IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Obóz Plemienia :: Zębate Ustronie
Re: Ciemna Ściana
Pon 20 Gru 2021, 18:02
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Kocur martwił się, jak Księżyc to odbierze; starał się panować nad swoim ciałem, ale końcówka jego ogona co chwilę drgała nerwowo, a w głowie Wieszcza kłębiły się czarne chmury wątpliwości. Czy na pewno to była odpowiednia kara? Może była zbyt dotkliwa? Może Księżyc teraz zacznie awanturę? Albo się popłacze…? Opcji były wiele, ale, jak zazwyczaj to było w przypadku najczarniejszych scenariuszy, jakie koty tworzyły sobie w głowach, rzeczywistość była o wiele bardziej… spokojna.
Swoje decyzje ogłoszę na zebraniu – uprzedził kotkę, nim wyszła. Nie miał na celu dodatkowego ukarania czy upokorzenia Księżyc, natomiast decyzje – degradacja Księżyc, jej trening z dwójką mistrzów, przekazanie treningu Jaskółki, plany co do rozmów z władzą Klanu Wichru – musiały zostać zakomunikowane Plemieniu… a do tego młodsze pokolenie powinno zostać upomniane, jeśli chodzi o pilnowanie plemiennych granic i kontakty z obcymi. Skinął lekko łbem na pożegnanie kotce.

zt
Re: Ciemna Ściana
Pon 07 Lut 2022, 17:02
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Grom może i wewnątrz cieszył się na trening ze Szczytem, to jednak to szczęście długo nie trwało. Czemu? Zachorowała. I to nie byle jak. Już drugiego dnia nie stawiła się na treningu z łowcą. Na początku nie mógł się kompletnie zebrać z posłania. W ogóle jak usiadł do siadu to nie mógł nawet pomyśleć o wstaniu. Uderzające gorąco mocno odbiło się na nowicjuszu, wszystko przed nim zawirowało. Poczuła nagle drapanie w gardle i raz to odkaszlała, ale tylko raz. Ogromny ból gardła w tym przeszkodził. Nie podejmowała nawet drugiej próby odkaszlenia wydzieliny. Poczuł, jak ma nos od czegoś mokry i przyłożył go do łapki. Biała wydzielina przykleiła się do białej łapy nowicjusza, ale trochę i tak zostało na nosie.
Musze iść do Wieszcza - pomyślał. Wysilił na sobie dźwignięcie się z legowiska, ale był to błąd. Poczuł nagłe uderzenie bólu na całym ciele, jakby gruz go przysypał. Łapy, grzbiet, ogon, szyja, wszystko. Najwyraźniej opuszczenie ciepłej jaskini i spotkanie się z zimnym powietrzem źle poskutkowało. Grom stał tak dość dłuższą chwilę z ugiętymi łapami nie mogąc zmobilizować się do powstania przez ból mięśni. Można było usłyszeć charczący oddech przez nieodkaszlnięcie wydzieliny z gardła. Długo to zajęło, ale Grom ostatecznie opuściła legowisko i ciężko skierowała się do legowiska Wieszcza. Droga trwała chyba wieczność. Przez ogromne ciepło i ból mięśni szedł bardzo powoli, aż łebkiem spotkał zimną, skalistą ścianę. Nowicjusz stał przy niech chwilę czując rozkosz w tym zimnie. Po takiej chwili obróciła się do wejścia, gdzie zazwyczaj widywała przywódcę plemienia.
— Wieszczu... - wymruczał chrapliwie, od kaszlując wydzielinę w gardle paskudnie się krzywiąc z bólu. Stał trochę pokulony przez ból mięśni i osłabienie.

_________________

Ciemna Ściana - Page 2 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Ciemna Ściana
Pon 07 Lut 2022, 17:17
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Kolorowofutry kocur był w trakcie posiłku w swoim legowisku, kiedy usłyszał powolne, ciężkie kroki, zbliżające się do wejścia. Uniósł wzrok, żeby ujrzeć… koszmarnie wyglądającego Nowicjusza! Zgarbiona postawa, kaszel, charczący oddech… to nie było nic dobrego.
Och, Grom, dzień dobry. Musimy przejść do legowiska chorych, coś mi się widzi, że spędzisz tam trochę czasu – powiedział z troską, po czym skinął lekko głową w stronę Zacisznych Głazów. Z tempem przejścia do legowiska chorych dostosował się do Nowicjusza.
Jeżeli nie było żadnych komplikacji po drodze, Wieszcz przystąpił do badania.
Pewnie ciężko ci mówić, więc po prostu będę pytał cię o objawy, te których nie widzę na pierwszy rzut oka – kiwaj głową, jeśli je czujesz, a kręć, jeśli nie, dobrze? To tak: ból mięśni i osłabienie. Jest ci gorąco. Zatkany nos. Boli cię gardło. I jeszcze… wydzielina z nosa – przezroczysta, biała, zielona?
Re: Ciemna Ściana
Pon 07 Lut 2022, 17:29
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Sama się domyśliła, że długo posiedzi w legowisku chorych. Nie czuła się w siłach tak by wrócić do normalnego funkcjonowania jeszcze jutro czy po jutrzejszym dniu. Ale, może to i lepiej. Może to da więcej czasu do odpowiedzenia sobie na pytanie kim się naprawdę czuje: kocurem czy kotką.
Dzień dobry... Zależy dla kogo - wysłuchał słów Wieszcza i przytaknął ciężko głową. Droga do legowiska chorych trwała jeszcze dłużej, przynajmniej dla nowicjusza. Zgodnie z poleceniem kiwał głową na każde objawy: przytaknął na ból mięśni, osłabienie, gorąco, zatkany nos, ból gardła i wydzielinę z nosa.
— Biała... Do tego jeszcze kaszel - wyszeptał nie mogąc się wysilić na głośniejszy ton przez gardło.

_________________

Ciemna Ściana - Page 2 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Ciemna Ściana
Sro 16 Lut 2022, 02:11
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Pokiwał głową ze zmartwieniem. Biały kaszel… Wieszcz miał nadzieję, że Grom przyszła do niego na tyle szybko, że nikogo nie zdążyła narazić. Oczywiście Pora Białych Zasp sprzyjała chorobom, ale jednak wolałby uniknąć epidemii, nawet na niewielką skalę… No, ale teraz powinien zająć się Grom, a nie martwieniem się na zapas, więc odsunął od siebie te myśli.
To niestety biały kaszel, więc tak jak mówiłem – będziesz musiała zostać w legowisku chorych, w izolacji od innych. Podam ci zioła, ale jeśli w przeciągu kilku wschodów księżyca nie poczujesz się lepiej, to będzie trzeba je wziąć ponownie, dobrze? Więc będę sprawdzał twój stan i ty też kontroluj, jak się czujesz – powiedział na początek, zaraz jednak posłał Grom pokrzepiający uśmiech. – Zaraz wrócę – dodał. Nie było go zaledwie chwilę, a wrócił z wysuszoną granatową jagodą. – Przeżuj dokładnie i przełknij – poinstruował, po czym odprowadził Grom do legowiska chorych.


zt?
Re: Ciemna Ściana
Sro 16 Lut 2022, 19:45
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Czuł się paskudnie na siłach. Do tego stopnia, że nie potrafił na sobie wymusić nawet krzywego uśmiechu. Ale... Kiedykolwiek na mordce burasa zagościł uśmiech? Chyba jeszcze nie było takiego momentu, by można było go dostrzec na jego twarzy. Cały czas była tak samo kamienna, poważna, bez uczuć. Ale kot uczuć nie był pozbawiony. Nic nie powiedziała na słowa Wieszcza, a tylko bacznie obserwowała go zmęczonymi i wycieńczonymi oczami. Nie usiedziała w oczekiwaniu na wieszcza a położyła się na powierzchni, tak chociaż na moment by zregenerować siły. Kiedy na horyzoncie pojawił się szylkretowy kocur, ociężale wstała na równe łapy i wymusiła na sobie podniesienie głowy. Na polecenie przeżuła jagodę ciężko ruszając pyskiem. Potem udała się do legowiska chorych, gdzie pozwoliła łapą wypocząć. To będzie odpowiedni moment na rozważania, na spokojne zebranie myśli.

// zt

_________________

Ciemna Ściana - Page 2 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Ciemna Ściana
Nie 20 Lut 2022, 21:08
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Już trochę tutaj czasu spędził, ale nic się nie polepszyło. Ale dało to Grom dużo czasu na przemyślenia, na przemyślenia nad sobą. Zdecydował. Nie czuł się kotką, przez to ciało czuł, a nawet chciał się czuć, jak kocur. Chciał tego, zdecydowanie. Ale, tą sprawę raczej wpierw odstawi na bok. Bo jego stan zdrowia wcale się nie polepszył, ale też nie pogorszył. Stanęło na tym samym. Kiedy tylko dostrzegł Wieszcza, machnął do niego ogonem dość wyraźnie by dać znać, że go na moment potrzebuje.
— Nic nie przechodzi - powiedział ochrypłym głosem, co z ogromnym bólem postanowił odchrząknąć. — Nie jest lepiej, ale też nie czuje się gorzej.
// Znowu Wieszcz

_________________

Ciemna Ściana - Page 2 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Ciemna Ściana
Nie 20 Lut 2022, 22:49
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Nie lepiej, nie gorzej… dzięki Plemieniu Wiecznych Łowów, że nie gorzej, ale niedobrze, że nie było też lepiej. Kocur uśmiechnął się pokrzepiająco, po czym udał się po odpowiednie zioła. Tym razem postawił na miodunkę, a konkretniej na jej liść, który podał Grom.
Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej – odezwał się zmartwionym głosem. – Obyś tym razem nie spędziła tyle czasu w lecznicy, co ostatnio – ile można, prawda? W każdym razie jeśli będziesz czegoś potrzebowała to daj mi znać!
Re: Ciemna Ściana
Pon 21 Lut 2022, 21:24
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Grom przeniósł zmęczone spojrzenie na Wieszcza i miodunkę, którą podsunął mu pod nos. Nie miał ochoty wpychać w siebie więcej ziół, ale też nie miał ochoty siedzieć tu w nieskończoność. Nie tak jak poprzednio, i tak czuł, że te dni zdecydowanie zbyt się dłużą. Buras przeżuł zioło i połknął spoglądając na Wieszcza. W zasadzie, miał do niego jedną sprawę, ale niezwiązaną z leczeniem.
— Mam jedną rzecz, drobną - podniósł głowę znad posłania. — Możesz zwracać się do mnie jak do kocura, Wieszczu? Czuje... Potrzebę takiej przemiany - powiedział i utkwił na moment spojrzenie w przywódcy plemienia, by potem ułożyć się wygodnie na posłaniu. Chce jak najszybciej wyjść z tego dołka. Nie chce tu tkwić dłużej niż powinien.

/ zt

_________________

Ciemna Ściana - Page 2 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Ciemna Ściana
Wto 22 Lut 2022, 21:11
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Och – odezwał się najpierw zmieszany, z lekką nutką niepewności w głosie, jakby nie do końca wiedział, czy dobrze słyszy, albo czy dobrze zrozumiał, albo co w ogóle powinien teraz zrobić. Zaraz jednak rozpromienił się. – Oczywiście, jeśli tak tylko wolisz! – oznajmił z uśmiechem. Nie spodziewał się tego, to na pewno, ale… tak szczerze to serce rosło, kiedy koty zaczynały funkcjonować w Plemieniu zgodnie z tym, co czuły – tak jak Żaba. – Jeśli… chciałbyś o tym porozmawiać, to śmiało możesz ze mną, wiesz? Albo z Żabą… w sumie, chyba nawet z Żabą. Ale jeśli nie, to też w porządku. Powiedz tylko, czy chciałbyś, żebym przekazał i poprosił o to resztę Plemienia? Jeśli wolisz to robić stopniowo, najpierw wobec bliskich, to oczywiście twoja decyzja, po prostu mógłbym też tak… oficjalnie to zrobić, może by ci to oszczędziło jakichś niekomfortowych rozmów. Teraz, albo jak będziesz chciał to później też.
Re: Ciemna Ściana
Sro 23 Lut 2022, 05:54
Grom
Grom
Pełne imię : Grom Ryczący nad Górami
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : transpłciowy kocur (zapach kotki)
Księżyce : 25 [lipiec]
Znak Przodków : Lis
Matka : Kaczka Lecąca nad Lasem [NPC]
Ojciec : Potężny Nurt Bystrego Strumienia [NPC]
Mistrz : Ośnieżony Szczyt Sięgający Nieba
Wygląd : Duży, wysoki, barczysty bury kocur o tygrysim pręgowaniu z bielą. Biel pokrywa łapy (przednie do połowy; tylne tylko stópki), pyszczek, pierś i brzuch. Ma jasne, przejrzyste, błękitne oczy.
Liczba postów : 104
Strażnik [NPC]
https://starlight.forumpolish.com/t1189-grom-ryczacy-nad-goram
Nie spodziewał się takiej propozycji ze strony Wieszcza. Bardziej oczekiwał, że kocur po prostu przytaknie mu głową na prośbę i tyle. A tu taka niespodzianka. Uniósł głowę wpatrując się chwilę w Wieszcza, po czym pokręcił głową.
— Dziękuję Wieszczu, ale mogę zająć się tym sam. Renifer już i tak mi z tym pomaga. Sam powiedział Szczytowi wcześniej, aby zwracał się do mnie jako kocur - drugiego takiego brata może tylko ze świecą szukać. Jak o braciach mowa, to ostatnio nie widział nigdzie Jeziora, a ten fakt mu się nie podoba. Czyżby to miało być coś wspólnego z ich ojcem?
— Ale dziękuję, że pytasz.

_________________

Ciemna Ściana - Page 2 D3zpKJh
Verlaine chciby do niej wybiec
pod kę jej pod stopę,
lecz spostrzega świecy kopeć
i rozbite pudło skrzypiec
szklan z ry
Re: Ciemna Ściana
Sro 23 Lut 2022, 14:18
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Pewnie, rozumiem! W takim razie cieszę się, że mi powiedziałeś – odpowiedział z lekkim uśmiechem. Miło ze strony Renifera, że angażował się w życie młodszego rodzeństwa, i pomagał Gromowi w tak ważnej sprawie. – No, dobrze, w każdym razie odpoczywaj. Mam nadzieję, że niedługo wyzdrowiejesz – dodał po krótkiej chwili, po czym pożegnał się z Nowicjuszem.

zt
Re: Ciemna Ściana
Czw 27 Paź 2022, 00:36
Jerzyk
Jerzyk
Pełne imię : Niski Lot Polującego Jerzyka
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 34 [październik]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Partner : cisza
Wygląd : Postawny kocur o długim futerku w liliowe, klasyczne pręgi, najciemniejsze na mordce, łapach i ogonie. Białe skarpetki, łata na szyi oraz piersi. Niebieskie oczy, uśmiechnięta mordka, długie wąsiki.
Multikonta : Srebrna Łuska
Liczba postów : 114
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t848-niski-lot-polujacego-jerzyka#8080
Nie wiedział, co ze sobą zrobić. Im więcej czasu mijało, tym bardziej nie potrafił się odnaleźć. I nie chodziło tu tylko o plemię, bo to nie tak, że czuł się tu źle, jednak czuł się... obco. Tu. Wszędzie. Ogólnie. Jakby był elementem, który nie pasował do żadnego miejsca w układance. Im dłużej o tym myślał, tym gorzej się czuł. Jako członek plemienia. Jako kocur. Jako kot. Jako istota, która posiadała fizyczne ciało, o które musiała dbać.
Gdy wszedł do legowiska Wieszcza, trafił akurat na moment, w którym nie było go w środku. Ze świstem zrobił wydech, nawet nie zdając sobie sprawy z tego, że do tej pory wstrzymywał oddech. To lepiej, że go nie ma, czy gorzej? Powinien odejść, czy zostać? Zacisnął wargi i zmarszczył brwi. Zawahał się, jednak ostatecznie zrobił krok naprzód, wchodząc głębiej do legowiska ojca. Zaczeka.
Nie wiedział, jak długo musiał czekać; nie był zbyt dobry jeżeli chodzi o określanie czasu, więc nawet nie robiło mu różnicy to, czy musiał czekać przez pięć minut, czy może ponad godzinę. W międzyczasie znalazł sobie zajęcie w postaci oglądania ziół ukrytych w Ciemnej Ścianie i nawet nie wiedział, na jak długo odciął się od reszty świata.

_________________
Ciemna Ściana - Page 2 GF7xC3Smy grandpa fought in world war II
he was such a noble dude
i can't even finish school
missed my mom, and left too soon
his dad was a fireman
who fought fires so violent
i think i bored my therapist
while playing him my violin


next to them, my shit don't feel so grand
but i can't help myself from feeling bad

Re: Ciemna Ściana
Sob 29 Paź 2022, 17:54
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Wieszcza, istotnie, nie było… i zjawił się z powrotem w obozie jakieś pół godziny później, nieświadomy jeszcze, że w jego legowisku znajduje się Jerzyk. Był przyzwyczajony do częstej obecności w Zębatym Ustroniu Płatka, dopóki ten nie zmarł, ale teraz się nie spodziewał, że kogoś tam zastanie, i… wszedłszy do wnętrza, aż było słychać, jak bierze nagły oddech i wydaje z siebie zaskoczone sapnięcie. Było to niespodziewane, ale… miłe, że syn do niego przyszedł. Nie zdarzało się to przecież za często.
Jerzyku – przywitał się ciepło. – Coś się… stało? – spytał niepewnie, chociaż nie spodziewał się odpowiedzi, przynajmniej nie takiej werbalnej. Wciąż jednak istniała opcja, że zachorował albo chciał coś zakomunikować, a nie przyszedł… tak po prostu. Zresztą, Wieszcz też chciał z nim porozmawiać.
Re: Ciemna Ściana
Pon 14 Lis 2022, 00:16
Jerzyk
Jerzyk
Pełne imię : Niski Lot Polującego Jerzyka
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 34 [październik]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Partner : cisza
Wygląd : Postawny kocur o długim futerku w liliowe, klasyczne pręgi, najciemniejsze na mordce, łapach i ogonie. Białe skarpetki, łata na szyi oraz piersi. Niebieskie oczy, uśmiechnięta mordka, długie wąsiki.
Multikonta : Srebrna Łuska
Liczba postów : 114
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t848-niski-lot-polujacego-jerzyka#8080
Zastrzygł uchem, gdy usłyszał sapnięcie, jednak nie był to widocznie na tyle silny bodziec, by wywołać u niego większą reakcję niż instynktowne obrócenie ucha. Dopiero gdy usłyszał swoje imię, drgnął, odwrócił się... i od razu na jego pysku pojawił się ciepły uśmiech, gdy jednocześnie, może nieco niezdarnie przez zastane od siedzenia w jednej pozycji mięśnie, chciał podnieść się i przestąpić kilka kroków w stronę Wieszcza.
Zamruczał pogodnie, chociaż uszy miał skierowane w tył i raczej unikał kontaktu wzrokowego, a dopiero po kilku chwilach dotarło do niego, że przecież zostało zadane pytanie. Potrząsnął więc głową, zaraz zbliżając się o dzielące ich półtora kroku, by otrzeć się policzkiem o jego policzek na przywitanie.

_________________
Ciemna Ściana - Page 2 GF7xC3Smy grandpa fought in world war II
he was such a noble dude
i can't even finish school
missed my mom, and left too soon
his dad was a fireman
who fought fires so violent
i think i bored my therapist
while playing him my violin


next to them, my shit don't feel so grand
but i can't help myself from feeling bad

Re: Ciemna Ściana
Pon 14 Lis 2022, 00:24
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Nie, nic się nie stało. Czyli ani choroby, ani innych poważnych bieżących zmartwień… no, tak, to dobrze, oczywiście. Uśmiechnął się do syna ciepło i zamruczał cicho w reakcji na zainicjowany przez niego kontakt fizyczny.
A skoro nie stało się nic teraz… to czy ogólnie wszystko u ciebie w porządku? – spytał po lekkim wahaniu, nie do końca wiedząc, jak zacząć rozmowę tak, by nie przytłoczyć Jerzyka.
Re: Ciemna Ściana
Pon 14 Lis 2022, 01:03
Jerzyk
Jerzyk
Pełne imię : Niski Lot Polującego Jerzyka
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 34 [październik]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Partner : cisza
Wygląd : Postawny kocur o długim futerku w liliowe, klasyczne pręgi, najciemniejsze na mordce, łapach i ogonie. Białe skarpetki, łata na szyi oraz piersi. Niebieskie oczy, uśmiechnięta mordka, długie wąsiki.
Multikonta : Srebrna Łuska
Liczba postów : 114
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t848-niski-lot-polujacego-jerzyka#8080
Zrobił pół kroku do tyłu. Pomimo tego, że był uśmiechnięty, a ciepło i iskra wesołości sięgała jego oczu, to uszy miał wciąż położone po sobie, a ogon luźno wisiał pomiędzy jego piętami. Nie był do końca pewien tego, co powinien zrobić, dlatego cieszył się, że Wieszcz mimo wszystko zdecydował się mówić dalej, oferując mu kolejne pytanie, na które mógł odpowiedzieć.
Pokiwał głową. Czuł się w porządku. Na pewno lepiej niż do tej pory, nawet jeżeli czuł się... dziwnie. Obco i nieswojo. Nie oznaczało to, że czuł się źle albo że coś było nie w porządku. Po prostu było... dziwnie. Bezmyślnie zaszurał przednią łapą w ziemi.
Nawet gdyby mógł się teraz odezwać, nie potrafiłby nazwać tego, w ogóle siedziało w jego głowie. Nie wiedział nawet, od czego miałby zacząć.

_________________
Ciemna Ściana - Page 2 GF7xC3Smy grandpa fought in world war II
he was such a noble dude
i can't even finish school
missed my mom, and left too soon
his dad was a fireman
who fought fires so violent
i think i bored my therapist
while playing him my violin


next to them, my shit don't feel so grand
but i can't help myself from feeling bad

Re: Ciemna Ściana
Pon 14 Lis 2022, 01:36
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Hm, bo wiesz… zastanawiałem się, czy… czy jesteś szczęśliwy. Ostatnio. I w ogóle zresztą też. Nie… hm. Jesteś dorosły, oczywiście, ale jednak jestem twoim ojcem i zależy mi na tym, by było ci dobrze w życiu i… cóż, nie ukrywam, mam takie nieśmiałe marzenie, byś i ty został wkrótce Strażnikiem, jednak to dla mnie całkowicie… drugorzędna sprawa w porównaniu do tego, że zastanawiam się, czy… po prostu, czy to, co masz w życiu, ci wystarczy, i czy czegoś ci nie brakuje, albo czy w ogóle dobrze się czujesz. Jednak nie trudno jest zauważyć, że nie bywasz często w obozie i masz za bardzo, hm… towarzystwa. – I nie chodziło mu od razu o jakąś drugą połówkę, bo, o ile on sam tego potrzebował w życiu i trochę mu się to nasuwało na myśl z uwagi na niedawny Głos Serca Wiatr, to nie każdy też za tym tęsknił – a poza tym, to nie gwarantowało jeszcze szczęścia, a Jerzyk wciąż był młody. Ale… nie sądził, by jego syn miał chociaż przyjaciół, ba, bliższych znajomych, przynajmniej nie zauważył. Martwił się. – Ale… no, tak jak mówiłem, jesteś dorosły. Decydujesz za siebie i nie chcę, byś uznał to za jakiś nacisk, presję, moje oczekiwania względem ciebie, absolutnie nie o to mi chodzi… po prostu. Martwię się.
Re: Ciemna Ściana
Sob 24 Gru 2022, 01:54
Jerzyk
Jerzyk
Pełne imię : Niski Lot Polującego Jerzyka
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kocur
Księżyce : 34 [październik]
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni
Mistrz : Renifer Pędzący przez Śnieżne Zaspy
Partner : cisza
Wygląd : Postawny kocur o długim futerku w liliowe, klasyczne pręgi, najciemniejsze na mordce, łapach i ogonie. Białe skarpetki, łata na szyi oraz piersi. Niebieskie oczy, uśmiechnięta mordka, długie wąsiki.
Multikonta : Srebrna Łuska
Liczba postów : 114
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t848-niski-lot-polujacego-jerzyka#8080
Zacisnął wargi w wąską kreskę, całą swoją siłę wkładając w to, by się nie skrzywić na słowa ojca. Nie wiedział nawet, skąd dokładnie pojawiła się u niego taka reakcja; zazwyczaj nie miał przecież problemu z tym, że nie był traktowany zbyt poważnie, że trochę uważano go za duże kocię, co z całą pewnością potęgował jego brak mowy i komunikacja za pomocą wiecznej gry w szarady. Tym razem jednak słowa Wieszcza trafiły tam, gdzie go bolało, choć nawet nie do końca wiedział, że takie miejsce znajdowało się na jego ciele... i że dotknięcie tego miejsca, nawet tak delikatne, jak zrobił to Wieszcz, będzie dla niego tak bolesne i wywoła u niego taką reakcję: paniczną potrzebę ucieczki, wycofania się, zablokowania bodźca nawet za cenę ataku.
Zgrzytnęły mu zęby i rozluźnił mięśnie.
Westchnął cicho, siadając dość ciężko na zadzie. Na moment uciekł wzrokiem gdzieś w bok i wzruszył barkami, by w końcu pokręcić głową, chociaż sam do końca nie wiedział, co tak naprawdę próbował przekazać. Było mu źle. Czuł się źle. Nie potrafił tego wytłumaczyć samemu sobie, nie potrafił zrozumieć, dlaczego był tak przeraźliwie samotny i oderwany od reszty plemienia, od tradycji, od historii i kultury, od tego wszystkiego, co tworzyli razem... jak więc mógł wyjaśnić to wszystko, nie używając słów? Zmarszczył brwi, ogniskując wzrok na swoich łapach; pocierał teraz nadgarstkiem lewej łapy o prawą.
Nwm — odezwał się cicho i niewyraźnie, widać było, że nawet ten zlepek kilku dźwięków sprawiał mu trudność. — Mm... — mruknął jeszcze i uchylił mordkę, żeby coś jeszcze dodać, ale nawet nie wiedział co, nawet nie wiedział po co, czuł jednak, jak jego gardło zaciska się boleśnie. Palił go wstyd tak wielki, że czuł, że jest bliski spontanicznego samozapłonu.

_________________
Ciemna Ściana - Page 2 GF7xC3Smy grandpa fought in world war II
he was such a noble dude
i can't even finish school
missed my mom, and left too soon
his dad was a fireman
who fought fires so violent
i think i bored my therapist
while playing him my violin


next to them, my shit don't feel so grand
but i can't help myself from feeling bad

Re: Ciemna Ściana
Pon 26 Gru 2022, 23:58
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Wieszcz Szepczących Kamieni




Właściwie to Wieszcz nie wiedział, czy w ogóle… powinien to mówić, czy powinien się wtrącać w ten sposób w życie swojego dorosłego dziecka, jednak… martwił się i tyle. Jerzyk zawsze był gdzieś na uboczu, ale może chociaż gdy Płatek żył, to było mu w tym jakoś… raźniej?, a poza tym księżyce mijały i nic się nie zmieniało, więc kocur wolał się upewnić, że Nowicjuszowi jest w tym faktycznie dobrze.
Reakcja Jeżyka była… cóż, cicha, ale nie spodziewał się niczego innego. Pokręcenie głową niestety niewiele mówiło kocurowi, podobnie jak inne gesty czy nawet niewielkie ruchy Jerzyka, które mogły – ale wcale nie musiały – sugerować, że być może trafił w sedno problemu.
Jeżeli nie chcesz o tym rozmawiać… to w porządku. Ale jestem tu, i w razie czego chętnie wysłucham, albo ci pomogę – powiedział delikatnie po chwili.
Re: Ciemna Ściana
Sponsored content

Skocz do: