IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Archiwum
Bryza
Nie 18 Wrz 2022, 14:57
Słona Łapa
Słona Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : inna (zapach kocura)
Księżyce : 7
Matka : Jabłuszko
Ojciec : Kijanka
Wygląd : Średniej wielkości, dobrze zbudowany kocur o obfitym, długim futrze. Ciało białe, z niebieskim nalotem na twarzy, nogach, ogonie i tylnej części. Duże, niebieskie oczy. Oprócz tego, pręgi na twarzy, nogach oraz lekko widoczne na grzbiecie. Skrócony do 1/4 długości ogon.

Liczba postów : 4
Terminator
https://starlight.forumpolish.com/t1566-bryza#33651
Imię: Bryza

Płeć: Inna (zapach kocura) - urodził się jako kocur, jednak w przyszłości nie będzie czuć połączenia ze swoją płcią biologiczną

Wiek: 7 księżyców (wrzesień)

Grupa: Klan Rzeki

Ranga: Kociak

________________________________________________________

Wygląd:
 


niebieski klasycznie pręgowany point |  niebieskie oczy


krótki opis: Średniej wielkości, dobrze zbudowany kocur o obfitym, długim futrze. Ciało białe, z niebieskim nalotem na twarzy, nogach, ogonie i tylnej części. Duże, niebieskie oczy. Oprócz tego, pręgi na twarzy i nogach. Skrócony do 1/4 długości ogon.



Generalnie mówiąc, trudno byłoby go wziąć za syna kogoś innego, niż Jabłuszko i Kijanka. Porównawczy owego kocura z jego rodzicami do głowy przychodzi myśl, że jest on ich idealną mieszanką, dziedzicząc połowiczne cechy wyglądu każdego z nich. Jego przysadziste łapy w dorosłości wznosić go będą na dość przeciętną wysokość. Jego ciało będzie dobrze zbudowane, jednak na razie jest małe i pulchniutkie. Pyszczek kota jest kwadratowy i krótki, a na jego końcu znajduje się ceglany nosek z ciemniejszą obwódką - jest podobnego koloru, co opuszki jego łap. Wąsy, którego obficie z niego wyrastają łaskoczą wszystko dookoła. Jego duże, niebieskie oczka otoczone są białą obwódką, kontrastując z ciemniejszym, niebieskim odcieniem na jego twarzy, którą przecinają delikatnie widoczne pręgi. Jego ciemne uszy ozdobione są przez jaśniejsze kosmyki wydobywające się z ich wnętrza, oraz ciemniejsze wyrastające z ich czubków. Mała główka kocurka pokryta jest obficie zwisającym, długim futrem, które ciągle odstaje we wszystkie strony świata, podobnie zresztą jak równie długie futerko na reszcie jego ciała - gdy zdoła je trochę przylizać, to wystarczy, że minie sekunda i wraca do swojego pierwotnego położenia. Oprócz twarzy, ciemniejsze kosmyki sierści porastają też jego łapy, ogon i plecy, jaśniejąc na kryzie i od kolan w górę. Co do ogona, bo to jedna z ważniejszych kwestii jego wyglądu, jest on krótki - nawet bardzo, bo skrócony jest do mniej więcej 1/4 długości. jest on zakrzywiony lekko w górę i obrośnięty obficie ciemnoniebieskim futerkiem. Oprócz niebieskawej poświaty, jego futro zdobią też klasyczne pręgi nie tylko na twarzy; widoczne są też na nogach.



Galeria: Loui - https://www.instagram.com/loui_not.vuitton/


________________________________________________________

Charakter:


wycofany |  niezdarny  |  zapominalski  | przesądny | przyjazny |  

Jako małe kocię, Bryza spędzi pierwsze księżyce swojego życia będąc bardzo wycofanym i strachliwym. Bardziej interesowały go jego małe zainteresowania, aniżeli inne koty - z czasem mu to minie, jednak zainteresowania nadal pozostaną. Ciężko oswoić mu się z tak dużą ilością kotów, mimo że obcuje z nimi od początku swojego życia. Z mijającymi księżycami zacznie czuć się bardziej komfortowo z innymi. Jest z natury kotem bardziej wycofanym, niż inne - czasem strach bierze nad nim górę i ciężko mu do kogoś podejść i odezwać się, zagadać. Często też najzwyczajniej w świecie nie wie, jak zachować się w danej sytuacji; to normalne w jego wieku, jednak on roztrząsa to w swojej głowie dłużej, niż inne koty, a im częściej o tym myśli, tym częściej mu się to zdarza. Tak ogólnie rzecz biorąc, to jest po prostu… inny, niż reszta kociąt. Na przykład, jest o wiele bardziej niezdarny - idąc przed siebie, potrafi obić się, potknąć, albo uderzyć o każdy kamień lub gałąź, pokrywając swoje małe ciałko w licznych siniakach. Gdy już z kimś rozmawia, to zdarza mu się woleć patrzeć w jakikolwiek inny punkt, niż oczy rozmówcy. Jego mowa jest równie niezdarna, co jego łapy - nie miał zbytnio okazji, by wyćwiczyć swój cichy, łagodny głosik. Wszystkie słowa wypowiada dość powolnie, czasem robiąc przerwy, by przypomnieć sobie, jak się nazywała dana rzecz; często też jego słowa zlewają się w jedno, lub, o zgrozo, mówi zbyt szybko i przekręca jakieś litery. Czasem też musi się powtarzać, by druga osoba mogła go zrozumieć. Musi minąć chwila, zanim korbki w jego głowie ruszą do przodu i przyjmie do wiadomości jakąś nową informację. Jest bardzo zapominalski, co stanowi duży problem w przyswajaniu nowych wiadomości - kocurkowi jednak bardzo zależy, by uczyć się nowych rzeczy i stara się, jak może. Interesuje go bardziej wiedza o rzeczach dookoła, niż utrzymywanie bliskich relacji z innymi i bycie na bieżąco z klanowymi plotkami. Choć ma w sobie dużo zapału, nie radzi sobie z nadmiarem informacji - gdy zbyt wiele dzieje się dookoła niego zamyka się w sobie i nie wydaje z siebie ani słowa. Z trudem przychodzi mu ocenianie, czy ktoś mówi prawdę, czy po prostu sobie żartuje - można mu wcisnąć największy kit lub powiedzieć niewinny żart, a on i tak nie załapie. Trudny przypadek. Mimo wszystko podchodzi do innych z życzliwością i czuje wewnętrzną potrzebę bycia lubianym, cóż, jak chyba większość kotów. Stara się zrozumieć innych, jednak uczucia innych są dla niego enigmą, podobnie z resztą jak jego własne - w rozmowie z innymi ciężko zauważyć jego prawdziwe uczucia. Dla kotów które nie znają go bardzo blisko zawsze wydaje się być zdezorientowany i lekko zmieszany bądź przestraszony.


________________________________________________________

Historia:

0-6

Urodził się jeszcze poza terenami Klanu Rzeki, razem z czwórką swojego rodzeństwa - Liskiem, Truskawką, x i x. Przed przenosinami do nowego domu, na świecie powitany został przez swoich rodziców - Jabłuszko i Kijankę, oraz starsze rodzeństwo - Śliweczkę, Szepcik i Płotkę. Mimo swojego młodego wieku przenosiny zdążyły wywrzeć na nim negatywne skutki; nie zdążył przyzwyczaić się jeszcze do miejsca narodzin, a już został rzucony w wir nowych dźwięków, zapachów i tekstur. Przez pierwsze księżyce swojego życia kocurek ukrywał się przed wszystkim, co nowe, siedząc wtulony w króciutkie futerko swojej mamy lub skryty przed oczami innych klanowiczów. Siedział zwykle cichutko jak mysz, nie wypowiadając ani jednego słówka w towarzystwie kotów spoza jego rodziny - umiejętność rozmawiania z innymi kotami zawitała w jego głowie znacznie później, niż u jego rodzeństwa, aż pomyśleć można było, że kocurek jest najzwyczajniej w świecie niemy. Można powiedzieć, że był nieco nietypowym przypadkiem, którego nie można było wyjaśnić nawet za pomocą wachlarza medykamentów. Księżyce jednak mijały, a Bryza z dnia na dzień zachęcany przez rodzinę zaczął otwierać się coraz bardziej - dalej siedziała w nim niewinna, kocięca nieśmiałość, jednak interakcja z innymi zaczęła sprawiać mu większą przyjemność, a z jego pyszczka zaczęło wydobywać się więcej słów, niż kiedykolwiek. Zdobywając więcej odwagi każdego dnia, czuł się gotowy na to, co życie planuje rzucić mu pod nogi.



Statystyki:
S: 10 | Z: 8 | Sz: 12 | O: 10
HP: 100 | W: 100
P: 1 | PD: 0/50

Cechy:

Ciamajda [N]
Słaby wzrok [N]
Psi węch [P]
Króliczy słuch [P]


Umiejętności: brak

Skocz do: