IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Plemię Niedźwiedzich Kłów
 :: Tereny Plemienia :: Ślimacze Drzewa :: Archiwum
Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Nie 17 Paź 2021, 16:35
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
W końcu i nadszedł czas na trening. Huragan sama się denerwowała, jakby to ona miała być Nowicjuszem - a było wręcz przeciwnie! Czy sobie poradzi? Czy dogada się ze swoją nowicjuszką? Tyle pytań, a odpowiedzi brak! A że Huragan nie chciała w ten sposób zamęczyć się we własnej głowie, o umówionej porze zjawiła się przy wyjściu z obozu - nie wcześniej, nie później. Wolała nie czekać zbyt długo na Żywicę, bo chyba nie wytrzyma! Jak to będzie? Zaraz się chyba okaże!
Usiadła na ziemi i machała energicznie ogonem, wypatrując kotki. Przemyślała już trochę, od czego zacząć -choć oczywiście zamierzała najpierw nieco pogadać z Żywicą, poznać nieco jej charakter i zapatrywania na ten trening. Najważniejsza dla Huragan była komunikacja.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Wto 19 Paź 2021, 09:50
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Akurat trening to była jedna z nielicznych rzeczy o których ciemna szylkretka pamiętała. Czemu? Bo przecież trening jest tylko jeden. Poza tym czy to nie podpada pod darmowe żerowanie na wiedzy innego kota przez jakiś czas? Potem oczywiście będzie musiała się sama poświęcić w dożywotnim bronieniu obozu czy coś w tym stylu, jednak kiedy to będzie. Ha! Ciekawe czy uda jej się dokończyć trening! Zawsze przecież może ich coś napaść i uznać, że zjedzenie takiej Żywicy na śniadanie to świetny pomysł.
- Dzień dobry! - Przywitała się, podchodząc do Huragan, z którą to tak właściwie nigdy nawet słowa nie zamieniła. Czyli: Nie miała pojęcia co ją czeka. Może trafiła na jakąś marudę co ciągle mówi że wszystko jest ź l e? No, zaraz się okaże.
- Co mam zrobić jako pierwsze? - Przekręciła nieco głowé na bok, przypatrując się swojej mentorce. Nie widziała jej z daleka, więc kiedy wyszła z legowiska, musiała się najpierw spytać Wiatr, czy przypadkowo tego kota nigdzie nie widziała. Teraz natomiast miała niebieską szylkretkę dosłownie przed sobą.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Wto 19 Paź 2021, 19:27
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
I przyszła! I przywitała się! Huragan z wrażenia od razu podniosła się na równe łapy i również powitała wesoło swoją terminatorkę:
- Dzień dobry! - posłała jej również przyjazny uśmiech, bo co ona będzie na jakiegoś gbura tutaj wychodziła... Żadnym gburem absolutnie nie była! Trening chciała poprowadzić w najbardziej pozytywnej atmosferze. Na pewno mniej sztywnej niż Królik.
- Co? - odparła najpierw zdezorientowana. - Ah, ty nie musisz nic zrobić! Raczej ja muszę! Więc, heh, przedstawię się znowu, jestem Huragan, a takie pełne imię to Huragan Szumiący w Koronach Drzew... No ale mów mi po prostu Huragan! Tak więc już zaczynając... Ehm, to mój pierwszy trening, dam z siebie wszystko, żeby przygotować cię dobrze do roli strażnika... Mam nadzieję, że będzie udany! - zaczęła na sam początek, uznając, że wypada taki jakby wstęp przedstawić. Mówiła zupełnie szczerze - naprawdę chciała się postarać i podejść do tego w najlepszy, kompetentny sposób. Wierzyła, że jej się uda i dogada się z terminatorką.
- Trening na strażnika obejmuje walkę i wspinaczkę - obie w teorii i praktyce, granice plemienia, nasze zwyczaje i święta oraz znaki przodków. Czy jest coś, od czego chciałabyś może zacząć? Jestem otwarta na sugestie, jeśli coś interesuje cię w pierwszej kolejności! - zapytała. Nie miała problemu, by zacząć od walki lub też znaków. Cokolwiek! Wszystkiego i tak nauczy Żywicę w swoim czasie. Nie było żadnych sztywnych ram wedle których trening miał przebiegać w określony sposób, co bardzo podobało się Huragan.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Sro 20 Paź 2021, 11:43
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Dobra, na pierwszy rzut oka kotka nie wydaje się być starym gburowatym dziwakiem, więc Żywica mogła się nieco rozluźnić, co nie było jakimś większym problemem.
- O. A. Rozumiem - kotka zamrugała, jakby przyswajając posłane w jej stronę informacje. Nie musi nic robić? Ale przecież na treningu musi coś robić. Cóż, może potem się dowie, teraz trzeba było słuchać. Ostatnim co chciała czekoladowa szylkretka to byciem pasożytem bez wiedzy podstawowej. Jeszcze nie chciała robić za plemiennego klauna czy coś w tym stylu.
- A wiesz, że nie wiem? Nie lubię decydować, ty zdecyduj. Co jest lepsze? Od razu mówię, że nie jestem najlepsza w zapamiętywaniu rzeczy. Czy będę musiała zapamiętać coś długiego co nie wymaga praktyki? - Cóż, kotka wbrew pozorom posiadała również wątpliwości. Dość mocno wątpiła by jej umysł zapamiętał coś nowego z czym wcześniej nie miała styczności, w jakimś szybkim tempie.
Znaczy, zwyczaje czy coś to słyszała od mamy i tak dalej, ale co jak i tego zapomni?
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Pią 22 Paź 2021, 22:43
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- O, to zupełnie jak ja! Ale nie martw się, na pewno wszystko opanujesz! Z długich rzeczy... Na pewno zwyczaje i święta. Znaki są dosyć proste, przynajmniej moim zdaniem. Postaram się przekazać to tak, aby było zrozumiałe - Huragan już przeszła przez cały ten proces, toteż mogła teraz nieco pomóc swojej terminatorce. Miała parę sposobów na zapamiętywanie informacji, więc w odpowiednim czasie na pewno miała zamiar powiedzieć coś kotce na ten temat. Teraz zaś nie muszą zaczynać od rzeczy, które wymagają najwięcej czystej pamięciówki. Dla Huragan oczywistym wyborem była w tym momencie...
- To, co powiesz na wspinaczkę? Niemalże sama praktyka! Chodź, przejdziemy się i znajdziemy jakieś najlepsze drzewo. Może już ćwiczyłaś coś wcześniej albo ktoś już ci przekazał, jak to jest? - zapytała, a następnie skierowała się do wyjścia z jaskini. Zmierzała w stronę Szumiącego Gąszczu, zbliżając się także nieco w kierunku granicy - jak już będą tutaj przechodzić, to mogłaby wspomnieć o paru rzeczach.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Sob 23 Paź 2021, 21:55
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Ciemszem siem - Pokazała swoje wszystkie ząbki, w wielkim uśmiechu, w którym nawet nie starała się wyglądać jakoś pięknie. Bo jak inaczej okazać radość czy zadowolenie, gdy gdzieś z tyłu macie, że musicie pięknie przy tym wyglądać? Bez sensu.
- O, świetnie! - wyraziła swoją aprobatę co do początkowego planu - Chyba się jeszcze nigdy nie wspinałam. A ty się wspinałaś? Znaczy, oczywiście, że tak, ale chodzi o to przed rozpoczęciem treningu. Ja nie miałam okazji. Znaczy, chciałam wchodzić na różne wyżej położone miejsca, ale ta- Wieszcz nie pozwalał. Nie rozumiem czemu! Było w miarę nisko przecież, a nawet jakbym coś zniszczyła to bym naprawiła na ślinę czy coś, i byłoby jak nowe! - Mówiła, dziarsko ruszając za swą nauczycielką życia w terenie. Hehe~ Wreszcie legalne wyjście poza obóz! Ciekawe czy coś je zje po drodze. Przecież to bardzo możliwe, czyż nie? Chociaż szylkretka nieco obawiała się, iż mogłaby nie rozróżnić z daleka jakiegoś wielkiego grubego kota od, no nie wiem, jakiegoś groźnego przeciwnika innego gatunku.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Nie 24 Paź 2021, 19:18
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Hehe, ja też nie bardzo mogłam, ale próbowałam, jak nikt nie patrzył! I całkiem nieźle mi szło. Ale to w sumie nie ma znaczenia, myślę, że nie będziesz miała z tym problemu! - odparła na to. Rozglądała się na boki, czując na sobie przyjemny powiew wiatru - nie było wcale tak chłodno, wręcz przeciwnie. Jak na trening - pogoda idealna!
- Przejdziemy teraz do Szumiącego Gąszczu, przechodząc przez kawałek naszej granicy. Tuż za nią jest Orla Przełęcz, która prowadzi na tereny... Klanu! Jakieś koty tam mieszkają, pewnie już o tym słyszałaś - wspomniała jako ciekawostkę. Huragan miała nawet okazję rozmawiać z kotem z Klanu. Może jeszcze w przyszłości uda się znowu kogoś takiego spotkać? Musiała tylko wybrać się w tamte rejony.
- Więc, wracając do wspinaczki! W zasadzie dużo tu nie ma teorii, więcej praktyki, ale generalnie to musisz objąć pień drzewa łapami i następnie podciągać się do góry. Wymaga to całkiem sporo siły i można się nieźle namęczyć! Schodzisz tak samo, głową w górę, oczywiście ostrożnie! Hehe, sama pamiętam, że mój mistrz upominał mnie, żebym nie zeskakiwała i się nie ślizgała. Co jeszcze... O, wspinaczka to bardzo ci się przyda! Choćby żeby uciec przed drapieżnikiem, z którym nie dasz rady wygrać - to żadna hańba, a może uratować życie! Warto więc dobrze to wyćwiczyć! Heh, nie za dużo gadam, nie? Jakby co, to mi powiedz, żebym się nie rozpędziła za bardzo! - rzuciła rozbawiona do terminatorki. Jak na razie, mimo iż dopiero zaczęły - czuła się naprawdę nieźle i miała przeczucie, że dogada się z Żywicą bez problemu.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Wto 26 Paź 2021, 08:49
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Kotka zamyśliła się krótko. Albo raczej doznała chwilowego wyczyszczenia mózgu, bo zamyśleniem tego nazwać nie można było. Klany....
- A, to te koty z dziwnymi imionami - Odpaliła w końcu, jakby mając chwilowe oświecenie. Coś tam o nich słyszała, ale nie za wiele. - Spotkałaś kiedyś jakiegoś? Opowiesz o nich? Czy mogę uznać ich za swoich wrogów czy raczej nie? - Kotka zadała serie pytań, które na aktualną chwilę jako jedyne przychodziły jej do głowy. Miała tylko nadzieję, że czegoś się na ten temat dowie. W końcu trzeba wiedzieć z czym do czego, nie?
- Oooo - pokiwała głową na znak, że rozumie, po czym odbijając nieco od trasy, pobiegła susami do jakiegoś drzewa - A to się nadaje by się na nie wspinać? Mam się już wspiąć? - Dreptała łapkami w miejscu, spoglądając na Huragan.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Czw 28 Paź 2021, 17:49
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Mhm! Takie krótsze mają. A, i tak, spotkałam! Hm, opowiedzieć... Więc tak, jest Klan Gromu oraz Klan Wichru. Ten kot, którego spotkałam był z Wichru. I wyobraź sobie, że u nich nie ma strażników i łowców... Są wojownicy, którzy robią wszystko! Ale też mają jakby uczniów, tak jak u nas. Ciekawe, nie? - mruknęła, przypominając sobie krótkie informacje na temat klanów. Zerknęła w stronę Orlej Przełęczy, nieco dziwnie pustej. Zaraz jednak skupiła się na drodze przed sobą, kiedy już się ocknęła - miały iść do Szumiącego Gąszczu!
Niespodziewanie, terminatorka odbiegła nieco na bok, stając przy jednym z drzew. Huragan od razu za nią podążyła, jednak zmrużyła oczy w niepewności, widząc wybrany przez Żywicę pień.
- Hm... Wiesz co, to drzewo jest trochę takie niestabilne i cienkie. W Szumiącym Gąszczu będą lepsze! - odparła po krótkiej chwili zamyślenia. Wolała uważać ze wspinaczką, a w lesie wiadomo - znajdzie sporo stabilnych drzew o grubym pniu i długich gałęziach, na których można usiąść.
Kiedy już dotarły do Szumiącego Gąszczu, Huragan Szumiący w Koronach Drzew od razu wypatrzyła idealne drzewo na naukę wspinaczki - nie za cienkie, nie za grube i na dodatek z szeroką gałęzią niezbyt wysoko nad ziemią.
- To będzie idealne! To teraz patrz - rzuciła do terminatorki i sama ustawiła się pod pniem. Następnie objęła go łapami i zaczęła wciągać się do góry, wbijając pazury w korę. Po chwili znalazła się już na gałęzi i z góry zerknęła na terminatorkę.
- Widziałaś? To teraz spróbuj tu do mnie wejść! - powiedziała nieco głośniej, myśląc, chyba że Żywica może jej nie słyszeć kiedy jest nieco nad ziemią. Huragan odsunęła się na bok, robiąc terminatorce miejsce na gałęzi i uśmiechnęła się lekko.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Nie 31 Paź 2021, 18:11
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Zamrugała nieco zmieszana. AlE JaK To.
- Ale przecież to bez sensu. Wyobrażasz sobie, żebym miała polować? Bo ja NIE. Przecież spłoszyłabym całe jedzenie w okolicy samym oddychaniem! - Istnie beznadziejny system. Kto taki w ogóle wymyślił? Był głupi od urodzenia, czy matka upuściła kocię na głowę, by takie plany potem zrobić? Przecież nie można było wymyślić takiego czegoś na trzeźwo. Aż się wzdrygnęła. Bród, kiła i mogiła. Nic więcej. NIC!
Czekoladowa wzruszyła ramionami na słowa Huragan. No cóż, przecież to dopiero trening, nie miała obowiązku tego wiedzieć, więc po co się przejmować takimi drobnostkami? Podreptała więc szybko znów za swą mistrzynią, by przypadkiem czegoś nie przegapić. Nie miała potem ochoty być wytykana, że nic nie umie. Żarcie wstydu wcale nie jest smaczne. A gdy dotarły na miejsce, kotka dojrzała to ~Idealne~ drzewo, które powinno być ~idealne~. Dobrze, zapamięta. Wtedy też będzie wybierać ~idealne~ drzewa.
- Dobrz~ - przysiadła do ziemi, poruszała trochę swym pięknym zadem, po czym wyskoczyła w górę, łapiąc się konara wszystkimi łapami. Wisiała tak chwilę jak rozgwiazda przyczepiona do skały, po czym popatrzyła w górę, kładąc głowę na korze. Dobra, nie jest źle, chociaż uniesienie swojego ciężaru będzie wyzwaniem. Używając siły swoich tylnych łap, na których to chyba najwięcej ciężaru osadziła, poczęła się wspinać w górę, by po jakimś czasie usiąść sobie na gałęzi obok Huragan, nieco głośniej oddychając.
- Hwe- Daleko od ziemi jesteśmy? - przysiadła na konarze, patrząc w dół i nie mogąc jakoś szczególnie ocenić wysokości na jakiej się znajduje.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Sro 10 Lis 2021, 15:55
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- No właśnie! Takie to dziwy - odparła, wzruszając barkami. W zasadzie - nie przejmowała się tym jakoś znacząco. Klany różniły się od plemienia i tyle, co tu analizować. Huragan nie czuła żadnej pogardy czy niechęci w stosunku do swoich kocich sąsiadów - rozumiała, że pewne zwyczaje i zasady mogą się różnić i to akceptowała. Nawet więcej - chętnie dowiedziałaby się czegoś więcej o tych klanach!
- Świetnie ci poszło! W zasadzie to nie aż tak, ale zeskakiwać bym nie próbowała! No, to teraz spróbuj zejść. Podobnie jak wchodziłaś, głową w górę. Lepiej też ci będzie, jak wysuniesz pazury i złapiesz się kory - rzuciła do terminatorki, która to teraz musiała zejść pierwsza - Huragan nie miała szans, by obok kotki się przecisnąć. Wierzyła jednak, że terminatorka doskonale sobie z tym poradzi, szczególnie że nie znajdowały się bardzo wysoko nad ziemią. Pierwsza próba zapowiadała się na bardzo udaną!

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Pią 12 Lis 2021, 12:02
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Ale jak to ma zejść sama. Bez wcześniejszego obeznania w sytuacji? Przez chwilę w jej oczach pojawiła się panika. Ojoj. Zaczęła się jakoś lokować, kręcić, zmieniać pozycję, aż w końcu ostrożnie wyciągnęła lewą łapę tylną i przednią, kiedy to tymi po prawej stronie nadal trzymała się gałęzi, po czym przylgnęła do drzewa niczym jakąś pluskwa. Potem jeszcze prawe łapy i.... Oh. Nie widziała podłoża, a jedynie górę. Zamrugała, chwilę się tak trzymając, po czym ostrożnie, tylnymi łapami zaczęła się powoli staczać ku dołowi. Było to na pewno wolniejsze niż wychodzenie. Gdy w końcu poczuła pod tylną łapą ściółkę, odetchnęła i spokojnie się cofnęła, by popatrzeć w górę.
- Już zeszłam! - poinformowała Huragan, mimo iż mistrzyni pewnie już to widziała. Ale no, tak dla pewności i dla upewnienia, że wszystko dobrze. No, pozostawało czekać, aczkolwiek bolące łapy po próbie utrzymania swojej masy na drzewie dawały o sobie znać. Wychodzenie na drzewa to nie będzie jej ulubioną dziedzina.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Sro 17 Lis 2021, 18:45
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
Nie pospieszała terminatorki. Na początek zawsze warto spróbować zejść ostrożnie — w końcu z każdą kolejną próbą będzie coraz lepiej! Kiedy Żywica znalazła się już na ziemi, Huragan kiwnęła do niej głową.
- Świetnie ci poszło! To teraz ja, hehe - zawołała, a następnie sama dosyć szybko znalazła się już na dole. Miała w tym wprawę, zresztą bardzo lubiła się wspinać — zdarzało jej się po prostu włazić na jakieś drzewo i tam przesiadywać na krótką chwilę. Spać na drzewie jeszcze nie próbowała — bała się, że może spaść, biorąc pod uwagę to, jak wierci się w czasie snu.
- Może w ramach praktyki, spróbuj teraz wspiąć się na tamto drzewo? - wskazała na jedno z drzew znajdujących się może parę kroków od nich. Było nieco wyższe, ale nie za cienkie — wejście nie powinno sprawić problemu. Nie chciała też za bardzo męczyć Żywicy, więc uznała, że dwie próby na początek powinny wystarczyć.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Czw 18 Lis 2021, 21:24
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
- Hehe~ No wiem - odpowiedziała na pochwałę melodyjnym tonem, nie ukrywając swojego zadowolenia.
Kotka odsunęła się jeszcze raz nieco od drzewa, by Huragan miała więcej miejsca do manewru. Wspinanie na te wielkie zdrewniałe łodygi nie było takie złe! Nie trzeba było za dużo o tym myśleć, więc Żywicy to odpowiadało. Ciekawe czy łowieckie rodzeństwo też się już wspinało na drzewa. Przecież na nich też można polować, nie? Gdy niebieska szylkretka już stanęła na ziemi, nowicjuszka spojrzała nań wyczekująco. I wtedy padło kolejne polecenie, które... również dotyczyło drzewa! Oczywiście szyszuni to nie przeszkadzało, w końcu drzewa są spoko. Jedyną ich wadą to późniejsze zmęczone łapy, od dźwigania ciężaru własnego cielska. Młoda kiwnęła głową na potwierdzenie, po czym podeszła do wskazanego pnia, przygotowała się i... na pewno z większym trudem niż wcześniej, uniosła swój zadek nad ziemię. Nie miała zamiaru jednak tu tak wisieć jak worek ziemniaków. Phe, jeszcze czego, co by jej to niby dało. Tak więc, podciągnęła się używając tylnych łap, bo wydawały się silniejsze niż te przednie, by łapa za łapą kierować się do pierwszej grubszej gałęzi. Nie wlazła jednak na nią, tylko wisząc (jak worek ziemniaków) spojrzała w dół, w stronę Huragan, mrużąc przy tym oczy.
- Mam już zejść, wejść na gałąź czy iść wyżej? - spytała wyższym tonem, obawiając się czy aby na pewno ją słychać.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Sob 27 Lis 2021, 20:18
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Na gałąź! I jak złapiesz oddech, to zejdź na dół, tak samo jak wcześniej! - zawołała do niej, dosyć głośno, upewniając się, że na pewno będzie ją słychać. Cały czas obserwowała, jak terminatorka sobie radzi - ta jednak nie miała żadnego problemu ze wspinaczką, ku uciesze Huragan. Jaka wprawiona! I pomyśleć, że wspinała się w ten sposób po raz pierwszy. Już niedługo z pewnością opanuje to do perfekcji!
Kiedy terminatorka już zeszła z gałęzi, Huragan podeszła do niej i po prostu usiadła. Chciała dać jej chwilę na odpoczynek - w końcu w dość krótkim czasie dwa razy wspięła się na drzewo, a to czynność dosyć męcząca... Nie chciała po prostu jej zamęczyć.
- Co ty na to, żebyśmy teraz porozmawiały o teorii walki? Nie jest jakoś szczególnie trudna i ciężka do zapamiętania, uwierz mi! Może cię nawet bardziej zaciekawi? Wiesz już może coś więcej na ten temat? Na przykład... eee... w jakie punkty najlepiej celować, co może zapewnić ci przewagę? - zaczęła, dając terminatorce parę wskazówek na początek.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Nie 28 Lis 2021, 15:01
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
No to sru. Kotka wspięła się na najbliższą gałąź która wydawała się w miarę stabilna, po czym przysiadła tam na chwilę, by złapać oddech. Dopiero po tej czynności, zaczęła schodzić w dół. Memh, chyba będzie musiała zacząć jakoś rozkładać swoją energię na części, żeby nie było że zmęczy się na samym początku a potem będzie takim ślimakiem czołgającym się w jednym kierunku. Gdy w końcu stanęła na podłożu, podeszła do niej Huragan i... o, oke, możemy siedzieć. Żywica wdzięczna za chwilę oddechu, najpierw chwilę stała, bo jakoś wtedy lepiej jej się oddychało i dopiero wtedy usiadła.
- Będziemy jeszcze wychodzić na drzewa dzisiaj? - Zapytała, raczej nie typowym dla niej dźwięcznym głosem, tylko takim bardziej, jakby powietrze w większy sposób przepływało przez gardło. Zaraz jednak poruszyła uszami z zaciekawieniem. Teoria walki? Eeeeeh? To coś nad czym się myśli, prawda? Kotka przekręciła pyskiem robiąc okrąg w zamyśleniu. Jak to było? Po wysiłku fizycznym zalecany jest wysiłek psychiczny? Tak więc, końcowo pokiwała głową na znak zgody.
- Jasne, raczej dam radę zapamiętać! - No, a teraz zastanów się szyszo, jakie to te słabe punkty. Mogłaby powiedzieć o tym mini sparingu z Księżyc, ale nie specjalnie jej wychodził, więc wolała się w tym temacie nie odzywać.
- Emm... można bić po nosie! Kiedyś jak weszłam do takiej nory to się w niego uderzyłam chyba trochę o jakiś kamień i to nie było przyjemne. No i... eee.... gdzieś gdzie nie ma kości? - Kotka przekręciła głowę nieco w bok, kierując swe złote ślepia na jakiś niewidoczny punkt. Tak, chyba dobrze odpowiedziała. W końcu kości są twarde i źle się w nie bije.
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Nie 28 Lis 2021, 19:10
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Hm... Nie widzę potrzeby, no chyba że jeszcze chcesz to przećwiczyć, to pewnie - odparła. Widziała, że Żywica radziła sobie całkiem nieźle ze wspinaczką, ale jeśli miałaby jeszcze trochę to potrenować, to nie widziała przeciwwskazań. W końcu, jak to mówią — praktyka czyni mistrza.
Słuchała uważnie terminatorki i pokiwała twierdząco głową na jej odpowiedź. Chociaż te miejsca, gdzie nie ma kości... Sama musiała pomyśleć, jakie to miejsca! Ale mniej więcej chyba Żywica miała rację, bo czy na brzuchu jest wiele kości?
- Zgadza się! Cały pysk to bardzo wrażliwe miejsce, więc nie tylko nos, ale też uszy i oczy. Oprócz tego - szyja, gardło. Trzeba te miejsca również koniecznie chronić przed przeciwnikiem! Pamiętaj też, żeby trzymać przy sobie ogon, bo można go urwać. Poza taką wiedzą, w co należy celować, pamiętaj też o własnej strategii! W sensie no, żeby nie walić na oślep, tylko jakoś z głową. Warto też przemyśleć swoje dobre i słabe strony, aby jak najlepiej wykorzystać je w walce. Zresztą, wszystko odpowiednio wykorzystane da ci strategię - również zasoby otoczenia! Masz może jakiś pomysł? - zapytała terminatorkę po nieco dłuższej wypowiedzi.

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Pon 29 Lis 2021, 15:51
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
,,Nie ma potrzeby". Świetnie, wybornie wręcz! Żywica bowiem nie miała najmniejszej chęci znów dźwigać swojego ciężaru na jakiś stabilny konar drzewa. Tak więc, zostało jej jedynie słuchać, co też Huragan powie na temat wypowiedzi odnośnie walki. I cóż, nie było źle! Ale w jaki sposób uszy były wrażliwe? Szylkretka miała wrażenie, że właśnie uszy ją najmniej bolały, jak się o coś skaleczyła. Chociaż, zawsze mogła komuś do uszu po prostu nawrzeszczeć. Czy to się zaliczało do ataku? I... zaraz, hola, że jak?
- Urwać! - wydusiła z siebie, można by powiedzieć, że aż zszokowana, mimo woli przyciągając swoje przedłużenie kręgosłupa bliżej siebie. Co jak co, ale swój ogon to ona ceniła. Trochę ją wydłużał, przez co nie wyglądała jak całkowita bombka choinkowa.
- A to podobno jaszczurki tracą ogony. To my też tak możemy? - Zadała pytanie, chcąc jakoś usprawiedliwić słowa urywania ogona. ,,Tracenie" samoistnie brzmiało jakoś bardziej optymistycznie. A przynajmniej w momencie kiedy się nad tym zbyt bardzo nie myślało. Co do strategii i myślenia... uh. Naprawdę? Było to konieczne? Nie mogła po prostu wejść w jakieś stado wrogich kotów i po nich podeptać? Kotka się przez chwilę zamyśliła. Czy miała jakieś dobre strony? Cóż, zdawała sobie sprawę, że jest irytującą osobą. Czy to się zalicza do zalet? Hmmm... w walce się chyba nie przyda. ,,Czy masz jakiś pomysł". Żywica przez chwilę patrzyła w pysk swojej mentorki, po czym zaczęła się rozglądać po otoczeniu.
- Można.... wykopać dół, by ktoś w niego wpadł - uznała w końcu, przekręcając nieco głowę. Potem natomiast zerknęła na niebo, by chwilę później przymknąć nagle oczy.
- Albo oślepić przeciwnika dobrą pogodą.


Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Wto 30 Lis 2021, 12:39
Huragan
Huragan
Pełne imię : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 55 [grudzień]
Znak Przodków : Sarna
Matka : Kropla Wody Spływająca z Sopla [NPC]
Ojciec : Pies Biegnący przez Bujną Trawę [NPC]
Mistrz : Królik
Partner : Szczyt
Wygląd : Masywna kotka o średnim wzroście i długim, szylkretowym (niebiesko-kremowy) futerku z tygrysimi pręgami. Pokrywa ją również biel sięgająca aż od czoła do brzucha i tworząca krótkie skarpetki na przednich łapach i dłuższe na tylnych. Jej oczy są w kolorze żółtym, a nos w jasnoróżowym.
Multikonta : Mewi Krzyk; Księżycowa Łapa
Liczba postów : 363
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t706-huragan-szumiacy-w-koronach-drzew
- Mhm. Królik tak nie ma ogona... To musi być straszne! Choć nie dopytywałam, jak go stracił - odpowiedziała w zamyśleniu. Na pewno w jakiejś walce z potężnym przeciwnikiem, bo jaka siła musi tutaj zadziałać, żeby odgryźć czy urwać ogon! Chyba tylko jakiś borsuk, albo inny wilk czy niedźwiedź! Huragan na szczęście nigdy takich przeciwników nie spotkała... I raczej nie chciała spotkać. Mimo
wszystko ceniła swoje życie i nie wyobrażała sobie starcia z czymś takim. Przegrałaby marnie.
- Wykopać dół? Hm.... Jeśli przygotowujesz wcześniej zasadzkę, możesz spróbować doprowadzić przeciwnika do tego dołu... Zwykle jednak walki dzieją się niespodziewanie i nie ma na to czasu. Co do pogody - tak, pewnie! Możesz choćby ustawić się tak, żeby przeciwnika oślepiło słońce. Co do otoczenia, możesz też na przykład schować się za jakimś drzewem czy kamieniem i BAM, wyskoczyć na przeciwnika z zaskoczenia! Już w trakcie walki, możesz również rzucić przeciwnikowi w oczy jakimś piachem, ziemią czy śniegiem, by utrudnić mu celowanie. O, i jeszcze yyy... jak to się nazywało... O! Markowanie ciosów! To jest coś takiego, że jakby udajesz, że celujesz na przykład w łapę, a tak na prawdę celujesz w pysk, no wiesz, żeby zmylić przeciwnika! Nie za dużo gadam? Wszystko zrozumiałe? - dopytała terminatorki i lekko się zaśmiała. Liczyła, że Żywica rozumie coś z tej paplaniny Huragan - starała się przekazać wszystko bardziej "na chłopski rozum", nie używając dziwnych sformułowań. Tak, żeby jak najłatwiej było to zapamiętać!

_________________
So say, say you'll stay up too
We know we're overdue for some shut-eye, instead I
Surrender all my sleep to you

Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Wto 30 Lis 2021, 16:00
Żywica
Żywica
Pełne imię : Żywica w Której Zatonął Blask Słońca
Grupa : Plemię Niedźwiedzich Kłów
Płeć : kotka
Księżyce : 56 ks
Znak Przodków : Niedźwiedź
Matka : Gałązka Targana Przez Wiatr
Ojciec : Wieszcz Szepczących Kamieni (Wasyl)
Mistrz : Huragan Szumiący w Koronach Drzew
Partner : Wszyscy, pls kochajcie mnie
Wygląd : Krótkowłosa o gęstej czekoladowo-szylkretowej sierści, dobrze zbudowana kotka o średnim wzroście i złotych oczach.

Multikonta : Pył, Jaśminv2, Śpiewka[GK], Jarzębina[NKT], Jaśmin [GK]
Autor avatara : Ja
Liczba postów : 513
Strażnik
https://starlight.forumpolish.com/t1067-zywica
Żywica ze skupieniem pokiwała głową, na słowa Huragan. Rzeczywiście, Królik nie miał ogona! Może mu urwali? A jak szylkretka straci swój ogon podczas treningu? Kotka aż wzięła w płuca więcej powietrza.
- Chodźmy go kiedyś o to zapytać! - postanowiła zdecydowanym tonem. W końcu musiała się dowiedzieć, czy nie straci swojego ogona tak łatwo, prawda? Odwróciła swój łebek w stronę nasady przedłużenia kręgosłupa, spróbowała się wykręcić i dotknąć łapą miejsca, w którym "rósł" jej ogonek. Wydawało się być to całkiem stabilne miejsce. Chociaż, jeśli się wygnie w dobrym kierunku....
- A to ostatnie to się trudno robi? - spytała, zaczynając od tego na czym skończyła Huragan, gdyż to było najbliżej zapamiętania - Bo chyba trzeba być wtedy szybkim. A ja nie jestem szybka. Znaczy, zgaduję, że nie jestem, jednak na pewno większość mnie wyprzedzi. - Skomentowała, przypominając sobie wcześniejsze słowa wypowiedzi mentorki. Cóż, dół może być problematyczny, ale z pogodą trafiła! No, może nie całkiem chodziło o pogodę, tylko o słońce samo w sobie, jednak to się łączy, czyż nie?
Re: Trening Żywicy w Której Zatonął Blask Słońca
Sponsored content

Skocz do: