IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Łuska
Re: Korzenne Języki
Pon 05 Lut 2024, 21:24
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
To zdecydowanie nie miał być spokojny dzień. Spodziewał się raczej, iż zje, może wymieni się z jakimiś kotami skinieniem głowy, czy krótką, niezobowiązującą rozmową o pogodzie, a tu... o mało nie wyskoczył z sierści, gdy tylko poczuł, że coś na nim wylądowało. Może nie było to możliwe, ale poczuł się właśnie, jakby jego dusza opuściła go i wskoczyła bezpośrednio na Srebrną Skórkę. Odskoczył gwałtownie w przód, nie wydając z siebie o dziwo żadnego dziwnego piśnięcia, co byłoby możliwe w jego przypadku, a jedynie zduszony okrzyk.
Dopiero gdy jednak się odwrócił i zauważył, że to tak naprawdę syn Przepiórczej Łapy zdecydował się na niego napaść poczuł nagły wstyd, co można było zauważyć po tym, jak nagle skulił się w sobie.
- O rany... ale żeś mnie przestraszył... - wymamrotał jedynie, nie będąc w stanie nawet zrugać młodzika, że tak się nie robi. Dobrze, że akurat nie brał gryza ryby, bo chyba by tu dosłownie umarł!
Re: Korzenne Języki
Pon 05 Lut 2024, 21:36
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
Kocurek obserwował, jak tamten odskakuje.
- O jej, mój atak się udał! - powiedział wpół do siebie, wpół do rudego kocura. Nareszcie przestraszył kogoś tak na serio! To znaczy koty, z którymi bawił się dotychczas też się bały, ale... ten bał się tak bardziej!
Przez chwilę kocurek poczuł lekkie wyrzuty sumienia. Ten kot rzeczywiście wyglądał na przerażonego. Księżyc miał nadzieję, że nie przesadził.
- Przepraszam, ale to mój najlepszy atak- szepnął, przybliżając się do wojownika, a następnie odszedł parę kroków do tyłu i rzekł już głośno:
- Zostałeś zaatakowany przez Księżycową Gwiazdę, wojowniku. Jak się zwiesz? Jeśli powiesz mi swoje złowieszcze plany, może cię oszczędzę. - wypiął klatkę piersiową do przodu i starał się wyglądać najbardziej majestatycznie jak umiał. Spojrzał na rybę, którą przyniósł ze sobą Trzcinowy.- Niech zgadnę, ta zdobycz jest ukradziona z terytorium Klanu Księżyca, hm??

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Wto 06 Lut 2024, 10:27
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Chwilowo był zbyt zestresowany, by odpowiedzieć. Po pierwsze nadal czuł drżenie ciała pod sierścią, gdy zdał sobie sprawę, jak się wystraszył, a po drugie czuł również wstyd, że dał się tak podejść i że tak przeraziło go tylko i wyłącznie to, że naskoczył na niego jakiś kociak. Dlatego też nie zareagował nijak na przeprosiny, a jedynie stał jak cielę i patrzył na kocura zaczynając tylko szybciej mrugać, by się jakoś przebudzić, a słysząc, że ten chce z tego zrobić zabawę i nawet wczuł się już w rolę przywódcy jakiegoś klanu, to przełknął niepewnie ślinę. Nie czuł się... pewnie, by się bawić. I nawet nie chodzi o to, że kot z którym miał się bawić chwilę temu omal nie spowodował, że umarł, ale... po prostu nie był najlepszy w zabawy z kociętami. Dlatego nadal niepewnie mierzył kocura spojrzeniem, nie odpowiadając na jego zaczepki, a jedynie kręcąc głową na nie, robiąc równocześnie krok do tyłu.
Re: Korzenne Języki
Wto 06 Lut 2024, 16:39
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
Kocurek zastygł w miejscu, nie do końca wiedząc co robić. Czyżby jego atak powiódł się tak bardzo?
Usiadł, podniósł swoje łapki i popatrzył na nie.
- woooow...- powiedział do siebie. - zrobiłeś to, Księżycowa Gwiazdo.
Potem znów spojrzał na rudego kocura i zobaczył, jak ten powoli cofa się, machając tym samym głową na boki. Może to był jakiś tajemniczy język, sekretne porozumiewanie się? Księżyc przekręcił głowę na bok. Nie, to chyba nie to.
Chyba po prostu przesadził. Aczkolwiek... on tylko skoczył na kocura od tyłu, prawda? No trudno. Może ktoś po prostu nie był dziś w humorze na zabawę.
Kocurek przysiadł i spróbował posłać wojownikowi mały uśmieszek.
- Przepraszam. Po prostu myślałem, że się pobawimy. Ale nie musimy! Nie chciałem cię tak przestraszyć. To znaczy chciałem, ale nie aż tak. Ale nie uciekaj! Obiecuję, nic ci nie zrobię! Na razie jeszcze jestem mały, ale za niedługo dorosnę i wtedy to będę groźnym wojownikiem!- wstał i wypiął pierś. - Już za niedługo moje mianowanie na terminatora. Wtedy będę trenował, a moje ataki będą nawet lepsze niż teraz! I będę mógł polować na prawdziwą zwierzynę, a nie tylko na ogony innych - powiedział i zaśmiał się, patrząc na ogon rudego.
- Ty jesteś Trzcinowe Jezioro, prawda? Nie, chwila... Trzcinowy Brzeg?

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Nie 11 Lut 2024, 17:07
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Naprawdę chciał być trochę odważniejszy w tym momencie, ale było w nim tyle negatywnych emocji nagromadzonych na raz, że nie potrafił do końca się pozbierać i tylko robił głupkowate miny i zachowywał się dość... dziwnie. Dlatego trochę spadła na niego kurtyna ulgi, kiedy kociak zdecydował się nie denerwować go już żadną zabawą, a odezwał się do niego normalnie, przy okazji przepraszając. Jasne, że to nie były magiczne słowa, które od razu sprawiły, że oddech Trzciny i jego bicie serca wróciły do zdrowego rytmu, ale trochę go uspokoiły, bo okazywało się, że nie jest taki głupi i porywczy, jakby się mogło wydawać, a potrafi wziąć odpowiedzialność za swoje czyny i w ogóle, nawet zaczął zagadywać, a to pomogło trochę Trzcinie, który skupił się, by słuchać i zrozumieć te słowa, a to sprawiło, że przestał się już tak denerwować i choć nadal był nieco najeżony, to jego oddech powoli zaczynał wracać do normy.
- Nie to... ja przepraszam... wystraszyłem się i... nie wiem... - miauknął niepewnie, kręcąc głową. O rany, czemu on zawsze musiał być... taki. Szczególnie teraz, gdy wyobcował się z klanowego życia i dopiero wracał do siebie, więc odzwyczaił się od dosłownie wszystkiego, co wiązało się z obozowym życiem i było mu dosłownie podwójnie głupio. - Tak... - dodał, gdy czarno-biały spytał go o imię, po tym, jak wymówił to prawidłowe. - A ty jesteś... - zaczął, ale urwał, co miało znaczyć, że no niekoniecznie wie, więc no. Mógłby się domyślić po tym, jak kocurek zaczął mówić o Księżycowej Gwieździe i w ogóle, ale był trochę zajęty innymi rzeczami, niż słuchanie jak kociak się przedstawia, cóż.
Re: Korzenne Języki
Nie 11 Lut 2024, 17:20
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
Kocurek usiadł i owinął cienki ogon wokół łap. Patrzył na starszego kocura cierpliwie, z uśmiechem na pysku, choć w środku czuł lekki niepokój. Nigdy wcześniej nie zdarzyła się mu taka sytuacja, żeby ktoś aż tak bardzo się go wystraszył. Kocur wyglądał dość słabo, i Księżyc obawiał się, że przez niego ten będzie musiał iść do lecznicy. O nie, a co jeśli będą kłopoty?
Kocurek skinął głową zadowolony, kiedy zgadł imię wojownika. Trzcinowy Brzeg! Fajne imię, musiał przyznać. Przez chwilę zastanawiał się nad możliwościami jego własnego imienia wojownika. Księżycowy Ogon, Księżycowe Światło, Księżycowe Futro... Ah, było tyle możliwości! Na chwilę obecną odrzucił jednak te myśli. Do jego ceremonii na wojownika jeszcze dużo czasu. Najpierw musi przejść treningi jako terminator. I musi zasłużyć na miano wojownika.
To przywróciło jego myśli z powrotem do rozmowy, o ile tak to można nazwać, z rudym wojownikiem. Jeśli to przez Księżyc ten źle się czuje, kocurek może wpaść w niezłe tarapaty.
- Jestem Księżyc- powiedział czarno biały. - Jestem Księżyc, a moja mama to Przepiórcza Łapa- dodał i przez chwilę siedział w ciszy, patrząc na starszego. W końcu spytał:
- Czy... przynieść ci coś od Jałowcowej Łapy? Źle się czujesz?- jego mina zrobiła się trochę zaniepokojona. - Może... Chcesz się napić?

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Nie 11 Lut 2024, 17:58
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
- Nie, nie, w porządku - zaprzeczył, kręcąc głową na boki. Na pytanie czy iść po Jałowcową Łapę mimowolnie zakuło go w klatce, bo zdał sobie sprawę, że nigdy już na pomoc nie przyjdzie mu siostra, która wielokrotnie zdawała się go nie lubić, ale mimo wszystko była najbliższym mu kotem, jaki został w klanie, nie licząc rodziców; a teraz jej nie było. Naprawdę nie miał nic do młodszej kotki, aczkolwiek ból, gdy słyszał jej imię, a nie Ryczącego Niedźwiedzia był nie do opisania. Jeszcze nie pogodził się z tą stratą, acz zdecydowanie szło mu coraz lepiej - wszak nie siedział już większości dni w legowisku i wychodził tylko na patrole. - Zaraz... mi się poprawi. Mam tak... czasami, to... nie twoja wina - dodał. Następnie wziął parę głębszych wdechów, by ostatecznie się uspokoić. I choć serce nadal mu się trochę tłukło, teraz chyba już nie ze strachu, a bardziej stresu i jakiegoś rodzaju wstydu, że się ośmieszył przed biednym kocięciem, ale no, widać było, że już mu lepiej. - Wybacz, że tak zareagowałem, ja... zamyśliłem się i... trochę mnie wystraszyłeś, a potem to już... chyba bardziej mi było głupio, że tak się stało...? - dodał, żeby ten już się nie obwiniał.
Re: Korzenne Języki
Nie 11 Lut 2024, 19:28
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
Kocurek cierpliwie czekał aż ten skończy mówić, mając uśmieszek na pyszczku. Kiedy rudy powiedział, że nie potrzebuje medyczki ani pomocy, Księżyc odetchnął z ulgą, że nie będzie w żadnych kłopotach. No i oczywiście dlatego, że Trzcinowy lepiej się czuje!
Czarno biały skinął głową, kiedy tamten zaczął wyjaśniać co się stało. No cóż, trochę dziwne, ale Księżyc nie zamierzał się wykłócać! Od teraz będzie pamiętał, żeby nie straszyć Trzcinowego Brzegu! I trochę mniej straszyć inne koty w razie gdyby któremuś z nich również tak się stało.
- Nie martw się. Mi też czasem jest głupio. Na przykład kiedy podłożyłem kamień pod legowisko mamy, a ona mnie przyłapała... - powiedział lekko zawstydzony, ale zaraz potem zaczął się śmiać.
- To... skoro nie chcemy się bawić, to co porobimy? Może o czymś pogadamy? Lubię gadać. Masz jakiś pomysł? Jeśli nie, to możesz mi poopowiadać jak to jest być wojownikiem. Lubię słuchać starszych, bo zawsze mogą mnie czegoś nauczyć! A kiedyś chcę zostać wielkim wojownikiem, odważnym i sprawiedliwym, więc każda rada się liczy! - powiedział szczerząc ząbki w uśmiechu.
- ale najpierw ty możesz wymyslić o czym chcemy rozmawiać. A jeśli nie chcesz, to po prostu posiedzę w ciszy.

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Nie 11 Lut 2024, 19:55
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Trafił na dość... rozgadany egzemplarz. Ale to dobrze. Sam nie lubił mówić, zawsze wolał słuchać, a próby wymyślenia tematu do rozmowy zawsze wyjątkowo szybko mu się kończyły. Zresztą, nie był typem, który taką rozmowę potrafił podtrzymać, więc miał nadzieję, że ten będzie tym, który utrzymywać ją będzie chciał, albo... cóż, odejdzie, ale nie mając o nim całkowicie złego zdania! Trzcinowy Brzeg postawił sobie bowiem teraz za punkt honoru, żeby chociaż trochę wybrnąć z tego, jakie pierwsze wrażenie zrobił. Ciężko było, bo taki już był - strachliwy i niezręczny, ale no, nie mógł tak po prostu dać się z tego zapamiętać!
- Cóż... nie wiem czy jestem... odpowiednim kotem, by mówić o tym, jak to jest być... wojownikiem - przyznał. - Jest to... spora odpowiedzialność... w każdym razie. Za siebie, za innych... za terminatorów, których... się szkoli. Trzeba mieć... wiedzę i umiejętności - albo chociaż sprawiać wrażenie, że się takowe ma. Jasne, że umiał łowić, polować i nawet walkę przerobił, ale czy we wszystkim szło mu tak dobrze? O walce z drapieżnikiem wolał nawet nie myśleć, bo robiło mu się słabo gdy tylko wyobraził sobie, że umiejętności nabyte od Migoczącej Iskry faktycznie miałyby mu się przydać. Następnie zaś zamilkł, bo... huh, miał wymyślić temat do rozmowy...? No to faktycznie chyba posiedzą w ciszy...
Re: Korzenne Języki
Nie 11 Lut 2024, 21:37
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
- nie wiesz, czy jesteś odpowiedni? Ja myślę, że skoro jesteś wojownikiem to jesteś w sam raz odpowiedni! - powiedział swoje zdanie z uśmiechem, próbując przekonać kocura aby pomyślał o sobie w trochę inny sposób. - Skończyłeś trening i otrzymałeś imię wojownika. W takim razie jesteś prawdziwym wojownikiem! - dodał. Wojownikiem, który się boi rzeczy, których nie powinien, ale wojownikiem! pomyślał jeszcze, lecz nie mówił na głos.
Potem skinął głową na słowa kocura, poważnie słuchając.
- Wiedza i umiejętności. Tak. Nie mogę się doczekać aż uzyskam tą wiedzę i te umiejętności. Jeszcze tylko trochę... Ty też pewnie nie mogłeś się doczekać swojej ceremonii, hm? O, i kolejne pytanie. Co było ci się łatwiej uczyć- teorię czy praktykę? - zapytał.
- Ja jeszcze nie wiem, ale pewnie trudniej mi będzie z teorią i zapamiętaniem wszystkich tych... rzeczy. Łatwiejsze będzie polowanie! I walczenie!

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Pon 12 Lut 2024, 18:03
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Trochę pocieszyło go, co kociak mu powiedział, ale mimo wszystko nadal czuł się tak, jakby wojownikiem został przez przypadek i tylko dlatego, że Migocząca Iskra widocznie do tego dążyła. Nie czuł się gotów, by nim być, bo i nie potrafił się nawet zabrać za trenowanie terminatorów i unikał ceremonii jak ognia, by przypadkiem jakiegoś nie dostać. Na razie starczyła mu siostra, która mimo wszystko nie przygotowywała go do przyjęcia w przyszłości jakiegokolwiek innego terminatora, bo... cóż, była jego siostrą? I czuł się przy niej w miarę pewnie? Dodatkowo strasznie ją ostatnio zaniedbywał, ale ona nie skarżyła się specjalnie. Oboje byli bardzo podobni, więc chyba nie było to nic specjalnie dziwnego. Nie skomentował jego słów, jedynie spuścił wzrok na swoje białe paluszki.
- Cóż... ceremonii na terminatora... może trochę. Ale strasznie się stresowałem, że... nie dam sobie rady. Ale jeśli chodzi o tą na wojownika, to... do samego końca nie czułem się gotów, więc miałem nadzieję, że... nie nadejdzie za szybko - przyznał. - I wolałem teorię. Zdecydowanie - odpowiedział. Łatwiej szło mu zapamiętywanie różnych rzeczy, niż wprowadzanie ich w życie. - Nauka polowania była dla mnie ciężka, bo... huh, zapominałem o najważniejszych rzeczach, mimo że... teorię miałem w jednym paluszku. A o walce... nie wspomnę!
Re: Korzenne Języki
Pon 12 Lut 2024, 19:28
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
Kocurek wysłuchiwał, co chwila robiąc różne miny reagując na słowa starszego, jednak nie odzywał się. Zrobił to dopiero, kiedy ten skończył mówić.
- chciałeś, żeby ceremonia na wojownika nie nadeszła szybko?- powiedział zszokowany, wyskakując na wyprostowane łapy. To było coś, czego nie spodziewałby się usłyszeć od żadnego kota! Jak ktoś mógł nie chcieć ceremonii? Księżyc od kiedy pamiętał dążył do tego!
- No cóż, ja myślę, że teoria jest nudna. To znaczy, jest ważna, tak, ale... Po co słuchać zasad i starych dziejów kotów, które były tu dawno temu, kiedy w zamian można uczyć się wspinać, pływać, polować... To jest według mnie ciekawsze. Nie mogę się doczekać, aż w końcu będę mógł biec po otwartym terenie, będę łapać zwierzynę...- rozmarzył się lecz szybko machnął głową aby powrócić do rozmowy z Trzcinowym.
- Ale rozumiem, że tobie może się nie podobać. O! To może się zamienimy, i ja będę za ciebie chodził na polowania a ty za mnie będziesz się uczył o historii klanów- zaśmiał się czarno biały.- pomyśl, jakie to by było super dla obu z nas!

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Pon 19 Lut 2024, 17:16
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Pokiwał głową, odwracając równocześnie wzrok. Pamiętał, że nie czuł się gotowy po skończeniu treningu. By od razu dostać wojownicze miano. Ale nie chciał też zawieść swojej mistrzyni, Migoczącej Iskry, która nie była aż tak pobłażliwa. Nie chciał jej powiedzieć, że nie nadaje się na wojownika, bał się tego. A może powinien? Może powinien powiedzieć jej co mu leży na wątrobie, może powinien z nią porozmawiać, miast uciekać? Opowiedział o tym tylko swojej siostrze, Ryczącemu Niedźwiedziowi, ale co ona mogła z tym zrobić? Poradziła mu jedynie, że może powinien pójść do kociarni i tam się bawić z kociętami. Mknącej Gwieździe powiedział jedynie, że nie jest gotowy na trenowanie nikogo, a teraz...? Nikt w klanie już nie wiedział o jego problemach. Nikt. No, teraz poniekąd Księżyc, ale nie mógł mu też powiedzieć wszystkiego, prawda, dopiero się poznali.
- Mhm, bałem się odpowiedzialności - powiedział, specjalnie używając czasu przeszłego. Nadal się bał. Bał się odpowiedzialności za obcego kota, za własnego terminatora, ale nie mógł po prostu przyznać się przed kociakiem do słabości. Nie do wszystkich.
Gdy zaś Księżyc zaproponował mu pewien układ mimowolnie się uśmiechnął, a nawet wypuścił powietrze przez nos w formie lekkiego rozbawienia.
- Gdyby to było możliwe...! Gdybym mógł się tego nauczyć za ciebie, a ty... mimo wszystko byś to wiedział. Ale... historia wcale nie jest taka nudna... dzięki niej uczymy się... na przykład na błędach innych. Gdyby nie... to, że wszyscy znają historię klanu Nieba... mogłoby nie być nas. Klanu Rzeki - powiedział.
Re: Korzenne Języki
Sro 21 Lut 2024, 20:35
Księżycowa Łapa
Księżycowa Łapa
Pełne imię : Księżycowa Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Przepiórcze Pierze
Ojciec : Gwóźdź
Mistrz : Sowia Gwiazda
Wygląd : Księżyc to dość szczupły i zwinny kocur. Jest dość proporcjonalny, jedynie jego łapy są troszkę dłuższe niż u reszty kotów. Ma krótką lecz miękką sierść, która jest odrobinę gęściejsza na ogonie.
Jego sierść jest czarno biała z większością czarnego. Biała jest jego szyja, końcówka ogona, brzuch oraz niesymetryczne plamy na łapach - prawa przednia jest biała do połowy, lewa przednia jest biała z wewnętrznej strony poza małą plamką. Prawa tylna aż do uda jest biała, przerywana jedną czarną plamką. Lewa tylna za to jest cała czarna.
Jeśli chodzi o głowę, jej góra i obszary przy oczach są czarne, pyszczek jest biały. Ma trójkątną czarną plamę na nosie, ciągnącą się aż między zielono- żółte oczy.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Kasztanowa Łapa
Autor avatara : Nataliya Derkah
Liczba postów : 95
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1981-ksiezyc#53555
Kocur polizał kilka razy sierść na klatce piersiowej, tym samym słuchając rudego. Odpowiedzialność. No, w to już mógł bardziej uwierzyć- bycie wojownikiem wymagało dużej odpowiedzialności i rzeczywiście mogło być straszne! Jednak to właśnie po to ma się kilka lub kilkanaście księżyców treningów, prawda?
- No tak. Historia. Wiem, jest ważna, ale... ale polowanie na pewno jest ciekawsze!- upierał się dalej, ale na jego pyszczku widniał uśmieszek. Wzdrygnął się jednak na wzmiankę o Klanie Nieba. Klan Nieba? Coś gdzieś kiedyś słyszał, coś mu świta...
- Klan Nieba... Czy to te koty które latają??- powiedział i wstał na równe łapy. Potem zaczął się śmiać. - Żarcik. Na pewno nie latają. Ale latanie też musiałoby być fajne... - powiedział i nagle postawił uszy, słysząc znajomy odgłos.
Wołająca mama.
- No nieeeeeeeee!- powiedział niezadowolony. Wystawił język w stronę kociarni, lecz kątem oka zobaczył Trzcinowego i zrobił minę typu ,,ups, to nie tak miało być".
- Ehhh. Muszę iść bo inaczej mama znowu będzie zła! Ostatnio zacząłem jej uciekać i była zła. - powiedział lekko machając ogonem.
- To... ja już pójdę. Pa! - powiedział, jednak zanim odszedł raz jeszcze odwrócił się do kocura. - Pamiętaj, nie bój się! Jeszcze trochę i ja też będę wychodzić z obozu i wtedy będziemy mogli iść razem i nie będziesz się bał i...- jego głos zaniknął kiedy coraz bardziej oddalił się od Trzcinowego.

//zt, dzięki za sesje!

_________________
Korzenne Języki - Page 3 Ksiezy12
Re: Korzenne Języki
Sob 24 Lut 2024, 19:06
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 290
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Rozumiał brak zainteresowania historią. W końcu Księżyc był kociakiem, a te często nie mogły się doczekać bycia wojownikiem, wychodzenia poza obóz, czy nauki walki, albo polowania. Dla nich teoria, którą musiały się raczyć do tej pory, bo nic innego nie mogły robić, była zdecydowanie nudna i wolały działać. Naprawdę to nie dziwiło. Możliwe, że za parę księżyców czarno-biały zrozumie, że teoria nie jest tylko nudna, a można się z niej dowiedzieć wielu ciekawych i przydatnych rzeczy.
Słysząc pytanie lekko zmarszczył brwi. Czy ktoś mu opowiadał o jakichś latających kotach? Czy chodziło mu po prostu o Gwiezdnych, ale nigdy nie miał tego dokładniej wyjaśnione? Już już otwierał pysk, by go trochę poprawić, ale ten oznajmił mu litościwie, że był to żart, co lekko wytrąciło Trzcinę z równowagi, jeszcze bardziej, niż chwilę wcześniej, ale nie odezwał się już, bo... chwilę później usłyszał sam głos Przepiórki, która wołała swojego syna. Na co uśmiechnął się delikatnie, bo przypomniało mu się, jak jego mama kiedyś tak wołała do spania, a on nie bardzo lubił te momenty. Jasne, że ją kochał, ale odkrywanie obozu brzmiało lepiej, niż spanie. Nawet cicho się roześmiał, gdy młody pokazał jej język; a raczej w jej stronę, bo ta nie miała okazji tego zobaczyć.
Pożegnał młodego kiwnięciem głową, bo ten się rozgadał, ba, nawet chyba nie patrzył w jego stronę, ale... cóż, nie mógł powiedzieć, by to spotkanie nie było całkowicie nieudane, choć początek był wyjątkowo nieciekawy...

[zt]
Re: Korzenne Języki
Wto 05 Mar 2024, 15:53
Reniferza Łapa
Reniferza Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 8
Matka : Powracające Zimno
Ojciec : Oliwkowa Gałązka
Mistrz : Złoty Blask
Wygląd : Racica, choć jeszcze malutka, wyróżnia się postawnym ciałkiem i ciężką sylwetką. Nie należy do filigranowych dziewczynek, na pierwszy rzut oka przypomina dobrze rokującego kocura. Jej kark w przyszłości przybierze, rzekłbyś, byczy rozmiar, nadając rozczochranej kryzie upiorny wygląd. Futro kotki nastręcza Powracającemu Zimnu nie lada problemy - jest oporne na wszelkie stylizacje i próby układania, sztywne jak u dzika. Największym utrapieniem okazał się ogon - wielka zakołtuniona kula, z której odstają pojedyncze, ciemne pasma pręg. Wdała się w srebrnych rodziców, z tą różnicą, że w jej przypadku niebieski pełni tutaj główną rolę. Tułów znaczą liczne, smukłe pręgi, przypominające nieco cętki, odznaczające się szczególnie na jasnym brzuszku. W ostrym słonecznym blasku połyskuje niczym poranna gwiazda, najjaśniejsza na ciemnym firmamencie. Ślepia, obecnie niebieściutkie, w przyszłości zmienią swój odcień na morską zieleń. Mały mankament stanowią źrenice - różnią się nieznacznie rozmiarem, lewa po dokładnych oględzinach wydaje się większa. Wpływa to nieco na jakość widzenia. Na przyszczku, łapkach, części brzucha i spodzie ogona występują delikatne, beżowe przebarwienia. Nos jak i poduszki łap wyróżniają się ceglastą barwą. Na dolnej części brzucha i jednym z palców tylnej, prawej łapy widnieją nieregularne w kształcie białe znaczenia
Autor avatara : ja
Liczba postów : 27
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2070-racica
Kolejny dzień, kolejna okazja na harcowanie po obozowisku. Racica tej nocy nie mogła spać. Sama nie wiedziała dlaczego. Ot, tak po prostu nie mogła zasnąć. Ciągle wzbudzały ją najmniejsze dźwięki w Gnieździe. Nie przeszkadzała tym tylko sobie, ale i reszcie śpiących kociaków i matek. Była to więc ciężka noc dla wszystkich lokatorów kociarni. Poranek okazał się zimny. Nie było to żadne zaskoczenie w Porze Nagich Drzew. Od mamy dowiedziała się, że do końca zimy zostało już tak naprawdę bardzo niewiele czasu. Dla kociaka urodzonego w tej zimnej części roku wydawała się ciągnąć w nieskończoność. Oj tak, Racica nie lubiła zimna. Zimno czy nie, wymknęła się z Gniazda. Jak to zresztą wyglądało każdego dnia (o ile Złotko znów nie bawił się w naczelnego nadzorcę reszty rodzeństwa!). Poczłapała w stronę Omszonej Skały. Sama nie wiedziała, co ją tam zaprowadziła. Myśli w jej głowie pojawiały się nagle, bez żadnej większej przyczyny. Czasem zastanawiała się czy dotyczy to każdego kota? Czy wszyscy zwyczajnie egzystują sobie, a wszystkie plany pojawiają się tak o? W tym momencie jednak nie budzilo to jej zainteresowania. Szybko dostrzegła długowłosą sylwetkę stojącą przy Korzennych Językach. Zajmowała się czymś tylko sobie znanym w towarzystwie tych wszystkich chropowatych korzeni, jakich pełno w obozie Klanu Rzeki. Racica, również nie myśląc zbyt wiele, podbiegła do jeszcze nieznanej sobie kotki.
Heeej! - wymruczała powitalnie z charakterystycznymi dla niej przeciągłym tonem. - Co robisz? Ah, ja jestem Racica! Jesteś wojowniczką?
Poznawanie nowych pobratymców stało się w ostatnich księżycach jej głównym hobby. Pozwalało jakoś wypełnić oczekiwanie na wiosnę.

/ Bławatek
Re: Korzenne Języki
Wczoraj o 14:15
Kamyk
Kamyk
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 4 [V]
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Wygląd : Czarny srebrny szylkret o długim futrze. Ma rude plamy na czole, lewych łapach i przy ogonie. Biel ciągnie się jej od pyska przez brzuch do ogona. Ma też białe znaczenia na łapach, palcach przedniej prawej, połowie stopy przedniej lewej i po kostki na tylnych. Ma małe, zielone oczy. Wysoka i szczupła.
Multikonta : Kropelka [KG]
Autor avatara : Mignon Berger-Oswald na flickr
Liczba postów : 5
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2184-kamyk
Środek rzecznego obozu był pełen różnych, ciekawych rzeczy. Dzisiaj kotka odkryła Korzenne Języki. Znaczy - nie tyle co odkryła, a raczej po prostu tu przyszła podczas spaceru. Mniejsza z tym. Z wielkim wysiłkiem udało jej się wspiąć na kawałek korzenia. Dla młodego kociaka była to niesłychana wysokość! A teraz hop! Na kolejny korzeń. Lądując prawie się ześlizgnęła i jej całe krótkie życie przeleciało jej przed oczyma. Wiele to ona tam nie wiedziała. Udało się jej jednak podciągnąć i stanąć na korzeniu. Dumna jak paw wypięła pierś i szykowała się do kolejnego skoku.
Re: Korzenne Języki
Wczoraj o 15:18
Kreska
Kreska
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 4 .v
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Wygląd : Kreska jest chuderlawą kotką, która upodabnia się do Śliwki kiedy było w jej wieku. Posiada ona krótkie futerko, które jest prawie całkowicie biała, poza mostkiem nosa, końcówki uszu, oraz ogonek, które posiadają czarną barwę i powoli rozjaśnia się aż do śnieżno-białej barwy reszty futra. Kreska na dodatek, posiada prawie całą białą lewą przednią łapę poza dwoma łatami na wysokości nadgarstka, jedną od wewnętrznej strony łapy a druga od zewnętrznej, gdzie prześwituje rozjaśniająca się czerń, na przedniej prawej posiada białe palce i kreskę, która zaczyna się od wewnętrznej strony łapy aż do łokcia, na tylnych łapach posiada biały nalot na palcach i aż do stawu skocznego, na pyszczku odwzorowując jej wargi, po prawej stronie sięgająca aż pod oko a z lewej, sięgająca do samego czoła. Oczy, jak co, posiada szaro-niebieskie, nie wybarwione, a w przyszłości nabiorą błękitny kolor.
Multikonta : Rosa [KG] | Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 7
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2176-kreska#60641
Młoda biegała po obozie za jakimś kamyczkiem, a zabawa zaczęła się od tego, że ktoś z obozu kopnął nim i zwrócił na siebie uwagę córkę Śliwki. W taki oto prosty sposób krótkowłosa koteczka przywłaszczyła sobie do zabawy kamyczka - a tu nie mowa o siostrze. Pacnęła raz kamyczka i ten wylądował aż pod Korzenne Języki. Kreska, udając żabę, doszła aż do zabawki, wykonując aż trzy kroki, i przy czwartym, wylądowała łapkami na nim, po czym jedna łapka się poślizgnęła i wylądowała na plecach, spoglądając na bezchmurne niebo. Kilka odbić serca później spostrzegła stojącą na korzeniu trójkolorową kotkę. Krótkowłosa podniosła się, otrzepała brud z futra i uśmiechnęła się lekko w kierunku Kamyka.
Cześ Kamyk, jak to ty tak wysoko? — Spytała, przechylając lekko łebek.

_________________
I am just a little,
a little princess

Re: Korzenne Języki
Wczoraj o 15:43
Kamyk
Kamyk
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 4 [V]
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Wygląd : Czarny srebrny szylkret o długim futrze. Ma rude plamy na czole, lewych łapach i przy ogonie. Biel ciągnie się jej od pyska przez brzuch do ogona. Ma też białe znaczenia na łapach, palcach przedniej prawej, połowie stopy przedniej lewej i po kostki na tylnych. Ma małe, zielone oczy. Wysoka i szczupła.
Multikonta : Kropelka [KG]
Autor avatara : Mignon Berger-Oswald na flickr
Liczba postów : 5
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2184-kamyk
Woah! – Kamyk nie słyszała jak siostra do niej podchodzi dopóki chuderlawa się nie odezwała. Było wtedy za późno, rozproszona trikolorka źle wymierzyła i z głośnym bęc spadła na ziemię.
Cześć, Kreska... – wybąkała leżąc na ziemi. Po chwili wstała, otrzepując się cała – A tak sobie skaczę, a przynajmniej próbuję... – mruknęła, wylizując futerko na piersi – Trzeba wejść na mniejszy korzeń i skoczyć na większy – wyjaśniła prosto, wskazując ogonkiem na korzeń, od którego zaczęła. – To bardzo trudna sztuczka i wymaga skupienia i odwagi – dodała, wypinając dumnie pierś.
Re: Korzenne Języki
Wczoraj o 20:19
Kreska
Kreska
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 4 .v
Matka : Śliwkowa Pestka
Ojciec : Astrowa Łapa, Lwia Łapa
Wygląd : Kreska jest chuderlawą kotką, która upodabnia się do Śliwki kiedy było w jej wieku. Posiada ona krótkie futerko, które jest prawie całkowicie biała, poza mostkiem nosa, końcówki uszu, oraz ogonek, które posiadają czarną barwę i powoli rozjaśnia się aż do śnieżno-białej barwy reszty futra. Kreska na dodatek, posiada prawie całą białą lewą przednią łapę poza dwoma łatami na wysokości nadgarstka, jedną od wewnętrznej strony łapy a druga od zewnętrznej, gdzie prześwituje rozjaśniająca się czerń, na przedniej prawej posiada białe palce i kreskę, która zaczyna się od wewnętrznej strony łapy aż do łokcia, na tylnych łapach posiada biały nalot na palcach i aż do stawu skocznego, na pyszczku odwzorowując jej wargi, po prawej stronie sięgająca aż pod oko a z lewej, sięgająca do samego czoła. Oczy, jak co, posiada szaro-niebieskie, nie wybarwione, a w przyszłości nabiorą błękitny kolor.
Multikonta : Rosa [KG] | Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 7
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2176-kreska#60641
Ostatnie czego oczekiwała koteczka, to spadającego z korzenia kociaka. Zjeżyła sierść na karku, przejęta, że to właśnie przez jej winę Kamyk sobie coś zrobiła. Oj! Patrzyła na siostrę przejętą, aż ta się do niej odezwała i Kreska odetchnęła z ulgą, a sierść na karku wróciła do swojej zwyczajniej pozycji. Otworzyła szeroko ślepia, gdy kotka zaczęła jej szpanować jej trudną zabaw, która też bawiła się w żabkę, ale o jeden poziom trudności wyżej od niej. Otworzyła pyszczek, wydając z siebie ciche ooo zafascynowana. — A pokarzesz? Na pewno zrobisz to dużo lepiej niż ja — mruknęła, zaciekawiona jak dokładnie wyglądała z oddali jej zabawa, aby przypadkiem nie zrobić coś źle podczas zabawy.

_________________
I am just a little,
a little princess

Re: Korzenne Języki
Sponsored content

Skocz do: