Grupa : Płeć : kotka
Księżyce : 20 [listopad]
Matka : Miodowy Nos [NPC]
Ojciec : Mniszkowy Płatek [NPC]
Mistrz : Rozgwieżdżony Płomień!!
Partner : hihi
Wygląd : Niska, przeciętnej budowy, o długim, czarno-białym futrze. Białe znaczenia obejmują jej łapy, brzuch, klatkę piersiową, kryzę i część mordki, gdzie pokrywają jej pyszczek i pasmo między oczami, sięgając aż do czoła. Poza tym biel "wcina się" też na jej lewy bok, w efekcie czego część czarnego futerka odcięta jest od reszty i tworzy plamę kształtem przypominającą nieco owal na wysokości jej łapy. Ma bladozielone oczy. Charakterystyczne są też dla niej wysokie, zaokrąglone uszy, z których wystaje białe futerko oraz długie, często powykręcane na wszystkie strony wąsy.
Multikonta : Lin, Wichura, Blask; Motyli Blask [GK]
Autor avatara : art w podpisie: kotkovelove
Liczba postów : 149
Wojownik | Mysikrólik królicze futerko / klan gromu / wojownik / kotka / 18 [październik] Wygląd O dziwo, biorąc pod uwagę, że żadne z jej rodziców nie jest zbyt drobnych rozmiarów – Mysikrólik jest bardzo niska, właściwie jest jednym z najniższych kotów w klanie, czemu pewnie zresztą po części zawdzięcza swoje kocięce imię. Jej sylwetka nie jest ani chuda, ani gruba, raczej standardowa, ale nie brakuje jej mięśni, co, zdaje się, odziedziczyła po tacie. Poza tym przejęła po nim długie i nieco rozczochrane futerko. Górna połowa jej ciała w większości pokryta jest czernią, natomiast dolna – bielą. Białe znaczenia obejmują jej łapy, brzuch, klatkę piersiową, kryzę i część mordki, gdzie pokrywają jej pyszczek i pasmo między oczami, sięgając aż do czoła. Poza tym biel "wcina się" też na jej lewy bok, w efekcie czego część czarnego futerka odcięta jest od reszty i tworzy plamę kształtem przypominającą nieco owal na wysokości jej łapy. Jej oczy są bladozielone, natomiast jej nosek jest pudroworóżowy. Charakterystyczne są też dla niej wysokie, zaokrąglone uszy, z których wystaje białe futerko oraz długie, często powykręcane na wszystkie strony wąsy. Galeria: QueenSpędzenie całego dzieciństwa w lecznicy zdecydowanie miało na nią wpływ. Przede wszystkim stała się cichsza i bardziej niezręczna, jakby nie była już pewna, jak powinna rozmawiać z innymi kotami. Generalnie wydaje się trochę zagubiona i niepewna, gdzie jest jej miejsce w klanie, ale... hej, wyzdrowiała, prawda? Dostała drugą szansę, więc powinna ją wykorzystać! Tym właśnie stara się kierować w codziennym życiu i odnaleźć się jakoś na nowo. Zachowała więc swój optymizm, nawet jeśli ma teraz dużo spraw, o które może się obawiać, co czasem go przyćmiewa. Jedną z takich spraw jest to, że przez swoją ogólną niezręczność i niedopasowanie czuje się samotna, jakby przez te księżyce w lecznicy powstała jakaś przepaść pomiędzy nią a resztą kotów. Stara się jednak ze wszystkich sił, żeby jakoś to naprawić, w czym pomaga fakt, że z natury jest duszą towarzystwa i uwielbia rozmawiać z innymi, nawet jeśli obecnie nie czuje się w tym zupełnie pewnie; kiedy nabierze rytmu, pyszczek praktycznie jej się nie zamyka, aż czasem można mieć wrażenie, że rozmowa to dla niej monolog, a nie dialog (choć nie robi tego nikomu na złość, oczywiście!). W stosunku do wszystkich kotów jest miła i przyjaźnie nastawiona, a kto wie, może jak się przełamie i na nowo otworzy, to będzie tą samą wesołą, psotną i ciekawską Mysikrólik, którą była jako kocię? Zresztą, jest w niej wiele cech, które pozostały dokładnie takie same... a może wręcz zbyt wiele, bo jak na kota w swoim wieku Mysikrólik jest bardzo dziecinna. Nie zależy jej na poważnych dorosłych sprawach jak bycie wojownikiem czy ochrona klanu; woli bawić się piórkami i liśćmi, obserwować zwierzątka i naturę, marzyć o eksplorowaniu terenów, a gdyby znalazła towarzystwo, to i chętnie bawiłaby się w gry dla kociąt zamiast wypełniać obowiązki. Nie lepsza niż na poziomie kocięcia wydaje się też jej kontrola nad emocjami. W tej kwestii zupełnie się nie zmieniła. Łatwo się wścieka czy frustruje, łatwo sprawić, żeby się rozpłakała, a swoje uczucia przeżywa dość silnie i intensywnie, przez co w przypływie chwili zdarza jej się zrobić albo powiedzieć rzeczy, których nie zrobiłaby albo nie powiedziała normalnie, nierzadko podejmuje też decyzje dość impulsywnie, zarówno te duże, jak i zupełnie malutkie, jak wtrącenie się komuś w pół zdania. Nie jest może idealna, ale się stara i próbuje stanąć na łapy po dość przykrym dzieciństwie i to chyba najważniejsze! Charakter Historia Przyszła na świat jako córka Miodowego Nosa i Mniszkowego Płatka w klanie Gromu, a jej dwójka rodzeństwa to Dzik i Pył. Ma również siódemkę rodzeństwa: Astrową Łapę, Baranią Łapę, Batalionową Łapę, Błotnistą Łapę, Malinową Mordkę i Barwne Niebo, z czego tylko ten ostatni żyje w klanie; reszta zaginęła na długo przed tym, zanim się urodziła. W wieku około dwóch księżyców niestety zachorowała na kocięcy kaszel, który potem przemienił się w bardziej groźne formy i trawił ją przez prawie że dziesięć księżyców. Wyzdrowiała i wyszła z Korzennej Nory na niedługo przed osiągnięciem dwunastego księżyca życia. W czasie, kiedy siedziała w lecznicy, zmarł Barwne Niebo oraz zaginął Pył, ale ponieważ z żadnym z nich nie miała bardzo rozwiniętej relacji, nie wpłynęło to na nią za bardzo... w przeciwieństwie do ogólnego poczucia samotności i zastoju w miejscu, które czuła po wyjściu z lecznicy. W końcu przyszedł czas na jej opóźnioną ceremonię. Miała wtedy dwanaście księżyców. Dostała imię Królicza Łapa, natomiast jej mistrzynią został nikt inny, jak jej bratanica, Rozgwieżdżony Płomień. Statystyki Cechy [+] ostre pazury [+] psi węch [-] ciamajda [-] słaby słuch Umiejętności - skradanie się: 2- tropienie: 2- wspinaczka: 2 |
|