IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Gromu
 :: Obóz Klanu Gromu :: Głębokie Tunele
Ślepy Zaułek
Czw 12 Lis 2020, 11:14
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1878
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Gdy pójdzie się jednym z korytarzy, które mogłyby się zdawać, że prowadzą do ciepłych legowisk, kot może się natknąć na korytarz, który nagle, jak się zaczął, tak się skończył. Jest to jedna z jeszcze niezamieszkanych odnóg tuneli, która może zostać zagospodarowana wraz ze zwiększaniem się ilości klanowych wojowników, jednak aktualnie nikt nie czuje potrzeby, aby wyścielać to miejsce mchem czy rozkopać w celu powiększenia Głębokich Tuneli.
Re: Ślepy Zaułek
Sob 21 Lis 2020, 04:03
Kruk.
Kruk.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37
Matka : Sarnia Skórka [NPC] (?)
Ojciec : Wilk [NPC] (?)
Mistrz : Dziczy Grzbiet [NPC] (*)
Partner : twoja stara
Wygląd : Wysoki, szczupły, czarny jednolity kocur o długim futrze bez ani grama bieli. Po walce z łasicą na treningu ma bliznę przechodzącą przez prawe oko. Tęczówki Kruka mają barwę jadowitej żółci.
Multikonta : Gwieździsta Noc
Autor avatara : https://www.instagram.com/karvahelvetti/
Liczba postów : 264
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t278-kruczy-cien
Kruczy Cień nie zdołał jeszcze znaleźć dla siebie miejsca w obozie, mimo iż osiedlili się na tych ziemiach już jakiś czas temu. Tak się akurat złożyło, że o ile dość szybko przywykł do nowej rzeczywistości, o tyle pałętał się od legowiska do legowiska, czy od kąta do kąta co rusz zmieniając miejsce, w którym wypoczywa, czy sypia. Nie mógł się za bardzo przywiązać do jednej lokalizacji. Może to i lepiej? Przynajmniej nie będzie się irytował, gdy ktoś zajmie jego ulubione miejsce w Głębokich Tunelach, czy gdziekolwiek indziej.
Tym razem w celu odpoczynku oddalił się od zgiełku i sielanki, które dochodziły z innych korytarzy, a sam położył się w twardym, niczym niewyścielonym zaułku. Ślepym zaułku. Nie był on bardzo głęboki, więc zapewne można go było dostrzeć z innego tunelu, gdy patrzyło się pod odpowiednim kontem. Kruczy położył się w miarę wygodnie, na tyle, na ile mu to miejsce pozwalało, i zaczął ze spokojem muskać różowym językiem futro na przednich łapach, które, po polowaniu i buszowaniu po terytorium w trakcie patrolu, były strasznie potargane.

/Morel

_________________
Re: Ślepy Zaułek
Sob 28 Lis 2020, 13:29
Morelowa Łapa
Morelowa Łapa
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 18
Matka : Oliwkowe Drzewko[*]
Ojciec : Mysi Tupot [*]
Mistrz : Rozżarzony Krok
Wygląd : Długowłosy kocur o bardzo jasnym bursztynowym, prawie kremowym futrze z słabo widocznymi pręgami, ciemniejszą na grzbiecie jak i czole. Futro na głowie jest ciemniejsze, a nos czarny. Oczy Morela mają kolor zielony. Lewe ślepie przecina pionowa blizna

Autor avatara : @neline_the_lioness
Liczba postów : 33
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t324-morelowa-lapa
Morelowa Łapa mimo przeprowadzki nadal olewał część treningów, nie tak jak wcześniej, ale wciąż. Jak łatwo wywnioskować bursztynowooki miał dużo czasu dla siebie i na to ci tylko zachciał. Tego dnia nie miał ochoty na włóczenie się po terenach klanu, ani tych niczyich. Stwierdził, iż dobrą alternatywą będzie poszukanie kogoś interesującego do rozmowy.
Wkrótce znalazł się w legowisku wojowników, oni byli zawsze dla młodzika dobrymi rozmówcami. Przemierzał Głębokie Tunele witając się z paroma wojownikami, których znał, podczas gdy szukał kogoś ciekawego. Nie nachodził się dużo, bo zaraz znalazł się z ślepym zaułku, a tam czekał na niego Kruczy Cień.
- Hej, jak ci mija dzień? - spytał z typową dla siebie radością w głosie. Cieszył się bo będzie mógł zamienić z kimś parę słów. Poznał Kruka gdy został terminatorem, spędzili parę księżycy w jednym legowisku, ale jakoś tak wyszło, że nigdy nie mieli okazji się zaprzyjaźnić.
Re: Ślepy Zaułek
Pon 30 Lis 2020, 21:53
Kruk.
Kruk.
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kocur
Księżyce : 37
Matka : Sarnia Skórka [NPC] (?)
Ojciec : Wilk [NPC] (?)
Mistrz : Dziczy Grzbiet [NPC] (*)
Partner : twoja stara
Wygląd : Wysoki, szczupły, czarny jednolity kocur o długim futrze bez ani grama bieli. Po walce z łasicą na treningu ma bliznę przechodzącą przez prawe oko. Tęczówki Kruka mają barwę jadowitej żółci.
Multikonta : Gwieździsta Noc
Autor avatara : https://www.instagram.com/karvahelvetti/
Liczba postów : 264
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t278-kruczy-cien
Czarnowłosy oczywiście znał Morela. Był od niego niewiele starszy i wychodził z kociarni, kiedy się urodzili, a potem jakiś czas, ale niewielki, dzielili legowisko terminatorów i przy okazji tę samą rangę. Tyle że nigdy nie byli nawet bliskimi przyjaciółmi, chociaż Kruczy Cień musiał przyznać, że zarówno on, jak i jego siostra, Pomarańczowa Łapa, byli kotami o wyjątkowej urodzie, czemu niekiedy ukradkowo się przyglądał. Szczególnie gdy widział ich akurat w blasku słońca. Nie robił tego często, a jedynie wtedy, kiedy akurat nadarzyła się ku temu okazja i może to i lepiej.
Czesał właśnie futro na łapach, gdy dotarł do niego zapach Morelowej Łapy, a dopiero po nim kątem oka dostrzegł kocura wyłaniającego się z innej części Głębokich Tunelów.
— Morelowa Łapa — przywitał się z nim, unosząc głowę znad łap i przerywając tę chwilę higieny, którą dla siebie jeszcze niedawno miał. Jadowicie żółte oczy skupiły się na bliźnie Morela, która wyglądała jak odbicie lustrzane tej jego. Właściwie nigdy się nie dowiedział, skąd tę bliznę miał terminator i jak jej się dorobił.
— Relaksowałem się właśnie z dala od zgiełku i rozmów po obowiązkach, które miałem dzisiaj do zrobienia, a tobie? — Odbił piłeczkę w jego stronę. Tak po prawdzie chyba go nie do końca interesował dzień Morela, aczkolwiek zawsze była szansa na to, że usłyszy o czymś interesującym, prawda? Dlatego właśnie zapytał i dlatego jeszcze nie skreślał towarzystwa terminatora Rozżarzonego Kroku. Jak kocur zacznie go nudzić, to po prostu się z tego jakoś zgrabnie wymiksuje, tymczasem czekał na to COŚ.
Nim czarnowłosy doczekał się odpowiedzi dołączył do nich Falująca Trawa i przekazał, że Trzmiela Gwiazda wzywa do siebie Kruczego Cienia, toteż zastępca pożegnał się z Morelową Łapą skinięciem głowy i wyszedł.

zt
Re: Ślepy Zaułek
Sob 30 Kwi 2022, 12:27
Zamglone Jezioro
Zamglone Jezioro
Grupa : Klan Gromu
Płeć : kotka
Księżyce : 50 [II]
Matka : Roztrzaskana Tafla
Ojciec : Kruk
Mistrz : Zaćmione Słońce
Wygląd : Na pierwszy rzut oka można zauważyć długą, niebieską szatę kotki, bez ani grama bieli, wiecznie wypielęgnowaną, bo ta pieczołowicie o nią dba; by nie była splątana, brudna, a w świetle słonecznym - wręcz lśniła. Drugim, co rzuca się w oczy, to wysoki wzrost kotki. Ta bowiem należy do wysokich, dobrze zbudowanych kotek, co z każdym księżycem widać coraz bardziej. Na razie jej mięśnie nie są jeszcze dobrze rozbudowane, ale zdecydowanie zmieni się to jak tylko zacznie trening na poważnie. Trzecią zaś rzeczą, która od razu rzuca się w oczy są złocisto-pomarańczowe oczy. Oryginalnie są one złote, acz, w zależności od słońca, mogą przybierać nieco bardziej pomarańczowy odcień. Jezioro ma dużą głowę osadzoną na krótkiej szyi, z czarnym nosem. Pysk ma wiecznie wykrzywiony w grymas, można by rzec, aczkolwiek tak naprawdę jest to jej zwyczajowa, codzienna mina, którą przybiera, gdy po prostu się nie uśmiecha.
Multikonta : Rwący Strumień [KG], Trzcinowy Brzeg [KRz]
Liczba postów : 262
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1334-jezioro#23688
Jako że już niedługo zostanie wojowniczką, to nadszedł czas, by zwiedzić jej przyszłe legowisko. Pewnie, że nadal była kociakiem, który nawet nie miał 6 księżyców, ale na dniach miało się to zmienić. Już niedługo miała mieć ceremonię, na której miała zostać terminatorem, a od tej ceremonii do ukończenia treningu nie przewidywała dużo czasu. Sądziła nawet, że mogłaby skończyć taki trening przed ukończeniem 12 księżyca, a przywódca widząc jej zaangażowanie na pewno postanowi mianować ją wcześniej, nie widziała innej opcji.
W każdym razie, radośnie wparowała do Tuneli, niepomna na to, że mogłaby przeszkadzać wojownikom, że komuś mogłoby się nie spodobać, że tu siedzi, czy cokolwiek. Pff, mówić se mogli, była córką poprzedniego przywódcy i przyszłą przywódczynią, więc mogli jej co najwyżej do pięt podskoczyć. A to i tak było wysoko, w jej mniemaniu!
W każdym razie, nigdy wcześniej tu nie była, nie miała okazji, więc jak to zazwyczaj bywa, nie dość że niemal od razu zgubiła się w plątaninie tuneli (bo dla niej była to niesamowita plątanina!), to jeszcze od razu niemal weszła do tunelu, który skończył się ślepym zaułkiem. Ale hej, nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Może sobie tu już zrobić legowisko, które w przyszłości zajmie, z daleka od wszystkich, co by jej nie zarazili jakąś głupotą i lenistwem. Jak pomyślała, tak zrobiła; od razu cofnęła się z tego tunelu, by pójść do kociarni, zabrać stamtąd trochę mchu i radośnie wrócić tam, by zacząć sobie tam rozkładać mech. A co. Legowisko na nią chwilę poczeka.

[Kozioł <3]
Re: Ślepy Zaułek
Sponsored content

Skocz do: