| :: Klan Rzeki :: Tereny Klanu Rzeki :: Małe Grzbiety :: Archiwum | Grupa :  Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | – O pieszczochach – odpowiadam prosto. – To koty spoufalające się z dwunogami, korzystające z ciepłych schronień w ich gniazdach i pozwalające na to, by owi dwunodzy je dokarmiały. Mają wybór, a jednak z własnej woli decydują się na wygodne życie z dwunogami… które każdy wojownik odrzuca – mówię dalej.
To właściwie cały Kodeks, wszak ostatnią jego zasadę omówiłam na samym początku. Możemy więc zająć się granicami, co zajmuje nam resztę dnia. Przechodzimy więc granicę w pobliżu Gładkiej Tafli, a potem kieruję kroki w stronę Młodnika i pasa ziemi niczyjej, który, biegnąc przez Malinowe Chaszcze i Skrzypiący Grąd, oddziela nas od Klanu Gromu. Tłumaczę przy tym funkcję tego terminatorowi; ma to zapewnić swobodne przejście samotnikom i innym kotom, które chcą dostać się z jednego końca Doliny Oka Gór na drugi bez niepotrzebnych starć. Następnie skręcam na Złote Łuski i idziemy wzdłuż Oka Gór, a przy Gryzących Trawach obchodzimy granicę z Klanem Wichru brzeg Zimnej Toni i przez Łyse Drzewa wracamy do obozu.
To, że jestem w ciąży, nie ulega wątpliwości… chociaż jeszcze nie bardzo po mnie to widać, ja już jestem tego niemalże pewna. Podobnie wątpliwości nie unika zbliżająca się zima, więc dobrze by było jak najszybciej zająć się nauką łowienia ryb i pływania na treningach… a przynajmniej na treningu Trzcinowej Łapy, który jest gotowy na kolejne zagadnienie. Dzień przed informuję go, że spotkamy się nad Gładką Taflą, przy brzegu najbliżej obozu.
_________________  |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Och. Skinął krótko głową, bo Migocząca Iskra dokładniej wyjaśniła mu sformułowanie którego użyła, dzięki czemu lepiej zrozumiał o co chodziło. Przy okazji też odpowiedziała na nie, na co Trzcina odetchnął z ulgą, bo i tak nie znałby do końca odpowiedzi. Zresztą, samo przebywanie z dwunogami brzmiało... dziwnie? Istniały koty, które wolały towarzystwo tych bezwłosych istot, jak to opisywała im mama, niżeli innych kotów? Rozumiał koncept bycia samotnikiem, ale... praktycznie mieszkanie w pobliżu dwunogów? Nie słyszał o nich nic dobrego, więc zastanawiał się co może być w tym ciekawego. I niespecjalnie chciał próbować, także Migocząca Iskra nie musiała się martwić tym, że rudy złamie akurat tę zasadę kodeksu.
Następnie przeszli się po granicach, więc Trzcina wyostrzył wszystkie zmysły. Musiał wiedzieć wszystko o nich, by przypadkiem nigdy żadnej nie przekroczyć. Nie interesowało go podróżowanie po ziemiach niczyich, wpadnięcie na jakiś samotników czy coś, ani specjalne zbliżanie się do granic z innymi klanami, by potem mieć problemy, on podziękuje.
Powiedzenie "przy brzegu najbliżej obozu" mogło wydawać się oczywiste, acz Trzcinowa Łapa idąc na swój trening niesamowicie się stresował. Bo co, jak nie o ten brzeg na który teraz zmierzał chodziło jego mistrzyni? Co ma zrobić, jak tam dotrze i nie zauważy jej śladu? Poczekać tam, bo może się spóźni? Iść szukać dalej? Co, jak się miną? On pójdzie jej szukać, a ona dopiero przyjdzie? Z każdym krokiem miał wrażenie, że stresuje się bardziej, choć równocześnie miał wrażenie, że to już niemożliwe.
I wręcz odetchnął z ulgą, gdy zobaczył sylwetkę swojej mistrzyni, oraz przyspieszył do kłusu, by szybciej zjawić się ku jej boku.
- Dzień dobry, Migocząca Iskro! - przywitał się grzecznie z kotką, nieufnie przyglądając się tafli wody. Robiło się coraz zimniej, a on choć nie przejawiał specjalnie chorowitych zdolności, to przecież obieg pór temu właśnie w tym okresie mniej więcej chorował. Obawiał się więc, że mogłoby się to powtórzyć, szczególnie gdy kotka uzna, że dzisiaj sobie popływają, czy coś... |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Witam się z terminatorem i nie tracę czasu na ceregiele.
– Zbliża się Pora Nagich Drzew, więc postaramy się jak najszybciej załatwić naukę pływania i łowienia ryb. Pływanie jest dość męczące, więc zaczniemy od łowienia – oznajmiam. – Ryby łowimy, siadając na brzegu, ale tak, by nie rzucać cienia na taflę wody i zachowywać jak największy bezruch. Dodatkowo należy do niej podejść na ugiętych łapach. Jako przynętę stosujemy końcówkę ogona albo palce przednich łap, które zanurzamy w wodzie, po czym czekamy, aż coś podpłynie – wówczas należy jak najszybciej chwycić rybę pazurami za łuski, wyrzucić ją daleko od brzegu i szybko pozbawić życia – instruuję. Następnie polecam kocurowi zbliżyć się do brzegu i znaleźć bardziej strome miejsce, żeby mógł podjąć pierwszą próbę.
_________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Wysłuchał uważnie kotki. Och, czyli to był ten dzień, w którym miał się przydać klanowi? Umiał już walczyć, znał granice, więc mógł teoretycznie być wyznaczany do patroli, ale jakby doszło co do czego... no, a teraz miał nauczyć się łowić ryby, czyli mógł już dostarczać jedzenie do obozu. I chyba znaczyło to, że zaczyna go dotyczyć ta śmieszna zasada z niejedzeniem dopóki nie upewni się, że wszyscy którzy nie mogli sami polować już jedli. Heh.
Skinął głową, że zrozumiał, a przynajmniej miał taką nadzieję, a następnie na ugiętych łapach zbliżył się do wody, starając się wypatrzeć miejsce, gdzie będzie mu najwygodniej łowić, gdzie jak usiądzie, to ogon sięgnie mu do powierzchni wody, bo właśnie to zamierzał wcisnąć pod taflę. Przysiadł tak, by nie rzucać cienia, a następnie powoli, ostrożnie włożył ogon do wody, okręcając głowę na mistrzynię i patrząc na nią pytająco, oczekując potwierdzenia, że wszystko jest okej. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Kiwam lekko głową, po czym wykonuję lekki ruch pyskiem w stronę tafli wody, by to na niej skupił się terminator, nie na mnie. Trzcinowa Łapa musiał wykazać się nie lada cierpliwością w trakcie łowienia ryb, ale na razie… dość szybko coś podpłynęło i zaczęło skubać końcówkę jego ogona. _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Chciał mieć pewność, że wszystko zrobi dobrze, dlatego wolał upewnić się chociaż po mimice mistrzyni, czy wszystko jest w porządku. Nie chciał nic popsuć; choć co złego mogłoby się stać, gdyby niepoprawnie wsadził ogon do wody, czy rzucił cień? Chyba jedynie tyle, że nikt nie zjadłby dzisiaj złowionej przez niego ryby i... tyle, w zasadzie.
I gdy tak siedział i zastanawiał się nad tym poczuł, jak nagle coś zaczęło skubać końcówkę jego ogona. Początkowo zastygł w bezruchu, a dopiero potem jego komórki mózgowe zaczęły działać i bez zbędnego zastanawiania się co i jak zanurzył łapę w wodzie, by impetem uderzenia wyrzucić rybę na brzeg. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Trzcinowej Łapie brakowało wprawy, ale jednak złapał rybę pazurami i wyrzucił ją na brzeg. Musiał działać szybko, bo spadła dosyć blisko wody. _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | O najjaśniejsi Gwiezdni, udało mu się! Ryba przefrunęła nad taflą wody, by wylądować niedaleko brzegu. Zamrugał zaskoczony, ale szybko zganił się w myślach i podskoczył do ryby, by wbić w nią pazury i zabić, tu i teraz, szybko, zanim wróci do wody. Szczerze nie wpadł na nic lepszego, niż wbicie w nią pazurów, bo bał się trochę, że mu się wyślizgnie... i nie był pewien, czy ryby mają karki. Nie wyglądała. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Ryba była niewielka, ale waleczna i… kocur wbił w nią pazury, przez co owszem, zmarła, ale przy okazji wylało się z niej bardzo dużo krwi. Cofam lekko uszy i podnoszę się ze swojego miejsca.
– Tsk tsk, dobrze ci poszło, ale nie pazurami, Trzcinowa Łapo. Sam widzisz, ile krwi się w ten sposób wylewa, wabiąc drapieżniki, a i jest to niepotrzebne okrucieństwo. Musisz przerwać rdzeń kręgowy, który znajduje się mniej więcej tu – zębami – mówię cicho, podszedłszy bliżej i wskazując na odpowiednie miejsce na kręgosłupie ryby. – Przejdź kawałek dalej, ja tu posprzątam. Złów mi jeszcze trzy ryby – dodaję.
_________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Odsunął się od ryby, widząc, że ta już przestała się ruszać. Sam widział, ile krwi zostało po rybie, ale nie uznał tego za coś złego, co mogłoby zwabić drapieżników. Dlatego też, gdy Migocząca Iskra zwróciła mu uwagę, lekko cofnął po sobie uszy i z niezadowoleniem obniżył łebek. No tak, mógł się domyśleć, że nie będzie to takie... optymalne.
- Przepraszam, Migocząca Iskro - powiedział, by od razu przeprosić za zbrodnię, jakiej dokonał i za to, że musi teraz po nim posprzątać. Niepewnie powłócząc łapami, oglądając się, czy kotka jest na niego bardzo zła, faktycznie odszedł kawałek, a gdy uznał, że to miejsce jest w miarę blisko, ale jednak na tyle daleko, że powinno być dobrze, a brzeg jest dość nisko usytuowany na tyle, by mógł sięgnąć do wody, przysiadł nad taflą. Upewnił się, że nie rzuca cienia w stronę wody, po czym wsunął powolutku ogon do wody. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Kiwam lekko głową i posyłam Trzcinowej Łapie zachęcający uśmiech. Przecież nie będę mu tego wypominać czy się z niego naśmiewać. Mimo wszystko ryba umarła szybko, po prostu z niepotrzebną ilością bólu i krwi wokół. Zajmuję się jak najcichszym zacieraniem śladów krwi, po czym odchodzę dalej z rybą w pysku, żeby czekać kawałek od brzegu, aż terminator skończy łowienie. Tym razem kocurek czeka dłużej, jednak w końcu pojawia się zdobycz. Jej grzbiet był przez chwilę widoczny dla terminatora i wydawała się to być większa ryba, niż poprzednio; na razie jednak spłynęła nieco niżej, żeby zacząć skubać ogon Trzciny. _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Musiał poczekać dłużej, niż poprzednio, ale nie narzekał. Mógł się chwilę zamyślić, wpatrując w taflę wody, uważając, by za bardzo się nie pochylić i przypadkiem nie rzucić tam cienia, coby ryby od razu się nie wystraszyły. Tym razem, ponieważ czekał trochę dłużej, chwilę nie reagował na skubanie ryby; zamyślony nie poczuł tego od razu, dopiero po chwili, więc zareagował trochę bardziej... niezgrabnie. Pochylił się gwałtownie, by wyłowić rybę z wody i, jeśli mimo nieogaru mu się to udało, od razu rzucić się w jej stronę i wgryźć zęby mniej więcej w miejsce, które pokazała mu Migocząca Iskra. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Ryba zaczynała powoli tracić zainteresowanie i można nawet stwierdzić, że Trzcinowa Łapa obudził się w ostatnim możliwym momencie. Była istotnie większa i trzeba było ją mocniej złapać pazurami, ale zakończyło się to sukcesem – terminator wyrzucił ją na brzeg i pozbawił życia, tym razem szybciej i bez takiego rozlewu krwi. _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Na szczęście dał radę przywalić rybie, nim ta zdecydowała się odpłynąć. Faktycznie nie poszło mu najlepiej i chyba tylko Gwiezdni czuwali nad tym, by z przejęcia nie wpadł do wody, ale hej, wyszło? Wyszło? Nie był pewien, co zrobić dokładnie z rybą, więc odsunął ją kawałek dalej, niepewnie zerkając na mistrzynię i znów siadając tak, jak poprzednio; by nie rzucać cienia na wodę. I, tak samo jak wcześniej powolutku wsunął ogon do wody, by nagłe jego wsunięcie nie spowodowało, że wszystkie ryby uciekną jak oparzone. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Szamotanina z poprzednią zdobyczą przepłoszyła ryby w okolicy, więc tym razem rudy terminator musiał również chwilę poczekać, aż coś się zdecydowało podpłynąć. W końcu jednak poczuł lekkie dotknięcie ogona, tak delikatne, że równie dobrze mógł być to ruch wody… a może jednak nie, bo coś zdawało się błyszczeć pod jej powierzchnią? _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Tym razem bardziej skupił się na otoczeniu; nie chciał znów się zamyślić, zapatrzeć, czy coś i stracić okazję do złapania ryby. Chciał pokazać, że nie jest takim ciamajdą i da sobie radę bez większych problemów; nie licząc rozlewu krwi na samym początku, to pomińmy!
W każdym razie, gdy tylko poczuł, że coś dotyka jego ogon, bez zastanowienia, bez upewnienia się, czy to na pewno ryba, i czy czasami to nie było tylko dotknięcie przy okazji przepływania, a nie zainteresowanie się jego ogonem... wystrzelił w stronę ogona łapą, by wyciągnąć rybę na brzeg i szybko ją zagryźć, by nie zdążyła wrócić skąd ją wyłowił. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | I, co tu dużo mówić, kolejna ryba została wyłowiona i zabita przez terminatora. _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Och. Udało się? Aż nie wierzył! Bez większych problemów udało mu się złowić dwie ryby, jedna po drugiej. Niebywałe! W każdym razie; przysiadł ponownie na brzegu, odkładając tamtą rybę na poprzednią, po czym upewnił się, że nie rzuca cienia nad wodę i powolutku wsunął ogon do wody. Nawet mu się podobało to całe łowienie! |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny | Trzcinowej Łapie łowienie idzie naprawdę dobrze – ja, niestety, w tym czasie strasznie się nudzę, bo niestety, ale to trwa i nie ma jak tego przyspieszyć, nie to co na polowaniu, gdzie więcej zależy od kota, bo można zmienić kierunek czy zacząć szukać gdzieś indziej. Czekam jednak, aż upoluje ostatnią na ten dzień rybę, obserwując jego ruchy. W końcu Trzcinowa Łapa znowu czuje charakterystyczne skubanie. _________________ |
you walk off wearin' your disguise
never give me something and
don't think twice
and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?
now look where you ended up at |
|
| | Grupa : Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 284
Wojownik | Jemu łowienie się podobało. Nie wiedział jeszcze co prawda jak polować i czy ostatecznie nie okaże się, że jednak polowanie wygra w rankingu zdobywania pożywienia, ale póki co pomyślał, że musi bardzo się postarać!
Gdy tylko poczuł kolejne skubanie znów wyciągnął łapę w stronę wody, by impetem uderzenia w rybę wyrzucić ją na brzeg, a potem skutecznie zamordować; jak pokazała mu mistrzyni. |
| | | | |
| |
Indeks
