Drobniutki, malutki, przybierający na wadze zdecydowanie wolniej, niż jego rówieśnicy. To coś co mogło być pierwszym zmartwieniem Promyka Słońca Przebijającego Chmury. Kolejne pojawić się mogły już za sprawą nie najlepiej rokującego temperamentu kocurka. Wracając jednak do aparycji (wstaw tu imię), całe jego ciałko pokrywają długie delikatne, lekko przerzedzone włosy. Sierść jest w kolorze niebieskim o delikatnie cieplejszym odcieniu i malują się na niej delikatne, "widmowe" prążki. Dodatkowo pręgi pokrywają też jego nos, sprawiają, że wygląda jakby był zakurzony. Skóra kociaka na nosie i poduszkach łap również przyjęła barwę niebieską. Gdyby nie biel na brodzie, paluszkach przednich łap, brzuchu oraz tylnich łapach sięgająca aż po staw skokowy można by pomyśleć, że geny zrobiły mu mały psikus, bo w końcu ślepia kilka pierwszych księżyców również były niebiesko szare zanim na dobre wybarwiły się na zieleń o przygaszonej barwie.

Kociak jest stworzeniem przerażonym, bojącym się własnego cienia, otaczającego go świata, przyrośniętym do ciepłego futra matki i języka broniącym go przed przerażającym, ogromnym światem jaki go otacza. Nie oznacza to jednak, że nie jest go ciekawy bo jest i to bardzo, często podpytuje matkę, czy ojca o przeróżne rzeczy, stara się zagadywać do rodzeństwa czego się dowiedziało danego dnia, co widziało i co zwiedziło podczas, gdy on zapewne jedynie lekko wychylił łebek poza legowisko. Zupełnie jakby przodkowie postanowili zrobić psikus. Kota spod znaku niedźwiedzia obarczyć charakterem myszy... jednak może ta odwaga, siła i spokój przyjdą do niego z czasem? W końcu to nie tak, że kociak jest całkowicie zamknięty w sobie. Stara się dzielić swoimi obawami, walczyć z nimi z różnym skutkiem, ale stara się i to najważniejsze, stawia powoli małe kroczki do przodu jakby w nadziei, że tylko to pozwoli mu zostać kimś dobrym, przykładnym łowcą lub strażnikiem, nie zawieść rodziców i nie przynieść wstydu rodzeństwu. Poza tym zdaje się być naprawdę kumatym dzieciakiem, chętnie dyskutującym przyciszonym pełnym wątpliwości tonem.

Plemię Wiecznych Łowów obdarzyło Wieszcza Promieni Słońca oraz jego ukochaną Promyk Słońca Przebijający Chmury szansą na rodzicielstwo. Pod znakiem niedźwiedzia na świat w Plemieniu Niedźwiedzich Kłów przyszła czwórka kociąt, Borsuk, Ryś Skąpany w Blasku Ognia, nieznamimienia oraz Chmura Płynąca po Gwieździstym Niebie.