IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Klan Gromu
Szczur
Nie 05 Lut 2023, 21:30
Szczurza Łapa
Szczurza Łapa
Pełne imię : Szczurza Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 32 księżyce
Matka : Żółwia Skorupa (NPC)
Ojciec : Oszroniony Kolec (NPC)
Mistrz : Zaćmione Słońce > Koźlorogi
Partner : haha nie
Wygląd : Kocur to smukły, niski kot o długim futrze. Jest on białym kotem w czarne łaty. Czerń zajmuje jego prawe ucho, dolną część lewego i kark. Zarówno czerń obejmuje dużą większość jego ogona, a biel jest widoczna jedynie przy zadzie. Na lewej stronie ciała posiada małą, czarną plamę umieszczoną niedaleko biodra. Druga plama jest na prawej stronie kocurka. Rozchodzi się ona od biodra i idzie w stronę brzucha kota. Jego futro jest o dziwo nieprzyjemne w dotyku, ponieważ jest zawsze po kołtunione i zmierzwione, mimo tego, że po porządnym wyczesaniu go byłoby puszyste i przyjemne w dotyku. Kociak na tę chwile posiada niewybarwione, niebiesko szare oczka. W przyszłości, lewe oko wybarwi się do jasnego, żółtego koloru, lewe zaś zostanie w niebieskim kolorze. Szczur posiada jasną skórę i pazury.
Multikonta : Zjeżona Łapa [KGromu]
Liczba postów : 24
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1738-szczurek#42999
Imię: Szczurza Łapa  > Szczur (zdrobnienie przyjęte podczas samotniczego życia)
Płeć: Kocur
Wiek: 28 księżyców

Grupa: Klan Gromu > brak
Ranga: Kociak > Uczeń wojownika >  Samotnik

Wygląd:
 Kocur to smukły, dosyć niski kot o długim futrze. Jest on białym kotem w czarne łaty. Czerń zajmuje jego prawe ucho, dolną część lewego (ucha) i kark. Zarówno czerń obejmuje dużą większość jego ogona, a biel jest widoczna jedynie przy zadzie. Na lewej stronie ciała posiada małą, czarną plamę umieszczoną niedaleko biodra. Druga plama jest na prawej stronie kocura. Rozchodzi się ona od biodra i idzie w stronę brzucha kota. Jego futro jest o dziwo nieprzyjemne w dotyku, ponieważ jest zawsze po kołtunione i zmierzwione, mimo tego, że po porządnym wyczesaniu go byłoby puszyste i przyjemne w dotyku. Dorosły kot posiada heterochromię, która ukazuje jego prawe oko w kolorze żółtym, a lewe w niebieskim. Szczur posiada jasną skórę, pazury jak i bialutkie wibrysy.

Szczur posiadł parę ran od ostatniego momentu. Pierwsza na pysku, idealnie przecinająca jego lewą część wargi. Druga, na karku, idąca wzdłuż jego kręgosłupa, idealnie pomiędzy barkami. Zaczyna się od karku i kończy się zakończona na zadzie, zakrzywiona na prawą stronę. Wiele mniejszych zacięć na przednich łapach, najwięcej okolicach przodu łokcia, gdzie futro jest postrzępione. Szczur posiada również zarwane delikatnie lewe ucho, które pozbawia go dosłownie jego końcówki.

Galeria:
https://www.instagram.com/nieve.ig/?igshid=YmMyMTA2M2Y%3D

------
https://toyhou.se/20085270.szczurza-lapa

Charakter:
  Kocur to z założenia dosyć porywczy, chaotyczny ale wciąż inteligentny na swój sposób samotnik. Wciąż, pomimo upływu tylu księżyców pakuje się w kłopoty przez swoją dziecięcą ciekawość. Nie ma oporu przed stawianiem wprost swojej decyzji, jest okropnie bezpośredni, stanowczy, a jednocześnie uszczypliwy. Nie potrafi odróżnić rzeczy, jakie do kogo mówi. Czy są one złe, dobre, czy nie na miejscu, czy raczej powinien to powiedzieć wcześniej. Kocur ma trudności z przyznaniem komuś racji, ponieważ uważa, że on wie wszystko najlepiej. Ciężko oduczyć go starych nawyków. Jeżeli nikt nie powiedział mu, że jest inaczej, wciąż brnąłby w to samo, nie wiedząc, że jest to złe.
  Jest śmiały i pewny siebie. Nie można zaprzeczyć, że Szczur uważał się za kogoś lepszego od siebie.. zgubienie się i wędrówka przez księżyce sprawiła, że ten nieco zmądrzał i stara się szanować każdego z kim przebywa. Nauczył się doceniać koty, które spotkał i z którymi udało mu się spędzić dobre chwile.
Jest ambitnym marzycielem, który od najmłodszych lat zauroczony był niestworzonymi opowieściami swojego ojca. Szczur uwielbia wyzwania i zabawę. Jest kotem zaradnym, który potrafi samotnie zagospodarować sobie czas. Jest z pewnością zazdrosny. Oszroniony lub Żółwia dawali więcej uwagi innym kociętą? Bach! Pojawiał się szczurek i chciał tej uwagi jeszcze więcej! Kocur nie porzucił swojego ciężkiego temperamentu. Ciężko go do czegoś przekonać, jednocześnie złamanie go jest niewyobrażalnie trudne. Wie coś, czego nie powie innym? Nikt się tego nie dowie, nawet, jeżeli użyje się siły!
   Posiada dobre poczucie humoru. Można powiedzieć, że przejął zabawną i towarzyską osobowość po ojcu rozśmieszając w dawnych księżycach rodzeństwo czy rodziców nawet najdrobniejszymi, czy nawet niezbyt dobrymi żartami. Podczas wędrówki, kocur pokazał też napotkanym kotom, co znaczy dobry żart czy zabawa! Z pewnością, wyrósł na ambiwertyka, a ta zamknięta, kocięca mordka nie jest już dłużej w jego wnętrzu.
Ma rozmach w działaniu. Często działał pochopnie rzucając się na wiatr. Co wyróżniało go z grona gromiaków, to fakt jego nieprzeminionej od najmniejszych księżyców pozytywnej, ciepłej energii którą obdarowywuje każdego kogo spotka.

Historia:

  Kociak urodził się w miocie Żółwiej Skorupy oraz Oszronionego Kolca w Klanie Gromu. Kociak, niestety, niedługo po urodzeniu zachorował na kocięcy kaszel, co utrudniło jedynie początki młodego kocurka. Z tego też powodu nie mógł opuszczać legowiska medyka, a skazany był jedynie na towarzystwo własnego rodzeństwa, przy którym skutecznie udało mu się pokazać skrawek swojego kształtującego się, niesfornego charakteru.
  Gdy szczurek osiągnął wiek dwóch księżycy, mógł wrócić do żłobka do reszty matek i kociąt. To tam właśnie poznał dużo maluchów, z którymi prowadził wiele zabaw i bitew na mech. Niezaprzeczalne było to jedną z najlepszych decyzji. Ciekawskie kocię od razu zaczęło poznawać nie tylko każdy zakamarek kociarni i ich mieszkańców, ale i niedalekie jej obrzeża. Każdy liść, patyk czy powiew wiatru jest dla niego czymś ekscytującym, czymś, czego nie zapomni.
   Kocur nim się obejrzał został uczniem wojownika, jednak.. nie na długo. Jego mistrzem została Zaćmione Słońce, obecna w tamtym czasie zastępczni przywódcy. Szczęśliwy kocurek niemalże od razu rozpoczął swoje szkolenie. Podekscytowany, przez pierwsze księżyce chłonął informacje przekazywane od złotej kotki jak gąbka, jednak... Któregoś wieczoru wyszedł z obozu.
  Chcąc spróbować swoich sił w samotnym polowaniu kocur oddalił się za mocno gromowych granic. Zapominając o naukach Zaćmionego Słońca, Szczur, wtedy Szczurza Łapa, pobiegł bez namysłu za zwierzyną, która wyniosła go daleko poza rodzinne tereny. Zdezorientowany, tak naprawdę przerażony kocur nie myśląc wiele, zaczął oddalać się jeszcze bardziej od klanowych terenów. W momencie realizacji, był już za daleko by znaleźć drogę powrotną. Adrenalina skoczyła. To był najdłuższy odcinek jaki przebył w swoim całym życiu, a brak dobrej orientacji w terenie sprawił, że ten zaginął na bardzo długi okres czasu, bo nim udało mu się dostrzec wcześniej znajome tereny, miał już niemalże 30 księżyców na karku.
     Dorosły w tym momencie kocur stał wpatrzony w stare tereny, które tak wiele księżyców temu przypadkowo opuścił. Podczas "wędrówki" przebył duży skrawek terenu, nie zatrzymując się tak naprawdę w jednym miejscu na dłużej niż księżyc. Poznał wiele kotów, które ukazały mu swoje skrawki historii.. Wielu z nich nie pamięta, wiele z nich tylko w częściach utkwiła mu w pamięci, jednak jednego czego jest pewien, to fakt, że doświadczenie to zmieniło go i to jak postępował z kotami za młodu.
   No dobra.. ale co tak naprawdę Szczurza Łapa robił, przez cały ten czas podróży? Więc, podczas podróży, na początku trafił na starego kota. Kocur w sędziwym wieku pomógł mu na samym początku, pokazując najlepsze i najbezpieczniejsze drogi, którymi najlepiej kroczyć by unikać drapieżników. Srebrny starzec opowiadał również znakomite historie, które szczur pamięta do tej pory! Jaszczur, bo tak miał na imię długowłosy, opowiadał szczurowi o pięknej kotce. Opowiadał o miłości i o trwałości w relacjach. Jednocześnie mówił, jakie to piękne są krowie wymię . . . Szczur pomijał tą część historii starszego, myjąc za każdym razem uszy, mając nadzieję, że słowa o tej abominacji wyjdą mu z głowy.
Gdy już opuścił starego Jaszczura, tułał się przez co najmniej księżyc, nim nie napotkał grupy kotów. Rodzina. Matka, ojciec i trójka kociąt.. pocieszne koty. Matka, zwała się Owieczką, ojciec Hebanem, a dzieciaki kolejno Sowa, Kruk i Jastrząb. Widocznie rodzice mieli zamiłowanie w ptakach, bo nawet przy sobie nosili ptasie pióra, którymi obdarowali Szczura. Ten wędrował z nimi przez jakiś czas.. widział, jak kocięta dorastają i uważa to za najpiękniejszą rzecz, jaką mógł zobaczyć. Jednak to nie trwało długo, bo znowu drogi kocura z nowo spotkanymi się rozeszły. Poszli w inne strony. Z tego spotkania zapamiętał porady macierzyńskie Owieczki i te dotyczące skradania się od Hebana. Dobrze to zapamięta na przyszłość!
   Tak krocząc dalej kocur dalej nie zapominał o rodzinnym klanie. Klan Gromu wciąż był wbity w jego głowę, nawet po tylu księżycach spędzonych poza nim.. Na drodze do wędrówki stanęła mu kolejna grupa kotów. Tym razem trójka młodych kocurów, którzy twierdzili, że tropili 'lepszego jutra', uciekając od agresywnego ojca. Szczur początkowo poruszony historią kotów, pomógł im oddalić się z terenów owego napastnika, jednocześnie zbaczając z bezpiecznej trasy. Z tego co wie, a pamięć ma dobrą, kocury nazywały się kolejno Kłos, Skaza i Prawy. Doprawdy, pokraczne imiona, jednak nie miał co komentować, gdy sam nazywał się od szkodnika, szczura. Dosyć długo trzymali się razem, a kocur przekazał im wiedzę, jaką uważał, że przyda im się przy wejściu w dorosłość.. a bynajmniej powiedział im to, czego sam się nauczył i to co przekazali mu dawno temu Zaćmione Słońce, Jaszczur, Heban oraz Owieczka, pomijając tą część z krową z historii starego wyjadacza.. no mniejsza! Gdy zatrzymali się w jamie, jaskini wyrytej tuż niedaleko wodospadu, Szczur oficjalnie opuścił kompanów, tłumacząc, że musi wracać do swojego prawdziwego domu. Pożegnanie trwało niemalże całą noc, bo zżyte ze sobą koty nie chciały się rozłączać, jednak wszyscy wiedzieli, że i tak musiałoby to kiedyś nastąpić. Szczur wyruszył o poranku idąc wzdłuż rzeki. Wiedział w końcu, że niedaleko terenów Klanu Gromu, była również woda wiodąca głównie przez tereny właśnie Klanu Rzeki. O ironio, kot napotkał tym razem kotkę. Starsza samica, która prawdopodobnie jak on szukała czegoś w swoim życiu. Miała na imię Opos. Bardzo przyjemna, szara, pręgowana kotka. Szczur wiedział, że miała ona już wiele za sobą. Dodatkowo rany spoczywające na jej ciele jedynie potwierdzały przepuszczenia młodego, białego kocura. Został z nią, bo jak go poprosiła, nie zostało jej wiele czasu i nie chce spędzić tych chwil w samotności. Łaciaty zgodził się bez zawahania. Był przy kotce przez parę księżyców. Było to jego najdłuższe zatrzymanie się w jednym miejscu. Kocur towarzyszył Opos do momentu, aż ta nie zmarła na jego łapach podczas dzielenia języków. Szczur podszedł do tego z zimną krwią. Zostawił kotkę ułożoną pod drzewem, zrywając pęk kwiatów i pozostawiając je na ciele szarej pręguski.
Będzie pamiętał, jak kotka opowiadała mu o jej wielkich walkach, czy w ostatnich momentach uczyła teorii tropienia, jak to robił też Jaszczur. . Do tej pory ma wrażenie, że Jaszczur i Opos się znali i to ona była tą pięknością z młodości srebrnego kocura, która zaginęła księżyce temu, jednak.. nie mu było to dane oceniać. Po tym incydencie, wędrował jeszcze parę księżyców. Może dwa? a może sześć? Nie liczył tego tak naprawdę. Wie tylko jedno.. że w pewnym momencie poczuł zapach, którego nie czuł od bardzo dawna. Zapach domu. Klanu Gromu, którego tak upragnienie szukał. Mimo porażek, głodówek, nieudanych polowań i nieplanowanych kąpieli w rzece, w końcu udało mu się dotrzeć do Klanu. Jednak, czy zasta tam te kocie pyski, które opuszczał? Czy będzie mógł wrócić i porwać się w ramiona Zaćmionego Słońca, jego ukochanej mentorki? A może rodzeństwa, które zostawił w tak młodym wieku? Tego dopiero się dowie.

Statystyki:
S: 22 | Z: 18 | Sz: 18 | O: 14
HP: 140 | W: 100
P: 3 | PD: 17/150

Cechy:
P:
cichy krok
sokoli wzrok

N:
Wątłe zdrowie
Słaby słuch

Umiejętności:
tropienie 2
skradanie się 1
wspinaczka 1

Skocz do: