IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Omszone Stopnie
Re: Siwe Pajęczyny
Wto 5 Lip 2022 - 16:26
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
O ile ja mogłem się trochę zmienić, to wyglądało na to, że Żywica nie zmieniła się ani odrobinkę. Nadal tak samo głośna i wystrzelona. Jej optymizm zawsze był nieco zaraźliwy i po chwili złapałem się na tym, że nie byłem juz tak zirytowany jej pojawieniem się jak kilka uderzeń serca temu. Szybko jednak skrzywiłem się ponownie, gdy jej łapa powędrowala do mojej szramy. Odruchowo odsunąłem się nieznacznie, jednak nie na tyle by można było uznać mój ruch za jakiś nagły.
- Jedno ptaszysko się uczepiło, jastrząb konkretnie - odparłem obojętnie. Kotka najwyraźniej miała dziwne podejście do blizn, choć nie dziwiłem się jej. Jeszcze przed moim zniknięciem sam uważałem, że są fajne. I było tak dopóki nie poczułem na skórze szponów chcących mnie zabić.
- Wiem. Nie pierwsza mi to mówisz - miauknąłem nieco od niechcenia. Już zdążyłem wcześniej nasłuchać się od Kaczki, jak to schudłem. Mało brakowało, a siłą zaciągnęłaby mnie do stosu zwierzyny. Oczywiście wiedziałem, że obie kocice mają racje, jednak to całe zamieszanie z moim powrotem na razie odebrało mi chęć do jedzenia.
Uśmiechnąłem się ponownie, gdy szylkretowa wyraziła swoją tęsknotę za moją osobę, choć nie ukrywam, wolałbym być normalnym kolegą nowicjuszem, niż młodszym. Powstrzymałem się od kolejnego skrzywienia, gdy pochwaliła się swoim awansem. Niech się tak nie przechwala, nie zamierzałałem być długo nowicjuszem. Jeszcze dziś zamierzałem zapytać Renifera o kontynuacje mojego treningu. Chciałem już odpowiedzieć na jej przechwałki, jednak nagle temat spadł na mnie i gdzie się podziewałem. Ehh ile jeszcze razy będę musiał to dziś powtarzać?
- Przegonił mnie lis i zgubiłem drogę. Ale poza tym jastrzębiem nic ciekawego się nie działo, głównie łaziłem sam - powiedziałem, chcąc brzmieć jak najbardziej przekonująco, by uniknąć kolejnych pytań. Zwłaszcza tego z kim byłem.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Wto 5 Lip 2022 - 17:47
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Huh, z tymi jastrzębiami to chyba ciężko - Mruknęła, przypominając sobie, że przecież Królik też miał bliznę od jakiegoś ptaszyska. I chyba też od Jastrzębia! Szylkretka na chwilę się zamyśliła, patrząc w jeden punkt. Tak, to BYŁ jastrząb. Huh, niebezpieczne z nich skurwysyny. Na następne słowa kotka przekręciła nieco głowę na bok. Był na nią o coś zły, że taki padnięty głos miał? A może zmęczony po prostu? Chociaż może z tym tykaniem bez uprzedzenia to przesadziła. Sama była do tego przyzwyczajona i jakoś jej to nie przeszkadzało, ale tu chyba było inaczej.
- O widzisz, czyli ktoś jeszcze podziela moje zdanie. - Pewnie sama wsadziłaby mu wiewiórkę do pyska na siłę, gdyby tylko mogła. A co do chwalenia, to komu innemu, jak nie komuś kogo się dawno nie widziało? Wszyscy inni już wiedzieli, a mówienie im o tym to żadna zabawa! Kotka znów zamilkła, a wraz z końcówką odpowiedzi Jeziora, jej zapał nieco zgasł. I co, to tyle? Nic więcej? Gdzie był, jakie ciekawe miejsca zobaczył, może się z kimś bił. Nic? A może nie chciał mówić? Wątpliwości trzymające się jej od kilku dni znów napłynęły do jej głowy, jednak zaraz je odgoniła.
- Ph, ale dużo szczegółów - Mruknęła, niby z pretensją. Mimo wszystko nie chciała naciskać, bo jeszcze starego kolegę bardziej zniechęci - No, ale jest dużo do opowiedzenia tutaj! I do pokazania swoją drogą. Więc jakbyś chciał się kiedyś przyczepić i posłuchać mojego trajkotu, to chętnie wszystko opowiem, bo trzeba trochę nadrobić te księżyce podczas których bardziej cię nie było niż byłeś.
Re: Siwe Pajęczyny
Wto 5 Lip 2022 - 18:43
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
Żywica wyraźnie byla niepocieszona moimi odpowiedziami. No bo o czym miałem jej opowiadać? Jak głodowałem? Jak chciało mi się wymiotować z głodu  a nawet nie miałem czym? Jak jastrząb próbował mnie zjeść, a odgoniłem go tylko dlatego, że złamałem mu przez przypadek nogę wymachując na oślep łapami? Heh, śmieszne.
- Nawet bardzo - odparłem na jej ocenę jastrzębi. - Jebane skubańce, ledwo go odpędziłem.
Na słowa o mojej diecie już nic nie odpowiedziałem. Nie widziałem sensu w drążeniu tego tematu. Wiedziałem, że muszę wrócić do formy i tyle. Moje wibrysy zadrżały na kolejne jek słowa.
- Właśnie opowiadaj, co się tu działo. Słyszałem, że znów są problemy z klanami? - miauknąłem szybko, korzystając z szansy na zmianę tematu.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Wto 5 Lip 2022 - 20:00
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- No dokładnie, jakby nie mogły sobie jeść, nie wiem, takie ślimaki. - Po tych słowach na chwilę zmarszczyła brwi - Jastrzębie jedzą ślimaki? - Tak czy siak, dieta latających kurczaków nie była teraz ważna, ponieważ kotka dostała przyzwolenie na opowiadanie, co tylko ją rozpromieniło. Mogła gadać! Szkoda tylko, że Jezior nie chciał mówić o sobie, w końcu to on tu wrócił zza granicy, a nie ona.
- A no były. Dobra, jak by to... hmmm - Szylkretka zaczęła przeszukiwać swój umysł od podstaw. Kiedy dokładnie Jezioro zniknął i co się do tej pory wydarzyło? Nie potrafiła sobie przypomnieć, ale chyba pójdzie z tym co najważniejsze chronologicznie - Ale klany zostawimy na za chwilę, dobra? Najpierw ci muszę powiedzieć o nowej jaskini. Bo słuchaj, jak byliśmy na sarniej gonitwie nie? To ze Szczytem znaleźliśmy takie tajemnicze zejście do jaskini. No i ja byłam jak: Ej, chcę tam zejść! Ale Szczyt był jak: Idę to sprawdzić a ty idź po resztę. No, a że nie chciałam psuć wrażenia no to posłuchałam i poszłam. Tą resztą była Wiatr i Zając. I słuchaj, potem się okazało, że ta jaskinia to był stary obóz! Ale mnie nie wzięli na sprawdzanie tego i trochę żal z tego powodu ale co było minęło nie? A teraz wieści klanowe! Otóż... mh, siostra moja poszła się z kimś tam na granicy spotkać... i potem chyba nagadała tacie i tata się wkurzył i zrobił rozprawkę na ceremonii. Znaczy, nie wiem czy wkurzył, ale rozprawka była. No i w sumie nie powinniśmy z nimi gadać na granicach i tak dalej tylko przepędzać i coś tam. No i żadnych ingerencji a Wiatr ogólnie miała karę i szczerze nie mam pojęcia czy już minęła. O! I miot Żaby jest fajny! Powinieneś ich poznać! - Zakończyła swój monolog, zastanawiając się, czy niczego ważnego nie przegapiła. Chyba nie, prawda? A jeśli tak, to może przecież dopowiedzieć później.
- A, i Wiatr chyba kręci z Robak- Dorzuciła jeszcze jako jakąś bonusową plotkę czy coś - ale się nie znam więc.... no. Pytania?
Re: Siwe Pajęczyny
Wto 5 Lip 2022 - 20:26
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
- Taa, albo najlepiej to komary, jak te gacki ma przykład - miauknąłem rozbawiony jej spostrzeżeniem dotyczącym diety jastrzębi.
Ucho drgnęło mi, gdy szylkretowa zaczęła w końcu mówić o bierzących sprawach. Nareszcie konkrety, nie dotyczące mojej osoby! Przeniosłem ciężar ciała na jedną stronę, podpierając się jedną łapą, przy okazji rozkladając się jak święte ciele. Słuchałem uważnie długiego wywodu kotki, co kilka chwil kiwając głową.
- I można teraz chodzić do tej jaskini, czy nie bardzo? - zapytałem zainteresowany. Fajnie byłoby znać taką miejscówkę. W końcu nie wiadomo, kiedy ktoś cię wkurwi i będziesz chciał być jak najdalej od innych, no nie?
- Które to koty? - zapytałem kątem oka rozglądając się na szczawiami kotek.
- To co, wiesz kiedy głos serca? - zasmiałem się na ostatnia nowinę.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10


Ostatnio zmieniony przez Jezioro dnia Sro 6 Lip 2022 - 10:12, w całości zmieniany 1 raz
Re: Siwe Pajęczyny
Wto 5 Lip 2022 - 20:46
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- No dokładnie! Nikt nie lubi komarów. I much. Aaaah, te to są najgorsze, szczególnie w ciepłe dni jak się zlecą do jakiejś padliny i takie wielkie bzyczące gryzące uh - O ile kotka nie miała nic przeciwko robakom, to muchy były na tyle złe, że irytowały, gryzły i w ogóle były mało ciekawe, do tego strasznie lubiły się obijać o pysk. Masakra.
- No można! Będę się tam wybierać, bo dostałam ogólnie już relację z tego, co tam było. Kto wie, może znajdę jakąś... CzAszKę na przykład, albo inne kości. Pokazać ci kiedyś wejście? - Mruknęła, już wyobrażając sobie możliwe znaleziska, oprócz nietoperzy. Może uda jej się jakiegoś upolować? Chyba nie może być to trudniejsze od skakania na wroga z zaskoczenia. A może taki fajnie smakuje.
- Nooooo - zmrużyła oczy, patrząc w dół na obóz. Szkoda tylko, że koty były rozmazane - Nooo, teraz ci nie powiem, bo szczerze powiedziawszy to tak trudno mi rozpoznać po samych kolorach, ale prędzej czy później na pewno na kogoś z nich wpadniesz. Chociaż połowa z nich gdzieś przepadła. Nah. - I o ile do tej pory było dobrze, na wspomnienie o głosie serca na chwilę drgnęło jej ucho. Takie coś oznaczałoby zmianę. Dość... sporą zmianę. A takie coś może oddalić od niej siostrę jeszcze bardziej? Już i tak nie rozmawiają zbyt dużo.
- Ph, kiedyś pewnie będzie! Poza tym... no, kto wie! Może to po prostu bliscy przyjaciele, o! - Odparła pewnym siebie głosem. W końcu nie wiadomo, co siedzi w głowach innych kotów.
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 6 Lip 2022 - 11:47
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
Na kolejne użalania kotki na temat much jedynie skinąłem łbem, dając jej znak że się zgadzam. Zarazem jednak nie kontynuowałem tematu. O wiele bardziej interesowała mnie kwestia jaskini i innych plemiennych nowości.
- No jasne - odparłem z lekkim uśmiechem na propozycję o pokazaniu mi wejścia do jaskini. - Choć szczerze wolałbym nie znaleźć tam czaszki większej niż te nietoperzy - dodałem trochę wymownie. Jeśli ta jaskinia była starym obozem, które koty opuściły w pośpiechu i w akompaniamencie lawiny to istniała duża możliwość, że jakiś kot się tam zapodział podczas opuszczania jej. Osobiście wolałbym nie wpaść na żadne pozostałości tych kotów.
Zerknąłem nieco w dół, na przechodzące po obozie koty. Już wcześniej widziałem kilka z nich, których nie pamiętałem z czasów przed opuszczeniem plemienia, więc najprawdopodobniej to one były kociętami Żaby. Ale skoro teraz znów byłem skazany na rangę nowicjusza to było duże prawdopodobieństwo, że szybko ich poznam.
- Skąd ja to znam? - westchnąłem lekko, na wspomnienie zniknięcia części wspomnianego miotu. Sam dobrze wiedziałem przecież o czym mowa. W końcu nie tylko mnie wywiało z plemienia, a też dużą część mojego rodzeństwa z miotu. Ciekawe, czy jeszcze żyli... - Może któremuś z nich uda się kiedyś wrócić.
Nie umknęło mojej uwadze, nerwowe drgnięcie ucha Żywicy, gdy tylko wspomniałem o głosie serca. Czyżby ten temat był dla niej czymś nieprzyjemnym? Może podczas mojej nieobecności stało się coś nieprzyjemnego dla kotki, związanego właśnie z tym tematem? Nie zamierzałem jednak naciskać. Zerknąłem na nią nieco podejrzliwie, lecz ostatecznie skinąłem tylko głową.
- Być może.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 6 Lip 2022 - 14:58
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Dobra! To kiedyś cię zgarnę w wolnym czasie. - Czaszka nietoperzowa wydawała się fajna, w końcu jeszcze takiej nie miała, a w jaskini nietoperze były! Ale czemu przy okazji nie zdobyć większej?
- Hm, no coś ty, taka czaszka niedźwiedzia byłaby genialna. Może nawet taka jak ty, albo większa! W sumie nigdy nie widziałam, ale chciałabym się dowiedzieć. - Właśnie. A potem przywlec takie trofeum do obozu i pokazać jakie cudo znalazła, bo przecież tam tego nie zostawi. Nie miała karteczki samoprzylepnej i długopisu, by przykleić na znalezioną czaszkę z informacją ,,To należy do Żywicy, proszę nie ruszać". Trzeba by więc takie coś umieścić gdzieś obok legowiska.
- No słuchaj, może wrócą. U mnie też poznikali, chociaż w sumie mało ich pamiętam. Chyba nie ma miotu bez znikających kartofli - Mruknęła, owijając łapy ogonem. Teraz tylko miała nadzieję, że nikt z jej bliższych osób nie wyparuje. Za bardzo się przywiązała, by stracić swoich dobrych znajomych i rodzinę.
- Właśnie! Chociaż sam kiedyś jak zobaczysz to ocenisz. Hmmm czy chcesz coś jeszcze wiedzieć... Chcesz coś jeszcze wiedzieć? Ty się zastanów, a ja się chcę jeszcze spytać o tereny na jakich byłeś! Tam dalej jest górzyście? Nie górzyście? Znalazłeś jakiś ciekawy krzak? Jak smakował? Bo w końcu miałam nie pytać, ale jednak chcę zapytać, bo chcę wiedzieć czy reszta terenów jest tak samo genialna jak tereny plemienia czy jakaś taka zalatująca żałością i biedą.
Re: Siwe Pajęczyny
Czw 7 Lip 2022 - 15:48
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
Żywica najwyraźniej nie zrozumiała mojej małej przenośni dotyczącej znajdywania czaszek. Postanowiłem jednak nie wyprowadzać jej z tego błędu. Nie było sensu drążyć tematu i psuć atmosfery moim czarnym humorem.
- Może by była, chociaż nie wiem, jakbyś ją przytargała do obozu, gdyby była mojej, czy twojej wielkości - stwierdziłem z cichym rozbawieniem w głosie.
Moje wąsy zadrżały z lekkiego zainteresowania kolejnymi słowami szylkretowej. Rzeczywiście, jakby się nad tym zastanowić, nie znałem w plemieniu żadnego miotu, który zachowałby się w całości. Albo koty znikały nagle jak ja, albo najzwyczajniej w świecie dołączały do Wiecznych Łowców.
- Chyba nie ma. Ja też niezbyt pamiętam resztę rodzeństwa z mojego miotu. Czasem wydaje mi się, że w moim miocie zawsze byłem tylko ja i Grom - stwierdziłem z lekkim zamyśleniem. W zasadzie, praktycznie nie pamiętałem mojego zaginionego rodzeństwa. Pamiętałem w większości ich imiona, a co do wyglądu, pamiętałem tylko jak wyglądał Lawina.
Skrzywiłem się nieznacznie, na kolejne pytania strażniczki na temat moich podróży. Szybko jednak mój pysk wrócił do zwykłego, spokojnego wyrazu. Na szczęście nie zadawała kolejnych pytań odnośnie tego z kim byłem i co robiłem, a co widziałem. Podczas mojego życia samotnika co prawda, nie było łatwo, ale nie dało się zaprzeczyć, że widziałem parę rzeczy, których na terenach plemienia nie widziałem. Chociaż nie były one zbyt ciekawe.
- No... na pewno mniej górzyście, niż u nas. Tam gdzie byłem zbyt wiele gór nie było, raczej tylko pagórki. I często można było zobaczyć tereny dwunogów. Wiesz, nie rozumiem do końca po co ale robili wszędzie tam te swoje pola i sadzili na nich własne rośliny zamiast zostawić po prostu lasy. W porównaniu z naszymi okolicami było strasznie pusto - mówiłem, starając się jej opisać miejsca jakie widziałem za razem tak by nie znudziła się, ale też żeby przypadkiem nie zapragnęła samodzielnie zwiedzać terenów poza plemieniem. W sumie to opisałem jej głównie tereny dwunogów w okolicach lasu, który zamieszkiwałem z Wawrzynem. Głównie dlatego, że większość mojej tułaczki spędziłem właśnie tam, z tym starym oszołomem.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Pią 8 Lip 2022 - 11:42
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Nie wierzysz we mnie? Jak nie da się nieść, czy ciągnąć, to się turla! A pod górkę można co jakiś czas przystawać. Pomału i wszystko da się zrobić. A nawet jeśli nie samemu, to można zaciągnąć kogoś do pomocy, o! - Właśnie. Może, jakby ktoś jej kazał, to by tego nie zrobiła. Ale jeśli tylko sama ma wenę i możliwość posiadania wielkiej niedźwiedziej czachy, to hola, nie odpuści tak łatwo!
- Czasem mam podobnie. Trochę strach, że kiedyś o nich zapomnę czy coś - Pomimo dość poważnego wydźwięku, starała się brzmieć raczej lekko. Poważne tematy nie są dla niej, za bardzo rujnują atmosferę i wchodzą na psychę. Następne słowa wysłuchała z ciekawością i lekkim niezrozumieniem. Wyprostowane małpy rzeczywiście byli dziwni. Ogonów nie mieli, futro jakieś ujemne i sadzą jakieś pola roślinek. Lasy były o wiele ciekawsze.
- Myślisz, że po co to robią? My też możemy sadzić chwasty? Nie wiem, znaleźć trochę ziemi, przynieść do obozu i wetknąć w nią taką gałązkę czy coś. Może mielibyśmy obozowe drzewo. Fajnie by było mieć drzewo w obozie.
Re: Siwe Pajęczyny
Pią 8 Lip 2022 - 19:30
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
- Oh, oczywiście, że w ciebie wierzę - odparłem z lekkim rozbawieniem słyszalnym w głosie. - Tylko nie wiem, któremu kotu chciałoby się taszczyć dla ciebie jakieś kości. I czy tobie by się w ogóle chciało?
Mi by się nie chciało. A zwłaszcza, jakbym miał dźwigać coś dla kogoś a nie dla siebie. Choć nie wiem, może w czasie mojej nieobecności w plemieniu pojawił się jakiś altruista, który chciałby dźwigać czaszki dla Żywicy.
Na kolejne słowa strażniczki o zaginionych braciach i siostrach jedynie pokiwałem głową. Ja sam już jakoś nie bardzo myślałem o zaginionych rodzeństwie, pewnie dlatego, że nie byłem z nimi zbyt blisko. Nie chciałem jednak mówić o tym Żywicy. Nie wiedziałem, czy był to dla niej jakiś ciężki temat. Lubiłem ją, więc wolałem to przemilczeń, niż kłamać, że też jestem przejęty zaginionymi kotami.
- Nie wiem - odparłem wprost na pytanie dotyczące dwunogów. - Słyszałem, że jedzą to co zasadzą na tych polach, ale jak kilka dni nocowałem w pobliżu ich legowiska to ani razu nie widziałem, żeby jedli te rośliny.
Strzepnąłem lekko uchem rozbawiony, słysząc jej słowa o sadzeniu drzewa w obozie.
- Jak chcesz to możesz spróbować, ale wątpię, czy cokolwiek urosłoby na skale. Trzeba by zakopać jakieś nasionko przed obozem, w ziemi. Jakąś fajną szyszkę, czy coś. Albo żołądź.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Pią 8 Lip 2022 - 21:07
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Pff, masz szczęście. I tak, żebyś wiedział, chciałoby mi się. A też na pewno kogoś znajdę, żeby mi pomógł z tą czaszką. W końcu na pewno komuś się kiedyś nudzi czy coś. A jak nie, to zaciągnę ciebie. Chociażby siłą - Na koniec wzruszyła ramionami. Właśnie. Skoro się pojawił, to mógłby pomóc. Trzeba w końcu wykorzystywać starych znajomych, żeby się nie zakurzyli.
- Jedzą? W takich ilościach? To chyba nie zdrowe. Znaczy, ja tam lubię jeść czasem... trawę. Albo jakieś losowe rośliny, które chyba nie są trujące, ale żeby tak aż hodować to to chyba nie - Przyznała, patrząc gdzieś w górę, lekko na bok. W końcu ile to musiało zajmować czasu i energii, by coś takiego zasadzić. A potem zebrać. Bez sensu totalnie. Nie mogę po prostu polować? Przecież zwierzęta same się rozmnażają, nie trzeba do tego ingerencji człowieka.
- Szyszka! Dajesz, idziemy zbierać szyszki. Będę potem nimi w każdego rzucać, hehe. Chociaż, może lepiej wyrwać takie jakieś młode niewyrośnięte? Bo wiesz, wtedy już będzie takie większe niż mniejsze, a mi się nie chce czekać aż coś z tej ziemi wyrośnie, albo nie wyrośnie.
Re: Siwe Pajęczyny
Sob 9 Lip 2022 - 17:13
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
- No ty zobaczymy - odparłem powątpiewająco na słowa o zaciąganiu mnie gdzieś siłą. Sam może bym z Żywicą gdzieś poszedł, bo czemu nie, ale jakbym miał być ciągany siłą to już niezbyt mi się chciało. Choć obawiałem się, że przez moją osłabioną posturę strażniczka rzeczywiście byłaby w stanie zaciągnąć mnie dosłownie używając siły.
Zaśmiałem się cicho pod nosem na jej wyznanie dotyczące jedzenia trawy, nic jednak na ten temat nie powiedziałem, zostawiając swój śmiech dla siebie.
- Nie wiem po co im tyle tego. Dwunogi są dziwni, nie ma sensu zastanawiać się nad ich głupimi zwyczajami - stwierdziłem w końcu.
Kolejne słowa Żywicy natomiast rozbawiły mnie jeszcze bardziej, niż słowa po trawie. Niby była ode mnie starsza, ale zachowywała się trochę jak kociak. Nie, żeby mi to przeszkadzało. Śmiesznie było w końcu popatrzeć na takie zachowanie.
- Możemy iść, ale nie teraz. Teraz mi się nie chce - odparłem z lekkim uśmiechem, kładąc łeb z powrotem na przednich łapach.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Pon 11 Lip 2022 - 13:38
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka kiwnęła głową z zadowoleniem, już się ciesząc. W końcu "zobaczymy" brzmi prawie jak ,,tak" więc pewnie uda jej się go zaciągnąć! Chociaż kto wie, najpierw musiałaby znaleźć tą czaszkę.
- No w sumie racja - rzuciła w temacie ludzi - Od dłuższego myślenia o tym pewnie zacząłby mi parować mózg, a nie chcę mieć parowanego mózgu.- ,,Nie chce mi się". Kotka chciała najpierw zaprotestować, ale przypomniało jej się, że w sumie jest już późno i jej też się nie chce. A poza tym, chyba przeszkodziła mu w spaniu czy w czymś, przez co teraz się nieco zmieszała.
- A, bo chyba zmęczony jesteś czy coś - miauknęła, nie wiedząc za bardzo co z tym faktem zrobić - Chcesz spać?
Re: Siwe Pajęczyny
Pon 11 Lip 2022 - 18:07
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
Na odpowiedź o dwunogach skinąłem tylko głową, zgadzając się z Żywicą. Te stwory robiły za dużo dziwnych rzeczy. Nie było możliwe objęcie tego wszystkiego myślami. Nie było co drążyć.
Lekko zdziwiły mnie jednak kolejne słowa strażniczki. Podniosłem się trochę do siadu. Przez naszą rozmowę niemal zapomniałem o moim zmęczeniu, które poczułem dopiero, gdy o tym wspomniała. Z resztą, nie sądziłem, że to ona pierwsza zwróci uwagę na to, że przeszkodziła mi w odpoczynku.
Zerknąłem w stronę wyjścia z jaskini. Między drzewami widać już było, że słońce zachodzi.
- Trochę ta - przyznałem w końcu, ponownie na nią spoglądając. Fajnie było znów porozmawiać ze starą koleżanką, więc było mi teraz trochę głupio, przyznając, że jestem zmęczony. Nie okazałem jednak tego. Zamiast tego zmusiłem się do uśmiechu i szturchnąłem ją moim bokiem po koleżeńsku. - Ale spoko, pójdziemy niedługo po te twoje szyszki. Tylko mi o tym przypomnij.

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 20 Lip 2022 - 12:36
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
No tak, Jezior dopiero wrócił a ta go zaczęła maltretować już na wstępnie. Chociaż nie czuła teraz z tego powodu jakichś wyrzutów sumienia. Już w sumie miała się żegnać, gdy kocur jeszcze wspomniał o szyszkach, na co tylko dodatkowo się rozpromieniła.
- Pmh, oczywiście, że przypomnę! Będę ci o tym jojczyć dniami i nocami - Po tych słowach jeszcze rzuciła w jego stronę krótkie ,,pa, pa" czy ,,miłego spania", by po chwili wrócić na środek obozu szukając jakiejś duszy, z którą mogłaby obgadać sytuację.

[zt]
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 20 Lip 2022 - 22:10
Jezioro
Jezioro
Pełne imię : Jezioro w Którym Toną Gwiazdy
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 25 [VII]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Wygląd : Wysoki, długowłosy, czarno-biały kocur, o zielonych oczach, ma na ciele kilka blizn z czego większość jest prawie niewidoczna z wyjątkiem dwóch na pysku; jedna (większa) ciągnie się od lewego ucha pod policzkiem do środka szyi, druga (mniejsza) znajduje się nad prawą brwią. Zanim zniknął z plemienia był bardzo umięśniony i dobrze zbudowany, jednak jego nieprzygotowanie do samotniczego życia jakim przez wiele księżyców żył daje o sobie znać - teraz jest bardzo chudy i sprawia wrażenie wątłego.
Multikonta : Tęczowa Chmura [KG], Żubrza Łapa [KW], Sowa [KR]
Autor avatara : Sophia Torresan
Liczba postów : 141
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1132-jezioro-w-ktorym-tona-gwiazdy
Prychnąłem tylko pod nosem rozbawiony, słysząc odpowiedź kotki. Cóż, znając ją, rzeczywiście nie da mi z tym spokoju.
Odprowadziłem ją wzrokiem, gdy oddaliła się na środek obozu, po czym ułożyłem się wygodnie na kamiennej ziemi. Przez jakiś czas moje myśli błądziły wokół plemienia i mojego powrotu, po czym zapadłem w sen.

//zt

_________________
Ciemność w sercu, ciemność dookoła
Jakiś głos z daleka woła

Brak już sił
I brak n
adziei
Tak daleko jeszcze do mety
Siwe Pajęczyny - Page 3 Deer_b10
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 16 Lis 2022 - 13:23
Róg
Róg
Pełne imię : Ukruszony Róg Czarnego Barana
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 18 księżycy (VII)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna [NPC]
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Wieszcz [NPC]
Wygląd : Wysoki, długowłose futro w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy. Białe znaczenia na palcach przednich łap oraz do kolan na tych tylnych jak i pyszczku (na całej mordce i do góry w formie strzałki) oraz piersi o niebieskich oczach.
Multikonta : Ryczący Niedźwiedź, Słoneczna Łapa [krz]
Autor avatara : fwotsiepuwu
Liczba postów : 170
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1646-rog-ukruszony-rog-czarnego-barana#37062
Róg chce poznawać innych członków Plemienia. Jest to dla niego, oprócz zabawy, najważniejsze w tym momencie. Chce ich dobrze znać, mieć jakieś swoje zdanie oraz też co jest bardzo ważne, mieć przyjaciół. Dymnemu kocurkowi podobają się takie wartości. Szkoda tylko, że nie wielu jest w podobnym do niego wieku. Tak więc musiał sobie jakoś radzić z kotami w wyższym przedziale wiekowym.
Tak więc dzisiaj za cel obrał sobie kocura zwanego Cieniem. Bez większego uzasadnienia dlaczego on, po prostu rzucił się pierwszy w oczy Rożka. Koteczek poczłapał pośpiesznie w stronę Cienia.
- Deń dobly. Jestemś łofcom?
Na niego właśnie wyglądał. Był krótkowłosy, taki długi. Nie wyglądał jak taki Królik chociażby. Królik to robił wrażenie.
//Cień

_________________
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 16 Lis 2022 - 15:33
Cień
Cień
Pełne imię : Cień Padający na Potok
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 9
Znak Przodków : Lis
Matka : Orzeł Szybujący wśród Górskich Szczytów
Ojciec : Żaba Skacząca przez Kamyk
Mistrz : Robak :(
Partner : n
Wygląd : Długonogi kocur, o atletycznej budowie ciała i wiecznie poczochranym, krótkim futrze. Jest czekoladowym colorpointem (jego futro jest niemal w zupełności kremowe, jedynie łapy, ogon, pyszczek i uszy są brązowe), ma duże błękitne oczy i niemal zawsze poplątane wąsy. Palce jego łapek są białe.
Multikonta : Wronia Łapa (KG)
Liczba postów : 260
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1245-cien-padajacy-na-potok#20527
Cień... no, Cień sobie powoli odżywał. Przeszedł do dość spokojnego, leniwego trybu życia, robiąc dosłownie cokolwiek, byleby tylko dzień minął mu w miarę szybko i przyjemnie. Teraz właśnie zmierzał po coś do zjedzenia, ale!! Jakieś kocię weszło mu w drogę. Nie był oczywiście zły, ale nieco zaskoczony - jak najbardziej. Ha, nadal wszyscy jak tylko na niego spojrzą widzą łowcę! Cień w formie.
- Aha, jestem! A ty to jesteś kim, młody? Jakieś plany na przyszłość czy coś? - zagadał wesoło, lekko trącając o jego łeb nosem. Tak o, w miłym geście.

_________________


Going through a thang but I gotta snapback
Give it all to God, it's the pistol, put the crack back
Stayin' on my job dealin' with haters with a jab step
Dealin' with this mob, police watchin', studio phone tapped
Re: Siwe Pajęczyny
Sro 16 Lis 2022 - 17:21
Róg
Róg
Pełne imię : Ukruszony Róg Czarnego Barana
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 18 księżycy (VII)
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Pajęczyna [NPC]
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Wieszcz [NPC]
Wygląd : Wysoki, długowłose futro w większości czarne, ze srebrzystym brzuchem, bokami, kryzą i dolną częścią ogona, najciemniejsze są łapy, grzbiet, głowa i uszy. Białe znaczenia na palcach przednich łap oraz do kolan na tych tylnych jak i pyszczku (na całej mordce i do góry w formie strzałki) oraz piersi o niebieskich oczach.
Multikonta : Ryczący Niedźwiedź, Słoneczna Łapa [krz]
Autor avatara : fwotsiepuwu
Liczba postów : 170
Plemię Wiecznych Łowów
https://starlight.forumpolish.com/t1646-rog-ukruszony-rog-czarnego-barana#37062
Oh! Okazuje się, że Rożek ma rację, co sprawia, że kocurek jest z siebie zadowolony. Dobrze trafił. Kąciki jego pyszczka unoszą się przez chwilę w ledwo zauważalnym uśmiechu. Lubi być mądry. W przyszłości chce być bardzo inteligentny. A propo tego, pytanie zadane przez starszego kolegę ściśle wiąże się z wiedzą i tego typu wartościami. Przez małego Rożka przechodzi malutki dreszcz ekscytacji. On wie kim chce być!
- Jemstem maim kotkiem. Sce bymć Wiescem! Albo Stlaznikiem chocias.
Krótko i na temat. Mógłby opowiadać i opowiadać dlaczego tak i takie tam, ale nie jest kocurkiem który sięga po długie wypowiedzi. Myśli, że siedzenie cicho jest lepsze.
Re: Siwe Pajęczyny
Sponsored content

Skocz do: