IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru :: Granice
Re: Mokre Głazy
Sro 19 Paź - 19:49
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Oh jakże miło było być rozpoznawalnym. Po prostu, aż Ryk się zaczerwieni. Taki ktoś tutaj widział kim jest po samym imieniu. Istne łechtanie ego. Właśnie tego chciała. Być rozpoznawalną.
- No ba, że ta Ryk - odpowiedziała uśmiechając się w samozachwycie.
Chwilę później okazało się w ogóle, że gada z medykiem Klanu Wichru. To ci dopiero niespodzianka. Ryk trochę gęba opadła nie da się ukryć. Nie miała jeszcze do czytania z innymi medykami niż Poranną Zorza.
- O! Ty jesteś medykiem nie?
Ryk tam swoje wiedziała. To było dosyć istotne żeby znać medyków z innego Klanu. Fajne można by rzec. Pożyteczne i w ogóle.
- Szukasz ziół czy tak sobie tam. Łazisz.
Jakoś rozmowę trzeba zacząć co nie? No.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Mokre Głazy
Nie 23 Paź - 21:04
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Kąciki jego pyszczka uniosły się lekko, kiedy Rycząca Łapa potwierdziła, że faktycznie była akurat terminatorką medyka. Co za zbieg okoliczności! Od dłuższego czasu się zastanawiał, jaka była druga z terminatorów Porannej Zorzy, a tu proszę, tak po prostu spotykał ją na granicy szybciej niż na jakimkolwiek Zgromadzeniu, heh. Przytaknął głową na jej pytanie o to, czy był medykiem, bardziej odruchowo, bo w sumie wiedział, że było raczej retoryczne.
Teraz akurat tylko chodzę, a ty? Jak w ogóle trening medyczny? Wszystko u ciebie, Porannej Zorzy i Psiej Łapy w porządku? – podpytał. – My jeszcze nie mieliśmy okazji się poznać, a z nimi dawno nie rozmawiałem... tak właściwie to nie było ich tam, gdzie reszta medyków na ostatnim Zgromadzeniu... – mruknął. Trochę go to zmartwiło, a może Rycząca Łapa coś na ten temat wiedziała? Oby tylko nie działo się im nic poważnego, ani wtedy, ani teraz. Psiej Łapy nie znał zbyt dobrze, ale wydawał się ułożonym i kulturalnym kocurkiem, natomiast Poranną Zorzę lubił i traktował trochę jak koleżankę, więc naturalnie nie chciałby, żeby żadnemu z nich coś się stało. Jeszcze ta śmierć Lodowego Potoku... brr.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mokre Głazy
Pon 31 Paź - 0:43
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
No Ryk miała niefortunne te zgromadzenia. Bardzo nawet. Jej złości w związku z tym nie da się wyrazić słowami. Dobrze, więc że jakimś trafem los ją połączył z Motylkiem i się spotkali pierwszy raz. Teraz tylko Owieczka do obczajenia ta? A no i dwie babki z wichru oprócz tego tu jegomościa tutaj.
- Ja też. Mam trochę wolnego. Mój trening medyczny no chyba dobrze, znam zioła - chyba wszystkie, ale większości nie widziałam -a u nas dobrze powiedzmy poza tym, że Pies od momentu zostania terminatorem cały czas choruje i to ciężko. W sumie to raz wyzdrowieje ale znowu go rozkłada. O a co do zgromadzenia to dziwne, że nie Poranna Zorza i Pies nie siedzieli z wami. Pies był wtedy zdrowy chwilowo, ja leżałam chora po kleszczach, więc mnie nie było. Ale w sumie to mi nic nie mówili o zgromadzieniu chyba, gadałam o nim bardziej z innymi kotami w obozie, żeby się jakiś najważniejszych rzeczy dowiedzieć. Ale to też tak się przywyczaiłam że na ploty o tym idę z innymi w obozie gadać. Dowiedziałam się na przykład o tym, że medyk w Gromie padł. A nawet go nie poznałam he.
Ciekawiło ją to jaki mógł być Lodowy Potok. Ale nigdy się nie dowie. Upsi. A co do całej sprawy ze zgromadzeniem to no... dziwne. Ale w sumie to wiele rzeczy ostatnio było dziwnych. Ogromne braki w składziku, niewychodzenie przez Poranną Zorzę na zioła co wynikało jedno z drugiego. A to, że Pies ma jakąś klątwę chorób na sobie to było już jakieś szalone. To był jej brat, ale chyba już pogodziła się z tym, że nie żyje, gdy jeszcze nie umarł. Ryk po prostu nie widziała już szans dla Psiej Łapy.

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Mokre Głazy
Sob 12 Lis - 20:36
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Chyba dobrze... znała zioła. I tylko zioła? Gdyby Motyli Blask miał nad sobą trochę mniej kontroli, chyba zmarszczyłby brwi w zdziwieniu. Nie tyle słowami Ryczącej Łapy, bo ona w sumie nie miała porównania, co tym, że terminatorka trenowała przecież dłużej niż Wieczorna Rosa i Chabrowy Powiew, a była w jakiejś... niecałej połowie materiału. Czy Poranna Zorza miała z nią jakieś problemy, czy po prostu nie prowadziła tych treningów za często? Był ciekawy, ale wiedział, że to byłoby dość niegrzeczne; nie chciał wtykać nosa w nieswoje sprawy. Nie pokazał więc po sobie w żaden sposób swojego zdziwienia, a jedynie pokiwał głową na znak, że rozumiał. Powstrzymać się też od reakcji musiał na słowo "padł", bo mimo wszystko nie określiłby nimi kota i zdawało mu się, że Ryk brakowało trochę taktu... ale, cóż, nie jego sprawa.
Ach, mam nadzieję, że Psia Łapa dojdzie w końcu do zdrowia na dłużej – powiedział najpierw, próbując sobie uporządkować w głowie wszystkie informacje, które dostał, żeby na nie wszystkie po kolei odpowiedzieć. – Z tym Zgromadzeniem... faktycznie dziwnie, ale może woleli akurat wtedy trzymać się gdzieś na uboczu. A jeśli chodzi o medyka klanu Gromu... Miałem przyjemność rozmawiać z Lodowym Potokiem na większości Zgromadzeń, na których byłem. Był miłym i dość poważnym kocurem, starszym... ale wciąż umarł dość młodo. Zawsze dobrze mnie traktował i dbał o swój klan. Do tego kiedy klan Rzeki się odbudowywał, od początku był przychylny Porannej Zorzy, w przeciwieństwie do... niektórych – mruknął i skrzywił się lekko, wciąż pamiętając, jakie wrażenie zrobiły na innych kotach i, przede wszystkim, na nim słowa Pliszkowego Dziobu. Ciekawe, czy Rycząca Łapa w ogóle o tym słyszała.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mokre Głazy
Nie 27 Lis - 21:37
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Skinęła głową w podzięce na życzenia by Pies wyzdrowiał na dłużej. Chociaż tak właściwie na to nie liczyła. Powinien umrzeć. Niech się nie męczy. Nie może już patrzeć codziennie na jego legowisko wypełnione rudym ledwo żywym kotem. To nie był Psia Łapa. Pies odszedł już dawno. To już nie był on. Powstrzymała się od wzruszenia barkami na słowa, że może Poranna Zorza wolała utrzymywać się na uboczu z Psem. Nie wie tego. Nie żeby miała na to jakiś wpływ co miało miejsce.
- Trochę brzmi jak Krzywa Gwiazda. Ale raczej o wiele spokojniejszy i poważny. A co do tego, że niektórzy nie byli przychylni dla Rzeki to mnie zaciekawiłeś! Może mi kiedyś opowiesz, ale na razie będę leciała bo może będę potrzebna w lecznicy. Nie chce zbyt długo spacerować wiesz. Do zobaczenia! Niech Gwiezdni będą z tobą nie? Tak.
Inaczej mówiąc zdrowia dla Klanu i przychylności przodków. Ta. Dobra to ona wraca do roboty. Pogada jeszcze kiedyś z Motylem jak będzie miej zajęta.
//Zt

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Mokre Głazy
Sob 10 Gru - 19:09
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Pokiwał głową.
Trochę taki był – powiedział. Podobny do Krzywej Gwiazdy, ale spokojniejszy i poważny wydawało się Motylemu Blaskowi dobrym opisem, przynajmniej jak na twarz Lodowego Potoku, którą znał ze Zgromadzeń. Chętnie porozmawiałby o medyku i dawnym znajomym nieco dłużej, ale Ryk oznajmiła, że musiała się zbierać, więc nie zamierzał jej zatrzymywać. – Jeśli będzie okazja, jasne. Do widzenia, Rycząca Łapo. Sukcesów w treningu! – pożegnał się z nią, po czym ruszył w swoją stronę, kontynuować swój spacer. Sam nie wiedział, co myśleć o Ryczącej Łapie, ale wydawała mu się w porządku i miał nadzieję, że w przyszłości będzie dobrą, kompetentną medyczką o mocnym karku.

/zt

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mokre Głazy
Pon 2 Sty - 15:50
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Być może wojownik nie powinien chodzić po ciężkiej chorobie sam w okolice granic, jednak... ah, co mi szkodziło, prawda? I tak już się poddałem na opcję, że Sójka wróci do Klanu. Musiałem wrócić do swojego zdrowia, dlatego wyszedłem polować.
To, że w okolice granicy... przypadek.
Kilka okazów już upolowałem i przysiadłem, aby odpocząć. Pod swoimi łapami miałem zdechłą nornicę, akurat wyszła. Ah. Dobrze wyjść na zewnątrz, gdzie nie śmierdzisz ziołami.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mokre Głazy
Nie 15 Sty - 16:26
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Chłód dnia przeszywał na wskroś moje ciało, a zapach wilgoci, ponury krajobraz i siąpiący deszcz odbierał wszelkie chęci do wychodzenia dalej niż do stosu i z powrotem. A jednak jako przykładny wojownik musiałem naprzód zapolować, zanim mogłem oddać się w łapy całkowitemu lenistwu (póki jeszcze mogłem). Był to tak właściwie jedyny plus nieposiadania terminatora. Możliwość robienia co się chce, ile się chce i gdzie się chce. Stawało się to jednak problemem wówczas, gdy trwało to aż nazbyt długo, a dnie stawały się nudne i monotonne. Jedyną ucieczką były patrole lub polowania. Zawsze można było znaleźć na nich coś ciekawego, innego. Dlatego, pomimo iż tak ch*lernie nie chciało mi się wyleźć z legowiska, udałem się na krótki patrol. Zamierzałem przejść się wzdłuż granicy z Wichrem, jednocześnie zahaczając o Zimną Toń, by skorzystać jeszcze z okazji, iż nie zamarzła i połowić. Przez Łyse Drzewa i Języki przechodziłem wzdłuż granicy wzmacniając jednocześnie jej oznakowanie, a następnie zbliżyłem się do wspomnianego jeziora, które dzieliliśmy z wichrzakami. Będąc bliżej Mokrych Głazów postanowiłem się napić, gdyż poczułem, że zaczyna mnie suszyć. Podszedłem bliżej, przycupnąłem obok. Wtedy również do mych nozdrzy dotarła silniejsza wichrzacza woń, aczkolwiek zignorowałem to wiedząc, że znajduje się dosłownie tuż przy granicy. Gdybym chciał i przeskoczył kilka głazów już byłbym po ich stronie. Zacząłem więc spokojnie pić wodę nie wiedząc jeszcze, że w tym momencie nie byłem już sam w tej okolicy, lecz z kimś.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Mokre Głazy - Page 3 Liuskkk
Re: Mokre Głazy
Sob 28 Sty - 18:20
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Do moich nozdrzy dotarł świeższy zapach Klanu Rzeki. Kiedy podniosłem łeb już z mięsem w pysku, zauważyłem szarego kota. Przełknąłem mięso, oblizując swój pysk, i dalej patrząc na kocura. Drgnąłem delikatnie wibrysami.
Witaj — mruknąłem spokojnie, obserwując rzeczniaka. Usiadłem prosto, mrużąc delikatnie oczy.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mokre Głazy
Wto 31 Sty - 19:13
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Niespodziewanie doszedł mnie głos, a jedno z mych uszu drgnęło gwałtownie. Momentalnie przestałem sączyć z Zimnej Toni klarowną ciecz i uniosłem głowę by spojrzeć skąd do mnie przybył tajemniczy nieznajomy dźwięk. Z piszczkiem między łapami, czarno-biały lustrował mnie wzrokiem spod przymrużonych powiek. Odpowiedziałem tym samym, lecz z większą mhm radością? Nieznacznie uniosłem lewy kącik pyska, a ogon przeniosłem na drugi bok układając go wzdłuż ciała. To przynajmniej wyjaśniało, dlaczego poczułem tak intensywny zapach wichru.
Widać nie tylko ja jestem tak nierozsądny, by w taką porę udawać się na tereny, zamiast wylegiwać się w cieple legowiska. Ah, ale tobie.. chyba bardziej współczuje patrząc na długie futro...nieprzyjemne musi się je nosić, gdy namoknie! No ale chociaż chyba polowanie udane.
rzuciłem wymownie spoglądając na nadjedzoną mysz? nornika? Jeden pies, jakiegoś gryzonia. Może i nie zachowałem się wielce kulturalnie, ale chociaż jakoś zagaiłem, nie? Wrzuciłem rozmowę na jakiś tor. Nie byłem tylko do końca przekonany czy nieznajomy nie odbierze mych słów jako obrazę! Ale szczerze miałem to gdzieś. Dopóki byłem na terenach swojego klanu nie musiałem obawiać się ataku na moją personę.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Mokre Głazy - Page 3 Liuskkk
Re: Mokre Głazy
Sro 1 Lut - 16:52
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Zadrżałem delikatnie uszami, kiedy z nagła wojownik Rzeki zaczął mówić dużo i długo. Słuchałem go uważnie, bo jednak, cóż, mój rozmówca.
...dużo mówisz — mruknąłem cicho, zaraz podniosłem wzrok i pysk ku górze. Przymknąłem oczy i westchnąłem cicho, wdychając zapach natury, wody, zwierzyny i dwóch Klanów.
Kto co woli, prawda? Przynajmniej w takiej pogodzie czujesz, że żyjesz — odparłem, z pewną chrapliwością w głosie. Jednak to nie była chrapliwość spowodowana tym, że warknąłem na wojownika, daj Gwiezdni! Po prostu mój głos nagle postawił zaadaptować tą chrypkę. Odchrząknąłem.
Owszem — odparłem, kiwając delikatnie głową.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mokre Głazy
Wto 21 Lut - 18:32
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Uśmiechnąłem się krótko na stwierdzenie nieznajomego, przy okazji drapiąc się za uchem.
No, no to super. Ale czy ja wiem, czy czuje, że żyje dzięki takiej pogodzie? — mruknąłem po chwili, przerywając na kilka uderzeń serca czynność, której się poddałem, jakbym naprawdę zastanawiał się nad odpowiedzią. A tak naprawdę nie było nad czym się tu rozwodzić, gdyż jedyne co najwyżej czułem to ziąb i że futro moknie mi od deszczu i stroszy się sklejając się w większe kosmyki. — Czuć, że żyjesz to możesz co najwyżej przy zastrzyku adrenaliny i dobrej bitce, a nie tam od jakiejś pogody, pf! — dodałem dzieląc się z wichrzakiem własnym poglądem na ten temat. Gdyby przekroczył granicę...nie omieszkałbym się z pewnością użyć pazurów. Jasne, nie musiałbym go od razu atakować, a najpierw grzecznie poprosić, ble. Po co, skoro był to idealny powód, by pobić się z równym przeciwnikiem jeden na jednego i to praktycznie bezkarnie, bo na własnym terytorium? Oczywiście, że skorzystałbym z tego, gdybym mógł. Ale na razie zachowywaliśmy odstęp, a ja nie miałem potrzeby prezentowania swej siły, toteż rozluźniony siedziałem niedaleko, ukradkiem co jakiś czas przyglądając się czarno-białemu, jednocześnie przy tym zlizując osiadłe krople z łapy.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Mokre Głazy - Page 3 Liuskkk
Re: Mokre Głazy
Pią 24 Lut - 21:13
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Przynajmniej mam schłodzenie w deszczu — mruknąłem spokojnym tonem głosu, mrużąc oczy. Cóż... każdy miał swoje opinie, prawda? Nie tylko sama pogoda dała poczuć, że masz jakieś emocje, bo też emocjami było zmęczenie z powodu przegrzania czy ulga, z powodu lekkiego deszczyku. Było to oczywiste. Na słowa rzeczniaka skinąłem delikatnie łbem. Miał rację.
To groźba czy zachęta? — zamruczałem, uśmiechając się krzywo. Zaraz jednak zadrżałem uchem, słysząc nadchodzący patrol. Westchnąłem. — Kiedyś chętnie się umówię na sparing. Miłego — mruknąłem, po czym odszedłem w swoją stronę.

zt

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mokre Głazy
Sob 18 Mar - 18:22
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Był zmęczony. Księżyc walki o życie Zamglonego Brzegu i jej ostateczna śmierć sprawiły, że Motyli Blask podupadł na siłach. Straty pacjentów zawsze były ciężkie, a kiedy pacjent, o którym była mowa, był kimś, kogo traktował jak przyjaciela i kotem, który opiekował się nim, kiedy był mały, było tylko gorzej.
Potrzebował trochę czasu dla siebie, żeby ochłonąć i w spokoju przejść żałobę, więc kiedy nie miał na głowie obowiązków, spędzał większość wolnego poza obozem, chodząc na spacery albo po prostu przesiadując gdzieś samotnie, w otoczeniu natury. Tym razem łapy same zawiodły go w okolice Zimnej Toni i granicy z klanem Rzeki... okolice, w których dość często chodził na spacery, zbieranie medykamentów i po prostu, żeby pomyśleć.

/ryk

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mokre Głazy
Sob 25 Mar - 22:22
Ryczący Niedźwiedź
Ryczący Niedźwiedź
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 39 (VII)
Matka : Suchy Nos [npc]
Ojciec : Kruchy Pazur [npc]
Mistrz : Motyli Blask, Krzywa Gwiazda, Połyskująca Tafla
Wygląd : krótkowłosy, średniego wzrostu, czarny szylkret z rudymi plamami w tygrysie pręgi, zielone oczy z żółtą obwódką wokół tęczówki. Ma drobne białe znaczenia na przednich łapach.
Multikonta : Róg [pnk] Słoneczna Łapa [krz] || Zawilcowa Łąka, Ważkowa Łapa, Kukurydzowa Łapa [gk], Robak, Kasztan [pwł], Stokrotkowa Łapa [npc]
Autor avatara : Langlife816
Liczba postów : 790
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1177-ryk#16920
Medyk Klanu Rzeki akurat też wybrał się poza obóz. Czy też szukał ziół jak Motyli Blask? No... nie do końca. Był raczej na rozluźniającym spacerze. A przez to na myśli można mieć cichą wędrówkę, ale nie dla Ryku. Szylkret po prostu biegał poirytowany za piszczkami, ptakami czy innymi gronostajami, żeby się wyżyć. Z Nocną Łapą mu nie wyszło. Został bez żadnej wizji na przyszłość. Nie miał nikogo potencjalnego, kto byłby dobrym Medykiem w jego mniemaniu. Więc musiał się dalej męczyć. W randze, która do niego nie pasuje oraz w swojej samotności. Nie miał zbytnio do kogo gęby otworzyć. Niby odnowił te, czy inne relacje, ale wcale z tego nie korzystał. Ani z tych nowo nabytych. Może brakowało mu zaufania do innych?
Biegł akurat wzdłuż Zimnej Toni, gdy zwrócił uwagę na otoczenie. Wichrzak. Motyli Blask. Mieli gości w okolicach granicy huh? Chętnie z nich w sumie skorzysta. Choć teraz się nie zdystansuje i nie odejdzie, ignorując obecności, w tym przypadku akurat, Motylego Blasku.
- Siema - przywitał się i odsapnął cicho - szukasz ziół?
Stanął niedaleko Medyka, pozostając na terenach Klanu Rzeki.
//Wygasła

_________________
po stromych miotam się urwiskach,
złotówki mi kaleczą ręce,
czuję się jak najtańsza dz*wka,
jakby mi ktoś narzygał w serce.

sączą się noce i godziny,
prosto stąd do nieskończoności,
życie ruchome, koleiny
stoją na drodze do wieczności

Re: Mokre Głazy
Nie 9 Lip - 15:33
Kozi Klif
Kozi Klif
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 (XII)
Matka : Kita
Ojciec : Burza
Wygląd : Średniego wzrostu (nieco powyżej przeciętnej granicy wzrostu) czarna szylkretka z dużą ilością bieli pokrywającej jej ciało głównie na tułowiu oraz na dolnej części pyska. Na pysku królują wszystkie trzy barwy, posiada rudą plamę między łopatkami i na boku oraz czarne łaty na łapach (prawej przedniej i lewej tylnej), ogon posiada dwubarwny, u nasady rudy, przerywany pojedynczym prążkiem czerni, by na 2/3 długości przejść w czerń. Posiada zielonkawe oczy i różowy nos, a także puchate łapy z kolorowymi opuszkami. Na uszach posiada pojedyncze, czarne plamki. Na rudym widnieją ledwo widoczne, tygrysie pręgi.

Multikonta : Poranna Zorza [KR], Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [PNK]
Autor avatara : Catintheact
Liczba postów : 164
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t956-kozka#11582
Koza została oddelegowana do patrolu po granicach, między innymi z Klanem Wichru. Obczaiła przy tym super miejscówkę do poznawania nowych kotów, dlatego jak tylko skończyła patrol, od razu tam pognała! Wesołym, nieco skocznym krokiem z wysoko uniesionym ogonem z łatwością odnalazła świeże ślady zapachowe. Mokre Głazy! Niby już je widziała, czasem spotykała koty niedaleko, ale tym razem postanowiła nieco bardziej zgłębić tajemnice tego miejsca. Weszła na jeden z głazów niedaleko Zimnej Toni, czując, że są wilgotne i śliskie. O, trzeba uważać! Ale śliskie kamienie to nic, z czym rzeczniaczka nie byłaby w stanie sobie poradzić! Chociaż trzeba powiedzieć, że wilgoć przy takim dość chłodnym dniu, w którym zapowiadało się na deszcz, nie była zbyt przyjemna. Trzymała się swojej części granicy, ale stosunkowo niedaleko granicy, by móc zobaczyć, czy jakiś ciekawy kot nie idzie!


//Orzch
Re: Mokre Głazy
Sro 12 Lip - 0:05
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Orzech… nie patroluje, tak jakby – to znaczy, nie jest na oficjalnym patrolu, ale w wolnym czasie, jeśli nie spędza go z rodziną, Słodką czy przyjaciółmi, w dalszym ciągu lubi przejść się po granicach, tak o, kontrolnie, ale i w celach towarzyskich. Tego dnia przy Rzecznej granicy zauważa kolorowofutrą Rzeczniaczkę – z zainteresowaniem kieruje się w jej stronę, a im bliżej jest, tym bardziej uświadamia sobie, że ją kojarzy. Jak ona miała… Owcza Łapa? Krowia Łapa? Kurde, chyba nie… może Kozia?
Ile to księżyców minęło od ich spotkania… w dokładnie tym samym miejscu? Miał wrażenie, że z dwa obiegi pór. Tyle przez ten czas się zmieniło… przynajmniej w Klanie Wichru i w jego życiu! Nie żeby wtedy rozmawiali zbyt długo, właściwie to tyle co nic, ale wymienili się swoimi imionami i po prostu pamiętał, że już się znali.
Sieeema – odzywa się, znalazłszy się w odległości pozwalającej na komfortową rozmowę bez krzyczenia do siebie. – Zabawne, drugi raz się już tu spotykamy, pamiętasz? – zagaduje, przekrzywiając łeb.

_________________

Mokre Głazy - Page 3 Cz7MEFY


Mokre Głazy - Page 3 MevtoU0

Re: Mokre Głazy
Pon 31 Lip - 2:14
Kozi Klif
Kozi Klif
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 (XII)
Matka : Kita
Ojciec : Burza
Wygląd : Średniego wzrostu (nieco powyżej przeciętnej granicy wzrostu) czarna szylkretka z dużą ilością bieli pokrywającej jej ciało głównie na tułowiu oraz na dolnej części pyska. Na pysku królują wszystkie trzy barwy, posiada rudą plamę między łopatkami i na boku oraz czarne łaty na łapach (prawej przedniej i lewej tylnej), ogon posiada dwubarwny, u nasady rudy, przerywany pojedynczym prążkiem czerni, by na 2/3 długości przejść w czerń. Posiada zielonkawe oczy i różowy nos, a także puchate łapy z kolorowymi opuszkami. Na uszach posiada pojedyncze, czarne plamki. Na rudym widnieją ledwo widoczne, tygrysie pręgi.

Multikonta : Poranna Zorza [KR], Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [PNK]
Autor avatara : Catintheact
Liczba postów : 164
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t956-kozka#11582
I ujrzała czyjeś złote futro! O, czekanie się opłaciło! Zobaczyła, że podchodzi do niej, matko! Ale super, może porozmawia sobie z kimś z Klanem Wichru? Dawno tego nie robiła, a chciała poznać kogoś nowego. Ale okazało się, że to nie był nikt nowy, ale Orzech! A raczej Orzechowa Gwiazda!
- Cześć! O matko, jak ja cię dawno nie widziałam. O, rzeczywiście w tym samym miejscu, niesamowite! Mokre Głazy chyba łączą koty, co? - zagadała, cicho chichocząc. Naprawdę, czy to był serio zbieg okoliczności? Czy może to jakieś przeznaczenie, by porozmawiali trochę dłużej?
- Jak tam u ciebie, co? Na pewno dużo się zmieniło, pewno dużo więcej, niż u mnie! Jak tam życie przywódcy? - zapytała się, przestępując z łapy na łapę. Gwiezdny Klanie, ale super jest się tak spotkać po wielu księżycach, a do tego porozmawiać z innym przywódcą, niż ten we własnym klanie! Niektóre koty mogą co najwyżej zobaczyć innego przywódcę na zgromadzeniu, a tutaj proszę!
Re: Mokre Głazy
Sob 5 Sie - 16:14
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Z lekkim uśmiechem kiwa głową na słowa kotki, a w myślach analizuje, co działo się od ich ostatniego spotkania, i jest tego… dużo, bardzo dużo. Problemy z Puch, śmierć Żubra, cała ta farsa z Małym Płomieniem, trening Błyszczącego Żuka, Zgromadzenia, śmierć Golcowej Gwiazdy, ciężkie chwile ze Słodką, śmierć Szałwiowego Życzenia, znikający terminatorzy, Szerszeniowa Łapa… i wiele innych rzeczy, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych. Skutki wielu z tych wydarzeń zarówno Orzech, jak i cały Klan Wichru odczuwa do teraz.
Mm… sporo – potwierdza po tym krótkim zastanowieniu. Choć większość tego czasu minęła spokojnie, to jednak – Jest spoko, co prawda spodziewałem się pobyć dłużej Zastępcą, no ale cóż. A jak życie wojowniczki… bo domyślam się, że już nie jesteś terminatorką?

_________________

Mokre Głazy - Page 3 Cz7MEFY


Mokre Głazy - Page 3 MevtoU0

Re: Mokre Głazy
Nie 10 Wrz - 13:19
Kozi Klif
Kozi Klif
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 55 (XII)
Matka : Kita
Ojciec : Burza
Wygląd : Średniego wzrostu (nieco powyżej przeciętnej granicy wzrostu) czarna szylkretka z dużą ilością bieli pokrywającej jej ciało głównie na tułowiu oraz na dolnej części pyska. Na pysku królują wszystkie trzy barwy, posiada rudą plamę między łopatkami i na boku oraz czarne łaty na łapach (prawej przedniej i lewej tylnej), ogon posiada dwubarwny, u nasady rudy, przerywany pojedynczym prążkiem czerni, by na 2/3 długości przejść w czerń. Posiada zielonkawe oczy i różowy nos, a także puchate łapy z kolorowymi opuszkami. Na uszach posiada pojedyncze, czarne plamki. Na rudym widnieją ledwo widoczne, tygrysie pręgi.

Multikonta : Poranna Zorza [KR], Rozżarzona Gwiazda [KG], Renifer [PNK]
Autor avatara : Catintheact
Liczba postów : 164
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t956-kozka#11582
Wcześniejsze ich spotkanie nie trwało jakoś specjalnie długo... Niestety! A tak chciała pogadać z Orzechem, ale obowiązki ich wzywały. I to oboje! Okazało się, że musiała wejść na najbliższy patrol za kogoś, kto się rozchorował, a Orzech pewno też miał jakieś swoje przywódcze sprawy. Ale spotkali się znowu i to dosłownie w tym samym miejscu! Niezwykle!
- Hej Orzech, znowu się spotykamy tutaj, co? Niesamowite jest to, że cały czas w tym samym miejscu i to zupełnie przypadkowo!

- Wracając do poprzedniego tematu... Zostałam wojowniczką jakiś czas temu, nawet nie za bardzo pamiętam kiedy! I szkolę już terminatorów! Mam teraz dwóch pod opieką, Jaśminową i Skwarną Łapę! I teraz mam na imię Kozi Klif, nie już Kozia Łapa. O matko, tak dużo się pozmieniało! Nawet za bardzo nie wiem, od czego zacząć. A jeszcze! Wcześniej szkolilam innego terminatora, ale w pewnym momencie zniknął i potem długo nikogo nie trenowałam - powiedziała, rozgadujac się na najważniejszych wydarzeń w życiu wojowniczym. O matko, naprawdę strasznie długo się nie widzieli! Tak dużo się zmieniło, matko jedyna!
- No w sumie... Chyba szybko zostałeś przywódcą, co? Pewno dużo więcej obowiązków, co? I problemów przy okazji też. Ktoś ci pomaga ogarnąć to wszystko?
Re: Mokre Głazy
Sponsored content

Skocz do: