IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Korzenna Nora
Mechowisko
Czw Lis 12, 2020 10:46 am
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1857
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Legowiska starszyzny wyścielone są zielonym, świeżym mchem, by zapewnić jak największy komfort mieszkającym tam kotom. Mech służy również do zalepiania dziur, przez które do legowiska może dostać się chłodny wiatr, dlatego też ten materiał znajduje się praktycznie wszędzie, przez co wydaje się, że całe pomieszczenie jest nim wyścielone. Obszar, który jest najbardziej bogaty w przyniesiony mech, został nazwany Mechowiskiem i jest on jednym z miejsc, w którym bardzo lubi przebywać starszyzna.
Re: Mechowisko
Wto Lut 02, 2021 9:13 pm
Kacza Łapa
Kacza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 17 [V]
Matka : Mała Mrówka
Ojciec : Świszczący Nos
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : Szynszylowy rudzielec z rysami twarzy jak u kotów brytyjskich, o brązowych oczach, króciutkim gęstym futerkiem i niezbyt zgrabną sylwetką. Ma charakterystyczne, duże blizny na bokach i grzbiecie po ugryzieniu psa.
Multikonta : Jelenionogi
Autor avatara : Parrotek
Liczba postów : 68
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t422-jajo
Każda kolejny dzień spędzony w legowisku Lodowego Potoku dłużył mi się w nieskończoność. Wcześniej, gdy moje dnie były uwarunkowane treningami i patrolami łowieckimi, to mijały jakoś szybciej. Teraz gdy już od prawie księżyca siedzę na zadzie i czekam, aż moje rany łaskawie się zagoją, to każda chwila wydaje się ciągnąć w nieskończoność. Przynajmniej już mnie nie boli, ale wciąż muszę borykać się z okropnymi myślami i koszmarami. Bardzo ciężko przychodzi mi przez głowę ta myśl, że ja prawie umarłam... Kompletnie nie potrafię zrozumieć czemu jeszcze żyje, czemu spotkał mnie taki los. Przynajmniej teraz byłam w stanie o wiele lepiej zrozumieć jaką katorgą musiały być ten księżyc choroby dla Kurki i Rumianka. Ja mam ten przywilej, że no cóż, pogryzionym grzbietem nie da się zarazić, więc często ktoś przychodził mnie odwiedzać. Jak to nie ktoś z rodzeństwa, to mama, jak nie mama to tata. Co do odwiedzin, Mała Mrówka coś wspominała o tym, że może dzisiaj mnie odwiedzi, co bardzo mnie cieszyło. Kochałam spędzać z nią czas i doceniałam każdą chwilę z nią nie mniej niż za moich kocięcych księżycy. Przeniosłam się do nieco dalszej części Korzennej Nory, by nie zajmować miejsca i nie zwracać na siebie uwagi w legowiskach dla rannych. Lodowy Potok poinformował mnie, że w przyszłości powstanie tu legowisko dla starszyzny. Ale starszych w Klanie Gromu nie mamy, więc na razie jest to moje prywatne gniazdko. Odpoczywałam sobie (nawet nie byłam zmęczona), wyczekując za moją rodzicielką.

_________________
nie stłukłszy nie dowiesz się, czy złe, czy dobre jajo
Mechowisko  Ny4ErRx
Re: Mechowisko
Czw Lut 04, 2021 9:36 am
Żabia Łapa
Żabia Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 40 [X]
Matka : Lisia Gwiazda (Pysk)* [NPC]
Ojciec : Mknące Skrzydło* [NPC]
Mistrz : Chłodny Blask → Konwaliowa Ścieżka → Korzenny Język
Wygląd : Średniej wielkości, pulchna kotka o masywnej budowie ciała. Odziana jest w krótkie, szorstkie i przylegające do ciała rudo-białe futro z klasycznymi pręgami. Ma miodowe oczy, nieco większe stopy; bliznę na barku w kształcie półksiężyca i ślady poparzenia na boku lewej, przedniej łapy. [reszta w KP]
Multikonta : Uszko, Tafla, Krzywowąsy
Autor avatara : @thefluffytiger
Liczba postów : 273
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t61-zabia-lapa
Mała Mrówka



Świszczący Nos starał się przekazać swojej partnerce w jak najdelikatniejszy sposób to, co stało się z Kaczą Łapą. Dlaczego? Bo doskonale wiedział, że w przeciwieństwie do niego, Mała Mrówka pewnie wpadnie w jeszcze większą panikę, lub zacznie się obwiniać o nieupilnowanie córki. Wolał ograniczyć partnerce stresu i podchodził do niej z tym tematem, jak do jeża. W końcu jednak wyjaśnił wszystko Małej Mrówce, a ta popędziła do Korzennej Jamy by skontrolować stan córki. To nie było tak, że nie wiedziała, że cokolwiek jej się stało - bo wiedziała, że Kacza Łapa została wysłana z Korzennym Językiem i Żabią Łapą na zbieranie ziół przez Lodowy Potok, jednak...Później tylko dowiedziała się, że koteczka jest w lecznicy - nic więcej! Kiedy też upewniła się, e z córką jest w miarę w porządku, odwiedzała ją w miarę regularnie przynosząc myszki, wymieniając mech czy po prostu dotrzymując towarzystwa. Poprzedniego dnia obiecała, że znów wpadnie z wizytą i tak też było - gdy Kacza Łapa leżała w Mechowisku, do legowiska wsunęła się dobrze znana jej sylwetka rudo-czekoladowej matki, która miała w mordce puchatą wiewiórkę. Zamruczała cichutko na powitanie i podeszła do córki, kładąc przekąskę przed nią, a językiem parokrotnie przejechała po morce Jaja, pomiędzy uszami i na kufie nosa w geście przywitania i opieki. Przejechała czułym spojrzeniem po jej calutkiej sylwetce i przysiadła tuż obok aby stykać się z córką bokami.
- Jak się dzisiaj czujesz słoneczko? Mniej boli? - zapytała łagodnym, cichutkim głosem, łapą podsuwając Jaju przyniesioną wiewiórkę w ten sposób zachęcając do rozpoczęcia posiłku.

_________________
Mechowisko  YEL8HuN
Re: Mechowisko
Sob Lip 10, 2021 1:09 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
~***~

Zanim gdziekolwiek wyjdę na jakąkolwiek wyprawę po zioła dla naszych schorowanych kotów Gromu musiałem sobie wyleczyć obicie na boku. Ja, albo moja terminatorka. I postawiłem na tą drugą opcję jako, że dzięki temu Owcza Łapa mogła wynieść jakąś naukę oraz doświadczenie. Dlatego przysiadłem przed legowiskiem przyszłej starszyzny.
- Owcza Łapo, chodź - zawołałem w eter, czekając na szylkretkę. Zioła miałem już przygotowane obok siebie, chciałem tylko, aby Owieczka do mnie przyszła.

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Sob Lip 10, 2021 11:16 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 647
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Owcza Łapo, chodź.
Usłyszała głos Lodowego Potoku nawołującego ją, a ona zaciekawiona wyjrzała zza rogu. Od momentu pójścia do Spienionych Wodogrzmotów była już oficjalnie terminatorem medyka, który mógł rozpocząć swój medyczny trening. Tak też się zresztą stało. Córka Burzowej Nocy jednak nie spodziewała się, że jej pierwsze "leczenie" odbędzie się niedługo po ich wyprawie, więc nie mało się też zdziwiła, kiedy podchodząc do dymnego zauważyła przygotowane przez niego nieznane jej jeszcze zioła. Do czego one były? Cóż, też nie miała pojęcia. Mogla mieć więc nadzieję, że za moment się o tym wszystkim przekona.
O co chodzi, Lodowy Potoku? — zapytała przekrzywiając lekko głowę na bok, a jej kiteczka zamachała lekko na dwie strony, gdy szylkretka przysiadała z zaciekawieniem przed medykiem.

_________________
Mechowisko  DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Mechowisko
Sob Lip 17, 2021 12:52 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Czekałem tylko moment na Owczą Łapę, aby do mnie przyszła. Obserwowałem dokładnie, jak do mnie przychodzi oraz jak przez moment obserwuje liście niecierpka. Skinąłem jej delikatnie łbem.
Czas na twoje pierwsze leczenie. Jak wiesz, zdarzyło mi się... spaść z Turzycowej Skarpy. Upadek ten pozostawił obicie na prawym boku, które trzeba wyleczyć. I chciałbym, abyś ty się tym zajęła — mówiłem spokojnym głosem, spoglądając na swoją terminatorkę. Podsunąłem pod jej puszyste łapki liście przygotowanego medykamentu.
To jest niecierpek. Medycy używają go do leczenia niezakażonych ran oraz na stłuczenia. Mam tutaj dwa liście, gdyż jeden mógłby nie wystarczyć. Dodatkowo mamy trochę niecierpka w składziku, więc nie musimy się o to martwić. Więc? Co ty na to, aby spróbować. Zmiel w łapkach liście, a później nałóż na mój bok, o tutaj — wskazałem ogonem na swój prawy bok i miejsce, w którym znajdowało się obicie dla wyleczenia. Praca Medyka zazwyczaj opierała się na jakiś eksperymentach na chorych kotach, to czemu nie zostać kukiełkom dla Owczej Łapy? Przynajmniej w tym jednym przypadku.

»rana 1. stopnia: obicie na prawym boku
Re: Mechowisko
Nie Lip 18, 2021 3:14 pm
Owcze Runo
Owcze Runo
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 72 ks. [III]
Matka : Burzowa Noc [NPC]
Ojciec : ♱ Mroźny Poranek [NPC]
Mistrz : Korzenny Język | Lodowy Potok | Zaćmione Słońce
Wygląd : niski czarno-jasnorudy dymny szylkret z dużą ilością bieli (na wargach, karku, kryzie, brzuchu, łapach, grzbiecie oraz ogonie) o niebiesko-szarych oczach (w przyszłości złotych), oklapniętych uszkach (na prawe słabiej słyszy), oraz o wątłej, drobnej budowie.
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Mak [KW] | Skacząca Łapa [KRz]
Liczba postów : 647
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t745-owieczka#5815
Spokojnie wyczekiwała wyjaśniających słów Lodowego Potoku, które oh. Nieco ją zaskoczyły! Jej ogoneczek delikatnie drgnął, a sama koteczka nieco poprawiła się w miejscu, gdy okazało się, że kocur zapragnął aby to ona zajęła się jego obiciem. Przytaknęła głową, ponieważ doskonale pamiętała jego nieprzyjemny upadek podczas wędrówki przez Turzycowe Skarpy, a także ponownie nią skinęła aby dać mu znać, że wszystko zrozumiała. Choć nie była to otwarta rana, która na pewno bardziej by wystraszyła córkę Burzowej Nocy i sprawiła, że o wiele bardziej by się stresowała; nie mogło zabraknąć i lekkiego zdenerwowania i w tym przypadku. A co jeżeli coś zrobi źle? Co rzecz jasna nie było wykluczone, skoro pierwszy raz miała w jakiś sposób zajmować się kimś "chorym". Albo za mocno przydusi i sprawi okropny ból dymnemu? Westchnęła cicho, chcąc rozchwiać przytłaczające myśli i skupić się na otrzymanym zadaniu.
Kiedy zielonooki podsunął bliżej jej łapek jeszcze dotąd nieznany medykament, Owieczka delikatnie pochyliła nad nim głowę, chcąc przyjrzeć się dokładniej ów listkom. Może nawet przy okazji powąchała je nieco. Po krótkiej chwili jaką otrzymała od medyka, wyprostowała się by za kilka uderzeń serca dostać oczekiwane instrukcje co robić dalej. Okazało się, że miała przed sobą liście niecierpka. Przekrzywiła lekko krągłą głowę spoglądając to na dymnego kocura to na przyniesione dwa listka z zaciekawieniem, a w myślach utworzyło jej się już pierwsze pytanie.
Yhym. Dobrze, a... Lodowy Potoku mam pytanie jedno takie...przy okazji. Czy z niecierpka zbiera się tylko listka i jak właściwie ten medykament wygląda? Chociaż to w sumie dwa pytania... — mruknęła speszona wbijając wzrok we własne łapki. Spodziewała się dwóch wariancji odpowiedzi. Jedna, w której koteczka otrzymałaby odpowiedź na swoje nurtujące pytania, a druga w której gromowy medyk postanowiłby potrzymać ją w niepewności aż do czasu treningu, chociaż...wątpiła aby właśnie tak zrobił. Także czekała w milczeniu, a w tym samym momencie przytaknęła mu głową i chwyciła między poplamione bielą łapki przygotowane medykamenty. Najpierw wolniej, później nieco szybciej zaczęła je rozcierać między łapkami, aż nie zaczął wydzielać się charakterystyczny zapach, a także zielonkawa maść. Wtedy też spojrzała kontrolnie na medyka, chcąc upewnić się, że już wystarczająco je roztarła. A gdy otrzymała potwierdzającą odpowiedź, wtedy także odetchnęła cicho i powoli lekko drżącą łapką naniosła delikatnie medykament na wskazane przez dymnego miejsce. Po wykonaniu ów czynności odsunęła się nieco od niego i ponownie przeniosła pytający wzrok na swojego mentora. Czy wykonała wszystko tak jak powinna?

_________________
Mechowisko  DJyV0R4
And there's a place that I've dreamed of
Where I can free my mind
I hear the sounds of the season
And lose all, sense of time
Re: Mechowisko
Nie Lip 18, 2021 8:24 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Na pytanie koteczki postawiłem uszy, a zaraz skinąłem w odpowiedzi.
Owszem. Liście tej rośliny są długie, w kształcie jajowato-epileptycznym. Mogą się też zdarzyć lancetowate. U nasady liść jest ucięty albo słabo sercowaty, na brzegach piłkowany, przyjrzyj się tutaj. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech rośliny jest to, że rośnie ona na prześwitującej, żółtozielonej łodydze. Może ona rosnąć na różnych wysokościach, bo czasami może osiągać wysokość długości ogona, a czasami nawet dwie długości lisa. Także dość wysoka. Ważne jest, abyś pamiętała kiedy jaka roślina kwitnie. Niecierpek kwitnie Porą Zielonych Liści. Może zamierać Porą Opadających Liści lub pozostać zielony na całą Porę Nagich Drzew. Kwiaty posiada o barwie cytrynowo- lub żółtozielonej. Są one dość niewielkie, zebrane w gronach. Owoce bardzo łatwo pękają od delikatnego dotknięcia... nie musisz wszystkiego teraz zapamiętać. Będziemy to trenować na treningu do momentu, aż rozróżnianie ziół i zbieranie ich będzie ci przychodziło automatycznie. To gotowa? — mówiłem powoli i spojrzałem na koteczkę, a zaraz skinąłem jej łbem. Położyłem się na ziemi, aby Owcza Łapa nie miała problemów z dostępem do obitego miejsca. Gdy skończyła, uśmiechnąłem się do niej, aby zaraz wstać.
Teraz będziesz obserwować obicie, a ja przez najbliższe dni będę ci mówił, jak się czuje. Dobra robota — wymruczałem do swojej terminatorki. Potem skinąłem delikatnie łbem, pozwalając tak wziąć Owieczce wolne. Przynajmniej na razie!

[zt x2]

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 1:05 pm
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Jeśli nie wiadomo gdzie byłam, to prawdopodobnie w lecznicy. Miałam czasami lekkie wyrzuty sumienia, czy nie korzystałam z dobroci Lodowego Potoku aż za bardzo. Chciałam się jednak czuć dobrze i właśnie dlatego wybierałam lecznicę i legowisko starszych. Korzenna Nora była pierwszym miejscem zaraz po kociarni jakie poznałam, więc też najbardziej znałam. Dzisiaj wybrałam sobie kącik bliżej legowiska starszyzny. Siedziałam z paroma kwiatkami w łapach i zastanawiałam się czy dałoby się je jakoś... połączyć. Żeby stworzyć jakąś trwałą ozdobę. Kocie łapki chyba jednak nie były do tego zdolne bo miętolilam tylko łodyżki nie mogąc robić zbyt szczegółowych rzeczy. Rozglądałam się od czasu do czasu że spokojem po lecznicy by sprawdzić czy nikomu nie przeszkadzam i kto chodzi po Korzennej Norze. Było w niej jednak dosyć pusto. Przewijało mi się tutaj zazwyczaj tylko futro Owczej Łapy i Lodowego Potoku, ale prawie nigdy im nie przeszkadzałam. Korzystałam z lecznicy, ale nie na miejscu byłoby tylko wadzenie wszystkim.
//Lud

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Mechowisko  A2CrkMY

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 1:50 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Przechodziłem się przez Korzenną Norę. W lecznicy leżało kilka chorych kotów, które to stale były przeze mnie sprawdzane. Znowu udałem się na patrol po komorach, również zajrzałem do Mroźnego Poranka i się z nim przywitałem, po czym zauważyłem jak w kąciku niedaleko legowiska starszyzny siedzi córka Dzikiej Róży. Przez chwilę na nią patrzyłem, po czym zbliżyłem się w kilku krokach, zaglądając przy okazji, co tam niebieska kocica robi. Uśmiechnąłem się delikatnie. Miło było mieć innego towarzysza w Korzennej Norze.
Jak się czujesz, Ważkowa Łapo? — zapytałem, przysiadając się niedaleko niej.

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 3:34 pm
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
To, że nie wiele mogłam zrobić z tymi kwiatami było trochę przykre. Ciekawe jak byłoby mieć możliwość pleść łodyżki kwiatów ze sobą bez ryzyka, że się je przetnie pazurem, bo to nim aktualnie mogłam tylko coś ruszyć. Przysunęłam mordkę blisko łap i kwiatów w skupieniu. Wyczułam zapach Lodowego Potoku, ale nie tak intensywny, bo nie ma co ukrywać, ale miałam słabszy węch. Jego głos wyrwał mnie z robutki na co mruknęłam zaskoczona i podniosłam łebek do góry. Uśmiechał się w moją stronę co było bardzo miłe. Lubiłam bardzo medyka i nie krępowałam się tak jego towarzystwem. Byłam zaskoczona że nie był akurat zajęty i mógł ze mną posiedzieć. Może jeśli bym to wiedziała wcześniej to bym sama zaczęła rozmowę.
- Dobrze - odpowiedziałam na pytanie jak się czuje.
Nic mi nie dolegało, czułam się też dosyć dobrze jeśli chodzi o samopoczucie, humor jaki mi towarzyszył.
Największym problemem jaki teraz miałam był wzrok matki, który obijał się jeszcze o moją osobę od czasu do czasu. Nie wiedziałam czym przepełniony. Bólem? Tęsknotą? A może bardziej oburzeniem? Nie miałam pojęcia. Tak to wiodło mi się dobrze. Tak na boku, trochę jaka wyrzutek, ale tak już było wcześniej. Liczyło się dla mnie tylko to, że miałam tam paru znajomych i siostry. Koncentrowałam się na treningu w ciągu swojego dnia. Lubiłam je, bo mogłam być przydatna i spędzić czas z Rozżarzonym Krokiem. Był on dla mnie trochę jak tata? Przynajmniej na ile mi wiadomo jak wyglądają relacje z takim prawdziwym ojcem. Darzyłam go szacunkiem, podziwem, czułam się dobrze w jego towarzystwie, był ciepły i troskliwy. Lodowy Potok też był takim kotem dla mnie. Dzięki kocurom czułam się bezpiecznie i bardziej swobodnie w społeczeństwie Klanowym, i ogółem.
- Zajmowałeś się czymś teraz Lodowy Potoku? - spytałam z czystej ciekawości i chęci rozpoczęcia jakieś rozmowy.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Mechowisko  A2CrkMY

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 3:50 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Skinąłem delikatnie łbem na słowa Ważkowej Łapy. Cieszyłem się, że terminatorka czuła się dobrze. Nie wiedziałem, czy chodzi tylko o samopoczucie fizyczne, czy też o psychiczne i ogółem o to, jak się czuje w Klanie. Ale jeśli czuła się dobrze, to tak czy siak, byłem z tego zadowolony.
Ogonem owinąłem swoje łapy, patrząc na kwiatki, które miała pod sobą terminatorka. Drgnąłem wibrysami, a na kolejne słowa Ważki podniosłem na nią wzrok.
Teraz? Nie. Po prostu sprawdzałem stan chorych, którzy obecnie przebywają, i czy czegoś nie potrzebują. A jak idzie twój trening? Jesteś może głodna? — zapytałem, spoglądając z troską na Ważkę. Była dla mnie ważnym kotem, mniej więcej tak samo darzyłem ją uczuciem troski jak Owczą Łapę. Dlatego tak bardzo się ucieszyłem, że zobaczyłem ją na granicy.

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 4:38 pm
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Przejechałam łapką patrząc się na swoje kwiatki, gdy Lodowy Potok na nie zetknął. Mogłabym mu je dać, ale nie były takie ładne jak na prezent, były trochę wygniecione. Kiedyś przyniesie mu coś ładniejszego. Ale prawdopodobnie po porze nagich drzew. Z mojego pyszczka wydobyło się ciche ,,oh", gdy Lodowy Potok tłumaczył, że sprawdzał stan chorych. Pewnie musiał to robić dosyć często.
- I ze wszystkimi jest wszystko dobrze? - spytałam wychylając trochę łebek by spojrzeć na legowiska w Korzennej Norze.
Nie wątpiłam w kompetencję Loda, co to to nie! Ale byłam ciekawa jak się mają wszyscy chorujący. Może i nie należałam do kotów zbyt społecznych, ale przejmowałam się tym jak mają się koty w Klanie Gromu. Chciałam by byli zdrowi i silni.
- Mój trening myślę, że dobrze... Ćwiczymy polowanie z Rozżarzonym Krokiem. Jest miło. I n...nie raczej nie jestem głodna. Ale może ty chcesz coś zjeść Lodowy Potoku?
Opowiedziałam o treningu dosyć sporo jak na mnie. Ale chciałam się akurat podzielić wrażeniami z medykiem. Uśmiechnęłam się delikatnie, bo czułam się na tyle rozluźniona, że mogłam śmiało to zrobić.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Mechowisko  A2CrkMY

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 8:15 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Zdrowieją, to najważniejsze. Jednak jeszcze się do nich nie zbliżaj, mogą jeszcze przenosić choroby — skinąłem delikatnie głową na pytanie Ważki. Moje wibrysy drgnęły delikatnie, gdy Ważka z ciekawością zaglądała do komór chorych.
Cieszę się, w takim razie. Jestem pewny, że zastępca dobrze ciebie wytrenuje, może już na kolejnej ceremonii zostaniesz wojownikiem. I nie, dziękuję. Pytałem się, bo bym po prostu ci przyniósł coś ze stosu zwierzyny. I tak później będę musiał tam iść, aby zapewnić jedzenie chorym — odparłem, spoglądając na terminatorkę łagodnym wzrokiem. Byłem ciekawy, co ta uważała na temat wojowania, i bycia wojownikiem. Była podekscytowana, czy może trochę jednak nie patrzyła aż tak bardzo w przyszłość?

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Pią Sty 28, 2022 9:09 pm
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Pokiwałam głową z uśmiechem na słowa Lodowego Potoku w temacie chorych kotów. Cieszyło mnie, że zdrowieli. A było to zasługą tylko i wyłącznie kocura i jego terminatorki. Dobrze było mieć w Klanie takiego medyka jak Lód. Było mi też miło, że dymny dbał o to bym się nie zaraziła. Mała drobnostka, ale kota jak mnie cieszyła.
Poruszyłam łapami nieco zaskoczona stwierdzeniem, że mogłam być mianowana na kolejnej ceremonii. Będąc szczerym to... bardzo w to wątpiłam. Miałam przed sobą jeszcze takie zagadnienia jak walka, a nad tym na pewno dużo spędzę czasu. Z całego treningu i bycia wojownikiem najbardziej właśnie nie lubiłam walk. Były... brutalne. Stresowały mnie. Ale trzeba było to umieć, żeby się obronić. Dalej widywałam w snach paszczę tego drapieżnika, który mnie zaatakował. I tak wyszłam z tego w dobrym stanie. Oprócz uszu blisko miał oczy, nos, kark, policzki... Straszne. Nie chciałam mieć do czynienia już z taką sytuacją nigdy w życiu.
- O...oh to miło, że tak myślisz Lodowy Potoku... ale jeszcze wiele przede mną. Lubię trening, ale nie sądzę żebym szybko go skończyła.
Pozostaje też kwestia tego czy będę się czuła gotowa. Na razie nie czułam jakiejś blokady oprócz możliwych problemów z walką. Bycie wojownikiem zdawało się nie być jakieś bardzo skomplikowane.
- Rozumiem. Mogę ci pomóc ją przynieść.
W dwójkę zawsze szybciej przeniesiemy jedzenie ze stosu do lecznicy. A nie było to dla mnie problem by podać pomocną łapę kocurowi w tej kwestii.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Mechowisko  A2CrkMY

Re: Mechowisko
Sob Sty 29, 2022 11:02 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Skinąłem głową na słowa Ważki. Rozumiałem, to co mówiła.
Ważne jest to, aby trening był dla ciebie przyjemny, i abyś wyniosła z niego potrzebną ci wiedzę. A nie czas, w jaki tę wiedzę zdobędziesz — mruknąłem w odpowiedzi, patrząc się spod przymrużonych oczu na koteczkę. Moje wcześniejsze słowa miały być ot taką zachętą. Jak to się mówi, ciężka praca popłaca.
Na propozycję Ważki skinąłem delikatnie łbem, aby w ten sposób podziękować jej za troskę.
Jeśli tylko będziesz chciała — odparłem spokojnym tonem głosu. Nie zamierzałem kotki do niczego zmuszać. Mogła przebywać w lecznicy, bo tak jej pozwoliłem, ale nie musiała mi przecież pomagać.
A powiedz mi, jak się czujesz w Klanie? Trochę się przyzwyczaiłaś? — zapytałem z nieukrywaną troską w głosie.

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Czw Lut 03, 2022 10:57 am
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Uśmiechnęłam się ciepło w stronę Lodowego Potoku. Miałam ochotę nawet zamruczeć, ale nie wiedziałam czy mi wypadało, więc się powstrzymałam. Cieszyłam się z tego, że kocur kierował wiele mądrych słów w moją stronę. Potrzebowałam taki rozmów z kimś starszym i bardziej doświadczonym w różnych sprawach ode mnie. A bardzo lubiłam Loda. Lubiłam ten brak presji w kwestii treningu od kiedy nie utrzymuje kontaktu z matką. Nie czuje, że trenuje dla Dzikiej Róży, tylko że robię to dla samej siebie. Pokiwałam jeszcze głową kocurowi na znak, że się zgadzam i też dziękuję za takie słowa.
- Chcę - odpowiedziałam.
Nie było to problemem by pomóc Lodowemu Potokowi w przyniesieniu zwierzyny do lecznicy. Zawdzięczałam mu dużo, więc tym bardziej miałam motywacje by to zrobić.
Lodowy Potok nie musiał się głowić nad tym jak się czuje. Było w porządku. Wręcz trochę dziwnie, że nie czułam się jakaś wykluczona lub coś w tym stylu. Będąc kotem takim jak ja nie robiło dla mnie różnicy to czy jestem trochę poza społecznością. Bo było tak już wcześniej.
- Czuje się dobrze, dziękuję. Nie byłam samotniczką jakoś bardzo długo... więc nie czuje się dziwnie po powrocie do Klanu. Po prostu tak... przyjemnie. Że siedzę w obozie i... i chodzą koty które trochę znam. Mogę robić różne rzeczy dla Klanu. Mam...mam jakiś cel, do którego mogę dąrzyć. Co...co prawda nie wiem co potem, jak już do niego dojdę, ale...ale coś wymyślę. Może samo do mnie przyjdzie co mam robić.
Bycie terminatorką było bardzo jasną do zrozumienia rangą. Muszę zostać wojowniczką. Do tego muszę się przykładać i tyle. Nie miałam możliwości zastanawiać się czy się na nią nadaje czy nie. Polować na pewno będę umiała. A reszta obowiązków... odpowiedzialność... to już inna kwestia. Będę musiała się dostosować. Nie będzie tak źle.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Mechowisko  A2CrkMY

Re: Mechowisko
Czw Lut 03, 2022 4:19 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Skinąłem łbem na to, że Ważka była chętna na pomoc. Nie miałem zamiaru jej powstrzymywać, no i w końcu też do niczego jej nie zmuszałem. Dlatego zaakceptowałem pomoc terminatorki, a później może przekażę to Żarowi, tak, aby miała u zastępcy trochę plusów.
Słuchałem potem słów córki Dzikiej Róży. Skinąłem finalnie głową na jej konkluzje.
Może tak być. A również w byciu wojownikiem to jest chyba najlepsze, bo od momentu ceremonii to ty sama kierujesz swoją ścieżką. Przy okazji może dostaniesz kilka terminatorów, ale masz czas, aby zająć się sobą, odkryć siebie, i robić to, co wpadnie ci do głowy. Niektórzy dążą do tego, aby piąć się po szczeblach rang, a niektórzy po prostu chcą dać z siebie tyle, ile tylko można — mówiłem powoli, spoglądając na Ważkę. Posłałem jej delikatny uśmiech. W momencie, kiedy Ważka zostanie wojownikiem może kreować swoje własne "ja".

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Sob Lut 12, 2022 1:36 pm
Ważkowa Łapa
Ważkowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 22 (IV)
Matka : Dzika Róża npc
Ojciec : Puszczykowy Lot npc
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : niska, masywna kocica o długim niebieskim klasycznie pręgowanym futrze. Orzechowe oczy, blizny na uszach i na lewej kostce u tylnej nogi
Multikonta : Zawilcowa Łąka [kw] Robak, Kasztan [pnk] Rycząca Łapa [krz] | Kukurydzowa Łapa [gk]
Autor avatara : https://instagram.com/tw0troublemakers?utm_medium=copy_link
Liczba postów : 161
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t850-wazka#8098
Dostawanie terminatorów będąc wojowniczką... było czymś czego jeszcze nie przemyślałam. Na wspomnienie o tym przez Loda na chwilę zamarłam. Nie wyobrażałam siebie w roli mistrzyni. Na pewno nie teraz, gdy nie wiem nawet czy podołam nauce walki. Chciałam być wojownikiem, w końcu każdy nim był, każdy nim chciał być, więc ja też chciałam. Może musiałam. Nie wiem. Ale myślę że trenowanie kotów zdecydowanie by mnie przerosło. Bałam się tego. Czy droga, którą odbiorę mogłaby nie mieć w sobie kotów, nad którymi będę musiała sprawować opiekę? Czy... była taka w ogóle opcja? Bycie mistrzem wydawało mi się równie poważne i trudne jak bycie matką. Ale chyba nie powinnam wyrabiać sobie strachu przed tym już teraz. Dopiero co zaczynałam trening. Miałam jeszcze wiele innych problemów, które mogą dotknąć mnie szybciej. Powinnam skupić się na reszcie tego co mówił mi Lodowy Potok. Na tych... miłych rzeczach. A w tym momencie odleciałam, ślepo wpatrzona przed siebie. Na dłuższą chwilę. Zamrugałam oszołomiona, by siebie ogarnąć. Dalej miałam tendencje do tego by pochłaniały mnie myśli. Nie umiałam się tego tak szybko pozbyć. A bardzo bym chciała. Zacisnęłam pyszczek nieco zażenowana sobą. Zmusiłam się do lekkiego uśmiechu w stronę dymnego, bo jednak cieszyło mnie to co mówił. Że mogę być wojowniczką na swój sposób. Wspomnienie o byciu mistrzem po prostu mnie... zamurowało na chwilę.

_________________
biegnij przed siebie, uciekaj
zanim złapie cię czas.
pewnie przed siebie idź
nim zmęczenie da o sobie znać.
świat dla nikogo się nie zatrzyma,
zdradzi cię nie raz.
biegnij przed siebie,
kierunek trzymaj
z wiatrem lub pod wiatr.




_Mechowisko  A2CrkMY

Re: Mechowisko
Sro Lut 16, 2022 9:41 pm
Lodowy Potok
Lodowy Potok
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 82 w momencie śmierci
Matka : Zielona Ropucha [*]
Ojciec : Sokoli Krzyk [*]
Mistrz : Traszkowy Język [*]
Partner : 42 liście mniszku
Wygląd : Lód jest czarnym dymnym kocurem z możliwym zauważalnym gdzieniegdzie tygrysim pręgowaniem. Dodatkowo biel na jego futrze rozpościera się na tylnich łapach do uda, przez cały brzuch, na przedniej lewej łapie do łokcia, na przedniej prawej łapie trochę ponad piąty palec. Cała kryza jest zanurzona w białym, następnie możemy zauważyć całą białą brodę. Biel rozciąga się na poliki, które łukiem idą w stronę czarnego noska, tworząc tym samym “w”, które kończy biel zawartą na futrze owego kocura. Jego ślepia są koloru zielonego i na szczęście na razie nie posiada żadnych blizn.
Multikonta : Szałwiowe Życzenie, Gradowy Chłód [KW], Szczyt [PNK] | Rdza [P]
Autor avatara : goataoo w podpisie
Liczba postów : 908
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t327-lodowy-potok#514
Widziałem, że jakaś część moich słów spowodowała, że Ważkowa Łapa zamilkła. W sumie też niebieska nie była jakoś bardzo rozgadana. Nie mniej jednak zmartwiłem się na moment. Może poruszyłem zbyt wrażliwy temat, huh? Obserwowałem dlatego Ważkę z uwagą, skupiając się na jej pyszczku. Po chwili się kotka do mnie uśmiechnęła, dlatego przymrużyłem oczy, sam się do niej uśmiechając. Czyli się po prostu zamyśliła. Dobrze.
Wstałem w końcu, i wyciągnąłem się w miejscu. Strzeliło mi kilka kości w kręgosłupie, po czym się otrzepałem. Ło. Starość nie radość.
No, koniec tych pogaduszek... chyba, że chcesz o czymś ze mną porozmawiać. Ale jak nie, to chodź, pomożesz mi roznieść trochę jedzenia i już ciebie puszczam — zamruczałem ciepło, czekając na reakcję kocicy.

_________________
Mechowisko  ZMlns6w
Shall we look at the moon, my little loon
Why do you cry?
Make the most of your life, while it is rife
While it is light

Re: Mechowisko
Sponsored content

Skocz do: