IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Miękkie Półki
Barwny Kąt
Wto 23 Sie 2022 - 13:49
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Na pierwszy rzut oka legowisko usłane mchem i piórami, które niczym szczególnym się nie wyróżnia. Ale to wtedy kiedy zasłonisz lewe oko, bo kiedy patrzysz na to miejsce w pełnej okazałości, możesz zobaczyć po lewej stronie... no, graciarnie. Są tam poukładane, upchnięte, lub po prostu rzucone w losowe miejsce rzeczy, które to kotka ma w zwyczaju zbierać. Piórka, ładne kamyki, kości, patyki, resztki jakiegoś fajnego mchu czy uschnięte kwiatki. Możesz znaleźć tu dosłownie wszystko i jeśli tylko zaproponujesz kotce wymianę na coś równie ciekawego, możesz sobie pohandlować! Często tam również coś ginie, ale to chyba normalne, patrząc na bałagan, który to czasem kotka uprząta.
Dodatkowo możesz zobaczyć maźnięte po skałach łapami malunki, zazwyczaj chaotyczne, w barwie brudnego pomarańczu. Najbardziej w sumie widoczne jest coś w kształcie a'la słońca, którym w sumie jest.


Ostatnio zmieniony przez Żywica dnia Czw 2 Mar 2023 - 17:37, w całości zmieniany 1 raz
Re: Barwny Kąt
Wto 23 Sie 2022 - 13:52
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka postanowiła zrobić porządki w tej stercie śmieci, bo zauważyła, że jeden z kwiatków zamiast wyschnąć to trochę podgnił, przez co reszta mogła się od niego zarazić i tym samym cały jej majestatyczny wysyp śmieci szlag by trafił. Tak więc, korzystając z chwili wolnego, kotka zaczęła sortować zebrane przedmioty, układając je w kupkach dookoła siebie przez kategorię typu: patyk, kamień i tak dalej, przy okazji te kategorie rozpisując na mniejsze kategorie. Przykładowo; mniejszy patyk i większy patyk. Praca może monotonna, ale ile przy okazji skarbów znalazła, o których już świat zapomniał, że w ogóle istniały!

//Promyk
Re: Barwny Kąt
Sob 27 Sie 2022 - 19:18
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złocista Łapa [KR]
Liczba postów : 599
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Tuptałam wesoło po grocie Plemienia Niedźwiedzich Kłów. Wreszcie byłam nowicjuszką! Wiązało się to z nieco większą swobodą, ale i nowymi obowiązkami. Musiałam codziennie uczęszczać na treningi z Robak, jednak były one całkiem przyjemne i satysfakcjonujące. Wiele się dzięki nim mogę nauczyć. Jestem na dobrej drodze, by zostać najlepszą plemienną łowczynią. Ciekawe, jak Bóbr i Kasztan radzili sobie z nową rolą? Bo na mianowaniu nie wyglądali na zadowolonych z awansu. Pewnie woleliby spędzić całe życie w ciasnym i zatęchłym żłobku. Ale z nich kociaki! Byłam chyba jedyną, która tak ekscytowała się otwierającą się przede mną przyszłością. Nie wiedziałam zresztą, co działo się z Krupą. Nie pojawiła się na ceremonii. Czyżby była chora? Biedaczka, mam nadzieję, że szybko powróci do zdrowia. Gdy tak spacerowałam po obozie, dostrzegłam piękną czekoladową szylkretkę, zajętą segregowaniem patyków. Może to jej skarby? Warto było podejść i zapytać, czy przypadkiem nie potrzebuje mojej pomocy. Przydreptałam do niej, stając tak, by mogła mnie zobaczyć.
- Witaj, co robisz? Pomóc ci w...tym czymś? - spytałam się grzecznie, gdy nasze spojrzenia się spotkały.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Barwny Kąt
Nie 4 Wrz 2022 - 12:27
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Jej grzebanie w śmieciach przerwał jakiś nowszy dla jej uszu głosik, które swoją drogą, zaalarmowane dźwiękiem drgnęły, podczas gdy oczy mogły zauważyć nieco niższą, młodą kotkę. Oh! Czyżby możliwość poznania nowej osoby? Odblokowanie kolejnej postaci w snach, yay! Jakby Szysza jeszcze tylko pamiętała imię tegoż stwora. Niestety, pomimo faktu, że kotka była mianowana na ostatniej ceremonii, Żywica nie specjalnie zwracała na to uwagę. A może zwracała, ale zapomniała? Tak czy siak, wypadało się przywitać.
- Cześć! - Na pyszczku złotookiej można było zauważyć szeroki, zadowolony uśmiech. Jakie tam witaj. Przecież nie była chyba aż tak stara, nie? A może była...? No, na pewno duchem pozostawała wieczną piętnastką czy coś. - A wiesz, jakbyś chciała, to w sumie czemu nie, może nawet trafisz na coś ciekawego i będziesz chciała zatrzymać? Znaczy, potem pewnie i tak się zrobi bałagan, ale jak na razie trzeba się pozbyć zbędnych śmieci, no, bo są zbędne. A resztę poukładać. Chcesz układać rzeczy?
Re: Barwny Kąt
Pon 19 Wrz 2022 - 16:55
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złocista Łapa [KR]
Liczba postów : 599
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Rozejrzałam się po miejscu, w którym się właśnie znalazłam. Faktycznie, było tu sporo gratów, śmieci i innych...rzeczy. Nie dziwota, że czekoladowo-szylkretowa kocica miała niemały problem z doprowadzeniem wszystkiego do porządku. Z ochotą więc postanowiłam podać jej pomocną łapę. W końcu co dwie głowy, to nie jedna, nie? A było widać, że kotce przyda się każda dodatkowa para łap do pomocy. Ja mogłam jedynie zaoferować jej swoje cztery, lecz lepsze to niż nic, prawda?
- Jasne, bardzo chętnie ci pomogę. - odparłam, zanim nie uświadomiłam sobie swojej gafy. Przecież zapomniałam się przedstawić! Gdzie ja miałam głowę? No cóż, był jeszcze czas, by szybko naprawić ten mały błąd. - Jestem Promyk Słońca Przebijający Chmury, a ciebie jak zwą? - dodałam, przedstawiając się nieznajomej i zapytując o jej imię.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Barwny Kąt
Wto 20 Wrz 2022 - 8:14
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka zadowolona z usłyszenia chęci pomocy, wzięła w pysk wielki zbitek śmieci, by położyć go przed młodszą kotką. Na jej nieszczęście właśnie w tamtym momencie nowicjuszka postanowiła się przedstawić, na co czekoladowa poruszyła uszami i... odpowiedziała coś niewyraźnie z gratami w pysku. Poprawiła się dopiero wtedy, kiedy to ''wypluła" wszystko przed towarzyszką.
- O! Też masz słońce w nazwie - Miauknęła wesoło, siadając na swoim poprzednim miejscu - Ja to Żywica. Znaczy w tym dłuższym to inhale Żywica w Której Zatonął Blask Słońca, ale i tak mało kto pamięta chyba. A przynajmniej ja mam trudności. A może tylko ja? No nic, miło poznać młode pokolenia. - Jeszcze w międzyczasie wyciągnęła z barku jakiś uschnięty, przyczepiony frędzel z resztki mchu.
- A i właśnie. Jak widzisz jakąś rzecz która ma swoją grupkę to tam odkładaj, jak nie, to rób nową czy pytaj czy cokolwiek tam chcesz, oke?
Re: Barwny Kąt
Czw 22 Wrz 2022 - 18:11
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złocista Łapa [KR]
Liczba postów : 599
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
- Się wie, pani Żywico! Mi również miło panią poznać! - rzuciłam entuzjastycznie, salutując jej łapką, po czym zabrałam się do pracy. A tej było co nie miara. Dużo różnych resztek, śmieci i innych nieprzydatnych nikomu rzeczy. Cała ta miejscówka była jednym wielkim śmietniskiem. Nie mówiłam jednak tego głośno, by nie obrazić uczuć szylkretowej kocicy. Nie chciałam zrazić jej do siebie już przy naszym pierwszym spotkaniu. Bo dobre wrażenie można zrobić tylko raz. Zaczęłam przebierać w stercie różnorodnych gratów, od ptasich piórek, przez barwne kamyki, na starych kostkach kończąc. Ile się tego nazbierało! Chyba ktoś tu nie sprzątał już od wielu księżyców. Gdy tak wywalałam wszystko, co uznałam za brzydkie i niepotrzebne, mą uwagę przykuł piękny kwiat o żółtych, prawie że złotych płatkach, które prześlicznie mieniły się w promieniach słońca dzięki rosie osiadłej na jego czubkach. Zachwycił mnie jego wygląd, gdyż był jak małe słońce spadłe z nieba. I mogło być tylko moje. Wystarczyło tylko się spytać. Szturchnęłam delikatnie łapką czekoladową sylwetkę Żywicy, by zwrócić na siebie jej uwagę.
- Proszę pani? Żywico? Czy mogę sobie wziąć tego kwiatuszka? Bardzo mi się spodobał, a tobie chyba raczej do niczego się nie przyda. Nie chciałabym, żeby zgnił gdzieś w samotności i stracił cały swój blask. Nikt nie zasługuje na to, by całe życie być sam, nawet kruche, delikatne i ulotne kwiatki. - rzekłam, pokazując jej obiekt swojego pożądania.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Barwny Kąt
Sob 24 Wrz 2022 - 21:49
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka posłała w stronę nowicjuszki szeroki uśmiech, zadowolona z tak energicznej odpowiedzi. Została nazwana panią! Miała się cieszyć, a może czuć staro? Tak czy siak, zabrała się do pracy, uprzednio wyciągając łapę by pomierzwić futro na głowie Promyk, w akcie zadowolenia z wcześniej wspomnianej odpowiedzi. Chwilę układała rzeczy w milczeniu, kiedy to młoda postanowiła się odezwać. Czekoladowa oderwała wzrok od układania kamyczków, po czym zerknęła na stworzenie obok, które to upatrzyło sobie jakiegoś kwiotka, co pewnie długo bez wody nie pożyje. Ale dobra, trzeba chociaż na początku sprawić pozory. Żywica więc zmrużyła oczy, przysunęła pysk bliżej zielska i wydała z siebie przeciągły dźwięk dochodzący jakoś ze środka ciała, niby oceniający.
- A, jasne, czemu nie - Sekundowa zmiana postawy z zamyślonej na lekką, ze wzruszeniem ramionami i wróceniem na poprzednią pozycję - Chociaż jesteś pewna? Kwiatki to długo nie pożyją, lepsze są dla przykładu takie kamienie. Kamieniem jak rzucisz o inny kamień to nadal będzie kamieniem, a taki kwiatek to po zetknięciu ze skałą to leży i mielone. - Cóż, niby sama zrywała kwiatki, ale szczerze tylko i wyłącznie przez kaprys, bez szczególnego głębszego znaczenia. No, a czasem nawet fajnie wyschły i dziwnie pachniały, ale i tak trzeba było młodą jakoś o tym fakcie uświadomić, dla jej własnego dobra!
Re: Barwny Kąt
Nie 25 Wrz 2022 - 18:03
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złocista Łapa [KR]
Liczba postów : 599
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Spojrzałam na kwiatek. Nie wydawał się, jakby miał zaraz zwiędnąć czy uschnąć. Nadal przedstawiał sobą piękny widok, a i zapach, jaki można było od niego poczuć, był nieziemski. Musiałam przyznać, że wręcz upajający. I tak potrzebowałam go tylko do dekoracji swojego trójkolorowego futerka, nawet jeśli miałaby ona być tylko tymczasowa. Może dzięki małemu upiększeniu swojego wyglądu wreszcie będę mieć powodzenie u płci przeciwnej? Może i byłam jeszcze zbyt młoda, by myśleć już o tych sprawach, ale chciałabym kiedyś odnaleźć wreszcie swą prawdziwą miłość, taką, która połączyła na zawsze moich rodziców. Nie ważne, czy w plemieniu, czy gdziekolwiek indziej na świecie, po prostu wiedziałam, że ktoś tam na mnie czeka. Trzeba było tylko dobrze go poszukać. A ten cudowny, złoty kwiat może mi to nieco ułatwić.
- Będę o niego dbała, obiecuję. A nawet jeśli stanie się coś, co go w jakikolwiek sposób zniszczy, znajdę sobie nowego. Przecież wokół nas rośnie pełno kwiatów, na pewno wśród nich są również takie jak ten. - odparłam, głaszcząc delikatnie łapką płatki prześlicznej rośliny.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Barwny Kąt
Sob 1 Paź 2022 - 10:10
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Przyglądała się w lekkim niezrozumieniu kotce, która to jarała się kwiatkiem. Nie no dobra, jak tak ten kwiatek wpadł jej do gustu to już niech będzie, nie? W końcu kotka sama powiedziała, że Promyk może tam brać co jej się spodoba. A że padło na kwiatka to już gusta indywidualne!
- No więc dobrze! Jak byś chciała coś jeszcze to ja chętnie wydam - Dorzuciła, zabierając się od nowa do pracy. Nie zostało tego dużo, więc Żywica już połową umysłu była przy wizji skończenia układania tego wszystkiego i wynoszenia rzeczy, które jej nie przypadły do gustu, pomimo, że jakimś cudem były w graciarni. No cóż, selekcja moi drodzy.
- I jak, masz coś jeszcze? Bo w sumie jak tak patrzę, to już kończymy - Spytała szylkretki po jakimś czasie, odrzucając jakiś złamany patyczek.
Re: Barwny Kąt
Nie 2 Paź 2022 - 18:21
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złocista Łapa [KR]
Liczba postów : 599
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Kiwnęłam głową, zakładając sobie kwiatka za ucho, gdy Żywica stwierdziła, że jak coś jeszcze mi się spodoba, to będę mogła to sobie wziąć. Powróciłam więc do przetrząsania reszty nazbieranych gratów, lecz więcej już ani jedna rzecz nie przykuła mego wzroku na dłużej. Kontynuowałam pracę we względnej ciszy, którą przerwał dopiero głos mej nowej znajomej, rzucający w mą stronę pytanie o postęp przy porządkach. Rzuciłam okiem na czekoladową szylkretkę, stwierdzając, że jej stosik jest już równie niewielki co mój.
- Ja też mam już koniec. Ten kwiatek zdecydowanie był jedynym przedmiotem, który mi się spodobał i tylko jego sobie zatrzymam, ale dziękuję ci za tak hojną propozycję. Może kogoś innego zainteresują te stosy rupieci? Wystarczy popytać. - uśmiechnęłam się przyjacielsko na potwierdzenie swoich słów.

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Barwny Kąt
Sob 8 Paź 2022 - 18:58
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka w milczeniu wysłuchała propozycji Promyk, pod koniec kiwając w zamyśleniu głową.
- A no niby bym mogła, ale mało kto zbiera. Wiesz, jeszcze była propozycja, żeby zrobić taki kącik nauki dla kociąt i tam dawać po kilka przedmiotów, żeby już za młodu się ogarniały w świecie zewnętrznym! Ale nic o tym nie wiesz, dobra? Cicho sza - Czekoladowa puściła oczko do młodej, przykładając łapę do pyska. Najpierw chciała to jeszcze przedyskutować z Cieniem i Wieszczem. No i ogarnąć, gdzie taki kącik mógłby istnieć!
- No, ale dzięki za ogarnięcie. Resztkę może poukładam sama i wepchnę może komuś to co zostało... - dodała w zamyśleniu. Po poukładaniu wszystkiego, jeśli Promyk nie miała nic jeszcze do dodania, wzięła jedne ze swoich resztek do pyska i po pożegnaniu skierowała się do wyjścia z obozu, by tam, nieco dalej wyrzucić odpady z graciarni.

[zt]
Re: Barwny Kąt
Sro 12 Paź 2022 - 18:44
Promyk
Promyk
Pełne imię : Promyk Słońca Przebijający Chmury
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 61 (piździernik)
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Rosnący Dziko w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Robak [*], Tafla [*]
Partner : Wieszcz Promieni Słońca
Wygląd : Promyk to czarna szylkretka. Ma białe znaczenia na nosie, szczęce, lewej części pyska, klatce piersiowej, brzuchu, palcach i stopach przednich łap oraz na tylnych łapach (tu sięgają one do stawów skokowych). Czarne i rude łaty mieszają się ze sobą na większości powierzchni ciała. Ma również większą rudą plamę na prawym policzku, podłużną rudą plamkę na czole i rude plamki na lewej, zarówno przedniej, jak i tylnej łapie. Obie prawe łapy są całe czarne. Klasyczne pręgi na rudych odmiankach. Jej lśniące w słońcu futro jest długie i gęste, przez co trochę ją pogrubia. Sylwetka umiarkowanie umięśniona i dobrze odżywiona. Z początku będzie dość niską koteczką, jednak z czasem jej wzrost dojdzie do rozmiarów średniej wielkości kota. W szaroniebieskich oczach, które z czasem zmienią swą barwę na zieloną, często można dostrzec wesołe iskierki.
Multikonta : Bocian [nkt], Lisia Łapa [KW], Złocista Łapa [KR]
Liczba postów : 599
Łowca
https://starlight.forumpolish.com/t1355-promyk#24189
Zanim rozstałam się z Żywicą, pomogłam jej jeszcze uporządkować pozostałe rzeczy, pilnując przy tym, by nie zgubić w nich swojego nowego skarbu w postaci kwiatka. Nie chciałam, żeby spadł mi z głowy i ponownie wmieszał się w stertę śmieci, bo cała nasza praca poszłaby wtedy na marne. Żeby go odnaleźć, trzeba by było zaczynać wszystko od nowa, a na to zostało już mało czasu, gdyż dzień chylił się ku końcowi. Słońce za chwilę schowa się za linią horyzontu, a my nie mogliśmy nic na to poradzić. Ziewnęłam, zmęczona i wyczerpana ciężką robotą, jednak warto było ubrudzić sobie przy tym łapki, przy okazji poznając kogoś nowego.
- Dobrze, Żywico. Jaszcze raz miło było poznać. Tymczasem udam się na spoczynek. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. - to mówiąc, wstałam i ruszyłam z powrotem do swego legowiska na należną mi drzemkę.

[zt]

_________________

walking on sunshine
walking on sunshine

xxxi feel alive, i feel a love
-ˏˋ i feel a love that's really real ˊˎ-
i'm walking on sunshine, whoa-oh-oh
and don't it feel

good?


Re: Barwny Kąt
Pon 6 Mar 2023 - 20:44
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Powoli miała wrażenie, że teoria o "równowadze" w świecie jest tylko mitem dla osób które próbują szukać w życiu pozytywów i plusów by jakoś rozproszyć ten mrok dookoła nich. Bo gdzie tu równowaga? Rodzisz się, próbujesz przeżyć, nagle całe życie ci się sypie w młodym wieku i gdzie tu szansa by zobaczyć lepszą przyszłość? Chociaż hah! Niektórzy to mają przesrane od dziecka, albo umierają zaraz po urodzeniu, więc co, równowaga zachowana bo wziął taki kociak jeden oddech i zaraz spasował na resztę świata? Tak po prostu wziął i umarł? Równowaga między życiem i śmiercią zachowana, czy to po prostu jest mała cena w porównaniu do całego świata? Strażniczka zaczęła o tym myśleć coraz częściej, trochę się w tym zatracając i odpływając na coraz dłuższe momenty. Tak było i tym razem, gdy po wzięciu jakiegoś ptaszka w pysk powędrowała do swojego legowiska i ułożyła się wygodnie z jedzeniem pomiędzy łapami. I już brała się do jedzenia, kiedy przeszkodził jej w tym kolejny zawias, który trwał na tyle długo, że opierzona kulka wypadła spomiędzy jej łap kawałeczek niżej, czego strażniczka nawet nie zauważyła.

//Melodia
Re: Barwny Kąt
Pon 6 Mar 2023 - 21:46
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
Szedłem do nowego legowiska, które sobie wypatrzyłem, bardzo roztargniony. Myślałem o wszystkim, co się w ostatnim czasie wydarzyło, o ceremonii, o tym co chciałem już od dawna powiedzieć któremuś z rodzeństwa, o różnych, róóżnych rzeczach. Byłem także poddenerwowany. To wszystko sprawiło, że musiałem pomylić drogę. A to czemu? Zaraz opowiem.
Idę sobie spokojnie, no i wszystko jest tak jak powinno. Ale w końcu dochodzę do "miejsca docelowego, i co tam widzę? Kotkę. W dodatku wyglądającą na dorosłą. W sumie, to mogłem chwilkę u niej pobyć, jeśli się zgodzi. Domyśliłem się, że to jej legowisko.
Podszedłem więc do niej nieśmiałym krokiem, lecz nie wyglądała, jakby mnie zauważyła.
- Dzień dobry? Chyba trafiłem nie do tego legowiska i jeśli nie ma pani nic przeciwko, to zostanę tu na chwilę. Możemy nawet zjeść razem posiłek. - miauknąłem głośno. Ostatnie zdanie powiedziałem, patrząc na leżącego koło niej ptaka.

Re: Barwny Kąt
Wto 7 Mar 2023 - 15:06
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Żywicy zajęło chwilę zanim zrozumiała, że ktoś do niej mówi. Otrząsnęła się więc po momencie, z zaskoczonym ,,m?" wydobywającym się z gardła. Mrugnęła szybko, rozglądając się za swoim posiłkiem, po którego musiała wyciągnąć łapę by wydobyć znów na swój poziom. Zajęło jej też chwilę, by mózg odczytał zarejestrowany dźwięk, którym były słowa Melodii. Dopiero po tym kawałku braku odzewu, szylkretowa w końcu się obudziła.
- O, hej! Tak jasne, siadaj, już.... o, czekaj - nie unosząc się zbytnio przeczołgała się w jeden rób, robiąc wystarczająco miejsca dla nowicjusza, zachęcająco klepiąc łapką wolne miejsce - Hm, z tym posiłkiem to szczerze powiedziawszy nie wiem jak to wyjdzie, bo ostatnio jestem troszkę marudna pod tym względem, muszę przyznać. Ale możemy porozmawiać! Masz pomysł na coś konkretnego? - jeśli tylko ktoś miał potrzebę rozmowy czy coś, to chętnie będzie udzielać swojego głosu. A może nowicjusz chciał o coś spytać? Ostatnimi czasy kocięta Pajęczyny przychodziły do niej z pytaniami, więc spodziewała się możliwości odpowiedzenia na kilka pytań.
Re: Barwny Kąt
Czw 9 Mar 2023 - 20:29
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
Ym, czy nic się pani nie stało..? - chciałem zapytać w pierwszej chwili, ale uznałem to za dość nietaktowne. Powstrzymałem się więc od powiedzenia tego.
Szybko przeniosłem się na wolne miejsce i przysiadłem na nim. - Okej, rozumiem. - miauknąłem z uśmiechem na pysku. - Szczerze mówiąc, to nie mam za bardzo pomysłów. - odpowiedziałem. Choć, gdy się zastanowiłem, wpadłem na pewien pomysł. - Chociaż.. Jedyne o czym ostatnio myślę, to trening. Ja sam uczyć będę się na łowcę, a pani, z tego co mi się wydaje, jest strażniczką. Chętnie posłucham o treningu na strażnika, czy o wydarzeniach z pani życia w czasach nowicjusza. - zakończyłem swoją propozycję. Ostatnie zdanie było prawdą. Lubiłem słuchać o życiu starszych ode mnie kotów.
Re: Barwny Kąt
Nie 12 Mar 2023 - 11:57
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Posłała w stronę Melodii trochę słaby, nieobecny uśmiech, kiedy ten się ulokował obok niej, a zaraz potem zaczął mówić. Brak pomysłu to żadna przeszkoda! Można mówić o czymkolwiek, a potem pomysł sam przychodzi do głowy. Niemniej jednak nie musiała się sama zastanawiać nad tematem, bowiem kocurek zszedł na temat treningu. No, dobry początek. Co prawda jest to temat wybierany zazwyczaj przy rozmowach, bo jest najprostszy z początku. No, i Żywica sama go używała jeśli chciała zagaić rozmowę.
- Oh - wypadło z jej pyska w tonacji zaskoczenia - Chyba byś się zanudził na śmierć, gdybym zaczęła opowiadać o byciu nowicjuszem. Szczególnie, że ten czas bardzo szybko mi minął - Przyznała z zakłopotaniem. Wydarzenia z życia dorosłego a bycia nowicjuszem strasznie jej się mieszały, a kocięce lata przesiedziała w lecznicy. A dorosłe... dorosłe życie jak na razie było najgorszym, co ją spotkało. Miała go dość.
- Ale o byciu strażnikiem mogę poopowiadać! Cieszysz się ze szkolenia na łowcę? Szczerze powiedziawszy wydaje mi się, że strażnikowanie jest ciekawsze. Wiesz, sprawdzasz i oznaczasz granice, pilnujesz by się łowcom nic nie stało... - umierasz bo cię zaatakował drapieżnik - przeganiasz drapieżniki i samotników i w ogóle umiesz się bić! Nie chciałbyś umieć się bić? - Spytała może nawet lekko figlarnie. Ona zawsze chciała mieć takie możliwości i je dostała! Cóż, ze swoim wzrokiem pewnie by nie poszła na łowcę, bo prędzej by złowiła, ale ziemię albo losowy kij którego nie zauważyła i z impetem wpadła.
Re: Barwny Kąt
Wto 21 Mar 2023 - 21:46
Melodia
Melodia
Pełne imię : Ptasia Melodia Rozlegająca się Wśród Trzcin
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 2 księżyce
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna Pokryta Poranną Rosą
Ojciec : Kopcuch
Wygląd : Melodia jest dość wysokim i dobrze zbudowanym kocurem. Posiada duże w porównaniu do ciała, silne łapy i długie futro; na dodatek ogon kocura jest długi i puchaty. Pysk kocura jest standardowej długości i posiada duże uszy, nos o ciemnoniebieskim kolorze oraz szeroko otwarte, niewybarwione oczy. W przyszłości będą one jasnego odcienia zieleni. Warto też wspomnieć, że sam kocur jest umaszczenia light amber jednolity, choć na razie wygląda jak niebieski z tygrysim pręgowaniem. Z wiekiem jego futro zacznie zmieniać się na szaro-beżowe, lecz pręgi zostaną tej samej barwy.
Multikonta : Pierwiosnkowa Łapa
Liczba postów : 26
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1649-melodia-ptasia-melodia-rozlegajaca-sie-wsrod-trzcin
- No dobrze. - wymamrotałem, słysząc jej ton. Nie musiałem nalegać.
- Okej! - miauknąłem żywszym tonem. Ciekawiło mnie to, choć nie chciałem być strażnikiem.
- Cieszę się. Wydaje mi się, że polubię polowanie. To jest dużo spokojniejsze, a ja przepadam za takimi rzeczami. - zacząłem, zgodnie z prawdą. Chyba pasowałem do tej roli. - Możliwe! Ale i tak wolę być łowcą. Nie jestem stworzony do roli strażnika. - miauknąłem przyjaznym tonem. Na następne słowa zaśmiałem się. - Nie. To nie moja bajka. Ale widzę, że pani to lubi. - odpowiedziałem, parskając śmiechem. Po chwili jednak się opanowałem. - Tak w ogóle, skąd pomysł na zostanie strażnikiem? - spytałem zaciekawiony.
Re: Barwny Kąt
Nie 26 Mar 2023 - 12:23
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Spokojniejsze? - mruknęła, na chwilę odpływając - Czyli na pewno bym się w tym nie odnalazła, a jeszcze pewnie zanudziła na śmierć - podsumowała wesoło. Chociaż czy nie mogłaby się w sumie nauczyć polowania? Wtedy miałaby podwójne zajęcie i spędzałaby więcej czasu poza obozem.
- Skoro tak uważasz.... ale nigdy nie próbowałeś chyba nie? To skąd pewność, że nie twoja? Jak na moje oko to nawet byś się nadawał. - Miauknęła pół żartem. Jak na jej gust, to powinno się próbować wszystkiego by potem ogarnąć w czym jest się dobrym. No, ona co prawda tego nie zrobiła, ale może mogła w przyszłości? No, i miała niby się naumieć pływać... ale jej koleżanka od prób pływania kisła od wieków w lecznicy.
- Pomysł? Nie no, Wieszcz mi wybrał drogę która akurat mi się podobała. To było raczej na zasadzie odrzucania możliwości, wiesz? Obawiam się, że zanim bym coś upolowała to cała zwierzyna byłaby spłoszona gdybym tylko spróbowała cokolwiek upolować - przyznała, wybiegając znów gdzieś myślami. Prawda prawdą polowanie po prostu wymagało więcej zwinności i myślenia a szysza nie była w tym dobra.
- No, ale co do samego stażnikowania! Słuchaj, możesz sobie chodzić sam albo w grupkach po granicach by je oznaczać, przepędzasz przy okazji jakichś samotników jak nie chcą ładnie się wycofać i... uh, co jeszcze. Czasami robisz sobie z innymi krótkie sparingi albooo pomagasz chodzisz z łowcami jako taki ochroniarz. Wiesz, wy sobie łowicie a my wypatrujemy zagrożenia i w razie czego was bronimy.
Re: Barwny Kąt
Sponsored content

Skocz do: