Koźlorogizostał Postacią Kwietnia 2024! Koźlorogi zdecydowanie skupił na sobie uwagę wielu graczy. Głównym powodem tego zainteresowania było to, co łączy go z dawną zastępczynią Klanu Gromu, a obecnie - przyjętą po długiej nieobecności terminatorką, Zaćmioną Łapą. Walka kocura o możliwość powrotu jego przyjaciółki, rywalki i największego wroga w jednym była godna podziwu, w końcu to dzięki jego determinacji i naciskom Rozżarzona Gwiazda zdecydował się ponownie rozważyć przyjęcie złotej kotki do klanu. Co jednak wydarzy się dalej, teraz, gdy Koźrologi stał się mistrzem Zaćmionej Łapy?
Na południowy wschód od Rysiego Gąszczu, u podnóża Sokolich Gór, znajduje się mały, niepozorny zagajnik. Właściwie to pewnie nie byłby żadnym specjalnym miejscem, gdyby nie to, że na jego terenie znajduje się Barłóg. Wyściełany ściółką, suchą trawą i gałęziami, zapewne porą Nagich Drzew służył za legowisko jakimś dzikom. Zdaje się jednak, że od dłuższego czasu jest porzucony, zaniedbany i nikt z niego nie korzysta, z pewnością ku uciesze Wichrzaków. Dziki rezydujące na co dzień na terenach nie są czymś, z czym koty chciałyby mieć do czynienia.
Rodzaje terenów: głębia lasu; brzeg lasu
Re: Barłóg
Nie Sty 15, 2023 6:23 pm
Szałwiowe Życzenie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Chyba nie miałam szczęścia do znajdywania drapieżników tak, jak do znajdywania zwierzyny. Poczułam delikatny dreszcz na grzbiecie... ale szłam dalej. Rozglądałam się, uważnie wąchałam powietrze oraz podłoże. Czułam w kościach jakby coś się czaiło w pobliżu. Chciałam, aby mój Klan był bezpieczny.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
I cóż, Szałwia miała dobrą intuicję, bo wkrótce jej przeczucia się potwierdziły czymś bardzo nietypowym. Nagle do jej uszu dotarł czyiś głośny krzyk dochodzący ze wschodu, bliżej gór.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Wraz z momentem usłyszenia krzyku moje futro stanęło dęba, a po moim ciele przeszły ciarki. Ruszyłam najszybciej jak mogłam w miejsce z którego dochodził dźwięk, mając nadzieję, że znajdę jak najszybciej powód. Miałam nadzieję, że to nic takiego tylko... jakaś przeraźliwie głośna wrona.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Kocica ruszyła w stronę, z której dobiegał głos. Może i był głośny, ale dało się poznać, że dobiegał on z oddali, dlatego Szałwia przejść kawał drogi, zanim dotarła na miejsce. Kiedy przekroczyła granicę swojego klanu, na zboczach gór dostrzegła sporego, czekoladowego pointa, który zaczął powoli wstawać i pachniał plemieniem. Nieco wyżej dało się zauważyć innego kota, również z plemienia, zjeżdżającego do swojego kolegi. Był to masywny, bury kocur z białymi znaczeniami na pysku, szyi, brzuchu i łapach, pachnący kocicą. – Ah, Brzask, jesteś cały? – spytał lekko zaniepokojonym tonem, póki jeszcze był w drodze. Żaden z nich nie zwracał uwagi na stojącą nieopodal zastępczynię klanu Wichru. Widocznie w tym momencie bardziej interesowali się sobą, niż otoczeniem.
Ostatnio zmieniony przez Księżyc dnia Nie Sty 15, 2023 8:38 pm, w całości zmieniany 1 raz
Re: Barłóg
Nie Sty 15, 2023 7:52 pm
Szałwiowe Życzenie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Biegłam szybko. Nie chciałam, aby jakikolwiek Klanowy kot był w niebezpieczeństwie. Nawet nie zwróciłam uwagi, kiedy przekroczyłam granicę, ale to zrobiłam. I jak się okazało, to była dwójka młodych kocurów z Plemienia. Drgnęłam delikatnie uchem, patrząc się na tę dwójkę. Ustaliliśmy z Wieszczem, żeby Klany i Plemię sobie nie przeszkadzało, jednak... ta sytuacja była inna. — Wszystko w porządku? — zapytałam dwójki kocurów, z przejętym głosem. Nawet jeśli dwójka ta była z Plemienia... To i tak, chciałam wiedzieć czy jest u nich wszystko dobrze. — Słyszałam krzyk — doprecyzowałam zaraz, gdyby dwójka ta miała pytania skąd się nagle pojawiłam.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Brzask skinął twierdząco łbem z uśmiechem na pytanie swojego kolegi. Sam przy tym nie wyglądał na obitego, ani nic. Spokojnie wstał i już zbierali się iść dalej po górskim zboczu, kiedy nagle usłyszeli czyjś nieznajomy głos. Obaj obrócili się i spojrzeli na Szałwię. Z początku ich pyski wyglądały na zaskoczone, ale zaraz się uspokoili i skinęli na powitanie łbem, widząc, że kocica nie zachowuje się agresywnie. – Tak-tak! My już idziemy. – zapewnił Brzask z lekkim zakłopotaniem, wciąż zachowując swój dotychczasowy uśmiech. – Ah, krzyk... Przepraszam za to. Nie chciałem nikomu sprawić kłopotów. – dodał w odpowiedzi na kolejne słowa klanowiczki. Odwrócił na chwilę wzrok ze wstydu, ale zaraz powrócił ślepiami do rozmówczyni. Czuł się teraz trochę głupio, że ta wpadka przykuła jeszcze czyjąś uwagę. Szczególnie, że przypadkiem weszli na drugą stronę gór. Tymczasem jego przyjaciel zdawał się tym tak bardzo nie przejmować. Po prostu stał obok, spokojnie obserwując kocicę i czekając, aż sprawa się rozwiąże.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Pokręciłam głową na drugie słowa, najwyraźniej Brzasku. Uśmiechnęłam się do kocura, szczęśliwa, że nic się nie stało. — Nie przejmuj się. Po prostu się martwiłam, że komuś coś się stało. Ale jeśli nic się nie stało, to będę uciekać. Pozdrówcie Wieszcza od Szałwiowego Życzenia, bezpiecznej drogi do domu — wymruczałam ciepłym tonem głosu. Zaraz też skinęłam głową na pożegnanie dwójce plemiennym kotom, sama wracając na swoje terytorium, z powrotem do Barłogu. Tam się wyciągnęłam, po czym zaczęłam dalej szukać... Bardziej patrolować tereny, w poszukiwaniu drapieżników.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Kocury pożegnały się z kocicą, Brzask poprzez entuzjastyczne machanie łapą, a jego kolega ograniczył się do podobnego skinęcia łbem. Następnie ruszyły w swoją stronę, w kierunku plemienia, mrucząc przy tym coś łagodnie do siebie. Kto wie, może byli do siebie bardziej zbliżeni, niż na początku się wydawało?
zbocza gór --> głębia lasu
Po powrocie na swoje tereny Szałwia natknęła się na kolejnego, tym razem samotnego kota. Nie pachniał plemieniem, ani żadnym z klanów. Był to młody, puszysty, szary pręgowany kocur z niewielką blizną na grzbiecie. Zdaje się, że czegoś tu szukał, bo uważnie się rozglądał po terenie. Zamarł z zaskoczenia, gdy zauważył klanowiczkę, po czym wyprostował się, strosząc lekko sierść.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Wyprostowałam się z momentem, kiedy zauważyłam samotnika. Delikatnie zmarszczyłam brwi, obserwując z kamiennym pyskiem szarego samotnika. — Skoro się jeżysz to doskonale wiesz, że nie jesteś w odpowiednim miejscu — przemówiłam donośnym tonem głosu, powoli zbliżając się do samotnika. Stanęłam w komfortowym miejscu, nie za blisko, ale też nie za daleko od samotnika. — Opuść to terytorium, zanim sama ja cię z niego przegonię — dodałam twardym głosem, pazury wbijając w ziemię. Nie obawiałam się używać siły. To był tylko samotnik.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Kocurek zmarszczył lekko brwi, niezbyt przekonany do opuszczenia terenów. Przeszedł zaledwie kawałek, a kocica, zamiast się przedstawić i uprzejmie poprosić o odejście, od razu zaczyna mu grozić. Nawet nie powiedziała tego przeklętego "dzień dobry". Co za skandal! – To tak wy się witacie z nieznajomymi? – mruknął gardłowo. – A może ja potrzebuję pomocy, co? – dodał, mierząc chłodnym spojrzeniem klanowiczkę, jakby zupełnie go nie obchodziło, że miał do czynienia z o wiele silniejszym kotem i to na jego terenie.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Stałam dalej prosto, obserwując młodego samotnika. Zmrużyłam delikatnie oczy, słuchając o czym ten mówi. Drgnęłam słabo końcówką ogona, uderzając nią o ziemię. — Gówno mnie to obchodzi. Jesteś na terytorium mojego Klanu i daję ci ostatnią szansę, aby je opuścić — powiedziałam twardo, dalej patrząc się na samotnika. Nie bałam się ubrudzić łap w krwi kogoś takiego, jak samotnik. Ha, i to jak bezczelnego. Wyciągnęłam pazury z ziemi, w razie gdybym miała się bronić, albo gdyby samotnik dalej nie chciał opuścić terytorium Klanu Wichru.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Samotnik zmarszczył bardziej pysk i zmrużył ślepia, niezbyt chętny do ustąpienia kocicy. Jednak zdaje się, że jej słowa w końcu na niego podziałały, skoro zaczął kierować się w stronę granicy, burcząc przy tym coś do siebie. Widać, że był niezadowolony, ale wolał uniknąć zwady z silniejszym kotem. Co jakiś czas zerkał kątem oka na zastępczynię, żeby się upewnić, czy ta nie spróbuje go nagle zaatakować, dopóki nie dotarł do samej granicy. Tam zatrzymał się na chwilkę, żeby posłać klanowiczce krótkie, pogardliwe spojrzenie, po czym prychnął i ruszył w swoją stronę, trzymając się już z dala od terenów klanu.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Obserwowałam dokładnie samotnika, kiedy opuszczał tereny mojego Klanu, a później sama ruszyłam do przodu. Dalej poszukiwałam...drapieżników. Być może chciałam ugryźć za wiele, ale dalej szukałam drapieżników.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Zastępczyni kontynuowała przechadzkę, rozglądając się za kolejnymi zagrożeniami. Niestety, czy może raczej na szczęście, nie napotkała żadnego innego samotnika lub drapieżnika. W pewnej chwili natknęła na w miarę świeże odciski drobnych łapek orzesznicy na wilgotnej ziemi, prowadzące do krzaka położonego kilka skoków zająca dalej. Tam zapewne musiała być jej kryjówka, ale czy kocica się na to skusi?
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
No właśnie, czy się skuszę? Stanęłam na chwilę w miejscu, zaraz jednak ruszając dalej. Orzesznica była mała, nic się nie stanie, jeśli jej nie upoluję. Dalej szukałam drapieżników i innych zagrożeń.
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei (*)
Partner : Niedźwiedź Wędrujący przez Las
Wygląd : Smukła, wysoka kocica o długich łapach i ogonie, głęboko błękitnych oczach, a także krótkim, zadbanym futrze maści czarny srebrny szynszylowy. Na łbie i ogonie widać słabe pręgowanie. Jej okrągłą mordkę zdobi krótki pysk oraz niewielkie, skierowane na boki pędzelki na uszach.
Kocica szła dalej, ignorując potencjalne pożywienie dla klanu, a jej polowanie przerodziło się w poszukiwania drapieżników. Swoją drogą, właśnie takowego znalazła. Kolejny drapieżny ptak, który siedział wysoko (około czterech zajęczych skoków nad ziemią) na grubej gałęzi. Tym razem to jastrząb, a nie krogulec. Drzewo znajdowało się gdzieś dwie długości drzewa dalej, a sam ptak nie był zbytnio zainteresowany kocicą.
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Chciałem zapełnić swój dzień czymkolwiek. Czułem się okropnie, czułem się źle. Czułem się pusto, nie miałem motywacji do wykonywania swoich podstawowych obowiązków... i szczerze mówiąc, nawet nie miałem siły do tego, aby się myć czy porządnie jeść. A też nikogo nie obchodziłem w Klanie, więc nie musiałem się martwić o to, że ktoś mi przeszkodzi. Wyszedłem z obozu. Myślałem, że idę długo. Znalazłem się na Barłogu. Zacząłem się rozglądać. Chciałem coś zabić. Zwierzę. Pewnie trafię na zwierzynę. Albo to ja zostanę zwierzyną dla kogoś. Nie obchodziło mnie to, szybciej się spotkam z matką.
_________________
Weep for yourself, my man You'll never be what is in your heart Weep, little lion man You're not as brave as you were at the start
Re: Barłóg
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.