IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Liściasty Konar
Ceremonia V
Sro 09 Lis 2022, 12:15
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 989
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Nastał czas na mianowanie wojowników. Parę kotów ukończyło swoje szkolenia, dlatego już nie widział powodów, dla których musiałby zwlekać. Cieszył się, że Klan Gromu rośnie w siłę i będzie mieć teraz w swoich szeregach zarówno młodych wojowników, jak i tych starszych wiekiem. Przynajmniej na to się zapowiadało.
- Niech cały Klan Gromu zbierze się pod Liściastym Konarem! - zwołał cały klan, jak zasiadł na swoim miejscu. Czekał cierpliwie na zjawienie się głównych zainteresowanych, ich rodzin oraz innych kotów, które zechcialy przyjść.
Re: Ceremonia V
Sro 09 Lis 2022, 12:20
Szpaczy Śpiew
Szpaczy Śpiew
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 11
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Mistrz : Konwaliowy Sen
Wygląd : Kociak ma jednolite, czarne, krótkie futro na całym ciele. Nie ma żadnych białych znaczeń. Oczy ma żółte.
Przez ostatnie księżyce trochę już podrósł mimo choroby, więc nie jest już takim malutkim kociakiem. Wciąż jednak jest nieco drobniejszy oraz szczuplejszy od swojego rodzeństwa. Opóźnione rozpoczęcie szkolenia i choroba sprawiły, że jego mięśnie nie rozbudowały się tak jak powinny, wciąż jednak może to nadrobić.
Multikonta : Bursztyn, Wiewiórcza Łapa
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 84
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1547-kruk#32165
Kocur usłyszał wołanie i przerwał czyszczenie swojego futra. Powoli wyszedł na polanę siadając sobie nieco z boku, choć wciąż w centrum. Był pierwszy. Czy to miała być jego chwila? Nawet jeśli nie to gotów był tą decyzję zaakceptować. Mimo wszystko czuł w łapach pewien rodzaj ekscytacji. Cieszył się, że jeśli nawet nie on to kto inny będzie mianowany, zaś klan będzie rósł w siłę z każdym dorastającym kotem. Koniuszek jego ogona delikatnie podrygiwał z tej ekscytacji, sam oczywiście skinął Przywódcy łbem na przywitanie.

_________________
"They'll fight harder.
My warriors have only one life to lose
and they are willing to give it up for their Clanmates.
I'm no different.
My place is beside them."
- Firestar, 'The Last Hope'.
Re: Ceremonia V
Czw 10 Lis 2022, 15:50
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Bocian jeszcze trenował, wiedział więc że zgromadzenie nie jest dla niego. A mimo to, z szacunku do pracy innych, postanowił wpaść zobaczyć kto dziś będzie mianowany. O Szpaku wiedział, ale... kto wie, być może jakieś inne koty wpadną do mianowania? I być może jacyś nowi terminatorzy się pojawią?
Wrona wsunął się na tyły. Nie przymierzał się do tego, że z góry usiądzie w czyimś towarzystwie. Szpak raczej będzie chciał siedzieć z Konwalią, stąd jemu tylko machnął głową na powitanie, a później rozluźnił się i czekał na dalszą część ceremonii.

_________________
Ceremonia V Podpisnowy
Re: Ceremonia V
Czw 10 Lis 2022, 18:22
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1491
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Konwaliowy Sen wychynął z lecznicy cicho niczym cień. Wezwanie wuja sugerowało, że nareszcie nadszedł czas ceremonii jego terminatora, gotowość którego zgłaszał znacznie wcześniej. Ciekawiło go, z jakiego powodu z nadaniem Szpaczej Łapie wojowniczego imienia zwlekano podobnie, jak i w jego wypadku - po wygojeniu się jego ran zamierzał nawiązać rozmowę na ten temat z Zaćmionym Słońcem, przypominając jej deklaracje, które składała mu wkrótce po tym, jak została zastępczynią.
Ostatecznie jednak rudowłosy, zupełnie, jakby przewidując plany zielonookiego, wezwał klan przed Liściastą Gałąź wkrótce przed tym, jak rany kocura miały się wygoić.
Uważając, by nie uszkodzić dwóch opatrunków, jakie nałożyła mu Owcze Runo, niespiesznym krokiem podszedł do Wrony, by się z nim przywitać. Zachęcił go, by usiadł obok niego i jego terminatora, by następnie skierować się do Szpaczej Łapy, zanim zasiadł u jego boku, jemu również udzielić powitania.

_________________
Elegant maniac.
Re: Ceremonia V
Czw 10 Lis 2022, 18:50
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 529
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Na miejscu zjawiła się również i Pszczoła, która w końcu zaczęła jakoś się oswajać z obecnością dużej ilości osób. Lecz tym razem udało jej się przybyć jeszcze wtedy, kiedy kotów nie było jeszcze tak wiele. Cóż za szczęście. Na miejscu zastała jedynie trzy kocury... i wszystkie jednakowo czarne. Gdyby nie zapach, to ciężko byłoby ich rozróżnić, szczególnie, kiedy widziała jedynie ich tył.
Spojrzała na swojego mistrza, kiwając mu na powitanie łbem, po czym rozejrzała się po zebranych, szukając miejsca dla siebie. Najwięcej uwagi przykuł ten o imieniu Wroni Cień. Jako że go najlepiej znała ze wszystkiej trójki, postanowiła podejść właśnie do niego. Ciężko byłoby zapomnieć nie tak dawne "spadające" gwiazdy.
Cześć! – mruknęła na powitanie, przysiadując tuż obok swojego kolegi. Spoglądała na niego swoimi niewinnymi, oliwkowymi ślepiami i chociaż się nie uśmiechała, to widać, że w jego towarzystwie czuła się świetnie.

_________________
Ceremonia V Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Ceremonia V
Czw 10 Lis 2022, 19:00
Możylinkowa Łapa
Możylinkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 19 [I]
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny Poranek
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Przeciętnego wzrostu kocur o krótkawym acz gęstym i miękkim futrze. Smukłe ciało Możylinka pokrywa niebieska sierść o ciemniejszych, niebieskich klasycznych pręgach z bielą, rozłożonej na brzuchu, kryzie, łapkach oraz w małej ilości na pyszczku. Jego ślepia mają szaro niebieską barwę jednak powoli wybarwiają się w kierunku wyrazistego bursztynu. Łebek przyozdobiony jest charakterystyczną parą uszu do połowy wgiętych do środka.
Multikonta : Szprotka
Liczba postów : 55
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1405-mozylinek#26548
W reakcji na zawołanie przywódcy, Możylinkowa Łapa z przeciągłym ziewnięciem poderwał się z miejsca i nie spiesząc się skierował prosto pod Liściasty Konar. Jako, że akurat kończył posiłek przy jednym z brzegów Wzburzonej Wody to nie miał zbyt daleko, dotarł więc na miejsce zebrania jako jeden z pierwszych, prócz niego na miejscu były już cztery koty, w tym jego brat- Szpacza Łapa. Widząc jednak podchodzą do niego dwójkę starszych kocurów niebieskawy usiadł sam niedaleko, nie chcąc w żaden sposób się wcinać w grono czy narzucać swojego towarzystwa. Z pewnością, gdy tylko przybędzie nieco więcej kotów znajdzie sobie kogoś do chwilowego towarzystwa, więc o to się nawet w tym momencie nie martwił, a jedynie z uśmiechem na pyszczku wyczekiwał nadchodzącej ceremonii.

_________________
Ceremonia V BNGuXOy
Re: Ceremonia V
Czw 10 Lis 2022, 19:36
Zaćmiona Łapa
Zaćmiona Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 70 księżyców [ kwiecień '24 ]
Matka : dzika róża [ npc ]
Ojciec : puszczykowy lot [ npc ]
Mistrz : mewi krzyk
Partner : -
Wygląd : długowłosa, wysoka, umięśniona i ogólnie rzecz biorąc wielka. ma nieco dziecięcy pyszczek. czarny złoty pręgowany klasycznie. złote prawe oko, lewego brak. przez grzbiet biegnie głęboka blizna; na prawej nodze również, ale ta jest nieco mniejsza.
Multikonta : szakal [ pnk ], baranek [ s ], rozgwieżdżona łapa [ kg ]
Liczba postów : 691
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t955-zacmienie
Z zadowoleniem stwierdziła, że trening Zamglonej Łapy dobiegł końca, co oczywiście natychmiastowo zgłosiła Rozżarzonej Gwieździe. Do mianowania mieli też Szpaczą Łapę, któremu ostatecznie się to teraz już należało… a i też jej własnej siostrze, jeśli dobrze kojarzyła, nie brakowało wiele, więc o ile przywódca wywiązywał się z treningowych obowiązków sumiennie, to zapewne też dziś otrzyma ona imię. Nareszcie! Czułaby się okropnie, gdyby ktoś z jej rodziny w takim wieku wciąż trzymał się 'łapy' na końcu imienia… ale u Pszczoły przynajmniej było to do wyjaśnienia, bo była samotnikiem. Sosnowa Łapa za to? Chłop był starszy od niej, a… ugh. Gdyby ona była za to odpowiedzialna, to już dawno nie byłoby go w klanie, bo był zwyczajnym pasożytem, ale Malinowa Mordka informowała ją, że nieco przyspieszyli tempa, więc miała cień nadziei. Heh.
Słysząc wołanie prędko wstąpiła więc na ceremonię, wskakując dumnie na wyższe piętro obozu pod drzewem. Wzrokiem przywitała się z Wronim Cieniem, Pszczołą i Konwaliowym Snem, kiwając też Szpaczej Łapie i Możylinkowej Łapie, z którym co prawda nigdy nie rozmawiała, ale nie zamierzała ignorować jego obecności. Jej oko nie wypatrzyło jednak ani Zamglonej Łapy, drugiej solenizantki (miała nadzieję, że nie była poza obozem, przecież to jej ceremonia!), ani Okonia, z którym najchętniej by usiadła.

_________________

what are we waiting for?
i'm getting tired of trying so hard to be adored
★・・・・・・ close the door,
wish i'd reached out to my mother more
wish that i hadn't kept the score,
I WISH I

paralysed and spinning backwards
lullabies don't comfort me
Re: Ceremonia V
Pią 11 Lis 2022, 12:50
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Pierwszy za nim pojawił się Konwalia, któremu odpowiedział machnięciem głową i już, już miał za nim iść, gdy nagle pojawiła się Pszczoła. Wrona w moment przesunął na nią ślepia, i jej machając głową - pozostawiając na mordzie swój wyraz twarzy. Chłodny, spokojny, ale za to do odmiany, z nieco weselszymi ślepiami, takimi jakimi zwykle dzielił się jedynie z Zaćmieniem. Bo podobnie jak ona, czuł się w porządku w jej towarzystwie. Było miłe, spokojne i... po prostu, przyjemne.
- Pszczela Łapo - mruknął w ramach powitania, zaraz głową wskazując za odchodzącym bratem. W tym czasie zdążył też wymienić się spojrzeniem z Zastępczynią, przymykając na moment ślepia by w ten sposób przywitać się z nią. - Konwalia zapraszał, bym przysiadł się do niego i Szpaka. Chcesz podejść ze mną?
Jeśli nie - trudno, wtedy wybierze z kim dziś spędzi czas teraz, a z kim po całej ceremonii.

_________________
Ceremonia V Podpisnowy
Re: Ceremonia V
Pią 11 Lis 2022, 18:15
Stokrotkowa Łąka
Stokrotkowa Łąka
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 12 księżycy (II)
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Wygląd : Wysoka i szczupła kremowa kotka z bielą pokrywającą jej dolną część ciała w 50% razem z pyszczkiem. Ma też kremową łatę na tylnej prawej łapie. W miejscach gdzie nie ma białych znaczeń widnieją klasyczne pręgi. Nie ma oczu. Ma różowy nosek i duże uszy. Jej futro jest krótkie.
Multikonta : Róg [PNK] Ryczący Niedźwiedź, Rusałka[KRZ]
Autor avatara : galeria
Liczba postów : 94
Matka
https://starlight.forumpolish.com/t1604-stokrotka
1 księżyc Pory Zielonych Liści

Dzisiaj miała miejsce ceremonia! Pierwsza na jakiej miałam okazję się zjawić. Pogoda była na pewno ładna, bo gdy wyszłam z kociarni mogłam odczuć ciepło słońca na grzbiecie. Rodzice opowiadali mi, że zaczęła się Pora Zielonych Liści, więc będzie coraz to cieplej! Podobało mi się ta pora. Nie znałam zbytnio zimna, ale uczucie ciepła i komfortu było bardzo przyjemne.
W dojściu na ceremonię towarzyszyła mi mamcia. Ostatnio skupiałam się na poznawaniu obozu, więc teoretycznie sama bym potrafiła dojść pod Liściasty Konar, ale i tak mama szła na ceremonię. W końcu jest ważnym wydarzeniem. Powiedziała mi, że mianowani będą wojownicy. Chciałabym kiedyś zostać wojowniczką tak jak oni wszyscy.
Gdy usiadłyśmy z mamą zamieniłam się w słuch i starałam się skupić na zapachach, które mnie otoczyły. Było już z pewnością parę kotów na polance. Nie umiałam jednak jeszcze dokładnie stwierdzić kto. Ale na pewno Rozżarzona Gwiazda i Zaćmione Słońce! O i Owcze Runo też. W końcu byli najważniejsi w Klanie. Spytałam się od razu mamy o to czy rzeczywiście przyszli oraz kto jeszcze się zjawił. Okazało się, że medyczki akurat nie ma. Za to mama wytłumaczyła mi kto jeszcze jest na ceremonii opisując ich położenie, żebym mogła trochę zaznajomić się z zapachami. Gdy będę częściej biegać po obozie, chodzić na patrole i takie tam to poznam zapachy wszystkich, bo z każdym porozmawiam choć raz!

_________________

Ceremonia V ZWqjHfQ
doo bi doo  bi doo da da
doo bi doo bi  doo da da

sweet  little  bumblebee
more than just a fantasy

Ceremonia V RFvzWQo
Re: Ceremonia V
Pią 11 Lis 2022, 20:59
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Kolejna ceremonia! W końcu! Dziś chyba ktoś otrzyma wojownicze imię bo nie wydaje mi się że ktokolwiek oprócz mojego rodzeństwa pozostał w kociarni. Chwilkę przedemną wyszła mama ze Stokrotką, więc postanowiłam że dosiądę się do nich. Bo obok Wroniego Cienia jest ta złota kotka która chyba coś do mnie ma. Konwaliowy Sen siedział ze swoim terminatorem (lub synem) wiec chyba sobie odpuszczę.
Podeszłam od strony Żmijowego Syku ocierają  głową o jej łapy a następnie o szyję brata. Usiadłam obok niego zerkając w miejsce gdzie powinien mieć oczy. Lubiłam przyglądać się temu... kusiło mnie bardzo żeby otworzyć jmu te powieki! No ale wierzyłam że skoro nie umie tego sam zrobić to raczej nie powinnam wciskać tam pazurów.
Re: Ceremonia V
Pią 11 Lis 2022, 22:39
Tęczowa Chmura
Tęczowa Chmura
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 66 [w chwili śmierci]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC] (*)
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Rozżarzona Gwiazda
Wygląd : Wysoka, umięśniona kocica, o długim, niebieskim, klasycznie pręgowanym futrze, o złotych oczach. Na grzbiecie ma dużą, widoczną bliznę po szponach. Ma lekką nadwagę.
Multikonta : Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK], Słonecznik [KW]
Liczba postów : 803
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1125-paz#14614
Ah, kolejna ceremonia! Tęczowa Chmura coraz bardziej miała wrażenie, że te wszystkie ceremonie przelewają się jej przez łapy jak deszcz. Dziwne, a mogłoby się wydawać, że skoro większość czasu spędzała w kociarni to czas będzie się dłużył, a tu proszę!
Kotka zawsze przychodziła na każdą ceremonię i chyba jeszcze nie zdarzyło się jej żadnej przegapić z wyjątkiem tych, gdy chorowała w dzieciństwie, na tej jednak musiała być obowiązkowo. W końcu miała być na niej mianowana jej siostra. Co prawda nie miała jakiegoś bliskiego kontaktu z Pszczelą Łapą, ale jednak siostra to siostra. Przybywając w pobliże Liściastego Konaru najpierw podeszła właśnie do niej, by jej pogratulować, po drodze witając się też z Konwaliowym Snem. Ostatecznie skinęła jeszcze głową na powitanie Rozżarzonej Gwieździe i Zaćmionemu Słońcu, by w końcu usiąść blisko Żmijowego Syku, która siedziała ze Stokrotką i Jeżynką, również się z nią witając.

_________________

Hummingbird, summer song
Has it brought my life back?
Hangin' in the balance
Have you brought the light back?
Ceremonia V SsDSHo3And hummingbird
I can never unsee
What you've shown me
Stay on, stay on with me

Re: Ceremonia V
Pią 11 Lis 2022, 22:40
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Senna Łapa [KW] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Liczba postów : 705
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Na ceremonii Szpaczej Łapy nie mogło zabraknąć samej medyczki. Owcze Runo coraz bardziej wracała do klanowej rzeczywistości i życia toczącego się w obozie. Z tego też powodu, wiedząc doskonale, że jej młodszy brat ma dzisiaj mianowanie, postanowiła i ona zjawić się na wezwanie Rozżarzonej Gwiazdy. Jak zwykle przysiadła gdzieś bardziej na uboczu, aby nie rzucać się zbytnio w oczy i niekoniecznie przyciągać do siebie czyjeś towarzystwo, choć i tego by nie odmówiła, gdyby faktycznie ktoś przy jej boku by się pojawił. Rozejrzała się po zgromadzonych już kotach odnotowując najbardziej znane sobie mordki, czyli Konwaliowego Snu (którego pozostałości po walce z krogulcem znakomicie się leczyły), Zaćmionego Słońca, wcześniej wspomnianego terminatora oraz Możylinka. Nie trwało to jednak długo i po krótkiej chwili powróciła wzrokiem na swoje łapki w oczekiwaniu na rozpoczęcie ceremonii.

_________________
Ceremonia V DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Ceremonia V
Sob 12 Lis 2022, 20:27
Złoty Okoń
Złoty Okoń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 28[ V]
Matka : Burzowa Noc
Ojciec : Mroźny poranek
Mistrz : Zaćmione Słońce
Partner : Zaćmione Słońce <3
Wygląd : Duży, masywny kocur o srebrzystej długiej sierści w rudę klasyczne pręgi z minimalną bielą na piersi, brzuchu i ogonie. O bursztynowych oczach. Jedna z blizn przeszywa lewe oko a druga widnieje na naderwanym uchu.
Multikonta : straszka [ kw ]
Autor avatara : sofa <3
Liczba postów : 175
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t904-okon#9720
Zjawiłem się na ceremonii, zwykle aby nie zabrakło mnie w klanowym życiu. Szczerze nei spodziewałem się, aby cokolwiek poza nowymi imionami i tak dalej miało się wydarzyć. Posłałem jedynie ciepły uśmiech w stronę zastępczyni i usiadłem gdzieś daleko w tyle, zauważając futro medyczki przemknęła mi myśl aby wreszcie do niej zagadać. Owinąłem ciasno łapy ogonem i wbiłem spojrzenie w złote futro. Nawet nie zdając sobie z tego sprawy.

_________________



Ceremonia V BIYmt7Lxxxxx


i had a thought, dear, however scary, about that night, the bugs and the dirt. why were you digging? what did you bury before those hands pulled me from the earth? i will not ask you where you came from; i will not ask you, neither should you.

honey just put your sweet lips on my lips

we should just kiss like real people do




Re: Ceremonia V
Pon 14 Lis 2022, 17:36
Miętowa Łapa
Miętowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 11
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Mięta jest długowłosą, niebieską kotką o proporcjonalnej figurze. Już widać, że wyrośnie z niej przeciętnej wielkości, zgrabna kotka, co jednak niewątpliwie będzie trochę ukrywać jej długa, gęsta sierść. Mięta bardzo dba o swój wygląd i czystość, choć wcale nie boi się pobrudzić. Jedynym elementem wyróżniającym się w jej stalowoniebieskim futrze, są białe palce u obu tylnych łap. Lekko trójkątny, ale dość masywny pyszczek kotki zdobią dwa owalne ślepia o jasnozielonej, chłodnej barwie. Wąsy ma długie, a uszy wąskie i spiczaste.
Autor avatara : https://www.instagram.com/medphoon/
Liczba postów : 6
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1551-mieta#32724
I pojawiła się ona! Cała na... niebiesko.
Nie, żeby była w jakimś wyśmienitym humorze, pff, co to to nie. Czuła się gorsza od swojego rodzeństwa w kwestii hierarchii i choć wiedziała, że to z powodu jej wątłego zdrowia, to nie poprawiało jej to nastroju. W sprawach nauki starała się jednak nie pozostawać w tyle i naciskała matkę, by ta pomogła jej poszerzyć nieco wiedzę o klanowych sprawach, żeby zaczynając trening z opóźnieniem nie mieć w głowie wiedzy na poziomie kocięcia, którym już przecież od dawna nie była! Poza tym nie chciała przed swoim przyszłym mistrzem wyjść na półgłówka, który ma wszystko w nosie. W końcu nie o lenistwo i niechęć tu chodziło, a o zakatarzony nos i zbolałe mięśnie.
A teraz, kiedy udało jej się trochę wyzdrowieć i opuścić posiadłość Owczego Runa, doczekała się swojej spóźnionej ceremonii. Słysząc wołanie Rozżarzonej Gwiazdy, czym prędzej wygładziła swoje futerko i zjawiła się na miejscu klanowych spotkań. Łypnęła na boki, szukając wzrokiem jakiegoś przedstawiciela swojego rodzeństwa, jednak gdy żadnego z gałganów nie ujrzała, przysiadła sobie samotnie, ale nie za daleko od reszty zebranych, i w napięciu czekała. Powinna się radować i uśmiechać, jednak raczej było widać po niej czystą determinację i zniecierpliwienie. Jej spojrzenie było skupione na przywódcy, brwi lekko ściągnięte, wargi zwarte, a końcówka jej puszystego ogona, niczym palec stukający o stół, podnosiła się i opadała nerwowo. Nie chciała czekać już ani chwili dłużej.
Re: Ceremonia V
Pon 14 Lis 2022, 17:44
Pszczeli Pył
Pszczeli Pył
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 70 [IV]
Matka : Dzika Róża [NPC]
Ojciec : Puszczykowy Lot [NPC]
Mistrz : Rozżarzona Gwiazda
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Niska, krępej budowy koteczka o długim, gęstym futrze oraz stosunkowo silnych łapach. Na jej złotej sierści widać klasyczne pręgi, czarne na czole, łapach i ogonie oraz rdzawe po bokach i na grzbiecie. Pysk, gardło, brzuch oraz wewnętrzna część łap są jaśniejsze. Oczy oliwkowe, a uszy z pędzelkami.
Multikonta : Dąb (PNK), Żyto (S), Ogień (KG) | Księżyc (PWŁ)
Liczba postów : 529
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1145-pszczola#15164
Chcę. – odparła na pytanie Wroniego Cienia, po czym posłusznie przesiadła się wraz z nim do Konwalii i Szpaka, którym skinęła łbem w ramach powitania. Nie miała jeszcze okazji ich poznać, jak Wronę, ale nie mniej starała się im okazać jakiś szacunek. W końcu to jego brat i pewnie jeszcze był jakoś związany z tym terminatorem. Podeptała nieco łapkami ziemię i owinęła ogon wokół swych łap, spoglądając najpierw na przywódcę, a potem na swoje towarzystwo.
Z czasem zjawiła się też i reszta, w tym jej rodzeństwo, które również przywitała i podziękowała za gratulacje skinięciem łba lub krótką wypowiedzią. Lecz nikt więcej nie chciał się do niej dosiąść, dlatego ponownie skupiła się na swoim towarzystwie i wyczekiwaniu początku ceremonii, nie zwracając już uwagi na pozostałych zebranych.

_________________
Ceremonia V Pszczola-podpis

HOLD YOUR LIGHT
to the darkness in my head ༉‧₊˚.
put your ear to my heart or set your t e e t h
against my throat; give me something pretty
to  wear  beneath  my blood-stained  clothes

MY DARLING, THE DEVIL KNOWS MY NAME



Re: Ceremonia V
Wto 15 Lis 2022, 09:32
Sosnowy Zagajnik
Sosnowy Zagajnik
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 47
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : 1 Wój, 2 Zastępcy i jedyna taka Malinowa Mordka!
Partner : Lubi Maki
Wygląd : Postawny o długich łapach, umięśniony kocur w kolorze ciemnego, przygasłego korzennego brązu, gdzie na długowłosym futrze malują się także ciemniejsze, smoliste pręgi o kształcie zawijasów na bokach. Posiada biel na prawej części pyska, gdzie następnie ta "spada" na policzek lewej i sięga znów ku czole kocura. Biel znajduje się także na szyi, kryzie, palcach przednich łap, całych tylnych stopach i końcówce ogona.
Oczy kocura są niebieskie, a z pyska wystaje mały kiełek.
Multikonta : Niedźwiedź(Pl), Truskawkowa Łapa(Rz)
Autor avatara : Pliszka, w podpisie Meowkarii
Liczba postów : 128
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t575-sosna
Matka wypatroszy, napełni go mchem i usmaży w ciemnej puszczy! Nie mógł się spóźnić!

Tak z impetem, Sosnowa Łapa wtargnął na miejsce zebrań swym ciężkim krokiem, lecz nawet, gdy gromowe koty widziały, że jest w pośpiechu - tak jego futro tego nie pokazywało.
Ładnie uczesany, oczyszczony z jakichkolwiek listków i soku z jagód i trawy, szedł szybkim, lecz dumnym krokiem ku swojemu celowi - matce, przy której siedziała zgraja tych małych klusek, jego rodzeństwa.
Jedyne, co na futrze kocura się wyróźniało, to kwiaty i czaszeczka kawki w jego pysku, zawieszona na bluszcz. Przygotował prezenty.

Skinął matce łbem, lecz ta pacnęła go łapą po głowie, by się wyprostował, co zrobił szybko i zaśmiał się z leciutka basem. Następnie ustał przy Stokrtoce, by nie przerazić go swoim nagłym przyjściem, a Jeżynkę polizał po czole, by przyklepać jej futerko. Miauknął do Tęczowej Chmury. -Hej, mam upominki dla małych, dla ciebie też. - Odparł, po czym ułożył kwiatki i czaszeczke tak, by Jeżynka nie mogła na nie wejść. Mała rozrabiaka.
Czerwony kwiat znalazł się za uchem szarej matki, a za uchem burej znalazł się złoto-pomarańczowy, pasujący do jej oczu, choć przyjęty dość niechętnie, przy czym pojawiły się pytania, czy to jego ceremonia. Odpowiedział, że Malinowa Mordka się nie obija ani nie ucieka, a to chwilowo...Chyba zaspokoiło ciekawość ticked.
Zwrócił się do Stokrotki. -Hej mały. - Powiedział ciszej, nie chcąc przerazić małego. Sam się bał, jak spał bo było za ciemno, a kremowe kocie musiało z tym żyć na co dzień. Kurcze... Było takie małe jak na kotka! Niby nie odwiedzał ich tak często jak chciał i nie poznał wszystkich dokładnie, bo uciekały, ale Jeżynka na przykład była kotką i była puchata jak na swoje księżyce. Tak jak on kiedyś!
Tyknął jego policzek noskiem. -Przyniosłem wam kwiatki, albo naszyjnik z czaszki. Które wolisz do nowego legowiska w drzewnej mordce?   - Dał jasnemu kociakowi moment do namysłu, a do Jeżynki machnął uchem. Gdyby nie matka i przywódca w pobliżu, nagadał by jej za obraze jego prezentów. -Jeśli Stokrotka sie nie obrazi, ty możesz mieć tą czaszeczke. Nie jest tak wątła i słaba jak kwiatki. - Powiedział słodko, zasiadając obok grupki.

_________________
...

...


Ostatnio zmieniony przez Sosnowa Łapa dnia Sob 19 Lis 2022, 14:48, w całości zmieniany 1 raz
Re: Ceremonia V
Czw 17 Lis 2022, 11:45
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 54 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 266
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
W końcu przyszła i Zamglona Łapa. Może i spodziewała się w najbliższej czasie jakiejś cerki, ale nie na tyle, by siedzieć na tyłku w obozie cały czas i na nią czekać. Przyszła więc nieco spóźniona, wchodząc do obozu po krótkiej przebieżce dookoła obozu; mimo że czekała w końcu na mianowanie na wojownika, to nie zapomniała o tym, by regularnie trenować. I poza treningami z Zaćmionym Słońcem wychodziła też na swoje własne, by poprawić umiejętności, przebiec się, by popracować nad wytrzymałością, i takie tam.
Dlatego, nieco zmachana, przyszła odrobinkę spóźniona, gdy pewnie większość zainteresowanych się tam zebrała, przysiadając na razie z boku, by ulizać odstające kosmyki futra. Nie mogła sobie pozwolić na to, by wyjść na środek wyglądając jak wsiur!
Re: Ceremonia V
Pią 18 Lis 2022, 13:29
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 989
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
Przywitał się ze wszystkimi, co mu kiwali głowami lub wypowiadali słowa przywitania. Miło było patrzeć, jak koty gromadzą się w okolicy, oczekując na szczęśliwe wieści. I takie się zapowiadały! Udało mu się zrobić ceremonię jeszcze przed zgromadzeniem i chciał powitać nowych wojowników. I jednego nowego terminatora! Mięcie również udało się w końcu dotrzeć, z czego się niezmiernie cieszył.
- Moi drodzy, pora na mianowanie kolejnych wojowników. Zamglona Łapo, Pszczela Łapo, Szpacza Łapo, wystąpcie - powiedział, wcześniej odchrząkując i uciszając większość rozmów. Przynajmniej tych głośniejszych. Obserwował, jak trójka przyszłych wojowników wychodzi w samo centrum wydarzeń, obserwował ich przez chwilę. Szpak wykazał się zaangażowaniem i wielką ambicją, by być tutaj wraz z trochę starszą Zamgloną Łapą, która ukończyła trening po paru zawirowaniach oraz Pszczelą Łapą, która zniknęła z klanu. Nie zamierzał jej jednak wstrzymywać, dobrze wszystko zapamiętała i posiadła wszystkie umiejętności.
- Szpacza Łapo, Zamglona Łapo, Pszczela Łapo, czy przysięgacie przestrzegać zasad Kodeksu Wojownika i chronić klanu nawet kosztem własnego życia? - zapytał całą trójkę, a gdy wypowiadali słowa przysięgi, na każdym zawieszał na moment badawczy wzrok. Na pewno cała trójka wzmocni szeregi wojowników.
- Od tej chwili będziecie wojownikami! Szpacza Łapo, twoim nowym imieniem będzie Szpaczy Śpiew. Zamglona Łapo, od dzisiaj będziesz nazywać się Zamglonym Jeziorem, za to ty, Pszczela Łapo, twoim nowym imieniem będzie Pszczeli Pył. Klan Gromu wita was jako nowych wojowników! - powiedział uroczyście po złożeniu przysięgi przez każdego osobnika z trójki terminatorów, uśmiechając się do nich szeroko i raz skandując ich imiona. Najbardziej dumny był ze swojej podopiecznej, miał nadzieję, że nie zawiedzie jego zaufania. Zamglona Łapa była częścią rodziny, stąd również cieszył się, że ukończyła trening pod okiem Zaćmionego Słońca. I Konwaliowy Sen wytrenował swojego pierwszego terminatora. I to tak szybko!
- To nie koniec! Mięto, wystąp - powiedział, gdy skandowania imion ucichły, a on sam zwrócił uwagę na jedynego pozostałego z miotu rodzynka. Mięta miała sporo problemów zdrowotnych, ale w końcu udało jej się dotrzeć na ceremonię.
- Mięto, od dzisiaj będziesz nosić imię Miętowej Łapy, a twoim szkoleniem zajmie się Złoty Okoń. Mam nadzieję, że przekaże ci całą swoją wiedzę - powiedział, mianując w końcu Miętę na terminatorkę. Od początku miał w planach, by to właśnie Okoń zajął się szkoleniem Mięty, stąd wojownik nie dostał wtedy żadnego podopiecznego. Ale dzisiaj się to zmieniło wraz z wyzdrowieniem Mięty. Miał nadzieję, że teraz już będzie trzymać się w dobrym zdrowiu.
- Przypominam również o obecności niedźwiedzia i żbika w pobliżu Omszałych Strażników. Apeluję o ostrożność, bo jak niedźwiedź raczej nie atakuje niesprowokowany i raczej ignoruje koty, tak ze żbikiem może być różnie - powiedział, przypominając o zagrożeniach, które nadal znajdowały się na terenach. Jeszcze dotąd nie złapał świeżego tropu żadnego z tych stworzeń, ale na pewno były nadal na terenach klanu.
- I przypominam również o nadchodzącym zgromadzeniu! Zgromadźcie siły przed podróżą. Ceremonię uważam za zakończoną! - powiedział uroczyście, po czym zszedł z gałęzi i poszedł pogratulować nowym wojownikom i życzył powodzenia Mięcie na treningu. Gdy nikt do niego nie miał żadnych pytań czy zastrzeżeń, opuścił teren ceremonii.


zt
Re: Ceremonia V
Pią 18 Lis 2022, 14:28
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1491
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Wysłuchał uważnie imion nadanych przez Rozżarzoną Gwiazdę, obserwując również nowomianowanych wojowników, ich zachowanie oraz reakcję na ich nowe miana. Otrzymane przez jego siostrę imię uważał za odpowiednie w brzmieniu, nie byłby jednak osobnikiem szczerym, gdyby podobnie odniósł się do kwestii swojego terminatora. Oczywiście, niełatwym zadaniem było odnalezienie miana odnoszącego się do małego, czarnego ptaka, osobiście uważał jednak, że jego wuj wybrał najłatwiejsze rozwiązanie - podobnie, jak postąpił czekając na mianowanie Szpaczego Śpiewu do momentu, w którym Mięta stała się gotowa na otrzymanie rangi terminatorki. Jej trening nie przypadł w udziale jego osobie, nie stanowiło to jednak dla niego zdziwienia, wszak do jego obowiązków należała wciąż edukacja Wietrznej Łapy.
Pogratulował swojemu terminatorowi, siostrze, a następnie Pszczelej, by ostatecznie oddalić się.

Z/t

_________________
Elegant maniac.
Re: Ceremonia V
Pią 18 Lis 2022, 16:46
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
W cierpliwości oczekiwał tego co nadejdzie w następstwie i... doczekał się. Mianowanie poszło sprawnie, za równo jego siostra jak i przyjaciółka otrzymały przyjemne imiona, Szpak również miał takie niczego sobie, niemniej z nim niespecjalnie się znał, stąd też niezbyt potrafił się na nim skupić. Tuż po wiwatach i mianowaniu Mięty, podszedł bliżej Jeziora, by wpierw stuknąć ją lekko w bok.
- No, no, nieźle. Dobra robota. Dla uczczenia jakieś polowanie w najbliższym czasie? - rzucił luźno, mając na myśli - oczywiście - generalne wspólne spędzanie czasu. Po chwili rozmowy z nią, zwrócił się do Pszczoły. Jej posłał delikatny uśmiech i pochylił łeb; to, że raz się przytulali przy oglądaniu gwiazd, nie musiało znaczyć że może ją przytulać w każdej sytuacji. Lepiej być ostrożnym i... cóż, nie wychodzić poza własne granice komfortu, szczególnie w tłumie. - Gratulacje imienia. Ty... też chcesz kiedyś wyjść gdzieś... znowu?
Delikatnie odchylił uszy do tyłu. Rzecz jasna, nie musiała chcieć, ale gdyby miała na to ochotę... Wrona byłby bardziej niż zadowolony.

_________________
Ceremonia V Podpisnowy
Re: Ceremonia V
Sponsored content

Skocz do: