IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki :: Małe Grzbiety
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Wto Sty 30, 2024 10:20 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Skinęła głową na propozycję Jałowiec. — Piołun jest rośliną posiadającą bruzdkowaną łodygę, która u starszych przedstawicieli może drewnieć. Silnie się rozgałęzia, tworząc kępy i może osiągnąć wysokość pół zajęczego skoku. Część łodygi i liście posiada filcowate, srebrno-szare, owłosione. Liście są barwy szarawozielonej, gęsto owłosione o długich ogonkach i pierzaste. Kwiaty zaś posiada drobne i kuliste, o barwie żółtej bez widocznych płatków. Jeżeli chodzi o rozwój, to piołun kwitnie Porą Zielonych Liści na kamienistych zboczach w suchych i nasłonecznionych miejscach. Zbieramy liście i leczy wrzody, zabija pasożyty skórne, a także zmielony i nałożony na rany wspomaga ich gojenie. — objaśniła kotce, a następnie zrobiła chwilę przerwy. — Pasożyty skórne zwykle wywołują uczucie swędzenia i wzmożoną chęć do drapania się, co zwykle ma źródło w podrażnieniach spowodowanych przez niewielkie stawonogi. Bardzo szybko rozprzestrzeniają się w grupach kotów. Czasami pomaga na nie długa kąpiel w wodzie, jednak można zadziałać również medykamentem, czyli właśnie piołunem, który należy wetrzeć w skórę. Pomoże to złagodzić świąd. Ponadto mogą powstawać łyse placki na skórze spowodowane uporczywym drapaniem się, a także podrażniona skóra i lekki dyskomfort. Czy na ten moment wszystko jest dla ciebie zrozumiałe? — zapytała, bo jeżeli córa Ćmiego Trzepotu nie miała pytań, a omówiony medykament nie był dla niej trudny do zapamiętania, to nawet nie było sensu, by zwlekać dłużej z kolejnym ziołem.
Pajęczyna z kolei to srebrzyste, delikatne niteczki, które tworzone są przez różne gatunki pająków. Służą im one do zwabiania i łapania owadów, które są ich pożywieniem. Sama w sobie pajęczyna jest delikatna i nie trudno ją porwać czy poplątać stąd musisz bardzo ostrożnie nawijać ją na patyk tworząc w ten sposób motek, taki jak ten przed tobą. Pewnie nie raz zdarzyło ci się w taką wejść. Bardzo łatwo bowiem czepiają się sierści i innych przedmiotów. Znajdziesz ją na każdym rodzaju terytorium i nakładasz ją na oczyszczoną ranę z nałożoną maścią. Ponadto stosuje się ją przy tamowaniu krwawienia. — opisała i spojrzała kontrolnie na pysk złocistej, by upewnić się, że nie mówiła przypadkiem za szybko lub że nie pojawiła się żadna zagwozdka w jej głowie.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Wto Sty 30, 2024 10:46 pm
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Jak zwykle Jałowcowa Łapa w pełni skupiła się na słowa medyczki, spoglądając przy tym na omawiany piołun, by porównać jego wygląd z tym co opisywała kotka. Na koniec jej wywodu standardowo pokiwała głową, nie mając żadnych pytań. Musiała przyznać, że te pasożyty skórne brzmiały ohydnie. Miała nadzieję, że w czasie jej życia żadnej ich epidemii nie będzie.
- Jasne, łapię - powiedziała, gdy szylkretowa skończyła mówić o pajęczynie.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Nie Lut 11, 2024 6:29 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Skoro pytań nie było i wszystko było dla Jałowcowej Łapy zrozumiałe, to Owcze Runo nie widziała powodu, by zbędnie przeciągać spotkanie i po chwili wzięła na ogień kolejny medykament, tym razem zdecydowanie nieprzyjemnie pachnący. — Jak pewnie czujesz, ten medykament bardzo nieprzyjemnie pachnie. To mysia żółć. Jest ona pozyskiwana z myszy, którą na pewno nie raz widziałaś na stosie. Jest dużo mniejsza od szczura i posiada pęcherzyk żółciowy, w którym znajduje się medykament. Tak jak ci wspominałam na poprzednim spotkaniu, po udanym polowaniu należy rozciąć brzuch myszy i przeciąć ten niewielki narząd, aby pozwolić żółci wylać się na mech, dlatego musisz go sobie wcześniej uszykować. Nie trudno się domyślić, że medykament ten znajdziesz wszędzie tam gdzie są myszy. — wyjaśniła, a wąsiki gromowej medyczki drgnęły delikatnie rozbawione. — Mysia żółć pomaga na kleszcze. Jedna uncja pozwala na usunięcie trzech kleszczy i zrobisz to przykładając nasączony nią mech w miejsce wbitego kleszcza. Medykament ten sprawia, że kleszcze duszą się i odpadają, zaś same kleszcze...to takie niewielkie pajęczaki, które przyczepiają się do skóry. Z reguły nie są groźne i po paru dniach kiedy się najedzą, odpadają same. Wówczas jest ich mniej niż 5 i oprócz lekkiego dyskomfortu w miejscach gdzie są przyczepione nic więcej nie powinno się pojawić. Gdy zaś jest ich większa ilość to pojawiają się pierwsze objawy osłabienia organizmu czyli senność, brak łaknienia, gorączka, powiększenie węzłów chłonnych. Dodatkowo jeżeli kleszcze nie zostaną usunięte, a objawy wyleczone - objawy stają się coraz gorsze i bardziej niebezpieczne, dlatego bardzo ważne jest uważne obejrzenie chorego, ponieważ w wyniku zaniedbania i powikłań może się to skończyć niestety śmiercią. Objawy, które powinny cię zaniepokoić to oprócz wcześniej wspomnianych - dodatkowe spontaniczne krwawienia z nosa, obrzęki i bole stawów, odwodnienie. W późniejszym czasie mogą pojawić się dodatkowo wymioty, biegunka, kaszel i duszności, a ostatecznie ostatnim dzwonkiem jest zaburzenie świadomości i sepsa. Warto dodać, że przyczepiają się do skóry w najbardziej wrażliwych miejscach takich jak pysk, pachwiny czy brzuch. — kleszcze...na pewno nie brzmiały przyjemnie, a już w szczególności powikłania, do których mogło dojść w wypadku zaniedbania problemu, dlatego tak ważne było, by Jałowiec miała świadomość, że trzeba działać w ich przypadku szybko. — Przy pierwszych objawach możesz podać dodatkowo przeciwzapalny medykament, taki jak wierzba biała lub wrzos zwyczajny, o którym powiem ci następnym razem. Kiedy zaś pojawi się sepsa i zaburzenia świadomości dodatkowo musisz podać medykament na zakażone rany, przypomnisz mi, jakie to były? Oraz medykament przeciwzapalny. Możesz również dla wzmocnienia podać miód. — mruknęła i spojrzała słonecznikowymi tęczówkami na pysk swojej uczennicy będąc ciekawym jej odpowiedzi. Nie wątpiła, że kotka będzie wiedziała jakie to medykamenty, ale mimo wszystko chciała mieć pewność i w dodatku było jej to potrzebne do późniejszego dopowiedzenia.
Wspomniałam ci przed chwilką o miodzie, a więc pozwolisz, że będzie to kolejny medykament, który ci opiszę... Medykament ten znajduje się jedynie w gniazdach pszczół, które go produkują. Jest gromadzony w plastrach i jego konsystencja jest albo stała, albo przypomina gęsty płyn. Kolor może mieć również różny, tak naprawdę to od białej, poprzez jasnożółtą, a nawet i do brunatno-brązowej. Często gniazda pszczół możesz znaleźć w pobliżu łąk z kwitnącymi kwiatami i niedaleko kwitnących drzew. Oczywiście by go zebrać, musisz wspiąć się na drzewo i liczyć się z możliwymi użądleniami rozwścieczonych pszczół. — oj tak, doskonale pamiętała jedną z pierwszych wypraw po medykamenty przy boku Lodowego Potoku, wówczas te drobne owady nieźle jej dymnego mistrza pogryzły. — Oprócz tego ule możesz znaleźć w lasach liściastych lub mieszanych. Miód oprócz tego, że pomaga przełykać inne medykamenty i w przypadku wcześniej wspomnianych kleszczy, działa wzmacniająco - to głównie podaje się go przy bólu gardła, podobnie jak inne dwa medykamenty, które poznałaś, pamiętasz? Pomyśl chwilkę, a ja w tym czasie opowiem ci czym charakteryzuje się ból gardła. Czasami ból tego rodzaju może występować samoistnie, jednak głównie towarzyszy takim chorobom jak przeziębienie czy różne rodzaje kaszlów. Może pojawić się również, gdy wypije się dużą ilość zbyt zimnej wody lub przy problemach związanych z zębami. Zwykle objawia się drapaniem i pieszczeniem gardła, a także jego suchością i chrypką. Jest to również przypadek tej choroby, której nieleczenie może prowadzić do poważniejszych powikłań, jednakże, zanim one nastąpią, organizm sam daje nam informacje o postępującej chorobie. Kolejnymi objawami, z którymi możesz się spotkać to dodatkowo ból podczas mówienia i trudności w przełykaniu. Dalej dodatkowo pojawia się gorączka, dreszcze, duszności, treść ropna płynąca po tylnej ścianie gardła, wyraźne trudności w mówieniu i przełykaniu oraz ból nasila się. To tak właściwie ostatni dzwonek, zanim nastąpią nieodwracalne skutki takie jak utrata głosu i trudności w oddychaniu do końca życia. Wówczas pojawia się dodatkowo silny ból za mostkiem, silne duszności i krwioplucie. I oprócz miodu i dwóch, które chciałam abyś mi za chwilkę wymieniła - kiedy pojawia się gorączka, duszności, dreszcze i inne objawy, które ci wymieniłam, dla wzmocnienia możesz wspomagać leczenie jałowcem, wierzbą białą lub lilią złotogłów, którą poznasz w późniejszym czasie. — objaśniła. Sporo informacji, tym bardziej że zarazem ból gardła jak kleszcze miały wiele etapów i było dużo informacji, które w krótkim czasie złocista musiała przyswoić. Zrobiła więc dłuższą przerwę aby kotka mogła zanalizować to co usłyszała i zadać ewentualne pytanie.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Pią Lut 16, 2024 4:26 pm
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
- A jak właściwie wygląda woreczek żółciowy? - zapytała. Oczywiście w swoim życiu zjadła wiele myszy, ale nigdy nie zwróciła szczególnej uwagi na ich wnętrzności, a nie chciałaby musieć rozcinać każdego malutkiego narządu po kolei.
- Na zakażone rany bluszczyk ziemny i nagietek, a na ból gardła mięta, szałwia - odpowiedziała na pytania po chwili namysłu.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Pon Lut 19, 2024 7:50 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Woreczek żółciowy zobaczysz właściwie zaraz jak przetniesz brzuch myszy. Jest malutki i bardziej podłużny, na następny trening postaram się przynieść mysz i pokazać ci, który dokładnie to jest narząd. — Czy spodziewała się takiego pytania? Nie, ale to nie znaczyło, że nie miało prawa się pojawić. Właściwie to lepiej, że się pojawiło, bo oznaczało to iż Jałowiec była naprawdę zainteresowana omawianymi medykamentami.
Dokładnie, bardzo dobrze. — pochwaliła wpierw rzeczniaczkę, by po chwili omiótłszy ogonem łapy dodać. — Na rany zakażone również używa się lilię złotogłów, języczki polne oraz skrzyp, więc jak widzisz masz szeroki wybór. Teraz jednak zajmiemy się tylko skrzypem, otóż...jest to niewielka roślinka, która może osiągnąć maksymalnie tak długość kocięcego kroku i ogona. Posiada zieloną łodygę, która rozgałęzia się na niewielkie boczne gałązki. Ponadto ma bardzo drobne, jasnozielone listki, a największe z nich znajdują się na dole rośliny i zmniejszają się wraz z dążeniem do czubka. Pęd zaś służący do rozmnażania się tego zioła nie posiada typowych listków i jest zwykle nieco mniejszy od łodygi. Znajdziesz go na polach, łąkach, przydrożach w miejscach wilgotnych. Zbieramy z niego listki. — opisała pokrótce ów roślinkę, a ponieważ nie miała jej przy sobie, terminatorce musiało wystarczyć jedynie to. Spojrzała jednak na medykamenty, które jej zostały na dzisiaj i spostrzegła się, że pozostał jedynie mak i kuklik. Wskazała łapą na mak.
Te drobne ziarenka, które widzisz, to mak. Rośnie na pojedynczej, kanciastej łodydze, która cała jest szczeciniasto owłosiona. Jest to średniej wielkości roślina, która posiada szarozielone liście, pierzastodzielne i o ostrych ząbkowanych odcinkach. Kwiaty z kolei są na długich szypułkach, wyrastających z kątów liści - mają barwę czerwoną aż do purpurowej, rzadziej białą lub różową. Po kwitnieniu wytwarza wielonasienną, jajowatą torebkę, która zwie się makówką, a po jej dojrzeniu pojawiają się w niej otworki, przez które wysypują się nasiona i to one są medykamentem. — wyjaśniła, a po krótkiej chwili przerwy dodała. — Kwitnie od drugiej połowy Pory Nagich Drzew aż do początku Pory Opadających Liści. Znajdziesz go na polach, łąkach i niedaleko gniazd dwunogów. Jego działanie to uśmierzanie bólu, jest bardzo usypiający i jest to również jedyny medykament, który jest jednocześnie też trucizną, dlatego nie możesz podać więcej niż jedna ziarenko na dwa wschody słońca inaczej…pojawiają się pierwsze objawy zatrucia. — przestrzegła terminatorkę mocniej akcentując jego dawkowanie i niepożądane działanie. Na razie nie zamierzała opowiadać o truciznach, jednakże to musiała już nadmienić dla bezpieczeństwa, by Jałowiec miała świadomość jak go poprawnie stosować. — Czy na ten moment masz jakieś pytania?

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Sob Mar 02, 2024 10:52 am
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Opis woreczka żółciowego nadal niewiele jej mówił skoro nigdy nie zwróciła uwagi na te małe narządy, ale jeśli Owcze Runo zamierzała jej na następny trening przynieść mysz, by zrobić jej przegląd to nie ma problemu. Na pewno będzie to ciekawy trening.
- Tak, mam jedno co do skrzypu. Kiedy nakładamy go na rany to w formie papki, tak? - zapytała. To wydawało się jej najlogiczniejsze, ale w przypadku sposobu podawania medykamentów wolała mieć pewność.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Sob Mar 02, 2024 2:11 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Owszem. Tak jak każdy inny medykament, który jest na rany zakażone lub niezakażone musisz wcześniej zmielić na papkę. Z tym że, przez to, że skrzyp ma drobne listki, używałabym go na drobnych ranach, mało rozległych. — mruknęła. Prawdopodobnie na którymś z wcześniejszych treningów już o tym wspominała...ale wolała napomknąć jeszcze raz, gdyby jednak okazało się, że przypadkowo zapomniała. Spojrzała na kuklik i wskazała jego korzeń łapą.
Ten korzeń pochodzi od rośliny, którą zwiemy kuklikiem. Jest to roślina o wysokiej, sztywnej i wyprostowanej łodydze, która jest miękko owłosiona i potrafi dorosnąć na długość zająca i nawet trochę wyżej. Liście z kolei wyrastają na długich szypułkach, które są miękko owłosione i trzylistkowe. Kłącze natomiast, z którego wyrasta łodyga jest barwy czerwonobrunatnej. Ma gorzki smak i charakterystyczny zapach. Kwiaty są zaś żółte i wzniesione do góry, a korzeń jak widzisz, jest dość niewielki o szerokiej średnicy... Jeżeli chodzi o czas kwitnienie, to zaczyna się od drugiej połowy Zielonych Liści i trwa aż do późnej Pory Opadających Liści. Kuklik znajdziesz w zaroślach i lasach - mieszanych i liściastych. Zbieramy korzeń. Wykorzystujemy go w leczeniu biegunek i na wzmocnienie zębów. — opisała, po czym zrobiła krótką przerwę, ponieważ miała jeszcze zamiar opowiedzieć Jałowiec o obu tych przypadkach. Zaczęła od pierwszego wymienionego. — Biegunka powoduje, że wzrasta częstotliwość wydalania kału, a przy tym może prowadzić do osłabienia organizmu oraz odwodnienia. Jest bardziej niebezpieczna u kociąt, oraz podczas gorących dni Pory Zielonych Liści i zwykle spowodowana jest zatruciami lub zakażeniami wirusowymi, ale co też jest ważne, może być następstwem stresu bądź alergii. Wyleczysz ją również bodziszkiem. Z kolei złamania i ukruszenia zębów występują najczęściej wtedy, gdy kot ma osłabioną strukturę zębów przez brak odpowiedniej diety czy stres. Czasem również, gdy za mocno oberwiesz w pysk. Jest to dolegliwość, z którą trzeba zgłosić się do medyka, bo powoduje ból. Może być on lekki bez widocznego ukruszenia. Wówczas może świadczyć to o problemach z zębami. Albo przy ukruszeniu bardziej uciążliwy, z charakterystyczną nadwrażliwością przy jedzeniu. Warto także wiedzieć, że wypadanie zębów często jest konsekwencją nieleczonego zapalenia dziąseł. Tego typu dolegliwości wyleczysz i kuklikiem i nagietkiem. — wyjaśniła i jeżeli rzeczniaczka nie miała pytań, to mogła przejść do ostatniego punktu dzisiejszego spotkania, mianowicie dwóch punktów kodeksu.
Na koniec, dwa podpunkty Kodeksu. "Medyk nie może pozwolić na to, by jego uczucia przeszkodziły mu w wypełnianiu obowiązków" oraz "Medyk nie może odmówić pomocy choremu lub rannemu, który prosi go o pomoc, niezależnie od tego, kim jest ten kot". To wszystko na dziś, Jałowcowa Łapo. Do zobaczenia za dwa wschody słońca. — wymruczała i nawet delikatnie uśmiechnęła się do terminatorki, a potem, jeżeli nie miała pytań do podpunktów, wzięła swoje zawiniątko i powróciła z nim do obozu.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Nie Mar 03, 2024 12:12 am
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Rzeczywiście, Jałowcowa Łapa pamiętała, że Owcze Runo wspominała wcześniej o listkach skrzypu. Po części z tego powodu zadała to pytanie, bo nie miała pewności, czy skoro wspomniana roślina miała tak małe listki, to czy była w ogóle zdatna do zmielenia. Skinęła więc głową, notując tę informację na później. Co do opisów kuklika i dwóch dolegliwości nie miała pytań. Do punktów Kodeksu również, choć przeszło jej przez myśl, że punkt o uczuciach może być... trudny do przestrzegania.
- Do zobaczenia - pożegnała się, nim również ruszyła w stronę swojego obozu.

***

Tak jak zwykle, standardowo, Jałowcowa Łapa po jakimś czasie zjawiła się na kolejnym treningu. Zadek zaczął jej odmarzać już w drodze, więc żywiła nadzieję, że dzisiejsza lekcja nie będzie długa. Przycupnęła więc przy granicy, czekając na nadejście gromowej medyczki.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Nie Mar 17, 2024 5:27 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Tym razem Jałowcowa Łapa musiała poczekać nieco dłużej niż zwykle, a to dlatego, że jak Owcze Runo obiecała, musiała wcześniej dodatkowo upolować mysz, aby pokazać kocicy jak wygląda woreczek żółciowy. Z drobnym pakunkiem i myszą zwisająca na ogonie z pyska, dymna szylkretka podeszła bliżej swojej terminatorki i leciutko uniosła kąciki pyska, gdy kładła materiały potrzebne do dzisiejszego treningu.
Mam nadzieje, że, że nie musiałaś długo na mnie czekać Jałowcowa Łapo, ale...tak jak obiecałam przyniosłam mysz. — zaczęła bez zbędnego przeciągania, bo jednak ziąb mimo długiego futra dawał się we w znaki. Kocica odgarnęła śnieg, by usiąść jedynie na zmarzniętej ziemi, cicho odchrząknęła i spoglądając na przyniesione zioła, oraz mysz - rozpoczęła nauki. — Zaczniemy od myszy. Spójrz. — odwróciła delikatnie nieżywego piszczka na grzbiet i pazurem delikatnie nacięła jego brzuch. — Gdy rozcinasz mysz, staraj się robić to delikatnie, tak by, jak najmniej uszkodzić wnętrzności. O, tu, widzisz? To jest woreczek żółciowy. Zanim go rozetniesz, musisz przystawić mech, by nią nasiąknął i tylko w taki sposób się ją zbiera. — wyjaśniła, po tym, jak przez chwilę odgarniała łapą drobne organy, aby jak najlepiej pokazać kocicy wygląd woreczka żółciowego. Wówczas pozwoliła złocistej przypatrzyć mu się. — Jeżeli jesteś głodna to...to możesz ją zjeść. Ja w tym czasie zacznę opowiadać ci o tym co przyniosłam. — posłała jej drobny uśmiech i bez względu na to, co postanowiła Jałowcowa Łapa - Owcze Runo wskazała jej długie, lancetowate liści.
To są języczki polne. Ich kłącza znajdują się pod ziemią, a z nich z kolei podczas okresu kwitnienia wyrastają na wysokość mniej więcej zająca kwiatostanowe pędy. Liście jak widzisz są długie, równowąskie i lancetowate, u nasady zaś zwężone i skupione w przyziemne rozety. Kwiaty posiada drobne o barwie białej do brunatnoróżowej i zebrane są w gęste, kuliste kłosy. Ponadto ma liczne, wiązkowe korzenie. Jeżeli chodzi o rozwój to kwitnie od drugiej połowy Pory Nowych Liści do początku Pory Opadających Liści... Znaleźć je możesz na łąkach, pastwiskach, przydrożach, a także na zboczach i polanach. Zbieramy liście. Języczki polne stosujemy na rany zwykłe i zakażone, jako maść. Ponadto leczą skręcenia, zwichnięcia i obicia, a także łagodzą ukąszenia owadów. — wyjaśniła, poczekała kilka uderzeń serca i widząc być może krótkie skinięcie głowy, kontynuowała. — Ukąszenia owadów nie występują podczas Pory Nagich Drzew, bowiem najczęściej są one powodowane przez komary bądź kleszcze, które po napiciu się krwi odpadły od skóry...czasem przez pszczoły, osy i inne owady, które "gryzą". Częstymi objawami, jakie występują, to uporczywe swędzenie i szczypanie, czasami pieczenie i ból. W przypadku użądlenia pszczół lub innych owadów, może dojść do sytuacji, gdy w ciele utknie żądło. Wówczas konieczne jest udanie się do medyka, by ów przedmiot wyciągnąć i nałożyć odpowiednią maść. Ugryzienia owadów oprócz języczków polnych wyleczysz również pomornikiem i szałwią. — dodała jeszcze i spojrzała na terminatorkę, dając jej chwilę na zastanowienie się nad ewentualnymi pytaniami.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Pią Mar 22, 2024 5:59 pm
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Kotka ledwie zaczęła z nudów grzebać pazurem w śniegu, i nagle na horyzoncie pojawiła się gromowa medyczka. Kotka natychmiast się ożywiła i odwzajemniła posłany jej uśmiech. Szylkretowa bez zbędnych ceregieli zaczęła opowiadać jej o myszy i ich woreczkach żółciowych na co ta nie narzekała. Kuper jej odmarzał i o ile lubiła ich spotkania to dziś wolała je szybko skończyć. Skupiła się więc na myszy, dokładnie obserwując jak Owcze Runo ją rozcina i pokazuje jej ów narząd, o który się rozchodziło.
- Uh, nie trzeba, zjadłam zanim wyszłam z obozu - odparła na propozycję zjedzenia piszczka. Była teraz najedzona, a poza tym była to jednak mysz złapana na terenach Gromu i wstyd było jej ją zjeść. Owcze Runo miała do niej większe prawo.
Gdy kotka skończyła mówić o języczkach polnych, Jałowiec skinęła głową. Wszystko było dla niej jasne jak słońce.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Sob Mar 23, 2024 7:36 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Rozpłatana mysz w takim razie czekała na boku, aż Owcze Runo skończy omawiać medykamenty i z pewnością zostanie zaniesiona do obozu, gdzie gromowa medyczka ją zje. Tak czy owak, Jałowcowa Łapa pytań nie miała, a więc dymna szylkretka mogła przejść dalej, co też uczyniła.
Krwawnik z kolei to roślina wznosząca się na rozgałęzionej, drewniejącej łodydze osiągająca wysokość lisa. Czasem tworzy niewielkie kępy. Cała roślina jest miękko, wełnisto owłosiona, ma omszałą i zieloną łodygę, częściowo o barwie brunatnej lub fioletowej. Liście krwawnika są od góry zielone, od spodu zaś szarawozielone, bardziej... owłosione na dolnej części, pierzastosieczne. Kwiaty posiada zebrane w baldachogrona na szczycie pędu i przybierają barwy białe, żółtawe lub jasnobrunatne. Znajdziesz go na łąkach, polach od niżów po tereny górzyste, a kwitnienie jego rozpoczyna się Porą Zielonych Liści i trwa aż do około połowy Pory Opadających Liści. Jak widzisz, medykamentem są liście. A jeżeli chodzi o zastosowanie...krwawnikiem wyleczysz zatrucia pokarmowe, z tym że wywołuje on wymioty, więc stosowałabym go przy zatruciu roślinami trującymi bądź gdyby inne medykamenty na zatrucia nie pomagały. Czasem...lepiej zwrócić posiłek i poczuć ulgę niż dalej męczyć się z nudnościami. — wyjaśniła by rozchwiać możliwe pytania Jałowcowej Łapy. W końcu...medykamenty powinny pomagać, a nie wywoływać reakcje uboczne, prawda? Ale w przypadku cięższych zatruć było to niemalże konieczne, by toksyny usunąć z organizmu.
Lilia złotogłów to kolejny medykament, który chciałabym dzisiaj omówić. Widzisz tą cebulkę? To właśnie ona. Jednak jak możesz się domyślić jest ona pod ziemią. To właśnie z niej wyrasta nierozgałęziona, sztywna łodyga, która może być pokryta włoskami lub naga. Sama lilia jest rośliną o średniej wysokości, sięgającą od jednej do dwóch wysokości lisa o zielonej barwie. Liście posiada lancetowate, zaostrzone na szczycie i sięgające do długości myszy, czasem nawet i nieco ponadto. Kwiaty lilii znajdują się na szczycie łodygi i stanowią luźne grono składające się z 3-10 kwiatów, które łukowato opadają w kierunku ziemi. Posiadają one barwę brudnoróżowoczerwoną i mają ciemnopurpurowe kropki. Znajdziesz ją w rzadkich lasach lub na ich obrzeżach, a także w zaroślach i na trawiastych miejscach wśród skał. Również w miejscach położonych w półcieniu. Jej okres kwitnienia rozpoczyna się na końcu Pory Nowych Liści i trwa do około połowy Zielonych Liści więc stosunkowo krótko. — wyjaśniła i zrobiła krótką przerwę. Chłód coraz mocniej przedzierał się przez jej grube futro i Owcze Runo zastanawiała się, czy wszystko to, co na dzisiaj przygotowała to, czy faktycznie to wszystko przerobią. Najwyżej zrobią tylko połowę. — Lilia działa uspokajająco, uśmierza poparzenia i działa przeciwbólowo. Również stosuje się ją do odkażania zakażonych ran, wspomaga ich gojenie i trzeba uważać, by jej nie przedawkować, ponieważ podobnie jak mak, wówczas może działać toksycznie. To, co chciałabym opowiedzieć ci przy niej, to poparzenia. Poparzenia spowodowane są działaniem zbyt wysokiej temperatury na ciało. Sierść w miejscu poparzenia jest wypalona, dlatego powstaje łysy placek. Gdy poparzenia nie są poważne, skóra się goi, a sierść odrasta, jednak bardzo często pozostają na ciele kota widoczne blizny. Często przy poparzonej tkance zanika czucie, blizna powoduje dyskomfort w poruszaniu się nawet po wyleczeniu. Na ból z nimi związanymi dobrze pomaga chłodna woda, a także okłady z odpowiednich ziół, które dodatkowo wspomagają ich leczenie, a inne objawy towarzyszące tej przypadłości zależne jest od liczby odniesionych ran, stopnia i dotkniętego obszaru. Poparzenia wyleczysz również nagietkiem, szałwią polną, żywokostem i pomornikiem. Czy do tego miejsca wszystko jest jasne? — zapytała spoglądając na złocistą terminatorkę.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Czw Mar 28, 2024 11:55 am
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Nieco zdziwił ją fakt, że leczniczym zastosowaniem jakiegoś medykamentu jest wywoływanie wymiotów, ale w zasadzie było to logiczne. Tak jak Owcze Runo powiedziała, lepiej zwrócić to co leży na żołądku, niż się z tym męczyć. Miała jednak nadzieję, że nie będzie musiała używać krwawnika dużo, bo byłoby to dodatkowe sprzątanie wymiocin w lecznicy.
- A czy jest jakiś sposób na odróżnienie zatrucia rośliną od, przykładowo, nieświeżą zwierzyną? - zapytała, gdy szylkretowa zakończyła wywód o krwawniku.
Słów o lilii słuchała z takim samym, jak zwykle, skupieniem. Tutaj również szybko przyszło jej do głowy pytanie o działanie medykamentu.
- A jaka jest w takim razie dawka bezpieczeństwa lilii? I w sumie to którą jej część się stosuje do leczenia? Czy to właśnie cebulka?

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Pią Kwi 19, 2024 2:44 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
W początkowych stadiach...nie, ale im cięższe jest zatrucie, tym nowsze i cięższe pojawiają się objawy. Dlatego najlepiej spytać kota, czy zjadł jakąś roślinę, czy po posiłku zaczął się źle czuć. Oprócz tego na późniejszych stadiach będziesz w stanie to rozpoznać. Każda trująca roślina wywołuje inne symptomy. — wyjaśniła. O truciznach jeszcze nie mówiła, bowiem zamierzała ich temat poruszyć na ostatnich dwóch spotkaniach. Sama...nigdy jeszcze nie miała przypadku tego rodzaju zatrucia, gdyż chyba każdy rozumny kot wiedział, ażeby nie pchać do pyska nieznajomych roślin.
Jedna na dwa, trzy wchody słońca i tak, medykamentem w jej przypadku jest cebulka. Zmielona pomoże na zakażone rany, zaś podana doustnie uśmierzy ból. — odpowiedziała na drugie pytanie. Lilia była łagodniejszym medykamentem od maku, ale wciąż posiadała toksyczne działanie i sama nigdy nie podawała jej więcej niż jedną cebulkę, chyba że na rany. Wówczas mogła użyć jej nieco więcej. Kiedy nie pojawiły się, żadne kolejne pytanie, Owcze Runo przytaknęła delikatnie głową dając tym samym znać Jałowcowej Łapie, by wytężyła słuch.
Lipa, to drzewo o stosunkowo krótkim pniu, ale u starszych okazów jest on wyjątkowo gruby. Pokryty jest ciemnoszarą lub szarobrunatną, spękaną korą, zaś liście ma duże, pojedyncze o kształcie sercowym, z karbowanymi brzegami. Kwiaty posiada żółte, wyrastające pojedynczo lub pęczkami i wydzielają intensywny zapach. Owocem zaś jest orzeszek zawierający od 1 do 3 nasionek. Jest to medykament, który kwitnie krótko, bo jedyne w ostatnim księżycu Pory Nowych Liści. I jak możesz się domyślić, to kwiat jest medykamentem. Drzewa lipy znajdziesz w lasach liściastych i zaroślach, głównie na niżu, ale również w niższych położeniach górskich. Możesz ją zastosować na przeziębienie, ale także w celach uspokajających. — opisała. Niestety, było to zioło, którego nie miała i chyba nigdy wcześniej nie udało jej się zebrać? Było wiele różnych zamienników, a kwiat lipy był trudno dostępny zważywszy na krótki okres kwitnienia, w który nigdy wcześniej nie udało jej się wszczelić, ale...może kiedyś i jej kwiat uraczy miejsca w gromowej lecznicy. Jeżeli nie było pytań, łapą wskazała leżący przed nimi liść.
Ten liść pochodzi od miodunki. Jest to bylina o szczeciniasto silnie owłosionych łodygach posiadających kłącza. Łodyga wznosi się pojedynczo lub słabo rozgałęziając się. Liście zaś wyrastają na ogonkach, są długie i dość szerokie. Mają zieloną barwę, choć mogą się pojawiać na nich nieznaczne jasnozielone plamki, jak na tym tu. Górna powierzchnia liści pokryta jest szorstkimi, długimi szczecinkami, zaś kwiaty posiada dwubarwne. Młodsze są różowoczerwona, a starsze czerwonofioletowe o rurkowatym kształcie. Kwitnie Porą Nowych Liści i zajdziesz ja w lasach liściastych, zaroślach zwłaszcza tych blisko rzek i w cieniu. Miodunka działa na biały i zielony kaszel. Pamiętasz jak je od siebie rozróżnić? — zapytała i przeniosła krótko słonecznikowy wzrok na terminatorkę. Kolorowe kaszelki były omawiane na pierwszym spotkaniu i oczywiście w późniejszym czasie powtarzane, ale była ciekaw czy wyrwana nagle do odpowiedzi złocista, będzie w stanie jej krótko opisać różnicę między jednym kaszlem a drugim. Po otrzymanej odpowiedzi, czując, że coraz mocniej mróz szczypie ją w poduszki łap i zadek, rzekła.
Ostatnim medykamentem, o którym ci dzisiaj opowiem, jest rozchodnik. Niestety...nie mam go ze sobą, wiec jedynie opis musi wystarczyć. Rozchodnik posiada zielone pędy, które tworzą luźną darń. Pędy z kwiatami są często zaczerwienione, a same kwiaty drobne, gwiazdkowe i zebrane w gęste baldachogrona o barwie białej lub jasnoróżowej. Rozchodnik ponadto gromadzi zapasy wody w liściach i łodydze, dzięki czemu jest odporny na susze i niedobory wody. Powinny wiec być nieco mięsiste. Kwitnie Porą Zielonych Liści w suchych i nasłonecznionych miejscach. Żucie liści, które są medykamentem, pomaga na wrzody oraz przy krwotokach wewnętrznych, a okłady uśmierzają ból w tym ból stawów. Ból sam w sobie jest dolegliwością naturalną, która pojawia się często. Powoduje uczucie dyskomfortu i często jest związane z powstałymi ranami lub towarzyszącymi chorobami. Może być zlokalizowany w różnych miejscach i mieć różne natężenie, czasem mniej lub bardziej przeszkadzające w normalnym funkcjonowaniu. Na uśmierzenie bólu poznałaś już wszystkie zioła. Przypomnisz mi, jakie to są? — i tu również pozostawiła pole do popisu Jałowcowej Łapie. Przy okazji...chciała sprawdzić, czy mimo niesprzyjających warunków, kotka słuchała jej uważnie, gdyż jedno z dwóch innych medykamentów wymieniła dosłownie kilkanaście uderzeń serca wcześniej.
I na koniec "medyk musi zrobić wszystko, co w jego mocy, by uratować życie innego kota." Na tym zakończymy dzisiejsze spotkanie. Czy masz jakieś pytanie? — tak jak się umawiały, kodeks medyka na sam koniec poruszyła. Jeżeli nie było żadnych pytań, Owcze Runo zwinęła medykamenty do jednego pakuneczku, pożegnała się krótko z kotką, umawiając się na kolejne spotkania, a potem wzięła wszystko, łącznie z myszą zwisająca jej na ogonku z pyska i ruszyła w drogę powrotną do obozu.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Sob Kwi 20, 2024 6:40 pm
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
- Rozumiem - przytaknęła na odpowiedź dotyczącą zatruć. Rzeczywiście, zapytanie kota, czy przypadkiem czegoś nie zżarł było najprostszym sposobem, Gorzej, jeśli ten kot nie chciałby powiedzieć, albo nie pamiętał, albo z jakiegoś innego powodu nie udzieliłby odpowiedzi na to pytanie.
Gdy Owcze Runo mówiła o kolejnych trzech medykamentach, Jałowcowa Łapa po prostu słuchała w skupieniu i nie przerywała. Starała się zapamiętać przekazywane jej informacje i przypomnieć sobie, czy miała wspomniane medykamenty we własnym składziku. Kojarzyła, że widziała w nim miodunkę, ale lipy tam brakowało. Może uda jej się ją zebrać przy kolejnym wyjściu po medykamenty?
- Głównie kolorem wydzieliny z nosa i oczu. Przy białym kaszlu jest biała, no a przy zielonym zielona - odpowiedziała krótko na pierwsze zadane pytanie, które było dziecinnie łatwe.
- Umm to będzie rozchodnik... - zawahała się na chwilę, przy kolejnym pytaniu, które niestety nie było już tak proste jak poprzednie. Nie, że nie pamiętała, po prostu musiała się tu bardziej skupić - Lilia i mak - dodała po dwóch uderzeniach serca.
No i tyle z dzisiejszego treningu. Kotka nie miała żadnych pytań, więc pokręciła głową. Po tym również zebrała się i tak jak szylkretowa, wróciła do obozu.

***

W końcu pora nowych drzew zagnieździła się w Dolinie Oka Gór na dobre. A przez to Jałowcowa Łapa z o wiele większą chęcią przyszła na dzisiejszy trening. Pogoda była ładna i cieszyła się, że już nie będzie musiała sobie odmrażać tyłka na granicy. Usiadła więc na pasie ziem niczyich między terenami dwóch klanów i czekała na nadejście Owczego Runa.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Sob Kwi 20, 2024 11:13 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Na obydwa pytania terminatorka odpowiedziała poprawnie. Nic więcej dodać nic ująć. Może jedynie w kwestii wymienienia ziół na ból...już otwierała pyszczek by jej pomóc, ale złocista w porę zebrała się na odpowiedź. Skinęła więc łeb i skoro nie było więcej pytań, oddaliła się z powrotem do obozu.

_________________

W Klanie Gromu działo się tyle w ostatnim czasie, że omal nie zapomniała o spotkaniu z Jałowcową Łapą. Na szczęście, w porę oprzytomniała! Wybrała medykamenty z listy wszystkich jej znanych i z zadowoleniem, ale i pewnym kłującym jej serce smutkiem musiała przyznać, że zbliżały się już do końca. Ziół nie zostało wiele, punktów kodeksu również, chorób tym bardziej, a jedynym zagadnieniem, które nie przerobiły jeszcze były to trucizny. Wzięła świeży, niedawno zdobyty kwiat pomornika, zawinęła go w liść i z tym drobnym pakunkiem przybyła do kocicy widzianej z daleka. Położyła zawiniątko, skinęła jej głową witając się, a następnie przysiadła. Z pewnością...w głowie Jałowcowej Łapy zrodziło się pytanie, czy to jakiś test? Albo...czy tylko to im pozostało do objaśnienia? Owcze Runo posłała jej lekki, pocieszający uśmiech.
Niestety ziół, o których ci dzisiaj powiem nie miałam w składziku, ale nie martw się, tak jak w innych przypadkach postaram się jak najlepiej je opisać. Zaczniemy więc od tego, którego widzisz - to pomornik. Nie jest on zbyt wysoką rośliną. Posiada grubą, zieloną, owłosioną łodygę, z której wyrastają od 1 do 5 koszyczków. Liście posiada całobrzegie lub ząbkowane, te na ziemi są jajowate, dość grube i nieposiadające ogonków, zaś wyższe są mniejsze, obejmujące łodygę i lepkie. Na koszyczkach zaś znajdują się pomarańczowe kwiaty, takie jak ten, który widzisz. Kwitnie Porą Zielonych Liści i znajdziesz go w traworoślach górskich, na nizinach w pobliżu wrzosów, łąkach, obrzeżach lasu i śródleśnych polanach. Co do działania, starty na maść pomaga w leczeniu stłuczeń, skręceń, zwichnięć, złamań, na obrzęki, oparzenia. Działa również na ból stawów i koi skórę po ukąszeniach owadów. Możesz go również podać doustnie. Wówczas ma działanie wzmacniające organizm. — rzekła spokojnym, wolnym tonem, ażeby żadna cenna informacja przypadkiem rzeczniaczce nie umknęła. — Do skręceń i zwichnięć dochodzi przy nienaturalny wygięciu łap w okolicy stawów na skutek nieprawidłowego postawienia łapy i działania na niego większej siły. Są częstą dolegliwością u niewprawionych terminatorów, którzy podczas nauki walki nie koordynują zbyt dobrze położenia swoich łap. Charakteryzują się opuchlizną oraz bolesnością, kot ma problemy z postawieniem łapy w sposób prawidłowy, a ból wyraźnie utrudnia poruszanie się. Podczas leczenia należy unieruchomić łapę za pomocą sztywnych i prostych patyków, wcześniej nakładając maść na bolesne miejsce, po czym ustabilizować całość pajęczyną. Chory musi ograniczać poruszanie się i obciążanie skręconej lub zwichniętej łapy. Wyleczysz je również żywokostem, a także języczkami polnymi. Natomiast stłuczenia i obicia spowodowane są przez silne uderzenie łapą bez użycia pazurów, uderzenie o ziemię lub upadek z dużej wysokości. Przy mało groźnych obiciach odczuwalny jest ból i dyskomfort w danej partii ciała, czasami utrudnia używanie danych mięśni, ale spotyka się również niewielką opuchliznę, przy poważniejszych odczuwalny jest duży ból, miejsce jest mocno spuchnięcie i znacznie utrudnia normalne funkcjonowanie, czasami nawet uniemożliwia. Brak leczenia stłuczeń i obić nie prowadzi do śmierci, ale do trwałego kalectwa, które utrudnia kotom życie. Przy leczeniu należy nałożyć maść z odpowiednich ziół na obite miejsce i poczekać do wchłonięcia, nie należy miejsca opatrywać pajęczyną. Należy również przestrzec kota, by oszczędzał mięśnie w tamtych okolicach do czasu całkowitego zagojenia się ran. Stłuczenia i obicia wyleczysz także niecierpkiem i języczkami polnymi. Czy na ten moment jest wszystko jasne, czy coś powtórzyć? — zapytała dla pewności, bo jednak...to było sporo informacji jak na jedną wypowiedź, a.. nie chciała przeciążyć umysłu Jałowiec, tym bardziej na samym początku spotkania. Z tego też powodu, póki co nie kontynuowała, zatrzymała się, a cichy śpiew ptaków dolatywał do nich z oddali wraz z delikatnym szelestem liści na wietrze.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Nie Kwi 21, 2024 12:23 pm
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
Wbrew temu, co mogła się spodziewać Owcze Runo, Jałowcowa Łapa wcale nie pomyślała o żadnym teście, ani że już kończą trening. Już nie raz było tak, że szylkretowa medyczka nie przynosiła dużej części medykamentów, o których mieli rozmawiać bo zwyczajnie ich nie miała, więc kotka domyślała się, że tym razem było właśnie podobnie. A co do kończenia treningu, to wiedziała, że już sporo przerobiły, ale wiedziała, że ziół jest dużo, więc naprawdę by się nie zdziwiła, gdyby nie byli nawet w połowie.
Tak jak zawsze, gdy medyczka rozpoczęła lekcję, uważnie wsłuchała się w jej słowa. Spoglądając na roślinę w trakcie opisywania jej. Tak samo było w przypadku opisywania schorzeń.
- Nie, wszystko łapię. Kontynuuj - odparła. Co prawda nie przypominała sobie, by wcześniej medyczka wspominała jej o żywokoście, ale postanowiła poczekać i zobaczyć czy wrócą do tematu tego medykamentu. Wolała od razu nie przyznawać się, że nie wie co to jest na wypadek, gdyby już to omawiały a ona o tym zapomniała.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Nie Kwi 21, 2024 2:43 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 697
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
W takim razie przejdziemy teraz do różeńca górskiego. Jest to medykament, który podobnie jak pomornik ma działania wzmacniające organizm, ale także wspomaga adaptacje w nowym środowisku. Jest to roślina tworząca bujne kępy. Rośnie na niskiej, grubej łodydze, która jest jasnozielona. Nie rozgałęzia się i jest okrągłego kształtu. Liście posiada grube, mięsiste, a ich kształt może być od jajowatego do lancetowatego. Są ostro zakończone i na szczycie mają ząbkowane brzegi. Jeżeli chodzi o ich barwne, są sinozielone, ale podczas Pory Opadających Liści przebarwiają się na żółty i czerwony. Ma także kwiaty, zebrane na szczycie pędów, pozbawione są płatków lub posiadają ich małą ilość. Możesz się spotkać, że będą miały barwę od zielonej, po żółtą lub nawet czerwoną. Rożeniec ma też grube, poskręcane kłącza, które rosną bardzo płytko nad ziemią, a po ich roztarciu wydzielają słodką woń. Medykamentem jest korzeń, a samą roślinę znajdziesz przy potokach, wśród skał i w ziołoroślach. Okres kwitnienia zaś przypada na przełomie Pory Nowych Liści i Pory Zielonych Liści. — wyjaśniła i chociaż często patrzyła na swoje łapy, których futro delikatnie drgało na przyjemnym wiaterku - od czasu do czasu spoglądała w kierunku Jałowcowej Łapy starając się tym samym zdobyć odpowiedź, czy nie mówi za szybko, czy nie nudzi swojej uczennicy zbyt wolnym tempem, czy też, czy skupia się na tym co jej tłumaczy.
Kolejnym medykamentem, o którym ci powiem, będzie nawłoć. Roślina ta wznosi się na sztywnej, pojedynczej łodydze, która jest albo naga, albo rzadko owłosiona i osiąga wysokość maksymalnie jednego zająca. Liście przy ziemi są mniejsze od tych w wyższych partiach rośliny i mają jajowaty, zwężający się przy łodydze w oskrzydlony ogonek kształt, zaś liście na środku łodygi są lancetowate, a ogonkiem im wyżej tym bardziej się zmniejszają. Są rzadko owłosione, zaś kwiaty posiada drobne, żółte, zebrane w koszyczki i osadzone na krótkich szypułkach. Nawłoć kwitnie Porą Zielonych Liści, przy przydrożach, w wilgotnych miejscach wśród skał, murawach i łąkach niedaleko gór. Medykamentem są liście, które leczą przeziębienie i biały kaszel. Pamiętasz jakie zioła były na przeziębienie, a jakie na biały kaszel? — zapytała, żeby nieco ożywić rzeczniaczkę. Owszem, to ona grała tu pierwsze skrzypce, przekazując potrzebną jej wiedzę, ale takie pytania kontrolne wydawały jej się dobrym pomysłem. Tym bardziej że skłaniały ją do czynnego brania udziału i myślenia, a nie jedynie słuchania.
Sosna limba to drzewo, często przy starszych okazach powykrzywiane . U młodych drzew kora jest gładka o barwie jasnoszarej lub brazowoszarej, z wiekiem zaś pojawiają się na niej bruzdy i pęknięcia. Pędy początkowo są owłosione, z wiekiem zaś włoski ciemnieją i w końcu odpadają. Posiada żywozielone, sztywne, ostro zakończone igły zebrane w pęczki. Młode szyszki są zielono-purpurowe lub sinozielone. Z czasem brązowieją. Łuski nasienne są osadzone w rdzeniu szyszki, nasiona zaś okryte są twardą skorupą. Pylenie sosny następuje wczesną Porą Zielonych Liści. Znajdziesz ją w borach pod górami bądź w ich wyższych partiach. Medykamentem są zarówno nasiona, jak i kora. Korą wyleczysz rany, zaś nasionami biały i zielony kaszel. — to był również moment, gdy słonecznikowy wzrok gromowej medyczki zakotwiczył się na złocistym licu Jałowcowej Łapy. Chociaż nie zapytała, dała młodszej przestrzeń do zadania ewentualnych pytań.

_________________
Medyczny trening Jałowcowej Łapy - Page 3 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Wczoraj o 10:21 am
Jałowcowa Łapa
Jałowcowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 29 [IV]
Matka : Ćmi Trzepot [NPC]
Ojciec : Czarnostopy [NPC]
Mistrz : Kruchy Pazur [NPC], Ryczący Niedźwiedź (*), Owcze Runo
Wygląd : Średniego wzrostu | szczupła | płaski pyszczek | zielone oczy | długie, złote futro, ciemniejszy nalot na górze ciała, futro jaśniejsze na dole, delikatne pręgi na łapach, na głowie widoczna M-ka
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Sowi Zmierzch [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 286
Terminator Medyka
https://starlight.forumpolish.com/t1756-jalowiec#44370
- Em... Mogłabyś powtórzyć kiedy kwitnie i gdzie rośnie różaniec? - zapytała z lekkim speszeniem. Rzadko się zdarzało, że musiała prosić o powtórzenie czegoś, ale tym razem bez bicia mogła przyznać, że pod koniec wypowiedzi medyczki na temat jego medykamentu, po prostu się... wyłączyła.
- Na przeziębienie jałowiec, mniszek, wierzba biała i lipa, a na biały kaszel też jałowiec i mniszek - odparła na pytanie, szukając w myślach odpowiednich medykamentów. Miała wrażenie, że coś pominęła, ale nie wiedziała co. A może tylko się jej wydawało?
- W jaki sposób wyleczyć ranę korą? Po prostu ją nałożyć bez żadnej obróbki ani nic? - zapytała, nie do końca rozumiejąc to zagadnienie.

_________________
I know you'll be looking
down, swear i'm gonna make
you proud

.
Re: Medyczny trening Jałowcowej Łapy
Sponsored content

Skocz do: