w znak, że wszystko zrozumiał. Faktycznie, kocur wyglądał nieco mdło. Kolejnymi pytaniami upewnił się, że to wszystkie objawy, jakie mu doskwierały. Na szczęście, brzmiało to jedynie jako lekkie zatrucie, więc jego leczenie powinno przebiec łatwo.
Poczekaj chwilkę. – z tymi słowami oddalił się do składzika po jakieś zioło, które pomoże Łowcy na jego dolegliwości. Wkrótce wrócił z liściem mniszka i wręczył go swojemu pacjentowi. – Pewnie zjadłeś coś nieświeżego. Proszę, niedługo powinieneś poczuć się lepiej. – rzekł, czekając, aż Łabędź zje swój medykament. Gdyby kocur chciał, to pozwoliłby pozostać mu w lecznicy na jeden dzień, aby mieć pewność, że leczenie przebiega prawidłowo.

_________________
Lepka Ściana - Page 3 Pixel-sun1v2-f2u-by-itwoi-dageaf5
You'll remember me, when the west wind moves
Upon the fields of barley
You'll forget the sun in his jealous sky
As we walk in fields of gold...

Many years have passed since those summer days
Among the f i e l d s of barley
You can tell the s u n in his jealous sky

When we walked in fields of gold...
Re: Lepka Ściana
Pią 10 Maj 2024, 20:23
Łabędź
Łabędź
Pełne imię : Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 29 [V]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Potężny Dąb Stawiający Opór Burzy (Wieszcz Promieni Słońca)
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupły | długie rozstrzepane futro | wiekszość ciała biało-kremowa z wyjątkiem uszu, pyska, łap i ogona, które są czarne, posiada małą ilością białych znaczeń (na przednich łapach paluszki, na tylnych całe stopy, ciapka rozlewająca się od lewego policzka do podbródka) | czarny nos | lodowo-niebieskie oczy
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Słonecznikowa Łapa [KW]
Liczba postów : 220
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1810-labedz-szybujacy-nad-tafla-jeziora#46607
Łabędź spojrzał nieco krytycznie na przyniesiony mu liść. Właśnie do niego dotarło, że to był chyba pierwszy raz w życiu, gdy musiał zjeść takie zielsko i nie wiedział, czego się spodziewać. No jak zając to na pewno nie smakowało, ale skoro już tu przyszedł. Chyba jednak wolał szybko zjeść liścia niż męczyć się cały dzień albo dłużej.
Jak pomyślał, tak zrobił i szybko wciągnął liść mniszka, przełykając go niemalże w całości, by nie czuć jego smaku. Po tym zdecydował się zostać na trochę w lecznicy, by odpocząć i zminimalizować szansę na obrzyganie jakiejś publicznej części obozu.

//zt

_________________
Father, father, unforgiveable
This is my house, you made it personal
It's always trouble when they go too far

Nobody mess with my familia

Re: Lepka Ściana
Sponsored content

Skocz do: