IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu
Oszroniony Krzaczek
Nie 03 Sty 2021, 14:46
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
First topic message reminder :

Chwile po swoim mianowaniu kocurek poczuł potrzebę poszukania dla siebie jakiegoś prywatnego miejsca gdzie mógłby jadać posiłki z przyjaciółmi, czy po porostu sypiać w gorsze dla siebie okresy. Nic więc dziwnego, że szybko w oko wpadł mu krzew rosnący bardziej po boku Oka Lasu, a że nie był jeszcze przez nikogo zajęty - Oszroniona Łapa z wielką chęcią go sobie przywłaszczył. Wciskając się pod jego opadające gałęzie odkrył, że w jego wnętrzu jest wystarczająco miejsca pomiędzy gałęziami, aby zmieściły się tam co najmniej dwa koty jego postury. Wyłożył wnętrze krzewu mchem i przemianował go uroczyście na Oszroniony Krzaczek. Często idzie go tam widzieć siedzącego z kimś po treningu czy po prostu, jedzącego posiłek z ciotką czy wujem.

Re: Oszroniony Krzaczek
Wto 21 Gru 2021, 09:50
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Gdy kotka odwróciła pysk zrobiłem to samo, wracając do powolnego przejeżdżania językiem po swojej kryzie. Jednak Zawilec przerwała mi w momencie, gdy byłem już niedaleko do skończenia swojej pielęgnacji, a sam z zadowoleniem zauważyłem, że w końcu nie widziałem już w długim włosiu mchu czy innych zanieczyszczeń. Spojrzałem na kotkę, która właśnie się pożywiała, po czym wziąłem szybszy wdech, przypominając sobie o czymś, co zapomniałem. Coś, co było najważniejsze, no przecież!
Zapomniałem ci powiedzieć smacznego, wybacz — mruknąłem, delikatnie pochylając głowę przed siebie. Zaraz owinąłem się kitą wokół własnego ciała, ze spokojem obserwując to, co się działo w Klanie przed moimi oczyma.
Powiedz mi, jeśli chcesz, czy twój terminator się w końcu pojawił na treningu?

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Wto 21 Gru 2021, 12:06
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Zawilec jadła spokojnie przymrużając oko w zamyśleniu. Postać kociaka obok szybko przestała jej szwędać umysł, gdy ten w ciszy po prostu się mył. Zastanawiała się co chciałby porobić później. Napracowała się już i z chęcią po prostu by odpoczęła. Może Słodka była w obozie? Nie za bardzo wiedziała czy ją zaczepiać czy nie. Była jej jedyną znajomą tak w sumie. Oprócz Szałwii, która była zajęta i babci. Cebula była też spoko opcją ale sama nie wie. Słodka może być na treningu równie dobrze lub sobie ćwiczyć samemu nie chciała nikomu przeszkadzać. Zanim jednak zdecydowała się czy do kogoś pójdzie po posiłku to odezwał się do niej Grad. Przekręciła spokojnie łeb w jego stronę by na niego spojrzeć. Przeżuła kawałek mięsa i oblizała pysk.
- Dziękuję.
Jak miała być szczera to myślała, że na tym się skończy. Jej końcówka ogona drgnęła jednak, gdy Grad zaczął mówić o niedoszłej terminatorce Zawilec. Była to sytuacja iście poniżająca. Machnęła więc jeszcze ogonem mocniej zanim zdecydowała się odpowiedzieć kocurowi. Nie kłamała zbyt wiele i jak bardzo może stracić w oczach przez tą porażkę tak zdecydowała się powiedzieć synowi Golec prawdę.
- Nie. Drobnej Łapy było mało w obozie aż w końcu zaginęła i jej nie ma.
Odpowiadając nie patrzyła się już na Grada, a na zwierzynę. Nachyliła się by wziąć kolejnego gryza.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Oszroniony Krzaczek
Pon 27 Gru 2021, 20:25
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Skinąłem słabo łbem na słowa wojowniczki. No, była to kultura. Ale kulturą było też dziękowanie jeśli ktoś mówi ci proste "smacznego"... ah. Rozmawianie z kotami było trudne. Strzeliłem słabo uchem, rozglądając się za ciekawymi kotami w obozie. Nic jednak takiego nie widziałem.
Odpowiedź kocicy zdziwiła mnie, dlatego odwróciłem głowę w jej stronę, patrząc na Zawilec spod przymrużonych oczu. Zaginęła. Zaginęła. Uciec z Klanu. Jaki był powód zaginięć? Czy było ich więcej? Zamyśliłem się na moment... Zaginąć, jednego dnia po prostu zniknąć z Klanu brzmi jak bycie tchórzem, i niczym więcej.
Cóż. Jej strata, w takim wypadku. Może kiedyś zmądrzeje i wróci do Klanu — wzruszyłem barkami, swój wzrok przeciągając na wyjście z obozu.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Pon 27 Gru 2021, 23:24
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Zawilec odpowiedziała na wzrok Grada takim samym. Zmrużyła oko, ale jej gestem było bardziej wyrażenie zdania ,,coś ci się nie podoba?". Czuła się urażona samym tym, że musiała powiedzieć o tym, że terminatorka jej uciekła. Nie podobało jej się to, że czarno-biały mógł mieć nieprzychylne myśli robiąc taką minę. Rozluźniła nieco mimikę dopiero, gdy teb się odezwał. Dalej jednak wyglądała jak ściana, ale taki był jej naturalny wyraz pyska.
- Może wróci kiedyś, nikt tego nie wie. Wiele kotów ginie, często nie bez przyczyny.
Nie była negatywnie nastawiona do samej Drobnej Łapy. Przynajmniej nie aż tak jak mogła być. Sama zliczała się do kotów, które zapadły się pod ziemię pewnego dnia. Nie podobało jej się jednak to, że nie dopilnowała swej terminatorki. Że ta nigdy nie zjawiła się na treningu, a potem coś się z nią stało. Czy widziała w tym swoją winę? Trochę tak. Mogła bardziej naciskać na kotke.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 02 Sty 2022, 19:54
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Może kiedyś wróci... nie byłem pewien, czy jeśli Drobna Łapa by wróciła, dalej by była oddana Klanowi Wichru. Skoro już jakiś czas by żyła jako samotnik, to jeśli by wróciła do Klanu, czułaby się jego częścią? Jakoś by musiała przeżyć sama, pomóc. Zostawić samotników-przyjaciół, aby wrócić do domu. Nie tęskniłaby? Nie chciałaby wrócić? Kto wie, może by uciekła z powrotem po czasie!
Chyba lepiej by było, gdyby nie wracała. Była samotnikiem, samotnik, to kot... niepewny. Nijaki. Jak kocur, który był jego ojcem.
Może — odparłem w końcu, nie chcąc, aby między mną, a Zawilcową Łąką powstała jakaś dziwna cisza. Chociaż może cisza byłaby lepsza?

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Pon 03 Sty 2022, 00:50
Zawilcowa Łąka
Zawilcowa Łąka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 (IX)
Matka : Malinowa Polana [*]
Ojciec : Dryfujący Liść [zaginiony]
Mistrz : Szałwiowe Życzenie
Partner : Skowronek [*]
Wygląd : chimera niebieskiej tygrysio pręgowanej szylkretki z czarnym z minimalną bielą z tylko jednym niebieskim okiem - lewym. Chuda i mniejsza od przeciętnego kota. Oderwany kawałek lewego ucha i rozległa blizna zaczynająca się na policzku i przechodząca przez pysk aż do gardła. Szarpana blizna na tylnej lewej łapie. Blizna na nadgarstku przedniej lewej łapy. Brak najbardziej zewnętrznego palca przedniej lepiej łapy.
Multikonta : Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa, Ważkowa Łapa [gk]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 529
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t322-zawilec
Zawilec na prawdę miała wiele szczęścia, że Grad nie wypadał swych myśli na głos. Albo lepiej ująć było to w sposób taki że to Grad miał szczęście. Kocur nie miał zielonego pojęcia, że obok niego siedział właśnie taki samotnik. Fakt był jednak taki, że jego podejrzenia były w pełni prawdziwe. Zawilec dalej odczuwa lekkie wykluczenie i problem z odnalezieniem swojego miejsca w Klanie. Tęskniła też za swym życiem sprzed powrotu. Ale było to kwestią wydarzenia, które miało miejsce tuż przed znalezieniem terenów Wichru. Na pewno jednak nie była kotem nijakim jak myślał Grad.
Kontynuowała swój posiłek nie odpowiadając już nic Gradowi. Temat jej terminatorki uznała za zakończony i nie chciała do niej wracać. Była w końcu jej plamą na honorze, bo sama nie wie, może źle się nią zajęła. Oblizała się parę razy, gdy już skończyła i spojrzała na niebo.

_________________

Nie wiedziałem
Co się ze mną dzieje
Wszystko znikło, byłaś tyko Ty
Stałaś w tęczy, jak zaczarowana  
Świeciło słonce, a z nieba padał deszcz

Tyle samotnych dróg, musiałem przejść bez Ciebie
Tyle samotnych dróg, musiałem przejść by móc
Odnaleźć Ciebie tu
Re: Oszroniony Krzaczek
Pon 03 Sty 2022, 16:21
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Chwilę siedziałem obok wojowniczki, niespecjalnie zwracając na nią uwagę. Między nami była cisza, więc gdy znudziłem się towarzystwem chimery wstałem, aby wyciągnąć się w miejscu w mały łuk. Trzepnąłem ogonem i spojrzałem na Zawilcową Łąkę.
No, miłego dnia, Zawilcowa Łąko — odparłem, skinąłem łbem, po czym udałem się w inne miejsce, licząc na coś, co mnie zainteresuje. Jakaś rozmowa, kot, cokolwiek. A jeśli nie, to może po prostu będę rozmyślać nad zaginięciami w Klanie.

[ztx2]

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Sob 08 Sty 2022, 17:20
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Kotka spokojnie spacerowała po obozie, zaglądała w jego kąty, by mieć dokładną wiedzę na temat miejsca, gdzie, cóż, żyje. Jednakże po napotkaniu Oszronionego Krzaczka zadecydowała, że sobie przysiądzie i odpocznie, zauważyła też że to miejsce jest do tego przystosowane. Mniej-więcej. Więc tak właśnie Chaber usiadła, owijając ogon wokół łap i odetchnęła cicho, przymykając ślepia na chwile. Nie spodziewała się rozmówców, ale nie byłaby zła, gdyby takowy się znalazł. Mogłaby porozmawiać z kimś z rodziny! Albo z Motylem, o, bo wymiana zdań między nimi poszła bardzo dobrze.
Zastanowiła się jednocześnie. Jak rodzeństwo podchodziło do ich szybko zbliżającej się ceremonii i ogólnie takich rzeczy. Zamyślona spoglądała na obóz spod zmrużonych powiek.

[jeżyna!]

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Oszroniony Krzaczek
Sob 08 Sty 2022, 17:39
Jeżyna.
Jeżyna.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6 księżyców [styczeń]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Wygląd : Jest to duży, barczysty kocurek o długim niebieskim futrze. Na piersi posiada małą plamkę. Jego oczy są wyraziście żółte. W dodatku ma ponad przeciętnie długie wąsiska.
Multikonta : Tęczowa Łapa, Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Liczba postów : 34
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1199-jezyna
Jeżyna akurat przebudził się ze swojej popołudniowej drzemki, którą uciął sobie niewidocznie pod jednym z krzaków, niedaleko Oszronionego Krzaczka. Otworzył powoli żółte oczy i ziewną przeciągając się, powodując mały ruch zarośli w których siedział.
Wyszedł ze swojej kryjówki, ponownie się przeciągając, tym razem, było już dobrze widać wyrośniętego kocura. Omiótł obóz wzrokiem i przechodzące po nim koty, aż w końcu dostrzegł zaraz obok, pod Oszronionym Krzaczkiem Chaber.
Po tej niezręcznej rozmowie z Gradową Łapą niezbyt miał ochotę na rozmowę z kim kimkolwiek, może znów by zrobił coś dziwnego? Ale przecież, Chaber była jego siostrą! Rozmowa z obcym, a z rodzeństwem to przecież co innego! Chyba...
Po chwili zastanowienia, powoli ruszył w stronę czarno-białej kotki.
- Cześć, Chaber - zamruczał. Jego głos jak zawsze był niezbyt emocjonujący, jednak w oczach zabłysł promyk zadowolenia ze spotkania.

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 1f347 If you can dream of something
you can do it too ...
Oszroniony Krzaczek - Page 2 1f347
Re: Oszroniony Krzaczek
Pon 10 Sty 2022, 16:01
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Okazało się, że wręcz blisko niej przebudził się Jeżyna, czyli jej brat. Strzepnęła uszkiem i od razu spojrzała się na kocurka, gdy ten wyszedł ze swojej kryjówki i pojawił się przed... jej oczami, teoretycznie. Uśmiechnęła się delikatnie w formie przywitania, lecz zdecydowała się też odezwać.
Cześć, Jeżyna — rzekła spokojnie, tak jak w sumie miała zwyczaj mówić. Spokojnie lub wręcz przeciwnie, zależało to od kota, z którym akurat wymieniała zdania. Przekrzywiła delikatnie głowę, spoglądając na brata. — Co tam? — zagadnęła niebieskiego krótko. Może wydarzyło się coś ciekawego w jego życiu? U niej nic specjalnego, może tylko fakt, że rozmawiała z Motylim Blaskiem, którego polubiła.
Rzuciła ponownie wzrokiem na rzeczy przed nią, jedynie westchnęła cicho i skupiła się na rodzeństwie.

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Oszroniony Krzaczek
Pią 14 Sty 2022, 15:45
Jeżyna.
Jeżyna.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6 księżyców [styczeń]
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Wygląd : Jest to duży, barczysty kocurek o długim niebieskim futrze. Na piersi posiada małą plamkę. Jego oczy są wyraziście żółte. W dodatku ma ponad przeciętnie długie wąsiska.
Multikonta : Tęczowa Łapa, Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Liczba postów : 34
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1199-jezyna
Jeżyna miał ochotę uśmiechnąć się na przywitanie siostry, ale z resztą jak zwykle nie potrafił się do tego zmusić. To oczywiście, nie znaczyło, że nie cieszył się z widoku Chaber! Ale już raczej zrezygnował ze starań w okazywaniu innym kotom swoich emocji. Nie było już sensu.
Usiadł obok czarno-białej kotki. Uznał, że będzie to bardziej dla nich komfortowe, niż gdyby ciągle stał przed nią, jakby miał ją zaatakować. Takie po prostu odnosił wrażenie, gdy rozmawiając z kimś stał wprost przed nim. Może Chaber też tak uważała?
Nie chcąc naruszać jej strefy osobistej, usiadł około pięć długości myszy od niej.
- Nic takiego - odparł na pytanie kotki. - Przechadzam się po obozie. Chciałbym już móc z niego wyjść.

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 1f347 If you can dream of something
you can do it too ...
Oszroniony Krzaczek - Page 2 1f347
Re: Oszroniony Krzaczek
Pon 17 Sty 2022, 16:54
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Brak uśmiechu ze strony brata jej nie zniechęciło, a fakt, że zaraz usiadł obok niej sprawiło, że poczuła takie... ciepło w sercu. Dobrze, że całe ich rodzeństwo stara się o przyjemne relacje rodzinne. Była z tego jak najbardziej dumna! Będą mieli w sobie wsparcie, wszyscy z nich, gdy nadejdzie pora mianowania, której właśnie.... Chaber nie wiedziała, czy nie mogła się jej doczekać, czy wręcz przeciwnie.
Ah — mruknęła cicho, gdy u Jeżyny nie zdarzyło się nic "ciekawego". — Ja też. Jak byłam jeszcze młodsza to obóz był fajny do zwiedzania, a teraz no, nudy trochę. Kurcze, po mianowaniu będzie tyle interesujących rzeczy do zobaczenia — powiedziała dość swobodnie, spoglądając przed siebie, momentami zerkając na Jeżynę. — Nie znam zbytnio... wojowników, a przydałoby się — dodała, zostając przy temacie nowej rangi. W końcu taka wiedza pomogłaby jej w rozpatrzeniu opcji. Niby znała Motyla, ale pewnie medyk na razie nie szuka terminatora.

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Oszroniony Krzaczek
Sob 26 Lut 2022, 01:36
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Po bardzo krótkiej drzemce pod jednym z krzaczków w obozie (a teraz raczej pod gałęziami, bo połowa krzaków liści nie miała) Traszka wstała na równe nogi, rozglądając się po obozie. Nie lubiła budzenia się; zresztą, zasypiania też nie. W ogóle sen był głupi. Jej problem z budzeniem się jednak polegał na tym, że wtedy nie do końca wiedziała, co się dzieje. Ile spała? Co się działo, gdy spała? Co dzieje się teraz? To tak, jakby wyłączono ją z życia na kupę uderzeń serca. Gdy już poczuła, że… wie gdzie jest, co się dzieje, jaka jest pora dnia, to rozciągnęła chude ciałko i ziewnęła, mrugając kilka razy. Usiadła. I… w sumie to nie wiedziała, co ze sobą zrobić, dopóki nie poczuła zimna i wilgoci na nosie. Co do… spojrzała w górę, na bezkres bieli. Zmrużyła ślepia; och, śnieg. Śnieg padał. Zadrżała leciuteńko, po czym zlizała roztopioną wodę z pyska. Hmm… zazwyczaj chowała się do legowiska, gdy padało, jednak śnieg – w swym obyciu o wiele delikatniejszy od brutalnego deszczu – nie był taki zły. A co gdyby tak… spróbować tak wycelować pysk, by płatek wylądował na języku? Traszka zaczęła więc łazić, podskakiwać, obracać głowę, to wszystko z wyciągniętym językiem, byleby tylko śnieżynka wylądowała i pobudziła jej kubki smakowe… jakkolwiek taki śnieg miałby smakować.

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 Aniolek
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 27 Lut 2022, 00:27
Sójcza Łapa
Sójcza Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 14
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Skowronkowy Trel
Wygląd : czarny szylkret | krótkie futro | drobna budowa | rude plamy na lewej części pyszczka i pod prawym okiem | prawa ruda łapa, lewa czarna | białe skarpetki, brzuch i klatka piersiowa
Liczba postów : 62
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1203-sojka
Sójka z pewnością nie lubiła Pory Nagich Liści. Wszystko było takie martwe i smutne, jednak najbardziej denerwowało ją zimno i wszechobecny śnieg. Jasne, z początku było fajnie. Kiedy pierwszy raz zobaczyła biały puch była zachwycona, ale szybko przekonała się, że śnieg najfajniejszy jest z daleka i to w małych ilościach. Teraz Sójce wiecznie było zimno, a chodzenie po zmrożonej ziemi czasem bywało bolesne. Najlepiej to by cały ten czas przesiedziała w legowisku razem z Gradem. No ale niestety oboje mieli treningi i inne obowiązki, więc leżenie ciągle w ciepełku nie było opcją.
No i akurat jak wyszła z legowiska to śnieg właśnie postanowił padać! Sójka jęknęła zrezygnowana, wiedząc już, że nie ominie jej wilgotne futerko. Większość kotów raczej była gdzieś indziej i nie stała bezczynnie czekając aż ich zasypie, jednak kotka dostrzegła kogoś kątem oka. Ah, Traszka, no tak. Wyglądało na to, że próbuje łapać śnieg na język... Ale po co? Przecież to zimnie i nieprzyjemne.
- Hej - mruknela cicho do siostry siadając obok niej. Obserwowała poczynania kotki z pewną konsternacją. Hmm, ale gdyby się tak zastanowić to nie jest wcale to takie głupie. Jak właściwie taki śnieg może smakować?
- Jadłaś kiedyś wcześniej śnieg? - zapytała szczerze zaviekawiona nadal obserwując poczynania siostry. W sumie na ziemi było go sporo. A gdyby tak spróbować?

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 C9ac961dfa080cf9f8072a26ee950fee
Re: Oszroniony Krzaczek
Sob 12 Mar 2022, 09:19
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Nie zwróciła uwagi na "Hej" Sójeczki, chociaż słyszała je; po prostu jej mózg nie do końca to zarejestrował, zajęty w pełni próbami złapania śniegu na język i niewzruszony obecnością szylkretki niedaleko. Dopiero jej pytanie sprawiło, że Traszka wyrwała się z transu, zdeterminowana, by opowiedzieć jej o swoich doświadczeniach z jedzeniem, chociaż nie była zadowolona, że przerwano jej takie zajęcie.
NO JASNE, ŻE JADŁAM, ale nie taki lecący z nieba, jak teraz, jadłam ten taki co leży w obozie. Smakuje śmiesznie, bo wcale nie dokładnie tak, jak woda z mchu, chociaż podobnie, ale jest zimny, i zmienia się w wodę w buzi, i ma taki chłodny posmak śniegu. Jadłam też ziemię, ale ona jest beznadziejna, nie da sie tego wygodnie połknąć, jest taka drapiąca dla gardła i buzi, więc nie jadłam jej już więcej. Próbowałam też żuka! Ale prawie się zrzygałam. Nie był trujący, chyba, ale jego konsystencja była OBRZYDLIWA, bo o ile był chrupiący na zewnątrz, to wnętrze było miękkie, mokre, takie kremowe, i… — w tym momencie Traszka zamilczała, by dwa razy wykręcić mimowolnie pysk w odruchu wymiotnym. — Noo jak myślę i opowiadam o tym za dużo to mnie bierze znowu na wymioty, no. Raz zjadłam też kawałek swojej skóry, jak się zadrapałam, ale słaba jest — na tym chyba kończyła się lista… ale bardzo chętnie dodałaby jeszcze coś do tego, byleby nie były to obrzydliwe żuki.

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 Aniolek
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 17 Kwi 2022, 15:35
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
~***~

Usłyszał od matki, że jego brat wyszedł z lecznicy. Jak to było, od razu wpadłem do obozu, aby zacząć się rozglądać za Deszczykiem. Koty mieszały mi się z ekscytacji przed oczyma, dlatego postąpiłem kilka kroków, aby w końcu zauważyć brata pod jednym z krzewów. Podbiegłem do stosu zwierzyny, świsnąłem jakąś wiewiórkę i skierowałem swoje kroki w stronę niebieskiego kocura.
Deszcz! — zamruczałem prawie od razu, przytulając pysk do polika brata. Rzuciłem mu pod stopy zwierzynę i usiadłem obok kocura, przylegając do jego boku. — Już wyzdrowiałeś, jak się cieszę, na Gwiezdnych. Głodny jesteś? Zjedz coś.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 17 Kwi 2022, 16:23
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
Deszcz czuł się dziwnie - z jednej strony był podekscytowany tym że nareszcie wyszedł z lecznicy a z drugiej czuł się wyobcowany w swoim własnym klanie. Nie specjalnie kojarzył pyszczki innych terminatorów czy wojowników a za jakiś czas przecież będzie spał w zupełnie innym miejscu! Miejmy tylko nadzieję, że nie będzie mu ciężko zasnąć. W całym tym zamieszaniu (bo jednak jego życie ruszyło pełną parą) nie spytał się nawet matki kiedy zostanie mianowany.
Kocur zastrzygł uszami gdy usłyszał swoje imię i bardzo dobrze znany mu głos. Zamruczał ocierając się o polik brata i spojrzał od razu na przyniesioną mu piszczkę.
-Miejmy nadzieję że się znów nie rozchoruje, bo jeśli tak to myślę że pozostanie mi tylko zostanie medykiem. - uśmiechnął się krzywo, nie widziała mu się przyszłość spędzona wśród kaszlących kotów i roślin... spędził w lecznicy już za dużo czasu! - Coś zjem, ale czuje jakby w środku mnie skręcało... ,,Hej jestem Deszczyk mam 15 księżycy, kojarzę kodeks wojownika."

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 Unknown
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 17 Kwi 2022, 17:11
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Dlatego musisz teraz o siebie dbać. Bardzo. Abyś znowu się nie pochorował — mruknąłem w odpowiedzi, delikatnie trącając barkiem bark brata. Uśmiechnąłem się słabo do niego. W końcu. Odzyskałem brata, ah. Teraz zostało tylko to, aby Sójka wyzdrowiała i będę pełny. Na słowa niebieskiego skinąłem delikatnie łbem.
Mhm. Rozumiem. Słuchaj - kto powiedział, że nie możesz się podowiadywać różnych rzeczy? — zaproponowałem od razu. Kiedy Deszczyk będzie już wiedział większość rzeczy jego trening ruszy szybciej, niżeli miałby się dowiadywać wszystkiego od początku!
Jak na przykład od swojego brata — dodałem, z chytrym uśmiechem na moim pyszczku.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 01 Maj 2022, 14:44
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
-A na jakim etapie jesteś w treningu? Bo jeśli już go kończysz to może będziemy mieli wspólną ceremonię. - może nie w takim sensie jakim by chciał, ale chociaż wspólna.
-Co mi da podowiadywanie się od ciebie? Walka i polowanie to chyba głownie praktyka a nie teoria, umiem się domyśleć że trzeba celować w jakieś czułe miejsca, nie odwracać się plecami i że musisz cicho stąpać jak chcesz się podkraść do swojego obiadu. Nie mam już móżdżka małego kociaka. - im bardziej o tym wszystkim myślał tym bardziej się dołował, może serio byłoby lepiej gdyby został w lecznicy? Lub matkował kocięta? Znając jego szczęście to matka będzie się przyglądać jego wojowniczej ceremonii z góry.

_________________
Oszroniony Krzaczek - Page 2 Unknown
Re: Oszroniony Krzaczek
Nie 01 Maj 2022, 15:22
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Praktycznie go kończę, niewiele mi zostało. Tylko teoria walki — odparłem, z delikatnym uśmiechem na pyszczku. Zmrużyłem delikatnie oczy. Mimo tego, że nie mielibyśmy swojej wojowniczej ceremonii wspólnie, i tak bym chciał mieć ceremonię z Deszczykiem. On by został terminatorem, ja wojownikiem. A gdy Deszczyk zostanie wojownikiem, ja będę przy nim, aby go wspierać. Brzmiało to dobrze, w mojej głowie.
Nic takiego nie powiedziałem. A da to, że pochwalisz się przed swoim mistrzem wiedzą. Nie będzie ci jej musiał wykładać od początku, a dzięki temu skończysz trening szybciej, niżeli szedłbyś na trening bez niczego — dodałem po słowach brata, aby wytłumaczyć mu swój tok myślenia. Zawsze lepiej jest wiedzieć coś i być przygotowanym, niż iść na oślep i w ogóle. Zawsze to coś! A ja mógłbym pomóc bratu.
Na przykład taki Kodeks Wojownika. Jak go teraz zapamiętasz i przed Mistrzem się pochwalisz, że przed ceremonią go poznałeś, nie będzie ci musiał wykładać długich regułek i ich tłumaczyć.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Oszroniony Krzaczek
Sponsored content

Skocz do: