Meduzazostał Postacią Września 2024!Meduza wzbudził zainteresowanie graczy swoim trwającym wątkiem, gdzie wraz z Niebem, młodszym nowicjuszem, planują morderstwo Wodospada — strażnika, a jednocześnie ojca Meduzy, na którego twardy i konserwatywny charakter zrzucają chociażby śmierć Szakal, która ruszyła pozwiązanym z nią Niebem. Czy uda im się zabójstwo? Co ważniejsze — co dalej, gdy nie będą już mogli żyć w Plemieniu? Czy ktokolwiek dowie się o ich planach? Jak rozwinie się relacja między partnerami w zbrodni? Czas pokaże!
Zmień konto
Masz na pasku stary avatar? Przeloguj się na docelowe konto i kliknij prawym przyciskiem myszy. Avatar powinien zmienić się na aktualny!
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
First topic message reminder :
Zaraz po ceremonii kocur się na kilkanaście dni lekko pochorował i wolał nie ryzykować, że przez wyjście na trening skończy w lecznicy na jeszcze dłuższy czas… no, albo że zarazi swoją Nowicjuszkę, chociaż mimo wszystko bardziej martwi go jego własne zdrowie, niż zdrowie innego kota. Mimo frustracji i niezadowolenia, niechętnie przesunął więc spotkanie z nią, a kiedy w końcu czuje się dobrze – czeka na nią przy wyjściu z obozu w porze górowania słońca.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Wto Gru 26, 2023 3:10 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
– Tak. Do tych wrażliwych miejsc dodałbym jeszcze pachwiny – uzupełnia krótko. Właściwie nie ma wiele do powiedzenia, ot, tylko doprecyzować tę jedną rzecz i dodać parę innych, ale najważniejsze informacje Lilia już posiada. – Należy być również świadomym swoich mocnych i słabych stron, by móc walczyć zgodnie z nimi; koty masywne, silne, będą lepsze w walce w zwarciu i taranowaniu przeciwnika, niż w szybkich unikach i atakach z dystansu, które są raczej domeną kotów zwinnych, mniejszych. Przeciwnika można również próbować zmęczyć, oszukać go markowaniem ciosów, atakować z zaskoczenia – w skrócie, należy robić wszystko, by zyskać przewagę. Jeśli nie masz do tego pytań, zaatakuj mnie. Walczyć będziemy bez użycia pazurów i wbijania zębów w skórę.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Wto Gru 26, 2023 3:30 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Lilia wysłuchała kocura w skupieniu co jakiś czas kiwając przy tym łbem. Postarała się zapamiętać wszystko co na szybko jej przekazał, bo jak się okazało, nie zamierzał tracić czasu i już teraz zarządził walkę treningową. Kocica musiała przyznać, że ją to ucieszyło i chociaż nadal nie czuła się na siłach na coś takiego, nie mogła dalej tego odkładać. Czekała na to odkąd tylko pamiętała! Skinęła kocurowi łbem na znak, że wszystko zrozumiała i nie tracąc czasu zamachnęła się by zgarnąć piach spod łap i spróbowała go oślepić, a następnie wyprowadzić cios w jego lewy policzek. Oczywiście bez pazurów.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Wto Gru 26, 2023 4:46 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Nie ma co tracić czasu – im szybciej zaczną, tym lepiej, bo przecież w walce chodzi właśnie o praktykę, a nie rozwodzenie się nie wiadomo ile czasu nad teorią, która i tak nie jest szczególnie skomplikowana. Lilia ma dobry plan i częściowo wykonanie również jest dobre; piach oślepia dymnego Strażnika, ale jej cios jest dość słaby, ledwo wyczuwalny dla kocura, który może i jest obecnie oślepiony, ale zaraz się odwdzięcza, uderzając przednimi łapami Nowicjuszkę w klatkę piersiową, by ją odepchnąć od siebie. Nie jest to bardzo mocne uderzenie, ale wystarczy, by pozbawić jej na chwilę równowagi.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Wto Gru 26, 2023 6:54 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Kopniak od Echa spowodował, że powietrze znajdujące się w płucach Lilii praktycznie natychmiast wypluła, równie szybko wciągając nowe; raczej w spanikowanym odruchu niż wyćwiczonej reakcji na cios. Charknęła cicho i faktycznie, straciła nieco równowagi. Zauważyła jednak, że udało jej się oślepić kocura co uznała za mały sukces. Ba, walnąć też go walnęła, chociaż nie tak mocno jakby chciała. Tym razem postanowiła spróbować nieco obejść Echo wykorzystując jego chwilową ślepotę i doskoczyć do jego boku serwując mu kopniaka.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Sro Gru 27, 2023 3:43 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Dymny Strażnik jest zdezorientowany przez piach gryzący go w oczy i nie jest w stanie zareagować wystarczająco szybko na kolejny ruch Nowicjuszki. Próbuje uskoczyć w bok przed jej atakiem, jednak nie jest to wystarczająco szybkie posunięcie, by mogło się udać, i dostaje kopniaka – niezbyt mocnego, wszak Lilia jest młodą, niewytrenowaną kotką o niewielkiej jeszcze sile, ale jest on jednak na tyle odczuwalny, że kocur sapie cicho.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Sro Gru 27, 2023 9:45 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Lilia wiedziała, że gdyby była to walka na poważnie najpewniej nie miałaby większych szans z bardziej doświadczonym Echem. Głównie przez spore różnice w ich budowie. A jednak na ten moment odczuwała sporą satysfakcję z początków ich starcia. Po wyprowadzeniu kolejnego celnego ciosu, Lilia mimowolnie się uśmiechnęła i przymrużyła ślepia. Fakt, że Echo był oślepiony nie mógł trwać wiecznie i chociaż teraz szło jej całkiem dobrze, nie mogła przewidzieć jaki atak wyprowadzi kocur jak tylko odzyska pełnie wzroku. Dlatego delikatnie cofnęła się i ponownie obeszła Echo, tym razem w drugą stronę i... Znów do niego doskoczyła, tym razem z zamiarze uderzenia go łapą w lewy policzek.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Pią Gru 29, 2023 5:42 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Tym razem Lilia nie ma tyle szczęścia – albo raczej po prostu nie wycelowała na tyle dobrze. Nie trafia tym razem kompletnie, a zamiast tego Echo skacze prosto na nią i ją taranuje. Oboje lądują na ziemi: Nowicjuszka powalona na bok i przygnieciona ciężarem ciała swojego mistrza. I cóż zrobi biało-czarna teraz?
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Pią Gru 29, 2023 10:21 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Wystarczyło ledwo uderzenie serca by role się odwróciły. Chybiła, a Echo bez większych problemów powalił ją i przygniótł do ziemi. Z zaskoczonym westchnięciem uderzyła o ziemię i przez moment nie wiedziała co zrobić. Poczuła jak mimowolnie strach zacisnął jej gardło, ale... zmusiła się do minimalnego rozluźnienia mięśni i na tyle na ile mogła, zaczęła się wić z zamiarem lekkiego zwinięcia się i wyprowadzania solidnego kopniaka prosto w dolną szczękę kocura.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 07, 2024 8:30 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Lilia zaczyna się wić, co naturalnie spowodowało, że Echo musi zluzować chwyt – i przez to faktycznie dostał mocnego kopniaka prosto w szczękę, aż mu dzwonią zęby. Z głośnym syknięciem kocur poprawia chwyt i przygniata Nowicjuszkę do ziemi mocniej niż wcześniej, przy tym delikatnie łapiąc ją zębami za szyję, jakby chciał uświadomić jej, w jak niebezpiecznej sytuacji właśnie się znajduje.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 07, 2024 11:27 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Gdy kocur chwycił ją zębami za szyje, poczuła nagły przypływ strachu. Intensywny i przytłaczający. Niby wiedziała, że to jedynie ćwiczenia, chwyt był delikatny, a Echo nie mógł zrobić jej realnej krzywdy to i tak zareagowała automatycznie. Nim zdążyła się powstrzymać, wysunęła pazury i zaczęła się wić, celując łapą na oślep w bok jego głowy.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 28, 2024 12:34 am
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Echo nie zamierza zrobić jej realnej krzywdy, jednak chce, by poczuła, że ma taką możliwość i jak blisko śmierci byłaby w takim momencie, gdyby to była prawdziwa walka, a nie trening. Działa to jednak aż za dobrze; zaraz pazury Lilii przebijają się przez futro na boku głowy Echa, a na jej białą sierść skapują krople krwi z zadrapań, jakie spowodowała. Kocur głośno fuka i unosi łeb w górę, by uderzyć Nowicjuszkę łapą prosto w pysk. Zaraz po tym odskakuje od niej, sycząc lekko z bólu. Zadrapanie nie jest poważne, ale skóra rozorana pazurami i tak boli. – Zadowolona? – burczy. – Koniec na dzisiaj, muszę iść do Wieszcza – oznajmia niezadowolonym tonem, głównie z uwagi na to, że naprawdę nie ma ochoty na styczność z kocurem.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 28, 2024 1:36 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Uderzenie w pysk i krople krwi na sierści otrzeźwiły ją na tyle, że sama wydała z siebie niezadowolony syk, a gdy kocur ją puścił, na szybko wstała i otrzepała futro z kurzu. Poruszyła nosem i oblizała nieco nerwowo zęby przyglądając się kocurowi, a adrenalina zaczęła z niej schodzić. — Nie — zaprzeczyła w odpowiedzi na burknięcie kocura. — Przepraszam. Nie powinnam ulegać odruchowi — dodała, kładąc po sobie uszy i resztę przyjęła w milczeniu. Skinęła jedynie łbem, na szybko ułożyła zmierzwione futro i ruszyła za Echem z powrotem do obozu, mając nadzieję, że nic mu po tym nie zostanie. Jakoś nie mogła spojrzeć na własną łapę i delikatnie zakrwawione pazury jednocześnie czując swojego rodzaju podniecenie. Było jej przede wszystkim wstyd, ale nie mogła pozbyć się nutki satysfakcji.
_____
Częstsze nieobecności Echa nie umknęły Lilii, tym bardziej, gdy Dąb powiedział o nich nagłos. Jednakże nie odbiły się one jakoś tragicznie na jej treningach, dlatego trzymała język za zębami. Również przez wzgląd na ostatnią sytuację podczas sparingu. Gdy jednak kocur umówił się z nią na trening, kocica stawiła się we wskazanym miejscu i przywitała Echo łagodnym skinieniem łba.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 28, 2024 2:25 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Dymny kocur nie stawia się na treningi za często – nie dlatego, że chce ukarać Lilię za jej wybryk z użyciem pazurów, bo, choć nie jest z niej zadowolony, to zwyczajnie nie ma głowy do tego, by się tyle czasu za to boczyć, a po prostu wszystko inne w jego życiu sprawia, że ucieka od towarzystwa innych, nawet jeśli wie, że przedłużanie treningu kocicy będzie ze szkodą nie tylko dla niej, ale i dla niego samego. Z lekką niechęcią umawia się na kolejne spotkanie z Nowicjuszką, wie jednak, że musi zwiększyć częstotliwość i tempo treningów. Trenowanie Nowicjuszów nie jest dla niego szczególnie przyjemnym zajęciem, ale wpasowuje się w jakiś obraz idealnego Strażnika, który chciałby podtrzymać… chociaż sam nie wie, czemu mu jeszcze na tym zależy. – Próbowałaś się już kiedyś wspinać na drzewa? – pyta, przechodząc od razu do rzeczy.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 28, 2024 3:46 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Lilia pokręciła przecząco głową na pytanie o wspinaczkę i w duchu podziękowała, że kocur od razu przeszedł do konkretów. Gdyby wymagał od niej jakiś dłuższych przeprosin za zadrapanie mu policzka, Lilia oczywiście, że by to zrobiła. Jednak jakaś jej część nie chciała marnować na to czasu; przeprosiła zaraz po zajściu, a od niego minął już kawał czasu. Czuła, że Echo wciąż nie był z tego najbardziej zadowolony, ale jakoś bardzo to na nią nie wpływało. Tak długo jak nie będzie otwarcie okazywał jej niechęci czy utrudniał treningów, Lilia będzie spokojna. — Nie bardzo miałam kiedy — mruknęła spokojnie, posyłając kocurowi delikatny uśmiech. — Ale nie odczuwam żadnej niechęci wobec spróbowania.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 28, 2024 6:49 pm
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Kiwa krótko głową na słowa Nowicjuszki, nie czując potrzeby komentowania tego. Zamiast tego przechodzi do właściwej treści treningu. – To jedna z najważniejszych umiejętności dla Strażnika na wypadek, gdyby spotkał coś potężniejszego od siebie. Ucieczka na drzewo często jest bardzo efektywna, ponieważ wiele zwierząt albo nie umie się wspinać, albo nie jest ku temu chętne i zazwyczaj nie będzie na tyle zdesperowanych, by się tego podejmować – mówi w ramach wprowadzenia do tematu. – W trakcie wspinaczki należy przede wszystkim upewnić się, że drzewo, na które chcesz wchodzić, jest wystarczająco duże, a jego gałęzie są odpowiednio grube i znajdują się na tyle wysoko, by drapieżnik ci nie zagroził. Jeśli chodzi o samo wchodzenie, należy mocno trzymać się pazurami kory drzewa i stopniowo przesuwać się w górę, a zarówno podczas wchodzenia, jak i schodzenia z drzewa, głowę musisz mieć skierowaną ku jego koronie. Spróbuj wejść, ja będę na dole cię ubezpieczać na wszelki wypadek.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Nie Sty 28, 2024 11:12 pm
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Lilia nadstawiła uszu, łagodnie przytakując łbem co jakiś czas. A więc wchodzenie na drzewa nie było jakieś... niesamowicie skomplikowane. Wychodziło na to, że każdy kot powinien z łatwością przyswoić tę wiedzę. Wystarczyła odpowiednia siła i koordynacja łap oraz wyczucie, które na pewno przychodziło z czasem. Poczuła delikatny dreszcz przebiegający wzdłuż jej kręgosłupa, gdy kocur mówił dalej i finalnie polecił jej próbę wspinaczki. Rozejrzała się i podeszła do pierwszego, a właściwie to najbliższego, drzewa i oparła o pień przednie łapy. Wątpiła czy w sytuacji zagrożenia życia będzie się dla niej liczyć na jakie drzewo wbiegnie, ale nie powiedziała tego na głos. Chociaż głupotą byłoby próbować wspinać się na takie, które z łatwością się złamie lub będzie zbyt niskie, aby drapieżnik zrezygnował z pogoni. — Dobra, rozumiem — mruknęła i wysunęła pazury, wbijając je w korę. Wtedy też wybiła się z tylnych łap i... przyczepiła się do kory, jednak coś nie mogła się podciągnąć. Przynajmniej z początku jej tylne łapy średnio sobie radziły, ale kiedy w końcu udało jej się odpowiednio wypchnąć, powolnymi ruchami parła do przodu. To było cięższe niż jej się z początku wydawało. Gdy dotarła do najniższej i w miarę grubej gałęzi, z sapnięciem się na nią wsunęła. Czuła ból mięśni przednich łap i na poduszeczkach, ale nie mogła zacząć narzekać. Po uspokojeniu oddechu spróbowała ponownie zaczepić się o pień i zacząć schodzić głową w kierunku koron. Spięła mięśnie i bardzo powoli, wręcz sztywno, zeszła z drzewa. — Nieźle... — wymamrotała nieco sarkastycznym tonem, przełykając ciężej ślinę.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Pon Sty 29, 2024 12:11 am
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Wspinaczka w gruncie rzeczy nie jest trudnym zagadnieniem i przy znajomości teorii łatwo ją opanować – przy odrobinie praktyki, rzecz jasna. Dymny obserwuje Nowicjuszkę uważnie, w milczeniu, ale i z wytężoną uwagą, gotowy do szybkiej reakcji na wypadek, gdyby omsknęła się jej łapa. Na szczęście Lilia jest we wspinaczce ostrożna i metodyczna, nawet jeśli oznacza to, że trwa to długo. W końcu kotka bezpiecznie dociera na ziemię. – Bardzo dobrze. Na początku będziesz czuć, że to nienaturalne, będzie ci to szło wolno, ale z czasem nabierzesz pewności – komentuje z lekką nutą zadowolenia w głosie. – Dasz radę wspiąć się jeszcze raz?
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Pon Sty 29, 2024 12:43 am
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
— Myślę, że tak — mruknęła w odpowiedzi i wzięła głębszy wdech by uspokoić szybko bijące serce. Dopiero teraz poczuła jak zestresowana była podczas schodzenia z drzewa i jak ten cały stres i adrenalina z niej schodzą. Nie przeszkodziło jej to jednak w podejściu do innego drzewa i powtórzenia czynności. Ponownie oparła się przednimi łapami o pień, wbiła pazury w korę i wybiła się z tylnych łap, jednocześnie podciągając przednimi. Poszło jej nieco sprawniej niż za pierwszym razem, chociaż Echo mógł dostrzec, że pod koniec trochę się zawahała. Wsunęła się jednak na gałąź i po chwilowym odpoczynku przeszła do schodzenia. Pamiętając o głowie w stronę korony, ponownie przyczepiła się do pnia i równie wolno co poprzednio, zaczęła powoli zsuwać się w dół pnia. Tym razem nie kosztowało jej to tyle stresu co chwilę wcześniej, ale dalej miała tak napięte mięśnie barków, że gdy tylko zeskoczyła z powrotem na ziemię, niekontrolowanie się strzywiła. — Chyba było nieco lepiej — westchnęła i spróbowała rozluźnić mięśnie barków. Niestety, nieskuteczne. — Ale masz rację. Z czasem przestanie być to dla mnie tak, hm, niewygodne.
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Wto Sty 30, 2024 12:21 am
Echo
Pełne imię : Senne Echo Szepczącego Strumienia
Grupa :
Płeć : kocur
Księżyce : 32 [luty]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą [npc]
Ojciec : Kopcuch [npc]
Mistrz : -
Partner : -
Wygląd : rosły, barczysty; długie futro, w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy; uszy zakończone pędzelkami; mocny pysk i broda; oczy żółte
Multikonta : orzechowy cień, i inni.
Liczba postów : 370
Plemię Wiecznych Łowów
Nie trudno dostrzec, że, o ile kosztuje to Lilię dużo wysiłku, to jednak ogólnie idzie jej to teraz bardziej sprawnie, mimo lekkiego zawahania pod koniec i ogólnego spięcia. Najważniejsze, że cel został osiągnięty, więc kocur z aprobatą kiwa łbem. – Świetnie. Jutro w porę górowania słońca będę czekał na ciebie gdzieś w Sosnowym Borze; twoim zadaniem będzie wytropienie mnie. Poza tym w najbliższym czasie będziemy ćwiczyć i utrwalać nabyte przez ciebie umiejętności – oznajmia.
_________________
i got too good at fighting chemicals and dodging arrows i was asking for wading through the fog and then it disappeared naked when i'm here
and why should i deny what's all at once so crystal clear?
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Wto Sty 30, 2024 12:39 am
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa :
Płeć : kotka
Księżyce : 41 ks | listopad
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Partner : Niknąca Łapa
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Mimo wszystko poczuła przyjemne ciepło na krótką pochwałe ze strony Echa. Rozluźniła się nieco i delikatnie skinęła łbem na dalsze słowa kocura. Wiadomość, że przez najbliższe spotkania powtarzać i szlifować przerobione umiejętności przyjęła bez większych emocji, podobnie jak to, że na następnym treningu będzie miała go wytropić. Rzuciła spokojnym "rozumiem" i wraz z Echem wróciła do jaskini czując, że będzie miała zakwasy w barkach.
...
Lilia stawiła się w Sosnowy Borze tak jak polecił jej Echo i chociaż jego nieobecność przyprawiła ją o lekki dyskomfort, głównie przez fakt, że mógł być dosłownie wszędzie, nie zamierzała tracić czasu. Dopiero, gdy przyszło co do czego zrozumiała, że nie wypytała kocura o jakiekolwiek wskazówki co do jakiś sposobów na tropienie. Postawiła więc na logikę; najpierw zaczęła rozglądać się za jakimikolwiek śladami po dymnym oraz węszyła za jego zapachem. Musiał coś po sobie pozostawić, prawda?
_________________
Re: Trening Lilii w Małym Stawie
Sponsored content
Forum Starlight, otwarte dnia 15 listopada 2020 roku, to gra tekstowa utworzona na bazie uniwersum z serii Warriors autorstwa Erin Hunter. Opisy w forumowym Kompendium zostały stworzone przez administrację forum na podstawie informacji udostępnionych przez autorki książek, jednakże zasady, fabuła, lokacje, klany, postaci NPC, mapa, mechanika i inne elementy Starlight są naszego autorstwa. Coś Cię zainteresowało i chcesz to wykorzystać u siebie? Jasne, ale najpierw do nas napisz. Autorów wszelkich kodów i zdjęć można znaleźć na podstronie CREDITS.