IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia :: Ślimacze Drzewa
Trening Chabra w Łanie Zboża
Czw 18 Kwi 2024, 22:28
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 251
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Zaplanowanie treningu Chabra na następny dzień było wspaniałym wyborem. Lilia zdążyła nieco ochłonąć, uspokoić się i zaakceptować świadomość, że musi na nowo przemyśleć kilka spraw. Również rozmowa z Jeż zaraz po ceremonii pozwoliła jej spojrzeć na to wszystko z innej perspektywy. Tej chłodnej i twardo stąpającej po ziemi. Czy tego chciała czy nie, to Plemię powinno być jej priorytetem, a także treningi jej nowicjuszy. Skarciła się, gdy zrozumiała, że pierwszą rzeczą o której pomyślała nie była radość z możliwości wykazania się jako Strażniczka, a Światełko. Dalej była przerażona faktem dwóch treningów, ale już nieco mniej. Na tyle by trzeźwo myśleć, wstać i stawić się przed wyjściem z obozu równo o wschodzie słońca, gdzie czekała na Chabra. Siedziała wyprostowana ze wzrokiem utkwionym w drzewa przed jaskinią, a na jej pysku malował się przyjemny, lekko zamyślony, uśmiech. Naprawdę cieszyła się na wspólny trening z kocurkiem i miała nadzieję, że ten nie czuł się w jakiś sposób zawiedziony, że trafił akurat do niej.

_________________
Trening Chabra w Łanie Zboża 1kfeiox
Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Nie 21 Kwi 2024, 22:08
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 86
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Nie spał zbyt dobrze tej nocy.
Nie wiedział do końca, o co mu chodziło. Obracał w głowie wydarzenia z ceremonii tak, jak obraca się kamyk, gdy chce się czymś zająć łapy. Myślał o Wilku, o jego niezadowoleniu, złośliwym komentarzu. Myślał o Skale i Kruku, którzy wydawali mu się być całkowicie oderwani od reszty rodzeństwa, co było wręcz namacalne podczas ich ceremonii. Myślał o podziale na płcie: Wieszczka-łowczyni mianowała jego siostry na przyszłe łowczynie, Wieszcz-strażnik mianował jego braci na przyszłych strażników; myślał o tym, jak bardzo niektóre z tych przydziałów gryzły się z tym, co sądził o swoim rodzeństwie, zbyt mocno skupiając się na ich płci. Myślał też o tym, czy Lilia naprawdę była zadowolona z tego, że został jej nowicjuszem.
Zastanawiał się również nad tym, czy to wszystko w ogóle było warte tego, by nie spać przez połowę nocy.

Pozwolił Lilii na siebie czekać, dając jej więcej czasu do namysłu, niż planował; nie pojawił się zaraz o świcie, gdy tylko pierwsze promienie słońca rozświetliły niebo, choć jego spóźnienie nie było bardzo dotkliwe. Słońce wciąż było nisko na niebie, a czas i tak był bardzo umowny, zwłaszcza w jaskini, do której głębi promienie słońca nie docierały, utrudniając wyrobienie sobie poprawnego cyklu dnia i nocy.
- O czym myślisz? - spytał cicho, stając obok niej i uśmiechając się lekko. Miał ułożone, wyczesane futerko, na którym wciąż widoczne były jego Lśniące Ślady, choć część była lekko rozmyta. Nie chciał się ich pozbywać, przynajmniej nie teraz, dlatego ostrożnie przeczesywał sierść, by nie zniszczyć ich wszystkich.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Nie 21 Kwi 2024, 22:52
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 251
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
Poruszyła uszami, gdy nagle usłyszała czyjś głos obok siebie. Chaber. Na moment w jej zielonych ślepiach błysnęło zaskoczenie, ale już po chwili uśmiechnęła się i delikatnie pacnęła go końcówką ogona w bok. — O tym co zjadłam na śniadanie, gdzie najpierw powinnam cię zabrać i czy nie przeoczyłam nic podczas pielęgnacji futra. Ot, wszystko i nic — zachichotała ciepło. Prawda była taka, że wraz z pytaniem, Lilia zapomniała o czym tak naprawdę myślała, więc równie dobrze mogła być to jedna z wymienionych rzeczy. Nawet nie zauważyła, że Chaber odrobinę się spóźnił, ale postanowiła to przemilczeć. Zdawało się, że mimo wszystko kociak, a raczej nowicjusz, sam był zamyślony. Może nawet trochę przybity bądź zwyczajnie niewyspany. — Jak nastroje przed pierwszym treningiem? — zagadnęła ciepło, owijając ogon wokół łap i obrzucając go ciekawskim spojrzeniem. Nic im nie zaszkodzi chwilowa rozmowa przed wyjściem, prawda? Mieli cały dzień. Na dziś zaplanowała spacer po dwóch granicach i okolicznych terenach, więc mogła sobie pozwolić na pogawędkę przy wyjściu. Zakładała, że Chaber może czuć się nieco... zestresowany i skołowany. Kto wie, może to pozwoli rozładować emocje o ile jakiekolwiek były?

_________________
Trening Chabra w Łanie Zboża 1kfeiox
Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Wto 23 Kwi 2024, 22:16
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 86
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
- Hmm - mruknął jedynie na jej słowa. Wszystko i nic. Czasem warto było się zgubić gdzieś we własnych myślach i spokojnie skakać od jednego tematu na drugi, mniej lub bardziej związany z tym pierwszym. Widząc, że Lilia nie wstaje, a zamiast tego owija ogon wokół łap, Chaber uznał to za zaproszenie do tego, by dołączył do niej, zamiast tak stać i się gapić. Usiadł więc niedaleko mistrzyni i wzruszył barkami.
- Chyba dobrze? - uśmiechnął się lekko. - Nadal mnie trochę trzyma sen, nie mogłem długo zasnąć. Ale myślę, że jak już się weźmiemy do pracy, to się rozbudzę.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Sro 24 Kwi 2024, 23:20
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 251
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— Właśnie to chciałam usłyszeć! — wyszczerzyła zęby w wesołym uśmiechu, spoglądając na kocurka z błyskiem w oku. Trochę zaniepokoił ją fakt, że Chaber nie mógł zasnąć, ale... Może to normalne? W końcu wczoraj była jego ceremonia, emocje i burza przemyśleń z tym związana. Ona sama też nie mogła zasnąć przed treningiem z Echem, dlatego nie pytała. Nie widziała powodu. Podniosła się powoli i wyprostowała, łbem wskazując na wyjście z jaskini. — Chodź, nie będziemy marnować czasu. Zaczniemy od patrolu i pogadamy o trochę o teorii — mruknęła po czym lekkim krokiem opuściła obóz, kierując się w stronę Ostoi Łowców.
— Pamiętasz naszą rozmowę o górach? — miauknęła, odwracając się przez ramię by spojrzeć na Chabra z uśmieszkiem. — Pomyślałam, że zaczniemy od tej części granic. Kto wie, może uda nam się złapać chmury? — mówiąc to wróciła spojrzeniem przed siebie, mrużąc delikatnie ślepia. Może powinna zacząć od czegoś prostszego, ale... Teraz mieli spore szanse na obserwacje chmur, a przyjemny chłód Ostoi Łowców mógł jakoś rozbudzić Chabra.

_________________
Trening Chabra w Łanie Zboża 1kfeiox
Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Nie 28 Kwi 2024, 23:34
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 86
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
No to się nasiedział.
Wstał, gdy tylko Lilia dała znak i ruszył za nią. Jakkolwiek śmieszne to nie było, serce zabiło mu mocniej i chyba nawet wstrzymał oddech, gdy wyszedł przed obóz. Zatrzymał się na chwilę, wystarczająco, by zostać dwa i pół kroku w tyle... szybko jednak dołączył do Lilii.
- Pamiętam - pokiwał głową. - Hm. Mam nadzieję - uśmiechnął się lekko, po czym otrząsnął sierść na całym ciele, na krótką chwilę zwalniając. Pierwsza obserwacja: poza obozem było bardziej wilgotno niż wewnątrz, miał wrażenie, że jego sierść ciągnęła całą wilgoć z okolicy i za chwilę będzie cały napuszony. Kropelki rosy błyszczały na okolicznej, skąpej roślinności.
- Poza obozem zawsze jest tak mokro? - spytał.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Wto 30 Kwi 2024, 14:52
Lilia
Lilia
Pełne imię : Lilia w Małym Stawie
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 27 ks | kwiecień
Znak Przodków : Sarna
Matka : Jeż Skryty w Liściach [NPC]
Ojciec : Czosnek Dziko Rosnący w Wąwozie [NPC]
Mistrz : Senne Echo Szepczącego Strumienia [*]
Wygląd : wysoka, smukła kotka o krótkiej biało-czarnej sierści i charakterystycznie wygiętej końcówce prawego ucha i plamie na jasnoróżowym nosie. czarne plamy znajdują się na jej głowie (czoło i uszy), obu łopatkach, bokach, udach, lewym kolanie i w całości na ogonie. ma jasnozielone, często przyjaźnie przymrużone ślepia, ciemne poduszeczki i proste białe wąsiska
Multikonta : Wierzbowy Puch; Szerszeniowy Rój; Fasola
Autor avatara : love.lilli (ig)
Liczba postów : 251
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1930-lilia
— Nie, tylko czasami. Zazwyczaj o porankach, po deszczu lub gdy zalega śnieg — mruknęła ze słyszalnym rozbawieniem, zerkając na kocurka przez ramię. Sama zdążyła się już do tego przyzwyczaić. Lubiła wczesno poranne patrole, ale rzadko kiedy udawało jej się znaleźć kogoś chętnego by patrolował wraz z nią. Błotko spało najdłużej jak mogło i niby mogła poprosić o to Jeż lub innych Strażników, ale nawet się nie oszukiwała; z Błotko najlepiej jej się patrolowało, bo w większości sobie po prostu plotkowały. Zaczęła spokojnie prowadzić Chabra wzdłuż, powoli pnącej się ku górze, ścieżki do Ostoi. Nie był to może sam szczyt góry, a na tyle wysunięty punkt, by zobaczyć sporą część terenów, być bliżej Przodków i przy okazji jeszcze mieć czym oddychać. — Uważaj pod łapy, dobrze? Kamienie bywają zdradzieckie — mruknęła ciepło, gdy poczuła pod jedną z własnych łap ostrawy kamień, Kopnęła go na bok i szła dalej z postawionymi czujnie uszami. Granica idąca wzdłuż gór była nieco trudniejsza i bardziej wymagająca niż ta, którą planowała przejść z Krukiem w głąb terenów. Cóż, brat Chabra i tak prędzej czy później tu wyląduje. W sumie to... sama go tu przyprowadzi.
— No dobrze, za nim dojdziemy na miejsce to porozmawiamy o plemiennych świętach i tradycjach. Rodzice ci coś o nich opowiadali? — znając Wodospad to nawet nie trochę - dodała sobie w myślach.

_________________
Trening Chabra w Łanie Zboża 1kfeiox
Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Sro 01 Maj 2024, 00:22
Chaber
Chaber
Pełne imię : Chaber w Łanie Zboża
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 7 [marzec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Jaszczurka Owinięta wokół Kamienia
Ojciec : Wodospad Szumiący wśród Leśnych Ostępów
Wygląd : Niski, zwarty, okrągły. Sierść puszysta, krótka, dziko pręgowana, w kolorze niebieskiego złota z białą strzałką na nosie i pod nosem, łatą na brodzie, szyi, brzuchu i skarpetkami. Niebieskie oczy rozjaśniają się do zielonego. No słodziak.
Multikonta : Jabłkowa Gałąź, Niknąca Łapa
Autor avatara : jardin.de.lune (instagram)
Liczba postów : 86
Nowicjusz
https://starlight.forumpolish.com/t2005-chaber-w-lanie-zboza
Nie był pewien, czy wilgoć mu się podobała. Póki co była nieco irytująca, była dziwnym doświadczeniem; chodzenie po wilgotnych roślinach, które rosły wzdłuż ścieżki było zupełnie innym doświadczeniem sensorycznym niż chodzenie po mchu, który był jedyną rośliną, jaką do tej pory znał.
- Mm-hmm - mruknął, dopiero teraz faktycznie kierując wzrok w dół, pod swoje łapy, na które zupełnie nie patrzył, zbyt skupiony na obserwacji wszystkiego, co działo się wokół niego. Otwarty świat był fascynujący. Był też trochę przytłaczający i aż nie wiedział, na czym dokładnie miał się skupić, od czego zacząć. Cieszył się, że miał ze sobą Lilię, która mogła poprowadzić go za łapę, by ta tranzycja z życia wyłącznie w jaskini do życia na otwartej przestrzeni była łagodniejszym procesem.
- Niedługo będzie Taniec Kwiatów, bo jest w pierwszą pełnię Pory Ciepłych Wichrów! Poluje się wtedy dużo i zbiera kwiaty na Wielką Ucztę, a wschód słońca później jest Sarnia Gonitwa, gdzie przegania się sarnę z terenów, żeby wygonić poprzednią porę. I sarnie nie wolno zrobić krzywdy, bo wtedy następna Pora Kwitnących Drzew będzie zimna i nieurodzajna - odpowiedział, co jakiś czas robiąc przerwy, by skupić się na swoich łapach i tym, gdzie idzie. Droga górskim szlakiem zdecydowanie nie należała do najłatwiejszych! - I jest jeszcze Długa Noc. Ale pamiętam tylko, że wyznacza się koty do robienia stosów i trzeba dorzucać do nich kamyki.

_________________

Oh my, just look at those eyes
pretty like agirl,  oh boy!

so cute and polite… better keep him humble, 'cuz he might wanna learn to bite



Re: Trening Chabra w Łanie Zboża
Sponsored content

Skocz do: