IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Trawiasta Nora
Wydrapana Ściana
Sob 04 Wrz 2021, 11:50
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Najbardziej widoczna pozostałość po powiększeniu nory przez wojowników i terminatorów. Znajduje się ona na samym końcu Trawiastej Nory, sufit tam jest nieco niższy niż w całości nory oraz na ścianie widoczne są ślady kocich pazurów, które intensywnie pracowały, by powiększyć norę.

Re: Wydrapana Ściana
Nie 09 Paź 2022, 12:19
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Ha! On nie widział całego charakteru Śpiewki, która to teraz zachowywała się względnie spokojnie, ukrywając irytację za każdy razem, kiedy rudzielec postanowił a to wywrócić oczami, a to mieć kija w dupie. Skąd to się urwało? Może lepiej, żeby wyrzucić go poza tereny i czekać aż zje jakiś lis. Przynajmniej byłby dobrym posiłkiem dla drapieżnika.
- Zaczepienia? - Powtórzyła, mrugając oczami z zaskoczeniem, które to bynajmniej tylko wyglądało na prawdziwe - Toż to mości terminator postanowił się na mnie patrzeć jak sroka w gnat, zamiast podejść jak normalny kot i powiedzieć co leży na sercu - Kontynuowała lekko, uważając przy tym młodego za jakiegoś odklejeńca. Co on, nie wiedział, że jak się na kogoś gapi, to albo wzbudza dyskomfort, albo powoduje irytacje, albo jedno i drugie? Mógłby wtedy chociaż udawać, że się nie patrzy, a nie jak taki podglądacz zza okna. Dosłownie chwilę przez jej umysł przeszła fala nagłych myśli, czy jednak nie odpowiedzieć Wiewiórce, że nie jego interes po co tu przyszła, ale jak tak dalej pójdzie, to mogłaby się z tego wywiązać drama, patrząc na ego ledwo wyrośniętego smarka, co spędził większość życia kocięcego w lecznicy. Język kotki aż swędział, by nie nazwać kocurka lamusem, z kpiącym uśmieszkiem na pysku.
-Chciałam się z bratem zobaczyć - Odparła krótko, chwilę walcząc ze sobą by nie kazać się smarkowi zastanawiać. Ale skoro już zdecydowała się pokazywać tylko połowę charakteru, to będzie się tego teraz trzymać.
Re: Wydrapana Ściana
Wto 11 Paź 2022, 07:28
Wiewiórcza Łapa
Wiewiórcza Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 7
Matka : Zakwitająca Łapa
Ojciec : Kijankowa Łapa
Mistrz : Mknący Nurt
Wygląd : Rudy kocur, o krótkiej sierści i widocznych klasycznych pręgach. Ma dosyć masywną budową ciała. Jego oczy są złociste.
Multikonta : Bursztyn, Szpacza Łapa
Liczba postów : 23
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1570-wiewiorka#34087
Kocur przekrzywił głowę i wstał powoli. Jego wypielęgnowane, rude futro lśniło delikatnie kiedy powolnym krokiem przysiadł obok koteczki. Koło uszu puszczał jej zaczepki i opryskliwość. Najzdrowiej.
- Bratem? To miło z twojej strony. Ja będę musiał prawdopodobnie odnowić moje relacje z rodzeństwem.
Powiedział spokojnie, wpatrywał się nieco smutno w przestrzeń.
- Gdy byłem chory, medyk nie pozwalał im za bardzo mnie odwiedzać, pewnie w obawie, że mi się pogorszy od ich zaczepek. Teraz niewiele mnie z nimi łączy, prócz genów. Ale wszystko da się jeszcze odbudować. Początkowo zżerała mnie złość, ale dzięki rozmowie z mentorem, zrozumiałem nieco lepiej sytuację.
Każdy czasami może zostać zaślepiony przez emocje prawda?

_________________
"You know that's not what the life of the Clans is like.
The warrior code guides us through
the dark times, the cold, and hunger.
And the good times seem all the sweeter for it."
- Whitestorm, 'Bluestar's Prophecy'.
Re: Wydrapana Ściana
Wto 11 Paź 2022, 09:52
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Obserwowała spod lekko obniżonych powiek, jak ten zamiast rzucić jakimś tekstem na odchodne, postanowił się przysiąść. Wow brawo, chyba jedyny kot prócz Sowy zdał sobie sprawę, że po prostu danie sobie spokoju z chamskimi odpowiedziami Śpiewki to też dobry pomysł, zamiast drążenie tematu. Dymna czuła, że wygrała, a inni mieli spokój. Dobra wymiana, prawda?
Wojowniczka nastawiła uszu, słuchając słów terminatora, z lekkim zdziwieniem. Jak tam, rozmawiamy o problemach rodzinnych? Dziwny wybór na terapeutę od strony Wiewiórki. Dymna westchnęła, przymykając oczy.
- Pierwsze i najważniejsze. Jestem Śpiewający Raniuszek, twoje imię znam z mianowania - Miauknęła spokojnie, jednocześnie trochę skonfundowana faktem, że teraz w jej środku biły się myśli: Powinnam przedstawić się na samym początku, a Nie było okazji. Zaraz natomiast skupiła się na dalszych słowach rudzielca.
- Po drugie, nie mam pojęcia dlaczego uznałeś, że jestem odowiednią osobą do zwierzeń, ale jak się lepiej przejrzysz po obozie i przypatrzysz zachowaniom kotów, może zauważysz, że nie wszyscy mają zbudowane relacje pomimo bycia rodziną. I wcale nie wydają się mieć ochoty by to naprawiać. Co do reszty swojego rodzeństwa też nie wydają się być bardzo zżyci - Ostatnie zdanie wypowiedziała jakby z ironią wymieszaną z obojętnością, mentalnie wzruszając ramionami. Chyba najciekawszą rodzinną relację miał starszy od niej miot i te dwa klony, których to trudno od siebie rozróżnić. A reszta to tak se wisi i powiewa. Istnieją po prostu.
Re: Wydrapana Ściana
Pon 17 Paź 2022, 11:39
Wiewiórcza Łapa
Wiewiórcza Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 7
Matka : Zakwitająca Łapa
Ojciec : Kijankowa Łapa
Mistrz : Mknący Nurt
Wygląd : Rudy kocur, o krótkiej sierści i widocznych klasycznych pręgach. Ma dosyć masywną budową ciała. Jego oczy są złociste.
Multikonta : Bursztyn, Szpacza Łapa
Liczba postów : 23
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1570-wiewiorka#34087
Kocur spoglądał się na nią kiedy powiedziała do niego nieco więcej niż te kilka opryskliwych słów. W końcu ich spotkanie wyglądało nawet jak jakaś rozmowa. Zamruczał zadowolony kiedy jej słuchał. Może i miała rację, a on może nieco za bardzie się tym wszystkim przejmował.
- może racja. Nie wiem czemu się tak mocno tym przejąłem. i uważam, że w klanie nie powinno być "nieodpowiedniej" osoby do zwierzeń. W końcu jesteśmy jednym klanem prawda? Wszyscy pracujemy na wspólne konto.
Powiedział i przeciągnął się lekko. Cieszyło go, że mimo wszystko udało mu się nawiązać z kimś jako taki kontakt. Nawet jeśli to była ta nieco opryskliwa, nieprzyjemna kotka.

_________________
"You know that's not what the life of the Clans is like.
The warrior code guides us through
the dark times, the cold, and hunger.
And the good times seem all the sweeter for it."
- Whitestorm, 'Bluestar's Prophecy'.
Re: Wydrapana Ściana
Pon 17 Paź 2022, 17:06
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Kotka zerknęła na młodego ni to chłodno, ni ze zdziwieniem. Ależ naiwne, wyidealizowane podejście. Gdyby żyli w idealnym klanie, o którym to rozważała z Wronim Cieniem, to jasne, czemu nie. Ale przecież koty są różne, prawda? Szczególnie Raniuszek u której... Wiewiór właśnie się wkopał, sam o tym nie wiedząc. Kotka była nie najlepszą osobą do zwierzania się ze swoich problemów. Nie tylko przez to, że bardzo łatwo można było ulec w jej oczach ocenie ale również dlatego, że wszelkie zebrane informacje mogła obrócić przeciwko tobie, jeśli nazbierałaby ich wystarczającą ilość. Dlatego o swych przemyśleniach mówi się nie tyle co najbliższym osobom, a chociaż zaufanym. Ale huh! Dobrze dla niej, to ona będzie mieć informacje na temat rudzielca, nie kto inny.
- Ale nie każdy jest życzliwy - Zerknęła z góry na terminatora parą zielonkawych oczu - A takie podejście może być niebezpieczne. Nigdy nie wiesz co drugiemu kotu siedzi głębiej pod skórą, nawet, jeśli przejrzysz początkowe warstwy - Mruknęła, wpierw nawet chcąc powiedzieć na głos, że mówienie jej jego myśli było lekkomyślne, ale się powstrzymała. Niech żyje w niewiedzy.
Re: Wydrapana Ściana
Pon 03 Lip 2023, 19:54
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Oj zimniejsze pory roku zdecydowanie nie były dla Jałowcowej Łapy. Niby miała to swoje długie futro, ale jak mocniej zawiało, to miała wrażenie jakby w ogóle go nie miała. Tak było i tego wieczoru, gdy zerwał się nieco mocniejszy wiatr niż zwykle. Kotka uwinęła się ze swoimi obowiązkami najszybciej jak tylko umiała i szybko schowała się w legowisku terminatorów, by zwinąć się w kształt kury na swoim legowisku. Huh, a Ćmia Łapa mówiła, że to jeszcze nic! Jak tak to Jałowcowa Łapa nie chciała wiedzieć, co będzie w następnych księżycach. Niby urodziła się gdy jeszcze był śnieg, często się w nim bawiła, ale przez cieplejsze księżyce chyba zdołała się od zimna odzwyczaić.

//Gładziuchny

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Wydrapana Ściana
Pon 03 Lip 2023, 20:33
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 196
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Po treningu z mistrzem skierował kroki do legowiska terminatorów, aby wypocząć. Był niezbyt zadowolony z tego dnia, bowiem czuł ból dziąseł. Niby był z tym u medyka, ale magicznie one się nie wyleczą w jeden dzień... Dlatego też żył z tym utrapieniem, bojąc się, że leczenie nie podziała i zaraz zgubi zęby. A tego by nie chciał, Gwiezdny Klanie!
Gdy tak smętnie szedł przed siebie, dostrzegł siostrę. W zasadzie... Dawno nie rozmawiali. Ciekawe jak szedł jej trening. Postanowił więc się przysiąść. Podszedł do kotki, wpakowując się zaraz obok na jej posłanie, wzdychając ciężko.
Szkoda, że jednak nie udało ci się być uczniem medyka... — mruknął smętnie, oblizując raz po raz pysk. Wtedy miałby chody jako brat i może kotka wymyśliłaby magiczną maść, która usuwałaby nieprzyjemne objawy jak za dotknięciem magicznego pazura. — Jak trening? Nauczyłaś się czegoś?
Re: Wydrapana Ściana
Pią 07 Lip 2023, 23:57
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Kotka uniosła głowę, gdy tylko zobaczyła dobrze jej znanego kota, zbliżającego się do jej posłania. Jego słowa o byciu terminatorem medyka nieco zbiły ją z tropu. Nie, że zapomniała o swojej chęci bycia medykiem czy coś, raczej zaczęła się już godzić z myślą, że może nim nie zostać. A nawet jeśli były na to jakieś szanse, to wolałaby o tym nie mówić, by przypadkiem nie zapeszyć.
- Uh, nawet tak bez powitania? - wytknęła kocurowi, udając urażoną jego bezpośredniością. Uśmiechnęła się jednak delikatnie, by dać Gładkiej Łapie znać, że w rzeczywistości nie jest zła. Zanim jednak zdołał odpowiedzieć, ona odpowiedziała na jego pytanie. - W sumie bycie wojownikiem też na pewno nie będzie złe. Wiem już przynajmniej jak się skradać do zdobyczy - stwierdziła, odpowiadając za razem na oba jego zdania.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Wydrapana Ściana
Nie 09 Lip 2023, 15:11
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 196
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Ah, wybacz — szybko się poprawił, nie zmieniając swojej pozycji. — Miałem dzisiaj stracha, że zostanę brzydkim staruchem bez zębów. W sumie dalej o tym myślę. Starość musi być straszna. — Skrzywił się, ponieważ to brzmiało... Strasznie. Nie chciał, aby siły go opuściły, by wyliniał, a tym bardziej, aby stracił swój piękny uśmiech. Bez zębów nie nadawałby się do niczego! Ani nie mógłby kąsać przeciwników, ani upolować zwierzyny.
O! Umiesz? — Spojrzał na nią zaskoczony. — To fajnie. Ja się jeszcze nie nauczyłem, ale za to umiem pływać — mruknął z dumą, aby też pochwalić się przed siostrą swoimi umiejętnościami.
Re: Wydrapana Ściana
Sro 12 Lip 2023, 21:49
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Złocista spojrzała na brata wyraźnie zdziwiona jego wyjaśnieniem. Skąd niby wziął go nagle taki strach? Zobaczył poza obozem śmierdzącego borsuka bez zębów czy co? Szybko jednak wyraz jej pyszczka zmienił się w wyraźne rozbawienie.
- Co cię tak nagle wzięło na takie rozmyślenia? Śniło ci się, że ci zęby wypadają czy co? Hah! - roześmiała się nieco zgryźliwie, jakby chciała nieco zirytować klanowego pięknisia.
- Oh, serio? I jak to jest? Nie utopiłeś się? - zaśmiała się lekko. - Ja coś czuję, że z pływaniem będę musiała czekać teraz do pory zielonych liści. Ehh, pewnie będzie to ostatnia rzecz, której się nauczę.
Jałowiec miała nadzieję, że to czekanie na naukę pływania nie opóźni jej treningu. Z tego co wiedziała, w innych porach roku woda była za zimna na pływanie, więc pewnie będzie musiała czekać jakoś... cały obieg?

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Wydrapana Ściana
Pią 14 Lip 2023, 14:41
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 196
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Nie! Po prostu... Jak się rano obudziłem to poczułem krew na języku. Bolały mnie dziąsła. Szybko poszedłem do Ryczącego Niedźwiedzia, a on dał mi lek. Ale co jeśli nie zadziała i będę szczerbaty? Czy bez zębów da się w ogóle mówić? — westchnął, przejeżdżając nerwowo językiem po swoim futrze, aby je wygładzić. — Brzydala żadna nie zechcę... — mruknął smętnie. — Nie. Nie utopiłem. To ciekawe uczucie. Mam nadzieję, że będziesz miała możliwość zdobyć tą wiedzę. Na początku jest strasznie, ale jak się przywyknie to jakoś idzie — wytłumaczył siostrze. — A co teraz przerabiasz? — zapytał ciekaw, czy jego siostra była z materiałem nieco do przodu. Znaczy i tak to on plusował, bo umiał pływać, ale i tak chciał wiedzieć jak kotka sobie radziła.
Re: Wydrapana Ściana
Nie 23 Lip 2023, 10:59
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Zaśmiała się delikatnie, słysząc jego wyjaśnienia. Gładka Łapa brzmiał teraz jak niezły cykor, choć ona sama pewnie by się wystraszyła, jakby z rana obudziła się z krwawiącymi zębami.
- Oj, nie martw się, bez zębów na pewno też by cię jakaś zechciała. Po prostu nie mógłbyś otwierać pyska - roześmiała się, dobrze bawiąc się tym lekkim drażnieniem brata. Po chwili jednak spoważniała nieco. - No ale chyba nie wypadną ci wszystkie zęby tak serio, co? Jesteś jeszcze młody. Co mówił Ryczący Niedźwiedź?
Fajnie było posłuchać przeżyć kocura związanych z pływaniem. Brzmiało to trochę strasznie, jednak kotka i tak była ciekawa, jak to jest się unosić tak w wodzie. Trochę głupio było to przyznać, ale w sumie to jej trening toczył się raczej ślimaczym tempem. Nie chciała jednak narzekać na Kruchego Pazura. W końcu był to już starszy kocur, chyba nie powinna go popędzać, prawda?
- Ah... Nadal ćwiczymy polowanie. A ty przerobiłeś już coś poza pływaniem?

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Wydrapana Ściana
Nie 23 Lip 2023, 14:21
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 196
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Ha, ha. Bardzo śmieszne. Nie zamierzał ukrywać pyska przez całe swoje życie, gdy dojdzie do zgubienia zębów! Jakby wtedy jadł? Ktoś musiałby mu odgryzać kawałki mięsa! To byłoby okropne!
Ryczący Niedźwiedź mówił tylko tyle, że mam zjeść to co mi podał i podobno będzie teraz lepiej. Chciał mnie jeszcze zatrzymać w lecznicy, ale odmówiłem. Nie zamierzam leżeć i zawalać trening. Łapy mam przecież sprawne — zauważył, a na kolejne słowa siostry, kiwnął głową. — No teoria. I jak szliśmy nad rzekę to mistrz pokazał mi trochę terenów. Ale lubię go. Nie mam z nim żadnych problemów. Opowiedz jak ci idzie na polowaniu — zachęcał siostrzyczkę do zwierzeń. — Udało ci się coś złapać?
Re: Wydrapana Ściana
Nie 23 Lip 2023, 14:58
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Kotkę korciło, by podpytać, co takiego Ryczący Niedźwiedź dał mu na te dziąsła, jednak szybko doszło do niej, że zapewne Gładka Łapa nie przywiązał do tego zbytniej uwagi. Poza tym nie chciała zbytnio brzmieć jakby nadal miała fiksacje na zioła.
- Kto wie, może od bólu zębów odpadną ci też nóżki? - zapytała, szczerząc delikatnie ostre zęby.
Słysząc jego kolejne pytanie zmieszała się nieco. Ostatnio jej trening naprawdę stał w miejscu. Głupio było jej to przyznać, gdy słyszała, że jej brat zaczął już przerabiać inne tematy. Miała nadzieję, że nie wyprzedzi jej za bardzo. Ale to byłby wstyd, gdyby pierwszy został wojownikiem a ona jeszcze długo kiblowałaby jako wyrośnięty terminator.
- W sumie to na razie skupiamy się raczej na teorii - przyznała niechętnie. - Muszę spróbować podpiąć się do jakiegoś patrolu łowieckiego, jak akurat będą wychodzić, czy coś.


Ostatnio zmieniony przez Jałowcowa Łapa dnia Czw 27 Lip 2023, 20:10, w całości zmieniany 1 raz
Re: Wydrapana Ściana
Czw 27 Lip 2023, 16:08
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 196
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Od bólu zębów co mu odpadnie? Ale sobie wymyśliła żarcik. Posłał jej uśmieszek, kręcąc łebkiem, a zaraz skupił się na jej słowach. No, cieszył się, że mimo wszystko kotka dobrze sobie radziła. Zawsze mógł okazać jej wsparcie i nieco podszepnąć to o czym mówił mu na zajęciach mistrz.
Powiedz jak będzie! Ja jeszcze nie wiem jak się poluje, ale może niedługo mi się uda poznać tą tajną wiedzę. Podobno jest to trudne, ale wykonalne. Jak coś złapie to dostaniesz moją pierwszą zdobycz jako pierwsza! — zapewnił, chcąc podarować kotce w taki sposób swój pierwszy łup.
Re: Wydrapana Ściana
Czw 27 Lip 2023, 20:29
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Uśmiechnęła się delikatnie, słysząc, że jego pierwsza zdobycz będzie jej. Milutko.
- Trochę trudno jest na początku przybrać dobrą pozycję, ale raczej nie jest tak źle. Ale wiesz co? Musimy iść razem na polowanie, jak oboje już to przerobimy. Choć hmm... pewnie nie puszczą nas samych. Trzeba będzie pewnie kogoś wyciągnąć z nami - zaproponowała wesoło. Fajnie by było móc w końcu zrobić sobie jakiś konkurs na to, kto więcej złapie zwierzyny, tak jak zawsze sobie planowali jako małe kociaki. Obawiała się jednak, że będą musieli jeszcze z tym poczekać, aż nie będą starsi i biegli w walce. Bądź co bądź nie chciała stracić żadnej części ciała, bo zachciałoby się jej wyjść na samodzielne polowanie.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Wydrapana Ściana
Sro 09 Sie 2023, 19:16
Złoty Blask
Złoty Blask
Pełne imię : Złoty Blask
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 31
Matka : Ćma Łapa
Ojciec : Czarnostopy
Mistrz : Sowi Zmierzch
Partner : brak
Wygląd : Kocur jest dość sporawym kotem o długich łapach. Posiada zielone oczy. Ma bardzo długą, puchatą, złotawą sierść o ciepłym odcieniu w czarne, tygrysie prążki, które przebiegają przez całe jego ciało, a które rozjaśniły się do rudości na brzuchu, tułowiu i kryzie, za wyjątkiem łap oraz głowy, a także końcówki ogona. Dodatkowo posiada przejaśnienie na pyszczku, które jest jaśniejsze od jego bazowego odcienia sierści.
Multikonta : Grzmiące Gardło, Jeleń
Autor avatara : xan_dandy_siberian_cat
Liczba postów : 196
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1761-lsnienie#44424
Racja. Jeszcze byli za młodzi, aby samotnie wychodzić w teren, ale gdy dorosną... To kto wie? Może uda im się nawet pójść na wspólne polowanie? To byłoby coś. Albo poproszą mistrzów, by zorganizowali im wspólny wypad, to też było wyjście.
Jasne. Chętnie się wybiorę — powiedział, uśmiechając się do niej i podnosząc na łapy. — Dobra trochę się zasiedzieliśmy. Trzeba wziąć się za obowiązki — westchnął cierpiętniczo, ponieważ nie przepadał za wymienianiem mchu. Zawsze próbował się wymigać, ale wolał nie robić sobie problemów. — To do zobaczenia. Może wtedy będę już umiał polować! Cześć! — pożegnał się z kotką, opuszczając Trawiastą Norę.

[zt]
Re: Wydrapana Ściana
Sob 12 Sie 2023, 14:20
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 298
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
- Oh, racja. To pa - zamruczała nieco zmieszana, gdy tylko zdała sobie sprawę, ze rzeczywiście robiło się późno. Choć z chęcią by jeszcze z bratem pogadała, ale skoro miał jeszcze do zrobienia swoje obowiązki to nie zamierzała go zatrzymywać i zawracać mu głowy. Dobrze, że ona sama już zrobiła to co musiała, zamiast zostawiać wszystko na koniec.
- Czekaj, w sumie mogę ci pomoc - zaproponowała po chwili namysłu, również podnosząc się na równe łapy. Jeśli Gładka Łapa nie odmówił pomocy, ruszyła za nim. I tak nie miała nic lepszego do roboty.

//zt

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Wydrapana Ściana
Sponsored content

Skocz do: