| :: Klan Wichru :: Tereny Klanu Wichru :: Rysi Gąszcz :: Archiwum | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | — Yhm, dobrze — mruknęła na widok prób Różanej Łapy, która postanowiła powielić jej własne ruchy, tym samym wdrażając teorię w praktykę; tym razem poprawnie. — Ważnym jest również to, by brzuch był nisko, ale nie szurał po ziemi. Wzrok ze zwierzyny spuszczamy jedynie po to by co jakiś czas spoglądać pod łapy i na trasę jaką się kroczy by na nic nie nadepnąć, a poza tym; zachować ciszę — wyjaśniła kolejne podstawy, po chwili prostując się na łapach i wbijając w kotkę spokojne spojrzenie łagodnie zielonych ślepi. — Więc z czego składa się podstawowa pozycja łowiecka? |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Udało mi się! Ucieszyłam się, a moje wąsy zadrżały radośnie. Wyprostowałam się i odwróciłam przodem do mistrzyni. Na tyle szybko że łapy mi się poplątały, zachwiałam się, ale udało mi się ustać. Miałam nadzieje że Wierzbowy Puch tego nie zauważyła, poza tym musiałam się skupić na tym co do mnie mówi. -Nie szurać brzuchem po ziemi, ale ma być nisko i... nie spuszczać wzroku ze zwierzyny - powtórzyłam to co przed chwilą powiedziała, przynajmniej tyle ile udało mi się z tego zrozumieć. Tylko chyba chodziło też o to co wcześniej mówiła, ale na szczęście przypomniałam sobie o tym na tyle wcześnie, by nie mogła nawet wydusić słowa. - Skradać się na ugiętych łapach pod wiatr... ooo jeszcze ogon wyrównać z linią grzbietu - |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Akurat to nie umknęło Wierzbie, jednak nie skomentowała tego w żaden sposób. Bardziej skupiła się na tym czy Różana Łapa wymieni wszystkie zasady, które przed momentem powtórzyły i... w większości tak było, dlatego liliowa kocica łagodnie skinęła łbem. — Tak, to są podstawowe zasady. Do nich dochodzą jeszcze poszczególne związane z konkretnym gatunkiem zwierzyny. Zaczniemy od gryzoni, płazów i gadów; są to zwierzęta, które z łatwością wyczuwają drgania powierzchni, dlatego podchodząc do nich przenosimy ciężar na tylne łapy by stąpać jak najlżej. Powtórz i spróbuj przejść tak kawałek — poleciła, robiąc dwa kroki do tyłu by zrobić Różanej Łapie trochę miejsca na wspomnianą próbę. Może kolejność teoria-powtórka-krótka praktyka lepiej się tutaj sprawdzi? W końcu... kotka zdawała się lepiej zrozumieć pozycje jak sama jej spróbowała przed faktycznym polowaniem. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Zamruczałam, bo w końcu zaczęło mi wychodzić! Znaczy jeszcze nic nie złapałam, ale przynajmniej teoria zaczęła sama wchodzić do głowy. Pozycja łowiecka, iść pod wiatr, ogon z liną grzbietu, brzuch nisko... Proste? Proste! Nawet nie zauważyłam gdy zaczęłam przebierać łapami. Same się ruszały. - Gryzonie, gady i... gady? Ehm Czują drgania ziemi, dlatego trzeba przenieść ciężar ciała na prze... tylnie! łapy - jakoś tak zostały jej w głowie gryzonie i gady i to trzecie jej wyleciało. Oba zatrzymały się na tą samą literę, więc pasowało. A to trzecie? Było w ogóle coś trzeciego, czy może mi się zdawało? Wierzbowy Puch pewnie zaraz mi to rozjaśni. W międzyczasie spróbowałam zrobić tą pozycje łowiecką, ale dostosowaną pod gryzonie. Robi się! Ugięłam łapy i przeniosłam ciężar ciała na tylne. Brzuch był blisko, ale nie za blisko ziemi. Sprawdziłam kierunek wiatru, co chyba powinnam zrobić wcześniej, bo obracanie się w takiej pozycji było trochę niewygodne. No ale ruszyłam do przodu i... zupełnie zapomniałam o ogonie, który sam z siebie poleciał do góry. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | — Płazy — mruknęła spokojnie, po czym dała znać by kotka kontynuowała. Jak tylko skończyła, przytaknęła jej delikatnym ruchem łba i zaczęła przyglądać się pierwszym próbom zastosowania omawianej techniki. Zapowiadało się dobrze; Różana Łapa bez problemów ugięła się na łapach, ustawiła pod wiatr i z niskim brzuchem, przeniosła ciężar na tylne łapy. Jedyne co stanowiło problem to... — Pamiętaj o ogonie — i mówiąc to, Wierzbowy Puch delikatnie pacnęła ogon terminatorki łapą, by opadł niżej. — Nie musi być idealnie na linii z grzbietem. Najważniejsze by tak nie sterczał. Zwierzyna jest zazwyczaj dość czujna i nawet taka pozorna pierdoła może przesądzić o powodzeniu polowania! Spróbuj jeszcze raz. Ugięte łapy, brzuch nisko, ustawienie pod wiatr, ogon na linii grzbietu i ciężar przeniesiony na tylne łapy. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | No i znowu coś było nie tak. Ale to przecież nie aż taki wielki problem. Mistrzyni powiedziała że nie musi być idealnie. Wystarczyło tylko spróbować jeszcze raz tylko tym razem o niczym nie zapomnieć. Co w mojej głowie już brzmiało jak wyzwanie, ale dam sobie rade. To nie jest aż takie trudne. Zrobiłam wszystko tak samo jak wcześniej, tylko tym razem, szczególną uwagę poświęcając ogonowi, by mi nie przeszkadzał i nigdzie nie uciekał. Przeszłam parę kroków, przeniosłam ciężar ciała na tylne łapy. Po czym energicznie obróciłam głowę w stronę mistrzyni. -Tym razem było dobrze - zapytałam z nadzieją, nie pretensją, bo te miałam tylko do siebie. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Puch obserwowała kolejne z kolei podejście Różanej Łapy do pozycji łowieckiej i tym razem było tak, jak powinno. Przynajmniej na ten moment. Dlatego też na pytanie ze strony szylkretowej kotki, odpowiedziała delikatnym i nieco zamyślonym skinieniem łba. — Dobrze, możemy przejść dalej. Teraz skupimy się na dodatkowej zasadzie dotyczącej królików i zajęcy. Przez to, że zwierzęta te mają wyśmienity słuch, poza standardową pozycją łowiecką musimy również maksymalnie ściszyć oddech, gdy do nich podchodzimy. Masz jakieś pytania co do tego? |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Następny punkt był łatwy do zapamiętania, nawet dla mnie, więc nie ma problemu. Zające i króliki mają duże uszy, więc dobrze słyszą, więc trzeba było przy nich oddychać cicho. Logiczne. Znaczy można było jeszcze wspomnieć o tym by uważać na gałązki i tego typu pierdółki, ale to chyba się zawierało w pozycji łowieckiej. Tak. Tak? No przynajmniej tak mi się wydawało. Zresztą to jest na tyle oczywiste że nie trzeba o tym wspominać. - Zające i króliki, ściszyć oddech. Rozumiem - powtórzyłam na głos, bo dzięki temu może lepiej to zapamiętam. Warto było zapamiętać. - Nie, możemy iść dalej - |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | — Teraz zostały nam tylko ptaki, najtrudniejsza zasada — mruknęła, przyglądając się chwile Różanej Łapie.... niejednoznacznym spojrzeniem. — Ptaki mają świetny wzrok, dlatego podchodząc je należy chować się za naturalnymi udogodnieniami, takimi jak krzewy, pnie, wysokie kępy traw czy kamienie. Można też co jakiś czas zastygać w bezruchu, albo podchodzić do nich po łuku — powtórzyła to identycznie jak wcześniej, jednak nieco wolniej z dokładniejszymi akcentami na najważniejszych aspektach przekazywanej teorii. Podkradanie się do ptaków sprawia trudności nawet doświadczonym wojownikom, a co dopiero początkującym terminatorom. — Mogłabyś powtórzyć? Jeżeli wszystko będzie się zgadzać, spróbujesz jeszcze raz zapolować i wrócimy do obozu. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Ptaki nie były wcale takie trudne! Znaczy pewnie były, bo umiały latać i nie robiły tego tak nisko jak robaczki... Ale! Nie trudne do zapamiętania. Chociaż jakoś bym nie pomyślała o chowaniu się. Znaczy to było dość oczywiste, ale zapomniałam że to była część regułki do ptaków. Chociaż czy nie można było tego użyć do całej zwierzyny. Jakby jeżeli mnie nie widzi, to nie wie że tam jestem, a jak nie wie to nie będzie uciekać?... - Ptaki, dobry wzrok, trzeba się chować i zatrzymywać - odpowiedziałam z lekką ekscytacją, bo w końcu dostałam moją obiecaną drugą szanse, na zapolowanie. Tym razem niczego nie zapomnę! Raczej. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Wierzbowy Puch przez dłuższą chwilę przyglądała się swojej terminatorce, jakby chciała wyłapać jakikolwiek sygnał, że Różana Łapa czegoś nie zrozumiała czy zdążyła już o czymś zapomnieć. Jednak było to zwyczajnie niemożliwe i kocica musiała zaufać, że tym razem córka Lekkiego Powiewu nie postanowi zrobić z siebie mysiego móżdżka po raz drugi. — No dobrze, to ruszaj — mruknęła z lekkim uśmiechem. — Będę w pobliżu w razie potrzeby — i po tych słowach skinęła łbem, zrobiła kilka kroków w tył i odczekała chwilę aż Róża się oddaliła, by ruszyć kawałek za nią. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | - Dobrze - powiedziałam i szybko ruszyłam przed siebie. Chciałam jak najszybciej pokazać, że wcale nie jestem mysim móżdżkiem i potrafię sobie poradzić z łapaniem zwierzyny. Może za pierwszym razem mi nie poszło i zapomniałam o pozycji łowieckiej, ale to się nie powtórzy. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Różana Łapa nie musiała długo szukać, bo jej pierwszą zwierzyną okazała się... i tu nie powinno być zaskoczenia, mysz! Mała, szaro-ruda mysz, która błądziła pomiędzy trawą w poszukiwaniu jedzenia. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Nooo mysz nie była tak imponująca jak królik, który mi uciekł, z dobrze wiedziałam jakich powodów o których wolałam zapomnieć, ale teraz wypadało się skupić i nie popełniać tych samych błędów. Myślałam szybko, myszy cię wyczuje, więc przenosimy ciężar ciała na tyle łapy. Sprawdziłam kierunek wiatru, czy aby na pewno zachodzę ją z dobrej strony. Ugiełam łapy, przez co mój brzuszek znalazł się blisko ziemi, ale nie za blisko. Ogon który od razu chciał poszybować w górę, jak pyłek na wietrze, opuściłam w dół, by był na równej linii grzbietu i głowy. No i przemy do przodu! Tylko no, powoli, na spokojnie. Jeżeli udało mi się dojść na odpowiedzią odległość, to doskoczyłabym do piszczka i mocno złapałaby go w zęby. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Na pewno było lepiej niż wcześniej, ale Różana Łapa wciąż o czymś zapomniała. Tym razem jednak, chociaż wciąż przepłoszyła zwierzynę, miała szansę ją złapać. Mysz zorientowała się o jej obecności pod sam koniec skradania przez... chrupnięcie suchej gałązki. Rzuciła się do ucieczki, a Różana Łapa nie miała innej możliwości niż spróbować ją dogonić i złapać. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Ta gałązka pojawiła się zupełnie znikąd przysięgam! Moje nogi zareagowały szybciej niż mój mózg, bo zanim zdążyłam przeprocesować co się wydarzyło już biegłam za upierdliwym piszczkiem. Nie chciałam tak łatwo się poddać, tym razem jej nie puszcze. Nie zrobię z siebie mysiego móżdżka dwa razy na jednym treningu. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Tym razem Różanej Łapie się poszczęściło i upolowała uciekająca piszczkę. Pościg jednak trwał dość długo, a gdy terminatorka uporała się z myszą, Wierzbowy Puch dała jej kilka wskazówek po czym zarządziła poweót do obozu._______ Ostatnio podziało się naprawdę... dużo, w Klanie Wichru. Wierzbowy Puch była praktycznie pewna, że nie umknęło to Różanej Łapie, która była obecna na pogrzebie zarówno Motyla, jak i Gołębiego Serca. Minęło od tego jednak tyle czasu, że Wierzba zdążyła już w miarę wrócić do normalnego trybu, chociaż świadomość straty członka rodziny wciąż była odczuwalna. Najbardziej przez Świergoczący Bór, którą opiekowała się od pogrzebu. Kotka wciąż zdawała się być otępiała i smętna, a to martwiło liliową, ale nie dziwiło. Jej matka straciła kogoś naprawdę bliskiego; znowu. Miała jednak nadzieję, że mianowanie jej młodszego miotu chociaż minimalnie poprawiło jej humor. O ile to w pełni zarejestrowała.Z Różaną Łapą umówiła się tak jak zwykle; niewiele się zmieniło, gdyż za Srebrzysty Dym wskoczyła Krokusowa Łapa i Wierzbowy Puch nie musiała się jakoś specjalnie przestawiać w kwestii prowadzenia treningów. W czasie górowania słońca oczekiwała terminatorki w Rysim Gąszczu, planując oprowadzić kotkę po terenach, ale najpierw... Przepytać z paru spraw nim przedstawi nowe. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Za to ja miałam mały problem z przetworzeniem śmierci Gołębiego Serca. No bo w końcu on był moim bratem, a jednak nie czułam nic konkretnego związanego z jego śmiercią. Praktycznie go nie znałam. Wiem że mamie jest strasznie z tego powodu, a ja chyba po prostu żałowałam że nie zdążyłam go poznać. Bardziej mnie obeszło zniknięcie Skalnej Łapy, bo jak ona sobie poradzi jeżeli nawet we własnym klanie nie potrafiła się odnaleźć, a co dopiero w wielkim świecie. No i tak myśląc zupełnie zapomniałam że czekałam na mistrzynie i zaczęłam szukać robaków pod kamieniami. Chciałam się rozproszyć czymś innym. Liczyłam na jakieś szczypawki, bo one lubią się chować w ciemnych miejscach. Mają takie śmieszne różki i wyglądały jakby zawsze zrzucały skórę, gdy nagle usłyszałam że ktoś się zbliża. - O hej, Wierzbowy Puchu - przywitałam się przyciskając do ziemi jakieś stworzonko, któremu nie zdążyłam się lepiej przyjrzeć. Specjalnie przyszłam, wcześniej, gdy jeszcze pamiętałam o treningu, by znowu się nie spóźnić. Chciałam być bardziej punktualna. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 52 ks | kwiecień
Matka : Świergoczący Bór [NPC]
Ojciec : Gęsi Tupot [NPC]
Mistrz : Orzechowa Gwiazda [*]
Wygląd : cóż, ogromna; masywna; puchata
Córka Świergot może pochwalić się długim, liliowym i tygrysio pręgowanym futrem o białych znaczeniach na mordce, kryzie, łapach i brzuchu. Posiada masywną budowę ciała, szeroki kark i zbitą sylwetkę osadzoną na długich, równie masywnych łapach i sporych stopach. Z wiekiem może się również pochwalić ponadprzeciętnym wzrostem, równając się niekiedy z dorosłymi kotami, chociaż wciąż widać po jej mordce, że jest ledwo dzieckiem. Jej sierść jest schludnie ułożona i perfekcyjnie wymyta a jej duże, oliwkowe oczy skrzą ciekawością i determinacją. Na mordce praktycznie zawsze ma wielki, sympatyczny uśmieszek. [Reszta w KP]
Multikonta : Szerszeniowy Rój, Lilia, Fasola | Krzywowąsy, Tafla, Żabia Łapa, Oszroniona Łapa, Uszko
Autor avatara : manu (flickr) avek, w podpisie ja
Liczba postów : 960
Zastępca | Z zadowoleniem odnotowała, że Różana Łapa już na nią czekała, dlatego jak tylko ta zwróciła się do niej, dała jej znać skinieniem łba by się podniosła i ruszyła za nią na pierwszą granicę. Wierzbowy Puch zaplanowała spacer przy granicy z Klanem Rzeki aż po Podnóże Gór. Wiedziała, że trening z Różaną Łapą będzie trwał nieco dłużej niż z innymi terminatorami, ale nie oznaczało to, że mają się obijać. — Przykro mi z powodu śmierci Gołębiego Serca i... zniknięcia Skalnej Łapy — zaczęła po chwili, jak tylko przypomniała sobie, że przecież Różana Łapa, Skalna Łapa i Gołąb byli rodzeństwem. — Jednak chciałabym, abyś dzisiaj skupiła się głównie na naszym treningu, dobrze? Gdybyś potrzebowała przerwy czy szybszego powrotu do obozu, mów. Jednak wolałabym nie marnować czasu — jej głos był łagodny i spokojny, chociaż nie kryła się z tym, że ostatnie słowa były dla niej dość istotne. Śmierci Gołębiego Serca czy zaginięcia Skalnej Łapy nie mogli cofnąć, a zdaniem Wierzby, Róża nie powinna z tego powodu zaprzepaszczać treningu. Nic na to na razie nie wskazywało by szylkretka jakoś przesadnie przechodziła żałobę po bracie czy członku rodzeństwa, ale... lepiej było dmuchać na zimne. — Na dzisiaj zaplanowałam krótki patrol po dwóch granicach i krótką rozmowę odnośnie klanowych rang, głównie tych najważniejszych, oraz o kotach które je obecnie piastują i innych klanach. Jednak za nim o tym to... chciałabym, abyś mi przypomniała całą teorię polowania. Ostatnio szło ci coraz lepiej, ale chce się upewnić, że wszystko pamiętasz. |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC] | Powoli odrywałam łapę od ziemi, nie spuszczając z niej wzroku, chciałam zobaczyć co złapałam. Kątem oka jednak dostrzegłam że Wierzbowy Puch się oddalała i już zupełnie zapomniałam o robaczku znajdującym się pod moją łapą, wypuściła go i pobiegłam na mistrzynią. Priorytety, skup się na treningu. Pomyślałam, to pewnie by powiedziała Lekki Powiew albo każdy inny wojownik przy zdrowych zmysłach. - Nie! Nie trzeba. Wszystko jest w porządku, znaczy już jest w porządku. Nie chce teraz o tym myśleć, wole skupić się na treningu - powiedziałam uciekając wzrokiem od Wierzbowego Puchu. Miałam nadzieje że nie zabrzmiałam zbyt brutalnie, bo nie obchodziło mnie co się działo z moim rodzeństwem. Bo oczywiście że tak nie było! Po prostu do Gołębiego Serca nigdy się jakoś nie zbliżyłam, za to z siostrą. Pozostało mi mieć nadzieje że jakoś sobie poradzi, a zamęczenie się niewiele pomoże. Martwiłam się, ale potrafiłam z tym funkcjonować. Przynajmniej żyła. Taką miałam nadzieje. O kurcze teoria polowania. Pamiętałam to. Ptak cię wyczuje, królik zobaczy, a mysz usłyszy. Nie czekaj to króliki usłysz, bo ma te takie uszy, duże. Była też pozycja łowiecka, łapy ugięte, ogon w dół, głowa, też, znaczy wzdłuż tułowia, tak no i teraz jakoś to poskładać. - Ptak, cię zobaczy, bo mają te takie śmieszne oczy, co widzą dobrze to co się rusza, więc trzeba się zatrzymywać i chować. Króliki mają duże uszy, więc dobrze słyszą, więc trzeba zrobić ten coś z oddechem... spłycić go? Noooo. Mysz, Krety, traszki i tak dalej czują zapach, nie, nie zapach, to było coś z ziemią i trzeba było ciężar ciała na tylne łapy przenieść. No i była ta taka podstawowa pozycja łowiecka. Składasz się na ugiętych nogach, ale najpierw trzeba sprawdzić kierunek wiatru. Nie szurać brzuchem po ziemi, ale ma być blisko ziemi, ogon i głowa równo z linią grzbietu. Patrz na zwierzynę, ale uważaj na to co masz pod łapami... mówiłam że trzeba sprawdzić kierunek wiatru? To chyba tyle - |
| | | |
| |