IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Wichru
 :: Obóz Klanu Wichru :: Zielone Zarośla
Re: Kwitnący Krzew
Sro 24 Lis 2021 - 20:43
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Koteczka o kolorowym futerku upatrzyła sobie pewne miejsce w obozie, które koniecznie chciała pozwiedzać, a była to tajemnicza dziura w dużych, zielonych krzewach. Przez krótką chwilę po wyjściu na zewnątrz Wilczej Paszczy obserwowała to miejsce z daleka i akurat była świadkiem, jak ktoś wchodzi do środka – aha, czyli na pewno było tam coś ciekawego! Na swoich niezdarnych łapkach, potykając się z dwa razy po drodze, popędziła do tajemniczej dziury, żeby ją zbadać. Sapnęła cichutko, kiedy okazało się, że wnętrze jest… duże. Tak duże, że nie miała pojęcia, od czego zacząć! Najpierw jednak jej uwagę przykuły żółte kwiatuszki na jednej ze ścian tego tajemniczego jeszcze miejsca. Pociągnęła nosem, zastanawiając się, jak pachną, ale zapach był dość słaby; musiała praktycznie wsadzić nosek pomiędzy płatki, żeby coś poczuć, ale przynajmniej był przyjemny.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Pią 26 Lis 2021 - 21:04
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
Miłek szukał zajęcia po obozie, mógł pogawędzić z jakimś terminatorem albo pomóc starszemu. Jednak dzisiaj wszyscy wydawali się być zajęci. Ten więc skończył szybki obchód za zajęciem po obozie siadając nieopodal miejsca gdzie kwitnął średnio ładny krzew. Spojrzał po nim z lekkim znudzeniem licząc, że dostrzeże tam cokolwiek godnego jego uwagi. Na marne.
Westchnął rozglądając się dookoła swojej sylwetki chcąc spożytkować ten czas. Nie po to wychodził przecież z legowiska. Dopiero przy zachodzie miał szanse załapać się na jakiś mały patrol, bo teraz praktycznie wszyscy się do obecnego zgłosili. EH.
Wtem jego ślepią ukazała się koteczka, na oko w wieku kocięcym. Miała dalej puchate kocięce futerko przypominające mu o czasach żłobkowych i niezgrabne łapki. Może opieka nad młodszymi przypadnie mu do gustu. Przełamał się i podszedł do szylkretki próbując jej nie wystraszyć. W końcu mogła wystraszyć się jego wielkich uszu albo dłuższego niż u wszystkich pyszczka.
- Nie powinnaś być z mamą? - Mruknął co pierwsze przyszło mu na myśl. Z reguły tak powinno być, żeby dzieci nie odchodziły za daleko matki. Chyba, w jego przypadku to matka odeszła za daleko od dzieci.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Sob 27 Lis 2021 - 18:23
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Końcówka języka Rosy wysunęła się, żeby posmakować płatków, ale ich smak przy dotknięciu nie wydawał się specjalnie ekscytujący, więc odpuściła sobie gryzienie i jedzenie ich. Kotka już szukała sobie kolejnego obiektu do zbadania, powąchania, dotknięcia, kiedy usłyszała zbliżające się kroki. Z żywymi ślepkami i lekkim uśmiechem na pyszczku odwróciła głowę w tamtą stronę i ujrzała nieco dziwnego z wyglądu starszego kota. Nie uznała tego jednak za przerażające, ot, po prostu trochę się różnił od tego, do czego była przyzwyczajona.
Nie-e! – odparła radośnie, unosząc ogonek. – Mama mi poswoliła wychozić. A co, nie mogę tu być, cy jak?

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Nie 28 Lis 2021 - 23:08
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
Słysząc jej lekko piskliwy i donośny głosik kocur skulił uszy. Tym bardziej kiedy ta wręcz pisnęła zbyt głośno "nie". Kocurowi na ogół nie przeszkadzały głośne dźwięki, jednak były to dźwięki z którymi się zaznajomił. A te które wydobywają z siebie kociaki po prostu odeszły mu w niepamięć.
Jednak przy następnych słowach przybrał pogodny wyraz pyszczka, aby malucha nie wystraszyć.
- A to w takim razie przepraszam, że zwróciłem ci uwagę. - Miauknął lekko się uśmiechając. Fakt, nie przemyślał tego, że kocica mogła zostać wypuszczona przez matkę. Pewnie dlatego aby ta dała jej spokój przez jakiś czas. Czyżby ta niebieska szylkretka aż tak rozrabiała? Teraz wydaję się całkiem opanowana.

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Czw 2 Gru 2021 - 21:42
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Rosa nie widziała nic złego w tym, że zwiedzała obóz – mama jej pozwoliła, a ona zamierzała na siebie uważać. No i obóz miał to do siebie, że były w nim same koty z klanu, czyli takie, którym można było zaufać i które nic złego by jej nie zrobiły! Wciąż była jednak opcja, że kociętom nie można było wchodzić do miejsca, w które weszła, więc czekała na odpowiedź starszego kocura z jednakową dawką ekscytacji, co zmartwienia… ale chyba jednak było w porządku! Ojej, i jaki miły, nawet ją przeprosił. Aw.
Ojej, nie tseba! Nie musis pseprasać, selio. Myślałam, ze nie powinnam tu wchozić, no bo jestem mała, cy coś. A w sumie co to za miejsce? – odezwała się z uśmiechem na pyszczku.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Sob 4 Gru 2021 - 17:37
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
Koteczka wydawała się być sympatyczna, mimo wszystko dalej Miłek odczuwał urazę do usposobienia radosnych mordek najmniejszych członków klanu.
— Tam? To legowisko starszych kotów, konkretniej wojowników i uczniów. Jeszcze trochę i ty tam dołączysz jako terminatorka. Miauknął próbując brzmieć neutralnie. Nie wiedział czy taka informacja była dla niebieskiej nowa. Mogła nie sprawiać sobie sprawy z tego, ze będzie zmuszona opuścić legowisko. Nie znał matki koteczki ani jej sposobu wychowania. O ile coś takiego istniało. Z reszta nie znał się na tym.
— Chcesz tam wejść i pooglądać co nieco?

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Sob 4 Gru 2021 - 22:25
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Och! I tam będę spać? Ale w Wilcych Zębach jest fajnie! Znacy tu pewnie tes, ale… nie wiem, myślałam, ze będę mogła dalej tam spać, z lodzeństwem, i z mamą – odpowiedziała, przechylając lekko łebek. Że któregoś dnia zostanie terminatorką i będzie miała obowiązki i uczyła się na wojowniczkę i w ogóle, to wiedziała, ale jakoś… do jej łebka nigdy nie dotarło, że zmieni także miejsce, gdzie będzie miała swoje legowisko, więc teraz była trochę skonfundowana.
Taaak! Oprowadzis mnie? – spytała z ekscytacją w głosie.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Nie 12 Gru 2021 - 14:35
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
— No na to chyba nikt ci nie pozwoli, ale będziesz spać z rodzeństwem dalej w jednym legowisku. Zobaczysz będzie fajnie. — Miauknął z spokojem, nie chciał nastraszyć koteczkę przed wielkim życiem terminatora. On sam nie myślał o tym w taki sposób. O ile te jej rodzeństwo nie ucieknie albo nie kopnie w kalendarz. Prawie tak samo jak rodzeństwo Miłka. Cóż nie życzył im jednak złe.
— Mógłbym, powiedz mi tylko co chcesz zobaczyć pierw. No i nie bądźmy za głośno, żeby nikomu nie przeszkadzać. — Dodał ciszej jakby byli na polowaniu, aby zobaczyć pasące się zające. Może te niebieskie kocie lubiło się tak bawić. Przynajmniej tak myślał. Raczej każdy mały kociak to lubił. Co nie?

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Nie 19 Gru 2021 - 20:17
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
Wydała z siebie pełen zastanowienia pomruk.
Ale to w sumie z mamą i tatą tes – odezwała się nagle. – W sensie, skolo wojownicy tes tu śpią, no nie? To nawet fajniej! – stwierdziła wesoło, szczerząc się do starszego kocura i rozglądając się z zainteresowaniem. Była już przyzwyczajona do mieszkania w kociarni, ale może to miejsce będzie równie fajne? I pewnie było tu o wiele więcej kotów, niż w Wilczych Zębach, a wiadomo, że wtedy zawsze ciekawiej!
Wsysko! – pisnęła, zanim dotarł do niej sens słów Złocistej Łapy. – Sysko! – powtórzyła zaraz głośnym szeptem, a jej ślepka błyszczały z podekscytowania.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Pią 24 Gru 2021 - 0:39
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
- Yhh właściwie masz rację, zwykle zapomniałem o tym bo moi rodzice na chwile wyszli z klanu - Mruknął wesoło do kotki. Rozmawianie z kociakami wydawało się nawet relaksujące. Może niebawem znów zawita do kociarni. Chociaż może poczeka do kolejnej rozmowy już w legowisku terminatorów? O ile ta znajdzie dla niego czas. Może w takim razie będzie już wojownikiem? Nie powinien jednak tak odbiegać w przyszłość... Skupił swój wzrok znów na koteczce.
Położył na chwilę uszy, słysząc donośny pisk koteczki.
- No dobrze wszystko,,, ale od czego zaczniemy najpierw? -

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Sob 25 Gru 2021 - 3:24
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
…Um… na chwilę? Wysli? Z klanu? W sensie, z obozu? – spytała skonfundowana, mrugając ślepkami. No tylko to miało dla niej sens, bo wyjść z obozu można było na chwilę, albo na cały dzień, chociaż nagle zwątpiła w tę interpretację, bo to jeszcze musiało się jakoś wiązać z ich rozmową… chyba. Huuuh. Ale z drugiej strony, jak można wyjść z klanu? Roska jeszcze nigdy o tym nie słyszała!
Noooo nie wiem, to ty wies, co tu jest najfajniejse i najlepse i w ogóle no! Ja tu piesy ras jestem! – odpowiedziała, kręcąc się w miejscu niecierpliwie. – To mose! Pokas swoje legowisko, swoje własne w sensie? – dodała jednak po krótkim namyśle.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Nie 26 Gru 2021 - 16:51
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
- Yh właściwie to nie jest ważne, nie ma ich tu teraz bo mieszkają gdzieś poza klanem. - Miauknął nie czując się na siłach aby tłumaczyć kocicy ideę bycia samotnikiem. Może sama kiedyś jakiegoś spotka. Właściwie to Miłek na to bardzo liczył. Jednak nie było opcji, aby była to jego rodzina. Z resztą gdyby jakiegoś spotkał to zaraz by się na niego rzucił z pazurami.
- No dobra, to idź tam przed siebie. Ja będę szedł za tobą - Odparł zastanawiając się nad kocicami które ostatnio się kociły. Nie kojarzył żadnego imienia matki więc niebieska szylkretka była jego jedynym źródłem informacji. - A właściwie to jak nazywa się twoja mama hm? -

Zt? możesz odpisać w innym temacie

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Nie 26 Gru 2021 - 23:59
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
A gzieee mieskają? I cemuuu? – spytała, jak to typowy kociak podchwycając nawet najbardziej niewygodny temat, bo ten wydał się akurat niezmiernie ciekawy. Oczywiście towarzyszyło temu błagalne, zaciekawione spojrzenie i lekki uśmiech na mordce.
Hm, no dobse! – stwierdziła, idąc przed siebie do środka Zielonych Zarośli, głębiej i głębiej. Zaraz ujrzała pierwsze ciekawe miejsce – wątły krzew, na którym można było znaleźć parę granatowych jagódek. Kotka odruchowo podeszła bliżej i już wysuwała język, żeby ugryźć jedną z jagódek, ale zatrzymała się w pół ruchu. – Aaa co to? Mogę zjeś? – spytała.

_________________

i won't let you get ill
i won't let you give in
'cause this life will only kill you if you let it
don't you let me get ill


Re: Kwitnący Krzew
Sob 1 Sty 2022 - 21:14
Złocista Łapa
Złocista Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 6
Matka : Argos
Ojciec : Łasica
Mistrz : Kiełkujące Ziarno
Partner : --
Wygląd : Kocur jest czarnym wysokim orientalem, o białych znaczeniach na piersi, każdej łapie. Posiada długi ogon i przylegające krótkie futro. Ma również złote ślepia, i długie wybrysy.
Multikonta : Złota łapa [kg]
Autor avatara : Mrucz
Liczba postów : 148
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t819-mlek
- No oni, mieszkają daleko bardzo. Bo nie dogadali się z Golcową Gwiazdą. - Mruknął cicho przechodząc do legowiska za niebieską koteczką która mu przytaknęła. Uśmiechnął się, że ta nie stawiała żadnych fochów. Kocięta mogły mieć humorki. Przynajmniej tak słyszał. Dlatego nie bardzo chce je mieć.
Serce stanęło Miłkowi kiedy niebieska szylkretka już brała to pyszczka jakieś owoce. Już rozumiał dlaczego nie powinien chodzić nigdzie bez kogoś bardziej dorosłego od niego samego.
- Nie! - Krzyknął nie za głośno aby dalej nie przeszkadzać nikomu w legowisku. Odsunął delikatnie niebieską od owoców i mruknął do młodej bardzo poważnym tonem. - Lepiej nie jedz czegoś, czego pochodzenia nie znasz dobra? -

_________________
Oh, the  misery
Everybody wants tobe my enemy
Spare the sympathy


Re: Kwitnący Krzew
Sob 8 Sty 2022 - 21:05
Wieczorna Rosa
Wieczorna Rosa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 48 (październik)
Matka : łania skórka
Ojciec : puszysta chmura
Mistrz : słodki nektar ; motyli blask
Partner : :O
Wygląd : grubawa; średnich rozmiarów; długie futerko; w większości niebieska tygrysio pręgowana, z kremowymi pręgowanymi plamami: na prawej stronie pyska, na przedniej części prawego boku, w większości kremowa lewa część ciała; biel na pysku, brodzie, szyi, piersi, brzuchu, przednich łapach do nadgarstków, tylnich łapach w połowie; trójkątna głowa, długi, prosty nos; żółto-zielone oczy
Multikonta : orzechowa gwiazda ; echo ; tygrysica
Autor avatara : pliszka (podpis)
Liczba postów : 741
Medyk
https://starlight.forumpolish.com/t1150-rosa
A ceeemuu? – pytała dalej. Nie dogadali się z Golcową Gwiazdą? Ale… to wszyscy musieli się dogadywać z przywódcą, żeby być w klanie? W sensie przyjaźnić się, albo coś? Rodzice jej tego nie mówili nigdy, więc była mocno zdziwiona słowami czarno-białego kota i tym, jakie potencjalnie mogły one mieć konsekwencje.
Wysunięty języczek od razu się cofnął, podobnie jak uszy kotki, dotychczas postawione odważnie na sztorc, kiedy starszy dosyć głośno zaprotestował. Tkwiła tak w bezruchu, aż terminator nie skończył mówić, kiedy to spojrzała bardziej krytycznym wzrokiem na jagódki i jednak się wyprostowała.
No doooobze – mruknęła, nie kryjąc zawodu, ale zaraz się ożywiła. – No dobla, to co dalej?
Re: Kwitnący Krzew
Wto 8 Lut 2022 - 16:09
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Po treningu postanowiła sobie odpocząć w legowisku terminatorów. Była dość... zmęczona dzisiejszym dniem, trzymała ją świadomość, że na ceremonii wzrok oczu klanowiczów skupiał się głównie na niej i jej rodzeństwie. Nieprzyjemne uczucie. Nigdy nie chciała być w centrum uwagi. Chociaż teraz nie ma co o tym dalej myśleć, dlatego Chaber westchnęła, trochę cofając uszy i rozglądając się. Była z siebie jednocześnie dumna, uważała, że dobrze jej poszło na pierwszym treningu, ale teraz chciała pomyśleć o rzeczach przyjemnych. Spojrzała na krzaczek obok niej, który, z pewnością, pięknie wyglądał, gdy na jego gałązkach gościły kwiaty, jednak owych aktualnie nie było.
Chciała się zobaczyć z kimś z rodzeństwa i spytać, jak się mają. W końcu nie pogadała z żadnym kotem oprócz Motyla i Zawilec, czego troszkę... żałowała. Żałowała, że nie pisnęła ani słówka do rodzeństwa, które również oczekiwało na ceremonię, jedynie im pomachała łapą lub skinęła głową. No trudno.

[ sójka! ]

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Kwitnący Krzew
Wto 22 Lut 2022 - 2:18
Sójcza Łapa
Sójcza Łapa
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 14
Matka : Łania Skórka
Ojciec : Puszysta Chmura
Mistrz : Skowronkowy Trel
Wygląd : czarny szylkret | krótkie futro | drobna budowa | rude plamy na lewej części pyszczka i pod prawym okiem | prawa ruda łapa, lewa czarna | białe skarpetki, brzuch i klatka piersiowa
Liczba postów : 62
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1203-sojka
Sójka nie wiedziała do końca jak czuć się po ceremonii. Niby fajnie, że ma nową rangę i mistrza, ale nagle wszystko jest inaczej. Przynajmniej miała w tak bardzo stresującym momencie towarzystwo Grada, co pozwoliło jej jakkolwiek ukoić nerwy. Na treningu to w sumie dużo nie zrobiła, ale przynajmniej miała szansę poznać Skowronka. No, był on specyficzny, ale jego towarzystwo, pomimo ciągłego słowotoku, było przyjemne.
Gdzieś kątem oka zauważyła Chaber, która wydawała się być... smutna? Kotka miała nadzieję, że nic złego się nie stało. Zmartwiona o siostrę podbiegła do niej.
- Hej Chaber. Wszystko ok? - może to tak prosto z mostu i lekko niezręcznie, ale nie chciała aby długowłosa była smutna.
Dosiadła się do niej i lekko ją trąciła noskiem.
- No i jak tam po ceremonii? Eh, ja się cieszę, że już to za nami - Sójka próbowała zagaić rozmowę.

_________________
Kwitnący Krzew - Page 2 C9ac961dfa080cf9f8072a26ee950fee
Re: Kwitnący Krzew
Nie 6 Mar 2022 - 8:46
Chabrowy Powiew
Chabrowy Powiew
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kotka
Księżyce : 32 [II]
Matka : Łania Skórka [NPC]
Ojciec : Puszysta Chmura [NPC]
Mistrz : Zawilcowa Łąka, Motyli Blask
Wygląd : szczupła; wysoka; długie, czarne futro; białe znaczenia na brzuchu, piersi, pyszczku i łapach. oczy bladozielone
Multikonta : Żucza Łapa [KW]
Liczba postów : 367
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1160-chaber
Nie minęło dużo czasu, a w kącie oka Chaber mignęła szylkretka, Sójka, która po chwili znalazła się przy czarno-białej. Pytanie lekko zbiło ją z tropu, aż tak było po niej widać... przykre zamyślenie? Huh.
Cześć Sójka. Tak, wszystko dobrze, a u ciebie? — posłała siostrze delikatny uśmiech, nie chcąc jej martwić swoimi chwilowymi humorkami! Poczuła lekką radość na fakt, że Sójka dosiadła się do niej i chciała zacząć jakoś rozmowę. — Ja też. Chciałam, żeby jak najszybciej to było za nami, w końcu cały klan się patrzył i... bleh. No, ale mimo to jest dobrze. Cieszę się, że Zawilcowa Łąka została moją mistrzynią, bo w sumie tylko ją mniej-więcej znałam — powiedziała, owijając ogon wokół łap. — A jak tam z twoim mistrzem? Skowronkowy Trel jest bardzo... energiczny — buras był pełen radości, przynajmniej takie Chaber odnosiła wrażenie przy jakimkolwiek minięciu się z nim. Sójcza Łapa miała więcej okazji na bliższe poznanie swojego mistrza.

_________________

los nas stworzył 彡     
   ✧˚ · . z nici gwiazd

atomowe puzzle drżą
rozsypując się jak sól
to tu, to tu



Re: Kwitnący Krzew
Pon 16 Maj 2022 - 18:20
Deszczowy Plusk
Deszczowy Plusk
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 37 [III]
Matka : Golcowa Gwiazda
Ojciec : Kopcuch [NPC]
Mistrz : Słodki Nektar
Wygląd : Średniej wielkości kocur o krótkiej miękkiej sierści. Ogólnie jest dość krągły i przez raczej małą ilość ruchu nie ma jeszcze zarysowanych mięśni. Ma błękitno-białe futro, gdzie biel pokrywa jego brzuch, łopatki, przednie i tylnie łapy. Na lewej tylnej biel pokrywa zewnętrzną część i prowadzi cienką kreską na zad gdzie znajduje się nieduża jasna plama. Prawa tylna, jest pokryta bielą tylko do kolana. Biel idzie również cienką linią po jego prawej części szyi. Na pyszczku ma narysowane białe odwrócone serce, które kończy się między oczami. Ma pomarańczowe okrągłe ślepia i pyszczek krótszy od większości kotów- podobnie jak u jego matki.
Jego chód jest niepewny i dość flegmatyczny, ogon zawsze luźno opadający.
Multikonta : Jeżynowa Łapa [KG] Przepiórcza Łapa [KRz]
Liczba postów : 204
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1324-deszczyk
Pora Zielonych Liści rozkręciła się na dobre, z jednej strony Deszczowa Łapa cieszył się że początek treningu przypada mu na taką porę a nie chłodną i ponurą Porę Nagich Drzew, ale z drugiej było piekielnie duszno. Już miał kilka pierwszych treningów za sobą, i czuł się coraz pewniej w funkcjonowaniu między innymi. Nie żeby od razu do wszystkich zagadywał... raczej nauczył się "bezstresowo" omijać większość wojowników.
Dziś przysiadywał przy Kwitnącym Krzewie znajdującym się w bocznej ścianie Zielonych Zarośli. Korzystał z przyjemnego zapachu żółtych kwiatów, i rzecz jasna cienia.

/rzeszek

_________________
Kwitnący Krzew - Page 2 Unknown
Re: Kwitnący Krzew
Wto 24 Maj 2022 - 16:00
Orzechowy Cień
Orzechowy Cień
Grupa : Klan Wichru
Płeć : kocur
Księżyce : 71 (sierpień)
Matka : Mroźny Wiatr [NPC] (*)
Ojciec : Niedźwiedzia Gwiazda [NPC] (*)
Mistrz : Gwieździsta Noc (*)
Partner : Słodki Nektar
Wygląd : stosunkowo masywny, wyższy niż przeciętnie długowłosy kocur o złocisto-orzechowym futerku, na którym malują się rudawo-brązowe i czarne klasyczne pręgi, i złocistych oczach; często rozczochrany, odstaje mu futro na głowie i piersi; porusza się z uniesionym ogonem
Multikonta : Wieczorna Rosa; Echo; Tygrysica
Autor avatara : avatar ja, art pliszka
Liczba postów : 2979
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t285-orzeszek#424
Złocisty wojownik sapnął ciężko, wchodząc do obozu. Miał dość panującej duchoty – już wolałby burzę, bo po niej przynajmniej dałoby się oddychać, ale na razie się na to nie zapowiadało. Nawet nie miał ochoty na jedzenie, mimo iż tego dnia jadł tylko śniadanie i już wypadałoby się udać do stosu; po prostu zdecydował się wejść do Zielonych Zarośli. Legowisko okazało się właściwie niemal puste… poza synem Golcowej Gwiazdy, który siedział przy bocznej ścianie.
O, cześć, Deszczowa Łapo – odezwał się. Nie znał go… właściwie wcale, biorąc pod uwagę, że ten większość życia spędził w lecznicy… ale był też drugi argument: dość mało go interesowały dzieci Golec. Jedyny przywódca, którego rodzina interesowała Orzecha, to był jego własny ojciec, a w ostatnim czasie ta rodzina się powiększyła, a na dodatek Golcowa Gwiazda miała kocięta w podeszłym wieku z nieznajomym kocurem, a więc zapewne samotnikiem, co do czego wojownik miał mocno mieszane uczucia – bardziej do ich matki, niż do samego Grada czy Deszczu, bo ich nie uważał z tego powodu za gorszych, ale wciąż. W każdym razie, skoro już tu byli, to równie dobrze mógł się dowiedzieć, czy terminator jest jakkolwiek interesującym towarzyszem rozmów. – Jak tam trening ze Słodką? – zaczepił o pierwszy neutralny temat.

_________________

Kwitnący Krzew - Page 2 Cz7MEFY


Kwitnący Krzew - Page 2 MevtoU0

Re: Kwitnący Krzew
Sponsored content

Skocz do: