IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Trawiasta Nora
Mysie Noski
Sob 04 Wrz 2021, 11:46
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Większe i mniejsze korzenie roślin porastających Trawiastą Norę od góry i przebijające się przez ziemię tuż nad głowami śpiących w niej terminatorów. Co odważniejsi i pewniejsi siebie terminatorzy mogą nawet organizować małe zawody kto dosięgnie jaki korzonek. Jednak tego typu zabawy mogą skończyć ziemią na łebkach czy nawet w oczach!

Re: Mysie Noski
Pon 13 Mar 2023, 18:45
Płotkowy Potok
Płotkowy Potok
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 20 (luty)
Matka : Zakwitająca Jabłoń
Ojciec : Kijankowy Ogon
Mistrz : Śpiewający Raniuszek
Wygląd : Kot o smukłej budowie; futro jest krótkie i rude z ciemniejszymi pręgami, które widać na pysku, łapach i ogonie, za to wzdłuż grzbietu idzie jedna pręga, która zdaje się "wtapiać" w jaśniejszy kolor, im bliżej brzucha. Oczy ma jasnoniebieskie.
Multikonta : Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżona Łapa, Zawilcowa Łapa
Autor avatara : kuroki fuminori
Liczba postów : 261
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1447-plotka#28357
 Z jednym terminatorem żyło się zdecydowanie lepiej, choć wciąż nie wyzbył się uczucia, że ma dosyć prawie to wszystkich kotów… nie, żeby często to pokazywał. Mimo rosnącej, irracjonalnej frustracji, rudy zawsze był dobry w zwykłą maskę kultury i zwyczajnej sympatyczności. Właściwie, to nie była do końca maska, ale powoli poddawał się z próbami zrozumienia, o co mu chodzi.
 Przynosił właśnie wróbla na stos zwierzyny, kierując swój wzrok nieświadomie na dreptające w okolicy kocię Ćmiej Łapy… aż to nie wdepnęło w mroźną kałużę i chyba to doświadczenie było zbyt oszałamiające, bo zaraz śmignęło do legowiska terminatorów. Rudy wypuścił powietrze ze świstem, lekko rozbawiony sceną, której właśnie był świadkiem.
 — Nieźle się skręciłaś w tej kałuży — stwierdził, zaglądając do Trawiastej Nory. Niespecjalnie wiedział, jak czarna miała na imię… aj. Starał się tym choć minimalnie interesować, ale… powiedzmy, że ostatnio szło mu gorzej.

_________________

in a back alley dumpster, carelessly,
my childhood backpack was thrown away
since   when   did   i  get  into   the  habit
of worrying about my surroundings,

even as i smiled?

Re: Mysie Noski
Nie 19 Mar 2023, 17:19
Burzowa Łapa
Burzowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 7 [maj]
Matka : Ćmia Łapa [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Płotkowy Potok
Wygląd : wysoka i smukła, o długich łapach i ogonie; błyszczące, czarne, krótkie futro; oczy jasnożółte.
Autor avatara : tony litvyak / grzegorz bukalski
Liczba postów : 41
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1757-burza#44384
Ciekawiło mnie, jak wygląda całe legowisko, ale nie chciałam do niego wchodzić, póki nikogo nie było. Często te starsze koty nie reagowały na moją obecność tak... zbyt miło. Jakbym im przeszkadzała tym, że się bawię, a czasem tak po prostu. Tym, że jestem, co było całkowicie bez sensu, bo kocięta też chcą już robić to, co dorośli! Ale wciąż mi było zimno w łapki, więc postanowiłam posiedzieć tu dłużej, blisko wejścia. Widziałam stąd obóz i jakiegoś rudzielca przy stosie zwierzyny, a właściwie to odchodzącego stamtąd i idącego… w moją stronę? Wbiłam w niego wzrok, żeby trudniej mu było mnie zignorować. Ja tego po prostu nie znosiłam! Już wolałam, gdy zwracano mi uwagę, można było pokazać takiemu język i zmykać do mamy.
Widziałeś?! — pisnęłam głośniej, niż chciałam. Nie fair… ! — Znaczy się, pft, nie myśl sobie, że się tym przejmuję.. kocurze — teraz brzmiałam jeszcze gorzej, ale nie mogłam nic zrobić. Słowa same wylatywały mi z pyska, ale przynajmniej zadbałam o tym, by miały dumny ton. — Właściwie to dobrze, że to byłeś ty, a nie moje rodzeństwo. Bo wiesz co?? ja to jestem najodważniejsza z nich. Nie chciałabym, żeby przestali tak myśleć przez jakąś głupią kałużę — dodałam jeszcze. Czy ktoś w ogóle tak myślał? Nie. Znaczy się, nie wiem, ale na pewno, gdy zostaniemy terminatorami okaże się, że tak jest.
Re: Mysie Noski
Pią 24 Mar 2023, 20:28
Płotkowy Potok
Płotkowy Potok
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 20 (luty)
Matka : Zakwitająca Jabłoń
Ojciec : Kijankowy Ogon
Mistrz : Śpiewający Raniuszek
Wygląd : Kot o smukłej budowie; futro jest krótkie i rude z ciemniejszymi pręgami, które widać na pysku, łapach i ogonie, za to wzdłuż grzbietu idzie jedna pręga, która zdaje się "wtapiać" w jaśniejszy kolor, im bliżej brzucha. Oczy ma jasnoniebieskie.
Multikonta : Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżona Łapa, Zawilcowa Łapa
Autor avatara : kuroki fuminori
Liczba postów : 261
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1447-plotka#28357
 Nieznacznie cofnąłem swoje uszy, gdy ta nagle głośno pisnęła - najwyraźniej oburzona bądź przerażona możliwością, że widziałem. Nieco… śmieszne, jeśli mam być szczery. Już mam mówić coś o tym, że trochę trudno byłoby nie zauważyć, gdy robisz to w obozie pełnym kotów… ale ta jeszcze nie była skończona ze swoją wypowiedzią - wypowiedzią, której końcowe słowo wprawiło mnie w dziwny dyskomfort.
 Może gdyby nie to, skupiłbym się bardziej na tym, jak komiczne były jej odzywki w porównaniu do jej mikroskopijnego wzrostu, ale jej nasiąknięte nienawiścią wręcz kocurze zamknęło mi pysk i naderwało jakiś nerw w mojej głowie. To nie było tak, że czułem się zły na nią tak, jak na Przepiórkę; wewnątrz byłem bardziej jak szczeniaczek, którego ta mała czarna kulka właśnie tym jednym słowem skopała.
 Wracając!
 Uniosłem brwi, a powieki opuściłem. Ooch, czyli miała wysokie ego, tak wysokie, że chyba bardzo łatwe do skruszenia, skoro tak się broniła przed tym, by ktoś ją zobaczył… pozornie dojrzalsza od rówieśników, w przyszłości z potencjałem na problemy emocjonalne? Parsknąłem pod nosem.
 — Aa, a, rozumiem. Ale skoro tak, to skoro wpadłaś z takim przytupem w tą kałużę, to już nie jesteś najodważniejsza, tak? — trochę się drażniłem; jak z Połysk. To chyba było łatwiejsze, niż wieczny uśmiech, gdy musiałem pocieszać Świetlika.

_________________

in a back alley dumpster, carelessly,
my childhood backpack was thrown away
since   when   did   i  get  into   the  habit
of worrying about my surroundings,

even as i smiled?

Re: Mysie Noski
Nie 26 Mar 2023, 11:02
Burzowa Łapa
Burzowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 7 [maj]
Matka : Ćmia Łapa [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Płotkowy Potok
Wygląd : wysoka i smukła, o długich łapach i ogonie; błyszczące, czarne, krótkie futro; oczy jasnożółte.
Autor avatara : tony litvyak / grzegorz bukalski
Liczba postów : 41
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1757-burza#44384
Nie usłyszałam od kocura żadnej odpowiedzi na moje pytanie, a raczej żałosne piśnięcie. Ale to dobrze! W ogóle nie chciałam go zadawać, tylko mi się wymsknęło. Może postanowił udawać, że nie widział niczego, czy coś, żebym się lepiej poczuła. Byłoby to naprawdę miłe z jego… nie, jednak cofam to. Moje wąsy zadrżały w odpowiedzi na jego następne słowa.
N-nie no… ! — odparłam nieco zbita z tropu i ugniotłam ziemię łapkami parę razy. Musiałam wymyślić jakąś lepszą odpowiedź. — Ale trudno jest być takim odważnym kotem. Trzeba ciągle dbać o swoją rotację… rep- reputację! — powiedziałam tak, jakbym doskonale znała się na rzeczy. To nie tak, że każdym dniem i każdą nocą się martwiłam, co te koty o mnie myślą.
Ale po prostu lubiłam rywalizować i zawsze znajdowałam do tego okazję. Mama chce, aby coś jej przynieść? ja pierwsza! Nie potraficie przesunąć tego kamyka? ja to zrobię! I ten… to moje wpadnięcie do kałuży dałoby im przewagę w tych przepychankach między nami. Nawet, jeśli tylko mnie one obchodziły. Ten rudy dorosły kot nie był moim rodzeństwem. Nie mogłam mu pokazać, że jestem odważniejsza od niego, bo był więęększy, serio wysoki i… łał, czy to była blizna? Ale mogłam pokazać, że no… nie jestem zwykłym kociakiem! Że kiedyś będę SUPER TERMINATORKĄ I WOJOWNICZKĄ. A miałam nie przejmować się zdaniem jakiegoś kocura, ech!
Mogę ci też pokazać, że dalej jestem, jak nie wierzysz. To będzie dla mnie łatwizna — rzekłam dumnie. Jeszcze nie wiedziałam, co chciałam zrobić, ale coś na pewno wykombinuje. Wiedziałam, że nie można tylko mówić, jakim się jest odważnym, trzeba pokazywać, inaczej się nie liczy!
Re: Mysie Noski
Pon 27 Mar 2023, 20:15
Płotkowy Potok
Płotkowy Potok
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 20 (luty)
Matka : Zakwitająca Jabłoń
Ojciec : Kijankowy Ogon
Mistrz : Śpiewający Raniuszek
Wygląd : Kot o smukłej budowie; futro jest krótkie i rude z ciemniejszymi pręgami, które widać na pysku, łapach i ogonie, za to wzdłuż grzbietu idzie jedna pręga, która zdaje się "wtapiać" w jaśniejszy kolor, im bliżej brzucha. Oczy ma jasnoniebieskie.
Multikonta : Zaćmione Słońce, Rozgwieżdżona Łapa, Zawilcowa Łapa
Autor avatara : kuroki fuminori
Liczba postów : 261
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1447-plotka#28357
 Czarne kocię miało już najwyraźniej całkiem konkretny zamysł tego, czym było całe to bycie odważnym… i nie wiedziałem, czy to bardziej przykre, czy zabawne. Uniosłem ponownie brwi i potakiwałem z wolna głową, gdy ta trudziła się ze słowem reputacja, zupełnie jakbym doskonale wiedział, o cóż jej chodzi - tak właściwie to wiedziałem, chyba zbyt dobrze, ale… czy chciałem to przed sobą przyznawać i mierzyć się z zagwozdkami psychicznymi, gdy miałem droczyć się z kocięciem? No właśnie.
 — Czyli na tym polega bycie odważnym? W odwadze tylko na pokaz… ? — zamierzałem drążyć, ciekawy byłem, co jest w jej głowie w tej kwestii. …Może i mi by to pomogło, heh. Zaś na jej propozycję lekko się uśmiecham i mrugam dwa, trzy razy - nawet miałem pomysł.
 — O, no dobrze. To… może wejdziesz cała do tej kałuży? Prawdziwi, odważni wojownicy robią takie rzeczy codziennie, pewnie dla ciebie to pikuś? — mruczę zachęcająco. Co, Burza - masz psychę?

_________________

in a back alley dumpster, carelessly,
my childhood backpack was thrown away
since   when   did   i  get  into   the  habit
of worrying about my surroundings,

even as i smiled?

Re: Mysie Noski
Czw 30 Mar 2023, 19:43
Burzowa Łapa
Burzowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 7 [maj]
Matka : Ćmia Łapa [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Płotkowy Potok
Wygląd : wysoka i smukła, o długich łapach i ogonie; błyszczące, czarne, krótkie futro; oczy jasnożółte.
Autor avatara : tony litvyak / grzegorz bukalski
Liczba postów : 41
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1757-burza#44384
Ale on by chciał wszystko wiedzieć. Chyba po prostu liczył na to, że się poddam. Albo, ee, serio nie wiedział na czym to polega? Ale czemu mnie akurat pytał?
Nie-e, bo ja będę odważna, kiedy będzie trzeba. ZAWSZE! Ale mama mówi, że trzeba się chwalić swoimi zaletami — żeby koty wiedziały, jaka jestem! Albo… jaka chcę być. Wiedziałam, że jestem tylko małą kotką, ale kiedyś zrobię coś super-odważnego i innym będzie głupio, że mi nie wierzyli. Albo po prostu już nie będę musiała tego pokazywać, ale na razie czułam, że muszę powiedzieć całemu obozowi, jakie mam marzenie!
No to wróćmy do tego, że zgodziłam się i jemu udowodnić, że jestem odważna. Szybko wpadł na pomysł i… ŻE CO? MAM WEJŚĆ CAŁA DO KAŁUŻY? Czemu... Spojrzałam na niego bojowo i dodatkowo zmarszczyłam brewki, gdy powiedział, że wojownicy to robią codziennie.
Codziennie? A po co, nie możecie omijać? — wiedziałam, że gdzieś tam za obozem jest duża woda, w której się pływa. Ale żeby w kałuży, to nie słyszałam. Tak czy siak, zadanie przyjęte. — No dobra, to chodź, koc… znaczy yy, jak się nazywasz? Ja Burza! — rzekłam, po czym wybiegłam na polankę i miałam nadzieję, że starszy zrobi to samo.
Podbiegłam do tej samej kałuży, w którą przypadkiem wdepnęłam. Przykucnęłam przy niej i łapką pacnęłam powierzchnię. Brr, dalej tak samo zimna. Spojrzałam niepewnie na kocura, przez zdecydowaniem jak zamierzam do niej wejść.
Re: Mysie Noski
Sob 06 Kwi 2024, 15:15
Truskawkowa Łapa
Truskawkowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 45
Matka : Jabłuszko [npc, żyje]
Ojciec : Kijanka [npc, żyje]
Mistrz : Oop
Partner : Sen wieczny
Wygląd : Wysoka, duża kotka o krótkim ogonie. Posiada długie, puchate futro przyległe w miare do ciała, o rudej barwie z klasycznymi prążkami po bokach oraz bielą na pysku, paluszkach, kryzie, brzuchu i skarpetkach na tylnych łapach. Różowy nosek poduszeczki łap, wnętrze uszu. Uszy średnie, trójkątne, bez pędzelków. Złote, przysypiające oczy.
Multikonta : Sosnowa Łapa, Niedźwiedź Wędrujący Przez Las
Liczba postów : 234
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1555-truskawka
Z rana można było sobie pozwolić na spacer w terenie, a popołudniu na posiłek.
W pysku niosłam świeże ryby upolowane przez Śliwkę - z którymi musze porozmawiać. Przyzwyczajenie się do Śliwki dalej wychodziło mi pokracznie, lecz wiedziałam, że wielokolorowe rodzeństwo nie ma mi tego (chyba) za złe, a gdyby miało, to...Ehhh, i tak nie zostało nas dużo. Tylko ja i Śliwa. Dlatego ich widoczne promienienie wydaje mi się...Dziwnie szybkie.
Dobrze dla nich, byleby szybko nie przeszło jak z wiatrem.


Widząc Znikającą Łapę w legowisku - ucieszyłam się. Nie zawsze był powód, by podbić, czy zagadać, a teraz? Powodów było kilka.

Położyłam rybkę przy córce Migoczącej Iskry i położyłam się cicho z boku.
-Hej. Masz chętke? - Spojrzałam złotym wzrokiem na rybę, po czym dodałam ciszej.
-Mam dla ciebie pozdrowienia.


/Niknąca

_________________
It's good to live e x p e n s i v e
YOU know it, but my knees get weak intensively

When you give me k - kisses
That's xxm o n e y xxhoney

...
Re: Mysie Noski
Sob 13 Kwi 2024, 23:17
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Leżała. Patrzyła się w ścianę. Nie wiedziała, co miała ze sobą zrobić, więc nie robiła nic. Nagłe pojawienie się Truskawkowej Łapy przed jej nosem sprawiło, że aż podskoczyła w miejscu, chociaż przecież zarejestrowała jej obecność, gdy weszła do legowiska. Zamrugała.
- Hm? - mruknęła bezmyślnie, patrząc na rybę, która znalazła się przed jej łapami. Piszczało jej w uszach i nawet nie wiedziała, dlaczego była tak zdezorientowana. - Ja... dziękuję? Chętnie - odezwała się w końcu, chociaż miała wrażenie, że jej żuchwa jest cała sztywna. Sięgnęła po rybę i przysunęła ją nieco bliżej siebie. W końcu dotarł do niej sens ostatnich słów Truskawkowej Łapy i podniosła głowę, by znów na nią spojrzeć.
- Od kogo?

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Mysie Noski
Pią 19 Kwi 2024, 19:57
Truskawkowa Łapa
Truskawkowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 45
Matka : Jabłuszko [npc, żyje]
Ojciec : Kijanka [npc, żyje]
Mistrz : Oop
Partner : Sen wieczny
Wygląd : Wysoka, duża kotka o krótkim ogonie. Posiada długie, puchate futro przyległe w miare do ciała, o rudej barwie z klasycznymi prążkami po bokach oraz bielą na pysku, paluszkach, kryzie, brzuchu i skarpetkach na tylnych łapach. Różowy nosek poduszeczki łap, wnętrze uszu. Uszy średnie, trójkątne, bez pędzelków. Złote, przysypiające oczy.
Multikonta : Sosnowa Łapa, Niedźwiedź Wędrujący Przez Las
Liczba postów : 234
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1555-truskawka
Zdezorientowanie córki Migoczącej Iskry było równie urocze, co czasami zaskakujące. Pomyśleć, że jeszcze się nie przyzwyczaiła.
Albo to ja byłam tą bardziej żywotną. Hm.
Skąd to się wzięło w posiadaczce sylwetki jak z kocięcej opowieśni, gdyby dać takiemu malcowidać z pamięci narysować kota? Nie wiedziałam, lecz nie narzekałam.
Czasami trza było się rozluźnić.

I to był ten moment.
-Mmhmmm. - Chciałam się troche zabawić. Chyba, że znajoma z legowiska nie miałaby ochoty.
-Dam ci kilka wskazówek. Gromowy Zastępca, długie, ciemne futro jak najczarniejsza, zimna noc~ hm? Dzwoni jakieś imię w głowie?

Pod moim nosem pojawił się chytry uśmieszek, a ja wgryzłam się w rybkę.

_________________
It's good to live e x p e n s i v e
YOU know it, but my knees get weak intensively

When you give me k - kisses
That's xxm o n e y xxhoney

...
Re: Mysie Noski
Nie 21 Kwi 2024, 20:58
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
- I- co? - palnęła bezmyślnie. Spojrzała pod swoje łapy, na rybę, którą przyniosła jej Truskawkowa Łapa, i zmarszczyła w konsternacji brwi. Co Konwaliowy Sen miał do niej? Dlaczego nagle sobie o niej przypomniał? Dlaczego teraz? Dlaczego przekazywał Truskawkowej Łapie prezent dla niej? Miała tak wiele pytań, a każde rodziło co najmniej trzy kolejne.
- Ale... mówił coś? Rozmawiałam z nim kiedyś, ale- Um. Nie rozumiem.
Uniosła wzrok, patrząc pytająco na Truskawkową Łapę.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Mysie Noski
Czw 25 Kwi 2024, 18:29
Truskawkowa Łapa
Truskawkowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 45
Matka : Jabłuszko [npc, żyje]
Ojciec : Kijanka [npc, żyje]
Mistrz : Oop
Partner : Sen wieczny
Wygląd : Wysoka, duża kotka o krótkim ogonie. Posiada długie, puchate futro przyległe w miare do ciała, o rudej barwie z klasycznymi prążkami po bokach oraz bielą na pysku, paluszkach, kryzie, brzuchu i skarpetkach na tylnych łapach. Różowy nosek poduszeczki łap, wnętrze uszu. Uszy średnie, trójkątne, bez pędzelków. Złote, przysypiające oczy.
Multikonta : Sosnowa Łapa, Niedźwiedź Wędrujący Przez Las
Liczba postów : 234
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1555-truskawka
Zdziwienie znajomej z legowiska przyprawiło mnie o podniesienie brewki w czystej ciekawości.
-Skąd... Ty go zna-... - Sama zamknęłam pyszczek. Musiałam przemyśleć, jak podejść do tego tematu, tak, jakbym chciała.
-Nie mówił o tobie nic. Tylko kazał pozdrowić, bo skojarzył zapach rzeki na moim futrze. Myślałam, że ty będziesz wiedzieć, o co mu chodzi.
- Dodałam, opuszczając brwi. Wgryzłam się w mięso. Czy córka Migoczącej Iskry robiła ze mnie głupa? Specjalnie?
-Ty nie rozumiesz? To wyobraź sobie, że ja też nie. Myślałam, że cie lubi, czy...coś.

_________________
It's good to live e x p e n s i v e
YOU know it, but my knees get weak intensively

When you give me k - kisses
That's xxm o n e y xxhoney

...
Re: Mysie Noski
Nie 28 Kwi 2024, 22:38
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Na szczęście dla Truskawkowej Łapy, Niknąca Łapa była zbyt skupiona na gapieniu się na rybę i próbie połączenia kropek tak, by miały sens w jej mózgu, dzięki czemu nie zarejestrowała jej zaskoczenia i chwilowego wyjścia z roli.
- Hm. No właśnie nie wiem - mruknęła, marszcząc brwi. To była jakaś wiadomość sama w sobie? Próbował jej coś przekazać? Czy ryba była w jakimś sensie połączona z ich rozmową przy Oku Gór? Coś symbolizowała? A może, tak jak sugerowała Truskawkowa Łapa, to faktycznie był symbol jego sympatii? Nie potrafiła sobie przypomnieć, czy Konwaliowy Sen w ogóle zwrócił na nią uwagę podczas ostatniego zgromadzenia, ale równie dobrze jej mózg mógł próbować utworzyć fałszywe sceny, w których gromowy zastępca faktycznie szuka jej wśród rzeczniaków... Próbowała sobie to poukładać w głowie, wyciągnąć z tego jakiekolwiek sensowne wnioski, jednak to wszystko nie sklejało się w żadną sensowną całość.
- Chy-chhyba będę musiała. Się zz nim spotkać? I zapytać - uznała w końcu, bo zapytanie wprost o sens prezentu wydawał się być o wiele lepszym pomysłem, niż snucie domysłów. Nie unosiła wzroku znad ryby. Hm.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Mysie Noski
Wto 30 Kwi 2024, 16:04
Truskawkowa Łapa
Truskawkowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 45
Matka : Jabłuszko [npc, żyje]
Ojciec : Kijanka [npc, żyje]
Mistrz : Oop
Partner : Sen wieczny
Wygląd : Wysoka, duża kotka o krótkim ogonie. Posiada długie, puchate futro przyległe w miare do ciała, o rudej barwie z klasycznymi prążkami po bokach oraz bielą na pysku, paluszkach, kryzie, brzuchu i skarpetkach na tylnych łapach. Różowy nosek poduszeczki łap, wnętrze uszu. Uszy średnie, trójkątne, bez pędzelków. Złote, przysypiające oczy.
Multikonta : Sosnowa Łapa, Niedźwiedź Wędrujący Przez Las
Liczba postów : 234
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1555-truskawka
I tak przez całą tą ciszę tylko patrzyłam na znajomą z uniesioną brwią.
Widziałam, jak coś w jej głowie się buzuje, jakby pływające w długim strumyku małe rybki.
Finalnie jednak cieszyłam się, że Niknąca Łapa nie zapytała się mnie, czemu akurat byłam tam, a gdzie indziej.
Patrol, te sprawy. To była najodpowiedniejsza odpowiedź.

-Sądzisz? - Co jak co, lecz....Ten obrazek nie wydawał mi się rzeczywisty. A Niknąca Łapa? Była dobra. Lepsza, niż kocur.
-Mogę się zabrać z tobą? Tak dla bezpieczeństwa. - dodałam. -chyba, że mu ufasz?

_________________
It's good to live e x p e n s i v e
YOU know it, but my knees get weak intensively

When you give me k - kisses
That's xxm o n e y xxhoney

...
Re: Mysie Noski
Nie 05 Maj 2024, 23:09
Niknąca Łapa
Niknąca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruk
Mistrz : Mknąca Gwiazda, Sowia Gwiazda
Wygląd : Wyższa niż dłuższa. Średniej wielkości, o bardzo krótkim, czarnym futerku. Trójkątna głowa z dużymi, nisko osadzonymi uszami, których końcówki są zbyt miękkie i podskakują przy każdym kroku. Mocna żuchwa, lekko wystające kły, żółte oczy, głupawy wyraz mordki.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Chaber, Wapień
Autor avatara : ja
Liczba postów : 124
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1786-niknaca-lapa#45008
Nie była pewna tej decyzji, ale mimo to pokiwała głową. Będzie musiała to zrobić i się z nim spotkać, bo zżerała ją ciekawość.
- Jak chcesz? - mruknęła, wzruszając barkami. Ostatecznie było jej wszystko jedno. - Ale... „dla bezpieczeństwa”? Sugerujesz, że mógłby mi coś zrobić? Czy to tak- tak ogólnie? - bo sugerujesz, że sobie nie poradzę poza obozem sama, miała gdzieś na końcu języka, ale nie odważyła się tego powiedzieć. Zamiast tego... wolała dopytać, o co dokładniej chodziło Truskawkowej Łapie, bez doszukiwania się negatywnych konotacji. Nawet jeżeli sama już zdążyła uznać, że na pewno chodziło o to, że Truskawkowa Łapa widziała ją jako słabego przegrywa.

_________________

★.•☆•.★
x
so many stars in the sky and I don't know why
they always have to fall on me
maybe I'm blind to all of the signs
that the world never wanted me
x
I've felt this bad for so long
I'm scared I'm fine


Re: Mysie Noski
Sponsored content

Skocz do: