IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Ziemie Niczyje
 :: Ziemie Niczyje :: Zgromadzenia
Re: Zgromadzenie VI
Sob 21 Maj 2022, 17:43
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
No i kolejne zgromadzenie na którym to on sam jest. Ucieszył się gdy się o tym dowiedział bo będzie miał okazje zobaczyć jakieś nowe pyski, szczególnie rzeczniaków. Dodatkowo to było pierwsze zgromadzenie gdzie Żar ich wszystkich tu poprowadził. Więc chciał jak najbardziej wesprzeć kumpla w tym. Mimo iż ostatnio Kozioł miał na niego focha i na to co się ostatnio wydarzyło. No ale dalej był jego kumplem! I nie fochał się o to już tak bardzo. Poza tym miał miłe towarzystwo w czasie drogi. Wymienił parę słów z Sokolim Skrzydłem i droga była bardzo przyjemna i spokojna. Pewnie Zaćmienie gryzie ogon z zazdrości! HA!I dobrze. Niech wie kto tutaj jest górą!
Gdy dotarli na miejsce, zaczął się rozglądać po zebranych. Zobaczył Szałwiowe Życzenie, której posłał głupkowaty uśmiech. Dawno nie gadali. A niestety nawet na zebraniach nie mogli po mówić bo cóż… Miała swoje obowiązki. No ale może niedługo ją gdzieś tam spotka i zapyta co tam słychać. Oby dobrze.
Następnie z szacunkiem kiwnął głową do przywódców, zastępców i medyków. A potem po prostu skupił się na kotach, które tu przybyły. No… szału nie było. Przynajmniej z tego co zauważył spostrzec. Na razie jego oczom ukazywała się dość sporawa liczba terminatorów. Może warto było się ich spytać jak tam u nich? Bo nie za bardzo miał sił na jakieś poważniejsze dyskusje.
Postanowił więc podbić do pewnej terminatorki pochodzącej z klanu Wichru. Bo na razie z Rzeki nie mógł dopatrzyć nikogo interesującego.
– Hejoo! Jestem Koźlorogi z klanu Gromu. A ty? – zapytał gdy podszedł do czarno białej terminatorki. Usiadł obok i swój wzrok skupił na niej. Wartałoby kogoś nowego poznać.

_________________
Zgromadzenie VI - Page 2 GwW6Zz1
Re: Zgromadzenie VI
Nie 22 Maj 2022, 15:00
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2378
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Nie musiał długo rozglądać się po zbierającym się tłumie kotów, żeby wypatrzeć kilka znajomych sylwetek. Na początku Owcza Łapa i Lodowy Potok, którzy usiedli niedaleko i od razu się z nim przywitali. Na pyszczku medyka zawitał lekki uśmiech.
Dobry wieczór – przywitał się z nimi, jednocześnie kiwając im też lekko głową, a wkrótce zauważył i Poranną Zorzę... z młodym, rudym kocurem u boku. Przekrzywił lekko głowę w zainteresowaniu. Czyżby medyczka z klanu Rzeki zrealizowała swoje plany z ostatniego Zgromadzenia i wybrała sobie terminatora? Jeśli tak, to chyba musiała to zrobić niedawno, skoro do klanu Wichru nie zdążyła o tym dotrzeć informacja. Hm, ciekawie. Okazało się, że faktycznie był to terminator kocicy i to nawet nie jedyny, a jeden z. No, to nieźle jej się udało.
Dobry wieczór, Poranna Zorzo... i Psia Łapo. Miło cię poznać – powiedział z lekkim uśmiechem na pyszczku. Miał ochotę spytać, kim w takim razie był drugi terminator Porannej Zorzy i czy był na Zgromadzeniu, ale zanim zdążył, sama wyjaśniła, więc pokiwał lekko głową.
Rozumiem. Oby jak najszybciej wróciła do zdrowia. – Ach, pomyślałby kto, że skoro trwała pora Zielonych Liści, to choroby nie będą się im wdawały we znaki aż tak bardzo, a jednak. Wygląda na to, że nie tylko Golcowa Gwiazda miała obecnie problemy zdrowotne. A skoro o wilku mowa, po chwili medyczka klanu Rzeki zapytała o ich przywódczynię. Motyl pokręcił lekko głową.
Nic poważnego. Też zachorowała, więc została w lecznicy, ale nie jest w złym stanie, powinna wkrótce wyzdrowieć – wytłumaczył szybko, jeszcze zanim zdążyła to zrobić głośno Szałwiowe Życzenie. I choć mówił prawdę, nie mógł powstrzymać jakiegoś ukucia niepokoju, kiedy mówił o chorujących przywódcach. Ostatnim razem, kiedy tego doświadczał, miał przed oczami Niedźwiedzią Gwiazdę. Uch.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Zgromadzenie VI
Nie 22 Maj 2022, 16:18
Migocząca Iskra
Migocząca Iskra
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 77 (luty '23)
Matka : Leśna Ścieżka [npc] (*)
Ojciec : Lamparcie Gardło [npc] (*)
Mistrz : Wieczorna Mgła [npc] (*)
Partner : girlbossowanie
Wygląd : długie łapy, smukłe, atletyczne ciało; głowa w kształcie trójkątnego klina, prosty nos w jednej linii z czołem, duże, szeroko rozstawione uszy; krótka sierść, w większości jasnokremowa, a łapy, pysk, uszy i ogon czekoladowe; jaśniejszy czekoladowy nalot na grzbiecie i bokach; niebieskie oczy
Multikonta : Orzechowy Cień; Wieczorna Rosa; Echo
Liczba postów : 852
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t682-iskra
Po raz drugi biorę udział w Zgromadzeniu – i po raz drugi ze swoim terminatorem. Mokrą Łapę ciężko przebić, a Trzcinowa Łapa do tego jest nieśmiały i strachliwy, więc nie obawiam się szczególnie, że zrobi jakąś głupotę.
Droga na Gadzie Łuski jest spokojna; rozmawiam leniwie z Suchym Nosem, jednak pod koniec drogi zaczepiam także Łoś. Nic… intensywnego, rzecz jasna, ot, po prostu grzecznościowe uwagi: jak dobrze, że przestało padać, ciekawe, czy w klanach były jakieś inne zmiany poza tymi w Klanie Gromu, i co w ogóle się tam stało, że Kruczy Cień nie był już przywódcą, i tym podobne. Przesunąwszy niewinnie końcówką ogona po boku Łosiego Ryku, po dotarciu na miejsce idę w stronę czarnofutrej Gromiaczki, siedzącej dość z przodu.
Dobry wieczór, można? Nazywam się Migocząca Iskraodzywam się swobodnie.

_________________

you walk off wearin' your disguise
never give me something and


don't think twice

and I told you all the things I would do
but does it matter when you
chase after pleasure you can't have?

now look where you ended up at

Re: Zgromadzenie VI
Wto 24 Maj 2022, 11:17
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1464
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Niezdecydowanie kocura wyraźnie zdziwiło Konwalię, który postanowił swoich odczuć nie ukrywać i uniósł wysoko brew. Zachowanie tamtego było dla niego na tyle niezrozumiałe, że musiał się upewnić, czy zinterpretował je zgodnie z intencją wypowiadającego te słowa kocura. Nie był również w stanie zgodzić się z opinią tamtego, jakoby istnienie ważniejszych spraw uniemożliwiało obliczenia dotyczące tego, ile księżyców minęło od mianowania danego kota.
- Od księżyca - odpowiedział na pytanie kocura, postanawiając odpowiedzieć na nie swoim własnym. - Byłeś już kiedyś na zgromadzeniu?
Powstrzymał się od przerwania swojej wypowiedzi w połowie na widok nadchodzących jako ostatnich rzeczniaków. To na nich skierowany został wzrok zielonych ślepi kocura, który przypasowywał opisy podane mu przez Tęczową Chmurę do nowodostrzeżonych pysków, po kilku uderzeniach serca zaś skupił się na kimś innym, długonogiej, smukłej pointce, o oczach podobnych kształtem do tych, które posiadał on sam. W głowie kocura pojawiła się myśl, że rzeczniaczka ta była wyjątkowo urodziwa.

_________________
Elegant maniac.
Re: Zgromadzenie VI
Sro 25 Maj 2022, 00:44
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Mimo obecności Orzechowego Cienia na Zgromadzeniu, nie wyglądało na to, żeby zatruwał on Traszce zad… Gwiezdnym niech będą dzięki. Ten kocur z każdym dniem irytował ją chyba coraz bardziej. I chyba z wzajemnością… cóż, w każdym razie kotów było mnóstwo. Dużo. Aż za dużo. Już wcześniej było dużo, ale zaczęło ich przychodzić JESZCZE więcej, i serduszko Traszki zaczynało bić z lekka szybciej, ale bynajmniej ze szczęścia; szum robił się coraz głośniejszy i denerwujący i bolący ją w uszy i dezorientujący i… jakiś kot do niej gadał, chyba.
Spojrzała w stronę, z której pochodził ten nieco-głośniejszy-i-konkretniejszy-głos, chociaż nie patrzyła na białoszarego kocura bezpośrednio. A już na pewno nie w jego oczy! Zamrugała i milczała przez chwilę, aż w końcu z jej pyszczka wydobył się jakiś dźwięk… a wraz z nim powietrze, o którego wymianie chyba na chwilę zapomniała.
T, y– Traszka, z tego, e, ych, Wru — wymamrotała. Jak on się przedstawił? Koźlonogi? Strasznie dziwne imię. I trudne do wypowiedzenia! No i tak sobie siedziała, w ciszy, bo właściwie co mówić więcej…

_________________
Zgromadzenie VI - Page 2 Aniolek
Re: Zgromadzenie VI
Sro 25 Maj 2022, 19:16
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
Na obecną chwilę, to zgromadzenie wcale nie było takie ekscytujące, jak z początku czarno-rudy myślał. Nie miał zamiaru dosiadać się do bahora Kruczego Cienia, ani samego wojownika, a Sokole Skrzydło… Ptaszyna na razie nie chciało z nią rozmawiać.
Batalionowa Łapa podniosła się, przeciągnęła tak, aby trzasnęło jej coś w kościach i leniwym krokiem ruszył w stronę zbiorowiska kotów. Na razie, jedynymi kotami, którzy zarówno nie mieli towarzystwa jak i rzucili się jej w oczy, byli złotofutry wojownik i rudo-biały terminator, który wyglądał, jakby miał zaraz się zbełtać. Jaki klan, takie koty.
– Dzień dobry lub zły – pstrokatofutre rzuciło żartobliwie w kierunku złotego wojownika, gdy znalazło się w zasięgu jego słuchu i usiadło w pobliżu.

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Zgromadzenie VI
Pią 27 Maj 2022, 21:14
Łosi Ryk
Łosi Ryk
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 63 [sierpień]
Matka : Astrowa Grań [NPC]
Ojciec : Czarne Jezioro [NPC]
Mistrz : Wilczy Język [NPC], Krzywa Gwiazda
Wygląd : niska i krępa, krótkowłosa kotka; czarny złoty ticked z zielonymi oczami oraz ciemniejszym ogonem i pędzelkami na uszach; porusza się dość niezgrabnie; małe i krótkie blizny na przednich łapach i brzuchu
Multikonta : Drozdowa Łapa
Autor avatara : alex martinez (flickr)
Liczba postów : 296
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t548-losia-lapa#3709
Ostatnie Zgromadzenie było dla niej pierwszym w życiu i szczerze mówiąc, to by już jej wystarczyło. Zaspokoiła swoją ciekawość, przekonała się, że to tak naprawdę nic specjalnego, a nawet… nie lubiła się spoufalać z innymi klanami. Jednak tym razem ponownie została wybrana; pewnie dlatego, że jakiś wojownik musiał iść.
Powietrze było za to wyjątkowo przyjemne, a niebo pojaśniało od burzy. Kotka zamykała pochód kotów, kierujących się do Gadzich Łusek, spokojnie obserwując otoczenie. Dopiero gdy podeszła do niej Iskra, zaangażowała się w jakąkolwiek rozmowę, wyrażając dość obojętny stosunek do sytuacji Gromu, za to podpytując o jej treningi i podobne rzeczy. Gdy zaś poczuła jak jej ogon prześlizguje się po jej ciele, nastroszyła futro na grzbiecie, jednak nic nie powiedziała. Dotarli już na miejsce i dobrze byłoby znaleźć sobie towarzystwo. Rozglądnęła się i, hm, chyba nawet znała tu kogoś.
Dzień dobry. Orzechowy Cień, jak dobrze pamiętam? A to pewnie twoja terminatorka?zagadnęła do złocistego, którego kojarzyła ze spotkania przy granicy. Co zaś do szylkretowe siedzącej obok, doskonale wyczuła od niej zapach klanu Gromu, lecz cóż, była ciekawa ich reakcji. Jak już tu była, to chociaż skorzysta.

_________________

ixdon'txlovexxyou
for what it's worth
so if you're leaving
canxxxyouxxhurt?

cherryxxxxblossom
thisxxisxxgoodbye
comexxherexlately
andxyouxxwillxfly

loverxlet mexplease
fall onto your knees
you once made me

smile
then you strayed .


Re: Zgromadzenie VI
Pią 27 Maj 2022, 21:34
Gęsia Lotka
Gęsia Lotka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 36… / koniec października
Matka : Nakrapiany Nos / NPC
Ojciec : Zwinięty Płatek / NPC
Mistrz : Golcowa Gwiazda, Szałwiowe Życzenie i koleje losu
Partner : zmartwienia
Wygląd : wzrost poniżej przeciętnej | średnia budowa, lekko przysadzista | długie, białe futro z rudymi, tygrysio pręgowanymi plamami (głowa, nasada szyi, środek pleców, lewy nadgarstek, prawa pięta, ogon) | piwne oczy | blizny: obok lewego oka, na prawym barku i pięcie, pobliźnione uda
Multikonta : Wilk, Ruta / Nocna Łapa, Skalna Łapa, Ważka, Trzask, Wawrzyn, Batalionowa Łapa
Autor avatara : sionnach119 (flickr)
Liczba postów : 293
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t930-ges
Zgromadzenie? Zgromadzenie… Ciężko, ciężko wstać mi na toż zgromadzenie było… Ciężko mi jest iść? Niedolo, niedolo, na przodków, znowuż to poza Wichrem, znowuż to twarze nieznajome, a gdy na tereny niczyje patrzę, złowrogie, na oścież wszem otwarte, to niedobrze na żołądku mi się robi, co gorsze już, nie wiem — że w strony rodzinne wróciłem, że w obecnej chwili wychodzić muszę, że się urodziłem? Na przodków, na przodków…
Wpierw koło Traszkowej Łapy iść się staram, lecz zwolniwszy przez myśli własne, że już jakiś kocur się do niej przysiadł widzę… Coś mnie w gardle ściska, nie, nie, już tam nie chcę, nie chcę tu być, proszę, mnie stąd zabierzcie, gdziekolwiek… Widzę, większość się w grupy większe zbija, tylko ja w miejscu stoję, jako taki drzewa pień, chociaż—nie! Jeszcze jeden w samotności bytuje, również rudy! Ciekawe, czy cosik z tą futra barwą nie tak… Ach, nie wiem, nieudolnie sam do siebie żartuję i uspokoić się chcę… Oka kącikiem na niego zerkam, łapę podnoszę, krok do przodu stawiam i…
Och. Nie. Nie nie nie nienienienie, to głupie, to okropne, źleźleźle, co wszyscy pomyślą, że niedobrze idę, że się boję, że tchórz, że śmiesznie, nie nie nienienienie… Powieki na chwilę zaciskam, ślinę przez gardło wciąż ściśnięte przełykam, chociaż trochę bicie serca zagłuszyć, zagłuszyć… Krok dalej stawiam, raz, dwa, trzy, i… Z boku sam siadam. Bliżej, niż dalej jasnorudego nieznajomego, lecz wciąż sam.

_________________

dragging along, follow in your form
hung like the pelt of some prey you had worn
remember me, love, when i'm reborn
as the shrike to your sharp and glorious thorn
Re: Zgromadzenie VI
Pią 27 Maj 2022, 23:00
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Uśmiechnąłem się do Rozżarzonej Gwiazdy po jego słowach. Uf, że się nie spóźniliśmy jakoś widocznie. Ah ten Krucha Łapa i jego krótka pamięć! Niedługo zapomni własnej głowy i co? Przyszły wojownik bez głowy? No nie za mojej kadencji. Może powinienem nazwać go Kruchym Móżdżkiem? Hm, przemyślę to. — Oj, to życz jej koniecznie szybkiego powrotu do zdrowia ode mnie! — mruknąłem wesoło, a moje poskręcane wąsiska zadrżały łagodnie. Golcowa Gwiazda miała już swoje księżyce, więc choroby mogła przechodzić znacznie ciężej niż młody i w pełni sił kot. Miałem jednak szczerą nadzieje, że szybko wyzdrowieje i na następnym zgromadzeniu to właśnie ją, a nie Szałwiowe Życzenie dojrzę na Gadzich Łuskach. T nie tak, że nie wierzyłem w możliwości przywódcze obecnej Wichrowej zastępczyni, po prostu... Nie życzyłem by Golcowa Gwiazda odeszła do Gwiezdnego Klanu. Mieliśmy się spotkać na ten obiecaną przed kilkoma księżycami pogadankę na granicy, wciąż o niej pamiętałem, eh.
— A zatem, skoro jesteśmy już w komplecie, może zaczniemy? — miauknąłem, unosząc lekko brew. — Rozżarzona Gwiazdo? Szałwiowe Życzenie?
Re: Zgromadzenie VI
Sob 28 Maj 2022, 18:13
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Zaczynał się zastanawiać nad zaczepieniem rudo-białego młodzika z Rzeki, kiedy to do niego ktoś podszedł. Skierował wzrok na Gromiaczkę, pobieżnie zauważając chaotyczny układ jej szylkretowego futra i, haha, orzechowe oczy, i kiwnął lekko łbem.
Cze. Orzechowy Cień jestem, a ty? Widzę, że przyszliście z dwoma przywódcami – zaczął z rozbawieniem w głosie, przelotnie przenosząc spojrzenie na Kruczego teraz już Cienia. Ciekaw był jej zdania na ten temat, w ogóle zdania Klanu Gromu. Chciał coś jeszcze rzucić, ale przerwała mu… Łosia Łapa, a przynajmniej pod takim imieniem ją poznał. Od ich ostatniego spotkania minęło zaś, hm, co najmniej obieg pór. – O, Łoś. Dobrze pamiętasz, ale podejrzewam, że ty już nosisz inne imię. Mhm, tak, moja własna, jak mi się nudzi to nocami idę doszkalać terminatorów w Gromie, bo cierpią na niedostatek wojowników – odparł z nutką Śmiertelnej Powagi w  głosie, kiwając łbem.

_________________

Zgromadzenie VI - Page 2 Cz7MEFY


Zgromadzenie VI - Page 2 MevtoU0

Re: Zgromadzenie VI
Nie 29 Maj 2022, 13:11
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 940
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Ode mnie też przekaż życzenia! Mam nadzieję, że szybko wróci do zdrowia! - powiedział do Szałwii po tym, gdy odetchnął z ulgą. Całe szczęście Golec żyje! Była naprawdę ciepłą kocicą, która jest jednocześnie przywódczynią i matką. To byłoby straszne dla całego Klanu Wichru, gdyby stracili najważniejszego dla nich kota! A nawet nie chciał wiedzieć, co musiałyby przeżywać jej kocięta.
- Pozwolicie, że zacznę, co? Przygotowywałem się do tego zgromadzenia przez pół księżyca - powiedział ze śmiechem, wyszczerzając zęby w szerokim uśmiechu. Przy aprobacie innych przywódców, wystąpił przed wszystkie klany już nie z zębatym wyszczerzem, ale z delikatnym, pewnym uśmiechem. Był już w sumie przywódcą od paru księżyców!
- Klan Gromu ostatnio przeszedł wiele zmian. Kruczy Cień zrezygnował z funkcji przywódcy, przechodząc ponownie w szeregi wojowników, jest również tutaj z nami wszystkimi i myślę, że ma się dobrze! Zostałem nowym przywódcą Klanu Gromu jako Rozżarzona Gwiazda, a moim zastępcą został Nasięźrzałowa Noc! Ostatnio odbyła się ceremonia moich siostrzeńców, poszerzając grono terminatorów o naprawdę ambitną młodzież, a szeregi naszych wojowników są liczne i aktywne w klanowym życiu. Mam nadzieję, że wszystko będzie się układać tak, jak do tej pory. W klanie narodził się niedawno najmłodszy miot byłego zastępcy, Mroźnego Poranka oraz jego partnerki, Burzowej Nocy - opowiedział, dumny ze swoich siostrzeńców, a także dumny z wojowników. Ogólnie był dumny z całego klanu! Cieszył się, że coraz bardziej rozkwita, w ich szeregi wstępowali ambitni wojownicy, a terminatorzy nie zniknęli tuż po tym, jak zaczęli trening. To był naprawdę duży postęp! Chciał, by było jeszcze lepiej.
- Nasi wojownicy poszukują również zbiegłego kota, który został uznany za zdrajcę klanu. Nazywa się Puszczykowy Lot, a jego zamiary nie są znane. Jakby ktoś zobaczył dużego, umięśnionego kocura o złocistym futrze, ciemniejszych pręgach oraz złotych oczach, niech przekaże patrolowi Klanu Gromu jego ostatnią lokalizację. I w sumie ode mnie to wszystko - powiedział, poruszając najważniejsze sprawy dla Klanu. Musiał poruszyć temat Puszczyka, chociaż go nie lubił. Wolał się zatroszczyć o bezpieczeństwo klanu, niż gdyby w najbliższej przyszłości mieli mieć na głowie grupę samotników, atakującą ich na granicach! Szczególnie że obecnie w klanie mieli sporo niedoświadczonych terminatorów, dla których starcie z samotnikiem mogło być zabójcze.
Re: Zgromadzenie VI
Nie 29 Maj 2022, 16:17
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Życzenia będą przekazane — odparłam na słowa dwójki przywódców, kiwając delikatnie głową. Kiedy tylko Żar zaproponował, że to on przejmie stery, tylko, znowu, skinęłam łbem, obserwując dokładnie mojego przyjaciela z delikatnym uśmiechem. Kiedy skończył szybko liznęłam pierś, aby uregulować futro, po czym wystąpiłam, aby teraz przemówić. Czułam co prawda to, jak mi się trzęsą łapki, ale... ah. Trzeba to było zrobić, prawda? Głęboki wdech, Szałwia.
Dziękuję, Rozżarzona Gwiazdo. Klan Wichru życzy przed tobą długiej i spokojnej drogi, jako przywódcy twojego Klanu. Klan Wichru miewa się dobrze. Zwierzyny jest pełno, spokój na granicach również. W ostatnim okresie do grona wojowników dołączyła dwójka ambitnych i młodych kotów: Chabrowy Powiew oraz Gradowy Chłód. Również zostaliśmy dość niedawno obdarowani miotem; kociętami Świergoczącego Boru, jak i jej partnera, Gęsiego Tupotu. Kocięta się cudownie czują podczas tej Pory Zielonych Liści, a za niedługo będą miały ceremonię na terminatorów. Ode mnie wszystko — mówiłam głośno, delikatnie mrużąc oczy, aby pokazać, że wiadomości, które przynoszę są tylko tymi dobrymi. Nie mieliśmy w Klanie Wichru żadnego zbiega, a w ostatnich księżycach życie w Klanie Wichru było spokojnym. Ostatecznie skinęłam łbem i przekazałam głos Krzywej Gwieździe, wracając na swoje miejsce.

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Zgromadzenie VI
Nie 29 Maj 2022, 18:28
Krzywowąsy
Krzywowąsy
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 124 ks | lipiec
Matka : Jarzębina (NPC) [*] | Mokry Nos (NPC) [*]
Ojciec : Kaczor (NPC) [*]
Mistrz : Lepki Muł (NPC) [*]
Partner : Różany Płatek (NPC) [*]
Wygląd : wysoki; szczupły kot o delikatniejszej niż przeciętny kocur budowie ciała, aczkolwiek posiadający widocznie zarysowane mięśnie. Jego ciało pokryte jest w większości krótką, białą i kędzierzawą sierścią. Jedynie pomiędzy uszami (uszy również), ogonie czy pojedynczych miejscach na ciele (grzbiet, wewnętrzna strona przedniej prawej i tylnej łapy) widoczne są bure, tygrysio pręgowane plamy. Blizny ma na lewej łopatce, tylnej lewej łapie (ślad po ugryzieniu szczura) i lekko wyszczerbione ucho. Porusza się skocznym krokiem, czasem kuleje. [więcej w KP]
Multikonta : Wierzbowy Puch, Tafla, Szerszeniowa Łapa
Autor avatara : @enzo_und_remy
Liczba postów : 782
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t795-krzywowasy#7026
Gdy Rozżarzona Gwiazda wyraził chęć by zabrać głos jako pierwszy, uśmiechnąłem się delikatnie i skinąłem łbem w kierunku kocura. Niedawno został przywódcą, więc rozumiałem jego podekscytowanie co do przemowy na zgromadzeniu. Nie mogłem odebrać mu tej przyjemności! W tego typu przemowach było coś... Przyjemnego i elektryzującego, a zresztą... Rudzielec sam powiedział, że dość długo się do tego przygotowywał, więc! Wysłuchałem całej przemowy nowego przywódcy Gromu, a na wspomnienie Kruka, mimowolnie odszukałem go spojrzeniem w tłumie pod skałami. Jego rezygnacja troszkę mnie zaskoczyła. Zdawał się spełniać w roli przywódcy, jednak nie miałem pełnego obrazu jego, cóż, ambicji, znając go jedynie ze zgromadzeń. Mogłem jednak stwierdzić, że dobrym ruchem dla całego klanu było odsunięcie się czarnego kocura od tej roli. Był... żarłoczny w kierunku konfliktów, co pokazał w sprawie plemienia, a do tego cyniczny. Kot tego pokroju mógł być zagrożeniem nie tylko dla klanów, ale i dla siebie samego.
Rozżarzona Gwiazda zdawał się być zupełnym przeciwieństwem swojego poprzednika. Krótko pogratulowałem samemu przywódcy, jak i jego zastępcy, oraz zakodowałem sobie informacje o... zdrajcy, jakim był Puszczykowy Lot. Na całe szczęście żaden z moich patroli nie doniósł mi o tym by kot o podobnej aparycji kręcił się gdzieś w pobliżu naszych granic. Zerknąłem w kierunku Szałwiowego Życzenia, która miała zaraz przemawiać i posłałem jej pokrzepiający uśmieszek. Zdawała się być poddenerwowana; musiała zastępować Golcową Gwiazdę, to musiało być coś stresującego! Eh, brakowało mi tutaj biało-niebieskiej kocicy. Przy młodych Szałwii i Rozżarzonym, czułem się prawdziwym staruszkiem. Eh, i że ja kilkanaście księżyców temu miałem ledwo 60 księżyców... Również ją wysłuchałem w pełnym skupieniu, a gdy przyszła moja kolej, cicho odchrząknąłem. Akurat na tym zgromadzeniu nie miałem do przekazania nic co wykraczałoby poza standardowy raport innych przywódców.
— Dziękuje Szałwiowe Życzenie, Rozżarzona Gwiazdo. Również Klan Rzeki ma się dobrze, a zwierzyny na naszym terenie nie brakuje i nikt nie narusza naszych granic. — zacząłem donośnym, wesołym głosem, przejeżdżając spojrzeniem po zebranych. — Musze również pochwalić się, że niedawno do szeregu terminatorów dołączył miot Suchego Nosa i Kruchej Łapy, rozpoczynając swoje treningi! Pośród nich Poranna Zorza wybrała aż dwójkę własnych terminatorów, którymi zostali Rycząca Łapa i Psia Łapa, który z powodów choroby musiał niestety zostać w obozie. Poza tym, równie niedawno do naszego klanu zostały przyjęte kocięta, których opieki podjął się mój drogi przyjaciel, Czarnostopy i wierzę, że w przyszłości staną się wspaniałymi i silnymi terminatorami, a następnie wojownikami klanu. To tyle ze strony Klanu Rzeki. — zakończyłem, cofając się i zasiadając pomiędzy Gromowym przywódca, a Wichrową zastępczynią, zerkając na nich łagodnie. Czyżby był to już koniec? W sumie... Nie miałem nic innego do dodania, a przynajmniej o niczym więcej nie pamiętałem. Nie działo się zbyt wiele poza faktem wyboru terminatorów przez Poranną Zorzę.

[zt]
Re: Zgromadzenie VI
Nie 29 Maj 2022, 21:06
Nasięźrzałowa Noc
Nasięźrzałowa Noc
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [maj]
Matka : Mętna Kałuża
Ojciec : Ogórkowowąsy
Mistrz : Wężowa Łuska, Ślimaczy Ślad, Mętna Kałuża
Partner : :(
Wygląd : średniej wielkości, szczupły kocur o białym futerku i ledwo widocznych znaczeniach flame point
Multikonta : Srebrna Łapa, Jerzyk
Autor avatara : _torne
Liczba postów : 261
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t521-nasiezrzal
Mknącego Nurtu nie było... i Nasięźrzałowa Noc czuł coraz większy stres związany z tym, że nie miał zielonego pojęcia, co tak naprawdę powinien ze sobą zrobić. Jego ogon zadrżał nerwowo, gdy przesunął spojrzeniem po innych obecnych kotach, chcąc na ostatnią chwilę znaleźć sobie jakieś towarzystwo... ale wyglądało na to, że większość zebranych już zdążyła zebrać się w pary lub trójki i rozmawiała w najlepsze, podczas gdy on stał i czekał na... w sumie to nawet nie wiedział, na co czekał. Na jakiś znak z nieba? To było głupie. Zacisnął wargi i wówczas kątem oka dostrzegł, że ktoś inny szedł w jego kierunku i chyba nawet patrzył na niego, ale akurat, gdy spojrzał na owego kota, ten zatrzymał się i usiadł. Cóż... może to był ten znak, na jaki czekał? Postanowił z niego skorzystać, skoro już okazało się, że jest jeszcze jakiś kot, który nie miał towarzystwa. Podszedł więc powoli do Gęsiej Łapy i uśmiechnął się do niego pogodnie, gdy tylko terminator spojrzał w jego stronę.
Cześć — przywitał się dość cicho. Na razie nie siadał, bo chciał też zobaczyć, co o jego obecności myślał jego nowy rozmówca. — Jak się bawisz na zgromadzeniu, to twoje pierwsze? — spytał luźno. Wówczas Rozżarzona Gwiazda wspomniał o nim, że został nowym zastępcą Klanu Gromu; wyprostował się więc i nieco wypiął pierś, żeby się lepiej zaprezentować, skoro już został wywołany przed tablicę i koty z innych klanów szukały go wzrokiem. Gdy jednak przemowy przywódców poszły dalej, Nasięźrzałowa Noc wyraźnie oklapł jak balonik, z którego uszło powietrze, gdy tylko nadarzyła się do tego okazja.

_________________
Zgromadzenie VI - Page 2 XkPT5OP  nasięźrzale, nasięźrzale
rwę
cię śmiale
pięcią
palcy, szóstą dłon

niech się chłopcy za mną gonią

Re: Zgromadzenie VI
Sro 01 Cze 2022, 23:23
Batalionowa Łapa
Batalionowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 16 / koniec kwietnia
Matka : miodowy nos (npc)
Ojciec : mniszkowy płatek (npc)
Mistrz : sokole skrzydło
Partner : oho!
Wygląd : niski wzrost | wątła, sucha budowa ciała | długi włos, najbujniejszy na kryzie, podbrzuszu i ogonie | czarny jednolity szylkret | mała ilość rudego, na którym jest pręgowanie ticked (najbardziej widoczny pod oczami i na: nosie, lewej brwi, uszach, nasadzie szyi, podbrzuszu, prawym udzie, palcach z lewej strony ciała, dwóch pasmach na ogonie) | orzechowe oczy | uboga mimika, zbite i przydługie kosmki futra za uszami
Multikonta : Gęsia Łapa (KW) ♢ NKT: Trzask (S)
Liczba postów : 62
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1229-batalion
Kąciki pyska Batalion drgnęły ku górze na komentarz, jak się okazało, Orzechowego Cienia. Przez chwilę czarno-rudą kusiło powiedzenie, że jeden półgłówek i drugi półgłówek tworzą jedną całość, lecz przecież nie miała prawdziwego zdania o Rozżarzonej Gwieździe. Wypowiedzenie się o nim negatywnie byłoby niepotrzebnym rozpaleniem konfliktu.
– Władza przecież musi pozostać w rodzinie – pstrokatofutre ostatecznie prychnęło z nutą śmiechu w głosie, a jeno wąsy zadrgały w rytm słów. Zdążyło owinąć się ogonem, gdy do kompanii dołączyła jeszcze przysadzista kotka, której, jak się okazało, imię…przynajmniej w jakiś sposób związane było z Łosiem. Ciekawe — Batalion uznałby, że takie indywiduum miałoby nieco doniosłą osobowość, a tu proszę, złocistofutra kotka zdawała się mieć podobną żyłkę ironii do niego samego oraz Orzechowego Cienia.
– ! – ptaszyna udał ciche zaskoczenie. Kto to widział, tak wyjawiać… Klanowe tajemnice?! – Drzewce mają to do siebie, że posiadają dwa 'ońce. Wojownicy 'lanu Wi'ru nocą podbierają nam terminatorów, ponieważ cierpią na niedosyt ty'że oraz pospolitą nudę. Co za czasy, że dzieci się już nie robi – terminator wydał z siebie nieco teatralne westchnięcie, przymknął oczy i pokręcił opuszczoną głową. Otworzył jednak jedno ze ślepi na głosy przywódców wszystkich klanów. Ach, wygłosili dokładnie to, czego Batalion się spodziewała — idealistyczny bełkot o dobrobycie wszystkich klanowiczów i osiągnięciach tych wybranych. Juhu, kocięta. Juhu, terminatorzy. Eviva l'clans! Pstrokatofutra wyraziła ironię własnych myśli cichym prychnięciem, po czym zajęła się układaniem językiem zmierzwionego futra na barku, w międzyczasie przysłuchując się jej towarzyszom.

_________________
bezmyślna, amatorska gra i scenografia jakaś mdła
dialogi nie chcą kleić się więc akcja się bez przerwy rwie
statystów zmorzył ciężki sen pomimo paru ostrych scen
złożyłem z kilku gorszych chwil

MÓJ WŁASNY REKLAMOWY FILM

Re: Zgromadzenie VI
Nie 05 Cze 2022, 08:51
Gęsia Lotka
Gęsia Lotka
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 36… / koniec października
Matka : Nakrapiany Nos / NPC
Ojciec : Zwinięty Płatek / NPC
Mistrz : Golcowa Gwiazda, Szałwiowe Życzenie i koleje losu
Partner : zmartwienia
Wygląd : wzrost poniżej przeciętnej | średnia budowa, lekko przysadzista | długie, białe futro z rudymi, tygrysio pręgowanymi plamami (głowa, nasada szyi, środek pleców, lewy nadgarstek, prawa pięta, ogon) | piwne oczy | blizny: obok lewego oka, na prawym barku i pięcie, pobliźnione uda
Multikonta : Wilk, Ruta / Nocna Łapa, Skalna Łapa, Ważka, Trzask, Wawrzyn, Batalionowa Łapa
Autor avatara : sionnach119 (flickr)
Liczba postów : 293
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t930-ges
Ach, jak tak się teraz patrzę, to tak… To tak trochę, troszeczkę głupio Traszkę zostawić mi… A tak to sam niczym palec siedzę i. Och. Już nie. Ojej. Ojej, ten kot w mym kierunku zmierza. … Chociaż taki się spokojny być wydaje. Tylko, że wciąż w mym futrze ciasno mi, wciąż coś trząść we wnętrzu się zaczyna, serce dygotać, do biegu się zbierać i… Wdech głęboki biorę, oczy szeroko otwieram, aż się na łzy zbiera — cóż, trudno! Dziwna jesteś, teraz cierp! Wydech, przelotnie na kota zerkam (och, się uśmiecha…), się uspokoić muszę — do siebie mruczę, łapą w ziemi szuram — ale żeby tak od razu, natychmiastowo, to… Ciężko mi… Och. Słyszę… najcichsze „cześć”, jakie kiedykolwiek słyszałem…!
Spięte mięśnie rozluźnić się staram — poprawiam siad, łapami przebieram — pomału głowę w stronę rozmówcy odwracam. – Dzień dobry – też cicho mówię, ażeby rozmówcy nie spłoszyć. (I któż to mówi…) – Owszem, me pierwsze… – cosik jeszcze dodać chcę, lecz wtenczas przywódcy swe wypowiedzi rozpoczynają — Rozżarzona Gwiazda… Och, więc mój rozmówca zwie się Nasięźrzałowa Noc! Toż to cudownie na języku brzmi! Już bardziej pogodnie na drugiego się patrzę, jak on się innym pokazuje, lecz po chwili… Hm, troszkę zmarkotniał. Reszta wypowiedzi dobrze brzmi, lecz… Lecz chyba coś mi się pod czaszkę wdziera, o tym gromowym wygnańcu i… i że skoro zastępca przywódcy przy mnie się znajduje, to inni się na mnie patrzeć będą… Uch…
– … I chyba niczym ty się bawię – cicho zaczynam, na chwilę spojrzenie odwracam – że tak powiedziawszy, troszkę… niemrawo – się uśmiecham, przez chwilę na Nasięźrzała się patrzę, na gwiazdy, na przodków, chyba… Chyba żart w lot chwyci, nieprawdasz? Olbrzymią nadzieję, że tak, posiadam… Ech, może—może lepiej zamiary sympatyczne inaczej okazać? O, wiem, także sprostuję: – Nasięźrzał to dźwięczne imię bardzo – o! Się wciąż z uśmiechem wypowiadam, lecz nie natrętnym, może jakoś odwrócić uwagę się da!

_________________

dragging along, follow in your form
hung like the pelt of some prey you had worn
remember me, love, when i'm reborn
as the shrike to your sharp and glorious thorn
Re: Zgromadzenie VI
Nie 05 Cze 2022, 18:08
Koźlorogi
Koźlorogi
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 90 [IV]
Matka : Dębowy Liść[*]
Ojciec : Ciemna Stopa [*]
Mistrz : Rwący Strumień -> Rozżarzony Krok
Wygląd : Krótkowłosy, chudy, wysoki, silny biały kocur z uszami, pyskiem, nogami i ogonem o barwie niebieskoszarej z ciemniejszymi prążkami i niebieskimi oczyma mający białe znaczenia na ogonie i łapach
Multikonta : Skwar [KRZ] | Pchla Łapa, Wrzeszcząca Łapa [GK] Sroka [Nkt]
Autor avatara : https://www.instagram.com/charlesthesiam/
Liczba postów : 542
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t328-kozla-lapa
Oj. Chyba trafił na kogoś mocno nieśmiałego. O rany… Co tak dużo kotów się przejmowało jakąś tam rozmową. Każdy był kotem więc  czego się tu przejmować? Zdania innych? Pfff! Tym niby? Gdyby Kozioł się tym przejmował to by dawno zjadł swój ogon z tremy. Do życia trzeba podchodzić na luzie i mieć gdzieś zdanie tych, którzy coś marudzą pod nosem na twój temat. Bo w taki sposób można znaleźć prawdziwych przyjaciół a nie kogoś kto go udaje.
– Oh… Przejmujesz się czymś? Nie masz czego! Nikt tutaj Cię nie ugryzie a tym bardziej nie ja… Więc na spokojnie! – uśmiechnął się przyjaźnie, przy tym przymrużając oczy. – Czyli Traszka... Fajnie.  Co tam u Ciebie? Wszystko dobrze w Wichrze i takie tam?

_________________
Zgromadzenie VI - Page 2 GwW6Zz1
Re: Zgromadzenie VI
Wto 07 Cze 2022, 03:28
Rozżarzona Gwiazda
Rozżarzona Gwiazda
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 113 (IV)
Matka : Słoneczny Blask [*]
Ojciec : Trzaskający Mróz [*]
Mistrz : Trzaskający Mróz [*]
Partner : Tęczowa Chmura :(
Wygląd : Rudy, klasycznie pręgowany kocur o krótkiej sierści z małą ilością bieli (pysk, pierś do połowy brzucha oraz na łapach i boku ciała) z jadowicie zielonymi oczami. Nieco powyżej przeciętnej jeśli chodzi o wzrost, budową przeciętny, chociaż umięśniony. Charakterystyczne dla niego cztery ciemniejsze pręgi o kolorze pręg na boku wraz z białymi znaczeniami zahaczającymi o nie oraz dwie większe plamy na bokach pyska.
Multikonta : Kozi Klif [KR] | Renifer [PWŁ], Poranna Zorza [GK]
Autor avatara : pliszka
Liczba postów : 940
Przywódca
https://starlight.forumpolish.com/t288-rozzarzony-krok#429
- Gratulację! Cieszę się, że Klan Rzeki ma się coraz lepiej i rośnie w siłę. No i świetnie, że obu medyków wybrało swoich terminatorów, mam nadzieję, że poradzą sobie z dwójką. Życzcie ode mnie oboje zdrowia tym, co się pochorowali i nie mogli uczestniczyć w wydarzeniu – powiedział z uśmiechem zarówno do Krzywej Gwiazdy, jak i do Szałwii, po czym zastanawiał się, czy coś jeszcze dodać. Chyba nic? Wszystko zostało poruszone, Klan Gromu może się nagadał, pozwolił dokończyć rozmowy tym, którzy jeszcze je toczyli.
- To co, my się będziemy już zbierać. Miło było was zobaczyć i mam nadzieję, że na następnym zgromadzeniu wszyscy będziemy w komplecie! Z Golcową Gwiazdą, Ryczącą Łapą i Mknącym Nurtem. No i też powodzenia na łowach i oby następne zgromadzenie było tak samo spokojne, jak te – pożegnał się z zastępczynią oraz przywódcą, obdarowując ich szerokim uśmiechem, po czym zszedł z miejsca dla przywódców i zwołał swój klan, by razem mogli ruszyć w drogę powrotną.


zt
Re: Zgromadzenie VI
Wto 07 Cze 2022, 14:32
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1464
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Jego rozmówca nie odpowiedział mu, jednakże nie był to dla Konwalii powód do rozpaczy - brak konstruktywnej konwersacji i interesującego rozmówcy rekompensował mu widok nieznajomej oraz mowy przywódców. Nie było w nich nic zaskakującego - każdy Klan opowiadać zaczął o bezproblemowej rzeczywistości, chcąc pokazać się z jak najlepszej strony pomimo kodeksu nakazującego im wszystkim pomagać sobie nawzajem w razie wystąpienia ewentualnego zagrożenia. Pomimo tego wysłuchał uważnie wszystkich przemów, zapamiętując przede wszystkim imiona nowych terminatorów medyka Klanu Rzeki. On sam nigdy nie odczuwał powołania w kierunku tej ścieżki życiowej - ciekawe, czy wspomnieni nowi adepci medycyny czuli chęć kreowania takiej dla siebie przyszłości, czy też może, wręcz przeciwnie, nie było tak i rolę fatum odegrała Poranna Zorza podejmująca decyzję o tym, jak będzie wyglądać życie tej dwójki?
Do smukłej rzeczniaczki ostatecznie nie podszedł - jednym było stwierdzenie, że jest urodziwa, drugim zaś przekonanie, że oznacza to potrzebę nawiązania z nią znajomości. W obecnym wieku Konwalii obie te rzeczy nie łączyły się, jego zdaniem, ze sobą.
Pożegnał się ze swoim rozmówcą i, podążając za wujem, ruszył w drogę powrotną do obozu, z jednej strony myśląc o wszystkim, co go spotkało, z drugiej saś - odczuwając irytację na to, że byli tu Kruczy Cień i Batalionowa, którzy na miano reprezentantów klanu zdecydowanie nie zasłużyli.

z/t

_________________
Elegant maniac.
Re: Zgromadzenie VI
Wto 07 Cze 2022, 14:53
Szałwiowe Życzenie
Szałwiowe Życzenie
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 79 [luty]
Matka : Lekkie Piórko [*] [NPC]
Ojciec : Czarny Ogon [*] [NPC]
Mistrz : Liściasta Burza [*] [NPC] → Skrzące Niebo [*]
Partner : samotność na ten moment
Wygląd : długowłosa, czarna srebrna cieniowana szylkretka z jasnozielonymi oczami. szałwia jest kotem szczupłym, wysokim, aczkolwiek masywnym i wytrenowanym. posiada bliznę przechodzącą po prawym barku oraz szramę na zadzie zakrytą futrem. odgryziony najbardziej zewnętrzny palec prawej łapy
Multikonta : Gradowy Chłód [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 1244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t321-szalwiowe-zyczenie#493
Skinęłam delikatnie głową na słowa Krzywej Gwiazdy, a później na rudego przywódcę Gromu. Skinęłam na jego pożegnanie, po czym nagle we mnie uderzyło, że chciałam pogadać z rudym kocurem, ale na osobności. Cholera.
Miłej reszty nocy, Krzywa Gwiazdo. Niech Gwiezdny Klan oświetla tobie i twojemu Klanowi drogę na resztę pór — pożegnałam się z kocurem z uśmiechem na pyszczku, po czym zeskoczyłam z miejsca przywódców, jeszcze nie przerywając mojemu Klanowi zabawy zgromadzenia.
Żar, poczekaj moment! — syknęłam za nim, podążając za Gwiazdką. Kiedy do niego dotarłam skinęłam delikatnie głową, aby odszedł na bok. Położyłam po sobie uszy, przełknęłam ślinę. Ugh.
Może nie powinnam teraz, tym bardziej ciebie, bo jesteś przywódcą, o to pytać, ale... m. Czy wszystko w porządku u Korzenia? Dawno go nie widziałam i... się martwię, trochę. Bardziej niż powinnam — mówiłam cicho, patrząc się prosto w pysk kocura, końcówką ogona delikatnie uderzając o ziemię pod moimi stopami. Miałam nadzieję, że Żarowi do głowy jeszcze nie uderzyła słona woda do głowy i chociaż powie mi, że wszystko jest u burego w porządku. Cokolwiek. Nie musiał nawet mi dawać dużych szczegółów. Po prostu, że Korzeń żyje szczęśliwie w Klanie będzie dla mnie odpowiednie.
Po odpowiedzi kocura skinęłam tylko głową i rzuciłam szybkim podziękowaniem. Później też skierowałam się do swojego Klanu i go zwołałam. Właśnie, swojego. Przegryzłam policzek, aby następnie po prostu poprowadzić patrol do domu. Podczas powrotu do domu rozmawiałam z Łanią Skórką, ot tak, o niczym.

[zt]

_________________
ビターチョコデコレーション
皆が望む理想に憧れて
ビターチョコデコレーション
個性や情は全部焼き払い
ビターチョコデコレーション
欲やエゴは殺して土に埋め
ビターチョコデコレーション
僕は大人にやっとなったよママ
Re: Zgromadzenie VI
Sponsored content

Skocz do: