IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Omszona Skała
Re: Ceremonia III
Sob 26 Lut 2022, 17:35
Rybia Ość
Rybia Ość
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 37 ks. [VI]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Srebrna Łuska | Krzywa Gwiazda
Wygląd : krótkowłosy, jednolicie niebieski z bielą (na pysku, kryzie, brzuchu oraz łapach), wysoki, ze złocisto zielonymi oczami w kształcie migdałów
Multikonta : Słodki Nektar [KW] | Owcze Runo [KG] | Skacząca Łapa [KRz]
Autor avatara : @lifephotographynl
Liczba postów : 302
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1180-luska#16951
Właściwie nie obchodziło mnie co mówił nasz przywódca, ani że w tym momencie nie zachowywałem się z Ryk tak jak powinien i że prawdopodobnie Suchy Nos, która zauważyła wybryki swoich kociąt już szykowała w swojej głowie cudowną historię jak nieodpowiedzialnie zachowywałem się w tym momencie razem z siostrą, a ona cóż, żeby nie wzbudzać większego szumu mogła tylko oglądać całe to widowisko. Nie martwiłem się późniejszymi konsekwencjami. Nie miałem na to w tamtej chwili czasu. Liczyło się tylko zdobycie tego szczytu pierwszemu co...koniec końców mi się udało. Z dumą nawet wypiąłem swoją drobną klatkę piersiową w kierunku wdrapującej się siostry z triumfalnym uśmiechem i wysoko uniesionym ogonem. Widok z tego miejsca zapierał dech w piersi, lecz nie mogłem się w pełni z niego cieszyć, dopóki pstrokatej nie było u mojego boku. W tym samym czasie ceremonia zdążyła zostać zakończona, a sam przywódca zwrócił się w naszym kierunku komentując nasze nagłe pojawienie się na jego miejscu "szczwane lisiątka". Rzecz jasna przytaknąłem mu głową i nawet rozszerzyłem uśmiech i wzbogaciłem go o szereg ślicznych szczerzących się kłów w jego stronę. Ależ oczywiście, że nie zamierzałem robić żadnych głupstw. Nie chciałem spaść i mieć twardego lądowania, a tym bardziej nie chciałem by coś mi się przy takim upadku stało. Dlatego odsunąłem się od krawędzi i odprowadziłem wzrokiem zeskakującego Krzywą Gwiazdę.
Jestem Łuśkowa Gwiaźda! Niech cały klian się zbieźie! — zawołałem z dumą prężąc swoją sylwetkę. Z tego miejsca było widać dosłownie wszystko. Cały rzeczny obóz! Aż na taki widok sam cieszył się wzrok, może oprócz naszej matuli siedzącej zaraz obok kociarni i spoglądającej na naszą dwójkę. Szepnąłem na ucho Ryk kilka słówek odnośnie widocznego grymasu i lekkiego przerażenia na licu Suchego Nosa, po czym po chwili zabawy ostrożnie zszedłem na dół. Nim się okręciłem nasza matka była już przy skale. Zmartwionym głosem kazała nam wrócić do kociarni, a ja nie zamierzając protestować, grzecznie wróciłem do legowiska. Cel został zrealizowany.

[zt]

_________________
- ̗̀Wake up the beast
Bury the bones
Enjoy the feast
Take all control
- ̗̀When I give you my soul
Ceremonia III - Page 2 Liuskkk

Skocz do: