IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu
Żółty Krzew
Pią 07 Maj 2021, 18:51
Golcowy Śpiew
Golcowy Śpiew
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kotka
Księżyce : 127 i stop
Matka : Makrelowy Ogon [NPC]
Ojciec : Falujący Liść [NPC]
Mistrz : Puszczykowy Wrzask [NPC]
Wygląd : Biała w szare plamy z heterochromią (lewe oko niebieskie, prawe żółte). Okrągła, niska, z blizną na lewej tylnej łapie (ślad po ugryzieniach psa). Rozmieszczenie plam- niemalże cały szary ogon, na końcu którego znajduje się biała łata, szara plama na czole oraz druga, na prawej stronie twarzy. Ostatnia plama znajduje się na prawej tylnej nodze, na wysokości uda
Autor avatara : https://www.instagram.com/glueckskatz/
Liczba postów : 581
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t358-golcowy-spiew
First topic message reminder :

Krzew rosnący przy jednej ze ścian obozu. Wyróżnia się na tle reszty zarośli i krzewów, które rosną w pobliżu i stanowią ściany obozu. Ten, w przeciwieństwie do innych, jest trochę wyższy, ale nie przesadnie gęsty. Na jego chudych, ciemnych gałązkach podczas Pory Młodych Liści rosną małe, żółte kwiaty. Często spadają one na ziemię tworząc miękki dywanik, na którym można sobie przycupnąć po całym dniu pracy. Oprócz tego, kwiaty mogą posłużyć jako ładne ozdoby dla kotów, które lubią wplatać je sobie w futro.

_________________

Re: Żółty Krzew
Sob 28 Sty 2023, 21:18
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 205
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
-Tak, tylko brata... a w sumie chciałbym mieć jeszcze jakieś rodzeństwo. - a najlepiej to siostrę, bo chyba z kotkami się lepiej dogadywałem. No i one były z reguły delikatniejsze, więc trochę jak ja. Z Gradem dogaduje się spoko, ale nie jest to taka relacja że pogadamy o sprawach uczuciowych. To bardziej takie, em, zaufanie. Wiem że ten mi pomoże w złym momencie jakąś radą intelektualną lub poratuje w boju, ale Gradowy Chód był dość, no co tu dużo mówić - chłodny
- A jak myślisz? - zaśmiałem się pod nosem jednak moja mina szybko spoważniała. Racja, kocurek raczej często nie widywał mojej mamy, to już nie jest jej czas. Rzadko wychodzi ze swojego legowiska. Podobno kiedyś bardzo się integrowała z Klanem. Lubiła odwiedzać kociarnię i takie tam. - Golcowa Gwiazda, jestem do niej dość podobny. - prędko sprostowałem.

[wygaszona]

_________________
Żółty Krzew - Page 6 Unknown
Re: Żółty Krzew
Nie 02 Kwi 2023, 19:41
Różany Płatek
Różany Płatek
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 18 [XI]
Matka : Lekki Powiew [NPC]
Ojciec : Lisia Kita [NPC]
Mistrz : Wierzbowy Puch
Wygląd : Niewielką puchata kluska. Ciężko nazwać ją delikatną i drobną. Tłuściutka i mocno zbudowana. Okrągły pyszczek zakończony ceglanym noskiem i dwoje zielonożółtych oczu. Futro długie. Tygrysie pręgi na rudych plamach przybrały odcień ciemnorudy, a na burych ciemnobrązowy, prawie czarny. W większości jest rude, przeplatane burymi plamami. Na grzbiecie i bokach - długie i cienkie, ogonie - jeden krążek przy końcówce, a na nogach w postaci większych plan. Głowa w przeciwieństwie do reszty ciała jest bura, z dwoma rudymi znaczeniami na czole i policzku. Nie można też zapominać o bieli na jej futerku, której chociaż niewiele to wciąż tam jest. Zakrywa brodę, szyje, i wszystkie cztery łapy. Na przednich kończynach skarpetki zakrywają tylko część palców, a na tylnich całe.
Multikonta : Barwne Niebo [KG]
Liczba postów : 56
Wojownik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1794-rozyczka
Nawet nie pamiętam co robiłam, gdy zobaczyłam ślicznego motylka. No musiałam się mu bliżej przyjrzeć! No to pobiegłam za nim. Miał śliczne pomarańczowe skrzydełka w czarno żółte plamki. Rusałka! Bawiliśmy się w ganianego, bo ja nie chciałam jej złapać. No, nie tym razem. Smakuje nie fajnie, a ja nawet nie byłam głodna. Robaczki w ogóle smakują nie fajnie. Lepiej się na nie patrzyło i łapało niż jadło. Myszki były smaczne, ale nie robaczki. Musiałam się tego dowiedzieć próbując, bo by nie uwierzyła gdyby ktoś mi powiedział. W końcu robaczki były takie super, że musiały smakować super, a tu wcale nie.

//Niezapominajka
Re: Żółty Krzew
Wto 11 Kwi 2023, 22:39
Niezapominajka.
Niezapominajka.
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 2
Matka : Lekki Powiew
Ojciec : Lisia Kita
Wygląd : Drobna, długowłosa kotka o białym umaszczeniu. Ma niebieskie oczy i nieproporcjonalnie długi ogon.
Liczba postów : 7
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1790-niezapomiajka#45263
Niezapominajka stała pod krzewem, obserwując swoją siostrę - Różyczkę - bawiącą się z motylkiem. Jej łapki były pokryte mchem, którym przed chwilą bawiła się w kociarni. Zadumała się na chwilę, patrząc na siostrę.
"Co ona robi? Nie przeszkadza mi to, wręcz przeciwnie, ale teraz ja też jestem ciekawa tego motylka!"
Niezapominajka ruszyła w stronę Różyczki, a kiedy była wystarczająco blisko, zawołała:
- Hej! Co lobisz? - uśmiechnęła się do niej, czekając na odpowiedź. -Ooh, ale ten motylek jest pienkny! To chyba lusałka, plawda? Ma taki piękny kolol i wzolki na skrzydełkach!
Kotka z uwagą obserwowała siostrę, a podczas tego przyszła jej do głowy nie do końca przyjemna wizja. Źrenice kotki rozszerzyły się nieco i z niepokojem spytała siostry:
- Nie chcesz jej zlanić, plawda? - zestresowała się kotka, będac świadoma faktu, że Różyczka miała skłonności do... próbowania różnych rzeczy. Tak jak Niezapominajka. Tylko, że Niezapominajka wolała próbować wzrokiem, słuchem, węchem i dotykiem. Jej siostra za to miała dziwne pociągi do jedzenia wszystkiego. Na przykład robaków.
Re: Żółty Krzew
Wto 06 Lut 2024, 18:31
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 178
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Standardowo w kociarni nie było nic ciekawego do roboty. Kiedy reszta ucinała sobie drzemkę, Siwek zdecydował pójść na "patrol"... A raczej po prostu przespacerować się po obozie. Tam w końcu było jasno i było więcej kotów! Jedynym minusem było to białe, zimne coś co przyklejało się do łapek, a jak za długo się po tym chodziło, to bolało w poduszeczki. Jak to Ropuszy Skrzek nazywała? "Świerk"? Tak, chyba jakoś tak! W każdym razie Siwek nie lubił tego całego "świerku", ale jeśli chciał kiedyś zostać wojownikiem, musiał się do niego przyzwyczaić! Dlatego mimo zimna parł naprzód... Aż pacnął nosem o coś twardego. I wysokiego. Dorosły kot, a nawet uczeń z pewnością rozpoznałby, że to krzew - nawet pomimo braku liści. Jednak dla kocięcia to przypominało bardziej drzewo!
Ciekawe, czy udałoby mu się na nie wspiąć... Oczywiście, że postanowił to sprawdzić. Jednak mimo wszystko jego koordynacja wciąż pozostawiała wiele do życzenia, więc chociaż udało mu się wspiąć mały kawałek... Jego tylne łapki zsunęły się z tej cienkiej gałązki i dyndał tak jakiś centymetr nad ziemią, kurczowo trzymając się tej gałązki przednimi łapkami i piszczał przeraźliwie, jakby jego życie wisiało właśnie na włosku.
- POMOOOCYYYY!

//Krówka <3

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Żółty Krzew
Sob 10 Lut 2024, 13:52
Krowia Łapa
Krowia Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 15 (luty)
Matka : Świergoczący Bór (NPC)
Ojciec : Gęsi Tupot (NPC)
Mistrz : Orzechowa Gwiazda
Wygląd : Niższa, oblana tłuszczykiem kotka, która okryta jest krótkim, gęstym czekoladowo-szylkretowym futerkiem. To właśnie dzięki niemu została nazwana Krówką, gdyż rude (łaty z klasycznym pręgowaniem. Znajdują się z tyłu głowy; na lewym uchu; nad oczami; pod nosem z lewej strony; na brodzie; lewej przedniej łapie; prawej i lewej tylnej; grzbiecie; ogonie) i czekoladowe (na prawym uchu; wokół oczu; na łokciu i palcu przedniej, lewej łapy; pod tylną, lewą łapą; na grzbiecie) łatki przypominają te u krówek. Resztę futerka otula biel, z czego na pyszczku tworzy charakterystyczną strzałkę, a na łapkach skarpetki. Oczy Krówki wybarwiły się na bursztynowy kolor; nosek i poduszki są różowe; na jej mordce najczęściej gości radosny uśmiech.
Multikonta : Sroka [KG]
Liczba postów : 17
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1923-krowka#51307
Córeczce Świergoczącego Boru obiło się o uszy, że jej rodzeństwo w końcu wyszło z lecznicy! Przez to Krówka ponownie chodziła cała uśmiechnięta, niezmiernie cieszyła się tym, że w końcu będą w prawie całym składzie – tym bardziej ze względu na mamę Świergotkę. Często opowiadała jej o starszym rodzeństwie z pierwszego miotu, które szczęścia nie miało... w końcu została z niego tylko Puch. Krówka nie mogła sobie wyobrazić, co przeżywała mama, szczególnie po utracie braci. Przez to starała się dotrzymywać jej towarzystwa jak najczęściej, by ją wesprzeć.
Swoje krępe łapki skierowała w stronę kociarni, z zamiarem odwiedzin Kasztan. Zgadywała, że znajdzie ją właśnie tutaj, skoro nie miała jeszcze swojego mianowania, lecz, och?! Jej wyprawę przerwał nagły krzyk wołający o pomoc! Natychmiast ruszyła w stronę, z której dobiegał, by zlokalizować kota (a sądząc pogłosie, to bardziej kocię!) w potrzebie. Kiedy jednak dotarła na miejsce i dostrzegła małego kocurka zwisającego z gałązki zaledwie centymetr nad ziemią, odetchnęła z ulgą i zachichotała cicho.
– Już jestem, maleństwo, nie martw się – oznajmiła spokojnie i podeszła do brązowej kulki sierści, by następnie delikatnie chwycić ją za kark i odłożyć z powrotem na ziemię. Przyglądała się przez chwilę kocurkowi, myśląc o tym, jak biedaczek musiał być przerażony. W końcu dla niej taki centymetr wyglądał na śmiesznie małą odległość, ale dla kociaka to zupełnie co innego! – Już jesteś bezpieczny. Wszystko w porządku?
Re: Żółty Krzew
Sob 10 Lut 2024, 14:07
Siwa Łapa
Siwa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Słodka Gwiazda
Wygląd : Postawny długowłosy kocurek o czekoladowym umaszczeniu z białymi znaczeniami (wnętrze uszu, dolna część pyska, pierś, brzuch, tylna część łap) i o zielonych oczach.
Multikonta : Ryś [PNK]
Autor avatara : LugiaFly
Liczba postów : 178
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2028-siwek
Już był pewien, że spadnie z tego przeogromnego drzewa i zrobi sobie krzywdę! Ale na całe szczęście przyszedł ratunek i odstawił go bezpiecznie na ziemię. Mało brakowało, a maluch położyłby się na niej i zaczął się do niej przymilać i lizać z wdzięczności! Ale na szczęście nic takiego nie nastąpiło.
Spojrzał za to swoimi jeszcze niewybarwionymi ślepkami na kotkę, która go ocaliła. Chyba nie zdawał sobie sprawy z tego, jak nisko w rzeczywistości wcześniej wisiał. Ale teraz wyglądał zabawnie z futerkiem odstającym na wszystkie strony. Ciekawe czy to przez to, że się wystraszył, czy po prostu już tak miał?
- Dziękuję pani! - zawołał radośnie i zaczął od razu przymilać się do niej łapek z ogonkiem w górze - Gdyby nie pani, na pewno słamałbym łapkę! Albo i gozej! - nie wiedział jeszcze co prawda co byłoby gorsze, ale na pewno musiało być przeokropne! I chyba nie zamierzał się o tym przekonywać. Przymilał się tak jeszcze przez dobrą chwilę, aż w końcu na nią spojrzał.
- Ale nie jestem maleństfo. Jestem Siwek! - zaprotestował wręcz - I jestem plafie największy z lodzeństfa! A jak ma pani na imię? - przekrzywił łebek zaciekawiony.

_________________



darling, so there you are
with that look on your face

as if you're never hurt,
as if you're never down
shall i be the one for you
who pinches you softly but sure?
if f r o w n is shown then
i will know that

YOU ARE NO DREAMER


Re: Żółty Krzew
Pon 18 Mar 2024, 19:33
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kasztanowa Łapa tego dnia przesiadywała pod żółtym krzewem, który dopiero teraz zaczynał spełniać swoją nazwę- pora nagich drzew powoli odchodziła i zaczynało się robić odrobinę cieplej, co szło w parze z budzącą się do życia przyrodą.
To jednak średnio pocieszało Kasztan, bo od jakiegoś czasu zaczynała odczuwać delikatny ból w klatce piersiowej. Na razie jednak nie przejmowała się tym i spędzała dzień w obozie, próbując wyłapać jakiekolwiek promienie słoneczne spomiędzy chmur.

//Słonecznik!

_________________
Żółty Krzew - Page 6 Kaszta16
Re: Żółty Krzew
Sro 20 Mar 2024, 17:00
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Kasztanowa Łapa miała tego dnia to szczęście, lub nieszczęście, ciężko stwierdzić, że w okolicy Żółtego Krzewu przebywał akurat inny kot. A tym kotem był Słonecznik. Kot zajmował się swoimi sprawami, którymi tym razem było obserwowanie chmur. Leżał niedaleko z brzuchem wywalonym do góry, wgapiając się w białe plamy powoli sunące po niebie. To był dla niego tak naprawdę nowy widok. Przez pierwsze księżyce jego życia niebo było w większości całkowicie białe. Ale teraz podobało mu się o wiele bardziej, gdy widać było więcej niebieskiego. W dodatku chmury tworzyły niekiedy ciekawe kształty. Ta jedna, na przykład, wyglądała jak głowa Ropuszego Skrzeku, albo Szpona.
Jego żółte ślepia wpatrywałyby się dalej w niebo, gdyby nie to, że zauważył przybycie jednej z terminatorek w okolice krzewu niedaleko. Czarnowłosy odchylił głowę do tyłu, patrząc na burą kotkę do góry nogami. Moment, ona nie była bura. Miała rudy ogon. Ta ciekawa cecha w jej wyglądzie nie umknęła Słonecznikowi. Co prawda, jego matka miała podobne futro, ale w jej przypadku rudy rozchodził się po całym jej ciele, a ta terminatorka wyglądała, jakby ktoś urwał jej ogon i doczepił ogon innego kota. Kocurek nawet nie zauważył, że trochę zbyt długo przyglądał się kotce o osobliwym futrze.
Re: Żółty Krzew
Sro 20 Mar 2024, 18:43
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Siedziała długo zanim cokolwiek przedostało się przez chmury. Cokolwiek innego, niż nieprzyjemny wiatr. Przez chwilę poczuła na pysku delikatne promienie słońca i zamknęła oczy, jednak te po chwili znów zanikły za gęstymi zasłonami.
Eh. To się dziś nie nagrzeje.
Spuściła głowę w dół i zaczęła myć swój bark, kiedy poczuła się obserwowana. Pierwszym jej odruchem było napięcie się i wyprostowanie oraz nastawienie uszu. Kiedy to zrobiła, kątem oka dostrzegła czarną plamę z boku oraz dwa żółte ślepia wpatrujące się w nią. Spojrzała prosto w tamtą stronę, łapiąc kontak wzrokowy z kociakiem.
Zmrużyła oczy, nie spuszczając z niego wzroku. Czego on chce?
Po chwili puściła wzrok i spojrzała na bok, uznając, że po prostu zignoruje tamtego. A jednak czarny wciąż się w nią wpatrywał.
- Co?- rzuciła w jego stronę, dość chłodnym tonem, choć nie miała tego na celu. Strzepnęła uchem i znów wpatrzyła się w niego, czekając na odpowiedź.

_________________
Żółty Krzew - Page 6 Kaszta16
Re: Żółty Krzew
Nie 24 Mar 2024, 13:23
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Słonecznik wyłączył się na moment, wpatrując się w ten osobliwy, rudy ogon. Niektóre futra kotów były naprawdę ciekawe. Szkoda, że jemu trafiło się takie nudne. Zwykłe. Po prostu zwykła czerń, okazjonalnie nabierająca rudej barwy, gdy tylko ustawił się pod słońcem, pod odpowiednim kątem. Był tak zamyślony, że nawet nie zauważył, jak terminatorka zdała sobie sprawę z jego wzroku na jej osobie. Dopiero, gdy rzuciła w jego stronę chłodnym pytaniem, Słonecznik obudził się i przeniósł wzrok na jej pysk. W kilka chwil poczuł, jak jego pyszczek nagrzewa się z zawstydzenia. Ale musiał teraz dziwnie wyglądać.
Przewrócił się na brzuch, nie chcąc dalej wyglądać na mysi móżdżek.
- E... nic - odparł szybko, speszony. Początkowo planował po prostu wstać i odejść, udając, że ta niezręczna dla niego sytuacja nie miała miejsca ale kolejne słowa uciekły z jego pyska szybciej, niż gdyby mógł sam na to zareagować. - Masz fajny ogon.
Re: Żółty Krzew
Pon 25 Mar 2024, 16:19
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka zmrużyła ślepia trochę bardziej, kiedy tamten wspomniał o jej ogonie. Spojrzała na ten też ogon i lekko poruszyła jego końcówką.
Eh. Ten ogon. To już kolejny raz kiedy ktoś zwraca uwagę na akurat jej ogon. Niepotrzebna atencja.
Lub może... Może, skoro jej ogon tak bardzo przyciągał oczy innych kotów, Kasztan mogłaby to jakoś wykorzystać?
Hm.
Kotka była czasem niemiła, to fakt, jednak raczej nie posunęłaby się tak daleko w strefę manipulacji, żeby omamiać inne koty swoim wyglądem. To już było zbyt wiele. Aczkolwiek, kto wie, być może kiedyś do czegoś przyda jej się ta dziwna, ruda kita.
Wróciła myślami do czarnego kocięcia patrzącego to na jej ogon, to na jej pysk.
- Aha.- powiedziała, potem przez chwilę była cicho po czym strzepnęła uchem i dodała- dzięki- wzruszając ramionami.
Przyjrzała się czarnej kulce w dole, również próbując wychwycić jakieś charakterystyczne cechy kocura aby ewentualnie odwzajemnić komplement. W końcu to kociak, a nie chciała aby uciekł z płaczem, żeby potem jej się dostało.
- Jak się nazywasz? - powiedziała w końcu, przerywając ciszę.

_________________
Żółty Krzew - Page 6 Kaszta16
Re: Żółty Krzew
Nie 31 Mar 2024, 22:20
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
Aha? To jedyne co mogła powiedzieć? Szczerze mówiąc Słonecznik spodziewał się jakiejś większej reakcji. Ale w sumie, to na jej miejscu pewnie zareagowałby podobnie, więc jej nie winił. No bo jak zareagować, kiedy ktoś tak się w ciebie wpatruje? Musiał się bardziej pilnować, bo inne koty zaczną go brać za jakiegoś dziwoląga.
Odwrócił więc wzrok, postanawiając kontynuować oglądanie chmur, udając, że ta niezręczna, krótka wymiana zdań nie miała miejsca. Nie spodziewał się, że kotka się jeszcze odezwie, dlatego jego uszy niemalże podskoczyły, gdy to zrobiła.
- Słonecznik - odparł krótko na jej pytanie, wyraźnie zmieszany tym, że bura postanowiła w ogóle zawiązać z nim jakąś rozmowę.
Re: Żółty Krzew
Pon 01 Kwi 2024, 21:22
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka patrzyła jak tamten zmieszany odwraca wzrok i próbuje zacząć się czymś innym. Huh. Trochę niemiłe jak na kociaka- kotka pamiętała jak jako młodsza była uczona aby być miłą wobec rozmówców. Tak, tak, co prawda teraz się do tego nie stosowała, ale że kociak?
No trudno. Machnęła ogonem na obojętność tamtego. Ona również miała ochotę po prostu zerwać rozmowę i ot tak zająć się czymś innym, jednak istniały dwie przeszkody do tego:
1. Słonecznik dalej tutaj leżał i gdyby teraz nastała cisza, zrobiłoby się jeszcze bardziej niezręcznie,
2. kotka i tak nie miała nic lepszego do roboty, więc równie dobrze może posiedzieć tu i popatrzeć jak ten młody kocur męczy się próbując wymyślić słowa odpowiedzi na jej pytania.
Skinęła głową kiedy usłyszała imię Słonecznik. Patrząc po jego wyglądzie obstawiała, że był jednym z rodzeństwa Mrozika czy Siwka których już znała.
- Kasztanowa Łapa- odpowiedziała równie krótko co tamten, przedstawiając się, choć czuła, że nie musiała tego robić. No ale niech już będzie.
Kotka polizała się kilka razy po klatce piersiowej i wbiła wzrok w przestrzeń przed sobą, czekając czy coś ciekawego się jeszcze wydarzy.

_________________
Żółty Krzew - Page 6 Kaszta16
Re: Żółty Krzew
Wto 02 Kwi 2024, 23:11
Słonecznikowa Łapa
Słonecznikowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7 [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Puszysta Chmura [NPC]
Wygląd : długowłosy | jednolicie czarny | masywny | żółte oczy | czarna skóra
Multikonta : Tęczowa Chmura [GK], Sowia Gwiazda [KRz], Jałowcowa Łapa [KRz], Łabędź Szybujący nad Taflą Jeziora [PNK]
Liczba postów : 62
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2087-slonecznik
- Uh... Miło poznać.
On się przedstawił. Ona się przedstawiła. I tyle. Co tu więcej mówić? Nie bardzo wiedział jak dalej poprowadzić tę rozmowę. I w sumie... to czy chciał? Niezbyt. Jedyne co go interesowało to kolor jej ogona. Zwłaszcza, że wydawała się niezbyt miła. A on się zawstydził. Pewnie wzięła go już za jakiś mysi móżdżek.
- No to pa - powiedział nagle, po czym wstał nieśpiesznie i ruszył w stronę kociarni. Nie było sensu w siedzeniu obok kogoś, kto najpewniej nie chciał jego towarzystwa i z kim nie potrafił zawiązać rozmowy.

//zt
Re: Żółty Krzew
Sro 03 Kwi 2024, 22:46
Kasztanowa Łapa
Kasztanowa Łapa
Pełne imię : Kasztanowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 17
Matka : Świergoczący Bór
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Szerszeniowy Rój
Wygląd : Kasztan jest burym szylkretem. Większość jej ciała jest barwy ciemnego brązu z pręgami, jedynie jej ogon oraz fragment uda tylnej, lewej łapy i grzbietu jest rudy. Jej futro jest długie, lecz w niektórych miejscach spiczaste- wystaje z jej ogona, szyi i boków głowy niczym ciemne kolce lub igły. Ma na sobie również białe znaczenia - głównie na z przodu szyi i na klatce piersiowej. Nad oczami również znajdują się białe ,,brwi", a same jej ślepia są blado niebieskie.
Co do figury i sylwetki, kotka jest wysoka i dobrze zbudowana. Przez jej ciemne i długie futro tego nie widać, jednak jej mięśnie wyraźnie rysują się pod jej skórą.
Jej pręgi są tygrysie.
Multikonta : Dzięciola Łapa, Księżycowa Łapa
Liczba postów : 111
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2032-kasztan
Kotka czuła jak cisza się nasila i wcale nie zdziwiło ją kiedy czarny kociak nagle wstał i odszedł. Wzruszyła ramionami. W końcu ona sama miała ochotę zrobić podobnie, więc co za różnica.
Ona również wstała i odeszła w inną część obozu.

//zt XDD

_________________
Żółty Krzew - Page 6 Kaszta16
Re: Żółty Krzew
Sob 27 Kwi 2024, 17:21
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Nie byłem specjalnym miłośnikiem kwiatów, ale te rosnące w obozie miały niezwykłą ostro-żółtą barwę. Przyciągały moją uwagę jak wówczas feralnej nocy świecące grzyby. Kusiły mnie swoim wyglądem, słodkim zapachem. Może wezmę parę z nich do legowiska? Nadałyby mu co nieco barwy, wyróżniałoby się, jak ja. Co myślisz Cis? (Myślę, że to dobry pomysł, tylko uważaj na możliwe kolce.) Kolce? Przekrzywiłem głowę i podszedłem bliżej ów żółtego krzewu. Ostrożnie, by w razie wypadku się nie pokłóć obserwowałem jedną z wystających gałązek, szukając drobnych, bolących igiełek, gotowych odstraszyć każdego, kto tylko śmiałby zerwać choćby jednego kwiatka! Dobrze, że sporo leżało ich na ziemi. Nie były one tak samo jaskrawe, pachnące i świeże jak te wiszące na krzewie, lecz...przynajmniej nie miałbym poczucia, że wyrządziłem komuś krzywdę. Zacząłem więc napychać pyszczek ów kwiatkową ściółką.

wapienko
Re: Żółty Krzew
Sponsored content

Skocz do: