IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Gęsty Busz
Re: Kolczasta Kryjówka
Czw 10 Cze 2021, 18:54
Jaśminowa Łapa.
Jaśminowa Łapa.
Pełne imię : Jaśmin
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 12 księżyców
Matka : Burzowa łapa (NPC)
Ojciec : Mroźny poranek (NPC)
Wygląd : Niska, drobna, niebiesko-szylkretowa kotka o długiej, nie za gęstej sierści, u której kremowa barwa zachodzi na uszy, prawą część pyska i lewą łapę, ogon, tył ciała i tylną prawą łapę, po lewej stronie kremowy rozciąga się na brzuch. Na piersi, brzuchu i części pyska ma białą plamę. Posiada szaro-niebieskie oczy, jednak w lewej tęczówce ma brązową plamkę.
Multikonta : Pył, Żywica
Liczba postów : 72
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t760-jasmin#5976
Brak odpowiedniej (przynajmniej dla Jaśmin) reakcji. Czyżby to oznaczało.... W O J N Ę? Poruszyła gniewnie ogonem, jednocześnie jednak zapominając o swoim wcześniejszym poruszeniu, całkowicie zajmując się myśleniem jak wygonić włochatą kreaturę z kryjówki. Konsekwencje tego strasznego czynu mogą okazać się straszne w skutkach dla młodej kotki, jednak aktualnie nie specjalnie się to liczyło. Siedziała teraz przez chwilę, w ciszy obmyślając plan. Próbowała obejść kryjówkę. Zajrzeć przez jakąś szczelinę, czy znaleźć inne wejście. Gdy jednak plan zawiódł, lekko zrezygnowana od nowa siadła przed jedynym jej znanym, jednak teraz zagrodzonym wejściem. W końcu się ustawiła jakoś bokiem i spróbowała dostać łapą do ciała intruza. Żeby chociaż tyknąć od nowa. Groziło to uderzeniem z tylnych kończyn, jednak młoda się nie poddawała. To już druga szansa, jaką dała na opuszczenie małego a'la schowka. Za trzecim razem jednak użyje swoich zębów. Efekt byłby wątpliwy i podobny raczej do ugryzienia mrówki, ale zawsze by coś dało. Chociaż, czy nie byłoby to zbyt wiele? Przecież nawet podczas zabawy z rodzeństwem trzeba uważać, a gdy coś się stanie to trochę pomarudzą i wybaczą. Z obcym kotem może nie być tak kolorowo. Ale hah, nic to dla niej. Wystarczy żeby w razie przesadzenia, szybko czmychnęła do matki w taki sposób, by zdenerwowany kot jej nie zauważył.
Re: Kolczasta Kryjówka
Czw 30 Wrz 2021, 20:45
Barania Łapa
Barania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 8 [grudzień]
Matka : Miodowy Nos [NPC]
Ojciec : Mniszkowy Płatek [NPC]
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Partner :
Wygląd : Niebieski coloutpoint z białym | Średniej wielkości, w przyszłości przeciętnie umięśniony | długa sierść | szaro-niebieskie oczy, później niebieskie | pędzelki na uszach
Multikonta : Niebo [wicher]
Liczba postów : 27
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1070-baran#13304
Trudno było stwierdzić, co teraz robił. Czy uciekał przed Miodowym Nosem, która raczyła się nim na chwilę zainteresować, czy poruszał się raczej za czarną, malutką mrówą. Odpowiedź jest prosta! Oczywiście żle ta druga opcja. Po co by miał uciekać przed uwagą rodzicielki, skoro tak bardzo o niej marzył? Bez sensu. Aale, robaczek był o wiele ciekawszy i przykuł jego uwagę. Tak na sto procent.
Niestety po jakimś czasie zgubił stworzonko. Najbardziej prawdopodobną opcją było to, że ją zdeptał, z czego nie zdawał sobie sprawy. Stał przez chwilę zdezorientowany, po czym powoli, zrezygnowany skierował się do miejsca, w którym mógł point się ukryć. Niebieski wślizgnął się sprawnie do Kolczastej Kryjówki, kładąc się następnie i patrząc we własne łapy. Wróciłby do mamy, ale... coś mówiło mu, by pozostać tutaj.

//Braciak Rdza!
Re: Kolczasta Kryjówka
Pią 01 Paź 2021, 22:15
Rdza.
Rdza.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 4
Matka : Miodowy Nos
Ojciec : Mniszkowy Płatek
Wygląd : Flame-point | Rude znaczenia na mordce, łapkach i ogonie | Puchate, kremowo-białe futro | Obecnie dość mały i okrągły | Trójkątny łepek | Uroczy
Autor avatara : Craig Jewell
Liczba postów : 7
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1073-rdza#13428
To było dość intrygujące, kiedy rodzeństwo z tego samego miotu drastycznie się od siebie różniło. Baranek i Rdzak byli świetnym przykładem w tej kwestii. Ten pierwszy był spokojnym obserwatorem, który chętnie spędza czas w naturze, zaś ten drugi, no coż, był aktywnym chochlikiem, który nie miał problemu by wejść komuś na głowę tylko po to by zaspokoić swoje potrzeby socjalne. Nawet kolor ich znaczeń ładnie się ze sobą kontrastowały, zimny błękit z ognistym rudym. Mimo wszystko byli jednak rodzeństwem i oboje borykali się z tym samym niedoborem uwagi od strony Miodowego Nosa, najlepiej jak tylko umieli.
Barankowi dobrze coś podpowiadało, że Kolczasta Kryjówka będzie ciekawym miejscem na odpoczynek. Co prawda nie od razu, ponieważ jeszcze przez dobre kilkanaście dłuższych chwil nic się specjalnego nie działo i nic nie zapowiadało na to, że coś miało się stać, kiedy przez kolczaste wejście wpadł Rdzak. Był w takim pośpiechu, że nawet nie zaważał jak skrawek jego ucha i prawy bok pyszczka zaczepił się o wystające ciernie, zadrapując jego skórkę.
- Baran! Hej! Suchaj no bardzo cie kocham, jakby co, to mnie tu nie ma - wydyszał między atakami śmiechu, chowając się zza większym rodzeństwem, szeroki uśmiech rozciągający jego pyszczek zaś w jego ślepiach dało się dojrzeć rozbawione iskierki. Oj, coś przeskrobał.
Re: Kolczasta Kryjówka
Pią 01 Paź 2021, 22:44
Barania Łapa
Barania Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : transpłciowa kotka (zapach kocura)
Księżyce : 8 [grudzień]
Matka : Miodowy Nos [NPC]
Ojciec : Mniszkowy Płatek [NPC]
Mistrz : Nasięźrzałowa Noc
Partner :
Wygląd : Niebieski coloutpoint z białym | Średniej wielkości, w przyszłości przeciętnie umięśniony | długa sierść | szaro-niebieskie oczy, później niebieskie | pędzelki na uszach
Multikonta : Niebo [wicher]
Liczba postów : 27
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1070-baran#13304
I właśnie takie różnice pomiędzy rodzeństwem idealnie ukazywały, że nikt nie jest taki sam. Wiele gromiaków sądziło zapewne że wszystkie jej dzieci będą takie jak ona. A tu proszę, pojawia się taki Baran. Cichy, bezkonfliktowy. Po prostu siedzi w swoim świecie i nie robi nikomu żadnej krzywdy. Żartów nie lubi, w nawet ich nie rozumie. Przynajmniej większości. Nie rozumie też co jest zabawnego we wkładaniu ślimaków do legowisk innych. Przecież to takie ładne robaczki. Miłe. Może trochę obślizgłe, ale potrafiły być naprawdę fajnymi kolegami do zabaw i rozmów.
Myślał, że znalazł idealne miejsce na odpoczynek. No i znalazł. Ale na jakąś dłuższą chwilę. Potem dojrzał w swojej kryjówce brata. Wysłuchał jego słów. W głowie pointa brzmiały one dosyć dwuznacznie. Bo jednak mówi że go kocha, a jednak się śmieje, to jak to w końcu jest...?
Uch, Rdzak...to jemst... sarkazm...? — zapytał, kładąc po sobie uszy. Czuł się teraz bardzo nie komfortowo, jeszcze bardziej się zestresował. — Bo... się śmiejesz. — dodał. Po tych słowach musiał zacząć brać już głębsze wdechy. Może to głupie, że panikował przez takie rzeczy, ale na pewno miał do tego jakieś powody! Bo...bo przecież Rdzak lubił żartować, Baran dobrze to wiedział. I byłoby mu bardzo przykro, gdyby to, co powiedział mu teraz rudzielec okazało się kłamstwem. Mógł mu niby zaufać, bo to w końcu brat, ale jakiekolwiek wątpliwości dalej pozostają.
Re: Kolczasta Kryjówka
Sob 26 Lut 2022, 19:32
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Gdyby koty wiedziały czym są "tajni agenci", potomek Przywódcy najpewniej teraz mówiłby tak o samym sobie. Uciekł bowiem z łap swojej matki w chwili, gdy po raz drugi wyrwał się jej z łap podczas mycia. Oczywiście, wiedział, że jeśliby został w miejscu i tylko się puszył, ta by go znów złapała i starała się wymyć z... no, z jakiego powodu? I tak zaraz się znowu pobrudzi i poczochra! Młody oszczędzał jej czas, nie dając się uporządkować. Po długich piskach i zaprzeczaniu, że nie wyjdzie, Roztrzaskana Tafla w końcu sobie odpuściła, zajmując się innymi dziećmi, nim samym miała się zając na koniec. I słusznie.
Wrona, mimo to, nie ryzykował odejściem od swojej kryjówki. Chociaż widział, że matka faktycznie zabrała się za zajmowanie się jedną z jego sióstr, długo jeszcze siedział w kolcach... aż w końcu się znudził. Bo nie ważne jak bardzo myć się nie chciał - siedzenie w miejscu nie było w żaden sposób atrakcyjne. W końcu więc wolno wyczłapał przed swój schron, czekając na to co będzie się działo dalej. Jakby nie było - uciekanie i krzyczenie było o niebo ciekawszym zajęciem, niż faktyczny brak atencji i porzucenie walki z nim. Ziewnął, zaczął się rozglądać - wszedł ktoś obcy. Oczywiście, nie podszedł do kolorowej, ale... patrzył się. Intensywnie, z zaciekawieniem. Bo tylko tyle mógł zrobić, jeśli był zbyt uparty żeby ruszyć się z miejsca.

//Rwąca Kolczasta Kryjówka - Page 2 1750554838

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Sro 02 Mar 2022, 15:58
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Rwący Strumień nigdy jakoś specjalnie nie była gościem w kociarni, czy w jej pobliżu, jeśli nie musiała tam być. Ot, jako terminator często wpadała, by pomóc w porządkach, przynieść jedzenie, takie rzeczy wymagane przez obowiązki. Potem, po pożarze i budowaniu tego obozu wpadała, by pomóc z czym się dało, o ile akurat nie było jakiegoś fajnego patrolu, na przykład z wyznaczaniem czy oznaczaniem granic, bo na takie szła w pierwszej kolejności, a potem, cóż... przestała w większości tu zaglądać, o ile nie musiała. Ale, tak się złożyło, że w Gęstym Buszu znajdowała się aktualnie jej dobra znajoma, Roztrzaskana Tafla, która doczekała się swoich kociąt (kto by pomyślał!), więc głupio byłoby tak nie wpadać. Zresztą, miała ochotę poznać dzieciaki Tafli i Kruka, bo oboje byli jej bliżsi niż dalsi - z jednym była na wyprawie po życia, z drugą zaś i jej bratem na nieco innej... i obojga lubiła - więc nic dziwnego, że chciała też poznać ich dzieciaki, prawda?!
Tak więc akurat weszła sobie do kociarni - i proszę, akurat przed oczami pojawił się czarny jak jego ojciec kocurek, do którego wesoło się uśmiechnęła i podeszła.
- Cześć młody! Mam nadzieję, że nie przeszkadzam ci w super zabawie, co? A może wręcz mogłabym dołączyć, hm, hm? - zagadnęła radośnie, zniżając się na przednich łapach by być bardziej wzrostu kociaka, niż niewyrośniętego wojownika.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Sro 02 Mar 2022, 16:33
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Przywołał ją wzrokiem! No, to teraz przynajmniej wiedział, że jeśli wystarczająco długo będzie się na kogoś patrzył, są szanse że ten ktoś do niego przyjdzie. Uśmiechnął się więc wpierw, już pochylając łeb na powitanie, gdy nagle zamarł. Zabawa!
- Ja się nie bawię. Ukrywam się - mruknął zupełnie poważnie, rozglądając się szybko na boki. Tuż po tym podniósł zad z ziemi, szyję wyciągając jak najbardziej do kotki. - Mama starała się mnie na siłę umyć, ale ja jestem sprytniejszy i uciekłem w kolce. No, i już mnie nie wyciągnęła!
Czy to było tajemnicą, że musiał się starać zaniżać głos i szeptać jej w... w szyję, bo do ucha nie sięgnął? Nie. Każdy w kociarni widział zamęt, jaki potomek Kruka sprawił. Młody najwidoczniej chyba lubił robić tajemnice z wszystkiego, bo przy chyba każdym już coś szeptał.
- I to wcale nie zabawa. Od... od tego zależy moje życie, rozumiesz! Jakby mnie umyła to... wybuchłbym! I byłbym znowu brudny! No, głupota tak myć kogoś - pomachał głową na boki, dając ten argument nie do zbicia. - A ty, też się kryjesz przed mamą żeby cię nie myła? Czy... po co przyszłaś? Bo widziałem cię na wejściu. Jak chcesz się skryć to... nie wiem, czy wciśniesz tu więcej niż jedną łapę.
Skrzywił się delikatnie, mierząc ją wzrokiem. Nie była ogromna, ale większa od niego. A kolce bolały - więc warto wciskać więcej na siłę?

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Sro 02 Mar 2022, 18:07
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Pysk Rwącej zmienił się w "O", gdy kociak oznajmił, że wcale się nie bawi! OCH, a więc takie rzeczy! Mogła mu w tym spokojnie pomóc, już nawet zaczęła się rozglądać za lepszą kryjówką, niż taką w kolcach, bo przecież malec może się ukłuć dość poważnie, bądź co gorsza, zaplątać i wtedy cały się pokaleczy, jeśli będzie chciał wyjść! Sprawdzone info, nie raz i nie dwa z tym swoim długim futrem w coś wlazła i nieźle się załatwiła.
- Och, no tak! - ożywiła się nieco, podnosząc swój ton, choć szybko zauważyła swój błąd i dodała nieco ciszej: - Też kiedyś chowałam się przed swoją mamą, wiesz? Po wszelkich krzakach, zaroślach, za kamieniami, bojąc się, że mnie kiedyś umyje do tego stopnia, że zniknę! Ale, jak widać, już nie muszę się przed nią chować, nie ma jej w obozie, co pewnie widać - zażartowała, obracając się delikatnie, by pokazać futro w pełnej okazałości. Nie była bardzo uwalona błotem, czy śniegiem, i nie wyglądała, jakby właśnie wyszła z krzaków, ale nie miała też nienagannie wypielęgnowanego futra. Tam odstawał kosmyk, tu był jakiś liść, tam brudny bok, no, nie prezentowała się źle, ale też nie najlepiej. - Dlatego możesz zachować swoją kryjówkę dla siebie! Mogę nawet, hmm, przynieść ci trochę większych liści tu, by nakłuć je na kolce i byś był jeszcze mniej widoczny! - zaproponowała za to.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Sro 02 Mar 2022, 19:24
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Napomknięcie, że też się chowała było niezwykle podbudowujące. W końcu, miał przynajmniej kogoś, kto rozumiał w jakiej przykrej sytuacji się znalazł, prawda? Niemniej, kolejne zdanie go zaciekawiło. Nie ma jej?
- A gdzie jest? - uniósł uszy do góry. Wyszła walczyć z bestiami czy poznawać koty z innych Klanów? Jeśli tak, miała... naprawdę ciekawą mamę. Nawet, jeśli zmuszała ją do mycia się! - Nie boisz się, że wróci i cię umyje aż znikniesz?
Pociągnął naiwnie. On by się bał! Bo zawsze jak ktoś znika, koniec końców wraca. Wrona chociażby ostatnio z Kociarni znikał regularnie i wracał tutaj w końcu i tak. I co jeśli jej mama wróci!
- Aha! Możesz. Skąd weźmiesz liście? - mruknął, zaraz rozglądając się za jakimiś po okolicy. W sumie... nigdy nie widział chyba liści na drzewie. Był na to zbyt młody, od urodzenia było zimno. Liście, w jego głowie, biorą się znikąd.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Sro 02 Mar 2022, 20:48
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- Och, nie nie, nie wróci już, dopóki ja do niej nie dołączę. Skacze sobie już po chmurkach, czy po czym tam skaczą Gwiezdni, jak się nudzą. Dopadnie mnie pewnie jeszcze, ale to za... wiele księżyców, mam nadzieję - zażartowała. Z rodziną nigdy nie była blisko, więc nigdy nie miała oporów przed żartowaniem sobie z ich śmierci, czy zaginięć. Znaczy, śmierć Zamarzniętego Jeziora przeżyła, bo po pożarze stał się jej najbliższy, ale na przykład z ojcem zawsze się kłóciła, z matką do pewnego momentu też... więc jakoś nie bardzo przeżyła to, że oboje zginęli. O, i jej ulubionymi żartami z dzieciństwa były te o Pędraku, który ostatecznie się tak nie nazywał, ale szczerze, zmarł krótko po porodzie, więc szczerze, nie pamiętała, jakie imię ostatecznie miał, a Pędrak wśród rodzeństwa się przyjęło!
Wtedy młodzik zadał... bardzo dobre i konkretne pytanie. Skąd weźmie liście? Przecież była Pora Nagich Drzew! I choć pogoda nieco zelżała, to nadal wszędzie leżał śnieg, a drzewa i krzaki były zupełnie nagie! Nie przemyślała tego. Wyraz jej pyska się nie zmienił, nadal promiennie się uśmiechała, acz, mimowolnie rozejrzała się, jakby szukając pomocy.
- Cóż... na pewno matki, albo ktoś inny przechowuje jakieś liście, nie wierzę, że nie znajdę ani jednego! - oznajmiła z pewnością siebie w głosie po chwili. Ha, a to wymyśliła teraz!

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Czw 03 Mar 2022, 16:34
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Wrona nie był mądry, ale... zdecydowanie, nie był skończonym półgłówkiem. Jak wpierw był pewien, że zniknięcie mamy kotki jest chwilowe i ta niedługo wróci, tak teraz zderzył się z informacją, że tak nie będzie. Nie ważne co, na pewno tak nie będzie. Jeśliby nie miał sierści, najpewniej by pobladł. Teraz jedynie otworzył szerzej oczy. Szok, być może strach, oplótł się wokół jego serca. Umarła?
- Co się jej stało? - szepnął nie kryjąc zdziwienia tą informacją. Był tyci. Maleńki. Dla niego świadomość, że ktoś znika bez powrotu była jak najgorszy możliwy koszmar. Tak się działo... po prostu? Czy ktoś był temu winien? Mlasnął cicho, zaraz podobnie jak ona rozglądając się po okolicy. - Mogę pomóc szukać?
Mruknął nieco weselej, mniej przejętym tonem głosu. Być może umieranie nie jest "takie o". Oby nie było. Wtedy by się zastanowił dwa razy, czy nie chciałby na pewno aby mama go nie umyła. Z dwojga złego, lepsze to niż jakby... jakby już nigdy jej nie widział.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Wto 08 Mar 2022, 19:56
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
W sumie nie spodziewała się takiej reakcji - przecież młodziak w ogóle nie znał matki Rwącej, nigdy nie miał okazji jej poznać, ba, całe pokolenie urodzone już na nowych terenach nie miało okazji nigdy jej poznać, więc zdziwiła się taką reakcją; ale widocznie tylko ona dość lekko podchodziła do śmierci kotów, których nie znała, do których nie była przywiązana, czy zwyczajnie nie zapałała sympatią. Wiedziała, że takie lądują zawsze w Gwiezdnym Klanie i kiedyś, nawet jeśli za 100 księżyców, to wszystkie koty tam się spotkają. No, chyba że nie wierzą w to, że się kiedyś tam wyląduje, bądź zrobiły coś naprawdę okropnego i lądują w gorszym miejscu - Ciemnym Lesie.
- Podczas szukania nowych terenów po pożarze dopadł ją lis - odparła, nie mając w tonie krzty... w sumie niczego. Był to wyjątkowo obojętny ton jak na fakt, że rozmawiali właśnie o śmierci jej matki. Ale tak, nigdy nie miała z nią dobrych kontaktów. Lepsze niż z ojcem, to prawda, ale nadal... niefajne. Matka długo walczyła z nią, by wzięła przykład ze swoich braci, by przyłożyła się do treningu, została wojowniczką, a ona na siłę opuszczała treningi i się na nich nie stawiała. Nawet gdy została wojowniczką nie poprawiła kontaktów z matką i... cóż. Ona i Płotkowy Potok to były dwa różne bieguny.
- Pewnie! Znajdziemy to pewnie szybciej! Ale, hmm, czy powinieneś wychodzić ze swojej kryjówki? Roztrzaskana Tafla szybciej cię wtedy namierzy! - zażartowała poruszając wąsami w lekkim rozbawieniu.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Wto 08 Mar 2022, 21:07
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Dopadł ją lis.
Jego brwi ściągnęły się na moment, a łeb mimowolnie powędrował w dół. Nie rozumiał czym był lis. Nie wiedział jak jest duży, jak groźny - nie miał odwagi spytać, czemu nie walczyła z nim tylko dała się zabić. Może lis był synonimem śmierci. Może była to choroba. Było wiele możliwości, zbyt wiele by osądzać ją o brak walki ze zwierzęciem. Mimo to, świadomość istnienia lisa go nie cieszyła. Co jeśli zabije JEGO mamę? JEGO tatę? Rodzeństwo? Kichnął pod nosem. Głupi lis.
Nagle usłyszał jej głos, który to wyrwał go z przykrych myśli. Postawił uszy do góry, miała rację. Nie mógł się stąd ruszać.
- No... to ty idź, a ja poczekam! Co? Może tak być? - tak... było lepiej, co nie? Nikt nie miał szans go dorwać, jedynie co, zrzucił na nią całą robotę. Nie miał w każdym razie wyboru, musiał to zrobić!

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Wto 08 Mar 2022, 21:32
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- Jasne! - rzuciła wesoło, unosząc ogon do nieba, wypinając nieco klatę i zadzierając nos do góry, zgłaszając gotowość do wykonania zadania. - Postaram się wrócić jak najszybciej z jak największą ilością liści! - zaraportowała też. Ale, żeby nie było, że kociak się będzie nudził, jak jej nie będzie, to chwilę jeszcze stała, zastanawiając się, co on może w tym czasie zrobić. - A ty możesz poszukać najlepszych kolców do zaczepienia na nie liści, albo czegokolwiek, co uda mi się znaleźć, co? Wtedy ozdabianie i ukrywanie twojej, yy, kryjówki będzie szybszym procesem, a im szybciej to zrobimy, tym mniejsza szansa, że twoja mama cię znajdzie! - rzuciła pomysłem, a następnie szybko odwróciła się na pięcie i ruszyła wgłąb kociarni, niewinnie rozglądając się dookoła i szukając czegoś, co chociaż przypominało liście. Choć w tym śniegu i puchu mogło nie być to najłatwiejsze zadanie na świecie, to musiała przyznać, i nie wiedziała czemu tak przyczepiła się tych liści.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Sro 09 Mar 2022, 18:33
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
O! I teraz by wyszło na to, że ich zdania są w miarę równo podzielone. Ona musiała szukać liści, a on kolców - co nie było wielce trudnym zadaniem, ale lepsze to niż jakby miał siedzieć i po prostu ładnie wyglądać. Zresztą, te kolce też nie miały być byle jakie, a takie wspaniałe, najlepsze, najbardziej odpowiednie!
- No, no! Niech jest. Idź, szkoda tracić czasu. Biorę się do roboty! - rzucił za nią, gdy ta już właściwie odchodziła. Sekundę po tym, on sam zaczął szukać co dłuższych, bardziej haczykowatych kolców, takich które w teorii powinny lepiej trzymać na sobie liście. Co jakiś czas zerkał za siebie, aby upewnić się że Rwący Strumień nadal tu gdzieś jest i no - że mama się na niego nagle nie rzuci i go nie zaciągnie do mycia.
Problem w tym, że... Wrona był dzieckiem średnio cierpliwym. I kiedy znalazł już parę "fajnych kolców", zaczął się nudzić, a co za tym szło - chciał aby nowa znajoma wróciła wcześniej. Nie mógł jednak jej pospieszać ot tak, więc... przyległ do ziemi. Najbardziej jak tylko umiał się splaszczył i tak czołgając się, zaczął zmierzać w jej stronę, by zaraz z czoła pchnąć ją w jedną z tylnych łap, tak jakby był żółwiem.
- Hej. Znudziło mi się czekanie. Ale ciii, żeby nikt mnie nie zauważył...

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Pią 11 Mar 2022, 15:39
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Ciężko było znaleźć w kociarni jakieś liście, szczególnie takie, które mogłyby się do tego nadawać. Matki dbały o porządek w Liściastym Gąszczu, bo przecież mieszkały tu kociaki, które nie znały się na niebezpieczeństwach. Więc pewnie nawet, jeśli gdzieś tutaj znajdowały się kiedyś liście, to prawdopodobnie... już ich nie było. Za to znalazła całkiem sporo pierza i mchu, którym zawsze można było choć trochę zasłonić kociaka. Nie była pewna, czy będzie to bardziej czy mniej podejrzane od liści, ale nie miała innego wyboru, można by rzec. Dlatego to, co udało się jej znaleźć zniosła sobie na jedną kupkę, by w razie co mieć wszystko w jednym miejscu, ale mimo to miała w tle głowy, że powinna znaleźć też chociaż trochę liści, żeby nie było, gdy nagle poczuła na tylnej nodze uderzenie, na co aż podskoczyła, bo była zamyślona i skoncentrowana na swoim celu no i, mimo że była w kociarni, gdzie takie rzeczy na pewno się często dzieją, to... nie spodziewała się!
- O rany, jak chcesz, bym cię nie wydała, to nie podchodź tak znienacka! - rzuciła najciszej jak mogła pochylając się nad kociakiem. - O mało nie wyskoczyłam z futra! Zresztą, nie mam najlepszych wieści, na razie nie znalazłam żadnych liści, ale mam piórka i mech, myślisz że starczą? - spytała, bo kociak pewnie też chciał mieć wkład w tworzenie własnej kryjówki, o.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Pią 11 Mar 2022, 19:36
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
Na jej bardzo dziką reakcję zareagował piskliwym śmiechem. Och, warto było się zakradać! Jeśli mógł tak śmiesznie straszyć starszych, to zdecydowanie będzie robił to tak często, jak tylko będzie się dało! No, ale miała rację - nie powinien jej straszyć, bo wtedy zwracała na siebie uwagę. A jeśli na siebie, to i na niego.
- Oh... No... No powinny chyba starczyć! Wiesz, zawsze możemy udawać, że mech to są liście... prawda? - odrobina wyobraźni nikogo nie zabije. Co nie? Dużo się od siebie nie różniły i tak - oba były zielone i... chyba tyle podobieństw. No, ale to już coś! Co nie?

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Nie 13 Mar 2022, 17:43
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
- W sumie... Mech też jest zielony, jak liście podczas Pory Zielonych Drzew, może nikt się nie zorientuje! - przyznała, biorąc spory kawałek mchu do pyska, by przetransportować od razu jak najwięcej. - A jak ładnie wymodelujemy, to w ogóle sztosz - dodała, kiwając głową, nieco niewyraźnie przez to, że cały pysk miała zajęty. Skinęła głową, by szedł przodem, kierując przy okazji ruchem, bo ona średnio co widziała; wzięła go trochę za dużo i pysk miała cały czas skierowany w górę, by nie przydepnąć sobie co dłuższych partii.
A gdy już byli pod krzakami wypluła to radośnie, wskazując nosem to mech to kolce.
- Możesz to już porozdzielać i poprzywieszać jak sobie wymarzyłeś, by to wisiało, a ja zniosę resztę, co? - zagadnęła już się odwracając, by przynieść więcej. Chciała, by kociak też miał jakiś wkład w to, co robią, a nie tylko się chował i musiał żyć z tym, co mu zawiesi Rwąca!

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Nie 13 Mar 2022, 20:08
Wroni Cień
Wroni Cień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 20
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Krucza Gwiazda
Mistrz : Koźlorogi
Wygląd : Idealna kopia ojca. Długowłosy, kruczoczarny kocur. Drobny, chudy i niezbyt specjalny. Ma długie, mocne łapy. Jego oczy przybrały barwę złoto-pomarańczową.
Multikonta : Cień (PNK), Brzask (Krz), Tobi (S)
Liczba postów : 422
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1274-wrona#21281
O, i nawet się z nim zgodziła! Idealnie w takim razie! Zadowolony uśmiech poszerzał się na jego pysku, aż nie usłyszał...
- Sztosz? Taki zwierzyny? - rzucił prędko, zaraz przejmując prowadzenie nad ich "wyprawą". Od miejsca, do którego mieli iść, dzieliło ich ledwo parę... może paręnaście kroków. - Co ma taki sztosz do mojej kryjówki? Bo ty wiesz, ja niespecjalnie umiem polować... no, i ja nie chciałbym być częścią sztoszu. Nie byłbym smaczny. Widziałaś ile mam futerka? Każdy by się mną dławił.
Kontynuował, aż w końcu - po dobrych czterdziestu sekundach - znaleźli się przy Kryjówce. Miał się zająć już przyozdabianiem... Niech będzie! Machnął łbem porozumiewawczo, w pyszczek biorąc mech. Nieprzyjemny w smaku, skrzywił się pod nosem.
- A ty, ch'es' pomóc? - spojrzał jeszcze na nią. Jeśli by chciała przyozdobić miejsce, zostawiłby parę kolców dla niej! A jak nie... jej strata!

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 Podpisnowy
Re: Kolczasta Kryjówka
Pon 21 Mar 2022, 16:21
Rwący Strumień
Rwący Strumień
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 105 [III]
Matka : Płotkowy Potok [*]
Ojciec : Skołtuniony Ogon [*]
Mistrz : Falująca Trawa
Wygląd : Niskiego wzrostu, długowłosa kocica o trójkolorowej (czarno-biało-rudej) barwie futerka. Dość chuda, drobna. Złociste oczy.
Na czubku głowy, przy nosie, oraz na grzbiecie i ogonie przeplatają się rude i czarne plamy, gdzie na tych rudych widać niewyraźne, tygrysie pręgowanie. Cała reszta ciała biała.
Multikonta : Trzcinowy Brzeg [KRz], Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 377
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t340-rwacy-strumien#537
Poruszyła z rozbawieniem wąsami słysząc pytanie kociaka. No tak, używanie ciężkich słów w towarzystwie kociąt, które dopiero niedawno postawiły pierwsze kroki na tym świecie równało się masie pytań - bo biedaki nie miały jeszcze rozbudowanego słownictwa, tak jak choćby ona, która trochę tych obiegów pór przeżyła - nawet poza obozem, gdzie spotykała samotników, którzy słownictwo mieli bardziej wzbogacone niż klany!
- Nie, nie stos, tylko sztos - oznajmiła, już po dotarciu na miejsce i wyplucie mchu, by mówić wyraźniej i by kociak nie zgłupiał do reszty. - Sztos znaczy, że coś jest wyjątkowo super - jak twoja kryjówka, jak już skończymy, no nie? - dodała radośnie, wskazując nosem póki co gołe, kolczaste gałęzie, na których zaraz zawiśnie mech, pierz i inne fajne rzeczy, które uda im się wypatrzyć w kociarni, by ukryć go przed wzrokiem matki. W ogóle - tak dziwnie było myśleć o Roztrzaskanej Tafli jako o matce tego dzieciaka przed nią! To prawda, że i ona i Tafla nie były najmłodsze księżycami i trochę już żyły na tym świecie, ale wizja tego, że któraś dorobiła się swoich kociąt była... prześmieszna.
- Pewnie, że tak! Przyniosę tylko resztę, a potem mnie pokierujesz, co? - spytała wesoło i truchcikem ruszyła z powrotem, by przynieść resztę mchu, a potem pomóc młodemu w jego kryjówce.

_________________
Kolczasta Kryjówka - Page 2 NFFhmpp
Re: Kolczasta Kryjówka
Sponsored content

Skocz do: