IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Archiwum
Alba
Pon Maj 09, 2022 11:22 pm
Alba
Alba
Grupa : Samotnicy
Płeć : inna (zapach kotki)
Księżyce : 24 [II]
Matka : Świergoczący Bót
Ojciec : Gęsi Tupot
Mistrz : Gradowy Chłód
Partner : -
Wygląd : Średnich rozmiarów długowłosa kotka o rudej sierści i klasycznym pręgowaniu. Biel znajduje się na pyszczku i policzkach, sięgając w formie szerokiej strzałki na czoło, a także na szyi, klatce piersiowej, przednich i tylnych łapach oraz na brzuchu, za wyjątkiem rudej plamy na prawym łokciu. Biel wchodzi także nieregularnie na boki kotki. Posiada bystre pomarańczowe oczka, jej pyszczek nieczęsto się uśmiecha. Dodatkowo od niego wystają długie, proste białe wąsiki.
Multikonta : Złoty Okoń [KG] Straszkowa Łapa [KW]
Autor avatara : the.chronicles.of.aslan
Liczba postów : 44
Samotnik
https://starlight.forumpolish.com/t1362-morwa
ALBA
Samotnik / Kocica / 24 [II]

Wygląd
Szczupła i wysoka kotka, o czterech równie smukłych łapkach zakończonymi ostrymi pazurami. Łebek ma okrągły, tak samo jak dwa bursztynowe oczyka.Bliznę na prawej stronie pyska, pod okiem zawdzięcza borsukowi który drasnął ją trzema pazurami. Na gwiezdnych, dobrze, że nie w oko. Uszy jak i nosek są spiczaste i trójkątne, bakobrody kotki długie, lekko opadają jej od uszu aż po początek żuchwy. Całą posturę kotki kończy bujny i długi kręcący się ogon.   A sama Alba wygląda jakby nie jadła dobre pare dni, co zapewne jest prawdą.
Co do koloru kotki, odziedziczyła płomiennorudy kolor futra po matce. Rudość przecinają klasyczne pręgi ciemniejszej barwy. Białe włosie natomiast znajduję na całym pyszczku, rozlewając się aż na policzki i szeroką strzałką na czoło, a także szyi i klatce piersiowej, gdzie łączy się z białymi przednimi łapkami, brzuchem i tylnymi kończynami, za wyjątkiem rudej plamy na prawym łokciu, która łączy się z rudością na boku. Biel wchodzi także nieregularnie na boki kotki.  


Od opuszczenia klanu całkiem się zmieniła, po rozbrykanym kociaku gotowym stawić czoła każdemu wyzwaniu właściwie nie pozostało nic. Alba przestała ufać kotom, zamknęła się w sobie. Jest typem słuchacza, który przetwarza i rozumie informację w swój własny pokręcony sposób. Jeśli się już odzywa to nie jest to nic miłego. Chyba, że potrzebuje pomocy. Umie wykorzystywać koty i kłamać w żywe oczy. Jest gotowa zrobić wszystko aby przeżyć. Momentami sarkastyczna i arogancka ma specyficzne poczucie humoru, atakuje słownie pierwsza, będąc pewna swojej przewagi w gadce. Alba stała się przebiegła i chytra, nie ceniąc sprawiedliwości ani moralnych zasad. Jedynie pod presją działa szybko i nieumyślnie, dalej nie wyzbyła się swojej małej pewności siebie. Z tyłu głowy ciągle jest małym i bezbronnym kociakiem, który broni się aroganckim zachowaniem. Jest zagubiona i łatwo jest ją przekonać do swojej racji, zwykle gdy przychodzi co do czego to ta nie umie wybrać najprostszej rzeczy. Nienawidzi tego w sobie, jednak owiewa ją wtedy tak wielka paraliżująca panika, że jest gotowa powierzyć ważną decyzję komukolwiek innemu byle nie jej. Co często kończy się niechcianymi konsekwencjami.
Charakter


Historia
Urodzona w miocie Świergoczącego Boru i Gęsiego Tupotu wraz z Maluchem, Żubrem, Drozdem i Puch w klanie wichru. Większość swojego dzieciństwa przechorowała w lecznicy pod okiem jej wuja Motylego Blasku. Nie wiele z resztą z tego okresu pamięta. Później została mianowana Białą Łapą a jej trening rozpoczął Gradowy Chłód, z którym miała nawet niezły kontakt. Koteczka odkąd pamięta uważała się za słabszą, bardziej chorowitą, tą z której nic nie będzie. Początkowo chciała zostać matką, gdyż bała się rangi wojownika. Wraz z kolejnymi księżycami wizja idealnej matki wręcz przerosła Morwę i ta postanowiła uciec z klanu, aby nigdy więcej nie przynieść rodzinie i mentorowi wstydu.
Początkowe księżyce były bardzo trudne, Morwa nie była w stanie nic złapać na własną łapę. Schudła niebezpiecznie dużo i wycieńczona dowlokła się do opuszczonej nory lisa. Tam znalazł ją pewien kocur, Miłek. Był z wyglądu bardzo specyficzny. Miał długi, prosty pysk i wielkie uszy. Jednak ten umiał łapać zwierzynę i początkowo zaopiekował się kotką. Ta przyznała mu, że chciała porzucić klanowe miano. Kocur wymyślił więc Albę. Poduczył rudą w polowaniu, i pomieszkiwali tak przez kilka księżycy. Właściwie to całkiem długo im tak zleciało. Miłek opowiadał jej o swoich wnukach i dzieciach wraz z Kosmatką, a Alba słuchała z uwagą każdą historię kocura. Dowiedziała się przeróżnych rzeczy, że sam kiedyś mieszkał w klanie wichru, że miał przepiękną partnerkę, dwójkę kociąt i potem masę wnuków. Że pewnego razu syn odwrócił się od niego i odszedł z swoją rodziną. Alba bardzo współczuła kocurowi straty jednak coraz częściej czuła się źle w jego towarzystwie, czasami wołał do niej jak do swojej byłej i zaginionej partnerki. Była terminatorka chciała odejść od Miłka, wymknąć się pewnej nocy i nie wrócić, nie zdążyła. Podczas jednego z ich polowań natknęłi się na matkę borsuków z młodymi. Alba nie mając praktycznie żadnych umiejętności walki, zdała się na orientala. Ten pożegnał się z życiem a córka Świergoczącego Boru podczas ucieczki przepłaciła blizną na prawym poliku. Tuż pod okiem.
Tułała się z kilka dni, próbując znaleźć bezpieczny azyl. Podsłuchała niegdyś na łączce dwie kocice, które zbierały jak się okazało zioła. Ta prosząc ich o pomoc z obrażeniami po nieuczciwej walce, poznała Pestkę i Łasiczą Mordkę. Pomagała przy pracy Łasicy dla Pestki i pobierała od obydwu wiedzę. I tu wysłuchiwała rozmaite historię, Łasicza Mordka wyjawiła, że pochodziła z klanu cienia. A takiego przecież nie kojarzyła! Wtem Alba przedstawiła się jako Biała Łapa i opowiedziała swoje nędzne i przyprawiające o smutek losy. Pomiędzy kocicami wyrosła jakaś więź... Nigdy nie miała odwagi tego wyznać, ale obie kocice traktowała wręcz jak matki. Pewnego dnia Alba postanowiła wrócić do klanu i przeprosić oraz zobaczyć bliskich. Dręczyło ją sumienie tak bardzo, że i dwie koteczki zlitowały się nad rudą wskazując jej drogę na tereny klanów. Morwa a może raczej Alba zaraz pożegnała się z obiema i wyruszyła szukać... Rodziny? Jednak głupiutka Alba się zgubiła i błądziła przez długi czas po wskazaniu jej drogi. Niedawno znalazła się w dolinie tam gdzie mieszkają klany, w końcu! Wraz z doliną po drodze! Napotkała młodziutką samotniczkę, Torfowiec uciekła z farm dwunogów gdzie cała jej rodzina łapała myszy. Nuda! Alba osobiście nie rozumiała całego konceptu takiego życia, wędrowały z kocicą przez dłuższy czas. Droga nie była łatwa! Te wędrowały w deszczu, mrozie i okropnych wichurach czasami śpiąc na drzewach. Alba bardzo chciała przekonać Torf aby wróciła z nią na tereny klanów, jednak ta po usłyszeniu systemu działania klanów była zdecydowanie przeciw. Czarna samotniczka była prawdziwą wolną duszą, rangi i kodeks więziłby ją w ścianach obozu. Alba z lekkim bólem na sercu pożegnała się z towarzyszką i resztę podróży kontynuowała samotnie. Jak zwykle pff.

Statystyki

poziom 2 - 39/100 pd


Siła - 16

Zręczność 12

Sybkość 16

Odporność - 12


HP- 110

Wytzymałość - 110


Cechy

[+] Ostre Pazury
[+]Sokoli Wzrok
[-]Słaby Słuch


Umiejętności

- Skradanie się [ 3 ]
- Tropienie [ 2 ]
- Wspinaczka [ 2 ]


Sesje


1. luzko twojej mamy - z twoja mama




Skocz do: