IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Tereny Klanu Wichru :: Rysi Gąszcz :: Archiwum
Trening Traszkowej Łapy
Nie 6 Lut 2022 - 3:12
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Biorąc pod uwagę… stan Traszkowej Łapy, kocur szedł powoli w stronę wyjścia z obozu, upewniając się, że terminatorka za nim podąża. Prawdę powiedziawszy, nie spodziewał się, że dostanie tak… przestraszonego ucznia, albo zestresowanego – nawet nie był pewien, choć chętnie by się dowiedział, żeby wiedzieć, jak w ogóle prowadzić ten trening. Na razie jednak przeszedł przez Krzewiasty Przesmyk i czekał na kotkę kilka kroków dalej od niego, obserwując jej reakcję na wyjście poza obóz.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Nie 6 Lut 2022 - 3:33
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Miała iść. Poza obóz. Z totalnie obcym, a do tego strasznym kocurem… Podążała za jego ogonem i zapachem, wzrok mając spuszczony ciągle na ziemię. Nie do końca wiedziała, czemu była tym aż tak zestresowana, bo zazwyczaj obce koty nie były wcale złe i nie bała się interakcji z nimi, po prostu to robiła, ale… miała teraz wyjść ze swojej strefy komfortu, robić rzeczy, które nie do końcą ją interesują. I tym razem nie było ani Puszystej Chmury, ani Łaniej Skórki, ani Roski (nie zamierzała akceptować jej jako Wieczorna Łapa) obok, którzy pojawili by się na wezwanie, gdy narastał problem. Po prostu… im starsza się robiła, tym więcej myśli pojawiało się w jej małej główce, i Traszka zauważyła, że w pewnym momencie zbyt dużo myślenia sprawiało, że funkcjonowanie było trudne; że jej mózg nagle tworzył dziwne bariery strachu i stresu, chociaż logika podpowiadała jej, że nie było czym się tak martwić, i że tak czy siak tego nie zmieni, więc nie powinna w ogóle się tym przejmować.
W pewnym momencie jednak totalnie zapomniała o tym, że szła za Orzechowym Cieniem, bo wyszli z obozu, tym całym mitycznym wejściem… i oczom Traszki ukazał się taki krzaczek, co go nigdy nie widziała, i takie drzewo, co go nigdy nie powąchała, i taki śnieg, co go nigdy nie zjadła, i taki kamyk, co go nigdy nie dotknęła. Więc tym się zajęła - zamiast iść dalej za złotym, zaczęła gapić się na krzaczek; kurczę, szkoda, że uschły, bo zimno. Poszła powąchać drzewo… pachniało jak te z obozu, ale nieco inaczej, tak… bardziej sympatycznie! Tak… zgniłozielono, bo to z obozu pachniało bardziej niebiesko. Polizała śnieg (taki, co był biały, bo niestety, przekonała się, że ten żółty smakuje średniawo), czując, jak śmiesznie roztapia się on w ciepłej temperaturze jej pyszczka. Połknęła to, co z niego zostało, czyli wodę i oblizała pyszczek, by przejść do kamyczka. Dotknęła go, badając jego teksturę; powąchała, i zauważyła, że nie pachniał dokładnie tak, jak Wilcza Paszcza; miał więcej, uch, leśnych zapachów…? Leśnych zapachów, których było tak DUŻO, gdy wyszli z bram obozu, ojej! Dopiero co wystawiła z niego nogę, a już czuła, że bodźce robią jej papkę z mózgu, ale taką pozytywną papkę.
Miłej zabawy, Orzechowy Cieniu.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Nie 6 Lut 2022 - 3:44
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Oczekiwał i spodziewał się, że terminatorka zrobi jedną z dwóch rzeczy: albo zatrzyma się w bezruchu (albo nawet w ogóle nie wyjdzie z Krzewiastego Przesmyku), albo do niego dołączy… a nie, że zacznie chodzić po okolicy i ją badać, zupełnie go ignorując. Zmarszczył lekko nos, ale postanowił być cierpliwy, obserwując, jak terminatorka obwąchuje drzewo, z jakiegoś powodu liże śnieg, dotyka kamień. Przyglądając się jej miał tylko jedną myśl: na Gwiezdnych, oby nie okazała się kolejnym Trującym, oderwanym od rzeczywistości idiotą, który nie rozumiał podstawowych koncepcji związanych z życiem w klanie. Na razie jednak w ciszy podążał za czarno-białą, pilnując jej.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Pon 7 Lut 2022 - 1:00
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Robiła swoje - wąchała wszystko, dotykała, lizała, badała spojrzeniem zielonych oczu. Po jakimś czasie zauważyła, że… Orzechowy Cień za nią łazi, nigdzie nie poszedł, nie zostawił jej samej sobie - nie wiedziała, jak czuć się z tym faktem, bo właściwie to ona chyba wolałaby, żeby mogła robić co chciała bez mistrza nad głową… ale hej, nie przeszkadzał jej, nie kazał iść gdzie indziej. A w nowym otoczeniu mogła się zgubić bardzo łatwo - nie miała najlepszej pamięci i, hm, pełnej percepcji swojego otoczenia. To znaczy; wolała skupiać się na poszczególnych szczegółach, zamiast na ogóle: zwracała uwagę na liść, ale nie na drzewo, które go wypuściło, ani nie na część lasu, do której drzewo należało.
W pewnym momencie odwróciła się do kocura, uznając, że skończyła swoje małe badania… na tym skrawku terenu, to jest.
Próbowałeś kiedyś jeść żuka? — wypaliła, machając czarnym, biczowatym ogonkiem — Ja tak! Są chrupiące z wierzchu, ale środku miękkie i obrzydliwe… jak go zjadłam, to od razu chciało mi się rzygać, tak niefajnie — ciągnęła, zwracając wzrok w bok niezręcznie.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Pon 7 Lut 2022 - 2:15
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Cóż, nie mógł zostawić Traszkowej Łapy i nie zamierzał tego robić. Zdawała się… zaskakująco szybko rozluźnić, być może dlatego, że tak ciekawił ją świat poza obozem? Może w takim razie mógł jednak zmienić swoje plany co do rozpoczęcia tego treningu od teorii… chociaż, trzeba przyznać, czuł się ogólnie nieco skonfundowany. Dlatego szedł na razie za nią, milcząc i zastanawiając się, co dalej, kiedy młoda po części rozwiązała jego problem, odzywając się… co prawda na temat kompletnych głupot, no ale dobra.
Mm, żuka akurat nie – odpowiedział. – Ale jak byłem kociakiem to zjadłem ćmę, tak mnie zemdliło że odpuściłem sobie próbowanie z innymi robalami – dodał, wodząc wzrokiem po okolicy. Byli na skraju Rysiego Gąszczu, choć Traszka skierowała się nieco bardziej w stronę Barłogu; wypadałoby nieco bardziej odbić w stronę miejsca, gdzie będą trenować.
Chcesz… nauczyć się polowania na większą zwierzynę, niż żuki? Czy wolisz poznać tereny i zacząć od teorii?

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Wto 8 Lut 2022 - 18:05
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Na początku miała być zawiedziona, ale potem bardzo szybko rozszerzyła swoje oczka w ekscytacji i zaciekawieniu, bo, bo może ten Orzechowy nie był taki zły, skoro miał nawet lepsze doświadczenia, niż ona!!!
Ćmę!! Oja, o kurka, ale super, to ja ćmy akurat nie próbowałam. Czyli po niej też mdli… może po świerszczu by nie mdliło, on się wydaje chrupki, w miarę. A jaka ta ćma była? Też taka miękka w środku? Jak to wyglądało z jej pyłem? Miałeś potem pyszczek w jej pyłku i ci świecił? — rozjaśniła się, bo złoty gadał do rzeczy, ale potem… znowu wrócił do tych rzeczy, co wszystkie inne koty. Polowanie brzmiało abstrakcyjnie, gdy niektóre zwierzęta na stosie były wielkości Traszki. Nie wiedziała, co to znaczy “teoria” w takim kontekście, ale tereny brzmiały fajniej.
Treny lepsze — mruknęła więc, uważając to już za plus, że przynajmniej wybrała COKOLWIEK, zamiast zapominać, że ktoś ją o coś spytał i prosił o zdanie. Bo tak najczęściej to wyglądało. — Ej, a co to za drzewo? — mówiła, gapiąc się na to, które wcześniej wąchała.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Czw 10 Lut 2022 - 2:14
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Ehe, miękka, i na dodatek tak dziwnie owłosiona, nie wiem, nieprzyjemna na języku. Pył zresztą też był nieprzyjemny na języku, wiesz. Trochę jakbyś próbowała jeść… nie wiem kurz z najciemniejszego kąta kociarni. Ale nie, nie świecił – odparł, starając się utrzymać zainteresowanie Traszki w lekkiej obawie, że ta zaraz odbiegnie wąchać jakieś elementy otoczenia… albo się spłoszy jego pytaniem, bezpośrednio już nawiązującym do treningu.
Spoko. To pochodzimy dzisiaj, pokażę ci poza terenami chociaż część granic, tylko trzymaj się mnie, dobra? – odpowiedział. Nie wiedział jeszcze, czy młoda da radę przejść po całych granicach klanu, ale na razie starał się ją skierować do Rysiego Gąszczu, bo i tak chciał stamtąd zacząć. – To? Yy, osika. Chyba.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Wto 15 Lut 2022 - 3:30
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Owłosiona… rzeczywiście, ćmy bywały śmiesznie puchate. Traszka uważała, że gdyby były wielkości kotów, to byłyby bardzo urocze! I do tego więcej kotów by zwróciło uwagę na to, jakie są super, bo teraz to wolą skupiać się na większych rzeczach – gołębiach czy innych królikach, a przecież te małe żyjątka też były ciekawe…
Oja, fuj. Ale spróbowałabym w sumie — tylko szkoda, że nie świecił, karamba! — TY, a gdyby zjeść świetlika?! Miałabym świecącą mordkę. Dosłownie! Ale chwila… wiesz może, czy świetliki świecą gdy już, e, nie żyją? Bo jakby świeciły, to można by je łapać, i udekorować nimi Wilczą Paszczę! Tam jest strasznie ciemno czasami, wiesz? I wtedy wszyscy widzielibyśmy lepiej! Jejuu, ja jak czasem stamtąd wychodzę, to nie mogę patrzeć na trawę i wszystko, bo mnie oślepia, bo moje oczy się już przyzwyczaiły do ciemnego. Straszna sprawa. I, i potem jak wracam z zewnątrz do jaskini, to znowu nic nie widzę, bo mi się wszystko zlewa w jedno. I taki zielony połysk ma też. Wiesz o co mi chodzi, nie? Nie? — zatrajkotała, w sumie średnio oczekując odpowiedzi Orzecha, ale gdyby odpowiedział, to byłoby jej na pewno… miło! Fajnie byłoby mieć mistrza, co by z nią tak gadał i interesowało go to co mówi!
Ee, no, dobra — mruknęła od niechcenia i bez namysłu, gdy ten nakazał trzymać się blisko niego. Osika? O, ojej, ale śmieszna nazwa. — Czemu osika? Ktoś ją osikał? — spytała z lekkim rozbawieniem na wąsach. Miała sześć księżyców, dobra?

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Sro 16 Lut 2022 - 2:57
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Nie widziałem nigdy świecącego martwego świetlika – przyznał, marszcząc lekko czoło. Kiwnął lekko głową w odpowiedzi na pytanie Traszki. – Wydaje mi się, że gdyby świeciły, to ktoś by na to wpadł już wcześniej, bo faktycznie te zmiany ciemno-jasno są upierdliwe – dodał po namyśle.
Nie, tak się nazywa gatunek po prostu. Chociaż nie wiem, może ktoś kto pierwszy raz ogarnął, że to osobny gatunek drzewa, to faktycznie wcześniej je osikał… ale czasem się mówi, że ktoś się trzęsie jak osika, bo jej liście drżą nawet przy bardzo słabym wietrze – rzucił. Czy miało to jakikolwiek związek z treningiem? Nie, ale miał nadzieję, że jeśli będzie wtrącać takie rzeczy, to raz, że kotka będzie rozluźniona, a dwa, że utrzyma jej jako takie zainteresowanie. Wolałby poopowiadać jej o drapieżnikach, niż o robakach i drzewach, ale na to też przyjdzie czas… prawda?
Teraz idziemy do Rysiego Gąszczu. To główne miejsce, w którym odbywają się treningi terminatorów. Jak coś – nie żyją tu rysie… słyszałaś już o rysiach? W każdym rasie, nazwa jest stąd, że strzeliste wierzchołki tych sosen budzą skojarzenie z pędzelkami na uszach rysi. Niektóre koty też takie mają.
Re: Trening Traszkowej Łapy
Sro 23 Lut 2022 - 3:31
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Kurczę. Ale to nie znaczy, że ich nie ma — wypaliła z nadzieją, ale… została ona zgaszona przez następne jego słowa. Że ktoś by na to wpadł wcześniej. Głupi był ten jej mistrz jednak trochę. — Wcale nie musi tak być, może po prostu żaden kot nie był na tyle mądry, by to wymyślić — mruknęła nieco obrażona i pewna siebie; Traszka była iście przekonana, że ma świetne pomysły i nie doszła do niej jeszcze pewna… samoświadomość, że mimo wszystko są koty mądrzejsze, starsze, bardziej doświadczone, a ona nie jest pępkiem świata.
Och, drżą, śmiesznie. W sumie nigdy nie słyszała takiego powiedzenia, ale um, coś więcej do jej wiedzy!
Oo, a czemu? Ma jakieś cienkie gałązki? Bo w sumie nie widzę dobrze z dołu — zapytała, gapiąc się na drzewo i mrugając kilka razy. Raczej drzewo się niczego nie bało, bo Traszka mimo swojego… temperamentu wiedziała, że są rzeczy martwe i rzeczy żywe. Koncept śmierci nie był czymś, czego nie rozumiała, bo przecież sama rozdeptała i doprowadziła do śmierci kilka żuczków; jedynie śmierć kota była czymś obcym, ale wiedziała, że możliwym. A drzewo… um, wiedziała, ze nie jest martwe, bo przecież wypuszcza swoje pączki, ale nie było dosłownie żywe… po prostu nie czuło takiej emocji, jak strach, no!
Noooooooooooo, wiem, że rysie są złe i mnie zjedzą, jak będę niegrzeczna, ale ja nie wierzę w rysie które jedzą kocięta — mruknęła bez namysłu, przypominając sobie przestrogi z kociarni.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Pią 25 Lut 2022 - 0:38
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
No nie wiem, myślę, że skoro klany istnieją… tysiące księżyców, to było sporo mądrych kotów przez ten czas – stwierdził z lekkim rozbawieniem na tę… kocięcą pewność, heh. – Mm, cienkie gałązki i długie… ogonki, te przy liściach – odpowiedział, przelotnie się zastanawiając, czy kotka miała problem ze wzrokiem, ale to się jeszcze okaże przy innej okazji.
Właściwie to może cię zjeść niezależnie od tego, czy będziesz grzeczna, czy nie – stwierdził, machając uniesionym ogonem. – Gdybyś zobaczyła kilka razy większego od ciebie kota, to uciekaj jak najszybciej. Słyszałaś o innych drapieżnikach? W ogóle… gdybyś chciała chodzić po terenach, to staraj się na razie z kimś starszym, dobra? Najlepiej ze mną, poza treningiem też mogę z tobą wyjść, jak będziesz chciała.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Pią 25 Lut 2022 - 2:15
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Tysiące księżyców? Ona nawet nie umiała liczyć do takiej liczby. Zmarszczyła nosek i brwi.
No ale to nie daje pewności, że ktoś z nich na to wpadł… — burknęła pod nosem, chociaż dosyć głośno. Dopóki nie usłyszy o kocie, który faktycznie miał taki pomysł przed nią, to wszystko było możliwe; prawo prawdopodobieństwa tak działało!
Miała dobry wzrok, raczej, ale drzewo było wysokie, a ona dosyć drobniutka. Zresztą, z dołu trudno zobaczyć dokładnie strukturę gałęzi, dlatego o to spytała, a gdy otrzymała odpowiedź – znów otworzyła pyszczek, oczywiście.
Po co drzewom takie słabe gałęzie? Przecież wtedy są suuuper słabe, nie zwiewa tych gałązek przy wichurach? Bez sensu takie coś, czemu to w ogóle istnieje — mruknęła, w sumie bardziej do siebie, niż do Orzeszka.
Gdy ten powiedział jednak, że ryś ją zje niezależnie od grzeczności, to coś w niej… może nie pękło, ale wkurzyło. Najeżyła się lekko i zatrzymała w krokach, niewypuszczając z buzi trzymanego powietrza. Czyli… mama, tata i inni wojownicy źle jej powiedzieli, kłamali? Czemu mieliby ją okłamać… ? Na jej twarzyczce pojawił się grymas.
To czemu mama mówiła inaczej — wyrzuciła pusto, bardziej jak stwierdzenie, niż faktyczne pytanie. Skoro była grzeczna, a ryś NADAL mógł ją zjeść, i mówił tak wojownik, ten który raczej nie gadał jej bezmyślnych przestróg, to jaki był sens w byciu grzecznym i niegrzecznym?! Ale, ruszając dalej po słowach Orzechowego Cienia, zauważyła kolejną niejasność. — Ty jesteś ode mnie większy jakieś trzy razy, też mam uciekać? — spytała, unosząc brew, ale jeszcze nie zaczęła uciekać, bo nie wiedziała, co miał na myśli przez "kilka razy większego od niej kota" i dlaczego miała od niego uciekać. — O borsuku, jastrzębiu, i o isie — powiedziała, przekonana, że "is" to faktyczna nazwa rudego zwierzęcia. — A jak bardzo starszy się liczy? Bo moja siostra jest ode mnie starsza, o kilkadziesiąt uderzeń serca — wypaliła, zastanawiając się, czy będzie mogła zabrać w takim razie rodzeństwo na wycieczkę po terenach.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Czw 3 Mar 2022 - 0:41
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Cóż, najwyraźniej Traszka miała pytanie w każdej kwestii… i niekoniecznie były to pytania mądre. Kocur krótko przeniósł spojrzenie na niebo, prosząc Gwiezdnych o cierpliwość. Po co drzewom takie gałęzie. Jakby on to wymyślił.
Nie, nie zwiewa – odpowiedział tylko krótko, bo tylko na to tak naprawdę mógł.
Spytaj jej, nie mnie, ale kocięta często się straszy. Takie gadanie o strasznych drapieżnikach bardziej przemawia do młodych kotów i sprawia, że faktycznie na siebie uważają. Albo są grzeczne, w tym przypadku – odpowiedział, wzruszając lekko barkami. Ciekawe, czy w przypadku Traszkowej Łapy zadziałało. – Jestem twoim mistrzem, Traszkowa Łapo. I przedstawicielem twojego gatunku.Więc jak sądzisz?, miał ochotę dodać, ale zanim to zrobił, to przemyślał kwestię i doszedł do wniosku, że zamiast odpowiedzi mógłby jeszcze otrzymać terminatorkę spektakularnie uciekającą z miejsca treningu. – Więc nie – dodał gwoli ścisłości, nim się to wydarzyło.
A, o lisie. Co najmniej kilka księżyców, więc twoje rodzeństwo odpada, jeżeli nie weźmiecie ze sobą wojownika albo starszego terminatora. Pójdziemy teraz w stronę naszej granicy z Klanem Rzeki. Jak być może wiesz, całkiem niedawno ten klan się odbudował, wcześniej na tych terenach byliśmy tylko my i Klan Gromu.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Wto 8 Mar 2022 - 2:34
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Aha — odparła bez większego namysłu i nie pytała dalej o drzewa, bo w sumie już chyba wiedziała wszystko, co chciała. To znaczy… na pewno kiedyś jeszcze drzewa ją zainteresują, ale w obecnym momencie nie miała więcej pytań do mistrza. Chyba.
Bez sensu — burknęła, marszcząc brwi. Po co mówić nieprawdziwe rzeczy? Traszka widziała w kłamstwie coś złego, dlaczego dla mamy i Orzecha to była rzecz tak zwyczajna? Zresztą, to właśnie mama mówiła jej, że kłamanie jest złe. Nie podobało jej się to. — Kocięta wcale nie są takie głupie, ja bym zrozumiała, jakby powiedzieli od razu prawdę — mruknęła, nieco urażona, bo po raz kolejny (!) jej honor zostawał jakoś poruszony. Znowu była traktowana jak głupia i nie umiejąca myśleć, bo była młodsza! I to przez mamę! Co jak co, ale nie sądziła, że Łania Skórka tak ją potraktuje. Grr. — Nie wiem co to zmienia, ale tak — odpowiedziała na kwestię uciekania, ale domyśliła się, że Orzech stanowił wyjątek od tej reguły. Więc nie uciekała… a i po chwili rozwiał on wszelkie wątpliwości samemu, ale na to Traszka jedynie zmarszczyła nosek w niezadowoleniu, bo czuła się lekceważona. Domyśliła się tego chwilkę temu, nie musiał jej mówić.
Aha — mruknęła tylko na wspominkę o klanach i granicach; to, czy się odbudował, czy nie za bardzo jej nie obchodziło, Klan Gromu też nie. Bo czym się różnił, poza nazwą i kotami?


_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Sro 9 Mar 2022 - 3:18
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Zmarszczył odrobinę brwi, słysząc burkliwy ton swojej terminatorki. Nie za bardzo czuł, żeby to było jego miejsce, rozwiązywać jakiś kryzys egzystencjalny Traszkowej Łapy odnośnie tego, że jej matka nagadała jej głupot tylko po to, żeby była grzeczna… ale chyba musiał spróbować.
Możesz po prostu ją o to spytać i z nią to wyjaśnić – zasugerował więc. – Ale szczerze… nie miałbym jej tego za bardzo za złe, Traszkowa Łapo. Bardziej chodzi o to, że taki obraz pobudza wyobraźnię i budzi emocje, a to czasami do kociąt przemawia bardziej niż suche argumenty – spróbował jeszcze. Nie był co prawda przekonany, że to trafi do czarno-białej, ale… chociaż próbował, hm?
Swoją drogą, wiesz, że klany z Klanu Rzeki potrafią pływać i łowić ryby? To ich odróżnia od nas, my raczej jesteśmy nazywani ścigaczami królików i kojarzy nas się z szybkością, ale to tak naprawdę bardziej kwestia indywidualna każdego kota – pociągnął jeszcze temat Klanu Rzeki, żeby przekazać kotce jakąkolwiek… faktycznie treningową wiedzę, a nie rozmawiać o drzewach i tego typu rzeczach. – Ich przywódcą jest Krzywa Gwiazda, zastępca to Mknący Nurt, a medyczką jest Poranna Zorza. Któregoś dnia możesz spotkać któreś z nich na granicach, to warto wiedzieć, z kim ma się do czynienia.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0



Ostatnio zmieniony przez Orzechowy Cień dnia Nie 13 Mar 2022 - 1:46, w całości zmieniany 2 razy
Re: Trening Traszkowej Łapy
Sob 12 Mar 2022 - 8:53
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Z nią to wyjaśnić? No jasne, że z nią to wyjaśnić! Przecież wiedziała, że Orzech nie czytał myśli jej mamy, i żeby wiedzieć o co dokładnie chodziło, powinna spytać właśnie jej. Wypuściła niezadowolona powietrze z nozdrzy, ale szła dalej.
Hmph, w takim razie takie kocięta są głupie, ja bym zrozumiała — bąknęła, nie mówiąc już nic więcej na ten temat. Przecież kocięta w jej wieku nie były wtedy takie durne, prawda? Co prawda miała czasem problem by się z nimi pobawić czy porozmawiać, ale jej rodzeństwo było w miarę kumate… raczej?
A my też umiemy pływać i łowić ryby? — spytała; właściwie ciężko przychodziło jej wyobrażanie sobie pływania, bo nigdy nie widziała zbiornika wody większego niż kałuża, a ryba na stosie pojawiła się może jeden raz, ale temat ciekawił ją, no bo, właśnie – nigdy nie miała z tym większej styczności, a świat obślizgłych, beznogich ryb brzmiał jak coś, czym by się zainteresowała. Imiona klanowej trójki zgubiły się po drodze do jej głowy i pamięci; parsknęła tylko troszkę na imię Krzywej Gwiazdy.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Nie 13 Mar 2022 - 2:56
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Nie, mało kto z Wichru potrafi – odparł, kręcąc lekko pyskiem. O ile w przypadku pływania od razu mu się przypominało, że Zamglony Grzbiet to potrafi, to już z łowieniem nie było tak prosto. Kto to mu wspominał coś o rybach… chyba Słodka, no tak. – Wiem, że Słodki Nektar umie łowić ryby, więc gdybyś chciała się kiedyś nauczyć to możesz ją podpytać… i mam dziwne wrażenie, że twoja mama też? A Ale o ile łowienia ryb można się jeszcze nauczyć samemu, metodą prób i błędów, o tyle z pływaniem lepiej nie ryzykować, jak coś. A pływać potrafi Zamglony Brzeg, jeśli dobrze pamiętam. – I to było właściwie tyle, co kojarzył. Może jeszcze jacyś mniej znani mu wojownicy i terminatorzy potrafili, ale to tyle, co wiedział.
O Gromiakach zazwyczaj się z kolei mówi często, że są silni i w ogóle tacy dobrzy w walce, ale mam kumpla z Gromu i zazwyczaj wygrywam, więc sama widzisz, jak to jest z tymi stereotypami. W każdym razie, w Gromie przywódcą jest Krucza Gwiazda, jego zastępca to Rozżarzony Krok, a medyk to Lodowy Potok z terminatorką Owczą Łapą – dodał po chwili.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Nie 20 Mar 2022 - 20:09
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
To Klan Rzeki nie może nas nauczyć? Wszyscy powinni umieć pływać. Znaczy, nas w sumie może nauczyć Zamglony Brzeg i mama i ten cały Słodki Netar, ale ogólnie, no. Klany — burknęła, zdezorientowana. Czy Klany naprawdę miały tak beznadziejną organizację takich rzeczy? Gdyby to ona była na czele dbania o takie sprawy, upewniłaby się, że wymiana informacji i umiejętności pomiędzy grupami jest sprawniejsza i wszyscy wszystko umieją i wiedzą; chronienie od kogokolwiek takich wskazówek życiowych było niemoralne, i głupie, i bez sensu. A tak przy okazji, to zbudowałaby lepiej obozy. Albo… pokierowałaby ich tworzeniem, bo sama w fizycznej pracy najlepsza nie była.
Co to jest stetyp — przekręciła głowę i zmrużyła oczy; Krucza Gwiazda, Żarzony Krok (nie bolą go łapy od tego żaru?), Lodowy Strumyk, Owa Łapa… niespecjalnie wryli się w jej pamięć, huh.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Pon 21 Mar 2022 - 15:01
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Słodki Nektar – poprawił odruchowo. – Jak poznasz jakiegoś Rzeczniaka i będziesz mu ufać, to nic nie stoi na przeszkodzie, aby go poprosić o naukę. Członkowie klanów mają dużo różnych obowiązków we własnym klanie, według mnie trudno oczekiwać, że będą zajmować się nami, chociaż fakt, warto by było, żeby każdy umiał – odpowiedział, wzruszając lekko barkami.
Stereotyp. To jakieś uogólnienie, uproszczone przekonanie na temat… najczęściej grupy, na przykład klanu, przez co postrzegamy wszystkie koty z danej grupy tak samo, niezależnie od tego, jakie rzeczywiście są. Na tej samej zasadzie o nas mówi się, że jesteśmy ścigaczami królików i że szybko biegamy, ale to też nie jest zawsze prawdziwe. W ogóle znasz może historię powstania klanów? Mogę ci opowiedzieć.

_________________

Trening Traszkowej Łapy Cz7MEFY


Trening Traszkowej Łapy MevtoU0

Re: Trening Traszkowej Łapy
Sob 9 Kwi 2022 - 20:13
Traszkowa Łapa
Traszkowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : DWADZIEŚCIA?! / sierpień
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : skowronkowy trel / dawniej orzechowy cień
Wygląd : drobna, krótkowłosa, czarna z białymi znaczeniami na pysku, szyi, piersi i łapach (na przednich do nadgarstka, na tylnych - do stawu skokowego). oczy jaskrawo zielone, jak świeża trawa.
Multikonta : pliszkowy dziób, zaćmione słońce, płotkowa łapa
Autor avatara : ekaterina solovieva
Liczba postów : 151
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1151-traszka#15592
Uniosła brew. To była BARDZO DŁUGA odpowiedź na jej pytanie, a trzy czwarte słów w niej zawarte nie odnosiło się do tego, o co właściwie spytała. Pokręciła zirytowana łbem. Ten trening średnio jej się już podobał z każdym uderzeniem serca… miała nadzieję, że szybko przejdą do czegoś faktycznie ciekawego, zamiast tych milionów imion i nazw i rzeczy, które jej nie obchodziły.
Um, brzmi głupio. Skoro nie zawsze jest prawdziwe, to po co istnieje? — zmrużyła oczy, idąc za mistrzem. Czasem wypuszczała głośniej powietrze z nozdrzy, bo wszystko to ją niemiłosiernie wkurzało! — Nie znam, więc, eeee, możesz opowiedzieć jak chcesz — wymamrotała, gapiąc się na to, jak jej łapy pozostawiały swój znak i ślad na ziemi pod nią, jak ugniatał się pod jej ciężarem śnieg i jak pod ciężarem Orzecha ugniatał on się silniej, pozostawiał silniejszy ślad.

_________________
Trening Traszkowej Łapy Aniolek
Re: Trening Traszkowej Łapy
Sponsored content

Skocz do: