IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Wprowadzenie
 :: Karty Postaci :: Archiwum
Morelowa Łapa
Nie 15 Lis 2020, 19:42
Morelowa Łapa
Morelowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 18
Matka : Oliwkowe Drzewko[*]
Ojciec : Mysi Tupot [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : Długowłosy kocur o bardzo jasnym bursztynowym, prawie kremowym futrze z słabo widocznymi pręgami, ciemniejszą na grzbiecie jak i czole. Futro na głowie jest ciemniejsze, a nos czarny. Oczy Morela mają kolor zielony. Lewe ślepie przecina pionowa blizna

Autor avatara : @neline_the_lioness
Liczba postów : 33
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t324-morelowa-lapa
Imię: Morelek -> Morelowa Łapa
Płeć: kocur
Wiek: 18 ks

Klan: Gromu
Ranga: terminator
Mistrz: Rozżarzony Krok

Wygląd: Morelek od małego wyróżniał się wzrostem. Nie był wysoki i postawny jak jego rówieśnicy, wręcz przeciwnie. Gromiak od pierwszych księżycy był delikatny, malutki i drobny. Czy mu to przeszkadzało? Nie i nie myślał nawet o tym. W końcu czuł się wystarczająco piękny bez tego. Bowiem jego atutem było futro. Długie, gładkie w kolorze bursztynowym, ale bardzo bardzo jasnym. To za sprawą tego że Morel był jednocześnie dymny, co przyczyniało się właśnie do stworzenia barwy bliższej kremowej niż bursztynowej. Na sierści można zauważyć delikatny zarys klasycznych pręg, jednak nie można tego stwierdzić ich wzoru jedynie przypatrując się im. Jednak, że łatwo zauważyć  pręgę ciągnącą się od połowy pleców aż do nasady ogona oraz prążki na łapach. Gdyby ktoś stwierdził, że to za mało wymyślne to głowa młodzika została umalowana na odcień delikatnie ciemniejszy na którym wyraźniej widać delikatne pręgi. Jedne z nich układają się w literę "M" przekreśloną pionową kreską. Jeśli spojrzymy trochę niżej na pysk zauważymy, że od czarnego nosa wzwyż pnie się ciemniejszy, bowiem szaro czarny kolor, ale jak szybko się pojawia tak szybko się gubi. Z okolic noska wystają długie, białe wibrysy, które często na końcówkach podwijają się delikatnie do dołu. Trochę ponad wąsikami i nosem znajdziemy parę dużych. oczu. Tęczówki Morelowej Łapy przybrały odcień nieco przygaszone ale nadal intensywnej limonki. Kierując swój wzrok jeszcze wyżej widzimy gładko zakończone uszy, nie będące ani za duże, ani za małe. Niestety podczas walki z łasicą zdobył pionową bliznę przechodzącą przez lewe oko, przez co najprawdopodobniej do końca życia przez jego lewe oko będzie przechodzić blizna. Na szczęście nie sprawia to że widzi gorzej na to oko.
Galeria:https://instagram.com/neline_the_lioness?igshid=qmn11wpu310m

Charakter: Co można powiedzieć o Morelu? Na pewno to, że jest specyficznym kotem. Większość zapewne zna tą osobę, która nie ma oporów przed korzystaniem z każdej chwili tak jak jej się to podoba. Taki właśnie jest zielonooki. Dla niego nie ma rzeczy  złych. Wszystko jest dobre, jeśli tylko będzie miał z tego jakąś korzyść, którą może być nawet chwilowy szacunek kolegów z legowiska. Jedyne co go czasem blokuje to to, że niektórych rzeczy "nie wypada" robić, bądź mogą przynieść stratę. Zachowania kocurka podchodzą wręcz pod kocięce. Bawi się ile może, robi to co mu się podoba. Nie interesują go krzywe spojrzenia innych. Zabawa piórkiem, gdy już powinien być wojownikiem nie jest dla niego czymś, co może zrujnować mu życie, ale dostarcza uśmiechu przez co będzie się bawił tym piórkiem tak długo, aż mu się nie znudzi. Mimo to nie jest całkowicie głupi jak mogłoby się wydawać. Morel jest inteligentny, jednak nie myśli, gdy mówi oraz gdy sytuacja nie wymaga tego od niego. Zielonooki jest pozbawiony wyrzutów sumienia jak i moralności. Tak więc jak łatwo się domyślić, często nie zgadza się z innymi. Ma jednak na to sposób, aby rozmówcę przekonać do swojego zdania, wyprowadzić z równowagi, lub zniechęcić. Pyta "dlaczego tak twierdzisz? Czemu ja nie mam racji? Jakie masz dzięki temu korzyści" i tak dalej dopóki nie osiągnie sukcesu. Jest jeszcze rodzina… a raczej jej pozostałości w postaci siostry. Morel nie ma o niej zdania ani pozytywnego ani negatywnego. Oczywiście kocha ją, ponieważ tylko ona mu została, ale często go denerwuje, przez swoją opiekuńczość. Młodzik zdecydowanie wolałby żyć w klanie, ale bez ograniczeń. Niestety się że to niemożliwe, a jako samotnik nie dałby sobie rady.

Historia: Na znak miłości Oliwkowe Drzewka i Mysiego Tupotu na świat przyszła dwójka kociąt. Niestety młoda matka źle zniosła ciążę, a sam poród okazał się być dla niej śmiertelnie niebezpieczny. Oliwkowe Drzewko zdąrzyła jedynie ostatnim tchnieniem wypowiedzieć dwa imiona dla dwóch powodów przed odejściem do gwiezdnego klanu. Imiona te brzmiały Morelek i Pomarańcza. Mysi Tupot postanowił nie sprzeciwiać się woli swojej partnerki. W taki sposób Pomarańcza została starszą o parę sekund siostrą naszego młodzika. Kocięce księżyce upłynęły Morelowi spokojnie, głównie na zabawie z siostrą oraz rozmowach z wojownikami. W wieku sześciu księżycy został mianowany na terminatora a jego mistrzem został Rozżarzony Krok. Treningi z początku były raczej regularne i była nadzieja, że młodzik szybko skończy trening, ale ten później zaczął opuszczać niektóre treningi. Podczas jednego ze spacerów zaatakowała go mała łasica, którą pokonał, ale zdobył również pionową bliznę na lewym oku. Gdy miał już 14 księżycy zaczął wychodzić samotnie poza klanowe granice. Właśnie tam poznał swoją pierwszą, młodzieńczą miłość. Był to Krosant, szczupły, czarnowłosy kocur o bursztynowych ślepiach jak i dużych uszch. Po wielu dniach prawie codziennych rozmów zostali parą. Być może ich związek miałby jakąś przyszłość, jednak w końcu nastał straszliwy pożar i Morel musiał iść razem z Klanem Gromu na nowe tereny. Po ewakuacji miał chwilę, więc proponował Krosantowi, aby dołączył do podróży, jednak ten odmówił tłumacząc, że to nie dla niego i się boi. To na pewno zraniło w jakiś sposób terminatora. Życie jednak stwierdziło, że to jeszcze nie koniec przykrości, ponieważ jego ojciec zachorował podczas przeprawy na nowe tereny. Mysi Tupot nie chciał martwić dodatkowo medyka, więc milczał. Sprawiło to, że choróbsko się rozwinęło i ojciec dwójki dzieci umarł tak naprawdę na własne życzenie. Do końca wyprawy Morel był delikatnie bardziej zamyślony i przybity niż normalnie, ale po przejściu na nowe tereny postanowił skończyć z użalaniem się i wrócić do dawnego siebie.

Statystyki:
S: 15 | Z: 25 | Sz: 17 | O: 15
HP: 100 | W: 140
P: 3 | PD: 0/150

Cechy:
Cichy Krok (P)
Psi Węch (P)

Bezpłodność (N)
Umiejętności:
Wspinaczka poziom 2
Tropienie poziom 1

Skocz do: