IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Gniazda Dwunogów
Stary Dąb
Pon 11 Sty 2021, 18:49
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1915
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Stary Dąb to największe i najstarsze drzewo w Gniazdach Dwunogów, rosnące nieopodal Suchej Wody w otoczeniu traw i niewielkich krzewów. W połowie pnia drzewa znajduje się obszerna dziupla, której nikt nie zamieszkuje, a jego gałęzie są grube i wytrzymałe. W jego cieniu dwunodzy często wypoczywają czy organizują pikniki, ale przez dużą część czasu panuje tutaj cisza i spokój, co pozwala również kotom na wypoczynek w towarzystwie szumu wiatru i wody.

Rodzaje terenu: przydroża i okolice domów dwunogów

Re: Stary Dąb
Czw 15 Gru 2022, 17:23
Piórko
Piórko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 36 księżycy [I]
Matka : Rudzik [NPC]
Ojciec : Żyto
Wygląd : drobny, krótkowłosy, czarny z białymi znaczeniami (cienki pasek łączący przednie łapy na klatce piersiowej; kroplowata plama przy lewej tylnej łapie na podbrzuszu), żółto-zielone oczy
Multikonta : Liść
Autor avatara : https://www.instagram.com/blackcattrails/ (modyfikowane)
Liczba postów : 98
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1588-piorko#34884
  Zerknął na Świetlika, kiedy zadał pytanie. Nie spodziewał się, że jego towarzysz tego nie wiedział, ale no cóż, on pewnie też nie wiedział wielu rzeczy, które dla rudego były banalne.
  — Jak przyjdzie pora spadających liści, oczywiście — odparł i wyszczerzył zęby w uśmiechu. — To będzie za jakieś dwa księżyce — dodał, żeby bardziej się sprecyzować. Resztę pozostawił domysłom, bo jednak słowa nie mogły dostatecznie opisać tego, co Świetlik będzie mógł podziwiać.
  Opowiedział mu o gniazdach i znowu miał się zdziwić. Ptasie młode. No tak, zasadniczo to tak, zjadali je.
  — Je najłatwiej złapać... — zaczął, a Świetlik dodał ważną uwagę. — No, to też inna sprawa. Pisklęta są często pilnowane, niektóre ptaki są groźne, inne tylko straszą, a potem uciekają... Coś też muszą jeść, więc nie zawsze mogą być obok, nie wszystkie. — Przeniósł wzrok na wioskę. — A kociaki... jak jesteś samotnikiem, to masz tylko rodziców, którzy cię pilnują... albo i nie. Jak nie masz ani jednego, to najpewniej coś cię zje. Jak masz rodzeństwo, to jest trochę łatwiej, ktoś zawsze zauważy zagrożenie, ktoś ci pomoże... Ale to też nie trwa wiecznie, w końcu pójdziesz w swoją stronę i musisz poradzić sobie sam. — Machnął ogonem od niechcenia i trafił nim w Świetlika, na którego spojrzał przelotnie. — Podobno klanowicze śmieją się z kotów, które polują blisko dwunogów. Mówią, że idą na łatwiznę. Nie słuchaj ich. Jeśli masz okazję na przeżycie, wykorzystaj ją. Głupi są ci, którzy tego nie robią — wymruczał i umilkł zaś.

_________________
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Dąb
Czw 15 Gru 2022, 18:46
Re: Stary Dąb
Pią 16 Gru 2022, 11:46
Piórko
Piórko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 36 księżycy [I]
Matka : Rudzik [NPC]
Ojciec : Żyto
Wygląd : drobny, krótkowłosy, czarny z białymi znaczeniami (cienki pasek łączący przednie łapy na klatce piersiowej; kroplowata plama przy lewej tylnej łapie na podbrzuszu), żółto-zielone oczy
Multikonta : Liść
Autor avatara : https://www.instagram.com/blackcattrails/ (modyfikowane)
Liczba postów : 98
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1588-piorko#34884
  Zerknął na Świetlika i oblizał pysk. Mnożenie bezsensownych rzeczy było całkiem ciekawe, bo przecież istnienie klanu miało chyba kotom pomóc? Albo nie, może był to jakiś dziwny twór ich przeszłości.
  Otarł się o niego również, chyba nawet trochę odruchowo, bo nie spodziewał się miziania. Nie miał go na co dzień zbyt wiele.
  — Powinni się nawzajem uczyć i wspierać — prychnął cicho na ten opis. Trochę jakby każdy robił, co chce, nie zważając zbytnio na resztę. Na... całość. Pokiwał głową, a potem zaśmiał się cicho. — Wtedy nie tylko my mamy problem i to jest dla nas szansa — odparł i zerknął na Świetlika. — Poza tym, w Gnieździe Dwunogów można się schować w ciepłej norze. Myszy też się tam chowają, a tym wysokim chyba się podoba, jak na nie polujemy — odparł i spojrzał zaraz na łąkę.
  Mięśnie kocura spięły się lekko, choć dalej leżał rozlany na rozwidleniu gałęzi. Zielone ślepia spostrzegły ruch i to nie byle jaki, bo spowodowany przez trzy małe dwunożne i jedną okrągłą zabawkę, którą kopały. Śmiechy i jakieś słowa dolatywały do kocich uszu, kiedy te zbliżały się nieuchronnie do drzewa.
  — To ich kociaki... Uważaj. Nie podchodź. I nie uciekał w górę gałęzi, potrafią się dobrze wspinać — wymruczał Piórko, ukradkiem zaczepiając kilka pazurów o korę dębu, tak na wszelki wypadek.

_________________
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Dąb
Pią 16 Gru 2022, 13:05
Re: Stary Dąb
Pią 16 Gru 2022, 13:18
Piórko
Piórko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 36 księżycy [I]
Matka : Rudzik [NPC]
Ojciec : Żyto
Wygląd : drobny, krótkowłosy, czarny z białymi znaczeniami (cienki pasek łączący przednie łapy na klatce piersiowej; kroplowata plama przy lewej tylnej łapie na podbrzuszu), żółto-zielone oczy
Multikonta : Liść
Autor avatara : https://www.instagram.com/blackcattrails/ (modyfikowane)
Liczba postów : 98
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1588-piorko#34884
  Pokiwał łebkiem, bo to było faktycznie dziwne, a wyjaśnienie jeszcze dziwniejsze.
  — Oni zbierają nasiona traw, które hodują, o tam na polu. Myszy im te nasiona jedzą, więc cieszą się, jeśli my jemy myszy. — Albo jakoś tak. Nie było to pełne wyjaśnienie, ale takiego nie znał, pozostawało obserwować i zgadywać. Najważniejszy zresztą był fakt, dużo jedzenia i ciepłe miejsce do spania.
  Obserwował młode dwunogie, które latały za okrągłym przedmiotem, najwyraźniej nim pochłonięte.
  — Nie wiem, to jakby kamień, ale nie taki twardy... — wymruczał cicho i nastawił uszu na wszystkie dźwięki. — Po prostu tak umieją... Ptaki też biegają na dwóch nogach — dodał po chwili, wracając do jego pierwszego pytania.
  Za moment Piórko spiął się bardziej i postawił wszystkie łapy na gałęzi, przysiadając w bardziej bułkowaty kształt. Wszystko dlatego, że dzieciaki zaczęły bardziej agresywnie do siebie krzyczeć, głównie na jedno, które zatrzymało się i wyciągnęło z kieszeni coś, co za chwilę wylądowało w jego pysku. A właściwie w jej. To był najwyraźniej błąd młódki, bo oberwała krzywo kopniętym "okrąglakiem", aż się przewróciła i zaczęła płakać. Młode się zbiegły razem, chyba na pomoc. Siedziały tak przez chwilę, dotykając się i mówiąc, aż w końcu wstały wszystkie i ruszyły w stronę rzeki. Jedno oddzieliło się na chwilę, zabierając ich kamień.
  Piórko uważnie odprowadzał je wzrokiem, jakby czekał na odpowiedni moment.

_________________
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Dąb
Pią 16 Gru 2022, 17:49
Re: Stary Dąb
Sob 17 Gru 2022, 18:31
Piórko
Piórko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 36 księżycy [I]
Matka : Rudzik [NPC]
Ojciec : Żyto
Wygląd : drobny, krótkowłosy, czarny z białymi znaczeniami (cienki pasek łączący przednie łapy na klatce piersiowej; kroplowata plama przy lewej tylnej łapie na podbrzuszu), żółto-zielone oczy
Multikonta : Liść
Autor avatara : https://www.instagram.com/blackcattrails/ (modyfikowane)
Liczba postów : 98
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1588-piorko#34884
  Czarny patrzył w skupieniu na odchodzące dwunogie, aż nie upewnił się, że są dostatecznie daleko, by nie wrócić od razu i raczej nie chcieć tego robić. Dopiero wtedy spojrzał na Świetlika, którego pytanie początkowo zignorował.
  — Chodź, coś ci pokażę — odparł z uśmiechem zadowolenia na pysku, po czym wstał i przeskoczył przez rudego na część konara bliżej pnia drzewa.
  Piórko uczepił się pazurami kory i nieduży kawałek zszedł w ten sposób, ogonem do dołu, by potem odbić się od dębu i miękko wylądować na ziemi. Jeszcze raz obejrzał się w stronę, gdzie zniknęły młode wysokich, po czym podreptał z zadowoleniem tam, gdzie wcześniej jedno wywaliło się na trawę. Tak jak mu się wydawało, nie zebrało swojej zguby, głupie kocię.
  — Ich jedzenie jest czasem dobre — rzucił do towarzysza i obwąchał uważnie owalne, miękkie coś. To akurat nie pachniało dobrze, ale to co w środku, znacznie lepiej. Trochę mlecznie, choć nie do końca kocim mlekiem. Piórko wydobył jeden żółty, tłusty plasterek i zgryzł ze smakiem.

_________________
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Dąb
Sob 17 Gru 2022, 19:46
Re: Stary Dąb
Sob 17 Gru 2022, 20:05
Piórko
Piórko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 36 księżycy [I]
Matka : Rudzik [NPC]
Ojciec : Żyto
Wygląd : drobny, krótkowłosy, czarny z białymi znaczeniami (cienki pasek łączący przednie łapy na klatce piersiowej; kroplowata plama przy lewej tylnej łapie na podbrzuszu), żółto-zielone oczy
Multikonta : Liść
Autor avatara : https://www.instagram.com/blackcattrails/ (modyfikowane)
Liczba postów : 98
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1588-piorko#34884
  Zerkał na Świetlika ze swego rodzaju rozbawieniem. Jego ostrożne podejście było takie egzotyczne. Czy on sam wyglądał wtedy podobnie? Pewnie tak, pierwszy raz zawsze taki jest, niepewny i ekscytujący zarazem.
  Przełknął kolejny kawałek.
  — Nie wiem — odparł szczerze. — Oni to jakoś robią, ale nie widziałem z czego... — No tak no, zawsze tylko wynosili to z gniazd, ale skądś musiało się tam brać, nie? Może hodowali jak zboże? — Oj, Świetliiik... — zaśmiał się cicho. — Lepiej nie kraść dwunogom. Jak się zdenerwują, to są niebezpieczni... Widziałem kiedy, jak chwycili kota w łapy i wyrzucili ze swojej nory, bo tam wszedł — powiedział, już trochę poważniejąc. — Lepiej im nie ufaj, nawet jeśli wyglądają przyjaźnie — dodał jeszcze i zaczął wylizywać tłuste smarowidło z miękkich resztek przekąski.

_________________
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Dąb
Sob 17 Gru 2022, 21:15
Re: Stary Dąb
Nie 18 Gru 2022, 12:32
Piórko
Piórko
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 36 księżycy [I]
Matka : Rudzik [NPC]
Ojciec : Żyto
Wygląd : drobny, krótkowłosy, czarny z białymi znaczeniami (cienki pasek łączący przednie łapy na klatce piersiowej; kroplowata plama przy lewej tylnej łapie na podbrzuszu), żółto-zielone oczy
Multikonta : Liść
Autor avatara : https://www.instagram.com/blackcattrails/ (modyfikowane)
Liczba postów : 98
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1588-piorko#34884
  Widać było po nim, że przemyślał to i chyba przyjął do wiadomości. To dobrze, bardzo dobrze. Piórko niewieloma rzeczami się w życiu przejmował, ale wiedział dobrze, że w obrębie ludzkich siedzib trzeba było być znacznie bardziej czujnym, niż w dziczy. Wszystko tu było takie obce i nieoczywiste, a dwunogi w szczególności potrafiły zaskakiwać. Teraz jednak Świetlik kazał mu się zastanowić. Czarny usiadł i oblizał się.
  — Właściwie to racja — przyznał mu, bo ciężko było walczyć z argumentem bycia zjedzonym. Kiedy on zaczął czyścić łapy, Pióro też to zrobił, jeżdżąc jęzorem po chudej kończynie. — Hm? — Podniósł znowu wzrok na rudego i powoli położył łapę na ziemi. — Pewnie mogą... ale nie widziałem. Oni jedzą te zwierzęta, które ganiają po polu albo koło nory. Kury, owce — wyjaśnił i wstał. — Czasem można zobaczyć, jak takie zabijają albo patroszą. Można wtedy próbować zabrać resztki — dodał zaraz, kierując się w stronę zabudowań.

z.t.

_________________
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Dąb
Nie 18 Gru 2022, 14:45
Re: Stary Dąb
Sponsored content

Skocz do: