| :: Klan Gromu :: Obóz Klanu Gromu :: Brzegi :: Legowiska | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 .x
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Biała Łapa[KR], Orzech[KW] | Żwir [PWŁ]
Autor avatara : pdps: szad
Liczba postów : 181
Terminator | Jeden, większy kamyk upodobał się kolorowej córce Ślimaczego Śladu. Jest na tyle duży, aby dorosły kot się na nim swobodnie zmieścił, ściśnięty w kłębek. Miejsce to jest nieopodal wyjścia z obozu i ma panoramiczny widok na codzienności gromowych kotów
*** Wróciła z krótkiego patrolu wraz z Mętną Kałużą oraz ojcem, który był dość... Monotonny. Kolorowa koteczka cieszyła się, że znowu była w formie i spacerek dobrze jej zrobił. Gdy tylko weszli do obozu, pożegnała się z rudym lekkim tyknięciem nosa, po czym ruszyła w kierunku stosu zwierzyny. Wybrała dla siebie wronę i ruszyła w kierunku swojego ulubionego kamienia w obozie, aby zjeść. // Jeżynowa Łapa _________________ she was fixing her face in a compact there was a terrible crash between her and the badge she spilled her purse and her bag |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 (listopad)
Matka : Pszczeli Pył
Ojciec : Konwaliowa Gwiazda
Mistrz : Konwaliowa Gwiazda
Wygląd : Przeciętnej wielkości, smukła. Pokryta długim, jednolicie czarnym futrem. Oczy wybarwiły się na jasną, bladą żółć, która w pewnym świetle wygląda nawet na białą.
Multikonta : Kryształowa Łapa (Krz), Baranek (S), Rozgwieżdżony Płomień, Zaćmione Słońce (KG)
Autor avatara : Kristina Tamašauskaitė
Liczba postów : 259
Wojownik | Tylko że… na jej kamieniu już ktoś był. Czarna, długowłosa kotka o znudzonym spojrzeniu, której bardzo spodobał się ten cały panoramiczny widok na gromowe codzienności. Widząc, jak idzie w jej stronę Poranna Łapa, zlustrowała ją od góry do dołu i uniosła nieznacznie brew, nie rozumiejąc, czy kotka czego od niej chciała, czy tak po prostu podeszła tu bez powodu. – Mrp? – mruknęła pytająco, przechylając łeb nieco w bok. _________________ no more emotions to show nobody has to know it's just a natural disaster that you've left behind for the cuts of cake for the steak and wine |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 .x
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Biała Łapa[KR], Orzech[KW] | Żwir [PWŁ]
Autor avatara : pdps: szad
Liczba postów : 181
Terminator | Nieco ją zaskoczyło to, że na jej miejscu już ktoś siedział, bo... Cóż, nigdy tam nikogo nie widziała, więc na widok córki Pszczelego Pyłu nieco podniosła brew, ale utrzymała lekki uśmiech. Zbliżyła się do czarnofutrej, bo cóż, nie miała zamiaru kręcić nosem na zjedzenie przy kimś. — Cześć Jeżynowa Łapo — mruknęła, przypominając sobie, że kotka wolała gdy się zwracało do niej pełnym imieniem. Postawiła zwierzynę przy swoich łapach, po czym lekko przechyliła łeb. — Będzie ci przeszkadzać, jeśli siądę sobie gdzieś obok ciebie, aby sobie zjeść? — Spytała, grzecznościowo, nie chciała się wepchnąć. Miała odrobinę kultury. _________________ she was fixing her face in a compact there was a terrible crash between her and the badge she spilled her purse and her bag |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 (listopad)
Matka : Pszczeli Pył
Ojciec : Konwaliowa Gwiazda
Mistrz : Konwaliowa Gwiazda
Wygląd : Przeciętnej wielkości, smukła. Pokryta długim, jednolicie czarnym futrem. Oczy wybarwiły się na jasną, bladą żółć, która w pewnym świetle wygląda nawet na białą.
Multikonta : Kryształowa Łapa (Krz), Baranek (S), Rozgwieżdżony Płomień, Zaćmione Słońce (KG)
Autor avatara : Kristina Tamašauskaitė
Liczba postów : 259
Wojownik | – Cześć – odparła monotonnie, zauważając zwierzynę u łap szylkretki. Wysłuchała jej pytania i niespecjalnie rozumiała, dlaczego Poranna Łapa chciała koło niej jeść — to nie tak, że obecność Jeżyny obok poprawiała jakość smaku czy pożywności zwierzyny. Kontemplowała też sprawdzenie, co się stanie, gdy powie, że tak, będzie mi przeszkadzać, ale ostatecznie uznała to za pomysł na kiedy indziej. Zresztą, mówienie nieprawdy przychodziło jej z lekką trudnością — nie miała nic przeciwko, ale też i za obecności Porannej Łapy obok. – Po co? _________________ no more emotions to show nobody has to know it's just a natural disaster that you've left behind for the cuts of cake for the steak and wine |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 .x
Matka : Żołędziowy Grzbiet
Ojciec : Ślimaczy Ślad
Mistrz : Zamglone Jezioro
Wygląd : Długowłosa, point, niebiesko - kremowy szylkret z bielą pokrywająca ok. 50% ciała o niebieskich oczach. Drobna.
Multikonta : Biała Łapa[KR], Orzech[KW] | Żwir [PWŁ]
Autor avatara : pdps: szad
Liczba postów : 181
Terminator | Patrzyła się na czarną córkę Konwaliowego Snu -teraz już Gwieździe, ale nie te czasy- z ekspektacją, wyczekując pozytywną podpowiedź, bo chyba... Chyba nikt nigdy nie odpowiedział negatywnie na to pytanie. Nieco podniosła uszy na jej pytanie, po którym usiadła na zadku, przed kocicą, z lekkim uśmiechem. — Och, po prostu lubię to miejsce, ma się dobry widok na obóz i, cóż, lubię mieć na niego oko — taka była prawda. Chciała mieć posiłek z widokami na gromiaków. Czasem dobrze było nic nie robić i patrzeć, jak to ktoś inny wymienia mech, jak się kociaki bawią bądź czy się tworzą nowe pary. _________________ she was fixing her face in a compact there was a terrible crash between her and the badge she spilled her purse and her bag |
| | Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 14 (listopad)
Matka : Pszczeli Pył
Ojciec : Konwaliowa Gwiazda
Mistrz : Konwaliowa Gwiazda
Wygląd : Przeciętnej wielkości, smukła. Pokryta długim, jednolicie czarnym futrem. Oczy wybarwiły się na jasną, bladą żółć, która w pewnym świetle wygląda nawet na białą.
Multikonta : Kryształowa Łapa (Krz), Baranek (S), Rozgwieżdżony Płomień, Zaćmione Słońce (KG)
Autor avatara : Kristina Tamašauskaitė
Liczba postów : 259
Wojownik | Czyli faktorem nie była sama Jeżyna, a miejsce, w jakim przesiadywała. Nie do końca rozumiała, wciąż, dlaczego akurat tu — w obozie było od groma miejsc z widokiem na obóz, w których sama Jeżyna często przesiadywała, bo dzieliła zamiłowanie do gapienia się inne koty. – Czy gdybym uznała, że przeszkadzasz, nie usiadłabyś tu? – czy wola Jeżyny lub zasada kto pierwszy, ten lepszy była silniejsza od sympatii do kamienia? _________________ no more emotions to show nobody has to know it's just a natural disaster that you've left behind for the cuts of cake for the steak and wine |
| | | |
| |