IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia :: Ślimacze Drzewa :: Archiwum
Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Pon 05 Kwi 2021, 12:44
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxGdy dowiedziała się, że ma zająć się szkoleniem Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie, nie mogła ukryć swojego zadowolenia. Niby wytrenowała już jednego nowicjusza jakim był Skrzeczący Kos Szybujący po Niebie. Jednak ona jedynie przejęła jego trening, dokończyła, a i tak niedługo po tym kocurek zniknął z Plemienia, chociaż sama kocica nie była na niego o to zła. Czasami tak było, że koty znajdowały swoje ścieżki daleko poza plemieniem czy wzrokiem Przodków. Teraz jednak miała szansę na wyszkolenie kogoś od samych podstaw! Nic więc dziwnego, że Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu była z tego powodu naprawdę zadowolona.
xxxMimo swojej raczej pogodnej natury, mistrzem była wymagającym. Nie chciała przepuścić najmniejszej luki w wiedzy swojego podopiecznego. Za cel postawiła sobie jak najlepsze przygotowanie swoich Nowicjuszy do bycia Łowcami, ale i samego życia w klanie i odpowiedniego funkcjonowania w nim. W przypadku Kos nie było wielkich problemów. Kocurek był pojętny, chociaż trochę podłamany nagłą stratą mistrzyni, która jednak trenowała go od samego początku. Ciekawiło ją jak an dłuższą metę pójdzie z Czosnkiem. Zapowiadał się na naprawdę pojętnego, więc wiązała z nim spore nadzieje.

xxxPoprzedniego dnia umówiła się z Nowicjuszem, by ten stawił się w Ślimaczych Drzewach około szczytowania słońca na kolejny trening pod jej okiem. Ona, po wcześniejszym polowaniu; zjawiła się tam wcześniej i oczekiwała aż buro-biały kot również się zjawi aby mogli omówić kwestie...tradycji! Tak, właśnie od tego chciała zacząć dzisiejsze spotkanie. Plemię miało sporo ciekawych, może nieco skomplikowanych tradycji i wszelakich zasad, które każdy kot powinien znać. A, że sama uważała, że odnajduje się w rozmowie na ten temat, to właśnie od tego chciała zacząć. Plany mogły ulec zmianie - gdyby kocur dzisiaj nie wykazywał zainteresowania tradycjami, Tafla mogła zawsze zacząć czymś ożywiającym, by nieco go rozruszać. Wstępnie jednak tradycje były na pierwszym miejscu.
xxxPrzysiadła spokojnie przy jednym z drzew, owijając kudłaty ogon wokół drobnych łap i...czekała!
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Pon 05 Kwi 2021, 14:36
Czosnek
Czosnek
Pełne imię : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 14 [V]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Skierka & Płowa Wrona
Ojciec : Otto
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : wysoki buras z klasycznymi pręgami; ma białe znaczenia ciągnące się od mordki, przez szyję i brzuch, aż po tyle łapy oraz skarpetki na przednich; żółte oczy i różowy nos; zwykle porusza się energicznym, sprężystym chodem z ogonem uniesionym w górę
Multikonta : Wschodząca Łapa, Łosia Łapa
Liczba postów : 16
Łowca [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t716-czosnek-rosnacy-dziko-w-wawozie
Przychodziłem na treningi z Taflą Jeziora Zmąconą przez Płatek Śniegu już od jakiegoś czasu i również zdążyłem wyrobić sobie o kotce jakąś opinię. Ta, kotce… początkowo nie byłem z tego zadowolony, spodziewając się, że zacznie zgrywać matkę i wszystkiego się czepiać. Okazało się jednak, że jest w porządku, a ze spotkania z nią zawsze wychodziłem z jakąś nową wiedzą bądź doświadczeniem. Przy niektórych rzeczach miałem niezłą zabawę i właściwie do niczego nie trzeba mnie było zmuszać, bo w granicach Ślimaczych Drzew wszystko brałem na poważnie, będąc synonimem sumiennego ucznia. Potem zaś wracałem do swoich zajęć, nie wkładając nadprogramowego wysiłku w powtórzenie sobie materiału. Nie musiałem tego robić, miałem to we krwi!
I dziś znów, zgodnie z poleceniem Tafli musiałem stawić się tam gdzie zazwyczaj, w momencie kiedy słońce znajdzie się na szczycie nieba; właśnie wtedy wyruszyłem. Przed tym zdążyłem wziąć ze stosu soczysty okaz drozda. Nie jadłem, jakby mi się ogon palił, ale też nie zależało mi na tym, by się spóźniać. Po drodze zauważyłem, że las zaczął odzyskiwać swoje zielone barwy i na nowo tętnić życiem. Tu jakaś pajęczyna, tam norka i… ej, co jest? Porą Białych Zasp tu tego aż tyle nie było. Mowa oczywiście o ślimakach, po których to miejsce miało swoją nazwę.
Obrzydliwe — syknąłem, mijając kilka tych stworzonek, przy okazji zbliżając się do mentorki, o charakterystycznym futrze, bo w nieregularnie ułożone plamki. — Zastanawiałaś się, dlaczego akurat to miejsce wybrano na tereny treningowe? — rzuciłem, mając na myśli to, że można było wybrać coś przyjemniejszego i bardziej suchego, ale cóż. Po chwili zorientowałem się, że kotka prawdopodobnie wolała usłyszeć coś innego na powitanie, więc wciąż stojąc przed nią, uśmiechnąłem się pięknie i powiedziałem: Dzień dobry, Taflo.
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Pon 05 Kwi 2021, 18:32
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxxNa całe szczęście nie musiała zbyt długo czekać na zjawienie się młodego Nowicjusza jakim był Czosnek. Przywitała go ciepłym uśmiechem, a słysząc jego niezadowolone burczenie i pytanie odnośnie miejsca treningów, zaśmiała się pod nosem i pokręciła łeb przecząco. Jakoś nigdy nie zwracała uwagi na wygląd Ślimaczych Drzew. Głównie przez fakt, że podczas własnego treningu nie miała na to zbyt wiele czasu.
xxxKaczka Lecąca nad Lasem podobnie jak ona była dość wymagająca, więc zajęła Tafli cały czas pobytu w tym miejscu. Teraz, owszem, zaczęła dostrzegać ślimaki i ogólną wilgotność, która łaskotała ją w nozdrza. Jednak nie robiło to na niej wielkiego wrażenia. Przy Łusce czy tuż przy Żabim Stawie było o wiele wilgotniej, a ziemia była grząska w wielu miejscach. Jednak jeżeli chodzi o szczegół, dlaczego akurat to, a nie inne miejsce zostało wskazane jako odpowiednie do trenowania Nowicjuszy; chyba już wiedziała.
- Jest to osłonięty i bezpieczny teren. Rzadko kiedy idzie tu napotkać drapieżniki, a poza tym jest blisko do wielu obfitych w zwierzynę miejsc. Dodatkowo blisko stąd do jednej z granic, co przydaje się zapewne na treningu Strażników. - wyjaśniła i lekko wzruszyła barkami, łbem wskazując, by buras przysiadł obok niej. Odpowiedziała również krótkim "dzień dobry" na jego przywitanie i gdy zajął miejsce, odchrząknęła zerkając na niego bystrymi ślepiami.
- Dzisiaj zajmiemy się zagadnieniem tradycji w plemieniu. Czy już zdołałeś dojrzeć jakieś z nich?
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Wto 06 Kwi 2021, 18:17
Czosnek
Czosnek
Pełne imię : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 14 [V]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Skierka & Płowa Wrona
Ojciec : Otto
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : wysoki buras z klasycznymi pręgami; ma białe znaczenia ciągnące się od mordki, przez szyję i brzuch, aż po tyle łapy oraz skarpetki na przednich; żółte oczy i różowy nos; zwykle porusza się energicznym, sprężystym chodem z ogonem uniesionym w górę
Multikonta : Wschodząca Łapa, Łosia Łapa
Liczba postów : 16
Łowca [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t716-czosnek-rosnacy-dziko-w-wawozie
Wypadałoby jeszcze wspomnieć, że za każdym razem gdy brakowało mi motywacji do działania, ciepły i łagodny uśmiech kotki zupełnie to zmieniał. Normalnie można było się od niego rozchorować, jak po zbyt dużej ilości pięknie pachnącego jedzenia, ale kto by narzekał? Nie ja!
Uh-huh. Ja myślę, że ktokolwiek to zrobił, to po to by śmiać się z nowicjuszy przypadkowo depczących ślimaki — podzieliłem się swoją opinią, ale pewnie, ta kotki też brzmiała sensownie; zapamiętałem ją. Usiadłem obok, kładąc ogon przed sobą. Nie byłem zawiedziony, gdy przedstawiła zagadnienie na dziś. Niby to coś łatwego, bo dotyczyło każdego kota z plemienia i tworzyło z nas całość, ale niektórych rzeczy wykonywanych na co dzień nie postrzegałem jako specjalnych tradycji. To się po prostu... robiło, ale nie zwracało na to uwagi, jak sposób zwracania się do innych i dzielenia posiłku. Było jednak coś, co zaliczyłbym do zwyczajów od razu.
Na przykład to jak na ceremonii zostałem cały usmarowany sokiem z jagód? Czyli Lśniące Ślady. Z tego co wiem, wykonuje się je też przy mianowaniu na Łowcę i Strażnika — trudno było mi tego nie dojrzeć na własnym mianowaniu, ponieważ spanikowałem, że nigdy nie pozbędę się malunków z białych partii futra. Choć moja odpowiedź na pytanie była dość, no, płytka, ten moment był dla mnie jednym z najważniejszych. Zacząłem być traktowany jak dojrzały członek plemienia, a nowe obowiązki zrobiły dobrze i mnie, i wszystkim, którym z nudów wsadzałem zgniły mech lub zwierzynę w legowiska. Żałowałem jedynie, że nie było tam Płowej, ale w moich wspomnieniach również ona wykonała mi odcisk łapy na piersi. Nawet jeśli nie były prawdziwe, to pomogły mi poradzić sobie z jej zniknięciem.
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Sro 07 Kwi 2021, 21:35
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxx- A ty nie chciałbyś zobaczyć jak dorosły Nowicjusz próbuje pozbyć się ze swojej łapy ślimaka? - zażartowała i zaśmiała się pod nosem dając kocurowi do zrozumienia, że przynajmniej dla niej - taki widok byłby co najmniej zabawny. Jama nigdy nie miała problemu z przejmowaniem się wszelakimi zdeptanymi owadami. Tyle księżyców łowów nauczyły ją, że lepiej zdeptać tego pasikonika czy ślimaka, niż samemu zostać zagryzionym i rozszarpanym. Coś za coś.
xxxCzy podany przez Czosnek przykład był taki płytki jak sam to nazwał w swoich myślach? Nie Tafli było to oceniać, chociaż sama uważała ten obrzęd za naprawdę ważny. Uroczyste obchodzenie momentu wchodzenia kocięcia w dorosłość i nadanie mu rangi Nowicjusza było czymś wyjątkowym. Takie mianowanie miało się tylko raz, więc odpowiednio przygotowane, spędzone z bliskimi kotami zapadało kotu na całe życie, Jej Lśniące Znaki wykonała zmarła matka i ojciec, a na samo wspomnienie - miejsce w którym niegdyś kocica odcisnęła swoją łapę na futrze swojej córki; irracjonalnie zapiekło.
- Tak, Lśniące Ślady są jednym z najważniejszych zwyczajów panujących w Plemieniu. - zaczęła spokojnym, lekkim głosem i już po chwili kontynuowała swoją dłuższą wypowiedź: - Jest to symbol dorastania, rytualny gest przekazania kocięcia pod opiekę jego mistrza, który ma go szkolić, a także całego Plemienia. Również, według naszych wierzeń, jest to symbol bliskości z Plemieniem Wiecznych Łowów. Gdy kocię osiąga wiek 8 księżyców, jego futro zostaje udekorowane przez matkę, ojca, kogoś bliskiego bądź w ostateczności Wieszcza. I tak, analogicznie po ukończeniu swojego szkolenia na Łowcę bądź Strażnika, tym razem to mistrz Nowicjusza dekoruje mu futro i tym samym oznajmia, że jego podopieczny jest gotów do pełnienia nowej roli w Plemieniu.
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Pią 16 Kwi 2021, 18:49
Czosnek
Czosnek
Pełne imię : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 14 [V]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Skierka & Płowa Wrona
Ojciec : Otto
Mistrz : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Wygląd : wysoki buras z klasycznymi pręgami; ma białe znaczenia ciągnące się od mordki, przez szyję i brzuch, aż po tyle łapy oraz skarpetki na przednich; żółte oczy i różowy nos; zwykle porusza się energicznym, sprężystym chodem z ogonem uniesionym w górę
Multikonta : Wschodząca Łapa, Łosia Łapa
Liczba postów : 16
Łowca [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t716-czosnek-rosnacy-dziko-w-wawozie
O nie, nie bawi mnie nieszczęście innych — zagrałem urażoną dumę, lecz również nieznacznie się uśmiechnąłem, dzięki czemu kotka mogła odgadnąć, że nie mówię na poważnie. Rzeczywiście, byłby to komiczny widok i coś, co dzięki mnie przez długi czas trzymałoby się tego kota.
Rozumiem, co dalej? — nie miałem żadnych pytań i wątpliwości co do tego rytuału, który obserwowałem i w którym sam uczestniczyłem. Dopiero za chwilę zorientowałem się, że to ja powinienem mówić, wymieniać kolejne zwyczaje. Odchrząknąłem, kontynuując: — To może Plemię Wiecznych Łowów, a raczej nasze modlitwy do nich. Po polowaniu, przed ciężką porą, podczas mianowania, no prawie przy każdej okazji zwracamy się do nich z prośbą o opiekę. Każdy wie, że gdy się to zaniedba, może zapanować niedostatek lub złe warunki — nie rozmawialiśmy akurat o wierze, ale nie dało się ominąć tego tematu przy okazji tradycji; to w końcu nasi przodkowie,
Słyszałaś kiedyś o takiej sytuacji? — zapytałem z ciekawości. Wiedziałem, że były czasy trudne dla plemienia, które wówczas zmieniło obóz, ale nie zastanawiałem się, czy mogły być spowodowane przez byle jak dopełniony obrzęd. A jeśli nie, to skąd właściwie wzięło się to wierzenie.
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Wto 27 Kwi 2021, 22:03
Tafla
Tafla
Pełne imię : Tafla Jeziora Zmącona przez Płatek Śniegu
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 90 ks | czerwiec
Znak Przodków : Sarna
Matka : Lekki Podmuch Wiatru Poruszający Liśćmi [NPC] [*]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Partner : Królik Kicający ku Kwiecistej Kniei [*]
Wygląd : Czarny colorpoint z dużą ilością bieli. Poza tym wysoka, atletyczna, smukła i urodziwa kotka poryta długim, białym futrem. Na jej mordce i wszystkich łapach widać ciemno-czekoladowe plamki które im wyżej się znajdują, tym są jaśniejsze. Ma ciemny ogon płynnie przechodzący w coraz ciemniejszy kolor, blado-niebieskie, duże oczy, subtelny pyszczek, nakrapiany nos i porusza się powabnym krokiem.
Multikonta : Wierzbowy Puch, Szerszeniowa Łapa, Krzywa Gwiazda
Autor avatara : @hippo_le_gato_
Liczba postów : 587
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t691-tafla-jeziora-zmacona-przez-platek-sniegu
xxx- Zobaczymy co mi powiesz jak sam dostaniesz Nowicjusza do szkolenia - mruknęła rozbawiona, puszczając kocurkowi oko, jednak szybko jej pysk ponownie stał się poważny gdy Czosnek pociągnął temat Plemienia Wiecznych Łowów. W ciszy i z lekkim, łagodnym wyrazem własnej mordki wysłuchała jego pytań do końca i chwilę się zamyśliła. Lekko poruszyła końcówką ogona, chcąc przypomnieć sobie jakąś klęskę. Jednak czy była ona spowodowana możliwym zaniedbaniem w kwestii modlitw do Czcigodnych Przodków? Być może.
xxx- Cóż, nim przyszedłeś na świat miała miejsce ogromna tragedia. - zaczęła spokojnie, zerkając w stronę burego Nowicjusza, cofając się we własnych myślach do przerażającej lawiny pod której śniegami zginęło wiele kotów z Plemienia. - Kiedyś nasz obóz był w innym miejscu, bliżej Głuchej Kniei. Pora Białych Zasp była wyjątkowo niekorzystna, ciągłe wiatry i wielkie śnieżyce zwiększyły ryzyko lawin i jedna z nich pewnej nocy spadła prosto na obóz odbierając życie wielu niewinnym kotom. To chyba mogę wskazać jako przykład hm, sytuacji o którą pytałeś. - był to okropny czas, który pamiętała jak przez mgłę; jednak pamiętała. Przenosiny wywołane tak silnym wstrząsem nie były najprzyjemniejsze, jednak teraz obóz w Niedźwiedziej Grocie był bezpieczniejszy i Plemię żyło w nim aż do teraz. I oby pozostało tak jak najdłużej!
xxx- Jak już o tym mówimy, wiesz coś o naszych rytuałach pogrzebowych, Czosnku?
Re: Trening Czosnku Rosnącego Dziko w Wąwozie
Sponsored content

Skocz do: