IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Wilcze Zęby
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Czw 01 Lip 2021, 15:55
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Widząc jego złociste piękne ślepia, młoda koteczka aż zachwyciła się z ich powodu. Miłek już od samego początku wyglądał na kocura pełnego klasy i uprzejmości. Coś wręcz ją pchało w jego stronę aby ta mogła go lepiej jeszcze poznać, szczególnie iż posiadali coś wspólnego. Nietypowy sposób mówienia!
- Ah! Bawić? Mleko jest ciekawa w co! A wiesz dlaczego kolega ci wystawił? - zadała kolejne pytania, nieprzejmując się ich nadmiarem. Uważnie obserwując jasnymi oczkami jak ten stąpa w jej stronę. Oraz różnicą jaką to ich różniła jeśli to chodziło o wielkość..

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pią 02 Lip 2021, 20:40
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
Uśmiechnął się słysząc aprobatę kotki. Jego ogon natychmiast zaczął z ciekawości latać po bokach, może pobawi się z Mleko? Musiał jednak ciągle pamiętać o tej zabawie, takie mówienie było naprawdę trudne!
— Miłek jest najlepszy w mechopiłkę. Odparł wypinając pierś. Co prawda to prawda! Był wyśmienity w właśnie tą jedyną grę, i tylko w nią chciał grać. Nikt nie pokona kocurka w odbijaniu kawałku mchu!
— Pewnie jest leniwy i tyle, znalazłem sam zajęcie. Wzruszył ramionami na kolejną salwę pytań z strony szylkretki. Była bardzo ciekawską koteczką, raczej spodziewał się, że tak młode kociaki będą co najmniej nudne. A tu proszę! Miło się zaskoczył. Może nauczy młodszą koleżankę grać w jego ulubioną grę? Lepiej nie. Pewnie i tak wygra a jej zrobi się smutno...

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pią 02 Lip 2021, 22:58
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Oczy jej aż zaczęły się iskrzyc z ekscytacji którą to czuła aż od poduszek łap do koniuszków kręconych uszu. Młodzik wydawał się być wychowany, zadbany, a co najważniejsze zabawny! Przez co ta nie potrafiła zaprzestać ciągłego mruczenia.
- mechopiłkę? Mleko nie miała okazji się w to bawić.. - przyłożyła nagle przejęta łapkę do pyszczka, jakby zawiedziona sama sobą że nie miała okazji w to zagrać. Szybko jednak zabrała ją, skupiając swoją uwagę znowu na większym kocurze.
- Oh... Mleko nie pochwala bycia leniwym.. Ale jeśli tak dłużej o tym myśleć.. Mleko sama też zdarza być leniwa! Ahh! Pokusa długiego spania.. czy ssania mleka.. - odparła rozmarzona, uśmiechając się głupiutko do siebie.
Otrząsnęła się jednak, trzepocząc zawstydzona oczkami. ah! Pozwoliła sobie na chwile nieuwagi! Co jeśli powiedziała teraz coś nie tak?
- Aj Mleko przeprasza! Rozmarzyła się - dodała szybko, śmiejąc się samej z siebie, wstając przy tym z gracją i lekkością.
- Może chcesz nauczyć Mleko grać w to? Nie miała ona okazji w to grać.. Więc pewnie chętnie by się nauczyła! - przysunęła nos bliżej mordki ciemniejszego, nie zwracając za bardzo uwagi na to że dzieliła się malutka przestrzeń, a właściwie jej prawie brak.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sob 03 Lip 2021, 00:15
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
— Tak tak, Miłek uważa, że to bardzo skomplikowana gra. Pokiwał w zamyśleniu łebek. Przypomniało mu się jak starszy kolega nauczył go w to grać. Na początku wydawała się głupia, jednak teraz cóż! Miłek jest mistrzem, i nie ma lepszego. Jednak przestał myśleć o sobie na chwilę, nie żeby był jakimś dużym egoistą. Skupił złote ślepia na koteczce i zaśmiał się cicho z kotki. Na szczęście mleko już dawno odstawil i przeszedł na zajadanie się grubymi nornicami.
— Nie ma problemu. Odparł spokojnie, koleżanka wydawała się być zanadto energiczna i radosna. Nie żeby samemu orientalowi to przeszkadzało, ale zwykle nie przebywał w tak radosnym towarzystwie. Lekki uśmiech wkradł się na jego długi pyszczek i nie schodził do końca rozmowy. Jej propozycja była naprawdę kusząca, jednak nie chciał robić sobie dodatkowych przeciwników! Tym bardziej że była to pewnie płaczliwa i rozemocjonowana kotka. — Miłek może spróbować, t-tylko się nie spesz jak ci nie wyjdzie. Odsapnął wstając na łapki i prędko się wycofywajac. Coś ta strefa komfortu i przestrzeni osobistej została mocno przegięta,,, a on ją sobie cenił.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sob 03 Lip 2021, 16:14
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Słysząc pozytywną odpowiedź z strony orientala, ta aż podskoczyła do góry zachwycona.
- Yey! Mleko się tak cieszy! - odparła, uśmiechając się szeroko, nie zwracając za bardzo uwagi z tego iż wyższy się od niej odsunął.
Kiedy wylądowała na ziemi, zakręciła się parę razy wokół swojej osi. Aż stanęła w końcu, wprost ustawiona naprzeciw swojego tymczasowego "nauczyciela"
- Pewnie! Mleko nie należy do tych co szybko rezygnują! - odpowiedziała dumnie, wypinając puchatą kryzę do przodu. Chcąc pokazać że nie jest tak słabiutka za jaką to mogą ją starsi brać!
- Od czego zaczynacie? - dodała po chwili, machając z wyczekiwaniem zakręconym ogonkiem na boki.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Nie 04 Lip 2021, 07:26
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
— W takim razie ja również. Miauknął wesoło uśmiechając się do kotki. Mleko rozpowszechniała w nim uczucie radości małego niczego nie świadomego kociaka który pierwszy raz mógł wyjść sam zza legowisko. Starał się nie cieszyć wraz z nią, jednak to było bardziej niż nie wykonalne.
— Musimy pierw znaleźć trochę nie potrzebnego mchu. wyjaśnił już na początku rozglądając się za wcześniej wspomnianym przedmiocie. Przecież bez niego nie da rady w mecho piłkę. Widząc jakieś skrawki na uboczu, podszedł prędko do niego i zagarnał najbardziej miękka część. ktoś tu chyba chciał robić sobie legowisko. Wrócił do Mleko i podał jej rozwalony mech pod łapki. Nie może wszystkiego robić za nią, jeśli chciała się rzetelnie Nauczyć podstaw mechopiłki!
— Teraz zrób z tego kulkę. Polecił.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Nie 04 Lip 2021, 15:53
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Córeczka Nakrapianego Nosa uważnie śledziła starszego orientala, zastawiając za nim krok za krokiem.
- Cudownie! Mleko się tak już cieszy! Nie może się doczekać aż ją nauczysz - odparła uroczym głosikiem, podążając za nim znowu niczym małe kaczątko za swoją matką.
- Piłkę? Mmm, Mleko może pomóc! - odrzekła radośnie, stając bardziej u boku terminatora, uważnie obserwując jak z ubocza wybiera mech, który następnie jej podaje.
- kulkę? Mleko już robi! - odpowiedziała na jego polecenie, zaczynając łapką formować z mchu piłeczkę. Kończąc ją, odsunęła łapę, aby zaprezentować ją.
- Dobrze? - zapytała, unosząc w górę swoje białe lico. Wyczekując pozytywnej odpowiedzi. Przecież nie chciała aby ten się męczył w jej towarzystwie, szczególnie że ta aż się niewyobrażalnie cieszyła że poznała kogoś nowego, szczególnie jego! Silnego oraz przyjaznego kocurka.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Nie 04 Lip 2021, 22:32
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
W ciszy przysłuchiwał się słowom kotki, a z jego pyska nie znikał uśmiech. Przyglądał sie również jej poczynaniom. Ugniatanie mchu w piłkę całkiem sprawnie jej szło. Przytaknął na pytanie jak jej wyszło. Mleko wydawała mu się być taka niewinna podczas szczerzenia ząbków w uśmiechu.
— I teraz musisz poturłać ją w moją stronę. Wytłumaczył. Chodziło o pozwolone podawanie sobie mchu, aby móc coraz szybciej ją odbijać. Zasady były bardzo proste, jednak najważniejsza była kondycja. Odskoczył i ugiął się na łapach wysoko podnosząc ogon.
— A potem ja odbije, tylko bądź uważna. Inaczej zdobędę punkt.   Ostrzegł kocicę. Nie chciał jej zrobić przykrości swoją wygraną.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sro 07 Lip 2021, 13:49
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Słysząc jego pozytywną odpowiedź, Mleczko tylko zamruczała głośno, uśmiechając się szczerzej niż wcześniej.
- Poturlać? Mleczko już to robi! - odparła od razu podnosząc się żwawo na cztery łapki. Aby potem jedną z nich popchnąć mechpiłke, która to leciutko przeturlała się w jego stronę.
- Okey! Mleczko będzie uważać, i czujnie obserwować! - dodała następnie. Nastawiając swoje zakręcone uszka, wpatrując się jasnymi oczętami w "przeciwnika" wyczekując jego ruchu.

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sob 10 Lip 2021, 23:05
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
Dostając nie szybki atak z strony kotki wyciągnął pazurki i odbił zwinnie piłkę. Starał się spoglądać właśnie na nią, niż wpatrując się w uroczy pyszczek towarzyszki która co chwila wesoło pomrukiwała czy szczerzyla ząbki w uśmiechu. Ruszał niespokojnie ogonem, skupiając się na mleku. Podobało się mu to ładne rude futerko,,, i śmieszne zakręcone uszy. Znaczy, chodziło mu o piłkę. Tak, zaraz ona ją odbije i znowu się tak fajnie uśmiechnie. Musi się skupić! Zaraz ogra koleżankę i zatriumfuje w ich rozgrywce.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pon 12 Lip 2021, 15:05
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Z iskrami w oczach nie mogła odciągnąć swojej uwagi od uformowanej z mchu piłki, którą to w swoim "szponach" miał właśnie kocurek przed nią. Ta nie zwracając na nic bardziej uwagi, skupiła się dokładnie na jego zgrabnych ruchach, na co ta spięła drobne mięsnie i postawiła krok do przodu. AH szykowała się świetna zabawa!
- Mleko się skupi! Pokaże że można się z nią bawić!- zamruczała dumnie jakby już wygrała, nastawiając nadal uszka. Czekając na jego ruch.. Wtedy uniosła swoje niebieskie ślepia do góry, wprost na złociste paczały drugiego kociaka.. Ah kto by się spodziewał że będzie miała okazje z kimś tak świetnie bawić jak z nim?

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Czw 15 Lip 2021, 22:34
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
— Świetnie ci idzie jak na pierwszy raz! pochwalił Mleko głośnym mruczeniem. Powoli dzieląc uwagę na ich grę, a otoczenie i samą mleko. Obawiał się że Zara, ktoś może ich zagonić. Zawsze tak było, zawsze jakiś starszy narzekał że ciągle hałasują. Nie lubił staruch kotów, były śmierdzące i pewnie pomarszczone pod futrem. Totalnie przeoczył piłkę podaną do niego, wpatrując się w błękitne ślepia koleżanki. Przy czym stracił możliwość wygranej, a dokładniej przegrał? Chwilę mu to zajęło, aby mógł to przyswoić. Chyba dokładnie tak było. Zaśmiał się pod noskiem i porzucając grę podszedł do niebieskiej. Zaoponował przyjaznym liznięciem po uchu i przysiadł koło Mleko.
— Niech będzie że wygrałaś, tym razem. dodał szczerząc zęby, już myślał nad kolejnym razem kiedy to... Na pewno wygra! O dziwo nie był wyjątkowo zły, chyba cieszył się z czyjejś wygranej. Z czyjegoś szczęścia.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pią 16 Lip 2021, 15:56
Mleczna Łapa
Mleczna Łapa
Pełne imię : Mleczna Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 6 księżyce (Lipiec)
Matka : Nakrapiany Nos [NPC]
Ojciec : Zwinięty Płatek [NPC]
Mistrz : Tonące Słońce
Wygląd : Jest to koteczka o bardzo drobnej ale za to pulchnej sylwetce, na której to rośnie długie już puszyste futerko. Z maści jest kremowo-niebieskim szylkretem o klasycznym pręgowaniu z bielą. Oraz można zauważyć u niej duże szarawe oczka. [reszta w KP]
Liczba postów : 42
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t809-mleko
Widząc uważnie jak piłeczka turla się w jego stronę, ta postawiła parę kroków do tyłu, na wszelki wypadek gdyby ten postanowił mocno odbić. Wtedy mogłaby wygodniej złapać! Jednakże nie było to potrzebne. Kocur wpatrujący się głęboko w jej oczka, przeoczył mech pełznący pod nim. Przez co ta pisnęła głośno, uśmiechając się szeroko.
- Mleko wygrała! - pisnęła pełła ekscytacji i pognała w jego stronę, widząc że ten robi to samo.
- Ale jedno Mleko się nie podobało! Zamiast patrzeć na piłkę byłeś skupiony na czymś innym! Jak ma się Mleko cieszyć z takiej wygranej? - mruknęła oburzona, robiąc złą minę. Oczy jednak młodszej zdradzały że ta nie złościła się, wręcz przeciwnie! Cieszyła się olbrzymie faktem iż.. Wygrała z kimś! Kimś starszym, silniejszym i zdecydowanie lepszym! Ah będzie miała co opowiedzieć mamie kiedy wróci!
- następnym razem obiecaj Mleko że będziesz bardziej uważał! - dodała po chwili przysiadając. Wyciągając potem jedną łapkę, aby pacnąć go w nosek.
- TO obietnica! -

_________________
„Frien­ds are an­gels who lift us to our feet
 when our win­gs ha­ve troub­le re­mem­be­ring how to fly.”

Mały Zarośnięty Głaz - Page 2 36844355_bHTwqDwEf2AxFR4
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sob 16 Paź 2021, 20:07
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
~***~

Grad dalej odkrywał kociarnię, chcąc jak najwięcej się nauczyć, już teraz. Czarny kocurek był ciekawskim stworzeniem, dlatego bez specjalnego pozwolenia matki podróżował po obozie... albo przynajmniej przy terenach obozu, które były najbliższe kociarni. Mimo wszystko martwić matki nie chciał, kochał ją, dlatego też trzymał się blisko.
Teraz zaszedł do głazu, jakiegoś. Był dość duży, przynajmniej na jego wielkość. Nie zamierzał się jednak już na niego wdrapywać, dlatego zaczął się rozglądać za czymś ciekawszym. Za czymś, co przekłuje jego uwagę. Albo za czymś, co pozwoli mu się wspiąć na ten kamyk mm...

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Nie 24 Paź 2021, 00:36
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2377
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Motyl nie bywał w kociarni zbyt często. Właściwie to nie bywał w niej praktycznie w ogóle, bo i nie miał po co. Nie znał specjalnie młodszych kotów, rzadko kiedy sam zaczynał rozmowy z kimkolwiek, a poza tym kociarnia kojarzyła mu się ze zgiełkiem i był zdania, że lepiej było ją zostawić kociakom jako wolną przestrzeń do zabawy. Może dlatego, że sam jako kocię czuł się dość onieśmielony przez jakichkolwiek gości w Wilczych Zębach... W każdym razie: rzadko kiedy zdarzało mu się tam przychodzić, ale tego dnia akurat rozmawiał z Zamglonym Brzegiem i tak się jakoś złożyło, że poszedł za nią aż do kociarni. Chwilę pogadali i planował sobie iść, ale wtedy jego uwagę przykuł kociak przy Małym Zarośniętym Głazie. Jedno z kociąt Golcowej Gwiazdy, chyba Gradzik? Nie był do końca pewny. Kiedy go zauważył, zaczął się zastanawiać, czy nie spróbować do niego... podejść? Porozmawiać? Nie był pewny, ale wiedział, że kiedyś spośród młodszych kotów będzie musiał wybrać swojego terminatora, a zdał sobie sprawę z tego, że nie było to możliwe, dopóki nie zacznie młodszych kotów poznawać. I o ile zupełnie nie myślał o wyborze terminatora jako o sprawie na już, na teraz, o czymś, co powinien zrobić jak najszybciej, to chyba dobrze byłoby zacząć się przemagać do rozmów z młodszymi, nieznanymi kotami? Uch, raz kozie śmierć. Rzecz tylko w tym, że zupełnie nie wiedział, jak powinien zacząć rozmowę. Hm, wyglądał, jakby się za czymś rozglądał...
Szukasz czegoś? – zagaił więc losowo, nie mając pojęcia, co właściwie robił. Świetnie ci idzie to przemaganie się, zadrwił z samego siebie. No tak, doprawdy cudownie: tak tylko troszeczkę panikował wewnętrznie.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pią 12 Lis 2021, 18:05
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Gdy tylko Gradzik usłyszał głos Motylego Blasku delikatnie nastroszył futro na grzbiecie, zaraz jednak te opuszczając. Mama mówiła, że tak brzydko. Czarny kocurek słabo zmarszczył nos, gdy do tego dotarł zapach ziół i innych śmierdzących medykamentów.
Po chwili też do główki kociaka dotarł fakt, że ten duży kot przed nim coś do niego mówił. Po chwili namysłu Grad pokręcił głową, w ten sposób niemo odpowiadając na pytanie medyka Klanu Wichru. Niebieskooki klapnął na ziemi z impetem, po czym szeroko otwartymi oczkami wlepił wzrok w Motyla.
Kto? Ty, to? — zapytał, główką przekrzywiając na bok z zainteresowaniem. Gradzik był ciekawskim kociakiem, chociaż dość małomównym.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pią 12 Lis 2021, 21:35
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2377
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Kiedy usłyszał pytanie kociaka, zdał sobie sprawę z tego, dokładnie jak długo nie zawierał żadnych nowych znajomości. Nie pamiętał, kiedy ostatnim razem kiedykolwiek się komuś przedstawiał poza Zgromadzeniami. Aż poczuł się nieco dziwnie i musiał się chwilę zastanowić, jak odpowiedzieć na to pytanie.
Nazywam się Motyli Blask. Jestem medykiem – przedstawił się, uznając tę drugą informację za istotną, bo Gradzikowi zawsze przyda się wiedza, kto poza jego matką i zastępcą należał do trójki, hm, na swój sposób najważniejszych kotów w klanie... Rany, brr, jakoś dziwnie mu się myślało o tym, że on do tej trójki należał. Aż sam się na tę myśl trochę zdziwił. Zwykle nie myślał o sobie jakoś specjalnie wysoko, bo dla niego bycie medykiem nie różniło się za bardzo od bycia wojownikiem, tak poza tym, że zakres obowiązków był inny. I chociaż teoretycznie ranga medyka była o tyle ważniejsza, że był jedynym kotem z wiedzą medyczną, zawsze chodził na Zgromadzenia, a poza tym był łącznikiem klanu z Gwiezdnymi... to zwykle jakoś nie myślał o tym w tych kategoriach.
Nie był pewny, czy powinien teraz dodać coś jeszcze, czy może po prostu zamilknąć i dać Gradzikowi dalej zadawać ewentualne pytania, ale nawet nie bardzo wiedział, co sam mógłby powiedzieć, gdyby chciał to zrobić. Spytać go o imię? To trochę bez sensu, skoro je znał. Z drugiej strony nie chciał też mówić czegoś w stylu "a ty jesteś Gradzik, prawda?", bo jeszcze kocurek się przestraszy, że jakiś nieznajomy mu dorosły tak zna jego imię... Uch, czemu to było takie skomplikowane? Chyba już wiesz, czemu nie przedstawiasz się nikomu poza Zgromadzeniami, parsknął jakiś szyderczy głosik w jego głowie, a on, po raz kolejny, musiał mu przyznać rację. Wiedział doskonale. Cóż, pozostawało mu tylko liczyć, że Gradzik coś jeszcze powie, a jak nie, to... to co właściwie mógł zrobić? Niezręcznie się wycofać? Haha, oby nie...

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Czw 18 Lis 2021, 16:33
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Aha — mruknął kociak, spoglądając dalej prosto w pysk Motyla. Przez chwilę się na niego popatrzył, po czym kilka razy zamrugał. Mimo wszystko Gradzik wziął głęboki wdech, co mogło zwiastować, że zaraz będzie znowu mówił.
Ja... Grad — rzucił kocurek, znowu mrugając kilka razy. Przez chwilę była niezręczna cisza między Motylem jak i Gradzikiem, chociaż dla młodego nie był to duży problem. Grad był kotem cichym, spokojnym, czasami nawet zastygającym w miejscu jak kamień. Dlatego też i teraz kociak rozglądał się ze spokojem po tym, co go otaczało. A dużo go otaczało, i dużo go ciekawiło. A jeśli o kocięcej ciekawości mowa.
Kto dyk? M... me... dyk — zapytał, później też się poprawiając, próbując jak najlepiej wymówić dla niego to nowe słówko. Medyk. Kto to był? Czym Motyl się zajmował?

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Pią 19 Lis 2021, 19:26
Motyli Blask
Motyli Blask
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : 73 w chwili śmierci
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Taneczny Krok (*), Pliszkowy Dziób (*)
Partner : mięta
Wygląd : Wysoki, ale chudy i o słabej budowie. Niebieski złoty tygrysio pręgowany, długowłosy, z białymi znaczeniami sięgającymi do kostek na tylnych łapach oraz na palcach przednich, a także na pyszczku, gardle i klatce piersiowej, gdzie biała plama przybiera kształt przypominający nieco motyla. Złote oczy.
Multikonta : Lin, Mysikrólik
Autor avatara : pliszka (avek), brivi (art w podpisie)
Liczba postów : 2377
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t65-motyl
Aha. Aha. To jedyna odpowiedź, którą otrzymał po całym Trudzie Zaczynania Rozmowy? Uch. Chyba... chyba nie szło mu to najlepiej. Widząc, jak Gradzik po prostu stoi i mruga, zasadniczo zrobił to samo, przestępując jeszcze nerwowo z łapy na łapę w którymś momencie. Całe szczęście, że kocurek w końcu się chociaż przedstawił; to ratowało go od wewnętrznego konfliktu pod tytułem pytać o imię, nie pytać o imię, a jeśli jednak tak, to jak?
To ładne imię – powiedział uprzejmie, lekko się do niego uśmiechając i, szczerze, nie bardzo wiedząc, co ze sobą zrobić dalej. Zależało mu na tym, żeby poznawać młodsze koty w klanie, ale nie miał żadnego punktu zaczepienia i nie miał pojęcia, jak prowadzić rozmowę, a Grad najwyraźniej nie należał do tych szczególnie rozmownych. Przygryzł wargę, zastanawiając się już, czy nie rzucić po prostu czegokolwiek, żeby przerwać niezręczne milczenie i nawet otwierał już w pewnym momencie pyszczek, żeby czymś rzucić, ale wtedy, Gwiezdnym niech będą dzięki, Gradzik jednak zadał mu jakieś pytanie. Jak dobrze.
Medyk to kot, który zbiera zioła i leczy nimi koty, jeśli są chore albo ranne. Poza tym jest... hm – przerwał na krótką chwilę. Chciał powiedzieć "łącznikiem klanu z Gwiezdnymi", ale to w sumie mało rozjaśniało, bo nawet jeśli Grad wiedział, czym dokładnie był Gwiezdny Klan, to słowo łącznik raczej nie mówiło zbyt dużo kocięciu. Przynajmniej Motyl jako kociak sam nie rozumiał, o co dokładnie z tym chodziło. – Może się komunikować z przodkami, na przykład w snach – powiedział w końcu. Nie wiedział, czy to dużo zmieniało, ale brzmiało trochę prościej w jego głowie. Nie mówił jednak nic więcej i czekał tylko na ewentualne pytania od kociaka.

_________________

gubi myśli, ońce kończy bieg
już nie starcza tchu i potrzebuje snu
chyba położę się tu, obok ciebie





gwiazdy widać,
księżyc podniósł się




jak kometa na niebie miga nam świat
żyjemy tak mało lat i trochę ciebie mi brak
trochę ciebie mi brak, trochę ciebie mi...


Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sob 20 Lis 2021, 00:42
Gradowy Chłód
Gradowy Chłód
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 35 [luty]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : who? (Kopcuch | npc)
Mistrz : Golcowa Gwiazda
Partner : bruh
Wygląd : długowłosy, czarny jednolity z białymi znaczeniami na pyszczku, szyi, brzuchu, przednich palcach oraz do ud tylnych łap, prawe oko niebieskie, lewe złote, dość masywny
Multikonta : Szałwiowa Gwiazda [KW], Szczyt, Blask [PNK] | Rdza [P], Lodowy Potok [GK]
Liczba postów : 379
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1055-gradzik#12923
Mm — nie miał za wiele do powiedzenia jeśli chodzi o jego imię. W końcu wybierała je jego matka, a nie on sam. Dlatego przyjął ten komplement, ale za bardzo się nim nie przejął. No bo nie mógł zmienić swojego imienia. Mógł się tylko wkurzać, gdy Golcowa Gwiazda nazywała go Gradzikiem, a nie Gradem. Nie przepadał za tym zdrobienieniem jego imienia. Wobec kociaka było po prostu głupie i nieprzydatne. Ale nie potrafił jeszcze mówić tak dobrze, aby wyrazić swoje niezadowolenie jakoś bardziej. Mógł się tylko gotować w środku, i powtarzać czy poprawiać nagminnie imię Gradzik na Grad.
Gdy Motyl opowiadał o swoich obowiązkach Grad uważnie go słuchał, wlepiając ślepia prosto w pysk medyka. Mrugał raz na jakiś czas, aby kompletnie mu nie wyschły oczy, no i pochłaniał dawaną mu wiedzę. Strzepnął delikatnie uchem, po czym skinął łbem.
Aha — mruknął, i tyle z gadania Gradu. No bo dowiedział to, co chciał wiedzieć, a jeśli będzie miał jakieś wątpliwości, to po prostu, nie wiem, dopyta później. Ale na razie wszystko było dla niego jasne... więc siedział.

_________________
Weep for yourself, my man
You'll never be what is in your heart
Weep, little lion man
You're not as brave as you were at the start
 
Re: Mały Zarośnięty Głaz
Sponsored content

Skocz do: