IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Archiwum
Psotka
Pon Mar 15, 2021 4:48 pm
Psotka
Psotka
Grupa : Samotnicy
Płeć : kotka
Księżyce : 37 [III]
Matka : Źródełko
Ojciec : Chrzan
Wygląd : Biała, długowłosa i wysoka kotka. Czarno-rude plamy między uszami, na karku, tylnej łapie i ogonie. Posiada też pręgi na rudawych plamach. Oliwkowe, małe oczy.
Multikonta : Żuk [KG] | Chabrowy Gaj [GK]
Liczba postów : 16
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t600-psotka#4725



Personalia
Psotka | samotnik | trzydzieści siedem księżyców | kotka



Aparycja
Z pewnością nie można zaliczyć jej do najmniejszych kotów. Ma długie, silne łapy, które utrzymują jej głowę wysoko nad trawami. Zalicza się do kotów chudych i schludnych, choć jej puszyste, gęste futro z pewnością dodaje jej trochę masy, niż jest to w rzeczywistości. Nieczęsto chodzi brudna, dbając o swoją długą, śnieżnobiałą sierść. Inne kolory przebijają się jedynie w drobnej ilości na głowie; gdzieś między uszami można dojrzeć rudo-czarną plamę, ciągnącą się aż do karku. Podobne kolory występują na jej długim, puszystym ogonie, oraz zahaczyły o jedną z jej tylnych łap. Przyozdabiają ją też niewidoczne pręgi, które kwalifikują się do tych klasycznych i występują jedynie na rudawych plamach. Jej nieduże, okrągłe oczy świecą w kolorze oliwkowym.


Osobowosc
Szylkretka jest z pewnością bardzo inteligentną kotką. Łatwo podchodzi jej nauka nowych rzeczy, często uczy się też sama, nie potrzebuje nikogo do pomocy. Obserwuje zachowania innych kotów, próbując coś podpatrzeć, a później praktykować. Jest dość niezdarna i roztrzepana, przez co często zapomina o swoich obowiązkach. Nie jest sumienna, wszystko robi na ostatnią chwilę, a planowanie czegokolwiek jest dla niej zbyt trudne. A nawet jeśli stworzyłaby sobie malutki plan, pewnie w żadnym stopniu by się go nie trzymała, i tak robiąc po swojemu. Jest uparta, nie często zmienia zdanie. Jeśli sama sobie coś upatrzy, musi być to wcielone w życie, nawet, jeśli miałaby dyskutować na ten temat dzień w dzień. Nie sypie dobrymi argumentami w kłótniach i najczęściej próbuje wziąć kogokolwiek na ładne oczy, zamiast porządnie wytłumaczyć dlaczego ma być tak, a nie inaczej. Jest typem ekstrawertyczki, która uwielbia siedzieć przy innych, rozmawiać, robić coś wspólnie. Nigdy nie zamykała się na nowe znajomości, wręcz przeciwnie, stale szuka kogoś nowego w jej życiu, bo pomimo swojego uroku mało kto chce się z nią zadawać. Psotka jest też ciekawska, często wciska nos nie tam gdzie powinna, podsłuchując z ukrycia. Choć pewnie prędzej czy później głośniej zaszeleści, a później będzie się skrępowana tłumaczyć, że ona TYLKO PRZECHODZIŁA. Bardzo wrażliwa na cudzą krzywdę, często próbuje wszystkim dogodzić, choć jest to zwykle niemożliwe. Jest troskliwa i zdecydowanie bardzo kochana, chętnie pomaga innym w kłopotach, nawet, jeśli te są postawione na wielką skalę. Trochę naiwna, przez co skuteczne zmanipulowanie nie powinno być specjalnym problem. Łatwo daje ponieść się emocjom i zdecydowanie nie trzyma ich na wodzy, zwłaszcza te negatywne, przy których szybko puszczają jej hamulce i płacz nie jest niczym rzadkim.

> historia
Historia Psotki od początku była bardzo prosta. Urodziła się w pobliżu Wyszczerbionej Góry, w dziczy, otoczona chłodem i niebezpieczeństwem. Długo była nazywana po prostu bezimienną, jej rodzice nie za bardzo przykładali się w tym temacie. Nie pamiętała, czy urodziła się sama, czy miała rodzeństwo. I tak nie było to szczególnie ważne, skoro ich nie poznała i srogo wątpiła, że je spotka. Dzieciństwa nie kojarzy zbyt dobrze, w zasadzie, nic sensacyjnego się nie działo. Rodzicielka prędko jej się pozbyła, podrzucając dwójce przemiłych staruszków, którzy byli dziwnie wyrośnięci, mieli dwa nogi i nazywali siebie ludźmi. Przez tę zmianę dowiedziała się także, że zamieszkuje Gniazda Dwunożnych, to tu się wychowała, ganiając za ptakami, a także dziwnymi gryzoniami, których było PEŁNO. Często się wymykała, zbyt ciekawa, by siedzieć w czterech ścianach. Właściciele nawet jej nie zatrzymywali, a widząc, że ma tutaj pełny samopas, powoli przestawała tęsknić za rodzicami i legowiskiem w górach, w którym żyła i tak bardzo krótki czas. Miała także paru znajomych, choć żadna jej relacja nie trwała zbyt długo, z różnych powodów. Często czuła się sama, pomimo, że wokół miała pełno dwunogów, nawet dzieciaków, które dawały jej mnóstwo uwagi i miłości.
Dłuższy czas później, gdy dni zdawały jej się bardzo rutynowe i nudne, jej właściciele… zniknęli. Nie w tym samym czasie, najpierw stara babka, później stary gospodarz. Nigdy nie czuła do nich specjalnie bliższej więzi, mimo, że ją przygarnęli i karmili każdego dnia. Przez to była zmuszona ganiać za gryzoniami, z którymi nawet się polubiła przez ostatnie miesiące. Czasem też wyżebrała coś od innych, żyjących dwunogów, ale nie działo się to często. Długo przyzwyczajała się do smaku surowego mięsa, wcale nie było łatwo jej się przestawić. Po drodzę spotkała też kocura wędrownego, któremu zaproponowała nocleg w jednym z budynków wioski, w zamian za porządną naukę łowienia ryb w Suchej Wodzie. To ją załapała od razu, polubiła trzy razy bardziej, niż latanie za wiewiórkami. I mimo, że obślizgłe ryby to też nie była jej bajka, praktykowała tę umiejętność częściej, co stało się jej głównym źródłem jedzenia. Żyła w tej okolicy długo przed tym, jak pojawiły się klany. I mimo, że nigdy do lasu nie zaglądała, to słyszała dobrze o masie dzikich kotów, które przykuły jej zainteresowanie.


Statystyki, cechy i umiejetnosci
● Statystyki ::
→ P: 4 | PD: 0/250 :: S: 23 | Z: 24 | Sz: 20 | O: 21 :: HP: 150 | W: 110

● Cechy ::
→ Króliczy Słuch
→ Ostre Pazury
→ Ciamajda
→ Ciężki Krok


● Umiejętności ::

→ Tropienie :: lvl 3
→ Skradanie się :: lvl 2
→ Wspinaczka :: lvl 2



Skocz do: