IndeksIndeks  SzukajSzukaj  GrupyGrupy  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 :: 
Klan Rzeki
 :: Obóz Klanu Rzeki :: Trawiasta Nora
Stary Krzew
Sob 04 Wrz 2021, 11:43
Światło Gwiazd
Światło Gwiazd
Grupa : Gwiezdny Klan
Płeć : kocur
Księżyce : nieskończone
Matka : srebrna skórka
Ojciec : gwiezdny pył
Wygląd : utkany z gwiazd
Multikonta : administracja
Liczba postów : 1858
Administracja
https://starlight.forumpolish.com
Bardzo stary, pozbawiony liści krzew o sztywnych patykach rosnący na samym czubku Trawiastej Nory. Jego gałęzie mogą być wykorzystywane do umocnienia ścian legowiska czy też nawet i bariery otaczającej obóz.
Re: Stary Krzew
Pią 12 Lis 2021, 17:41
Mokra Łapa
Mokra Łapa
Grupa : Samotnicy
Płeć : kocur
Księżyce : 6 [Lipiec 2021]
Matka : Modraszkowa Pieśń [NPC] [*]
Ojciec : nieznany
Partner : wędrówka do Rzeki
Wygląd : Duży, długowłosy, rudy, tygrysiopręgowany z bielą na łapach, brzuchu, szyi oraz pysku i ciemno bursztynowymi oczyma.
Multikonta : Kłoda [Samotnik] ; Kiełkujące Ziarno [Wicher] ; Focza Łapa [Gwiezdni]
Autor avatara : MoMo
Liczba postów : 25
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t907-kaczorek#9752
Jak większość kotów zapewne użyłaby twardych i mocnych patyków do czegoś... Użytecznego, tak Mokra Łapa - zrobiłby tego zupełne przeciwieństwo.
Był już po dzisiejszych obowiązkach i Treningu. W sumie chyba tak jak teraz już większość Terminatorów w Klanie Rzeki, w końcu chyba mało jaki Wojownik zabiera swoich podopiecznych na Trening wieczorem? Ewentualnie już kończą. No w każdym razie. Rudy kocurek miał już grafik na dzisiaj wypełniony, więc nie miał zbytnio nic do roboty. Robotę, a raczej zabawę sobie załatwił, gdy tylko spostrzegł stary, rozgałęziony krzew. Uśmiechnął się szeroko, po czym podniósł się z posłania i poczłapał do owego krzaka. Przez chwilę siedział przed rośliną, zastanawiając się, do czego mógłby jej użyć.
Walka kot kontra krzew? Nudy. Poza tym jeszcze by się w nim zaplątał i musiałby wołać o pomoc. A nie chciał być jakimś pośmiewiskiem, który nawet z krzakiem nie umie wygrać.
Kto zbierze więcej patyków do swojego posłania? No... To wydawało mu się nawet ciekawe, ale nie miał zbytnio pomysłu, z kim się w to bawić. W sumie jakby się tak przyjrzeć, to aktualnie w Trawiastej Norze przebywał tylko On, eh.
Podczas myślenia po prostu zerwał parę patyków i położył je przed sobą. Ruszał nimi co chwilę łapami, aż to w końcu wpadł na pomysł. Uniósł wyżej ogon, po czym zaczął realizować swój plan. A jaki miał plan? Zaczął układać z patyków głowę. Kocią głowę. Od tak. Ułożył patyki w kształt głowy, dorobił czterema uszka po obu stronach, na środku dał oczka i ta-da! Co prawda kształt był krzywy i nierówny, no cóż, trudno układać coś gdy ma się łapy, o których futerko małe gałązki trochę zahaczają, ale wciąż!

//Kocanka.
Re: Stary Krzew
Sob 05 Mar 2022, 17:59
Wrzeszcząca Łapa
Wrzeszcząca Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 25 [XII]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra fuj
Partner : ble
Wygląd : krótkowłosa, niska, czarna szylkretka z rudymi łatami w tygrysie pręgi, dużo białych znaczeń rozmieszczonych na jej łapach, szyi, głowie i brzuchu, niewybarwione niebieskie oczy które wkrótce zmienią się na zielono-żółte
Multikonta : Koźlorogi [KG] Sroka [KW]
Autor avatara : szad :>
Liczba postów : 109
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1201-wrzask#17931
Wrzask nie była już kociakiem, który dopiero co się urodził. Była już prawie, ze terminatorem! Czekała tylko z niecierpliwością na swoją ceremonie. Chciała ją jak najszybciej ale no, to nie od niej zależało. A szkoda! Jakby ona rządziła w tym klanie to wszystko byłoby zrobione idealnie i na czas! Poza tym czemu to dziadziuś był przywódcą? Nie powinien iść na emeryturę czy coś? A może już zrósł do swojego legowiska tak, ze nie potrafił z niego wyleźć? Agh! Ironia losu, że jakieś dziadki władały tym klanem. Oni potrzebują młodej krwi! Rewolucji! Powiewu świeżości! Klan Rzeki musi być najsilniejszym klanem ze wszystkich! Dlatego też Wrzask ciężko pracuje nad swoimi mięśniami i umysłem. Czemu? Bo swoja osobą chce zmienić ten nieład. Lepiej teraz niż później!
Właśnie wracała z rozmowy ze swoim tatą. Powiedział jej co nie co o Klanach i rangach. Nie było to jakoś bardzo ciekawe ale lepsza jakaś wiedza niż żadna.
Od razu po rozmowie skierowała swoje kroki ku bezlistnemu krzakowi. Chciała sobie odpocząć i wyczyścić trochę swoje futro.
Klapła zadem na pierwsze lepsze miejsce i szybko zabrała się do czyszczenia swojej kryzy.
/ uszkooo

_________________
Stary Krzew HQf6brc
Re: Stary Krzew
Nie 06 Mar 2022, 21:30
Uszata Łapa
Uszata Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 5 [II]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Krucha Łapa
Wygląd : Płomiennofutry z bielą, krotkowłosy, brązowe oczy, klasyczne, grube, ciemne pręgi.
Multikonta : Mamrocząca Łapa [grom]
Liczba postów : 8
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1186-uszko
Rude, gęste futerko pojawiło się na samym środku obozu, tylko po to by zaraz stamtąd zniknąć i pojawić się w... Trawiastej Norze, a co! Uszko nie przeżył swojego dzieciństwa jakoś super. Jego z pozoru nieszkodliwe zawroty głowy zaczęły się pogłębiać, przez co nie wiadomo kiedy wylądował w lecznicy. I był tam... o wiele za długo, serio! Teraz jednak, kiedy został w końcu wypuszczony zza krat, mógł nadrabiać wszystko to co stracił. Dlatego też pojawił się w legowisku terminatorów, już nie pierwszy raz, ale nadal nie znał go tak dobrze jak chciał, a musiał go znać, bo... bo już niedługo będzie tutaj sypiał!
- Ty, siema - powiedział, gdy zaskoczony zauważył swoją własną siostrę. Nie wiedział, że ona także byłą ciekawa terminatorskiego świata, ale skoro tak, to bardzo dobrze się składa! - Co robisz? Bo ja... tego. Zwiedzam! Już niedługo zostajemy mianowani, więc wypada jako tako się znać na rzeczy, prawda?

_________________
Stary Krzew Db3wteg-e8a2e87d-e10a-4f5f-a913-26f6838da56f.gif?token=eyJ0eXAiOiJKV1QiLCJhbGciOiJIUzI1NiJ9.eyJzdWIiOiJ1cm46YXBwOjdlMGQxODg5ODIyNjQzNzNhNWYwZDQxNWVhMGQyNmUwIiwiaXNzIjoidXJuOmFwcDo3ZTBkMTg4OTgyMjY0MzczYTVmMGQ0MTVlYTBkMjZlMCIsIm9iaiI6W1t7InBhdGgiOiJcL2ZcLzg1YWMwM2UyLTg0NzMtNGY4NC1hZWY3LTgwZDI4YTIzNzljMlwvZGIzd3RlZy1lOGEyZTg3ZC1lMTBhLTRmNWYtYTkxMy0yNmY2ODM4ZGE1NmYuZ2lmIn1dXSwiYXVkIjpbInVybjpzZXJ2aWNlOmZpbGUuZG93bmxvYWQiXX0
There will come a soldier
── Who carries a mighty sword ──
He will tear your city down, o lei o lai o lord!
── O lei, o lai, o lei, o lord! ──
He will tear your city down, o lei o lai o lord!

Re: Stary Krzew
Nie 24 Lip 2022, 16:31
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Szczawik jeszcze spał, kiedy Szczaw został przez przypadek przebudzony przez jednego z kociąt Jabłuszka. Niezadowolony podlotek, po wieli nieudanych próbach ponownego zaśnięcia, postanowił wstać i przejść się po obozie. Opuszczając przytulny i ciepły próg Gniazda, od razu odczuł zimny powiew Pory Opadających Liści, która widocznie również była spragniona uwagi jak najmłodsze z pokolenia Klanu Rzeki.
Było jeszcze wcześnie, ledwo po brzasku, kiedy udało mu się wdrapać na sam czubek Trawiastej Nory, skąd mógł przyglądać się jeszcze śpiącemu obozowi. Zadowolony z siebie przysiadł przy Starym Krzewie, ułamując kawałek suchej gałęzi by zrobić sobie więcej miejsca, po czym owinął chudym ogonkiem swoje łapki. Wyglądał trochę jak taka statuetka, wisząca nad wejściem do legowiska terminatorów, czekając jak któryś z nich obudzi się i wyjdzie z legowiska. Ciekawiło go, ile zajmie czasu zanim jakiś z terminatorów go dostrzeże.

//Raniuszek!

_________________
Stary Krzew RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Stary Krzew
Czw 28 Lip 2022, 13:43
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Tymczasem kotka się obudziła, pozostawiając za sobą resztki snu w legowisku. Chyba będzie musiała się nim jakoś zająć, bo zaczynało ją uwierać w jednym miejscu, całkowicie psując efekt wypoczynku, który przecież był bardzo ważny. Ale tym zajmie się w następnej kolejności, jak tylko zrobi porządek wokół siebie. Wyszła więc, nie chcąc ściskać się z innymi w jednym pomieszczeniu, gdzie parszywce zabierają tlen i usiadła nieco dalej przed wejściem do legowiska, nie chcąc zasłaniać drogi. I wtedy się zaczęło, mycie łapy, zmywanie snu z pyska i ogólne czyszczenie futra w akcie przygotowania się na cały dzień. Potem musiała się zająć tą "usterką". W końcu od tego są dni wolne.
Re: Stary Krzew
Czw 28 Lip 2022, 21:14
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Czekał tak i czekał, aż w końcu znudzony położył się, kładąc ciężką główkę na przednich łapkach. Promienie słońca nieśmiało przebijały się przez chmury i gałęzie stojące na ich drodze, by spocząć na sylwetce kocurka, przyjemnie go grzejąc. Szczególnie jego czarne plamy zdawały się robić cieplutkie, co Szczaw zauważył czekając tak na swoją przyszłą  ofiarę koleżankę... no albo kolega, zależy kto się napatoczy.
I w końcu się doczekał! Niska szylkretka pojawiała się w jego polu widzenia, po czym zajęła miejsce niedaleko nory i zaczęła się czyścić. Bardzo dokładnie, tak jakby chciała z siebie zmyć te śmieszne plamki, które zdobiły jej futro. Uszka kocurka drgnęły, po czym bez żadnego zamysłu złapał znajdujący się niedaleko niewinny i nieco już podgnity grzybek. Zahaczył go pazurami, aby pchnąć go w terminatorkę. Co prawda jego cel nie był najlepszy i najwyżej co, to trafiło jej zadek lub ogon, ale z wrażenia aż zamerdał ogonkiem.
- Keke... - Zachichotał cichutko, dumny z siebie. - Zostałaś zaatakowana przez szczawie!

_________________
Stary Krzew RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Stary Krzew
Pią 29 Lip 2022, 21:17
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Coś w nią pacnęło. Żyli w lesie, nie było to nic niezwykłego, jednak nadal irytującego. Odwróciła głowę, by oczyścić miejsce, gdzie spadła dziwna rzecz i na tym by się skończyło, gdyby nie irytujący dźwięk który dobiegł do jej uszu. Głęboki wdech, po czym zielonkawe oczy powoli, wraz z głową skierowały się ku przyczynie jej irytacji. Na widok kolejnej przybłędy nieco zmrużyła oczy. Plus był taki, że bachory nie miały tu rodziców, przez co mogła w teorii dowolnie bawić się w swoje gierki. Szkoda tylko, że już trochę wyrosła z zabierania dzieciakom zabawek, a ten tu jako zabawkę traktował ją samą.
- I rozumiem, że to powód do dumy, że właśnie zniszczyłeś czyjąś ciężką pracę poświęconą na dokładnym czyszczeniu futra - Rzuciła w jego stronę, by zaraz obrzucić krytycznym spojrzeniem, lustrując łaciatą wykałaczkę - Swoją drogą tobie też by się przydało. - Dodała zaraz, by zaraz potem odwrócić znów głowę, chcąc dokończyć swoje dotychczasowe zajęcie, dodając jeszcze sobie pod nosem ,,Chociaż pewnie niewiele to da, w twoim przypadku", prawie niesłyszalnie. Doprawdy, gdzie się oni wszyscy chowali. W chlewie? Poza tym, skoro teraz wyglądał ten jeden z upiornych bliźniaków źle w jej oczach, to jak beznadziejnie musieli wyglądać zaraz po przybyciu! Bo z tego co słyszała, uh, potwornie. Powinni się sobą jakoś zająć.
Re: Stary Krzew
Sob 30 Lip 2022, 12:47
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Z zafascynowaniem śledził trajektorię grzybka, który odbił się od puchatej kotki, zostawiając po sobie resztki ziemi w jej futrze.
- Tak! - opowiedział bez cienia jakiekolwiek rozterki, nadal dumnie szczerząc kiełki. No cóż, w oczach młodego pierda trochę brudu zdecydowanie nie było niczym tragicznym, więc reakcja Śpiewającej Łapy rozbawiał go. Szczególnie, kiedy ta zmierzyła go krytycznie, poczuł jak jego serduszko zabiło szybciej. W końcu negatywna atencja to mimo wszystko nadal atencja, a spragniony uwagi podlotek właśnie tego szukał. - E? - Wyrwało mu się z pyska, kiedy usłyszał kolejne słowa dziecka Dyma. Odwrócił główkę, przyglądając się przez bark w jakim stanie znajdywało się jego futerko na plecach. Zmarszczył brewki, kiedy zdał sobie sprawę, że było czyste... Jak na niego. Może okruszki suchego mchu nadal kleiły się do niego tu i tam, i miał tą dziwną bliżej niezdefiniowaną plamę na kręgosłupie, ale w porównaniu sprzed kąpielą u Porannej Zorzy, nadal był biały! Pociągnął głośno nosem, znowu zwracając uwagę na szylkretkę, która wróciła do mycia. - Jak będziesz tak długo lizać to ci odpadnie język - odburknął zaś na jego mordce dało się dostrzec widoczny grymas. Po chwili zastanowienia jednak podniósł się do siadu i kilka razy przejechał ozorem po swojej piersi, bardziej mierzwiąc niż poprawiając tamtejsze futro. Też tak umie o! Taki był zdolny.

_________________
Stary Krzew RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Stary Krzew
Sob 30 Lip 2022, 15:43
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Odpowiedź kocurka nie usatysfakcjonowała kotkę, a jedyne co, to spowodowała wymowne przekręcenie oczyma. Szczyl bez szacunku do pracy innych, kto by się spodziewał. Chciała w sumie rzucić coś ,,mądrego", że jak on by się czuł w takiej sytuacji, ale sądząc po jego małym rozgarnięciu po pierwszym wrażeniu, Śpiewka sobie odpuściła. Podobnie jak zignorowała jego krótkie "e". W ogóle chciała, by młodziak się odczepił i poszedł w swoją stronę, bo jedyne co robił w chwili obecnej, to działał jej na nerwy, jak taka pchła. Właśnie. Pchła. Skończyła myć swój ogon, po czym wyprostowała się, by myjąc drugą łapę, patrzeć kątem oka na poczynania łaciatego, a gdy temu najwyraźniej nie specjalnie to wychodziło, przez zęby kotki przeszło parsknięcie. Nie jakieś specjalnie wredne, ale miłe na pewno też nie było.
- Coś ci nie idzie, pchiełko - Miauknęła mrużąc oczy, z nutką ironii i lekceważenia w głosie.
Re: Stary Krzew
Wto 02 Sie 2022, 14:42
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Jeszcze chwile przyglądał się swojemu dziełu, wypinając dumnie białą, zmierzwioną pierś. Konkretnie do czasu aż szylkretka nie otworzyła mordki. Słysząc przezwisko wymierzone w jego skromną osóbkę, wbił w nadawczynie intensywne spojrzenie. Pchiełko...? Przekrzywił łebek na bok, zastanawiając się czemu Śpiewająca Łapa właśnie postanowiła użyć tego, a nie innego słowa. Klanowe obelgi były praktycznie pierwszą rzeczą jaką nauczył się w obozie, zaraz po toalecie i regule nieopuszczania domu, jednak kotka postanowiła je zignorować i pocisnąć w niego właśnie "pchiełko". Nie miał pszczół w łbie jak jego brat, ton głosu jasno twierdził, że miała być to niemiła zaczepka jednak nie mógł ją wziąć na poważnie. Myszołap i Złota rzucali w niego (lub nim) gorszymi wyzwiskami zanim ledwo się od podłogi odbił, więc "pchiełka", nawet jeżeli był świadom jakie mogły być wkurzające, równała się dla niego z pieszczotą. Uśmieszek pojawił się na jego pyszczku.
- Jak nie idzie, jak idzie. Nie dowidzisz szczurku - odbił piłeczkę. - Ale no, ty też ominęłaś kawałek - miauknął, po czym po raz kolejny cisną w kotkę następnym zgniłym grzybkiem. Do trzech razy sztuka, czy coś w tym stylu, a może i tym razem Śpiewająca Łapa rozpieści go jakimś ładnym komplementem.

_________________
Stary Krzew RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Stary Krzew
Wto 02 Sie 2022, 22:42
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Ah, gdyby tylko można było zobaczyć tą pękającą w danym momencie żyłkę na skroni szylkretki. Na osty i ciernie, ten szczyl był bardziej irytujący od Ryby i Świergot razem wziętych. Ale dobrze, opanujmy się, to tylko łaciaty przybłęda bez wychowania. Po co ma strzępić na niego swój jęzor, kiedy wystarczy wziąć oddech i zignorować upierdliwą pchłę. Tak więc, posłała w jego stronę krzywy grymas przypominający uśmiech, by wrócić do mycia, gdy nagle... BUM. Kolejny grzyb wylądował na jej futrze. Zatrzymała się na chwilę, by powoli podnieść wzrok na Szczawia. O nie, tego już za wiele.
- Słuchaj ty niewychowany karaczanie - Syknęła w jego stronę, powoli, tak, żeby mógł zrozumieć - Jeśli nadal będziesz rzucać we mnie przedmiotami, to jedyną osobą która będzie niedowidzieć, będziesz ty - Kontynuowała, strosząc nieco futro, które jeszcze wcześniej wylizała w miejscu gdzie tyknął ją grzyb. Podniosła pazurem przedmiot by cisnąć nim w szczyla i nie czekając na to, czy grzybol rzeczywiście trafi w łaciatego czy nie, odeszła nieco dalej.
Re: Stary Krzew
Czw 04 Sie 2022, 15:56
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
Reakcja Śpiewającej Łapy była zarówno śmieszna jak i przerażająca. Na mordce pierda pojawił się szczerbaty uśmieszek, który jednak zniknął tak szybko jak się pojawił, zastępując go tępym zaskoczeniem a potem strachem, kiedy kotka na niego syknęła. Cały żywot przeleciał mu przed oczami, kiedy przyglądał się starszej, kładąc po sobie uszy i przytulając się do ziemi by ominąć bio pocisku, jakiem terminatorka w niego cisnęła. Grzybek ominął jego pyszczek, jednak Szczaw poczuł jak przynajmniej kawałek odbija się od jego zadka. Owa sytuacja przypominała mu czasy, kiedy jeszcze żył razem z Szczawikiem w ciemnej norze i znudzony, drażnił opiekunów by ci dali mu chociaż trochę uwagi. Był gotowy nawet wsiąść nogi za pas, głośno wołając Srebrną, Poranna lub nawet i Krzysztofa o pomoc (postęp!), jednak groźby córki Maćka zatrzymały się na słowach. Przynajmniej na ten obecny moment.
- Niewychowany Szczawiku, jeżeli już - poprawił kotkę, specjalnie przedstawiając się złym imieniem. Poniósł główkę, przyglądając się kotce, czekając jednak jeszcze kilka uderz serca by upewnić się czy ta się jednak nie rozmyśli i postanowi skoczyć na niego z pazurami. - A ty to kto, hm? Czysta czy Delikatna Łapa? - Zapytał, znowu się rozluźniając.

_________________
Stary Krzew RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Stary Krzew
Pią 05 Sie 2022, 13:27
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Szczawiowa pchła. Szczerze Raniuszek nie widziała różnicy między imionami Szczaw czy Szczawik, nawet nie wiedziała jak się drugi brat nazywa, więc informacja ta przemknęła jej obok ucha bez większego krzyku. Na jego poprawienie też nie zareagowała, już kończąc układanie sierści na kryzie, jedynie pod nosem dopowiadając sobie: ,,No, czyli i tak niewychowany", a na zaproponowanie imiona przez Szczawia, przez pysk kotki przemknęło ciche prychnięcie. Nawet, jeśli młody chciał tym pytaniem zirytować szylkretową, ta uznała to jako komplement. Bycie delikatną łapą nawet by jej się podobało! Chociaż kompletnie mijałoby się z charakterem.
- Śpiewająca Łapa - Przedstawiła się mimo niechęci do zdradzania swojego imienia. Jednak trzeba było pokazać swoje "lepsze" wychowanie i nie milczeć jak jakaś ryba.
Re: Stary Krzew
Sro 10 Sie 2022, 20:02
Kwaśna Łapa
Kwaśna Łapa
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 10
Matka : Złota | opiekunka Srebrna Łuska
Ojciec : Myszołap/Gucio
Mistrz : Krzywa Gwiazda
Wygląd : Średni kocur, który obecnie jest chudy, jednak pozostaje to w zdrowych granicach. Czarne plamy; nad lewym okiem, kark, plecy, ogon i trochę dupki, tylne poduszki, język i podniebienie na białym, krótkim futrze. Zwykle jest czysty, choć daleko mu do pedanta. Jego futro jest często roztrzepane. Ślepia wybarwiły się na jasno zielony. Na lewej przedniej łapie, regularnie da się dostrzec świeże, płytkie rany (samo okaleczanie).
Multikonta : Kania PNK
Autor avatara : Richard Gere
Liczba postów : 56
Nieaktywny
https://starlight.forumpolish.com/t1411-szczaw
- Śpiewająca... - powtórzył, przechylając główkę i zerknął w szarawe niebo. Co prawda jego sugestie podobały mu się bardziej, choćby dlatego, że pasowały do kotki wręcz idealnie, ale nie mógł zaprzeczyć, że człon Śpiewający nie był najgorszy. Był ładny i może, gdyby nie fakt, że podlotek akurat był w nastroju na drażnienie terminatorki, powiedziałby jej to. Zmrużył ślepia, kiedy dostrzegł przelatującego praktycznie nad ich głowami jakiegoś małego ptaszka.
- Bardziej by ci pasowało taka Marudząca Łapa - miauknął pokazując kiełki, następnie wstał spod Starego Krzaczka i pomalutku zszedł z górki. Mimo wszystko trzymał odległość od szylretki, przecież przed chwilą jeszcze mu groziła a Szczaw nie był głupim kotkiem. Jeżeli ta chciała zmienić zdanie, to wolał mieć te kilka długości ogona by mieć szansę na ucieczkę. - Fajnie się gadało, Marudo. Do następnego - Rzucił, po czym zaczął człapać w kierunku kociarni w poszukiwaniu Srebrnej. Musiał opowiedzieć jej, że znalazł sobie koleżankę!

[zt] Stary Krzew 2483500703

_________________
Stary Krzew RDfFnT8
Hold, hold on, hold onto me, 'cause I'm a little unsteady
>> A little unsteady <<


Mama, come here, approach, appear
And Daddy, I'm alone 'cause this house don't feel like home


But If you love me, don't let go...
Re: Stary Krzew
Czw 11 Sie 2022, 11:50
Śpiewający Raniuszek
Śpiewający Raniuszek
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kotka
Księżyce : 20 ks
Matka : Dym [*]
Ojciec : Maciek
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Niskiego wzrostu, czarna dymna szylkretka z bielą, o długiej puchatej sierści i na pewno nie prostych wąsach. Kremowe plamy objęły jej pysk, część łap, a ostrzejszy rudy osiedlił się również w małej ilości na plecach. Szarość natomiast, zagęściła się na szyi, brzuchu - przechodząca wyżej, na boki, oraz na ogonie. Biel obejmuje małą część pyska, przednią część szyi palce u przednich łap, oraz większą część tylnych. Posiada spłaszczony pyszczek i szaro-zielonkawe oczęta.
Multikonta : Pył, Żywica, Jarzębina[nkt], Jaśmin [*]
Liczba postów : 370
Gwiezdny Klan
https://starlight.forumpolish.com/t1300-raniuszek
Uszy kotki na chwilę poleciały w tył, kiedy obdarzyła niezadowolonym spojrzeniem łaciatą pchłę.
- Tak. Śpiewająca - Czy gość był głuchy czy jak? A może po prostu jego mały mózg nie nadążał za jej słowami, żeby sobie potem powtarzać je na głos. Następne jego pomysły nie polepszyły sytuacji, przez co Śpiewka uniosła jedną brew, zastanawiając się, czy z tym szczurem na pewno wszystko w porządku.
- Nie wysilaj się, nie wychodzi ci to - Odparła na tekst z Marudą w członie. Cóż, gdyby dostała taką nazwę pewnie poszłaby na skargę i zrobiła raban, szczególnie, jeśli jakieś rodzeństwo nie miałoby wtedy podobnego imienia, tylko jakieś normalne.
- Nie wybij sobie zębów, pchiełko - Rzuciła na odchodne, obserwując jak dzieciak wraca do kociarni. Doprawdy Klan Rzeki zaczyna być coraz większym kotłem wypełnionym jakąś dziwną zupą zrobioną ze wszystkiego.

[zt]
Re: Stary Krzew
Sro 12 Paź 2022, 23:16
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 280
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Minął właśnie kolejny dzień bycia terminatorem. I każdego dnia, który tak mijał, Trzcinowa Łapa był coraz bliżej zostania wojownikiem - ale rudy kompletnie nie czuł się na to nijak gotowy. Bał się dnia, gdy dane będzie mu przyrzekać przed całym klanem, gdy będzie dostawał nowe imię, obowiązki, a może nawet terminatora; nie chciał tego bardzo, ale po rozmowie ze Śpiewką wiedział już, że to będzie konieczne. Kto inny będzie szkolił tych wszystkich terminatorów? Sami się przecież nie wyszkolą, a wojownicy nie dadzą sobie rady z aż tyloma nowymi uczniami! Mieli naprawdę sporo terminatorów i nie dziwił się, że ich treningi mogą się ciągnąć biorąc pod uwagę to po ile wojownicy musieli pracować. Chodzili przecież na patrole, polowali, no i prowadzili treningi! A taka Migocząca Iskra przy okazji zajmowała się również swoimi kociętami.
W każdym razie, człapiąc powoli przed siebie wylądował ostatecznie przed legowiskiem terminatorów. Tam położył się w plamie słońca, by odpocząć po treningu, pochillować sobie chwilę, być może się zdrzemnąć? Nie miał dziś więcej obowiązków, więc... mógł sobie trochę... polenić się, o.

[Świetlik]
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Krzew
Czw 13 Paź 2022, 00:56
Re: Stary Krzew
Czw 13 Paź 2022, 14:16
Trzcinowy Brzeg
Trzcinowy Brzeg
Grupa : Klan Rzeki
Płeć : kocur
Księżyce : 55 [III]
Matka : Suchy Nos
Ojciec : Kruchy Pazur
Mistrz : Migocząca Iskra
Wygląd : Praktycznie całkowicie rudy kocur o pręgowaniu klasycznym. Wokół oczek i pyszczka ma nieco jaśniejszą sierść. Jeśli chodzi o nierude miejsca, to są to: biała plamka na pyszczku koło noska, na brodzie łącząca się z tą na piersi, jedna między przednimi łapkami, druga między tylnymi, oraz na przednich łapach białe paluszki, a na tylnych znaczenia z tyłu do pięty, a z przodu nieco krótsze. Sierść krótka, oczy pomarańczowo-żółte.
Multikonta : Rwący Strumień, Zamglone Jezioro [KG]
Liczba postów : 280
Wojownik
https://starlight.forumpolish.com/t1267-trzcina
Widocznie jego plany zaś miały zostać pokrzyżowane. Uwalił się tu, w pozycji bochenka, żeby odpocząć, nawet przymknął oczy, żeby słońce go w nie nie raziło, a on mógł po prostu sobie poleżeć. Nie podejrzewał nawet, że jakiś kociak mógłby zacząć się skradać w jego stronę, a co za tym idzie - absolutnie nie kontrolował tego, co się dzieje naokoło. Nawet, jak wiatr przywiał w jego stronę zapach Świetlika, to nie zareagował szczególnie. Przecież był w obozie, co chwilę dolatywał do niego zapach innego rzeczniaka, zresztą, parę go już minęło, więc dlaczego miałby się przejąć tym konkretnym zapachem?
I zanim zdołał ogarnąć, co się dzieje, został przygnieciony do ziemi, objęty łapami, poczuł, że coś go skubie po sierści, a nagle to się skończyło. Najszybciej jak tylko był w stanie bez połamania się wstał na równe łapy, zjeżył sierść i rozejrzał się wielkimi oczami dookoła. Czyżby jednak coś go zaatakowało w obozie?! Zauważył jednak tylko rudego kociaka obok, na co zamrugał z zaskoczeniem, niezdolny do odezwania się.
The author of this message was banned from the forum - See the message
Re: Stary Krzew
Czw 13 Paź 2022, 19:35
Re: Stary Krzew
Sponsored content

Skocz do: