IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Archiwum
Dynia
Sro Maj 19, 2021 6:04 pm
Dynia
Dynia
Pełne imię : Dynia
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 1 księżyc
Matka : Nakrapiany Nos
Ojciec : Zwinięty Płatek
Wygląd : Z budowy nie bedzie wygladac najgorzej gdy dorośnie, obecnie jest małą kulką puchu co ciągle będzie zmieniać sylwetkę z kolejnymi księżycami, jednakże już przy dorosłości będzie dośc dobrze zbudowaną kotką. Mimo swoich krótkich łap, są one silne, nie będzie biegać tak szybko jak inni ale zadanie mocniejszego ciosu nie sprawi jej najmniejszego problemu. Ciało nie jest ani szczupłe, ani większych rozmiarów, jest czymś pomiędzy. Jej ogon jest troche długawy, jednakże trudno nazwać to długim, przeważnie w połowie jest śmiesznie zgięty jak u wiewiórki. Na grubej i silnej szyi ma główkę w kształcie trójkątu. Na samym czubku osadzone są zakręcone do tyłu malutkie uszka, które odziedziczyła od ojca jak i częśc z jej rodzeństwa. Pysk nie jest szczuply, jest dość masywny jak na kotkę, jednakże nie można powiedzieć że budzi w innych grozę, może sprawia takie wrażenie od troche większego "garba" na jej nosku? Jej futro jest długie i nie ma go na sobie tak mało, długo jej zajmuje higiena by mieć cudnie ułożone i gładkie futro, dlatego często sie jej zdarza zaniedbywac higiene z lenistwa, jednakże od słońca jest bezpieczna przez swe jasne odcienie! Niebieski szylkret z kompletnym klasycznym pręgowaniem, który jest pokryty ponad połową bieli. Solidne plamy, które nie zmywają się ze sobą prezentują się pięknie na mlecznym pokryciu. Przez wygląd wygląda bardzo nie pozornie, ale kto wie? Dzieki jej budowie może da kiedyś komuś porządnie w pyszczek?
Autor avatara : •Dasia•#6817
Liczba postów : 8
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t803-dynia
Imię: Dynia
Płeć: Kotka
Wiek: 2 księżyce

Grupa: klan wichru
Ranga: kocię

Wygląd: Z budowy nie bedzie wygladac najgorzej gdy dorośnie, obecnie jest małą kulką puchu co ciągle będzie zmieniać sylwetkę z kolejnymi księżycami, jednakże już przy dorosłości będzie dośc dobrze zbudowaną kotką. Mimo swoich krótkich łap, są one silne, nie będzie biegać tak szybko jak inni ale zadanie mocniejszego ciosu nie sprawi jej najmniejszego problemu. Ciało nie jest ani szczupłe, ani większych rozmiarów, jest czymś pomiędzy. Jej ogon jest troche długawy, jednakże trudno nazwać to długim, przeważnie w połowie jest śmiesznie zgięty jak u wiewiórki. Na grubej i silnej szyi ma główkę w kształcie trójkątu. Na samym czubku osadzone są zakręcone do tyłu malutkie uszka, które odziedziczyła od ojca jak i częśc z jej rodzeństwa. Pysk nie jest szczuply, jest dość masywny jak na kotkę, jednakże nie można powiedzieć że budzi w innych grozę, może sprawia takie wrażenie od troche większego "garba" na jej nosku? Jej futro jest długie i nie ma go na sobie tak mało, długo jej zajmuje higiena by mieć cudnie ułożone i gładkie futro, dlatego często sie jej zdarza zaniedbywac higiene z lenistwa, jednakże od słońca jest bezpieczna przez swe jasne odcienie! Niebieski szylkret z kompletnym klasycznym pręgowaniem na kremowych i niebieskich łatach, który jest pokryty ponad połową bieli. Solidne plamy, które nie zmywają się ze sobą prezentują się pięknie na mlecznym pokryciu. Prawa strona jej twarzy jest o wiele bardziej barwna, kremowa plamka pod blekitnym okiem, a zaraz obok niej znajuje sie blekitna. Ucho na dole jest ciemno kremowe, a na gorze ciemno niebieskie, a sam pedzelek na zakreconym uchu jest dopelniony do dolnej polowy cieplejszym odcieniem. Prawa polowa jest calkowicie zapelniona kremowym kolorem, od ktorej ciagnie sie drobny paseczek, gdzie na czole sie konczy polowiczną gwiazdą. Lewa strona natomiast, pod zlotym okiem ma obie niebieskie plamki, a pysk mimo ze nie jest zapelniony, nadal ma bardzo krotki pasek, ktory konczy sie na polowie rudego odcinka z gwiazdką. ucho jest ciemno kremowym kolorem zapelnione tylko od polowej gornej czesci, jednakze fredzelki sa calkowicie zapelnione kolorem. Na szyji prezentuje sie cudownie kremowe serduszko z mała niebieską kropeczką po lewej stronie. Prawa przednia łapa bylaby calkowicie zapelniona kremem, gdyby nie jeden pasek tuz przy koncu lapy. Przeciwna łapa prezentuje sie o wiele biednej, gdyz na bialym tle widnieje tylko mala niebieska plama tam, gdzie znajdowal sie bialy pasek. Jednakże na obu barkach znajdują się błekitne kropy, ktore w calej grupie rozciagają się od właśnie barków do końca jej tłowia, gdzie znajduje się największa plama. Po bokach ma po dwoch kremowych łatkach, na których widać dokładnie klasyczne pręgowanie, które kotom przypomina coś na wzór ślimaczka, a pod nimi znajdują sie kolejne błękitne łaty. Obie tylnie nogi mają do połowy zabarwione kremowym łapy od dołu, jednak Lewa strona ma dużą kremową plame na udzie z dwoma pomniejszymi błękitnymi, a prawa jest niemalze calkowicie zapelniona niebieskimi plamami. Od nasady jej ogona znajduje się najwieksza plama w chlodnym odcieniu, ktora konczy sie niemalze w polowie, a na zgietej polowie ogona jest ukonczony kremowym z dwoma niebieskimi plamami. Przez wygląd wygląda bardzo nie pozornie, ale kto wie? Dzieki jej budowie może da kiedyś komuś porządnie w pyszczek?

Galeria: https://toyhou.se/11139845.pumpkin/gallery

Charakter:
0-?? księżycy
Czym jest zło? Nie pytajcie o to Dyni, dla małego kociaka to nie istnieje. Zawsze wierzy, ze nie prawidłowe czyny są przypadkiem zguby, nie okropnej osobowości kota czy okrutnego zrzadzenia losu. Ona jedyne co widzi, to światełko nadziei, ktore kazde zyjace stworzenie i kazdy znajdujacy sie w tym swiecie objekt w sobie posiada. Widząc, ze wiele innych kotow jest pesymistycznych, ona chce stac sie najasniejszym blaskiem w calym klanie, a moze i w lesie. Nie robi tego dla chwaly, czy satysfakcji ze jest lepsza, oj nie, jest na tyle przyjacielska ze robi to dla kazdego kota, chce by kazdy kto na nia spogladnal nagle zmienil swoj tok myslenia i zaczal skakac z radosci. Strara sie na tyle, że gdy w jej umysle pojawiają się czeste zwatpienia to nie dzieli sie z nimi z innymi. Glebi w sobie negatywne emocje, myślac ze jezeli je zakopie pod soba to bedzie mogla zadowolic siebie i resztę już na zawsze. Kazde zmartwienia od siebie odtraca, czasem zmuszajac sie innym do klamania prosto w oczy. Mimo ze czuje skruche, uważa ze jest to sluszne. Jednak nie czuje ze zdarza sie to czesto, zawsze stara widziec sie plusy i negować fakt ze minusy istnieja, co podnosi ja na duchu.
Jest w srodku bardzo zagubiona, gdyz majac chec spelnienia swego celu  w jej glowie pojawiaja sie  czasem mysli, ktore twierdza ze moze nie da rady i zawiedzie oraz świadomośc że nie należy do inteligentnych a raczej głupitkich, co sprawia ze czesto jest nie pewna swojego zdania. Przez swe poczucie niewiedzy i fakt ze moze nie jest to dobre rozwiazanie o ktorym mysli, wydobywaja sie z jej pyska slowa typu "chyba" czy "może" i chwilami wykreca swoj zmartwiony pysk. Kotka wobec innych jest bardzo przyjazna i zawsze pokazuje szczesliwa strone, a sama chetnie rozmawia z innymi myslac ze kazdy kot jest  w pelni dobry, tylko niektorzy sa zagubieni. Kazdego kogo raz spotka, czuje potrzebe lojalnosci i przywiazania. Często tez inicjuje, a nawet zacheca do wspolnje rozmowy. Ciche koty nie zaznają u niej litości, gdyz nawet przy wyraznym buncie wyszarpie go za ogon by ukazac mu nową droge nadziei.


Historia:
0-?? księżycy
Nie da się zbytnio dużo naopowiadać o kocię, który dopiero przybył na ten świat, wiec moze zaczniemy od jej rodzicieli ktorzy juz maja swoje doswiadczenie. Dzieki powoli rozwijajacej sie milosci Zwiniętego Płatka jakże i Nakrapianego Nosa zrodził się ich pierwszy miot. Po wielkim pożarze, gdzie zdecydowali że ich relacja jest na tyle gleboka i ufna na swiat przybyło siedem kociaków: Szept, Marchewka, Wiśnia, Rozkwitka, x, x, a jednym z nich była właśnie Dynia! Cóż, wiadomo bylo juz od razu ze jest calkowicie po rodzicach, gdyz z wygladu byla polowka kazdego z nich, co niezmiernie ją do teraz cieszy. Od zawsze patrzyla z wielkim zaciekawieniem na rodzicow i inne koty w kociarni, probujac nauczyc sie jak najwiecej, jednakze na pierwszym miejscu stawiala zabawe. Jak ona zawsze z siebie wypryskiwala pelnie radosnej energii, tak zauwazyla ze niektore koty nie sa tak szczesliwe, jak na przyklad jej tatuś Zwinięty Płatek, gdzie jego pyszczek odstraszal wiekszosc kotow o pare lisich ogonow. To skierowalo szylkretową kotkę do działania, widząc jak jej ukochany rodziciel wygląda smętnie postanowila ze nie dopusci do tego by sie zatracil w ciemnosci, i nie chce zostawiać żadnego kota w takiej sytuacji! Czy potoczy się jej jakby tego pragneła? Możemy się obecnie tylko zastanawiać.


Statystyki:
S: 13 | Z: 7 | Sz: 8 | O: 12
HP: 100 | W: 100
P: 1 | PD: 0/50

Cechy:
- Ostre pazury [P]
- Wspinacz [P]
- Wątłe zdrowie [N]
- Słaby słuch [N]
Umiejętności:
- xxx

_________________
Dynia Dynia_10

Skocz do: