IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Korzenna Nora
Re: Mechowisko
Pon 10 Kwi 2023, 19:41
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 696
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Nie, oczywiście, że nie. — odpowiedziała zdziwiona tym, że miałaby ją karać w taki sposób. Już pomijając sam fakt karania za nieusłyszenie słowa! Usiadła naprzeciwko niebiesko-białej zastanawiając się przez moment, jakie słowa powiedzieć młodszej by ta kierowała się słuchem, a nie domysłem. Nie chodziło w tym wszystkim o to, by Muszelkowa Łapa zgadywała słowa, które jej powie, a o to by słysząc je po raz pierwszy albo powiedziała dobrze, albo źle lub wcale, dlatego po chwili namysłu stwierdziła, że chyba najlepszym do tego będą nazwy poszczególnych medykamentów. Znała je tylko ona, więc eliminowało to ryzyko zgadywanki. — No dobrze, to...zaczynajmy. — i mówiąc to zniżyła się bliżej prawego uszka kotki. Zaczynając od szeptu, powoli zgłaśniając głos aż do normalnej mowy zaczęła wymieniać po kolei nazwy poszczególnych ziół. — skrzyp, bodziszek, mniszek, nagietek. — i wtenczas odsunęła się dając kilka uderzeń serca Muszelce by ta podała jej odpowiedź.
Rozumiem. — odpowiedziała i...właściwie nie wiedziała na ten moment co doradzić młodszej. Może na początek powinna zgłosić to Rozżarzonej Gwieździe? Zresztą sądziła, że przydałaby jej się rozmowa z nim. Przy okazji mogłaby wspomnieć o treningu Muszelki, że nie czuje się dobrze przy obecności Pszczoły i na najbliższej ceremonii by to zmienił. A jeżeli okazałoby się, że kotka była częściowo głucha, na co wskazywało już wiele, to uważała, że też warto byłoby go o tym poinformować. — Stokrotkowa Łapa była wyjątkiem. Nie mogła mieć zwyczajnego wojowniczego treningu, gdyż całkowicie nie posiadała jednego ze zmysłów i to w dodatku...kluczowego. Brak oczu stanowi bardzo duże ryzyko poza obozem. Jeżeli okazałoby się, że jest coś nie tak z twoim słuchem nie miałabyś zapewne innego treningu, a przynajmniej nie tak spersonalizowanego, jak w przypadku Stokrotki. To...zależałoby jak bardzo posiadasz słaby słuch. — starała się wyjaśnić. Przypadek Stokrotkowej Łapy był...unikalny i dlatego też taki posiadała trening. W zależności jak wielka głuchota wyszłaby w przypadku Muszelki z pewnością też poczyniono by jakieś kroki by jej trening zmienić, spersonalizować. Mogło się przecież okazać, że jedno z uszy było sprawniejsze od drugiego i kotka mogłaby zostać wojowniczką, tylko wymagałoby to większej od niej ostrożności. Jeżeli byłaby to jednak zaawansowana głuchota...

_________________
Mechowisko  - Page 4 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Mechowisko
Pon 10 Kwi 2023, 19:58
Muszelkowa Łapa.
Muszelkowa Łapa.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [IV]
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : Pszczeli Pył
Wygląd : Wysoka, niebieska kotka z białymi znaczeniami na pysku, szyi, palcach przednich łap i na tylnych łapach. Jej lewe oko jest zielone, a prawe niebieskie. Ma długie futerko, często pozostawione czyste, jednak w nieładzie.
Multikonta : Malinowa Mordka [KG] Mały Płomień [KW]
Liczba postów : 27
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1606-muszelka#35832
Uff! – odsapnęła z ulgą. Odchyliła łeb w lewo, dając swojemu prawemu uchu przewagę. Szmer. Zmarszczyła brwi. – Nie sisie...gzib? – odpowiedziała na pierwsze słowo. Rozumiała jedynie końcówkę, która była twarda i słyszalna, a grzyb to było pierwsze słowo, które wpadło jej do głowy z końcówką "yb"....albo to "yp"? Nieważne, nadchodziło kolejne słowo. Tym razem dłuższe i nieco wyrażniejsze, jednak nadal nie do końca usłyszalne przez kotkę – Bo...ba...badyliszek? Blaciszek? – odparła nieco pewniej siebie. Nadal nie było to poprawne słowo, jednak szło jej lepiej...chyba. Następne słowo w większości rozumiała, jednak szeleszczący środek sprawiał jej lekki problem – Mni..mny...mnyszek! – chyba było blisko. Ostatni wyraz powtórzyła poprawnie, aczkolwiek zajęło jej chwilę powtórzenie go, jakby miała wahania – haha! To całkiem zabawne!
Wyjaśnienie kondycji Stokrotki nieco ją uspokoiło, nawet jeśli nie do końca je rozumiała – Cyli Śtoklotka jeśt wyjontkowy bo nie ma wcale ocu, ale jakby miał i nie fidział tak do końca dobzie to teś mógłby zostać wojownikiem ze mnom? – spytała, upewniając się czy dobrze zrozumiała.

_________________
Mechowisko  - Page 4 Undefi10
Re: Mechowisko
Wto 11 Kwi 2023, 20:07
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 696
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Owcze Runo z trudem powstrzymywała się przed wykrzywieniem pyszczka w drobnym grymasie. A było to spowodowane odpowiedziami Muszelki, które, krótko mówiąc, były nie poprawne i właściwie tylko ostatnie z czterech słów powiedziała dobrze. Mało brakowało, by w pełni wyraz mniszek wypowiedziała, ale jednak i tu pojawiły się błędy. Nie dobrze. Na razie jednak nic niebiesko-białej nie mówiła. Jedynie zapamiętała wynik i przeszła do drugiego, tego lewego uszka. Proces wyglądał tak samo. — mięta, szałwia, szczaw, dzięgiel. — liczyła, oh bardzo liczyła, że jednak tu okaże się wynik bardziej pozytywny, że będzie stanowić takie światełko w ciemnym tunelu. Z napięciem więc wyczekiwała odpowiedzi, niespokojnie kołysząc lekko ogonem na boki.
Trochę dziwiło ją, że Muszelkowa Łapa mówiła o Stokrotce traktując ją jako brata, a nie siostrę. Początkowo myślała, że sama się przesłyszała, ale im więcej kotka o tym mówiła tym dziwniejsze jej się to wydawało. Na razie jednak zbyła ten temat, gdyż co innego było ważniejsze. — Na pewno, gdyby w pełni miała jedno sprawne, a drugie częściowo to...tak. Myślę, że gdyby miała słabszy wzrok, ale widziałaby dostatecznie dużo to również zostałaby wojownikiem. — odmiauknęła po chwili.

_________________
Mechowisko  - Page 4 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Mechowisko
Wto 11 Kwi 2023, 20:52
Muszelkowa Łapa.
Muszelkowa Łapa.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 16 [IV]
Matka : Żmijowy Syk
Ojciec : Falująca Trawa
Mistrz : Pszczeli Pył
Wygląd : Wysoka, niebieska kotka z białymi znaczeniami na pysku, szyi, palcach przednich łap i na tylnych łapach. Jej lewe oko jest zielone, a prawe niebieskie. Ma długie futerko, często pozostawione czyste, jednak w nieładzie.
Multikonta : Malinowa Mordka [KG] Mały Płomień [KW]
Liczba postów : 27
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1606-muszelka#35832
Powtarzając poprzednie ćwiczenie nastawiła swoje lewe ucho. Szczerze? Nie było różnicy. Pierwszego słowa nie słyszała wcale, co zakomunikowała potrząśnięciem głowy. Następne słowo nie było o wiele lepsze – Żółwia? Staw i uh, dzięgiel? Dziengiel? Ale śmieszne słówko! – zachichotała. Był to jednak nerwowy śmiech. Mimo, że medyczka nie okazywała żadnych emocji, to terminatorka wiedziała, że coś jest nie tak.
Ostatnią wypowiedź kotki skwitowała jedynie szybkim "uh-uh". Szczerze teraz była za bardzo nerwowa aby myśleć o jej bracie. Albo siostrze? Nagle każdy mówi o Stokrotce jako ona. Dziwne. Wracając – Jest...źle, plawda? – spytała patrząc to na swoje przednie łapki to na Owcze Runo. Ponownie zajęła się grzebaniem w ziemi. I co teraz? Nie zostanie wojowniczką? Czy mama będzie na nią zła? Czy zawsze będzie musiała siedzieć w obozie? Przecież, przecież to ona miała wyprowadzić Stokrotkę na spacer jak zostanie wojowniczką. Co z jej treningiem? W Klanie chyba nie było żadnego kota, który byłby ją w stanie uczyć. Mętlik w głowie kotki powoli zamieniał się w cichą panikę. Medyczka nie zdążyła oznajmić werdyktu, ale wszystko było dla Muszelki oczywiste. Dysząc, z przyspieszonym biciem serca, oczekiwała diagnozy szylkretki.

_________________
Mechowisko  - Page 4 Undefi10
Re: Mechowisko
Sro 12 Kwi 2023, 17:49
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 696
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
I...nic. Owcze Runo nie mogła już dłużej silić się na zostawanie obojętną i widocznie posmutniała na licu, gdy i w przypadku lewego ucha rezultat okazał się doprawdy marny. I pomyśleć, że dopiero przy normalnie wypowiedzianym słowie Muszelka rozumiała z niego coś więcej. Tylko że...no właśnie. Wydawało jej się wówczas, że wszyscy naokoło niej szeptają, więc dopiero tak naprawdę lekko podniesiony głos lub wymówione słówko wprost do jej uszka było jedyną opcją, aby córa Żmijowego Syku zrozumiała to co ktoś jej chciał przekazać najlepiej, bez domysłu.
Na pytanie niebiesko-białej...dymna medyczka westchnęła cicho i współczująco przeniosła słonecznikowy wzrok na moment na jej lico. — Niestety...jak bardzo chciałabym ci powiedzieć, że jest dobrze to...to wynik tego testu wypadł naprawdę słabo. — odpowiedziała nie wiedząc, jak ubrać to w odpowiednie słowa. Zresztą, domyślała się, że Muszelka już zdawała sobie sprawę, że Owca nie przekaże jej dobrej wiadomości. — Na oba uszka słyszysz...bardzo słabo, jedynie trochę lepiej na prawe. Jednak...diagnoza mówi sama za siebie. Przykro mi. — i...co teraz? Co mogła zrobić więcej? Wiedziała już gdzie leżało podłoże problemu kotki, ale na ten moment nie mogła jej ofiarować nic więcej. Musiała porozmawiać o tym z Rozżarzoną Gwiazdą. Przy takich problemach wyjście terminatorki na samotne polowanie mogło się zakończyć naprawdę...tragicznie. Nie musiała mieć perfekcyjnego, wyostrzonego słuchu, ale to nawet było poniżej normy i...nie chciała mówić tego Muszelce, ale może faktycznie byłoby dla niej lepiej i bezpieczniej gdyby pozostała w obozie?

_________________
Mechowisko  - Page 4 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Mechowisko
Czw 10 Sie 2023, 10:27
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
***


Ponownie jak po poprzednim spotkaniu z psem został ranny, na czym - ponownie - ucierpiała jego szyja, miejsce, które niedawno uległo zagojeniu.
- Owcze Runo...? - słowa zielonookiego rozległy się wśród czeluści lecznicy. Nie zamierzał wtrącać się w kompetencje szylkretowej lecząc się samemu... nie chciał również ryzykować własnego zdrowia i życia.

Rana 2 stopnia: ugryzienie po prawej stronie szyi

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Sob 12 Sie 2023, 22:24
Jeżynowy Cierń
Jeżynowy Cierń
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 28 [X]
Matka : Żmijowy Syk [NPC]
Ojciec : Falująca Trawa [NPC]
Mistrz : Konwaliowy Sen
Partner : Konwaliowy Sen
Wygląd : Nieco ponadprzeciętnego wzrostu, o bladozielonych oczach i masywnej budowie ciała. Jest ticked pręgowaną burą szylkretką o czym świadczą mieszające się rude i brązowe włoski na całym ciele - przez co na pierwszy rzut oka może się wydawać że jest najzwyczajniej w świecie bura. Jedynie na głowie i łapach nie widać rudości. Jej grzbiet oraz górna część ogona jest pokryta ciemniejszym nalotem. Również spodnia część jej dość masywnych łap jest ciemniejsza od reszty. Kilka bardziej widocznych pręg jest widocznych na bokach głowy, ogonie oraz przednich i tylnych łapach Cechą charakterystyczną jest biała końcówka grubego ogona oraz mała plamka nad ceglastym nosem. Ma blizny po głębokim ugryzieniem na lewym przedramieniu bliżej nadgarstka, długie, skośne po pazurach od policzka do czoła przez powiekę prawego oka, pazurach na prawym boku
Porusza się szybko, z głową na poziomie grzbietu i poważnym wyrazem pyska.
Multikonta : Wysoka Łapa [KG] Wilk [KG]
Autor avatara : ja
Liczba postów : 244
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1565-jezynka
Szczerze mówiąc to rana nie wydawała się jakaś poważna - ale niech Owcze Runo oceni czy powinna się nią zająć.
Weszłam do lecznicy od razu przy Konwaliowym Śnie rozglądając się za szylkretką.


Rana 1 stopnia: lekkie ugryzienie na przedramieniu prawej łapy tuż przy nadgarstku

_________________


don't e v e r say it's over if I'm breathin'
racin' t o the moonlight and I'm speedin'
i'm headed to the stars, ready to go far

i'm star walkin' . • * : • ✬ • : * • .




Re: Mechowisko
Nie 13 Sie 2023, 12:47
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 696
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Nie musieli długo czekać na pojawienie się Owczego Runa. Zajęło jej to zaledwie kilka uderzeń serca, zanim poderwała się na równe łapy i wynurzyła się z jednej z komór. Zlustrowała prędko wzrokiem zarówno Konwalię, jak i po chwili przybyłą również Jeżynę. Westchnęła cicho, przymykając na moment oczy, gdyż w jej nozdrza wraz z ich nadejściem uderzył ją nieprzyjemny zapach krwi. Podeszła bliżej, aby obejrzeć uważnie jednego, jak i drugiego, głównie dlatego by rozeznać się w sytuacji - jak poważnie poobrywali, czy z jakiejś rany nie cieknie krew i ile ich jest. Na szczęście nie było ich dużo, bo zaledwie dwie podsumowując ich obu, a także żadna z nich nie krwawiła.
Zaraz wrócę. — rzuciła jedynie w ich stronę i w ciszy oddaliła się do składziku. Trzy pajęczyny i trzy bodziszki, gdyż rana na szyi Konwaliowego Snu była zdecydowanie głębsza od tej, której nabawiła się bura szylkretka. Wzięła medykamenty i powróciła do dwójki wojowników.
Wpierw zaczęła od kruczoczarnego. Odgarniając jego długi włos doszukała się śladów po zębach i delikatnie oczyściła ranę starając się aby było to jak najmniej niekomfortowe mimo iż bez tego dziwnego i nieprzyjemnego uczucia całkowicie nie mogło się obejść. W przeciwnym razie rana mogłaby nie zostać w pełni oczyszczona i mogłoby wdać się zakażenie. Następnie zmieliła w pysku dwa liście bodziszku i powstałą papkę naniosła na ranę. Całość zabezpieczyła dwoma pajęczynami i przeszła do Jeżynowego Ciernia. Jednakże nim zajęła się jej ugryzieniem, rzuciła w stronę dwójki pytanie dosyć...kluczowe i ważne. — Ktoś jeszcze ucierpiał? Czy tylko wasza dwójka? — po tym zajęła się oczyszczeniem rany wojowniczki, zmieleniem bodziszka na gładką masę, nałożeniem go na ranę i zabezpieczeniem całości pajęczyną. — Gotowe. Przejdzie ostrożnie do legowisk rannych, tak aby nie zepsuć opatrunków.

_________________
Mechowisko  - Page 4 DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Mechowisko
Czw 17 Sie 2023, 07:33
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
- Nie, ranni jesteśmy jedynie my - odparł, by następnie podziękować medyczce za udzieloną im pomoc. Nie zamierzał również oponować przeciwko słowom kotki - po skinięciu jej głową udał się do legowiska rannych.

[z/t]

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Nie 21 Kwi 2024, 12:05
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
***

Rany na łapach goiły się powoli, on sam zaś pilnował by nie spowolnić tego procesu i nie zmarnować wykonanej przez Owcze Runo pracy. Obserwował również proces zdrowienia Grzmiącego Gardła jednocześnie zastanawiając się jakie konsekwencje z jego zachowania powinien wyciągnąć.
Ułożył się w cieniu spożywając kawkę przyniesioną mu przez Płomieniste Ucho. W ciemności widoczne były jedynie zielone oczy i białe zęby Gromowego zastępcy.

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Nie 21 Kwi 2024, 14:30
Rosa
Rosa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 2 [ iv ]
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 13
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2141-rosa#59736
Najwidoczniej dla córki Ślimaka, Gęsty Busz zrobił się już za mały, albo stwierdziła, że już nie było nic ciekawego do znalezienia w legowisku matek. Dzielnie podreptała aż prawie na drugi koniec obozu i o dziwo zatrzymała się tylko parę razy, aby poturlać kamyczka i aby dotknąć odrobinę wody, która płynęła przez środek obozu. W końcu, po męczącej wędrówce doszła aż do legowiska chorych. Stanęła przy wejściu z nastawionymi uszami i otwartymi oczami, zerkając zaciekawiona, co się tam ukrywało, aż dostrzegła zielone ślepia czarnego kocura.
Cześ — pisnęła w kierunku zastępcy, podchodząc czujnym krokiem, martwiąc się, czy przypadkiem nie potknie się na czymś. — Cio to? — Spytała, ruszając przednią łapką ogólnie w stronę kocura, nie wskazując na nic specjalnego.


Ostatnio zmieniony przez Rosa dnia Nie 21 Kwi 2024, 16:38, w całości zmieniany 1 raz
Re: Mechowisko
Nie 21 Kwi 2024, 15:14
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Uważnie obserwował zarówno Grzmiące Gardło jak i wejście do lecznicy zamierzając upewniać się, że nic nie będzie nadmiernie przeszkadzać im w rekonwalescencji... jednocześnie jednakże kontynuował wypełnianie obowiązków zastępcy.
- O co konkretnie pytasz? - spytał się jedynie oczekując na odpowiedź młodej kotki. Żywił, że nowy miot Ślimaczego Śladu czeka lepsza przyszłość niż pierwszych potomków pary.

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Pon 22 Kwi 2024, 16:35
Rosa
Rosa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 2 [ iv ]
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 13
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2141-rosa#59736
Pstrokata przechyliła lekko główkę w bok na pytanie czarnego kocura, po czym podeszła jeszcze kilka kroków do niego. Dopiero wtedy spostrzegła leczące się rany i podniosła łapkę, która wyglądała na komicznie maleńką w porównaniu do czarnych łap dorosłego.
To — mruknęła, wahając się pomiędzy dotknięciem łapy, aby lepiej wytłumaczyć, o co jej chodziło, czy lepiej nie. Móżdżek jej podpowiedział, że raczej lepiej byłoby się spytać, czy może dotknąć, czy nie. Zostawiła łapkę lekko podkuloną pod piersią i bez spuszczania z oczu ran otworzyła pysk — Mosna pac? — Spytała, robiąc ruch łapą, dając znać, jaki był jej zamiar.

_________________
green, black and blue
make the colors in the sky

Ai-yai-yai,
i'm your little butterfly
Re: Mechowisko
Pon 22 Kwi 2024, 18:35
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
W dalszym ciągu lustrował uważnie swą rozmówczynię.
- Nie można - odparł zgodnie z prawdą nie zamierzając jednakże pozostawić kotki bez żadnego wytłumaczenia swej odmowy. - To opatrunki na ranach. Może dotykać się do nich jedynie klanowa medyczka, Owcze Runo - przekazał kotce informację o przeznaczeniu ciekawiącego kotkę obiektu.

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Wto 23 Kwi 2024, 08:54
Rosa
Rosa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 2 [ iv ]
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 13
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2141-rosa#59736
Mała pstrokata kulka włosów lekko się zasmuciła na wiadomość, że nie mogła pacnąć łapką w... No, tak faktycznie, to nie zrozumiała gromowego kocura. W jej głowie tańczyły dwa słowa - opatrunki i rany, a cała reszta wyrazu? Niestety, młody móżdżek Rosy nie był w stanie wsiąknąć słów, gdyż zatrzymała się na pierwszych. Pod sam koniec zdawało jej się uchwycić czyjeś imię.
Ofce Uno? — Spytała, przechylając lekko głowę. Gdzieś jeszcze obiło się jej to imię o uszy. Chyba. Młoda kotka usiadła, podnosząc wzrok w kierunku pyska Konwaliowego Snu. Była zaintrygowana imieniem. — Ty Ofce Uno?

_________________
green, black and blue
make the colors in the sky

Ai-yai-yai,
i'm your little butterfly
Re: Mechowisko
Wto 23 Kwi 2024, 19:16
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Jego rozmówczyni nie była inteligentna, było to jednak typową cechą jej jakże nikłego etapu rozwojowego. Pozostawała ciekawa świata nawet jeśli pytała go o kwestie które on sam uważał za oczywiste.
- Nie. Owcze Runo to medyczka, nie medyk. Nie jestem kotką lecz kocurem - odparł zgodnie z faktycznym stanem rzeczy. - Zwą mnie Konwaliowym Snem.

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Wto 23 Kwi 2024, 20:28
Rosa
Rosa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 2 [ iv ]
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Mrówcza Łapa [GK]
Liczba postów : 13
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2141-rosa#59736
Na wytłumaczenie zastępcy prędko kiwnęła głową, dając mu znać, że pojęła, o co mu chodziło. Czyli jakaś tam Owcze Runo, która była medyczką, ale mniejsza z tym, że nie miała zielonego pojęcia co to takiego ani czym się ona zajmowała. Grunt, że skojarzyła rany kocura i że Owcze Runo coś z nimi robiła.
Ooo, ja Rosa! — Przedstawiła się radośnie, skoro już mowa o imionach. — To ty tak jak tata? Fojofnik! — Bo w końcu miał długie imię i nie powiedział, że był jakimś tam medykiem, czyż nie? Radośnie wyszczerzyła ząbki do smolistego.

_________________
green, black and blue
make the colors in the sky

Ai-yai-yai,
i'm your little butterfly
Re: Mechowisko
Wczoraj o 10:27
Konwaliowy Sen
Konwaliowy Sen
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 54 [kwiecień]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk [*]
Mistrz : Tęczowa Chmura
Partner : Jeżynowy Cierń [*], Pszczeli Pył
Wygląd : Bardzo wysoki, długołapy, o szczupłej budowie. Okryty długim, zawsze wyczyszczonym, smolistoczarnym, niespłowiałym futrem, pod którym wyraźnie zarysowują się mięśnie. Na rozmówców spogląda skośnymi, zielonymi oczami w kształcie migdałów. Trójkątna, szczupła głowa, stosunkowo długie uszy zakończone pędzelkami, wydatne kości policzkowe, czarny nos i czarne wibrysy.
Liczba postów : 1465
Zastępca
https://starlight.forumpolish.com/t1251-konwalia
Zdawało się że na obecnym etapie rozwoju jego rozmówczyni w satysfakcję i dumę wprawiała ją zdolność wypowiedzenia własnego imienia. Zielonooki nie zamierzał tego komentować, była to wszak rzecz zupełnie naturalna.
- Nie - rzekł zgodnie z prawdą. Od księżyców nie był wojownikiem, a jednak nadal nie doczekał się stanowiska przywódcy. - Jestem zastępcą.

_________________
Elegant maniac.
Re: Mechowisko
Sponsored content

Skocz do: