IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Oko Lasu :: Legowiska
Makowa Polanka
Sob 27 Kwi 2024, 13:59
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
MAKOWA POLANKA

Kiedy pewnego razu Mak zły na cały świat wleciał w krzewy między Zielonymi Zaroślami a Wilczą Paszczą, odkrył niesamowity skarb. Ukrytą, niewielką polankę przesłonioną zewsząd wysokimi krzewami. To również między nimi przy kamiennej ścianie z biegiem czasu zrobił sobie niewielką jamkę. Pousuwał część patyków, zrobił lekki dołek w ziemi, naznosił do niego mchu i piórek, by stworzyć w ten sposób swój własny kącik i nie mieszkać w legowisku terminatorów i wojowników cały czas. Czasem...towarzystwo innych go drażniło i potrzebował własnej odskoczni. A już, tym bardziej że wraz z nastaniem Pory Nowych Liści, na polance zaczęła pojawiać się drobna roślinność wraz z pachnącymi kwiatuszkami.
Re: Makowa Polanka
Sob 27 Kwi 2024, 14:07
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Nie chciałem, aby ktoś...usłyszał naszą rozmowę, a spodziewałem się, że w środku obozu na pewno ktoś taki się znajdzie. Ciekawskie kocię, rodzeństwo, starszyzna lub przypadkowy wojownik albo terminator. Możliwości było wiele i po prostu nie chciałem ściągać na siebie jeszcze większej uwagi, na swoje zdenerwowanie, niepokój...niekontrolowane odruchy ciała. Więc nie czekając na Malinę, po prostu ruszyłem do swojego zacisza, do krainy bezpieczeństwa, odizolowanej norki, która była tylko moja, a o której nie wiedział nikt oprócz teraz pstrokatej. Przecisnąłem się przez krzewy ignorując wbijane w skórę gałęzie. Były jedynie nic nieznaczącym elementem otoczenia, czymś, co na krótko otrzeźwiało mój umysł coraz mocniej pochłonięty nerwowością co do tematu rozmowy z siostrą. Gdy więc dostrzegłem jaskrawą polanę, skąpaną w lekkim cieniu strzelistych drzew i promieni słońca, usiadłem, czekając aż Malina nadejdzie i...zacznie mówić.

Malinowa Łapa

Re: Makowa Polanka
Nie 28 Kwi 2024, 22:18
Malinowa Łapa
Malinowa Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 7 (IV)
Matka : Ropuszy Skrzek
Ojciec : Gawroni Dziób
Wygląd : Wysoka, mocno zbudowana kotka o czarnym futrze w rude, pręgowane tygrysio plamy, które najbardziej widać na czole, lewej stronie brody i lewej stronie gardła. Na ciele rudy miesza się z czarnym nie tworząc jakiś konkretnych plam, nie licząc dużej połaci pomarańczy na prawym barku. Oczy w przyszłości będą miały jasno-zielony kolor.
Multikonta : Meduza [pnk] | Robak i reszta
Autor avatara : nova_floofcat
Liczba postów : 67
Kocię
https://starlight.forumpolish.com/t2021-malina#54856
Malina poszła za bratem, tak jej było na łapę. Czuła lekki stres, bo to była rozmowa typu Ważnych Poważnych. Ale to tylko Mak, tylko go przeprosi, nic wielkiego się nie stało. Brat sobie wybrał nieprzyjemne miejsce rozmowy, jakąś głupią norę! Gałązki wbijały się w boczki szylkretce i wplątywały w futro. A tak dużo czasu spędziła nad tym, by pięknie wyczyścić sierść! Ale spokojnie, nie może się denerwować. Wdech, wydech, wdech, wydech. W końcu przecisnęła się do kryjówki Maku i przyszła chyba kolej na to by zabrała głos. Ale to było żenujące.
- Um. Bo wsz. Ja. Pszprs.... - zaczęła mówić czując jak bardzo się upokarza, ale mówiła dla siebie za cicho, więc nie słyszała co mówi, przez to jej słowa brzmiały jak bełkot - PRZEPRASZAM - ryknęła głośniej i poczuła jak policzki robią jej się gorące ze wstydu - za to, że powiedziałam, że cię nienawidzę. To... to nie była prawda. Nie chciałam, żebyś to wziął do ciebie czy coś. Jesteśmy kwita?

_________________
Re: Makowa Polanka
Pon 29 Kwi 2024, 19:24
Senna Łapa
Senna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 7 ks [IV]
Matka : Ropuszy Skrzek [NPC]
Ojciec : Gawroni Dziób [NPC]
Mistrz : Gawroni Dziób [NPC]
Wygląd : Czarno-biały, długowłosy kocurek, o chuderlawej, nieproporcjonalnej posturze i wysokich łapach. (Dokładny opis białych plam w kp - skrótowo: pojawia się między oczami, pysku, polikach, kryzie, brzuchu i częściowo na łapach). Posiada szpiczaste, średniej wielkości uszy, czarny nos, proste wąsy i szaroniebieskie, krągłe oczy, które w przyszłości wybarwią się na żółto-zielony kolor
Multikonta : Słodka Gwiazda [KW] | Owcze Runo [KG] | Skaczący Wróbelek [KRz]
Autor avatara : @love_jackanddex
Liczba postów : 58
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t2051-mak#55715
Czekałem cierpliwie, choć napięcie nieprzyjemnie budowało się w każdym skrawku mojego ciała, prosząc wręcz abym ruszył się z miejsca. Chciałem pozwolić krążącej niepewności, stresowi związanemu z rozmową z siostrą ujść do ziemi, która wręcz wołała do mych uszu abym to zrobił. Niczym słodka piosenka, nucona przez śpiew ptaków, byle tylko poczuł się lepiej. I byłem dozgonnie wdzięczny naturze, że chciała negatywne emocje ode mnie wziąć, ale...w tym momencie przez krzewy przedostała się Malina. Jej futerko nie było już nienagannie ułożone, było za to zmierzwione i miejscami miało w sobie drobne listki. Niecodzienny widok, nerwowo uśmiechnąłem się. A potem wytężyłem słuch i chociaż nie patrzyłem w tym momencie na pysk siostry, słuchałem uważnie jej słów. A były one...wymamrotane. Nawet ustawiając uszy w jej kierunku nie dosłyszałem co chciała powiedzieć. Pytać jeszcze raz? Czy to jej ponownie nie zdenerwuje? Lecz nim Cis zdołał dać mi radę, Malina wręcz wykrzyczała słowo, którego się nie spodziewałem. Futro na ogonie stanęło mi dęba, a ja spłaszczyłem uszy, czując jak nagły zimny dreszcz przebiega przez moje ciało, szczególnie głowę i zaburza chwilowo mój wzrok. Czy ona...naprawdę to powiedziała? Cóż, było to szczerze powiedziawszy bardzo...niespodziewane, szczególnie patrząc na ilość księżycy ile musiało minąć zanim zdobyła się na to.
Tak. — bo co innego miałem jej powiedzieć. Nie? Była moją siostrą, wówczas jeszcze nierozważnym kociakiem...te słowa nie powinny paść, ale padły, a Malina sama zdecydowała się mnie przeprosić. To było...w sumie miłe, szczególnie ciepło ulgi, które wyrzuciło ze mnie cały stres.
Re: Makowa Polanka
Sponsored content

Skocz do: