IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu
Ziemne Ścieżki
Czw 12 Lis 2020, 11:46
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1909
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
First topic message reminder :

Odchodzące od centrum obozu ścieżki są praktycznie idealne połączone z Wilczą Paszczą, Zielonymi Zaroślami, stosem zdobyczy oraz wyjściem z obozu, co daje możliwość szybszego poruszania się po najważniejszych miejscach w obozie w porównaniu do możliwości poruszania się po trawie. Są one dość szerokie, swobodnie zmieszczą się na nich dwa idące koty, które jeszcze zachowują odległość od siebie. Pomiędzy nimi biegną pasma zielonej trawy.

Re: Ziemne Ścieżki
Wto 16 Kwi 2024, 21:34
Wierzbowy Puch
Wierzbowy Puch
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 965
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1296-puch#22317
— Pewnego dnia nie wrócił do obozu — mruknęła, nieco zaskoczona pytaniem. Zerknęła na Słonecznika z nieznacznie uniesioną brwią, a po chwili dodała. — Nie pamiętam dokładnie, to było naprawdę dawno temu, ale... Chyba jego zapach urwał się przy granicy wraz z odorem drapieżnika. Gołębie Serce, jego partner, strasznie podupadł na zdrowiu po jego zniknięciu. Jednak nie był pierwszym kotem, który pewnego dnia po prostu zniknął — mówiła z doświadczenia. Całe jej rodzeństwo nagle wsiąknęło pod ziemię, a ona nie wiedziała gdzie szukać. Nadal pamiętała jak zabolało ją zniknięcie Drozda i Morwy, a nawet Małego Płomienia, chociaż on napsuł jej najwięcej krwi. Westchnęła cicho i uśmiechnęła się smętnie, pochylając nad przyniesionym posiłkiem i biorąc z niego spory kęs, cicho chrząknęła.
— Co do polowania — mruknęła, oblizując się po przełknięciu. — Idzie to wyćwiczyć. Dalej nie jestem najlepszym łowcą w klanie, ale przynajmniej bez problemu dorzucam na stos zadowalającą ilość piszczek. Myślę, że jak twój mistrz to wyłapie i postawi na ćwiczenie polowania, nie powinieneś mieć z tym większych problemów w przyszłości.

_________________
Ziemne Ścieżki - Page 6 Lv9k4sG
Ziemne Ścieżki - Page 6 4C23qCS
Re: Ziemne Ścieżki
Pon 22 Kwi 2024, 19:24
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
- Oh - uciekło z jego pyszczka. Spłaszczył przy tym delikatnie uszy, choć jego pysk nadal pozostał bez większego wyrazu. No tak, w sumie mógł przewidzieć, że usłyszy właśnie taką, a nie inną historię. Słyszał już, że koty często znikały bez śladu lub umierały z łap drapieżników. Mógł nie zadawać pytania. No ale trudno. Po prostu już nie będą kontynuować tego tematu.
- Mam taką nadzieję - odparł na jej zapewnienia co do treningu polowania. Oby miała rację i jego przyszły mistrz rzeczywiście nauczył go jak właściwie skradać się do zwierzyny, żeby nie przepłaszał wszystkiego swoim tupotem.
- Dziękuje, Wierzbowy Puchu, chyba już wiem wszystko co chciałem - stwierdził po chwili namysłu, wstając w końcu z miejsca. Co prawda ich rozmowa nie była długa, ale trochę już się dowiedział i może nawet... uspokoił? Nie miał już więcej pytań, a nawet jeśli jakieś mu miały zaraz przyjść to domyślał się, że lepiej za długo kotki nie zagadywać, zwłaszcza, że przerwał jej odpoczynek. Pożegnał się więc z zastępczynią i po prostu poszedł w swoją stronę.

//zt
Re: Ziemne Ścieżki
Sponsored content

Skocz do: