IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Kamienna Ziemia :: Legowiska
Kącik Szczytu
Sob 04 Wrz 2021, 21:57
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
First topic message reminder :

Na samej górze Omszonych Stopni znajduje się legowisko Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba. Jest to mały kącik, stworzony z gałązek i piór, a także miękkiego mchu, stanowiące same legowisko nowicjusza. Trzyma tam swoje skarby, jak czerwoną chustę z treningu, czy inne piórka, jak na przykład piórko z pierwszego, upolowanego wróbla, czy uschłe kwiatki od Huragan. Obok legowiska znajduje się szczelina, na tyle szeroka, że średniej wielkości kot może się zmieścić, akurat na styk. Również tam znajduje się miękki, zawsze wymieniany mech, i to zazwyczaj też tam Szczyt sypia w zimniejsze pory.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days


Re: Kącik Szczytu
Czw 09 Lut 2023, 14:41
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Rozumiem. Mam nadzieję, że nie będziesz musiał prędko do Wieszcza z chorobą wracać — mruknąłem ciepło, mrużąc z sympatią oczy na czarno-białego. Bo miałem taką nadzieję. Przebywanie w lecznicy nie jest niczym ciekawym i przyjemnym, to na pewno. Usiadłem obok Ważki, owijając swój chudy ogon wokół swoich łap.
Będziesz mógł wrócić do trenowania. Jak się na to zapatrujesz? — zapytałem, spoglądając na kocura z zainteresowaniem. Mogło mu się nie chcieć, a mógł wręcz tryskać z radości, że w końcu coś będzie robił... no. Tryskać radością wewnętrznie.
Owszem. Błotko dobrze. Szybko się przyzwyczaiła się do Plemienia i praktycznie traktuje jak swój dom od urodzenia. Mnie jak jej ojca, a Huragan jak matkę — uśmiechnąłem się wesoło na swoje słowa. — Na pewno Błoto się ucieszy, że jej wuj wyszedł z lecznicy i ma szansę go poznać.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kącik Szczytu
Czw 09 Lut 2023, 15:13
Ważka
Ważka
Pełne imię : Ważka Przelatująca nad Taflą Wody
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 21 / k. kwietnia
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku
Mistrz : ojciec, brat i rodzeństwo
Wygląd : przeciętnej wielkości, przysadzisty, wiecznie zgarbiony kocur z krótką, czarną jednolitą sierścią. posiada białe oznaczenia na brodzie, ciągnące się dalej po szyi i klatce piersiowej, oraz skarpetki, na przednich łapach sięgające do nadgarstków, a na tylnych do połowy śródstopia. ma żółte, okrągłe oczy.
Multikonta : nocna łapa, blekot / wawrzyn
Autor avatara : anna stasik (flickr)
Liczba postów : 83
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1740-wazka#43143
Musiał przyznać, że na życzenie złożone przez Szczyta radość wstąpiła w jego serce. Ważka miał szczęście, że w Plemieniu — nawet tym, którego nie zapamiętał: tym bardziej opustoszałym — wciąż były koty, które pragnęły dla kocura lepszych czasów. Podbudowało to jego ducha, więc Ważka postara się odwdzięczyć tym samym, jeżeli darzy się okazja. Rozpoczął od najdrobniejszych gestów, jakim było wzięcie zszarganego wdechu i spojrzenie na pysk brata, na który powoli mrugnął. „Nie szukam w tobie zwady.” Myśli ujął tak, jak umiał, w proste zdanie, lecz z tonem minimalnie cieplejszym od wcześniejszego.
– Ja również.
Potem zamilkł, albowiem poświęcił chwilę na obserwowanie ruchu sylwetki drugiego kocura, a także na rozsupłanie myśli, które pojawiły się w głowie na jego pytanie. Trening…
– Mm, trudno powiedzieć… – mruknął, poruszając palcami przednich łap. – Wieszcz zmienił mi mistrza, po tym jak… … ale, prawdę mówiąc, tego kota widziałem na oczy raptem kilka razy – wzruszył ramionami. – I tak pewnie o mnie zapomniał. Zastanawiam się, czy nie poprosić wieszcza o kolejną zmianę, jeśli to nie będzie problem.
Poczuł, jak na powrót wpada w zastój na samą implikację o tragicznej śmierci Robak. Czy mógł powiedzieć pełną piersią, że za niem tęskni? To pytanie miało wyjątkowo prostą odpowiedź: nie wiedział. Ważka do dzisiaj pamiętał, że Robak dało mu niezapominajki na jego ceremonii, pamięta jeno wyrozumiałość na treningu, lecz nie był z niem blisko, a jeno śmierć analizował w oderwaniu od jeno osoby, czy też ciała, co mogło uchodzić za z lekka bezduszne. Była ona dla niego błędem, czymś, co nie powinno mieć miejsca, ale również czymś, za co nie można było Robak Wspinający się po Wielkim Dębie obwiniać. Ważka mógł mieć jedynie nadzieję, że jego rodzeństwo było teraz szczęśliwe.
– Błotko dobrze – wyrwał się z ciszy nagłym mamrotem, powtórzonym za słowami Szczyta, które nowicjuszowi… szczególnie się spodobały, a szczególnie brak czasownika. Proste zdanie. Następne jego słowa, jednak, były już bardziej przemyślane od tych poprzednich. – Mm, cieszę się. Mam nadzieję, że nie doświadczyła przykrości z powodu jej pochodzenia – jako członek jego rodziny, Ważka nie mógł do tego dopuścić. Jednocześnie, speszył się nieco, gdy usłyszał, że czyni go to… wujkiem. Nie przywykł do bycia nazywanym czymś poza najbliższymi więzami krwi, a do dużych oczu Szczyta i młodzieńczego usposobienia Huragan nie pasowały tak wyniosłe, niezdrobnione słowa jak ojciec czy matka.
Ważka zmienił więc temat.
– … Czy masz jakiegoś nowicjusza?

_________________
the milk is sour with olives on my thumbs
and all that i have stuck to
and all that i have clung to
i've felt like a dog
this world that i had trusted
has been over and busted
and rusted by an arbitrary
sonogram

Re: Kącik Szczytu
Czw 09 Lut 2023, 15:33
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Uśmiechnąłem się delikatnie na słowa Ważki, tym samym odwdzięczając się mojemu bratu. Patrzenie się prosto w jego żółte oczy i powolnym mrugnięciem, które miało zwiastować, że... mógł zawsze się do mnie zwrócić, jeśli czegoś tylko potrzebował.
Cień... szczerze mówiąc, jest jak cień. Pojawia się w obozie, a później znika — mruknąłem na słowa brata, mrużąc delikatnie oczy w zastanowieniu. Nie znałem kocura, prócz tego, że był terminatorem Robaka. Prócz tego to kompletnie nic. Wzruszyłem delikatnie barkami, nie miałem z Cieniem jakiejś wielkiej więzi.
Możesz porozmawiać z Wieszczem na ten temat — zaproponowałem. Wieszcz był raczej otwarty na takie rozmowy i zawsze chciał pomóc, dlatego wydaje mi się, że po rozmowie z Wieszczem cokolwiek by wyszło z niej. Może nie od razu zmiana Mistrza, ale kto wie, może by Cień się pojawiał bardziej w obozie.
Na słowa Ważki o zwadach Błota z powodu jej pochodzenia drgnąłem tylko delikatnie uchem. Cóż...
Cóż, tylko od kociaków Pajęczyny... ale niespecjalnie się tym przejmuje, przynajmniej mi tak mówi. Wie, że należy do naszego Plemienia i wie, że nic tego nie zmieni — mruknąłem, na początku mniej... cóż, radosny, dopiero później się słabo uśmiechając do kocura. Jednak byłem pewny, że jeśli jeszcze raz coś takiego się stanie to mi powie. A ja sobie poważnie porozmawiam z Pajęczyną.
Nie — odparłem krótko na słowa kocura.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kącik Szczytu
Czw 23 Lut 2023, 22:24
Ważka
Ważka
Pełne imię : Ważka Przelatująca nad Taflą Wody
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 21 / k. kwietnia
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku
Mistrz : ojciec, brat i rodzeństwo
Wygląd : przeciętnej wielkości, przysadzisty, wiecznie zgarbiony kocur z krótką, czarną jednolitą sierścią. posiada białe oznaczenia na brodzie, ciągnące się dalej po szyi i klatce piersiowej, oraz skarpetki, na przednich łapach sięgające do nadgarstków, a na tylnych do połowy śródstopia. ma żółte, okrągłe oczy.
Multikonta : nocna łapa, blekot / wawrzyn
Autor avatara : anna stasik (flickr)
Liczba postów : 83
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1740-wazka#43143
Choć lico Ważki nie okazywało tego w adekwatnym stopniu, zmieniwszy jego wygląd o wielkość ziarnka pyłu rozwianego przez strumień powietrza, który wpadł do jaskini, wypowiedź Szczytu stanowiła ważną wskazówkę do dalszego postępowania dla Ważki. Choć czarno-biały kocur nie nosił w sobie żadnych uprzedzeń do Cienia samego w sobie — ulotnego i nieuchwytnego, jakim się wydał — tak z wniosków, które mógł wyciągnąć ze struktur, które rządziły zarówno kotami, jak i plemieniem, Cień… nie wydał się mistrzem idealnym. Ważka postanowił więc zwyczajnie poczekać i poobserwować zachowanie młodszego łowcy, lecz Szczytowi jedynie skinął głową.
– Dobrze. Szczerze mówiąc… zastanawiałem się nad poproszeniem, żebyś ty przejął mój trening. Jeżeli się zgodzisz, oczywiście – mruknął, rysując kółko w kurzu na kamiennej przestrzeni poza legowiskiem.
Kocur dopóty miał opuszczony wzrok, dopóki jego starszy brat nie poinformował mu o dysonansie, który powstał między Błotkiem a… Ach, tak. Ważka nie mógł się powstrzymać: uniósł brwi i nieznacznie skrzywił pysk na wzmiankę o dzieciakach, nie, nieznośnych gówniarzach Pajęczyny. Nie cieszył się z tego, że musiał przyjąć tak drastyczne stanowisko, nie był dumny ze słów, które musiał wobec nich zastosować w myślach, a już na pewno wiedział, że bierze je wszystkie na pewnik, ponieważ nie poznał całego miotu… lecz dotychczas nie usłyszał o nich, a także nie doświadczył z ich strony czegokolwiek dobrego, więc na razie pozostał przy zniesmaczeniu. Oraz przy współczuciu wobec ich nadgorliwości.
– Co niby chcą osiągnąć? Przeprosić w pokrętny sposób za to, że połowa ich krwi nie płynęła nigdy w plemieniu? – burknął z przekąsem; jego celem było zaakcentowanie faktu, iż właśnie zadał pytanie retoryczne. – Szacunek do współplemieńców powinien być podstawą ich myślenia, a jeżeli zaczynają zasłaniać jego brak tłumaczeniem o lojalności do plemienia, a co dopiero narodzinach, to nie mają racji – zakończył i pozwolił sobie na przerwę, wbijając wzrok w dalekie wyjście z obozu.

_________________
the milk is sour with olives on my thumbs
and all that i have stuck to
and all that i have clung to
i've felt like a dog
this world that i had trusted
has been over and busted
and rusted by an arbitrary
sonogram

Re: Kącik Szczytu
Pią 24 Lut 2023, 11:34
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Dlaczego miałbym się nie zgodzić? — zamruczałem ciepło na słowa Ważki. W końcu był moim bratem, dodatkowo i tak nie miałem żadnego nowicjusza. Jeśli tylko kocur nie czuł się komfortowo z tym, że jego mistrz... cóż, żyje i znika. To czemu nie. Miałem tylko nadzieję, że z Cieniem wszystko dobrze. Mimo wszystko nie życzyłem kocurowi źle, i miałem najszczerszą nadzieję, że kocur dobrze się czuje.
Cofnąłem delikatnie uszy do tyłu, kiedy kocur zaczął mówić o kociętach Pajęczyny. Westchnąłem cicho.
Nie gniewaj się na kocięta, one nic nie zrobiły. Nie ich wina, że mają Pajęczynę za matkę, która od młodego wpajała im... ich własne przeświadczenia. Są młode, jeszcze całe życie przed nimi. Żyjąc w Plemieniu na pewno, przynajmniej część z nich, się zmieni — wytłumaczyłem spokojnie i powoli, patrząc na czarno-białego.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kącik Szczytu
Pią 24 Lut 2023, 21:25
Ważka
Ważka
Pełne imię : Ważka Przelatująca nad Taflą Wody
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 21 / k. kwietnia
Znak Przodków : Lis
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku
Mistrz : ojciec, brat i rodzeństwo
Wygląd : przeciętnej wielkości, przysadzisty, wiecznie zgarbiony kocur z krótką, czarną jednolitą sierścią. posiada białe oznaczenia na brodzie, ciągnące się dalej po szyi i klatce piersiowej, oraz skarpetki, na przednich łapach sięgające do nadgarstków, a na tylnych do połowy śródstopia. ma żółte, okrągłe oczy.
Multikonta : nocna łapa, blekot / wawrzyn
Autor avatara : anna stasik (flickr)
Liczba postów : 83
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1740-wazka#43143
Wstyd rozpalił mu policzki, niczym słońce Pory Ciepłych Wichrów granitowe sylwetki górskich pasm. Zganił się za niedokładnie rozpatrzenie sprawy kociąt Pajęczyny, lecz musiał przyznać, że niekoniecznie zgadzał się z wypowiedzią brata. Musiał, jednak, odpowiedzieć mu od samego początku.
– W plemieniu nie pozostało zbyt wielu łowców, więc myślałem, że jesteś zajęty. Albo, że nie masz ochoty na trenowanie nowicjusza – wzruszył barkami. W żadnym przypadku nie miałby Szczytowi za złe, gdyby któryś ze wzmiankowanych scenariuszy spełnił się: kocur był dla Ważki wartościowy przez sam fakt, że byli spokrewnieni, a sama jego osoba wartościowym członkiem plemienia.
– Mm, to fakt. Nie można ich skreślić już na całe życie, a ich słowa nie wzięły się znikąd – wrócił do tematu kociąt powoli i ostrożnie. Musiał uważać, gdzie stawia kroki; w jaki sposób dobiera słowa. – Ale nie powiedziałbym, że nic nie zrobiły. Fakt, winny głównie jest rodzic, ale póki… jego kocięta jeszcze są młode, można próbować pokazać im, że ich zachowanie jest nie w porządku. Mam tylko nadzieję, że w przyszłości pójdą do rozum do głowy, a nie będą wciąż mówić tego, co matka wlała im do głów.
Ważka na powrót skierował wzrok na sylwetkę Szczytu, a za jego oczami kryła się ciekawość tego, w jaki sposób srebrzysty zapragnie pociągnąć dyskusję.

_________________
the milk is sour with olives on my thumbs
and all that i have stuck to
and all that i have clung to
i've felt like a dog
this world that i had trusted
has been over and busted
and rusted by an arbitrary
sonogram

Re: Kącik Szczytu
Pią 24 Lut 2023, 21:30
Szczyt
Szczyt
Pełne imię : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 47 [luty]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Mżawka Szepcząca o Świcie [NPC]
Ojciec : Zając Nurkujący w Norze na Wrzosowisku [NPC]
Mistrz : Tafla Zmącona przez Płatek Śniegu
Partner : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Wygląd : Smukły, średni w wysokości kocur. Krótkowłosy, srebrny z czarnym, klasycznym pręgowaniem. Białe palce u przednich łap, białe skarpetki sięgające do stawów skokowych u tylnych. Biały pyszczek i szyja. Niebieskie oczka. Płaski pyszczek.
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda, Gradowy Chłód [KW]; Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Autor avatara : michael cowan (flickr)
Liczba postów : 702
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t694-osniezony-szczyt-siegajacy-nieba#5313
Pokręciłem delikatnie na słowa Ważki. Zawsze będę chciał trenować młode pokolenie łowców! Miałem dwóch nowicjuszy, i połowa z tego to były miłe doświadczenia, więc nie ma co. Dodatkowo, czasami mogłem się nudzić w ciągu dnia, a jak ma się nowicjusza to od razu lepiej.
Drgnąłem delikatnie uszami na słowa Ważki. Skinąłem finalnie głową na jego słowa. Teraz mogłem się zgodzić.
Teraz tu masz rację. W Plemieniu jest wiele miłych i mądrych kotów, które na pewno przekonają te kocięta, że świat nie jest taki, jakim ich matka im przedstawiła. Trafiły po prostu bardzo niefortunnie z losem i z tym, kto został ich rodzicem — mruknąłem, mrużąc delikatnie oczy.

_________________
Keep me up 'till 4AM, I'll stay up for you
Say, say I'll stay awake
And watch these restless nights turn into days

Re: Kącik Szczytu
Sponsored content

Skocz do: