IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Tereny Klanu Rzeki
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Nie 1 Sty 2023 - 20:49
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Początek...zupełnie jak każdy inny. Nic nie mogłem znaleźć, lecz akurat tego mogłem się spodziewać. Trzeba było się natrudzić, gdyż nie wszystko mogło trafić wprost do łap. Dlatego dalej brnąłem przed siebie, rozglądałem się uważnie, nastawiałem czujnie uszy, aby wychwycić nawet najdrobniejszy szelest, który teraz, wśród coraz liczniej porozrzucanych na poszyciu kolorowych liści, powinien być bardziej słyszalny.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 Liuskkk
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sob 7 Sty 2023 - 20:15
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Szukajcie, a znajdziecie, można by rzec – z tym że Rybia Ość nie znalazł zwierzyny… a trupa. Był on dobrze widoczny wśród przysychających traw i krzewów Malinowych Chaszczy, kilka długości drzewa dalej.
Młody, kilkumiesięczny zapewne lis, w tym dziwnym momencie poza szczenięctwem a dorosłością, po utracie rodziców uciekł z Młodnika. Patrol nie znalazł żadnych świeżych śladów trójki młodych ani na terenach, ani na granicy, więc można było założyć, że Klan Rzeki jest już bezpieczny w tym jednym aspekcie…
Najwyraźniej jednak ten konkretny lisek po jakimś czasie powrócił w Rzeczne okolice – tylko po to, by tam umrzeć. Ciało, co tu dużo mówić, zaczynało już nieźle cuchnąć; zwierzę zmarło pewnie poprzedniego dnia. Żaden większy drapieżnik nie zdążył go jeszcze znaleźć, więc nie było objedzone, ale było widać nieciekawie wyglądające rany na szyi, pysku i łapach zwierzęcia. Były to wyraźne rany od ugryzień jakiegoś większego psowatego, ale sądząc po zaschniętych śladach krwi prowadzących na pas ziemi niczyjej między terenami Klanu Gromu i Klanu Rzeki – młody lis nie nabył ich na terenach klanu Rybiej Ości, tylko właśnie tu przed czymś uciekł tylko po to, by finalnie się wykrwawić. Obrazek był makabryczny, może nawet tragiczny, biorąc pod uwagę młody wiek zwierzęcia i fakt, że nie dało rady długo przetrwać bez swoich rodziców, ale pewne było jedno: trup leżący na terenach klanu mógł zwabić inne drapieżniki.

_________________

Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 Cz7MEFY


Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 MevtoU0

Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Nie 15 Sty 2023 - 13:45
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Nie tego można by rzec, że się spodziewałem. Powolnym krokiem przeszukiwałem tereny oznaczone nazwą Malinowych Chaszczy, gdy do mego nosa nagle dobiegł okropny swąd. Nie trudno było zidentyfikować jego źródło, bowiem kilka długości drzewa dalej na przysychającej trawie w moje ślepia rzuciło się...ciało? Mimo okropnego smrodu rozkładających się zwłok musiałem podejść bliżej i to sprawdzić.
Był to lis. W dodatku młody, zdecydowanie martwy. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to były okropne rany na różnych częściach ciała drapieżnika i jego w większości pozlepiane krwią futro. Skrzywiłem się, nie tylko dlatego, że nie mogłem wytrzymać od nieprzyjemnego zapachu, lecz również przez ten widok. Był jednym słowem obrzydliwy. Że jeszcze miał siłę, aby tu przyleźć. - pomyślałem spoglądając na zeschnięty pas juchy, który ciągnął się aż do ziem niczyich. Jakby nie mógł paść z dala od terenów klanu rzeki. Westchnąłem. Nie podobało mi się to. Wiedziałem, że gdy skończę polowanie będę musiał poinformować o tym Krzywą Gwiazdę, ale na razie musiałem zrobić jeszcze jedną konkretną rzecz. Nie mogłem pozwolić, by to wstrętne lisisko przyciągnęło więcej drapieżników, a już tym bardziej to, co doprowadziło go do tego stanu. Nie byłem pewny czym powinienem zająć się najpierw, czy krwią, czy trupem. Jednak zacząłem od wykopania pobliskiego dołu, do którego z niesmakiem wrzuciłem truchło, żałując, że to ja je spotkałem i musiałem odwalać teraz brudną robotę. Zakopałem je, a następnie zająłem się zacieraniem krwistego śladu, aż do granicy i może nawet niewielki kawałek za nią licząc, że dzięki temu, żadnemu drapieżników z tamtej strony nie przyjdzie na myśl, aby wkroczyć na tereny rzeki. Wówczas powróciłem do miejsca łowów i ruszyłem dalej rozglądając się po okolicy w celu poszukania zwierzyny.

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 Liuskkk
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sob 28 Sty 2023 - 20:21
Oszroniona Łapa
Oszroniona Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 10 [I]
Matka : Skrząca Pajęczyna [*]/ Gronostajowa Mordka [NPC]
Ojciec : Jeleniorogi [*]/ Czerwony Kwiat [NPC]
Mistrz : Cebulowy Nos
Wygląd : Przeciętnej wielkości kociak o szczupłych, długich łapach i równie przeciętnej sylwetce. Jego ciałko pokryte jest krótką, przylegającą i wiecznie dobrze ułożoną sierścią; czarny pręgowany colorpoint z ciemną maską na mordce, łapach i ciemnym ogonie (najciemniejsza końców). Migdałowate jasne lodowo-błękitne ślepia, brak szczególnych blizn. [reszta w KP]
Multikonta : Krzywa Gwiazda, Tafla, Wierzbowy Puch, Szerszeń | Żabia Łapa, Uszko
Liczba postów : 239
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t62-szron
brzeg lasu

Może teraz los odwdzięczy się kocurowi za jego wspaniałomyślne zakopanie truchła jakąś zwierzyną? A gdzie tam! Kocur jedyne na co natrafił to... No w sumie, co to było? Podłużny, czarny i połamany przedmiot z poskręcaną w supełki, nitką, mógł przypominać patyk z wyjątkowo dziwaczną pajęczyną. Jedyne co mogło naprowadzić kocura na jakikolwiek trop, to słabiutki zapach dwunożnego. Najwyraźniej zgubił to już dobre kilka, jak nie kilkanaście wschodów słońca temu.

Rybia Ość: P: 4 | S: 32 | Z: 24 | Sz: 14 | O: 18 | HP: 140 | W: 120
● Ostre pazury | Sokoli wzrok
● Łowienie Ryb [2], Pływanie [1], Skradanie się [1], Tropienie [2], Wspinaczka [2]
Zdobyte PD i rozwinięte umiejętności:
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Wto 31 Sty 2023 - 18:57
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Uh. Doprawdy? Wciąż mając nieprzyjemny posmak w pysku ruszyłem dalej rozglądając się uważnie na boki. Lecz zamiast natrafić na zwierzynę, natrafiłem na coś dziwnego i niespotykanego. Zmrużyłem ślepia, a na mym białym grzbiecie nosa powstała ledwo zarysowująca się górka. Podszedłem bliżej, a kiedy udało mi się wychwycić słaby zapach dwunożnego już wiedziałem, że czymkolwiek to było zapewne należało do jednego z nich. Machnąłem ogonem i rozglądałem się dalej. Lecz przez dlugi czas nie mogłem niczego znaleźć. Ostatecznie, cóż pech wisiał mi nad głową i postanowiłem powrócić do obozu, licząc że gdy wybiorę się o innej porze, będę miał więcej szcześcia.

[zt]

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 Liuskkk
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sob 3 Cze 2023 - 17:27
Księżyc
Księżyc
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 41 [kwiecień]
Matka : Migocząca Iskra
Ojciec : Kruczy Cień [NPC]
Mistrz : Mknący Nurt
Wygląd : Wysoki, szczupły, lekko umięśniony, o orientalnej budowie. Krótkie, kremowo białe futro z niebieskim nalotem na pysku, uszach, łapach oraz ogonie. Oczy niebieskie.
Multikonta : Płatek
Autor avatara : plicha rozkurwicha#3025
Liczba postów : 164
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1480-topic
Po wyjściu z lecznicy, od razu musiał przejść się na spacer. Przebywanie w jednym miejscu w obozie doprowadzało go niemal do szaleństwa, dlatego niczym dziwnym dla Księżyca było impulsywne wyjście w teren. Od razu poczuł się lepiej - choroba uziemiła go na dobre dwa księżyce, przez co nie mógł robić właściwie niczego poza leżeniem i zbijaniem boków. To zaś denerwowało go bardzo, więc kiedy wreszcie dostał pozwolenie na opuszczenie lecznicy, nie mógł obyć się z radości.
Skierował się gdzieś daleko, obchodząc dookoła Gładką Taflę, aż nie trafił w pobliże Malinowych Chaszczy. Tam zaś nagle naszła go ochota na zwierzynę, toteż nastawił uszy i zaniuchał nosem, próbując wyczuć jakiś zapach potencjalnej zdobyczy.
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Nie 24 Gru 2023 - 23:27
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
Skwar ostatnio miał więcej wolnego czadu przez stojacy trening. Jednak otrzymał wiadomość że wkrótce Kózka dojdzie do zdrowia i ponownie weźmie go na trening. Cieszył się z tego bardzo bo nie mógł się doczekać choćby nauki łowienia ryb czy pływania. Poza tym miał bardzo miłą mistrzynie i pomimo lenistwa, lubił się uczyć przy boku Koziego Klifu. No bo Skwar tak po prawdzie nie przepadał za nudnym wkuwaniu teorii. Ale był ciekaw świata i życia więc chętnie się wybierał na wszelakie spacerki edukujące czyt patrole z wojownikami.
Dziś jednak nie udało mu się wybrać z innymi na patrol bo skończył później prace w obozie. Dlatego też postanowił wybrać się sam na spacerek do granicy klanu Gromu. Póki co miał miłe zdanie na temat tego klanu i często zaglądał na ich granice i zagadywał patrolujących wojowników.
Tak więc z delikatnym uśmiechem na pysku podziwiał kolorową przyrodę. Pora Opadajacych Liści była niezwykle urokliwa. Tyle było czerwieni, pomarańczu i żółci na świecie!
Po chwili wpadł na pomysł by zrobić bukiecik z najładniejszych listków.
Tak więc zaczął szperać w trawie niedaleko granicy z Gromem.

/wygaszona


Ostatnio zmieniony przez Skwarna Łapa dnia Pią 9 Lut 2024 - 15:45, w całości zmieniany 1 raz
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Pią 9 Lut 2024 - 15:44
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
Skwar postanowił przewietrzyc trochę swoje ciało. Czuł się znacznie lepiej a przynajmniej na tyle by wyrwać się na chwilę z obozu. Chciał pooglądać przyrodę i nic poza tym. Nie miał żadnych ambitniejszych planów odnośnie spaceru. Samoistnie jednak jego łapy zaprowadziły go pod granice z klanem Gromu. Lubił czasem pogadać z wojownikami z tego klanu lub chociażby z Wysoką Łapą. Jednak jego widział ostatni raz na zgromadzeniu. Miał nadzieję, że wszystko było u niego w porządku.
Pod łapami Skwarnej Łapy chrupała oszroniona trawa. Niebo było zakryte chmurami a w tle słychać było śpiew zimowych ptaków.

/wysoki


Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Pią 9 Lut 2024 - 19:07
Wysoka Łapa
Wysoka Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla [NPC] + Dzika Róża [NPC]
Ojciec : ? [NPC]
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długie łapy, nieco zgarbione ciało. Cienki ogon w którego wzdłuż przechodzi ciemniejsza pręga, rytmicznie przecinana poziomymi liniami. Krótkie błyszczące jasnobrązowe futro z czekoladowymi cętkami i nieco jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi pręgami na udach. Długa szyja na której znajduje się trójkątna głowa z nienaturalnie dużymi bladymi uszami, ceglastym zgarbionym nosem otoczonym białym futrem. Ma żółtobrązowe oczy. Czasem potyka się o własne łapy, jego krok jest skoczny i energiczny.
Multikonta : Jeżynowy Cierń [GK] Wilcza Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 183
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1845-wysoki#47765
Natura włóczęgi sprawiała że nawet po treningach nie przysiadywałem w obozie. Lubiłem chodzić, a dzięki temu moje łapy były na pewno bardziej umięśnione niż gdy zostałem dopiero co mianowany na terminatora. Poza tym zaczynałem odczuwać coraz to silniejszą chęć odkrycia świata poza gromowymi terenami... ale to na pewno nie dziś.
Swoje kroki skierowałem ku Malinowym Chaszczom, z nadzieją że spotkam jakiegoś rzeczniaka do pogadania, i jakie było moje zdziwienie gdy ujrzałem tam znaną mi chudą posturę. Uśmiechnąłem się pod nosem. - HEJ SKWAR - przywitałem się z daleka i podszedłem do niego chcąc przywitać się zderzeniem głowami - jeśli oczywiście chciał. Jeśli nie to po prostu przed nim stanąłem z wysoko uniesionym ogonem.

_________________
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 D6k5dCv
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Pią 9 Lut 2024 - 20:58
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
Przymrużył trochę swoje oczy gdy w oddali zauważył sylwetkę kota. Na pewno był to gromiak... zaraz, zaraz... Przecież to Wysoki! Na mordce Skwara od razu pojawił się szeroki uśmiech. Tak dawno nie widział swojego przyjaciela.
Podbiegł w podskokach do swojego kumpla i styknął nie nim czołem. Nawet z pyszczka kremusa wydobył się krótki pomruk zadowolenia.
- No hejo Wysoki! - miauknął do niego wesoło. - Czy mi się zdaje czy jesteś wyższy? Jakoś tak inaczej wyglądasz! - obejrzał kumpla od góry do dołu. Coś się w nim zmieniło. Oczy na lepsze! - No to co tam u Ciebie słychać? Opowiadaj mi wszystko ze szczegółami! Na zgromadzeniu nie udało się tak jakoś dłużej pogadać. Wszystko u Ciebie w porządku? U twojej rodzinki też? - zasypał Wysoką Łapę pytaniami.

Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sro 21 Lut 2024 - 14:28
Wysoka Łapa
Wysoka Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla [NPC] + Dzika Róża [NPC]
Ojciec : ? [NPC]
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długie łapy, nieco zgarbione ciało. Cienki ogon w którego wzdłuż przechodzi ciemniejsza pręga, rytmicznie przecinana poziomymi liniami. Krótkie błyszczące jasnobrązowe futro z czekoladowymi cętkami i nieco jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi pręgami na udach. Długa szyja na której znajduje się trójkątna głowa z nienaturalnie dużymi bladymi uszami, ceglastym zgarbionym nosem otoczonym białym futrem. Ma żółtobrązowe oczy. Czasem potyka się o własne łapy, jego krok jest skoczny i energiczny.
Multikonta : Jeżynowy Cierń [GK] Wilcza Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 183
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1845-wysoki#47765
Zamruczałem gdy Skwar zaczął mnie oglądać. - W sumie trochę czasu minęło, tobie też się urosło. - uniosłem kącik ust i brew. Wszystko poza futrem, nadal krótkie. W tą pogodę to nam współczuję, ale sobie chyba bardziej.
- U mnie dobrze, u reszty chyba też, niektórzy powoli kończą treningi. - Ognista Łapa chyba zbliżał się do końca. Chudej Łapy w końcu ruszył po zmianie mentora, a Jabłko to już nawet mianowany został. Aż dziwnie, trochę jakbyśmy byli już dorośli. Czy dwadzieścia księżyców to już dorosłość? Bo ja na pewno się tak nie czułem!
- Jak tobie idzie trening? Pewnie miałeś już kodeks, wiec chciałem w sumie cie spytać o opinię, bo moja mentorką nie jest fanką samotników... a jak wygląda to u ciebie? - mój ton głosu nieco spoważniał.

_________________
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 D6k5dCv
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sro 21 Lut 2024 - 15:16
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
- Haha! Dobrze, że w zwyż a nie wszeż! Chociaż od ostatniego siedzenia nie zdziwiłbym się jakby mi się trochę przytyło. - rzucił żarcikiem i usiadł sobie naprzeciw przyjaciela. Co będzie tak stał! Zwłaszcza, że Skwar chciał z nim dłużej pogadać. Nawet ten chłód mu nie przeszkadzał bo obecność Wysokiej Łapy uradowała go i rozgrzało jego ciało.  
- O ja cię! To bardzo szybko. Chociaż... zazwyczaj kończy się w tym wieku trening. Oczywiście przy dobrych wiatrach hah. - niestety ale Skwarna Łapa szybko nie doczeka się swojej ceremoni na wojownika.
Na kolejne słowa, kremus zaśmiał się trochę nerwowo.
- Wieeeeesz... Jakby to ująć... Miałem ogromnego pecha. Bo wiesz, moja mistrzyni długo chorowała a gdy ona wyzdrowiała to ja zachorowałem! Tyle mi przepadło treningów, że jest mi aż wstyd teraz. - podrapał się łapą po głowie po czym spojrzał się na orientala. Wyglądał teraz na poważnego. - Jednak pomimo to kodeks trochę znam. Jak koty go ciągle mówią to nie da się czegoś nie zapamiętać. - powiedział ciepło po czym mruknął. - A o co tak dokładnie pytasz?- przekrzywił trochę głowę bo nie za bardzo rozumiał co samotnicy mają do kodeksu.
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sro 21 Lut 2024 - 19:26
Wysoka Łapa
Wysoka Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla [NPC] + Dzika Róża [NPC]
Ojciec : ? [NPC]
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długie łapy, nieco zgarbione ciało. Cienki ogon w którego wzdłuż przechodzi ciemniejsza pręga, rytmicznie przecinana poziomymi liniami. Krótkie błyszczące jasnobrązowe futro z czekoladowymi cętkami i nieco jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi pręgami na udach. Długa szyja na której znajduje się trójkątna głowa z nienaturalnie dużymi bladymi uszami, ceglastym zgarbionym nosem otoczonym białym futrem. Ma żółtobrązowe oczy. Czasem potyka się o własne łapy, jego krok jest skoczny i energiczny.
Multikonta : Jeżynowy Cierń [GK] Wilcza Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 183
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1845-wysoki#47765
- Oj tam, taka pora a nie inna, trochę tłuszczu zawsze ochroni przed zimnem. - wzruszyłem ramionami i usiadłem owijając łapy ciasno cienkim ogonem. Gdyby chociaż on był puszysty! Śmiesznie bym wyglądał ale na Porę Nagich Drzew by się przydało.
- Luz, u nas też zdarzają się takie sytuacje, mam nadzieje ze na kolejnym zgromadzeniu jeśli zostaniemy wybrani to będziemy mieli już swoje imiona. W sensie nie podczas tego najbliższego zgromadzenia bo to już za mało czasu zostało. - zbyłem temat. Nie żeby wojownicze imiona były dla mnie ważne, poza tym przysięganie klanowi oddanie swojego życia chyba nie jest dla mnie. Oddałbym życie za kogoś mi bliskiego, ale za moją mentorkę czy zastępcę juz nie. Nie czuję takiej potrzeby, lubię życie.
- Że można ich zabijać, bo według mojej mentorki są oni wyjęci spod kodeksu i im życie się nie należy. - mruknąłem z niezadowoleniem. Końcówka mojego ogona uderzyła o ziemię.

_________________
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 D6k5dCv
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Czw 22 Lut 2024 - 13:20
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
- Co prawda to prawda! - przyznał rację Wysokiej Łapie. Zwłaszcza jak się ma krótkie futro to trochę tłuszczu nie zaszkodzi.
Uśmiechnął się z ulgą gdy oriental powiedział mu, że nie jest jedyny. Co za szczęście. To znaczy, nie cieszył się z nieszczęścia innych tylko... cieszył się, że nie tylko on ma podobna sytuację.  
- Hah! Wręcz nie mogę się doczekać. Ale wiesz co... Jakoś dziwnie się z tym czuje, że będziemy niedługo wojownikami. Wydaje mi się, że dopiero wczoraj zostałem terminatorem. No i to też wiążę się z byciem dorosłym i no odpowiedzialnym. Trochę mnie to stresuje ale to chyba normalne. - ruszył barkami obojętnie.  Skwar nie uważał się za kota, który potrafił być taki... wojowniczy. Nie czuł się na pewno doroślejszy i wątpił, że to się szybko zmieni.
Na słowa przyjaciela, kremus wręcz podskoczył na równe łapy. Przecież to było okropne! Jak mogła jego mentorka powiedzieć coś takiego? Zwłaszcza, że Wysoki... był za kociaka samotnikiem. W pewnym stopniu jego mentorka nie akceptowała jego pochodzenia. Co za okropieństwo! Serce Skwara zabiło szybciej na te wieść i od razu wypluł z siebie słowa w emocjach.
- Co za bzdury!  Upadła ona na głowę czy co?! - powiedział trochę poddenerwowany po czym wziął głęboki wdech. - Wybacz, nie chciałem się unosić tak bardzo. - odchrząknął po czym ponownie usiadł naprzeciw kocura.
- To co powiedziała ci mistrzyni to nie prawda. W kodeksie nie ma nic o zabijaniu kogokolwiek! Chonorowy wojownik nie zabija tylko dlatego bo ktoś sobie żyje inaczej. Głupstwo! Totalne głupstwo! - machnął ogonem po czym łagodniej spojrzał się na Wysoką Łapę.   - Wysoki, każdy ma prawo żyć. Niezależnie czy jest samotnikiem, wojownikiem albo nawet wiewiórką! Poza tym nie mamy wpływu na to gdzie się urodzimy prawda? Zawsze mógłbym być synem kogokolwiek innego. Mógłbym być samotnikiem, pieszczochem ale to nie ma kompletnie znaczenia! - ciągnął swój monolog by pocieszyc swojego kumpla w tym wszystkim.   - Ważne jest to na co mamy potem wpływ. Na nasze czyny. Nie trzeba żyć zgodnie z kodeksem by być dobrym kotem. Jeżeli samotnik szanuje innych i jest dobry to czemu miałby umierać za to kim jest? - powiedział spokojnie po czym położył swoją łape na klatce piersiowej Wysokiego. - Każdy dobry kot zasługuje na takie same prawa. Może twoja mistrzyni nigdy nie poznała dobrego samotnika i dlatego ma o nich takie zdanie. Ja miałem najwidoczniej farta. - uśmiechnął się serdecznie do orientala. Skwar chciał przekazać mu, że akceptował go w całości.
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sob 2 Mar 2024 - 10:30
Wysoka Łapa
Wysoka Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla [NPC] + Dzika Róża [NPC]
Ojciec : ? [NPC]
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długie łapy, nieco zgarbione ciało. Cienki ogon w którego wzdłuż przechodzi ciemniejsza pręga, rytmicznie przecinana poziomymi liniami. Krótkie błyszczące jasnobrązowe futro z czekoladowymi cętkami i nieco jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi pręgami na udach. Długa szyja na której znajduje się trójkątna głowa z nienaturalnie dużymi bladymi uszami, ceglastym zgarbionym nosem otoczonym białym futrem. Ma żółtobrązowe oczy. Czasem potyka się o własne łapy, jego krok jest skoczny i energiczny.
Multikonta : Jeżynowy Cierń [GK] Wilcza Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 183
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1845-wysoki#47765
- Mam podobnie... w sensie nie stresuje sie, tylko czuje się dziwnie. Ze mam przysięgać kiedys na kodeks że oddam życie za Klan Gromu? I potem uczyć tego kolejne pokolenie... nie widzę tego. A na pewno nie będę kłamał żeby otrzymać imię, już chyba prędzej opuszczę klan... nie wiem. To trudne. - ta myśl dotyczaca mianowania coraz częściej mnie prześladowała. Czy zostanę wygnany? Zamglone Jezioro mnie zabije, pewnie będzie lamentować jakie to że mnie niewdzięczne brudne samotnicze dziecie.
Wpatrywałem się w Skwarną Łapę czekając aż skończy swój wywód. - Czyli mamy podobne poglądy. - sapnąłem jakby z ulgą, nie żebym spodziewał się czegoś innego... ale miło było to usłyszeć na głos.
- Klan Rzeki chyba ogólnie jest bardziej przychylny samotnikom... sądząc po tej historii z składaniem go z resztki ocalałych i właśnie samotników. - Klan Gromu wydawał się być dumny że swojej klanowej krwi, najbardziej jak tylko mógł.

_________________
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 D6k5dCv
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Wto 12 Mar 2024 - 15:50
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
Skwar trochę się zmartwił gdy Wysoki wspomniał mu o porzuceniu klanu. Trochę go wziął z zaskoczenia.  W ogóle nie sadził, że takie poważne rzeczy będą kręciły się wokół jego głowy. Najwidoczniej Wysoki wydoroślał już na tyle. Skwarowi było mu do tego trochę daleko. Głównie dlatego, że nie chciał tak szybko dorastać.
Postanowił coś powiedzieć na słowa przyjaciela.
- Cóż... Pewnie dla Ciebie jest to trudne bo Klan Gromu nie jest Ci aż tak bliski i to doskonałe rozumiem. Też nie wiem jak tam u was jest ale... Dla mnie Klan Rzeki jest jak wielka rodzina. I w sumie nie mówię tego w przenośni bo mam bardzo sporą rodzinę. - zaśmiał się krótko po czym dodał. - Więc ja chętnie chronię mój Klan nie dlatego, że muszę ale że chce. Pewnie gdybym był w podobnej sytuacji co ty, też nie wiedziałbym co za bardzo czuć. - Wysoka Łapa nie miał rodzeństwa i rodziców. Nie miał nikogo z kim dzielił tą samą krew. Nic dziwnego, że nie czuł przywiązania do tego miejsca tak jak kremus.
- Spróbuj jeszcze poznać kogoś lepiej. Może ktoś ci wpadnie w oko i cie uziemi na amen w obozie! - zażartował i szturchnął kocura w bok swoją łapą.   - Ale tak na poważnie to, rób tak byś czuł się dobrze. - mruknął ciepło do kumpla. Skwarnej Łapie zależało na szczęściu Wysokiego. Był dobrym kumplem i zasługiwał na nie. Chociaż pewna samolubna część kremusa nie chciała by został znów samotnikiem. Wtedy nie wiadomo czy by go jeszcze kiedyś zobaczył. Nie zamierzał jednak tego mówić na głos. Nie zamierzał w jakikolwiek sposób blokować Wysoką Łapę w drodzę do upragnionego życia.
- I tak jest! Trochę samotników dołączyło do nas i no wspólnie sobie żyjemy. Nikomu nie przeszkadza czyjeś pochodzenie czy coś. Jesteśmy otwarci na każdego dobrego kota.
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sro 13 Mar 2024 - 13:42
Wysoka Łapa
Wysoka Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla [NPC] + Dzika Róża [NPC]
Ojciec : ? [NPC]
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długie łapy, nieco zgarbione ciało. Cienki ogon w którego wzdłuż przechodzi ciemniejsza pręga, rytmicznie przecinana poziomymi liniami. Krótkie błyszczące jasnobrązowe futro z czekoladowymi cętkami i nieco jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi pręgami na udach. Długa szyja na której znajduje się trójkątna głowa z nienaturalnie dużymi bladymi uszami, ceglastym zgarbionym nosem otoczonym białym futrem. Ma żółtobrązowe oczy. Czasem potyka się o własne łapy, jego krok jest skoczny i energiczny.
Multikonta : Jeżynowy Cierń [GK] Wilcza Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 183
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1845-wysoki#47765
- No nie jest niestety... ale też chciałbym trochę zwiedzić chociaż dolinę, lub pójść nawet dalej. Świat wydaję się ogromny i ciekawy. - bo będąc poza klanem nie miałem możliwości zwiedzenia tego wszystkiego... miałem zaledwie kilka księżyców! A teraz jestem na pewno sprawniejszy, i wiedzy mam też nieco z treningu i nie tylko. Może gdzieś tam jest coś na wzór klanów ale bez dziwnych zasad.
Zamrugałem skonfundowany kilka razy gdy kocur zażartował. - Ta... nie wiem, nie miałem żadnego takiego momentu w dojrzewaniu że chciało mi się ganiać za kotkami, nie wiem, nie podobają mi się... w sensie, są ładne, no, ale nie tak typowo jak opisują to inni, nie wiem sam... nie widzę siebie w związku chyba kiedykolwiek jeśli poruszasz już ten temat. Ale no, tak... to opuszczenie klanu to tak rzuciłem, nie żebym planował to na pewno zrobić. Może mój mózg nieco pewnie idealizuje życie samotnika. - bo co bym zrobił bez jakiejkolwiek wiedzy medycznej gdybym nabawił się choroby? Czy któryś z samotników nauczyłby mnie zielarstwa? Czy jednak powinienem nieco się podpytać Owczego Runa jak co działa, tak w razie czego.
- Klan Rzeki wydaje się być przeciwieństwem co do Klanu Gromu. Ale może to przez historie konkretnych klanów.

_________________
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 D6k5dCv
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Czw 14 Mar 2024 - 14:42
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
- A no pewnie, że jest! Już mnie zachwycają tereny Rzeki a co dopiero inne miejsca! Na pewno się różnią i są przepełnione cudnościami. - powiedział energicznie. Skwar był bardzo ciekawskim kotem i jego też ciągnęło w świat. Jednak wiedział, że poza granicami klanu czyhało wiele niebezpieczeństw. Czasami nawet na terenach nie było bezpiecznie a co dopiero tam! Skwar bał się śmierci i na pewno nie chciałby głupio umrzeć lub zbyt wcześnie. No ale na to wpływu jako tako nie miał. Dlatego też, cieszył się z każdego dnia.
Nastawił uszu, gdy nagle Wysoki jego żart zamienił w dość poważny temat rozmowy. Jak zaczął mu tak mówić o tym wszystkim, to syn Kruchego Pazura trochę się zakłopotał bo nie miał bladego pojęcia jak na to dopowiedzieć lub zareagować. Sam nie do końca wiedział czy bardziej interesowały go kocury czy kotki. Praktycznie nie przykładał wagi do płci co niektórzy. No ale to pewnie dlatego, że podobnie jak Wysoki, jeszcze w nikim się nie zakochał. Do nikogo Skwar jeszcze nie poczuł tego "wow" jak to jego mama opisywała. Więc, miał bardzo słabą wiedzę w tej kwestii.
- No ja chyba mam podobnie... Jakoś tak nie czułem potrzeby? Nie wiem. No ale kiedyś chciałbym kogoś mieć. Lepiej jest mieć kogoś bardzo Ci bliskiego, niż nie mieć! -zakończył temat bo chyba spaliłby się jak burak, jakby Wyskoki drążył temat dalej. - Życie samotnika bywa ciężkie. Trzeba żyć na własną łapę. Jak się zachoruje to nawet nie wiem gdzie taki samotnik idzie! Tak o, umiera przez chorobę? Rany... To by było straszne. -przeszły go ciary na samą myśl. - Ja tam bym nie chciał sam żyć w takim wielkim świecie. Nudno by było i na pewno niebezpiecznie. Wolę jeszcze trochę pożyć.-skomentował.
- Pewnie tak jest. Każdy Klan się różni. Gdyby się nie różniły to by nie było 3 klanów ha! Dużo o Gromie nie wiem ale mogę Ci szczerze powiedzieć, że Klan Rzeki jest miejscem dla każdego kota. Jakbym mógł to bym Ci normalnie pokazał jak u nas jest miło! -uśmiechnął się szeroko do orientala.
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Nie 17 Mar 2024 - 13:49
Wysoka Łapa
Wysoka Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [IV]
Matka : Roztrzaskana Tafla [NPC] + Dzika Róża [NPC]
Ojciec : ? [NPC]
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długie łapy, nieco zgarbione ciało. Cienki ogon w którego wzdłuż przechodzi ciemniejsza pręga, rytmicznie przecinana poziomymi liniami. Krótkie błyszczące jasnobrązowe futro z czekoladowymi cętkami i nieco jaśniejszym brzuchem i ciemniejszymi pręgami na udach. Długa szyja na której znajduje się trójkątna głowa z nienaturalnie dużymi bladymi uszami, ceglastym zgarbionym nosem otoczonym białym futrem. Ma żółtobrązowe oczy. Czasem potyka się o własne łapy, jego krok jest skoczny i energiczny.
Multikonta : Jeżynowy Cierń [GK] Wilcza Łapa, Ukwiecona Łapa [KG] Kra [KRz]
Liczba postów : 183
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1845-wysoki#47765
- W sumie chciałbym zwiedzić tereny każdego klanu, ale to niemożliwe chyba. - no chyba że porzuciłbym Klan Gromu, poszedł do Klanu Rzeki i go też porzucił a potem został przyjęty do Klanu Wichru... ale chyba przywódcy średnio patrzą na takich podróżników, i nie ma się co dziwić.
- Dlatego warto mieć rodzinę, lub przyjaciela. - uniosłem kącik ust łapiąc kontakt wzrokowy z terminatorem. - Właśnie to mnie najbardziej przeraża, nie jakiś drapieżnik a choroba z którą nie miałbym się gdzie udać. - i umieranie w męczarniach przez chorobę... straszne.
- Hah... a nie chciałbyś pozwiedzać świata ze mną? Tak jakbym już się zdecydował że chcę to zrobić... oczywiście nie mówię że masz podjąć decyzję teraz! Tylko... no, tak rzucam luźno. - spytałem szurając łapą po ziemi. Nie chciałbym zrobić mu jakichkolwiek problemów, ale podróż z przyjacielem wydaje się lepsza niż samotna wędrówka.

_________________
Malinowe Chaszcze - wschód - Page 5 D6k5dCv
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sob 23 Mar 2024 - 17:42
Skwarna Łapa
Skwarna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 23 [IV]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Kozi Klif!
Wygląd : Wysoki, chudy kocurek. Posiada krótką, kremową sierść z rozjaśnieniami na pyszczku, szyi, brzuchu i łapach. Do tego ma białą skarpetkę na tylnej, lewej łapie. Po jego całym ciele rozciągają się ciemne, klasyczne pręgi. Ogon z powodu mutacji jest krótszy niż u innych kotów. Jego oczy na razie mają kolor niebieski ale wkrótce się przebarwią na zielone.
Multikonta : Koźlorogi [KG]
Autor avatara : bestcattrio na ig
Liczba postów : 98
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1850-skwar
– Też bym chętnie zwiedził ale niestety klany są bardzo…surowe i nie chcą wpuszczać byle kogo na swoje tereny. Co jest zrozumiałe ale no… – poruszał barkami pod koniec. Nie ma co narzekać na tą sytuację. Tak było i tyle. Skwara w ogóle to nie dziwiło bo wiele razy samotnicy podkradali im zwierzynę i potem mieli przez to problem. Jak się chcę mieć coś swojego to trzeba tego pilnować jak oka w głowie!
Kącik pyska trochę się uniósł do góry, gdy Wysoki wspomniał o „przyjacielu”. Dobrze, że się mieli do swojej dyspozycji. Co prawda Skwar miał rodzinę ale to z Wysokim mógł pogadać tak bez oporu. Niektóre rzeczy ciężko mówić rodzince.
Syn Suchego Nosa wręcz podniósł wyżej uszy, gdy usłyszał kolejne słowa orientala. Zupełnie się ich nie spodziewał i przez chwilę serducho zabiło mu szybciej. Chciał z nim podróżować? Zwiedzić świat? Oczy kremusa się zaiskrzyły i widać było po nim, że bardzo chciał. Po chwili do niego dotarła smutniejsza rzecz i trochę spochmurniał. Co powie swoim rodzinie? Klanowi? Kochał swoją rodzinę i nie chciał ich zostawiać na zawsze! Złamałby im serce. Poza tym czy przyjęliby go potem z powrotem do klanu?
Tak wiele myśli teraz się przewijało w głowie Skwara. Faktem było jednak to, że to było jego marzenie. Zawsze chciał zobaczyć coś więcej. Biec przez nowe tereny, poznać nowe koty… Dodatkowo nie byłby sam! Miałby Wysokiego przy sobie. Była to trudna decyzja i nie potrafił jej podjąć od razu.
Skwar spojrzał się na Wysoką Łapę, naprawdę nie wiedział co mu powiedzieć. W tej chwili czuł się rozdarty. Powinien gonić za marzeniem czy dbać o rodzinę?
– Oj Wysoki… Bardzo bym chciał i to nawet nie wiesz jak… Ale eh…- westchnął ciężko. Jak miał to wszystko pogodzić ze sobą? Czy uznają go za zdrajcę jak odejdzie? A jak zostanie to Wysoki sam pójdzie w świat? Już go nigdy nie zobaczy?
Patrzył się smutno w bok, nie spoglądając na orientala bo nie wiedział co mu jeszcze powiedzieć.
Re: Malinowe Chaszcze - wschód
Sponsored content

Skocz do: